Spadek libido u nastolatki

[_ema_]

Napisane przez spaghettii

Przeciez mozna

Tylko nie koniecznie w wieku 16 lat


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez elvegirl

Bezcenne czy nie, może tak być. Kłótnia z rodzicami o późne powroty do domu też może odebrać ochotę na seks, trudno, co zrobić.

No może, może tak być. Jednakowoż zestawienie problemu i okoliczności powalające.
Niedługo pewnie kolejne problemy z serii:
- współżyję z moim TZ od roku, właśnie zaczęłam miesiączkować - jak mu wyjaśnić, że od teraz nie zawsze będę do dyspozycji?
- mój TŻ ma ostatnimi czasy problemy z osiągnięciem pełnego wzwodu - czy może na to wpływać stres z powodu egzaminów gimnazjalnych?
- z ukochanym współżyjemy analnie od roku [nie chcemy pełnego stosunku z obawy przed wpadką zanim ukończymy gimnazjum], obawiam się, iż teraz seks klasyczny nie będzie dla niego satysfakcjonujący, co robić?

[spaghettii]

Napisane przez _ema_

No może, może tak być. Jednakowoż zestawienie problemu i okoliczności powalające.
Niedługo pewnie kolejne problemy z serii:
- współżyję z moim TZ od roku, właśnie zaczęłam miesiączkować - jak mu wyjaśnić, że od teraz nie zawsze będę do dyspozycji?
- mój TŻ ma ostatnimi czasy problemy z osiągnięciem pełnego wzwodu - czy może na to wpływać stres z powodu egzaminów gimnazjalnych?
- z ukochanym współżyjemy analnie od roku [nie chcemy pełnego stosunku z obawy przed wpadką zanim ukończymy gimnazjum], obawiam się, iż teraz seks klasyczny nie będzie dla niego satysfakcjonujący, co robić?

Mam spadek libido bo nie wiem ktore ginnazjum wybrac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez elvegirl

Bezcenne czy nie, może tak być. Kłótnia z rodzicami o późne powroty do domu też może odebrać ochotę na seks, trudno, co zrobić.

I niech odbiera. Bardzo pożyteczny efekt uboczny.

[elvegirl]

Napisane przez _ema_

- mój TŻ ma ostatnimi czasy problemy z osiągnięciem pełnego wzwodu - czy może na to wpływać stres z powodu egzaminów gimnazjalnych?
- z ukochanym współżyjemy analnie od roku [nie chcemy pełnego stosunku z obawy przed wpadką zanim ukończymy gimnazjum], obawiam się, iż teraz seks klasyczny nie będzie dla niego satysfakcjonujący, co robić?

Ale przecież już tak jest, nie od dzisiaj wiadomo, że granica rozpoczęcia procesu dojrzewania fizycznego się ciągle przesuwa i przez to coraz młodsze dziewczyny wyglądają coraz bardziej kobieco. Wiadomo, przerażające, zwłaszcza że nie idzie to w parze z dojrzewaniem emocjonalnym, ale tak już jest. Jak czasem popatrzę na gimnazjalistki, to przecież zgroza ogarnia Ja w ich wieku o seksie nie myślałam, ale też i moja fizyczność skłoniłaby do seksu ewentualnie pedofila. A teraz? Trzeba się przyjrzeć, żeby się zorientować która ile ma lat. Wiele czynników na to wpływa i nie bardzo chyba można coś na to poradzić, oprócz wczesnego uświadamiania dzieci co z czym i dlaczego, a dlaczego nie.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez PaulinciaKWC

I niech odbiera. Bardzo pożyteczny efekt uboczny.

W tym wieku jasne, gorzej jak się to samo dzieje później

[spaghettii]

Napisane przez elvegirl

Ale przecież już tak jest, nie od dzisiaj wiadomo, że granica rozpoczęcia procesu dojrzewania fizycznego się ciągle przesuwa i przez to coraz młodsze dziewczyny wyglądają coraz bardziej kobieco. Wiadomo, przerażające, zwłaszcza że nie idzie to w parze z dojrzewaniem emocjonalnym, ale tak już jest. Jak czasem popatrzę na gimnazjalistki, to przecież zgroza ogarnia Ja w ich wieku o seksie nie myślałam, ale też i moja fizyczność skłoniłaby do seksu ewentualnie pedofila. A teraz? Trzeba się przyjrzeć, żeby się zorientować która ile ma lat. Wiele czynników na to wpływa i nie bardzo chyba można coś na to poradzić, oprócz wczesnego uświadamiania dzieci co z czym i dlaczego, a dlaczego nie.

