Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisał mi dziś maila pan, który wczoraj stwierdził, że za dużo chcę, czy bym nie chciała do projektowania iść.

[Nemme]

Napisane przez GgochaA

Myślę że w ten sposób idealizować pracę biurową może tylko ktoś, kto nigdy nie pracował w ten sposób, albo kto trafił na jakieś wyjątkowe warunki.

Nie rozumiem jak można sobie wyobrażać pracę w ten sposób "coś pisać, gdzieś dzwonić, coś segregować" - w zależności od tego czym dana firma się zajmuje trzeba mieć pojęcie na ten temat. Nie wykonuje się telefonów typu "jak leci" tylko załatwia się konkretne sprawy, na których temat trzeba mieć konkretną wiedzę, nie "coś się pisze" tylko tworzy się dokumenty, pisma, zestawienia, statystyki, raporty, masę rzeczy.

Być może zdarza się praca biurowa, która polega wyłącznie na bezmyślnym przekładaniu papierów, ale nie spotkałam się z taką, a pracuję w biurze.

Napisane przez nouvelle90

Dokładnie, no chyba że dla kogoś "gdzieś dzwonić" oznacza "zamawiać ciastka do firmy albo bookować prezesowi bilety na samolot". Tylko cóż, nikt normalny nie zatrudnia odrębnych ludzi do takich spraw. Asystentki prezesów to raczej nie są (poza tymi typowo osobistymi) głupie pindy od parzenia kawy, tylko normalne pracownice (a przynajmniej tak jest np w mojej korpo), które wykonują dużo odpowiedzialnych zadań i mają naprawdę ogromną wiedzę na temat profilu działalności firmy. Często np robią specjalistyczne tłumaczenia z różnych języków, piszą nie "jakieś tam pisma", tylko dokumenty, od których zależy funkcjonowanie firmy, przygotowują skomplikowane raporty, itp. To już nie te czasy, żeby na siłę zatrudniać do przekładania papierów.

Napisane przez nicRu

Mnie to

przywodzi na myśl Ferdka Kiepskiego ze swoim kombinowaniem jak tu zarobić, żeby się nie narobić (a właściwie nic nie robić)

Haha, ja to wiem wiem dziewczyny, tylko mówię z doświadczenia jak moi znajomi wyobrażają sobie swoja przyszłą pracę Ja w ogóle nie chciałabym pracować w biurze, prędzej jakieś projekty wykonywać, pracować w laboratorium albo na budowie.
Tak po prostu sobie ludzie idealizują tę pracę i nie wiedzą, że czasami taki pracownik biurowy ma MNÓSTWO rzeczy do zrobienia, dużą odpowiedzialność za swoje działania, rozmowy, zrobione raporty i statystyki...

[Apelly]

Napisane przez nouvelle90

U mnie hr daje ogłoszenie, kandydatów na rozmowy wybieramy my, tzn pracownicy działu, a na rozmowy chodzi nasza szefowa i hr i to szefowa ostatecznie decyduje, w porozumieniu z nami.

Wow, pierwszy raz się z czymś takim spotykam, żeby sami pracownicy działu również mieli coś do powiedzenia w rekrutacji. Na jakiej podstawie decydujecie?

Napisane przez lazada

Nie dziwię się, że facet tak odpisał. Osoba bez doświadczenia (lub z niewielkim) powinna podać 2000-2500 netto. Takie są stawki na początek w branży i ciężko to przeskoczyć.

Też się nie dziwię.

[Vault101]

U mnie rekrutacja wygladala tak:
- hr umieszcza ogloszenie
- kandydaci aplikuja przez strone
- hr weryfikuje aplikacje i wybiera kilkanascie zgloszen
- hr dzwoni do wybranych kilkunastu (kilkadziesieciu?) kandydatow i przeprowadza rozmowe rekrutacyjna
- hr przekazuje najlepsze nagrania do managera projektu do ktorego poszukiwany jest pracownik
- manager wybiera kilka osob z ktorymi umawia sie na rozmowe
- manager wybiera zwyciezce i do niego dzwoni

Pracuje w korpo, caly proces trwal ok poltora tygodnia, czyli dosc szybko. Pracowac zaczelam po kolejnym tygodniu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Apelly

Też się nie dziwię.

