Za niedługo już dwa lata będę mamy mistrzem świata!! :) Mamusie XI-XII 2012

[dzika_kaka]

Napisane przez judkama

teraz wole jak mala nie spi, bo idzie spac o przyzwoitej porze chociaz i nie marudzi po snie

Napisane przez Ma_majka

ja tam bym wolała żeby mi na noc zasypiał normalnie

Jakbym wiedziała, że to na pewno tak będzie to też bym może i wolała. Ale z tym szatanem to nigdy nie wiadomo

Dziecko wróciło z placu zabaw zasiusiane

[Ma_majka]

Napisane przez judkama

Ile robi? Caly czas ma diete i probiotyk?

wczoraj 3, dziś jeszcze nic
probiotyk daję i lekkostrawne jedzonko

[judkama]

Napisane przez Ma_majka

wczoraj 3, dziś jeszcze nic
probiotyk daję i lekkostrawne jedzonko

Eee to w porzadku

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Jakbym wiedziała, że to na pewno tak będzie to też bym może i wolała. Ale z tym szatanem to nigdy nie wiadomo

Dziecko wróciło z placu zabaw zasiusiane

no racja, moze to nic nie pomóc

Napisane przez judkama

Eee to w porzadku

znów się objadłam
@ się zbliża

ciekawe jak Musso i Adaś nic się nie odzywa

już doczytałam na fb że z Adaśkiem lepiej!!! super!!

[judkama]

Wrocilismy z lasu, stary na zakupy, my zrobimy obiad

[musso4]

Lepiej lepiej
Mamy też nową sale ze względu ma wcześniejsze towarzystwo za szybą

[T'ai]

Napisane przez judkama

My kupilismy w boomie jeszcze i w stanie developerskim i teraz jak dobrze, za wykonczone mieszkanie z bardzo dobrymi materialami, z zabudowa, szafami moze wyjdziemy na zero jak dobrze pojdzie

my na wstępnie powiedzieliśmy że muszą 30tys opuścić jeśli mamy kupić bo nam kredytu tyle nie dadzą stękali, udawali że mają klientów ale potem odpuścili bo budowę mieli w toku i im zależało a chętnych wychodzi na to aż tylu nie było (kupowaliśmy w czasie jak był lekki kryzys...)

Napisane przez dzika_kaka

ale nie mówcie mu - jednak mi się chyba bardziej podoba z brodą i dam mu trochę zapuścić


No i nie wiem czy pisałam ale misja odpieluchowania u nas chyba oficjalnie zakończona pampers na noc jest ale budzi się z suchym

Napisane przez musso4

Adaś ma zapalenie płuc, zaraził się jednak a Klaudia kaszle jak gruźlik znowu

współczuję

Napisane przez dzika_kaka

U nas nocna histeria znowu. Nie wiem co z tym dzieckiem zrobić

u nas z kolei coraz częściej Jasiek wstaje z rykiem w nocy i musimy go brać do siebie bo nie daje się uspokoić
masakra jacy rano wstajemy połamani
plus znów ma okres że mnie tłucze ciągle, nie chce nas słuchać, rzuca czym popadnie
ja sobie postanowiłam że mu klapsa nie dam ale niewiele mi brakuje momentami żebym się złamała

Napisane przez musso4

Lepiej lepiej
Mamy też nową sale ze względu ma wcześniejsze towarzystwo za szybą

to dobrze


wczoraj droga nie była taka zła, gorzej jak od cioci na cmentarz już jechaliśmy Jasiek to myślałam że w tym korku oszaleje nam
spotkanie fajne, było dwóch kuzynów Jaśka - roczek i 3 latka, wesoło Jaśkowi wpadła w oko moja kuzynka, dzisiaj ledwo oczy otworzył to tylko "Ania, Ania"

no ale troszku mam doła bo wczoraj P dostał smsa że jego kolega zmarł w piątek , na weselu u nas był, 31 lat jego siostra porozsyłała wszystkim którzy byli w kontaktach
on chorował na nowotwór ale niby był wyleczony, pewnie jakiś nawrót kurcze, albo po prostu nie chciał opowiadać, nie wiemy....
w każdym bądź razie P podłamany bo widzieli się bardzo dawno, zapraszaliśmy go co chwila, zawsze mówił że "innym razem" a teraz kurde go już po prostu nie ma i nie spotkamy się nigdy

plus siostra mnie bardzo rozdrażniła a dzisiaj to się nawet z nami nie pożegnała przed odjazdem

