...Zrzucamy balast po złych nawykach lub ciąży...cz.II

[eewelinaa92]

Jak wino u mnie od początku diety było tak, że 5 dni diety i dwa dni luźniejsze i tak w kółko. Teraz tak myślę, że dzięki temu nie ma efektu jojo - czy to miało jakieś znaczenie ?! hmmmm...Co nie znaczy, że każdemu to będzie odpowiadało. Bo wiele osób sądzi, że to co strace przez cały tydzień dietując nadrobię w weekend Każdy odchudza się inaczej, ale chyba nie potrafiłabym teraz 7 dni w tygodniu być na ścisłej diecie. Każdemu coś od życia się należy

Od obiadu (godzina 15.00) jestem najedzona, wiec dzisiaj CHYBA już nic nie zjem , pije za to zieloną herbate


Ale cisza. Wpadlam napisac co dzis jadlam
I: bulka pelnoziarnista z poledwica i papryka
II: plaster schabu z morela, jeden cukierek 'mars', mandarynka.
III: makaron ze szpinakiem i piersia kurczaka
IV: jeden wafelek w czekoladzie (ciastko)
+2l plynow

[konwalia57]

Hej, nie mialam czasu wczoraj już napisać, bo... jadłam
Nie bedę sie spowiadac z tego co jadlam bo i tak rozgrzeszenia za to bym nie dostała ale ! Dzisiaj nowy dzien , waga poszla o 700g. w gore... nie bede sie tlumaczyc owulacją, tylko biore się na nowo . Dzis mam cel taki by nie przekroczyć 1000 kcal, ot taka glodoweczka w porownaniu do diety ostatnich dni... milego dnia wam zycze

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

[konwalia57]

[eewelinaa92]

Cześć dziewczyny
U mnie dzisiaj dzień nie najlepszy, ale na pewno lepszy niż w weekend. Spędziłam cały poza domem, dopiero wróciłam. Byłam z TŻ'em w Jeruzal, miejscowości gdzie kręcone jest Ranczo

I: bułka pełnoziarnista z salami i papryką
II: banan
III: grilowana pierś z kurczaka, surówka z pekińskiej i frytki

i chyba na tym dzisiaj skończę, jak coś to dopiszę co jadłam

[konwalia57]

Hej a co tu taka cisza dzisiaj?

Jak obiecałam tak zrobiłam i 1000 kcal nie przekroczyłam
1. Bigos plus kromka żytniego
2. 2 kiwi
3. Potrawka z marchewki i kurczaka plus kromka żytniego
4. Jogurt z malinami 0%
5. Twarożek z orzechami

I jeszcze starczyło na kawałek karpatki tylko taki maluśki

[eewelinaa92]

Ela to jutro spadek bedzie Zjadlam jeszzcze 2 plasterki szynki

Dziewczyny, sprawdzone kosmetyki z rossmana ktore warto wyprobowac ? Mam pelna szafke kosmetykow ale ze promocja 1+1 to chce skorzystac i cos dokupic ;-)

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Ela to jutro spadek bedzie Zjadlam jeszzcze 2 plasterki szynki

Dziewczyny, sprawdzone kosmetyki z rossmana ktore warto wyprobowac ? Mam pelna szafke kosmetykow ale ze promocja 1+1 to chce skorzystac i cos dokupic ;-)

Też tak myslałam, ale zadnego spadku nie ma ... ale w gorę też nie poszło

[natalek26]

Jejku dziewczyny tak bardzo się boję, że znów mi nie wyjdzie. Leci 3 dzień diety i nie jest źle ale chyba martwię się na zapas.
Może opowiecie mi Wasze historie początków ile kg schudlyscie w pierwszym miesiącu? Czy Wasze menu i ilość kcal byla zawsze taka sama, czy np na początku jadlyscie mniej kcal? Ile i jak ćwiczylyscie?

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

I jaką mialyscie motywacje? Czy lepiej się Wam żyje teraz jak jesteście szczupłe?