A czy ja napisałam coś, że mnie to dziwi?

[20160901857]

W tej chwili szukamy osoby i jesteśmy na etapie przeglądania cv właśnie - 80% jest do odstrzału już na wstępie za błędy w aplikacjach - fotki, maile z buziaczkiem, brak kierunkowego wykształcenia (!!!) itp. Z pozostałych wybieramy kandydatów, którzy prezentują się profesjonalnie (zwłaszcza ja jestem przeczulona na punkcie gramatyki, stylistyki i wyglądu cv), mają doświadczenie, które nam pasuje (akurat teraz szukamy kogoś z 3 i więcej lat, ale jak znajdzie się ktoś fajny, kto ma mniej, to też bierzemy), na wiek również (jeżeli cały zespół jest w wieku 24-35 to raczej nie weźmiemy 50-latka, chociaż zdaję sobie sprawę, że to dyskryminacja). W naszym przypadku hr ma niewiele do powiedzenia. Oczywiście na stanowisko szefa działu na pewno miałby więcej, bo tam liczą się również kompetencje miękkie, których my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale na niższe stanowisko o wiele ważniejsza jest wiedza (której z kolei nikt nie zweryfikuje tak dobrze, jak my) niż umiejętność odpowiedzi na pytanie jakie zwierzę najbardziej lubisz i dlaczego jest to krowa?

[Rysia Siarzewska]

Napisane przez GgochaA

Myślę że w ten sposób idealizować pracę biurową może tylko ktoś, kto nigdy nie pracował w ten sposób, albo kto trafił na jakieś wyjątkowe warunki.

Nie rozumiem jak można sobie wyobrażać pracę w ten sposób "coś pisać, gdzieś dzwonić, coś segregować" - w zależności od tego czym dana firma się zajmuje trzeba mieć pojęcie na ten temat. Nie wykonuje się telefonów typu "jak leci" tylko załatwia się konkretne sprawy, na których temat trzeba mieć konkretną wiedzę, nie "coś się pisze" tylko tworzy się dokumenty, pisma, zestawienia, statystyki, raporty, masę rzeczy.

Być może zdarza się praca biurowa, która polega wyłącznie na bezmyślnym przekładaniu papierów, ale nie spotkałam się z taką, a pracuję w biurze.

Zgadam się w całej rozciągłości

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48942041]Moim zdaniem obowiązki powinny być zamieszczone, przynajmniej te najważniejsze.
Ja pod każdą pracą mam po 3 najważniejsze obowiązki:

10.2013-11.2013 Urząd - pracownik biurowy

• picie kawy
• przeglądanie internetu
• plotkowanie

No i jeszcze za stanowiskiem mam w nawiasie jaki to projekt i gdzie.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

No i odpisał mi pan na moją litanię pytań i teraz nie wiem co mu odpisać. [/QUOTE]

Ja też zawsze wypisuję obowiązki

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48943869]Że zakwaterowania nie daje (w ogłoszeniu dla robotników fizycznych miał, że daje), że będzie samochód i komórka do celów służbowych (jestem bardzo ciekawa jak na takim stanowisku funkcjonować bez komputera), że to bardzo samodzielna funkcja i dużo na głowie, ogólnie o obowiązkach.
Stwierdziłam jednak, że projekty, które realizuje są bardzo nieciekawe dla mnie i musiałaby mnie skusić bardzo dobra sumka. Poza tym musiałabym wynająć sobie mieszkanie co wcale do tanich nie należy, więc poszłam na całość i napisałam mu, że moje oczekiwania finansowe to 3800zł netto.
Pan mi odpisał, że to się nie godzi aby osoba, która prawie nie ma doświadczenia chciała zarabiać jak kierownik z uprawnieniami.
No cóż na pewno znajdzie jakiegoś miejscowego za najniższą krajową, a ja się będę wstydzić, że chcę coś na pracy zarobić, a nie jeszcze dokładać. [/QUOTE]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48952095]Napisał mi dziś maila pan, który wczoraj stwierdził, że za dużo chcę, czy bym nie chciała do projektowania iść. [/QUOTE]