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

no racja, moze to nic nie pomóc

Na razie chyba spróbuję wstawania wcześniej, bo jakiś czas to działało. Może jak się będziemy zwlekać z wyrka przed 7 to coś da No i na pewno M się przestanie spóźniać do klientów przy okazji

Napisane przez judkama

Wrocilismy z lasu, stary na zakupy, my zrobimy obiad

A my wysłaliśmy Ewę do teścia na jakiś czas bo trzeba chałupę ogarnąć gruntownie. W niedzielę wieczorem

Napisane przez T'ai

ja sobie postanowiłam że mu klapsa nie dam ale niewiele mi brakuje momentami żebym się złamała

no ale troszku mam doła bo wczoraj P dostał smsa że jego kolega zmarł w piątek

O to to!

Współczuję

[Ma_majka]

Napisane przez musso4

Lepiej lepiej
Mamy też nową sale ze względu ma wcześniejsze towarzystwo za szybą

a co za towarzystwo

Napisane przez T'ai

u nas z kolei coraz częściej Jasiek wstaje z rykiem w nocy i musimy go brać do siebie bo nie daje się uspokoić
masakra jacy rano wstajemy połamani
plus znów ma okres że mnie tłucze ciągle, nie chce nas słuchać, rzuca czym popadnie
ja sobie postanowiłam że mu klapsa nie dam ale niewiele mi brakuje momentami żebym się złamała

no ale troszku mam doła bo wczoraj P dostał smsa że jego kolega zmarł w piątek , na weselu u nas był, 31 lat jego siostra porozsyłała wszystkim którzy byli w kontaktach
on chorował na nowotwór ale niby był wyleczony, pewnie jakiś nawrót kurcze, albo po prostu nie chciał opowiadać, nie wiemy....
w każdym bądź razie P podłamany bo widzieli się bardzo dawno, zapraszaliśmy go co chwila, zawsze mówił że "innym razem" a teraz kurde go już po prostu nie ma i nie spotkamy się nigdy


plus siostra mnie bardzo rozdrażniła a dzisiaj to się nawet z nami nie pożegnała przed odjazdem

współczuję

a co zrobiła dawaj świeże ploty

Napisane przez dzika_kaka

A my wysłaliśmy Ewę do teścia na jakiś czas bo trzeba chałupę ogarnąć gruntownie. W niedzielę wieczorem

ależ macie luksus ja sprzątam na raty, z dzieckiem u nogi, albo jak śpi w sobotę że też nikt nie wpadnie na pomysł żeby się zająć Małym bo ja muszę posprzątać

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

ależ macie luksus ja sprzątam na raty, z dzieckiem u nogi, albo jak śpi w sobotę że też nikt nie wpadnie na pomysł żeby się zająć Małym bo ja muszę posprzątać

Tak jakby u mnie ktoś wpadał na takie pomysły Wychodzę z założenia, że skoro teść nie ma nic do roboty a kocha swoją wnusię, z wzajemnością, to trzeba czasem wykorzystać i się wprosić

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Tak jakby u mnie ktoś wpadał na takie pomysły Wychodzę z założenia, że skoro teść nie ma nic do roboty a kocha swoją wnusię, z wzajemnością, to trzeba czasem wykorzystać i się wprosić

a to ja nie mam aż takiego tupetu

[T'ai]

