Nie wiem co dalej z tym wszystkim? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-01, 12:05   #31
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Napisalam ze prawie 5 lat zylismy razem i ja bylam szczesliwa w tym zwiazku po kilku latach bylam pewna ze zostaniem juz na zawsze razem a kwestia slubu dzieci sie wykrystalizuje jak zdobede stabilna prace.
Prace mam w porzadku jezeli chodzi o finanse wprawdziej jej nie znosze ale z innych wzgledow ale ogolnie che w niej zostac i tak konczac kolejny ro zycia i nieublagalnie zblizajac sie do 40 postanowilam z zadam pytanie co dalej z nami, jakie plany na przyszlosc, dzieci.To pierwsze pytanie padlo jakie 3 miesiace temu, poczatkowo bylo kategoryczne nie a potem ochlona i pojawil sie temat dzieci ale tez bez jakis konkretow od kiedy starania co i jak, nie wiem moze przestraszyl sie ze naprawde wyjade do Polski.
Ten temat dzieci sie rozmywa i nie widze zadnej inicjatywy z jego strony a wrecz zabezpiecza sie przed ew. ciaza jak robil to tez przez te wszystkie lata do tej pory.
Na dodatek na codziej chodzi na rzesach, jest mily, czuly dba o mnie to wszystko nie ulatwia sprawy i tu pojawia sie mysl ze byc moze powinnam mu dac czas zeby sie z tam oswoil a jednak z drugiej strony nie che byc manipulowana.Pytajac sie co dalej znami stawia mnie w podlej sytuacji, staje sie nachalna czyz nie?
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 12:10   #32
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Pytajac sie co dalej znami stawia mnie w podlej sytuacji, staje sie nachalna czyz nie?
- w sumie odpowiedź znasz, bo wiele razy z tego, co piszesz, wynika, że powtarzał Ci, że ślub go nie interesuje i wiesz dlaczego (bo lecisz na jego kasę wg niego).
Chcesz, postaw sprawę jeszcze raz i znowu będziesz wiedziała, na czym stoisz- co najwyżej poczekasz aż będziesz miała 40+- bo znowu "będziesz czekać".

I podam Ci dwa przykłady z mojego otoczenia: moja kuzynka w końcu chciała mieć dziecko i w wieku 35 lat- zdecydowała się na "swoje" dziecko, kasa (w tym alimenty) żadna nie była jej potrzebna, bo bardzo dużo zarabiała i zarabia; koleżanka czekała, czekała i okazało się, ze nie może zajść w ciążę, przy mężu nr 2 zdecydowali się na adopcję.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-12-01 o 12:24
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 12:17   #33
panna chichotka
Raczkowanie
 
Avatar panna chichotka
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 155
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