Widać że panu zależy na Tobie Fajnie że masz jakiś odzew
Gdzie znajdujesz takie oferty pracy? Ja przeglądam pracuj.pl, infoprace, olx rzadziej bo nie mogę tam nigdy trafić na ofertę godną uwagi, przeglądam strony www firm w moim mieście. Jak na razie lekka ale będzie lepiej

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez nouvelle90

W tej chwili szukamy osoby i jesteśmy na etapie przeglądania cv właśnie - 80% jest do odstrzału już na wstępie za błędy w aplikacjach - fotki, maile z buziaczkiem, brak kierunkowego wykształcenia (!!!) itp. Z pozostałych wybieramy kandydatów, którzy prezentują się profesjonalnie (zwłaszcza ja jestem przeczulona na punkcie gramatyki, stylistyki i wyglądu cv), mają doświadczenie, które nam pasuje (akurat teraz szukamy kogoś z 3 i więcej lat, ale jak znajdzie się ktoś fajny, kto ma mniej, to też bierzemy), na wiek również (jeżeli cały zespół jest w wieku 24-35 to raczej nie weźmiemy 50-latka, chociaż zdaję sobie sprawę, że to dyskryminacja). W naszym przypadku hr ma niewiele do powiedzenia. Oczywiście na stanowisko szefa działu na pewno miałby więcej, bo tam liczą się również kompetencje miękkie, których my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale na niższe stanowisko o wiele ważniejsza jest wiedza (której z kolei nikt nie zweryfikuje tak dobrze, jak my) niż umiejętność odpowiedzi na pytanie jakie zwierzę najbardziej lubisz i dlaczego jest to krowa?

Ale chodzi o to, że ktoś jeszcze w trakcie studiów czy o to, że ktoś kto nie jest po prawie chce być prawnikiem?

[20160901857]

Napisane przez uniperfect

Mogłam się zapisać do Partii jakiej i próbować na radnego kandydować.

To się zapisz.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48952496]Ale chodzi o to, że ktoś jeszcze w trakcie studiów czy o to, że ktoś kto nie jest po prawie chce być prawnikiem?[/QUOTE]

O to drugie. Tak, widziałam cv ludzi po ekonomii/stosunkach/administracji itp

[nicRu]

Napisane przez nouvelle90

To się zapisz.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



O to drugie. Tak, widziałam cv ludzi po ekonomii/stosunkach/administracji itp

To może tez by sobie CV wysłała

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Rysia Siarzewska

Widać że panu zależy na Tobie Fajnie że masz jakiś odzew
Gdzie znajdujesz takie oferty pracy? Ja przeglądam pracuj.pl, infoprace, olx rzadziej bo nie mogę tam nigdy trafić na ofertę godną uwagi, przeglądam strony www firm w moim mieście. Jak na razie lekka ale będzie lepiej

No jedna oferta od jakiegoś czasu, ale mam nadzieję, że coś się ruszy w tych zgłoszeniach co bardzo chcę.

Ja szukam głównie na olx i gumtree, bo z mojej branży są tam oferty dla ludzi takich jak ja, czyli z małym doświadczeniem. I wbrew pozorom duże firmy, zagraniczne też się tam ogłaszają anonimowo. Infopracę i pracuj.pl też przeglądam, ale tam już jest dużo ogłoszeń dla ludzi z konkretnym wykształceniem, no ale też się zdarza, że jest coś na co można odpowiedzieć. Ostatnio znalazłam też fajne ogłoszenie na praca.pl, ale rzadko tam wchodzę bo jakaś dziwna wydaje mi się ta strona.

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez nouvelle90

O to drugie. Tak, widziałam cv ludzi po ekonomii/stosunkach/administracji itp

Ale jak to? :h ahaha:

Może ja też zostanę sobie prawnikiem.

[20160901857]

Jeżeli chodzi o rekrutację, to mnie już naprawdę nic nie zdziwi

[Rysia Siarzewska]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48952580]No jedna oferta od jakiegoś czasu, ale mam nadzieję, że coś się ruszy w tych zgłoszeniach co bardzo chcę.