Napisane przez dzika_kaka

Współczuję

Napisane przez Ma_majka

współczuję

a co zrobiła dawaj świeże ploty

ależ macie luksus ja sprzątam na raty, z dzieckiem u nogi, albo jak śpi w sobotę że też nikt nie wpadnie na pomysł żeby się zająć Małym bo ja muszę posprzątać

a weź jakaś nieżyciowa taka fajnie że jej się udało znaleźć super płatną robotę zanim skończyła studia, fajnie że sama się utrzymuje i na wszystko ma, że stać ją na imprezy i pełno ciuchów ale mogłaby się czasem zastanowić zanim coś chlapnie
"moglibyście już sprzedać tego grata! masakra, on ma 12 lat już!" to a propos naszego auta które sprawuje się cały czas ok i napraw nie wymaga spoko, ja mogę sprzedać ale mam kupić takiego samego "grata" za to co dostanę? wypadałoby skądś mieć kilka tysięcy by kupić coś nowszego zaraz potem tekst że tata w życiu mi nie da swojego auta poprowadzić bo jest nowe () i milion jakichś chorych uwag jakby patrzyła na ludzi z wyższością i przez pryzmat kasy....np To że ktoś ma sztuczne kwiaty na grobie i to tandeta i chłam itp i wszystkie uwagi na głos i przy wszystkich
do mnie i kuzynek że tematy dzieciowe to ona nie ma co szukać w naszym towarzystwie, z Jaśkiem tradycyjnie pobawiła się 30 min może bo ona nie ogarnia
dzisiaj odstawiali P pod dom bo był tacie pomóc to nie weszła królewna na górę pożegnać się ze mną i Jaśkiem
dostałam sms "ooojjj, nawet się nie pożegnałyśmy"
i rzuciła mi w piątek kasą "kup se sama jakąś bransoletkę bo jak weszłam do sklepu ale mnie cholera brała jak miałam coś szukać" urodziny miałam w sierpniu
może drobiazgi ale mnie wpienia to

my się staramy w sobotę jak jesteśmy we dwójkę ale że nas wczoraj nie było do 24 prawie to mamy syf aż miło może za tydzień w weekend się nadrobi bo 4 dni wolnego

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

a to ja nie mam aż takiego tupetu

Od razu, że tupet Życie mojego teścia poza pracą nie składa się z niczego. I na serio nie przesadzam. On nie ma ŻADNYCH znajomych, z którymi spędzałby czas. I nie ma ŻADNYCH zainteresowań, którym by się poświęcał w czasie wolnym. Tyle co rower, basen (a to też jak go M wyciągnie) i xbox. Także mam pewność, że gdybym mu dziś Ewy nie podrzuciła to grałby na xboxie pijąc piwo. No heloł

Napisane przez T'ai

i rzuciła mi w piątek kasą "kup se sama jakąś bransoletkę bo jak weszłam do sklepu ale mnie cholera brała jak miałam coś szukać" urodziny miałam w sierpniu

Oj tam oj tam
Swoją drogą w takich sytuacjach to ja nawet doceniam to, że z moim bratem praktycznie nie rozmawiam, jakaż to oszczędność nerwów

[T'ai]

ja wiem, teraz najważniejszy nowy lowerboj i imprezy

[musso4]

Tai współczuję

Majka, chłopiec za szybą też dwuletni walił w nią głową i jeździł czołem po tej pleksie i Adaś się wystraszył tego hałasu, a tamten ciągle to samo, potem jak się obudził z drzemki to na sam widok tej szyby się darł chyba pół godziny dopóki nas nie przenieśli, teraz jest ok, chociaż wiadomo marudzi do domu

[happy_eve]

Hej!

Wróciliśmy, Tymek nadal z gilem Daję to neosine, mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże i tym razem katar będzie trwał troszkę krócej niż 2 tygodnie tak jak zwykle

Napisane przez T'ai

melduję tylko że oczy Jaśka ok póki co wady nie ma
wizyta rewelacja, ani nie stęknął, wszystko dał sobie zrobić
tydzień mu opowiadałam, chodził z tym kalejdoskopem i na badaniu komputerowym ani drgnął
babka zachwycona, powiedziała że Jasiek jej dzień uratował bo miała same histerie z dziećmi

super

Napisane przez Ma_majka

Happy pewno wyjechała

A no wyjechała Zapominam się w czwartki odmeldować A w piątki od razu po pracy jeździmy, więc już nie mam jak wejść