A za niedługo już będzie za późno na dzieci i szukanie innego No chyba, że wystarczy Ci, że ktoś Ci zrobi dziecko..
panna chichotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 12:42   #34
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Dieki za odpowiedzi daja mi do myslenia, tu nie chodzi o dziecko z nim czy z kims innym nie mam jakiegos swiadu macicy, przeciez przez tyle lat zylam bez dzieci.
Mi raczej chodzi ze jest mi zle , ze czuje sie w potrzasku, ze nie wiem co dalej.Tu zbudowalam swoj swiat wydawalo mi sie ze bezpieczny, to nie byly lata gdzie zylam jak paczek w masle prz bogatym facecie, zdazalo sie ze pracowalam po 10 a nawet dwanascie godzin miesiacami za marne grosze.Jasne on mnie nie trzmyl na sile przy sobie ale gdzies narodzilo sie uczucie byl czas na poznawanie sie, szkoda ze zabraklo mi odwagi wczesniej na pytania w stylu co dalej z nami.
Czuje sie upokorzona i nawet nie o to chodzi ze facet mysli czy tez nie mysli ze lece na jego kase,nie przyszlo mi do glowy ze ktos z kims sie zyje kilka lat wspolnie moze sie tak poprostu nastawic na nie.
Dzis o jest mily ,czuly, przytula, ale ja mu nie ufam moje zachowanie w stosunku do niego zmienilo sie nie potrafie grac, czuje ze sie zamykam, za skorupiam, mysli co dalej zajmuja mi moj caly wolny czasn, przestaje byc dla niego.Wisze na neciec w poszukiwaniu rozwiazan, w poszukiwaniu sytuacki osob ktorch w podobny do mnie sposob rozwinely sie zwiazki zycie.
On to widui na szczescie nie zana polskiego, czuje sie nie pewnie bo widzi ze caly czas z kims klikam, zadaje pytania o czym tak pisze ale ja nie ujawinam prawdy, nie jestem w stanie, chce wiedziec wiecej jak odniesc sie do tej sytuacji.
Boje sie i nie wiem co dalej, nie potrafie narazie sobie racjonalnie odpowiedziec w ktora srone powinnam pojsc, na dodatek zblizaja sie swita, to mialy byc nasze pierwsze swieta w domu moich rodzicow a tak nie wiem czy powinnam go tam zabierac.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 13:31   #35
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Pojedź sama, będziesz miała czas na przemyślenia.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 15:12   #36
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Kochane dzieki ze odpisujecie, to pomaga dojsc do ladu sama ze soba, chociaz gonitwa mysli nie zwalnia.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 15:43   #37
Emerald_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 32
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Ten facet myśli,że jesteś z nim dla kasy. Fajnie,że jesteś, gotujesz, sprzątasz a on ma się do kogo przytulić. Ale on nie chce się z Tobą wiązać trwale. Nie chce się dzielić swoim majątkiem ani nie chce mieć z Tobą dziecka. To przykre, że dowiadujesz się tego dopiero po 5 latach...
Emerald_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-01, 16:03   #38
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Obowiazki dzielimy wiec watpie by byl ze mna dla prania i gotownia, czesc z tego robi sam gdy ja jestem w pracy.Tak to przykre dowiedziec sie po pieciu latach ze nie che ze mna slubu, twierdzi ze dzieci tak ale nic nie robi w tym kierunku.
Wychodzi na to ze znow przyjdzie mi rozpoczac rozmowe z nim co dalej (przedewszystkim odnosnie dzieci) i znow wyjdzie ze skamle bo przeciez on jest dla mnie taki dory, taki slodki na codzien ze az mnie mdli.Ja chce tylko partnera a nie na codzien przymilacza czy raczej umilacza czasu.
On mi nie powiedzial nigdy wprost ze lece na jego kase, ale powiedzial ze spadek i pieniadze ktore sobie wypracowuje na przysla emeryture sa dla niego wazne co nie znaczy ze wazniejsze niz ja.Inna sprawa niemcy maja inna mentalnosc niz polacy oni nie odrazu rwa sie do slubu wiele z jego i moich znajomych zyje w nieformalnych zwiazkach z dziecmi albo nie.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 16:19   #39
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Jezu kobieto chcesz gadac o dzieciach z tym chlopem? Zero instynku...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 16:37   #40
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

A co ty bys zrobila na moim miejscu po tylu tatach zebrac zabaweczki z piaskownicy to nic trudnego.
Przynajmniej bede miala stuprocentowa pewnosc ze zrobilam wszystko dla tego zwiazku i siebie albo pojdziemy w jedna albo w druga strone.Nie wiem moze sie myle ale przynajmniej nie bede sobie wyrzucac ze mogka przeciez zapytac dalej rozmaiac.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 16:42   #41
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
A co ty bys zrobila na moim miejscu po tylu tatach zebrac zabaweczki z piaskownicy to nic trudnego.
Przynajmniej bede miala stuprocentowa pewnosc ze zrobilam wszystko dla tego zwiazku i siebie albo pojdziemy w jedna albo w druga strone.Nie wiem moze sie myle ale przynajmniej nie bede sobie wyrzucac ze mogka przeciez zapytac dalej rozmaiac.
- a co? Wyjściem jest zabawa "zróbmy sobie dziecko"? I co? Zrobisz sobie dziecko z kimś, dla kogo jesteś "baba łasą na kasę"?
- a nie uważasz, ze takie "zrobiłam wszystko"- to "zadanie" dla dwóch osób w związku, a nie tylko jednej?
Bo co innego namawiać kogoś, kto nie chce, a co innego- ostatni raz powiedzieć, JAK się coś widzi i CZEGO się chce.
I po co taki chłop na święta u Twoich rodziców- nie wiem.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-01, 16:52   #42
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