Ja szukam głównie na olx i gumtree, bo z mojej branży są tam oferty dla ludzi takich jak ja, czyli z małym doświadczeniem. I wbrew pozorom duże firmy, zagraniczne też się tam ogłaszają anonimowo. Infopracę i pracuj.pl też przeglądam, ale tam już jest dużo ogłoszeń dla ludzi z konkretnym wykształceniem, no ale też się zdarza, że jest coś na co można odpowiedzieć. Ostatnio znalazłam też fajne ogłoszenie na praca.pl, ale rzadko tam wchodzę bo jakaś dziwna wydaje mi się ta strona.
[/QUOTE]
Chyba będę musiała się przekonać do olx i gumtree zawsze trafiałam tam na niepoważne oferty Nawet sama kiedyś dałam tam ogłoszenie, ale odzew był znikomy

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Rysia Siarzewska

Chyba będę musiała się przekonać do olx i gumtree zawsze trafiałam tam na niepoważne oferty Nawet sama kiedyś dałam tam ogłoszenie, ale odzew był znikomy

A ty już po stażu jesteś ?

[Ayo22]

co do ogłoszeń, to na praca.money.pl jest fajnie -bo są zbiorcze z wielu serwisów. tylko słaby mają interfejs, ale nie trzeba zaglądać na kilka str, tylko wszystko jest na jednej.

[lazada]

Napisane przez nouvelle90

W tej chwili szukamy osoby i jesteśmy na etapie przeglądania cv właśnie - 80% jest do odstrzału już na wstępie za błędy w aplikacjach - fotki, maile z buziaczkiem, brak kierunkowego wykształcenia (!!!) itp. Z pozostałych wybieramy kandydatów, którzy prezentują się profesjonalnie (zwłaszcza ja jestem przeczulona na punkcie gramatyki, stylistyki i wyglądu cv), mają doświadczenie, które nam pasuje (akurat teraz szukamy kogoś z 3 i więcej lat, ale jak znajdzie się ktoś fajny, kto ma mniej, to też bierzemy), na wiek również (jeżeli cały zespół jest w wieku 24-35 to raczej nie weźmiemy 50-latka, chociaż zdaję sobie sprawę, że to dyskryminacja). W naszym przypadku hr ma niewiele do powiedzenia. Oczywiście na stanowisko szefa działu na pewno miałby więcej, bo tam liczą się również kompetencje miękkie, których my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale na niższe stanowisko o wiele ważniejsza jest wiedza (której z kolei nikt nie zweryfikuje tak dobrze, jak my) niż umiejętność odpowiedzi na pytanie jakie zwierzę najbardziej lubisz i dlaczego jest to krowa?

Dla mnie to dziwne, że decyduje o tym cały zespół. Moim zdaniem od tego jest kierownik działu/manager projektu itp. - on/ona zarządza zespołem i powinien podejmować takie decyzje samodzielnie.

[nicRu]

Napisane przez lazada

Dla mnie to dziwne, że decyduje o tym cały zespół. Moim zdaniem od tego jest kierownik działu/manager projektu itp. - on/ona zarządza zespołem i powinien podejmować takie decyzje samodzielnie.

Moim zdaniem fajnie, że zespół może pomóc w wyborze kandydatów zaproszonych na rozmowę. U mnie osoby kierujące zespołami często nie biorą udziału w codziennych obowiązkach, a starsi stażem pracownicy widzą lepiej kto tak naprawdę się sprawdza (a kto nie) i dlaczego. W takim wypadku ich uwagi mogą być naprawdę cenne.

[lazada]

Napisane przez nicRu

Moim zdaniem fajnie, że zespół może pomóc w wyborze kandydatów zaproszonych na rozmowę. U mnie osoby kierujące zespołem często nie biorą udziału w codziennych obowiązkach, a starsi stażem pracownicy widzą lepiej kto tak naprawdę się sprawdza (a kto nie) i dlaczego. W takim wypadku ich uwagi mogą być naprawdę cenne.