Jak widze, ze niektore ginnazjalistki wygladaja na starsze ode mnie (mam 24 lata) to nie wiem czy smiac sie czy plakac. A mnie biora za nieletnia matke


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elvegirl]

Napisane przez spaghettii

Jak widze, ze niektore ginnazjalistki wygladaja na starsze ode mnie (mam 24 lata) to nie wiem czy smiac sie czy plakac. A mnie biora za nieletnia matke

Ano właśnie. A wiadomo, za zmianami w wyglądzie idzie też burza hormonów, to i chęć na fizyczne kontakty z płcią przeciwną się pojawia wcześniej. Wiadomo, może to nas przerażać, może oburzać, ale co poradzimy...

[PaulinciaKWC]

Napisane przez elvegirl

W tym wieku jasne, gorzej jak się to samo dzieje później

Piszę o tym konkretnym przypadku jednak 16latka rozmyślająca nad swoim spadającym libido jest dla mnie czymś dziwnym i nic nie poradze

[spaghettii]

Napisane przez elvegirl

Ano właśnie. A wiadomo, za zmianami w wyglądzie idzie też burza hormonów, to i chęć na fizyczne kontakty z płcią przeciwną się pojawia wcześniej. Wiadomo, może to nas przerażać, może oburzać, ale co poradzimy...

No tak, wiadomo, ze jest ta chec ale troche mnie jednak dziwi, ze zamiast powoli poznawac to co nowe, to juz pojawiaja sie problemy typu spadek libido i to kilka tygodni po rozpoczeciu wspolzycia nie jest tak jak "dawniej"..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_ema_]

Napisane przez elvegirl

Ale przecież już tak jest, nie od dzisiaj wiadomo, że granica rozpoczęcia procesu dojrzewania fizycznego się ciągle przesuwa i przez to coraz młodsze dziewczyny wyglądają coraz bardziej kobieco. Wiadomo, przerażające, zwłaszcza że nie idzie to w parze z dojrzewaniem emocjonalnym, ale tak już jest. Jak czasem popatrzę na gimnazjalistki, to przecież zgroza ogarnia Ja w ich wieku o seksie nie myślałam, ale też i moja fizyczność skłoniłaby do seksu ewentualnie pedofila. A teraz? Trzeba się przyjrzeć, żeby się zorientować która ile ma lat. Wiele czynników na to wpływa i nie bardzo chyba można coś na to poradzić, oprócz wczesnego uświadamiania dzieci co z czym i dlaczego, a dlaczego nie.

No spoko, ja wiem, że brzmię jak stara babcia, co to dziewictwo traci po 20stce i najlepiej z mężem, ale wbrew pozorom wiele rozumiem. Ja wiem, że świat się zmienia i ok. Rozumiem, że taka 18latka sobie petting uprawia, że młodej dziewuszce zdarzy się seks po 2-3 miesiącach znajomości itd itd. Nie mieści się to do końca w obrazie mojego idealnego świata, ale rozumiem - postęp.
Natomiast czyny na granicy patologii [w tym wypadku pedofilii] mnie bulwersują i bulwersować będą.

[elvegirl]

Napisane przez spaghettii

No tak, wiadomo, ze jest ta chec ale troche mnie jednak dziwi, ze zamiast powoli poznawac to co nowe, to juz pojawiaja sie problemy typu spadek libido

No niestety rozwój fizyczny nie idzie w parze z douczeniem w temacie. I z dojrzałością emocjonalną.

Napisane przez _ema_

Natomiast czyny na granicy patologii [w tym wypadku pedofilii] mnie bulwersują i bulwersować będą.

I wcale mnie to nie dziwi. Po prostu odniosłam się do Twojej wypowiedzi, w której ręce Ci opadły pod moim postem

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez _ema_

Rozumiem, że taka 18latka sobie petting uprawia, że młodej dziewuszce zdarzy się seks po 2-3 miesiącach znajomości itd itd.

Takie rzeczy to były że tak powiem za moich czasów, teraz się to jeszcze bardziej wiekowo w dół przesunęło

[blue_cat]

Możliwe , że rzeczywiście zaczęłaś za wcześnie. Możliwe, że ma na to wpływ pogoda. Możliwe, że ma na to wpływ stres. Są różne okresy w życiu, nie zawsze jesteśmy u szczytu swoich możliwości.

