dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-12-13, 20:36   #211
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez akna1102 Pokaż wiadomość
Niestety psychika kobiet(przynajmniej większości) jest skonstruowana tak, że zjadłyby je wyrzuty sumienia, dopadło obrzydzenie do samych siebie i zwyciężyłaby troska o dobro dzieci . I nie umiałbyśmy jednocześnie mieć ciastko i je jeść.
Bardzo optymistycznie, pod tym wzgledem, patrzysz na kobiety. Kobiety, wg oficjanych danych, zdradzaja niewiele mniej niz mezczyzni.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:36   #212
akna1102
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 504
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez parosiaanka Pokaż wiadomość
Wybaczcie że odpowiadam tak hurtem, nie mam warunków by skupić się nad osobnymi odpowiedziami.

Nie potrafię powiedzieć rodzicom wprost o zdradzie. Boję się ich reakcji, boję się problemów z sercem ojca.To stara poznańska rodzina z tradycjami, na dodatek b.katolicka.Takie połączenie jest sztywne i trudne. (w tym momencie) nie potrafię pokonać obciążenia i norm jakie ono narzuca. Myślę nad tym jak postąpić.Rozpatruję różne sposoby ujawnienia tej sytuacji.Czuję się w sytuacji bez wyjścia.
To prawda nie wytrzymuję już, nie mogę wytrzymać z nim w jednym pomieszczeniu, jego uśmiech i energia (może sztucznie okazywana) rodzinie i dzieciom wywołuje we mnie agresję pomieszaną z rozpaczą.
Nie nie wytrzymam, chcę żeby wyszedł z domu i nie wracał.
Telefony od Kasi...no cóż, zachowałam się jak bezmózg, bo po tym co ona mi powiedziała, nie zdobyłam się na żadną odpowiedź. Rozłączyłam się za pierwszym razem. A za drugim zapytałam: w jakim celu do mnie Pani dzwoni i po jej wynurzeniach wyłączyłam się.Po prostu zupełnie mnie zablokowało.
Godzinę temu był kolejny telefon.Nie odebrałam to dostałam sms: zajmij się swoimi tłumaczeniami i książkami i daj R rozpocząć nowe życie.
Nie wytrzymałam, sms pokazałam mężowi, każąc mu wyprowadzić się. Tłumaczył coś pokrętnie w stylu,że tu jest jego rodzina tam był błąd z którego nie potrafił się wykręcić, nie ma zamiaru żyć z K bo tu jest jego prawdziwe życie. Potem były gadki,że sprawa z K zakończona, i że ona tak się zachowuje bo nie chce odpuścić itd.
Trochę za późno na takie txt.
Jakoś nie trafiło do mnie całe to tłumaczenie.
Jestem totalnie rozwalona, macie rację skraj i to bardzo bliski załamania, w zasadzie już spadam. Kilka dni rozwaliło cały mój świat, spokój i mam wrażenie że nie panuję nad podstawowymi sprawami w moim życiu. Idę po niedzieli do psychologa, może będę w stanie przy jego pomocy pozbierać się;
On obiecał mi , że więcej nie będę z jej strony napastowana. Ale ja ze swej strony postanowiłam sobie,że jak jeszcze raz ona podejmie kontakt, powiem jej o zgłoszeniu które dokonam na policję albo może jak wściekłość mnie zaślepi: zapytam się jak w takim razie się podzielimy tym "cudownym" facetem, może ja zostawię sobie poniedziałki środy i piątki a ona może załapać się na pozostałe dni. Może to będzie taki mąż przechodni. Mąż na pół etatu.
Faktycznie on ma super sytuację, a raczej miałby gdyby nadal trwała tajemnica między prowadzonym przez niego podwójnym życiem, tak sobie myślę że coś musiało się wywalić skoro nagle wszystko wylazło. Ale to już bez znaczenia. Ostatnio czuję że coraz większy bezsens mnie dopada.