[berbla1855]

Natalek do odchudzania trzeba dojrzeć , jak do wszystkich ważnych decyzji . Ja puchlam i puchlam . Wiedziałam ze muszę cos zrobić , bo czulam się masakrycznie wypchana , nie atrakcyjna bez kondycji ale jakoś tak nie po drodze mi było az w styczniu tego roku stwierdził am ze muszę kupić płaszcz lub kurtkę na zimę bo w starej się nie mieszcze i ..... Po kilku dniach poszukiwań dalam sobie spokój .
Jak mi się cos podobało to rozmiar nie ten a byle czego stwierdził am kupować nie będę bo będę wyglądać tak samo idiotycznie jak teraz upieta jak sardynka w puszce. I jak przyjechalam do domu stwierdzilam ze płaszcz zostanie a mnie czas schudnac . Poczytalam trochę w necie i stwierdził am ze MZ i więcej się ruszać to dieta dla mnie . Na poczatku waga spadała dość szybko i to mnie motywowalo , dodalam marsze i jazdę na rowerku i jakoś tak pomalutku ido celu .
Czasem jest lepiej czasem gorzej , ale jestem z siebie zadowolona ze pozbylam się kilkunastu kg , rzucilam fajki . Czuje się silniejsza i wiem ze fajnie jest wypisać marzenia i zobaczyć jak szybko się spełniają

A tak poza wspomnieniami to cora mi się po chorowała od przed wczoraj do dziś w nocy gorączka 39,8 . Tragedia , podobno jakiś wirus jestem wykończona , nie wspominając o diecie .
Trochę stresu i Basia siada. Wczoraj trzymalam się jako tako , a dziś zaczelam dzień od biszkoptow z biedry . Nie ma się co chwalić .

[jakwino]

ja w sumie miałam weekend mieszany chociaż ogólnie jest do bani bo telefon jednak idzie do serwisu i obawiam sie że nie uznają mi gwarancji chamy jedne bo sprytnie regulamin gwarancji napisali jak się można było spodziewać, no nic, zobaczymy.
jedzeniowo było różnie
wczoraj:
1. tost z łososiem wędzonym, kawa z mlekiem
2. kasza jaglana z kurczakiem , banan
3. chipsy solone :/ zielona herbata
4. koktajl:mleko,jogurt,bana n,mango,odżywka białkowa
5. kanapka z polędwicą i pomidorem
6. serek wiejski z syropem klonowym
7. cydr jabłkowy 0,33
+ godzina treningu na rurze (w końcu się zebrałam)
1900kcal - ok250-300ćwiczeń=1650-1700

Dzisiaj była wycieczka za miasto która przeciągnęła się na 3/4 dnia
1. sadzone jajko z parówką + kawa z mlekiem
2. 1 cienki wafel ryżowy
3. (o 16:00) ryż smażony z kurczakiem cz.1
4. latte z syropem karmelowym
5. ryż smazony z kurczakiem cz.2
iiiii chyba zaraz będzie jakaś zielona herbatka jeszcze
w sumie ok 1300kcal

[eewelinaa92]

Gdzie kolezanki i wieczorna spowiedz?

U mnie dzisiaj:
I: bulka pelnoziarnista z salami, salata i kielkami rzodkiewki
II: kotlet schabowy, lyzka ziemniakow i marchewka gotowana
III: filet z makreli w sosie pomidorowym i 1/4 kajzerki
IV: wiesniak z 3 plastrami szynki, ogorkiem kiszonym i pieprzem
+2l plynow

[konwalia57]

Hej. Nie mogłam wczoraj się do was zalogować...
U mnie wczoraj było całkiem ok, do wieczora:-( gubią mnie te słodycze:-(

[Wioletta 098]

Hej Oj jak ja nie lubię weekendów. Wiem poważam się, ale jak mam cała rodzinkę to gotuję i żremy na potęgę. Ale udało sie , dziś mam na wadze tylce co w sobotę , a wiec jest nadzieje, że w sobotę będzie spadek, mały ale może będzie.. Zaraz jadę rowerkiem do biblioteki( w obie strony 19km z nawiązką), a po obiadku grabić liście( a mam co bo w koło posesji sa ogromne przedwojenne lipy, dęby ok 15szt)więc bedzie gimnastyka.(przynajmniej nie będę zaglądać do lodówki) Uciekam.
Jakwino z tymi telefonami tak jest w niedzielę odebraliśmy telefon syna z naprawy( był tam 2,5 mies), w końcu dali nowy bo był ubezpieczony, ale najeżdzić się musieliśmy ,że koszmar. Jak pojechaliśmy go odebrać( 3czy 4 raz zresztą) to po przywitaniu złożyłam od razu reklamacje na obsługę). narka