Z tego co napisała Nouvelle wynika, że u niej w firmie wszyscy przeglądają nadesłane CV i mają wpływ na decyzję, również ona, a jak wiadomo pracuje tam od niedawna (odnośnie tego co napisałaś o pracownikach z większym stażem). Dla mnie to pomieszanie kompetencji.
Pomijam już takie aspekty, że np. ktoś może być przeciwko danej kandydaturze z zazdrości bądź po prostu ze strachu przed konkurencją.

[Rysia Siarzewska]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48952985]A ty już po stażu jesteś ?[/QUOTE]

Cały czas wysyłałam i wysyłam swoje cv na ciekawe oferty

[nicRu]

Napisane przez lazada

Z tego co napisała Nouvelle wynika, że u niej w firmie wszyscy przeglądają nadesłane CV i mają wpływ na decyzję, również ona, a jak wiadomo pracuje tam od niedawna (odnośnie tego co napisałaś o pracownikach z większym stażem). Dla mnie to pomieszanie kompetencji.
Pomijam już takie aspekty, że np. ktoś może być przeciwko danej kandydaturze z zazdrości bądź po prostu ze strachu przed konkurencją.

Tak, też mi się nie podoba taka forma, ale wymaga ona dopracowania a nie całkowitego skreślenia.

[Marbella85]

Napisane przez nouvelle90

W tej chwili szukamy osoby i jesteśmy na etapie przeglądania cv właśnie - 80% jest do odstrzału już na wstępie za błędy w aplikacjach - fotki, maile z buziaczkiem, brak kierunkowego wykształcenia (!!!) itp. Z pozostałych wybieramy kandydatów, którzy prezentują się profesjonalnie (zwłaszcza ja jestem przeczulona na punkcie gramatyki, stylistyki i wyglądu cv), mają doświadczenie, które nam pasuje (akurat teraz szukamy kogoś z 3 i więcej lat, ale jak znajdzie się ktoś fajny, kto ma mniej, to też bierzemy), na wiek również (jeżeli cały zespół jest w wieku 24-35 to raczej nie weźmiemy 50-latka, chociaż zdaję sobie sprawę, że to dyskryminacja). W naszym przypadku hr ma niewiele do powiedzenia. Oczywiście na stanowisko szefa działu na pewno miałby więcej, bo tam liczą się również kompetencje miękkie, których my nie jesteśmy w stanie ocenić, ale na niższe stanowisko o wiele ważniejsza jest wiedza (której z kolei nikt nie zweryfikuje tak dobrze, jak my) niż umiejętność odpowiedzi na pytanie jakie zwierzę najbardziej lubisz i dlaczego jest to krowa?

czyli najciemniej pod latarnią, tak mi się przypomniało, że w mojej kancelarii było tak samo, poza tym nie chciałabym, żeby do moich danych osobowych miało wgląd tyle osób.

[201607111004]

Napisane przez GgochaA

Myślę że w ten sposób idealizować pracę biurową może tylko ktoś, kto nigdy nie pracował w ten sposób, albo kto trafił na jakieś wyjątkowe warunki.

Nie rozumiem jak można sobie wyobrażać pracę w ten sposób "coś pisać, gdzieś dzwonić, coś segregować" - w zależności od tego czym dana firma się zajmuje trzeba mieć pojęcie na ten temat. Nie wykonuje się telefonów typu "jak leci" tylko załatwia się konkretne sprawy, na których temat trzeba mieć konkretną wiedzę, nie "coś się pisze" tylko tworzy się dokumenty, pisma, zestawienia, statystyki, raporty, masę rzeczy.

Zgadzam się z Tobą. Ja sama nim zaczęłam tak idealizowałam. Teraz wiem jak to wygląda. Nawet w najbardziej lajtowej wersji bywa ciężko, ale mam to szczęście, że mi się spodobało, nie zniechęciłam się.

U mnie w US po staremu. Podłączyli mi komputer i klikam im jakieś spisy akt, które wcześniej numerowałam
Podobno nie mam szans na umowę. Było wielu stażystów i podobno tylko ten jeden chłopak został na umowie. Pocieszam się, że przynajmniej będzie sensowniejsze cv.