Napisane przez dzika_kaka

M się ogolił po miesiącu wkoorwiania mnie ale nie mówcie mu - jednak mi się chyba bardziej podoba z brodą i dam mu trochę zapuścić

No i nie wiem czy pisałam ale misja odpieluchowania u nas chyba oficjalnie zakończona pampers na noc jest ale budzi się z suchym Boże jakie ja mam zdolne dziecko

Napisane przez musso4

Adaś ma zapalenie płuc, zaraził się jednak a Klaudia kaszle jak gruźlik znowu

Napisane przez musso4

Jesteśmy jednak w szpitalu

Napisane przez musso4

Lepiej lepiej
Mamy też nową sale ze względu ma wcześniejsze towarzystwo za szybą

Super, że lepiej
Oby jak najszybciej Was wypuścili

Napisane przez T'ai

no ale troszku mam doła bo wczoraj P dostał smsa że jego kolega zmarł w piątek , na weselu u nas był, 31 lat jego siostra porozsyłała wszystkim którzy byli w kontaktach
on chorował na nowotwór ale niby był wyleczony, pewnie jakiś nawrót kurcze, albo po prostu nie chciał opowiadać, nie wiemy....
w każdym bądź razie P podłamany bo widzieli się bardzo dawno, zapraszaliśmy go co chwila, zawsze mówił że "innym razem" a teraz kurde go już po prostu nie ma i nie spotkamy się nigdy

Współczuję

[Ma_majka]

Napisane przez T'ai

a weź jakaś nieżyciowa taka fajnie że jej się udało znaleźć super płatną robotę zanim skończyła studia, fajnie że sama się utrzymuje i na wszystko ma, że stać ją na imprezy i pełno ciuchów ale mogłaby się czasem zastanowić zanim coś chlapnie
"moglibyście już sprzedać tego grata! masakra, on ma 12 lat już!" to a propos naszego auta które sprawuje się cały czas ok i napraw nie wymaga spoko, ja mogę sprzedać ale mam kupić takiego samego "grata" za to co dostanę? wypadałoby skądś mieć kilka tysięcy by kupić coś nowszego zaraz potem tekst że tata w życiu mi nie da swojego auta poprowadzić bo jest nowe () i milion jakichś chorych uwag jakby patrzyła na ludzi z wyższością i przez pryzmat kasy....np To że ktoś ma sztuczne kwiaty na grobie i to tandeta i chłam itp i wszystkie uwagi na głos i przy wszystkich
do mnie i kuzynek że tematy dzieciowe to ona nie ma co szukać w naszym towarzystwie, z Jaśkiem tradycyjnie pobawiła się 30 min może bo ona nie ogarnia
dzisiaj odstawiali P pod dom bo był tacie pomóc to nie weszła królewna na górę pożegnać się ze mną i Jaśkiem
dostałam sms "ooojjj, nawet się nie pożegnałyśmy"
i rzuciła mi w piątek kasą "kup se sama jakąś bransoletkę bo jak weszłam do sklepu ale mnie cholera brała jak miałam coś szukać" urodziny miałam w sierpniu
może drobiazgi ale mnie wpienia to

dobrze to określiłaś - nieżyciowa nie przejmuj się, nie warto, życie Ją nauczy, albo i nie

Napisane przez dzika_kaka

Od razu, że tupet Życie mojego teścia poza pracą nie składa się z niczego. I na serio nie przesadzam. On nie ma ŻADNYCH znajomych, z którymi spędzałby czas. I nie ma ŻADNYCH zainteresowań, którym by się poświęcał w czasie wolnym. Tyle co rower, basen (a to też jak go M wyciągnie) i xbox. Także mam pewność, że gdybym mu dziś Ewy nie podrzuciła to grałby na xboxie pijąc piwo. No heloł

nie no, luz, ja po prostu mam troszkę inny stosunek do tematu

Napisane przez musso4

Majka, chłopiec za szybą też dwuletni walił w nią głową i jeździł czołem po tej pleksie i Adaś się wystraszył tego hałasu, a tamten ciągle to samo, potem jak się obudził z drzemki to na sam widok tej szyby się darł chyba pół godziny dopóki nas nie przenieśli, teraz jest ok, chociaż wiadomo marudzi do domu

o ludzie

Napisane przez happy_eve

Wróciliśmy, Tymek nadal z gilem Daję to neosine, mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże i tym razem katar będzie trwał troszkę krócej niż 2 tygodnie tak jak zwykle