[jakwino]

Wioletta ja chyba mam pecha jakiegos do tego telefonu i tyle. zachciało mi sie wypasionego cholera jasna.... nigdy więcej :/ jak mi nie uznają gwarancji to sie chyba popłaczę.

u mnie dziś póki co ok, gardło mnie strasznie drapie wiec tylko pół kanapki rano zjadlam bo tak suchy chleb kupilam ze idzie sie udusić

1. pół kanapki z polędwicą z kurczaka + kawa z mlekiem
2. pieczone ćwiartki ziemniaka+schab pieczony+surówka z białej kapusty
3. gruszka
4. drugie pół kanapki ze śniadania z herbatą z róży
5. smoothie z jogurtu naturalnego i mango + 2 grube wafle ryżowe
6. pomidorowa z ryżem
7. herbata z aronii


póki co tyle mam do zjedzenia w pracy ,a w jakiej konfiguracji to się okaże

a no i wbiłam się dziś rano do ginekologa no i nie jest wesoło znowu..... mam dość tego roku, serio :/

[konwalia57]

Witam. Jakwino tak to jest z tymi wypasionymi mój od nowości jest taki zamulony ze tez powiedziałam nigdy więcej...

Wiolu u mnie też tak jest ze jak jest wolne i mąż w domu to nici z diety a jak jedzie do pracy to automatycznie inne myślenie mi się włącza..
Zaliczyłam 1,5 godz na siłowni :-D

[natalek26]

Wiolu nie odpisalam Ci jeszcze co to dieta 5 przemian. Posiłki je się w większości ciepłe, mało nabiału, mało mięsa dziś np jadłam 1. Owsianko-jaglanka z jabłkiem, miodem,przyprawami na wodzie, plasterek chudego sera, plasterek szynki, pomidor, cebula
2. Kromka chleba żytniego , malutki plaster serka camembert, plasterek szynki, sałata, szczypiorek
3. Ciecierzyca gotowana, buraki pieczone, kurczak w cebuli i dużo naturalnych przypraw
4.Za chwilę będę jadła pieczone jabłko z odrobiną serka wiejskiego i jogurtu naturalnego
5. Kolacja będzie zupa dobrze przyprawiona z kapusty włoskiej, warzyw i białej fasoli

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Jestem najedzona tylko to szykowanie ;/

[konwalia57]

Napisane przez natalek26

Wiolu nie odpisalam Ci jeszcze co to dieta 5 przemian. Posiłki je się w większości ciepłe, mało nabiału, mało mięsa dziś np jadłam 1. Owsianko-jaglanka z jabłkiem, miodem,przyprawami na wodzie, plasterek chudego sera, plasterek szynki, pomidor, cebula
2. Kromka chleba żytniego , malutki plaster serka camembert, plasterek szynki, sałata, szczypiorek
3. Ciecierzyca gotowana, buraki pieczone, kurczak w cebuli i dużo naturalnych przypraw
4.Za chwilę będę jadła pieczone jabłko z odrobiną serka wiejskiego i jogurtu naturalnego
5. Kolacja będzie zupa dobrze przyprawiona z kapusty włoskiej, warzyw i białej fasoli

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Jestem najedzona tylko to szykowanie ;/

Natalka w sumie to te ciepłe posiłki to na plus, ale wydaje mi się ze na takiej diecie dostarczysz za mało białka jeżeli jest mało mięsa i nabiału, wiec myślę że przynajmniej ten kurczak powinien gęsto często gościć w twoim jadłospisie...

[Wioletta 098]

hej mój jadłospis z dzisiaj:
I musli(30g) bez cukrowe z szklanka mleka 2% kawa
II 2 kromki chleba pełny kłos z twarożkiem chrzanowym z lidla + pokrzywa+ zielona 0,5l
III talerz zupy koperkowej( rosół z lanymi kluseczkami i koperkiem) łyżka makarony z jajkiem + kawa bezkofeinowa
IV kawałek ciasta drożdżowego + szklanka mleka 2%
V 100g twarożku chudego z jogurtem greckim+4 wafelki ryżowe slim+ kromka chleba z margaryną+ czerwona
1 litr wody z cytryną.
Ruch to ok 20 km na rowerku( biblioteka)+ grabienie liści+ rąbanie drewna
Jestem głodna.