Co do wizażanek wyśmiewających autorkę:
Cóż, takie mamy czasy. Wszystko się niestety zmienia na gorsze, ludzie zabierają się do tych spraw wcześniej(teoretycznie , bo sto lat temu i praktycznie od zawsze ludzie też wcześniej zaczynali). Autorka pisze, że zabawiała się, więc niekoniecznie współżyła. Cóż , prawo mówi, że jeżeli obydwoje mieli poniżej 15 roku życia, to wykroczenia prawnego nie popełnili. Jeśli natomiast chłopak miałby 15, dziewczyna 14 to byłoby wykorzystanie seksualne nieletniej. Tak samo byłoby na odwrót, gdyby to dziewczyna miała 15, a chłopak byłby młodszy. To ona odpowiadałaby prawnie przed sądem.

[_ema_]

Napisane przez elvegirl

I wcale mnie to nie dziwi. Po prostu odniosłam się do Twojej wypowiedzi, w której ręce Ci opadły pod moim postem

Nie do końca chodziło mi o Twój post, tylko hmmm... ogólny wydźwięk problemu - który Ty najbardziej w swoim poście oddałaś

[mojchlopakniechce]

Napisane przez wercia_59

Witam
Mam 16 lat. Jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata. Od 1,5 roku "zabawiamy się razem". Niestety od dłuższego czasu z niewiadomych przyczyn nie mam ochoty na żadne igraszki. Nie wiem jak to nazwać ale czuję takie osłabienie. Nawet jak do czegoś ma dojść i coś się zaczyna to w pewnym momencie myślę sobie: "jednak mi się nie chce". I przestajemy się bawić. Martwi mnie to gdyż jest to zachowanie zupełnie niepodobne do tego, jaka byłam kiedyś. Co mam zrobić abym dawna ja powróciła?

Nie dziwię się, w Twoim wieku wzięłabym się za naukę, a nie na seks który jest legalny i wskazany od 18 roku życia.

[201708160922]

Nie dziwię się, w Twoim wieku wzięłabym się za naukę, a nie na seks który jest legalny i wskazany od 18 roku życia.

Dziewczyny, które rozpoczęły współżycie po 18 r.ż, nie wiedziałyście, że seks w tym wieku jest WSKAZANY

A to co piszesz, to bzdura.

[Mojwa]

Napisane przez _ema_

No spoko, ja wiem, że brzmię jak stara babcia, co to dziewictwo traci po 20stce i najlepiej z mężem, ale wbrew pozorom wiele rozumiem. Ja wiem, że świat się zmienia i ok. Rozumiem, że taka 18latka sobie petting uprawia, że młodej dziewuszce zdarzy się seks po 2-3 miesiącach znajomości itd itd. Nie mieści się to do końca w obrazie mojego idealnego świata, ale rozumiem - postęp.
Natomiast czyny na granicy patologii [w tym wypadku pedofilii] mnie bulwersują i bulwersować będą.

A może najpierw dowiesz się czym jest pedofilia? O jakiej pedofilii mówisz w przypadku nawet 14 latki (która już założenia się pod pedofilię nie łapie, prędzej pod hebefilię - ale nie w tym przypadku), która uprawia seks z rok starszym chłopakiem? Zainteresowanie seksualne, w tym wieku, to jeszcze nie jest żadna patologia. To, czy powinny za tym iść czyny to inna sprawa, ale samo zainteresowanie płcią przeciwną (czy tą samą - zależnie od orientacji) oraz seksem to nie jest nic złego.

Autorce jednak radzę dać sobie na razie na wstrzymanie i do niczego się nie zmuszać.
PS Chłopakowi paragraf nie grozi

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez mojchlopakniechce

Nie dziwię się, w Twoim wieku wzięłabym się za naukę, a nie na seks który jest legalny i wskazany od 18 roku życia.

ta, chyba w twoim królestwie. zgodnie z polskim prawem legalnie można współżyć z osobą, która ma skończone 15 lat.

[a34]

Napisane przez mojchlopakniechce

Nie dziwię się, w Twoim wieku wzięłabym się za naukę, a nie na seks który jest legalny i wskazany od 18 roku życia.

Jest legalny od 15 roku życia

[201803290936]

Napisane przez skazana_na_bluesa

ta, chyba w twoim królestwie. zgodnie z polskim prawem legalnie można współżyć z osobą, która ma skończone 15 lat.

Jep.