A no wyjechała Zapominam się w czwartki odmeldować A w piątki od razu po pracy jeździmy, więc już nie mam jak wejść

zdrówka dla Tymka!!!



a tak w ogóle, to nie uważacie że Matka Przełożona się obija

[musso4]

Specjalnie wątek założyła, żeby bezkarnie wagarowac

Adaś padł ja też się zwijam, nie mam siły

[T'ai]

Napisane przez musso4

Tai współczuję

Majka, chłopiec za szybą też dwuletni walił w nią głową i jeździł czołem po tej pleksie i Adaś się wystraszył tego hałasu, a tamten ciągle to samo, potem jak się obudził z drzemki to na sam widok tej szyby się darł chyba pół godziny dopóki nas nie przenieśli, teraz jest ok, chociaż wiadomo marudzi do domu

Napisane przez happy_eve

Wróciliśmy, Tymek nadal z gilem Daję to neosine, mam nadzieję, że chociaż trochę pomoże i tym razem katar będzie trwał troszkę krócej niż 2 tygodnie tak jak zwykle

Współczuję

zdrówka

Napisane przez Ma_majka

dobrze to określiłaś - nieżyciowa nie przejmuj się, nie warto, życie Ją nauczy, albo i nie

oby się tylko kiedyś nie zdziwiła

Napisane przez musso4

Adaś padł ja też się zwijam, nie mam siły

[Ma_majka]

Napisane przez musso4

Specjalnie wątek założyła, żeby bezkarnie wagarowac

Adaś padł ja też się zwijam, nie mam siły

karny kootasik

idź, odpocznij bidulko

[dzika_kaka]

W nocy płacz i kaszel gruźlika, na 17:15 mam lekarza

Napisane przez musso4

Specjalnie wątek założyła, żeby bezkarnie wagarowac

Adaś padł ja też się zwijam, nie mam siły

Że nie wspomnę o takiej Kali na przykład

A jak sobie tż i Klaudia radzą?

[judkama]

Napisane przez dzika_kaka

W nocy płacz i kaszel gruźlika, na 17:15 mam lekarza



Że nie wspomnę o takiej Kali na przykład

A jak sobie tż i Klaudia radzą?

ja juz 3 miesiac kaszle miala mi dac babka skierwanie do poradni chorob pluc, ale dostalam do alergologiczne, zeby mi testy zrobili, pewnie znow nie wyjdzie nic
a mam chore oskrzela na bank
pare la temu mialam identyczna sytuacje i tez z alergologicznej leczyla mi oskrzela


ale czasem fakt kaszel przez pare tygodni po infekcji moze sie utrzymywac i tez to normalne


no Kala


Wlasnie Musso ciesze sie, ze juz duzo lepiej

Tai wspolczuje...
siostra no coz, zycie jeszcze moze da jej w kosc...

[dzika_kaka]

Napisane przez judkama

ale czasem fakt kaszel przez pare tygodni po infekcji moze sie utrzymywac i tez to normalne

Wolę, żeby ją osłuchała bo i katar nadal ma strasznie duży, może jej leki trzeba zmienić A dziś to nawet nie chciała mleka na śniadanie wypić
Swoją drogą to jakaś masakra to co nas złapało. Jutro będzie tydzień na antybiotyku i nie powiem żebym się jakoś idealnie czuła

Judzia ja myślę, że Ty masz alergię na inseminatora, ot co

[Oliweczka1985]

Napisane przez musso4

siedziałam cicho, bo netu nie miałam wszystko ok, Klaudia się nie pomyliła, trochę stresu było, ale jak mnie zobaczyła na widowni to uśmiech od ucha do ucha później dzieci poszły na poczęstunek i na resztę zajęć, a my z Adasiem do domu

dla dzielnej Klaudii

Napisane przez T'ai

melduję tylko że oczy Jaśka ok póki co wady nie ma
wizyta rewelacja, ani nie stęknął, wszystko dał sobie zrobić
tydzień mu opowiadałam, chodził z tym kalejdoskopem i na badaniu komputerowym ani drgnął
babka zachwycona, powiedziała że Jasiek jej dzień uratował bo miała same histerie z dziećmi

i dla Jaśka i dla Ciebie za wzorowe przygotowanie dziecka do badania
my też mamy rodzinę na swoim-od 3 lat.