[konwalia57]

Wiola spokojnie możesz zjes jeszcze jedną kolację, bo to co zjadłaś to już spaliłas

Ja dzisiaj z rana pogrzeszylam ale na szczeście opamietałam sie na wieczór...
1. Kajzerka wielozbozowa z wedlina i żółtym serkiem
2. 2 ciasteczka belvita z nadzieniem jogurtowym i kilka pianek jojo
3. 1/4 pomelo i garść prazonego slonecznika
4. Piers z papirusu plus warzywa na patelnie z koperkiem
5. Salatka z paluszkami surimi
Razem 1200 kcal plus 2,5 l. płynów...

Mam znowu kilo wiecej niz w sobote i wielka nadzieje ze polowa tego to woda... wkurzaja mnie te skoki na wadze, i jestem zła na siebie ze nie moge oprzec sie slodkosciom, bo gdyby nie one to bylo by z gorki....

[eewelinaa92]

I: bulka pelnoziarnista z salami, kielkami rzodkiewki i ogorkiem swiezym
II: jogurt pitny danio
III: dwa kotlety z kapusty i kaszy gryczanej +berlinka
IV: banan
V: salatka z grilowanym kurczakiem i pol paczki herbatnikow sunbite

U mnie wczoraj jak widac kiepsko :-/ caly dzien poza domem i wyszlo jak widac.

Dzisiaj postaram sie jesc lepiej mimo ze od 5 jestem na nogach i juz jestem na zajeciach

[konwalia57]

Hej.
Ewelina to miało być kiepsko, może te herbatniki były nie na miejscu ale powiedziałabym ze było prawie dobrze ale nie kiepsko

Mam ochotę na śledzie ;-)
I byłam na siłowni 1,5 godzinki, dałam sobie pożądnie w kość i spaliła ok 800 kcal :-D

[eewelinaa92]

Nie za dobrze bo kiedyś było tak, że owoce tylko do południa, jogurt tylko naturalny a nie dwa i to owocowe, a już herbatniki to raz na miesiąc

Brawo za siłownię, sie zawziełas i ćwiczysz super

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Nie za dobrze bo kiedyś było tak, że owoce tylko do południa, jogurt tylko naturalny a nie dwa i to owocowe, a już herbatniki to raz na miesiąc

Brawo za siłownię, sie zawziełas i ćwiczysz super

Przypomnialaś mi dawne piękne czasy
A wiesz że ta silownia duzo mi daje, psychicznie jak narazie hehe, moglabym cwiczyc codziennie z tym że tylko na silowni, bo w domu totalny len mnie dopada...

[Wioletta 098]

hej melduję:
I Musli bez cukrowe(30g) z szklanka mleka 2%+ gruszka +kawa
II 2 kromki białego chleba( skończył mi się razowy )z pasztetem prochowickim(2 łyżki)+ pokrzywa
III pulpeciki drobiowe (4szt) z sosem pomidorowym (przepis z "smaków zdrowia") z 30g ryżu parabolicznego i kiszona kapucha+ kawa
IV kisiel słodka chwila+ zielony grejpfrut
V serek wiejski lekki (200g)+ 4 wafelki ryżowe slim + malutka kromeczka chleba(łakomstwo) +czerwona
1,5 litra wody z cytryną
To tyle , ale niestety z ruchu tylko sprzatanie liści przez 2,5 godz bo zajęcia nam odwołali, ponieważ sala zajęta na lokal wyborczy, mam nadzieje,że w poniedziałek sprzatną i trening się odbędzie, bo samej nie bardzo mam chęci .Chciałabym móc poćwiczyć na siłowni , ale to już w zakresie marzeń pa

[konwalia57]

Wiolka moja kariera na siłowni pewnie niedługo tez się skończy a wtedy będzie ciężko z ćwiczeniami :-(
Mój jadłospis :
1. Płatki pełnoziarniste z wiśnia na mleku
2. 3 mandarynki
3. Budyń słodka chwila
4. Śledzie ( przysmak Gajowego) plus kromka żytniego
5. Sałatka z surimi plus dodatkowe jajo
Wyszło 1200 kcal tak +/- 100 kalorii bo niewiem ile dokładnie ten przysmak gajowego ma
Płynow ok.2.5 L.