[orchid87]

Mam 27 lat, mam małą córkę. Jak dowiem się za 14 lat, że baraszkuje z jakimś gówniarzem pod kołdrą to chyba jej piekło urządzę, a już o tym co jej ojciec potencjalnie zrobi jej i temu nieszczęsnemu chłoptasiowi nie wspomnę! Mam nadzieję, że uda nam się ją tak wychować by nie chciała seksu w tym wieku, PORAŻKA!!! I uważam, że mam prawo tak mówić, bo wiecie co? Sama byłam taką kretynką, że poszłam z chłopakiem do łóżka mając 15 lat. Żałuję tego strasznie, bo dopiero jako dorosła kobieta zobaczyłam jak powinien wyglądać seks i jak żałosny był ten młodzieńczy.

Spadek libido... Ty po prostu dorastasz jeszcze, dziewczyno!

[Mojwa]

Napisane przez orchid87

Mam 27 lat, mam małą córkę. Jak dowiem się za 14 lat, że baraszkuje z jakimś gówniarzem pod kołdrą to chyba jej piekło urządzę, a już o tym co jej ojciec potencjalnie zrobi jej i temu nieszczęsnemu chłoptasiowi nie wspomnę! Mam nadzieję, że uda nam się ją tak wychować by nie chciała seksu w tym wieku, PORAŻKA!!! I uważam, że mam prawo tak mówić, bo wiecie co? Sama byłam taką kretynką, że poszłam z chłopakiem do łóżka mając 15 lat. Żałuję tego strasznie, bo dopiero jako dorosła kobieta zobaczyłam jak powinien wyglądać seks i jak żałosny był ten młodzieńczy.

Spadek libido... Ty po prostu dorastasz jeszcze, dziewczyno!

A ja mam nadzieję, że do tego czasu trochę dojrzejesz, razem ze swoim partnerem. Tym bardziej, że sama zaczęłaś wcześnie.

[elvegirl]

Napisane przez orchid87

Mam 27 lat, mam małą córkę. Jak dowiem się za 14 lat, że baraszkuje z jakimś gówniarzem pod kołdrą to chyba jej piekło urządzę, a już o tym co jej ojciec potencjalnie zrobi jej i temu nieszczęsnemu chłoptasiowi nie wspomnę!

I uważasz to za super metodę wychowawczą? Bo ja z własnego i znajomych doświadczenia pamiętam, że nic tak nie kusiło, jak rzeczy tak kategorycznie zakazane przez rodziców

[mpt]

Przypomniało mi się, z czym kojarzy mi się ten wątek: z profilami na facebooku "najseksowniejsze 11-12-13 latki". Jakieś take poczucie, że ok, wiadomo, 16 lat to może już czas na grzebanie w majtkach, ale - do diabła - ten "spadek libido" jest totalnie nie w tym etapie.

[_ema_]

Napisane przez Mojwa

A może najpierw dowiesz się czym jest pedofilia? O jakiej pedofilii mówisz w przypadku nawet 14 latki (która już założenia się pod pedofilię nie łapie, prędzej pod hebefilię - ale nie w tym przypadku), która uprawia seks z rok starszym chłopakiem?

Ojej, tyle mądrych słów
Rozpatruj sobie patologie na milion sposobów, nikt Ci nie zabrania. Dla mnie seks z 14latką jest pedofilią, i obawiam się, że dla sądu będzie również. Nie obchodzą mnie definicje psychologiczne, ujęcia problemu, diagnozy lekarzy. Jak chcesz - najmij się na obrońce, ale od moich poglądów, to na kilometr, bo denerwują mnie ludzie, który na siłę próbują komplikować proste zjawisko. A zjawisko jest proste - nie wolno poniżej pewnego wieku, jest to zabronione prawnie i nieetyczne, niezależnie od tego, jak to wytłumaczysz. Obrzydza mnie to jako człowieka niezaleznie od tego ilu trudnych słów użyjesz, żeby mnie przekonać, ze to ok I niezależnie od tego czy dziewczynka [bo tylko tak da się okreslić 14latkę] zostanie przeleciana przez 16letniego kolegę, czy 40letniego wujka. Niezależnie od tego czy znazwę to pedofilią, czy wysilę się na ubranie tego w piękne formułki o czynnościach seksualnych z nieletnimi
Faceta, nie ma prawa pociągać seksualnie dziecko. 14latka jest dzieckiem. Amen. Bez szukania usprawiedliwień, że chłopiec tez malutki. Jak malutki, to niech chodzi za rączkę, zamiast w majtkach grzebać.