On nie zna mojej rodziny nigdy nie bylo do tego okazji,chialabym zeby sie przekonal ze jestm z normalnej kochajacej sie rodziny a swieta sa chyba dobra okazja.Co do lecenia na kase on nie powiedzial mi tego w prost tyle ze che oddzielic wyraznie swoje finanse od moich.I jeszcze raz napisze oni nie leca tak szybko do slubu jak Polacy wielu jego i moich znajomych zyje w zwiazkach nieformalnych.
Taka rozmowa co dalej z naszymi postanowieniami nie jest i nie badzie lata bo wychodz ze jestem namolna co sie uparla i zatruwa zycie biednemu robaczkowi nie wiem jak zaczac by bylo jak najmniej bolesnie.
Jedno jest pewene jak wszystko sie dale bedzie toczyc jak do tej pory to sie od niego wyprowadze zastanawiam sie tylko czy juz na stale do polski czy lepiej zostac tutaj i poszukac jakiegos mieszkania.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 17:19   #43
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Tak to przykre dowiedziec sie po pieciu latach ze nie che ze mna slubu
nie rozmawialiście o tym, to co się dziwisz?

nie wiem jak można takie rzeczy załatwiać po kilku latach nie wyobrażam sobie tego, dlatego zapytałam tż-ta o jego podejście do zaręczyn, ślubu, dzieci i innych aspektów wspólnej przyszłości po ~6-8 miesiącach bycia razem. czekać 5 lat [!!!] to dla mnie jakiś kosmos

jakby mi facet powiedział, że chce oddzielać swoje finanse od moich, to bym go zostawiła. sorry, rodzina jest na dobre i na złe.

ps. prawo do części emerytury kiedy facet pracował, a kobieta wychowywała ich wspólne dzieci i nie pracowała - bardzo mi się podoba
bardzo zdesperowane muszą być te niemieckie kobiety, skoro godzą się na nieformalny związek z dziećmi
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 17:25   #44
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
On nie zna mojej rodziny nigdy nie bylo do tego okazji,chialabym zeby sie przekonal ze jestm z normalnej kochajacej sie rodziny a swieta sa chyba dobra okazja.Co do lecenia na kase on nie powiedzial mi tego w prost tyle ze che oddzielic wyraznie swoje finanse od moich.I jeszcze raz napisze oni nie leca tak szybko do slubu jak Polacy wielu jego i moich znajomych zyje w zwiazkach nieformalnych.
Taka rozmowa co dalej z naszymi postanowieniami nie jest i nie badzie lata bo wychodz ze jestem namolna co sie uparla i zatruwa zycie biednemu robaczkowi nie wiem jak zaczac by bylo jak najmniej bolesnie.
Jedno jest pewene jak wszystko sie dale bedzie toczyc jak do tej pory to sie od niego wyprowadze zastanawiam sie tylko czy juz na stale do polski czy lepiej zostac tutaj i poszukac jakiegos mieszkania.
a po co chcesz go przekonywac? 5 dlugich lat juz z toba jest. ty zas podkladasz sie swoim mysleniem. nie masz do siebie szacunku? ziom ci mowi po 5 latach ze nie jest pewnien czy na kase nie lecisz- to tak jak by cie w twarz uderzyl. W ogole swojego upokorzenia nie ogarniasz. absolutnie nie powinnas dziecka sobie robic z tym panem. chyba ze chcesz sama z nim zostac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 17:26   #45
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
On nie zna mojej rodziny nigdy nie bylo do tego okazji,chialabym zeby sie przekonal ze jestm z normalnej kochajacej sie rodziny a swieta sa chyba dobra okazja.Co do lecenia na kase on nie powiedzial mi tego w prost tyle ze che oddzielic wyraznie swoje finanse od moich.I jeszcze raz napisze oni nie leca tak szybko do slubu jak Polacy wielu jego i moich znajomych zyje w zwiazkach nieformalnych.
Taka rozmowa co dalej z naszymi postanowieniami nie jest i nie badzie lata bo wychodz ze jestem namolna co sie uparla i zatruwa zycie biednemu robaczkowi nie wiem jak zaczac by bylo jak najmniej bolesnie.
Jedno jest pewene jak wszystko sie dale bedzie toczyc jak do tej pory to sie od niego wyprowadze zastanawiam sie tylko czy juz na stale do polski czy lepiej zostac tutaj i poszukac jakiegos mieszkania.
Znaczy że póki się nie przekona, to będzie uważać, że pochodzisz z jakiejś patologii, czy jak?