[Maguda_]

Napisane przez nouvelle90

O to drugie. Tak, widziałam cv ludzi po ekonomii/stosunkach/administracji itp

Łe, to nie mam co się do Ciebie zgłaszać o pracę po znajomościach

---------- Dopisano o 17:53 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;48952095]Napisał mi dziś maila pan, który wczoraj stwierdził, że za dużo chcę, czy bym nie chciała do projektowania iść. [/QUOTE]
I nie chciałabyś?

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Napisane przez Marbella85

czyli najciemniej pod latarnią, tak mi się przypomniało, że w mojej kancelarii było tak samo, poza tym nie chciałabym, żeby do moich danych osobowych miało wgląd tyle osób.

Z jednej strony taki sposób rekrutacji jaki podała nou, że grupa ma większy wpływ na sytuację kandydata wydaje mi się fajny, z drugiej strony - zgadzam się z pogrubionym

[20160901857]

Lol, na pewno świetnie byś się czuła mając 50 lat i zespół w wieku 25, a szefowa o 15 lat młodszą. Co innego gdyby ta 59 - latka miała byc szefem, ale tu mówimy o pracy na zwykłym stanowisku.

Szczerze mówiąc mnie też ten system dziwi, bo zawsze mi się wydawało, że jednym z obowiązków hr jest rekrutacja pracowników, tymczasem ja pierwszy raz miałam do czynienia z hr juz po podpisaniu umowy nie mam pojęcia z czego wynika ten system.

[nicRu]

U mnie na początku dzwoni ktoś z działu typu HR, ale z wiadomych względów zadają pytania z listy i czuć, że nie rozumieją rozbudowanych wypowiedzi na dany temat... Potem miałam rozmowę w firmie, z managerem i przedstawicielką HR.

[Marbella85]

Napisane przez nouvelle90

Lol, na pewno świetnie byś się czuła mając 50 lat i zespół w wieku 25, a szefowa o 15 lat młodszą. Co innego gdyby ta 59 - latka miała byc szefem, ale tu mówimy o pracy na zwykłym stanowisku.

lol, no tak przecież "oferujemy pracę w młodym i dynamicznym zespole", ależ mnie to jara, w cywilizowanym kraju jakby to udowodniono, to pracodawca mógłby beknąć

[20160901857]

Ja sobie nie wyobrażam na ten moment żebym wydawała polecenia pani w wieku mojej mamy, dla mnie to niezręczne. I gdybym tworzyła swój zespół to chciałabym mieć pod sobą ludzi młodszych ode mnie.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Maguda_

I nie chciałabyś?

Projektowanie to nie moja bajka.

Napisane przez Rysia Siarzewska

Cały czas wysyłałam i wysyłam swoje cv na ciekawe oferty

I jak wrażenia po stażu?

[201607111004]

Napisane przez nouvelle90

Lol, na pewno świetnie byś się czuła mając 50 lat i zespół w wieku 25, a szefowa o 15 lat młodszą

Sądzę, że to ta osoba powinna sama ocenić czy jej się podoba w takiej grupie a nie wy. Dla mnie to dyskryminacja, szczególnie jeśli to osoba z odpowiednimi kwalifikacjami a zrezygnowano z niej jedynie przez wiek.

Nie wiem, może ja mam takie zdanie bo jestem młoda i większość ludzi z którymi pracuję zawsze jest ode mnie sporo starsza i dlatego mi różnica wieku nie przeszkadza jakkolwiek by nas dzieliły stanowiska? Mimo wszystko uważam, że to taki 50 latek sam powinien uznać czy dobrze mu z młodymi jako szefami czy nie.

[20160901857]

Na takim samym stanowisku? Ja się z tym nie spotkałam, często za to widziałam podejście "ty mną gówniaro rządziła nie będziesz! ". Mówimy o 20 latach różnicy wieku i pracy na identycznym, najniższym w hierarchii stanowisku - nie odważyłabym się porównać siebie obecnie do osoby z 20-letnim stażem pracy jako prawnik.