[Mojwa]

Napisane przez _ema_

Ojej, tyle mądrych słów
Rozpatruj sobie patologie na milion sposobów, nikt Ci nie zabrania. Dla mnie seks z 14latką jest pedofilią, i obawiam się, że dla sądu będzie również. Nie obchodzą mnie definicje psychologiczne, ujęcia problemu, diagnozy lekarzy. Jak chcesz - najmij się na obrońce, ale od moich poglądów, to na kilometr, bo denerwują mnie ludzie, który na siłę próbują komplikować proste zjawisko. A zjawisko jest proste - nie wolno poniżej pewnego wieku, jest to zabronione prawnie i nieetyczne, niezależnie od tego, jak to wytłumaczysz. Obrzydza mnie to jako człowieka niezaleznie od tego ilu trudnych słów użyjesz, żeby mnie przekonać, ze to ok I niezależnie od tego czy dziewczynka [bo tylko tak da się okreslić 14latkę] zostanie przeleciana przez 16letniego kolegę, czy 40letniego wujka. Niezależnie od tego czy znazwę to pedofilią, czy wysilę się na ubranie tego w piękne formułki o czynnościach seksualnych z nieletnimi

Ojej, tylko, że pedofilia to określenie parafilii, a nie seksu z nieletnimi.
Dla sądu pedofilią nie będzie, bo nie ma w kodeksie karnym wzmianki o pedofilii.
I nie ma dla Ciebie różnicy między seksem dwóch zakochanych w sobie nastolatków, a seksem nastolatki wykorzystanej przez 40-letniego faceta? No to ja nie mam więcej pytań

Faceta, nie ma prawa pociągać seksualnie dziecko. 14latka jest dzieckiem. Amen. Bez szukania usprawiedliwień, że chłopiec tez malutki. Jak malutki, to niech chodzi za rączkę, zamiast w majtkach grzebać.

Faktycznie, 15 latkowi nie moze podobać się 14 latka

[anne_mary]

Napisane przez _ema_

Ojej, tyle mądrych słów
Rozpatruj sobie patologie na milion sposobów, nikt Ci nie zabrania. Dla mnie seks z 14latką jest pedofilią, i obawiam się, że dla sądu będzie również. Nie obchodzą mnie definicje psychologiczne, ujęcia problemu, diagnozy lekarzy. Jak chcesz - najmij się na obrońce, ale od moich poglądów, to na kilometr, bo denerwują mnie ludzie, który na siłę próbują komplikować proste zjawisko. A zjawisko jest proste - nie wolno poniżej pewnego wieku, jest to zabronione prawnie i nieetyczne, niezależnie od tego, jak to wytłumaczysz. Obrzydza mnie to jako człowieka niezaleznie od tego ilu trudnych słów użyjesz, żeby mnie przekonać, ze to ok I niezależnie od tego czy dziewczynka [bo tylko tak da się okreslić 14latkę] zostanie przeleciana przez 16letniego kolegę, czy 40letniego wujka. Niezależnie od tego czy znazwę to pedofilią, czy wysilę się na ubranie tego w piękne formułki o czynnościach seksualnych z nieletnimi

Pedofilia nazywasz seks 14 latki z 15 latkiem? Coz za pedofil z tego chlopaka... pedofilia to patologia, a zainteresowanie osoba w swoim wieku, plci przeciwnej jest normalne. Moze nie uprawiali seksu z ryzykiem ciazy, tylko np oralny?

Kurde, ja wiem ze to wszystko bulwersuje, ale nastolatkom naprawde nie jest tak latwo byc grzecznym i normalnym, kiedy zewszad sa atakowani pornografia, wyzywajacymi strojami rowiesniczek, prowokujacymi tekstami, gestami itp. Swiat sie zmienia. A w dodatku jak masz 16 lat, dziewczyne, wiedze o seksie, dniach plodnych nieplodnych i antykoncepcji... seks nastolatkow jest juz naprawde powszechny.

Co do autorki, to pewnie wahania hormonalne, jak dla mnie nie ma sie czym przejmowac. Na spokojnie, mlodzi jeszcze jestescie...