Czemu ty ciągle chcesz mu coś udowadniać?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 18:24   #46
pepsikolakokakola
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 986
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

nie widze w ogole sensu waszych "pouczen" autorki, skoro i tak tak na prawde nic do niej nie trafia, bo w dalszym ciagu broni swojego robaczka. przykre to, ale ta dorosla kobieta, zakochana/zdesperowana ? (nie mowie tu o checi zalozenia rodziny) za kilka lat moze obudzic sie z reka w nocniku.
poza tym, szkoda,ze niektore kobiety nie wstydza sie rozkladania nog a boja sie/wstydza rozmowy.
pepsikolakokakola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 18:42   #47
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Nie bronie go jestem w potrzasku i staram sie sobie to wszystko jakos wytlumaczyc, wiem ze byle jak ale sie staram.Zdaje sobie sprawe ze zboku wszystko wyglada inaczej, prosciej.
Moj robaczek chyba widzi ze mnie cos gryzie za na obietnicach dziecka nie za daleko zajedzie i dzis sam z siebie podja rozmowe w tym temacie.
A zaczal tak ze gdzies wyczytal, ze dzieci urodzone na poczatku roku maja wieksze szanse na sukces cz jakies podobne farmazony, i w zwiazku z tym powiedzial ze fajnie bybylo starac sie o dziecko gdzies w kwietniu.
Nie wiem tyko czy che grac na zwloke czy naprawde tak mysli.Ja mu powiedzialam ze w tym miesiacu nie moge bo mam problemy zdrowotne ale jak sie wszystko wyjasni to chetnie zaczelabym starania od stycznia, a on na to ze gdyby dziecko mialo przyjsc na poczatku przyszlego roku to mielibysmy jeszcze udane wakacje, a tak z brzuchem to niebardzo.Koniec koncow powiedzialm ze mam swoje lata i czekac nie zamierzam do kwietnia a on wzartach ale dalej swoje, ze kwiecien lepszy.
Tak naprawde nie chodzi o dziecko bo w takim ukladzie nie jestem pewna czy powinnam je z nim miec ale chce wiedziec gdzie stoje.Trudne to jak cholera.
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 18:54   #48
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Znaczy że póki się nie przekona, to będzie uważać, że pochodzisz z jakiejś patologii, czy jak?

Czemu ty ciągle chcesz mu coś udowadniać?
Podświadomie czuje, że facet ma ją za nic.
Zresztą ona jest gosposią, Taką, która dodatkowo zarabia na swoje utrzymanie, więc nie jest obciążeniem finansowym. Dlatego szkoda, żeby odeszła.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 19:01   #49
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
ale chce wiedziec gdzie stoje.
- serio po 5 latach bycia razem nie wiesz, gdzie stoisz? To przeczytaj sama siebie , to , co napisałaś jeszcze raz, jak dla mnie to Ty masz całkiem czytelny już związek.
I w sumie w takim układzie, po takich rozmowach i lękach Niemca przed Polką , która "poleci na kasę", rozmowa o planowaniu dziecka od stycznia czy też kwietnia, to jak budowa domu od komina zamiast od sensownych i solidnych fundamentów.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-01, 19:15   #50
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
Poza majatkiem trwalam, chodzi mu o sprawy takie jak przyszla emerytura tu tak jest chyba ze w oktresie kiedy ja zajmowalabym sie wychowaniem ew. jego dzieci mabywa z tego okresu czesciowe prawa do jego emerytury.
Ze sprawami finansowymi sie pogodzilam wiem wyglada to paskudnie, mnie nurtuje pytanie co dalej bo nie che poswiecac kolejnych paru lat, byc moze powinnam odpuscic przestac sie skupiac na tym temacie a samo sie wyprostuje, nie wiem.Juz nic nie wiem
Emeryturą się nie podzieli, ale nie bedzie mu przeszkadzało, ze jego dziecko wychowujesz?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
Nie bronie go jestem w potrzasku i staram sie sobie to wszystko jakos wytlumaczyc, wiem ze byle jak ale sie staram.Zdaje sobie sprawe ze zboku wszystko wyglada inaczej, prosciej.
Moj robaczek chyba widzi ze mnie cos gryzie za na obietnicach dziecka nie za daleko zajedzie i dzis sam z siebie podja rozmowe w tym temacie.
A zaczal tak ze gdzies wyczytal, ze dzieci urodzone na poczatku roku maja wieksze szanse na sukces cz jakies podobne farmazony, i w zwiazku z tym powiedzial ze fajnie bybylo starac sie o dziecko gdzies w kwietniu.
Nie wiem tyko czy che grac na zwloke czy naprawde tak mysli.Ja mu powiedzialam ze w tym miesiacu nie moge bo mam problemy zdrowotne ale jak sie wszystko wyjasni to chetnie zaczelabym starania od stycznia, a on na to ze gdyby dziecko mialo przyjsc na poczatku przyszlego roku to mielibysmy jeszcze udane wakacje, a tak z brzuchem to niebardzo.Koniec koncow powiedzialm ze mam swoje lata i czekac nie zamierzam do kwietnia a on wzartach ale dalej swoje, ze kwiecien lepszy.
Tak naprawde nie chodzi o dziecko bo w takim ukladzie nie jestem pewna czy powinnam je z nim miec ale chce wiedziec gdzie stoje.Trudne to jak cholera.
Pan będzie miał udane wakacje, bo na plaży bedzie mógł pokazać się z kobietą z płaskim brzuszkiem a nie z kaszalotem?
Bo każdy etap ciąży ma swoje wady i zalety.
Za to za rok na wakacje pewnie sam pojedzie żeby odpocząć, bo co to za wakacje z dzieckiem które budzi się w nocy i wstaje o 5 rano.