[eewelinaa92]

Dzisiejsze jedzenie :
I: bulka pelnoziarnista, z poledwica i kielkami rzodkiewki
II: banan i kilka herbatnikow wielozbozowych sunbites
III: zupa pomidorowa z makaronem + berlinka
IV: 60g serka smietankowego ze szczypiorkiem i szklanka mleka 2%
V: jajecznica z 2 jajek z cebulka i pomidorem

dzisiaj ładnie się trzymałyśmy

[konwalia57]

Napisane przez eewelinaa92

Dzisiejsze jedzenie :
I: bulka pelnoziarnista, z poledwica i kielkami rzodkiewki
II: banan i kilka herbatnikow wielozbozowych sunbites
III: zupa pomidorowa z makaronem + berlinka
IV: 60g serka smietankowego ze szczypiorkiem i szklanka mleka 2%
V: jajecznica z 2 jajek z cebulka i pomidorem

dzisiaj ładnie się trzymałyśmy

To fakt, i herbatniki na miejscu

[Wioletta 098]

Hej za dietę. U mnie dziś "świniobicie" więc dzień na głowie, na razie zjadłam bułkę pełnoziarnistą z pasztetem z gęsi i mam wymieszane otręby z jogurtem naturalnym + 2 malutkie kiwi na drugie uszykowane. Obiad to grochówka( nie mam czasu sobie osobno gotować). Elu u na s fitness tylko do końca marca, bo póżniej sala idzie do remontu i nie wiadomo kiedy znów będziemy mogli na niej ćwiczyć. Przydałby sie basen , ale najbliższy z ktorego mogłabym korzystać jest 20km i kicha.
A nie tylko spalałabym kalorie , a jeszcze masarzyk by był ,więc i ujędrnianie. Uciekam gotowac obiad , bo lada chwila rzeznik zadzwoni , abym przyjeżdżała po mięsko

[konwalia57]

Napisane przez Wioletta 098

Hej za dietę. U mnie dziś "świniobicie" więc dzień na głowie, na razie zjadłam bułkę pełnoziarnistą z pasztetem z gęsi i mam wymieszane otręby z jogurtem naturalnym + 2 malutkie kiwi na drugie uszykowane. Obiad to grochówka( nie mam czasu sobie osobno gotować). Elu u na s fitness tylko do końca marca, bo póżniej sala idzie do remontu i nie wiadomo kiedy znów będziemy mogli na niej ćwiczyć. Przydałby sie basen , ale najbliższy z ktorego mogłabym korzystać jest 20km i kicha.
A nie tylko spalałabym kalorie , a jeszcze masarzyk by był ,więc i ujędrnianie. Uciekam gotowac obiad , bo lada chwila rzeznik zadzwoni , abym przyjeżdżała po mięsko

To bedzie świeżyzna na kolacje ??
Z tym basenem to naprawde dobra sprawa, ale i ja mam ten sam problem bo oddlony jest o 30 km :-(

Z nudow naszlo mnie na pieczenie, robie buleczki drożdżowe połrazowe z dodatkiem twarogu, przepis z glowy wiec ciekawa jestem efektow

[Wioletta 098]

hej. Dopisuje do menu:
2 małe kaszanki , 2 garście słoneczniki, 2 garście pestek z dyni wyszło 1870kcl , cały dzień w biegu, kolacji nie jem tylko piję wodę,od zapachu topionego smalcu mnie mdli. Boję się jutrzejszego warzenie właśnie mam@ więc jest zwyżka i to spora. Zobaczymy , ale nie mam nadziei na spadek.
Jutro piekę jabłecznik na kruchym cieście i pewnie nie wytrzymam... Jak ja to robiłam wcześniej , ze byłam na to odporna???? Chyba mój niższy rozmiar pozostanie w zakresie marzeń niestety... Ide oglądać mecz( o tu popcorn) pa