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez Mojwa

Ojej, tylko, że pedofilia to określenie parafilii, a nie seksu z nieletnimi.
Dla sądu pedofilią nie będzie, bo nie ma w kodeksie karnym wzmianki o pedofilii.
I nie ma dla Ciebie różnicy między seksem dwóch zakochanych w sobie nastolatków, a seksem nastolatki wykorzystanej przez 40-letniego faceta? No to ja nie mam więcej pytań



Faktycznie, 15 latkowi nie moze podobać się 14 latka

Oczywiscie ze nie moze sie podobac, no co ty kto to widzial takie patologie...

[sleepinthegarden]

Napisane przez wercia_59

Witam
Mam 16 lat. Jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata. Od 1,5 roku "zabawiamy się razem". Niestety od dłuższego czasu z niewiadomych przyczyn nie mam ochoty na żadne igraszki. Nie wiem jak to nazwać ale czuję takie osłabienie. Nawet jak do czegoś ma dojść i coś się zaczyna to w pewnym momencie myślę sobie: "jednak mi się nie chce". I przestajemy się bawić. Martwi mnie to gdyż jest to zachowanie zupełnie niepodobne do tego, jaka byłam kiedyś. Co mam zrobić abym dawna ja powróciła?

Ty tak poważnie?

[tyene]

Ja straciłam dziewictwo w wieku 15 lat i biorąc pod uwagę tamten okres, jak bardzo zaniedbana, opuszczona, nieszczęśliwa byłam to jakieś mnie to nie dziwi. Żałuję tego bardzo, z wielu przyczyn, ale równocześnie się cieszę, że do żadnej tragedii nie doszło. Dla moich rodziców edukacja seksualna to było kupno antykoncepcji przed 15 rokiem życia i tak sobie radośnie byłam na pigułkach. Z perspektywy czasu uważam, że byłam kompletnie niedojrzała. Seks nie był złym czy traumatycznym doświadczeniem fizycznie, ale zdecydowani nie był z odpowiednim człowiekiem, w odpowiednim czasie. Żałuję, że nikt mi nie wytłumaczył naprawdę tego, czym jest bliskość/intymność etc.

Osobiście teraz uważam, że naprawdę seks jest dla dorosłych. To zupełnie inna perspektywa, kiedy możesz faktycznie decydować o sobie, swoim zdrowiu, gdzie konsekwencje seksu mają kompletnie inny wymiar etc. Mając 15 lat nie wiedziałam, kim jestem, a byłam po prostu nieszczęśliwą nastolatką z problemami, depresją i epizodami samookaleczania i porąbaną rodziną.

To, że coś jest legalne jeszcze nie oznacza, że jest dobre od momentu, kiedy jest legalne albo dobre w ogóle,

[anne_mary]

Napisane przez tyene

To, że coś jest legalne jeszcze nie oznacza, że jest dobre od momentu, kiedy jest legalne albo dobre w ogóle,

Absolutnie sie zgadzam

[_ema_]

Jeżeli dla Was to, że dwójka dzieci patrzy na siebie z normalnym pożądaniem seksualnym i wciela to w czyny jest ok, to spoko. Ale nie wmawiajcie mi, że cały świat musi tak mieć. Bo dla mnie to nie jest normalne.
Nie przyjmę do wiadomości, że podniecenie się dzieckiem może być naturalnym procesem. [nawet przez równolatka] Pociąg fizyczny dziecka do dziecka owszem, występuje, ale w trochę innym zabarwieniu. Usprawiedliwianie regularnych stosunków jest dla mnie chore i tyle.

Aha i dla mnie występuje ogromna przepaść między ludźmi w wieku 16-17-18 lat, a 14-13-12. Może to niewiele, ale zmiany jakie zachodzą w tym czasie są ogromne.

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez _ema_

Jeżeli dla Was to, że dwójka dzieci patrzy na siebie z normalnym pożądaniem seksualnym i wciela to w czyny jest ok, to spoko. Ale nie wmawiajcie mi, że cały świat musi tak mieć. Bo dla mnie to nie jest normalne.
Nie przyjmę do wiadomości, że podniecenie się dzieckiem może być naturalnym procesem. [nawet przez równolatka] Pociąg fizyczny dziecka do dziecka owszem, występuje, ale w trochę innym zabarwieniu. Usprawiedliwianie regularnych stosunków jest dla mnie chore i tyle.

Aha i dla mnie występuje ogromna przepaść między ludźmi w wieku 16-17-18 lat, a 14-13-12. Może to niewiele, ale zmiany jakie zachodzą w tym czasie są ogromne.

Ale to nadal nie jest pedofilia. Mozesz miec swoje zdanie i ja sie z nim np. zgadzam, ale nie uzywaj blednie terminow.