Ty chcesz mu udowodnić biorąc go na święta że jesteś z porządnej rodziny? A na ile Twoja rodzina jest podobna do niemieckich rodzin? Różnice kulturowe są i jaka by Twoja rodzina nie była, to zawsze dla niego będzie lekko dziwaczna.

Czytając twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie że w tym związku nie czujesz się jego partnerką, tylko kopciuszkiem. Jesteś mu wdzięczna za pomoc w pisaniu podań o pracę, za to że więcej wkłada do domowego budżetu.


Wiem że trudno Ci przekreślać 5 lat życia, ale daj sobie spokój z tym panem póki czas. Macie inne plany na życie, inaczej widzicie siebie za kolejne 5 lat. Jeśli zdecydujesz się z nim na dziecko, to za rok bedziesz tu pisać, że siedzisz sama z dzieckiem w 4 ścianach, musisz prosić się o kasę na pieluchy, nie masz w Niemczech przyjaciółek, mamy do pomocy, w Polsce masz rodzinę i mieszkanie po babci i lepiej byłoby Ci w ojczyźnie żyć.

Wyprowadź się od tego pana i rozważ na czym CI bardziej zależy. Czy na pracy której nie lubisz, ale dającej dochód (bo rozumiem ze z tego masz oszczędności) czy na powrocie do Polski.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 19:30   #51
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Nie rob tego sobie. Daj dojsc do glosu rozsadkowi, ktory zakaze Ci rodzenia dziecka komus, kto nie chce miec z Toba wspolnych finansow... Ti nie chodzi o bycie utrzymanka tylko o poczucie bezpieczenstwa i spokoj, a nie dodatkowy stres przy zrzutce na pieluchy czy wozek.
Z reszta jak dla mnie to nawet z tym dzieckiem nie bedziesz szczesliwa, bo po prostu oboje macie inne podejscie do tych spraw i nie da sie zrobic tak, zeby obie strony byly zadowolone.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 20:03   #52
monissio
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 182
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Pamiętaj, że żeby dziecko bylo szczęśliwe, mama musi być szczęśliwa
monissio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 20:56   #53
Wiedma
Zadomowienie
 