Napisane przez dzika_kaka

My mieszkamy niedaleko jednego cmentarza to zobaczcie co tam się dzieje http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informac...ch,148006.html Warszawa

szaleństwo!

Napisane przez musso4

Adaś ma zapalenie płuc, zaraził się jednak a Klaudia kaszle jak gruźlik znowu

Napisane przez musso4

Jesteśmy jednak w szpitalu

Napisane przez dzika_kaka

Coś za coś

Tylko z drugiej strony ja sama nie wiem czy chcę mieć dziecko nr 1 bezdrzemkowe, kiedy będę miała dziecko nr 2, które przez jakiś czas jednak będzie, albo przynajmniej powinno , spać w ciągu dnia Zawsze to by była jakaś chwila wytchnienia w ciągu dnia jakby się zsynchronizowały

moje tak się synchronizowały, ale ja mam 15 miesięcy różnicy

Napisane przez T'ai

a weź jakaś nieżyciowa taka

nieżyciowa i cwaniakowata-nie przejmuj się nią- tylko czasem też coś odpyskuj.

Napisane przez musso4

Adaś padł ja też się zwijam, nie mam siły

biedna...Adaś dostaje antybiotyk dożylnie?Jesteś z nim 24h?


kupiłam jakiś czas temu Matiemu buty zimowe z lasockiego, ale nie jestem do nich przekonana, tyle że pare razy w nich śmignął, ale może jak wyczyszczę podeszwy, to się nie kapną, nie?

[judkama]

Napisane przez dzika_kaka

Wolę, żeby ją osłuchała bo i katar nadal ma strasznie duży, może jej leki trzeba zmienić A dziś to nawet nie chciała mleka na śniadanie wypić
Swoją drogą to jakaś masakra to co nas złapało. Jutro będzie tydzień na antybiotyku i nie powiem żebym się jakoś idealnie czuła

Judzia ja myślę, że Ty masz alergię na inseminatora, ot co

nie no pewnie, ze lepiej isc, sprawdzic

dlatego testy nie wyszly i wsio jasne

[musso4]

Tz radzi sobie z Klaudia, musi nie ma wyjścia

[dzika_kaka]

Popsuło się tu coś czy mi się posty nie wyświetlają czy co

[happy_eve]

Hej!

Napisane przez dzika_kaka

Popsuło się tu coś czy mi się posty nie wyświetlają czy co

Właśnie też się zastanawiałam

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

W nocy płacz i kaszel gruźlika, na 17:15 mam lekarza

no i jak??? byłaś???

Napisane przez dzika_kaka

Judzia ja myślę, że Ty masz alergię na inseminatora, ot co

Napisane przez dzika_kaka

Popsuło się tu coś czy mi się posty nie wyświetlają czy co

skandal Jadźce się ochrzan należy za grosz się nie wywiązuje z obowiązków

a ja, jak zwykle tonę w robocie po uszy już mnie oczy i plecy bolą od pisania takich $#%^&&&% że $**^%##$

[musso4]

Miałam to samo pytać

Dzisiaj dzień ok, tylko przed samym snem Adaś jakiejś histerii dostał, chyba z tęsknoty za domem musiałam go nosić aż zasnął mi na rękach, mam nadzieję że nie będzie się budził co chwila z płaczem
Co do wyjścia to jeszcze nic nie wiem, na wieczornym obchodzie był jakiś burak a nie lekarz, osłuchał burknał coś pod nosem i poszedł, w dodatku był gruby, sapał i chyba zębów nie mył

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Zaraz się kładę, wszamie tylko bułkę słodką i herbatę