Avatar Wiedma
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
A co ty bys zrobila na moim miejscu po tylu tatach zebrac zabaweczki z piaskownicy to nic trudnego.
Przynajmniej bede miala stuprocentowa pewnosc ze zrobilam wszystko dla tego zwiazku i siebie albo pojdziemy w jedna albo w druga strone.Nie wiem moze sie myle ale przynajmniej nie bede sobie wyrzucac ze mogka przeciez zapytac dalej rozmaiac.
Nie bardzo mam ochotę się tu rozwodzić nad szczegółami, może wystarczy Ci kilka faktów poniżej,ale na pytanie co robić podpowiem. Zrobić listę. Listę kwestii ważnych, pytań na które można odpowiedzieć tak lub nie a nie naokoło i je zadać. Nie bój się swojego faceta, nie bój się tego co usłyszysz, bo jeśli nawet usłyszysz coś, czego nie chcesz to i tak lepiej teraz niż za kolejne kilka lat.
A moje fakty: 37 lat,mężatka od lat 9 brak dzieci, mąż słodki do bólu i skupiony na karierze. Brzmi znajomo?
Wiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 21:02   #54
rozalleta
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 23
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Tak brzmi znajomo, masz zamiar z tym cos zrobic, czy podoba ci sie takie zycie?
rozalleta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-01, 23:57   #55
Wiedma
Zadomowienie
 
Avatar Wiedma
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez rozalleta Pokaż wiadomość
Tak brzmi znajomo, masz zamiar z tym cos zrobic, czy podoba ci sie takie zycie?
To grubszy temat i trudno odpowiedzieć tak, żebyś miała obraz sytuacji. Jesteśmy razem 13 lat, mamy wspólne zobowiązania i nie da się ukryć jesteśmy do siebie przywiązani, on krzywdzi mnie swoją niechęcią do dzieci, ja skrzywdzę jego jeśli zdecyduję się odejść... Czy mi się podoba takie życie? Ma swoje plusy, ma swoje minusy, ale suma summarum wiem,że będę chciała mieć dzieci i problem sam się nie rozwiąże. Przeszłam wszystkie fazy od smutku do obojętności, dowiedziałam się dużo o sobie, o swoich granicach....no ale to nie wątek o mnie
Myśl, zrób listę, zadawaj pytania choćby nie wiem jak się facet wił. Powije się i przeżyje, a Ty będziesz miała jaśniejszą sytuację.
Wiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-02, 00:09   #56
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Jak nazwiesz kobiete, ktora jest z facetem jedynie z powodu jego kasy?

No to dla niego wlasnie jestes taka kobieta.

Wyslane przez tapatalk 2
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-02, 07:28   #57
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Ten facet się miga. To widać. Jesteście razem, ale dla niego to chyba nie jest priorytet jego życia. Nie ładowałabym się w dziecko z nim.
Powiedz mu, że chcesz się rozstać. Założę się, że powie - przemyśl to jeszcze kochanie. Ale nic więcej nie zrobi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-02, 08:46   #58
Wiedma
Zadomowienie
 
Avatar Wiedma
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 215
Smile Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ten facet się miga. To widać. Jesteście razem, ale dla niego to chyba nie jest priorytet jego życia. Nie ładowałabym się w dziecko z nim.
Powiedz mu, że chcesz się rozstać. Założę się, że powie - przemyśl to jeszcze kochanie. Ale nic więcej nie zrobi.
Tez mysle ze będzie robił uniki , w końcu przez tyle lat z Toba a pewnie z poprzednimi partnerkami rowniez,nie musial sie deklarować.
Kalincia tak na marginesie....są jeszcze na tym świecie faceci dla których bycie z kobieta to życiowy priorytet?

Edytowane przez Wiedma
Czas edycji: 2014-12-02 o 08:48
Wiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-02, 08:56   #59
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez Wiedma Pokaż wiadomość
Tez mysle ze będzie robił uniki , w końcu przez tyle lat z Toba a pewnie z poprzednimi partnerkami rowniez,nie musial sie deklarować.
Kalincia tak na marginesie....są jeszcze na tym świecie faceci dla których bycie z kobieta to życiowy priorytet?
Tak. Mój narzeczony.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-02, 09:02   #60
Wiedma
Zadomowienie
 
Avatar Wiedma
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 215
Dot.: Nie wiem co dalej z tym wszystkim?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Tak. Mój narzeczony.
😃 czyli jest nadzieja😉
a mnie jeszcze nurtuje dlaczego Autorka siedzi w pracy, której nie znosi i to od tak dawna...rozumiem że kasa, ale nic poza wypłakiwaniem się nie możesz zrobić? Pomyśl, czy nie jesteś w swoim życiu zbyt bierna , bo mam wrażenie, że niestety tak.
Wiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-28 11:53:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:28.