Dobre sobie......trzy lata związku i to był malutki, nieznaczący błądzik Jeszcze brakuje tekstu, "ale to Ciebie tylko kochanie kocham i z Tobą chcę być"<bo zapewne nie mam gdzie się wyprowadzić, a Kasiunia mieszka z rodzicami>



Faceci to szuje
akna1102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:37   #213
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Nie faceci, mąż autorki to szuja.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:39   #214
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
Jak na moje oko, to Kasia jest zdesperowana i skoro kochanek nie chce sam sie rozwiesc, to ona go rozwiedzie licząc na jakiekolwiek poczucie honoru źony. Zona natomiast moze sobie to przemyslec, bo moze jednak jest cos do naprawienia i ponoc źyja ludzie na tym swiecie, ktorzy potrafią wybaczac zdrady. A noz widelec, mąz nie chce odchodzic od rodziny, w sumie tego nie wiem, bo wszystkich stron nie przeczytalam. Nie trzeba unosic sie honorem, czasem mozna cos naprawic. Tylko trzeba sie przyjrzec samemu sobie, co bylo w tym zwiazku nie tak, bo jednak zdrada to nie jest takie cos, ze nie ma swoich zrodel. Sa dwie strony winne, czegos zabraklo, cos sie znalazlo. Wiem, brzmi ofensywnie, ale takie sa realia, jezeli w zwiazku czegos brakuje to pojawia sie ta druga. Owszem chcialoby sie, zeby nasz partner byl uczciwy i powiedzial, sluchaj męczy mnie to i to, ale tak sie nie dzieje, przynajmniej ja nie znam zadnego takiego zwiazku. Ludzie po prostu nie sa wobec siebie szczerzy, nie wiem, dlaczego pewnie nie zakladaja, ze taki zwiazek moze przetrwac az 3 lata, moze nawet mysla, ze to chwilowe, moze nawet nic nie myslą? Prawda jest brutalna, w niektorych duzych miastach takich Kaś jest ilestam procent wiecej w wieku rozrodczym niz Stefanow i problem jest taki, ze Kasia chce sobie takiego Stefana przygruchac, nawet gdyby mial byc cudzy. No i zalozyla sobie, ze ona tego Stefana tak w sobie rozkocha, ze az strach, tylko wg mnie, skoro doszlo do sytuacji, ze Kasia dzwoni, to Stefan az tak bardzo chyba nie jest jednak rozkochany. I tak sie zastanawiam, jak ja bym postąpila.. nie wiem w sumie. Jedna czesc mnie powiedzialaby, zeby tego Stefana wyrzucic na zbity pysk, ale tez gdzie go wyrzucac, jak mieszkanie jego, a druga zeby porozmawiac. Ale ja wiem, czy byloby o czym? Jeszcze bym zwymiotowala czy cos? Z obrzydzenia rzecz jasna. Wolalabym sie dogadac tak racjonalnie, kto gdzie mieszka, co dzielimy, zeby znalezc bezpieczna przystan bytową, a potem staralabym sie jakos zyc codziennoscia. Szukalabym plusow zycia bez padalca. Czasem takie zycie bez padalca okazuje sie byc duzym oddechem, jakby cięzar odjęlo, ale mam jakies wrazenie z tego watku, ze tu chodzi o to, jak pana zatrzymac. Napewno nie odstawilabym zadnej szopki przed rodzina, wszystko ma tez znaczenie procesowe, plakalabym wiec najbardaiej jak mozna. Po co zyc w zaklamaniu? Po to, zeby jasnie pan nie mial zadnych konsekwencji przed rodziną? Niech ma i niech sie tlumaczy. To zadna hanba dla zony, ze mąz okazal sie padalcem, niech on sie tlumaczy. Ja bym plakala najwiecej jak potrafie. Z takiej postawy udawania, dzieci moglyby sie tylko nauczyc, ze cierpienie trzeba znosic w ciszy, a to krok do przemocy. No tylko, ze tu jest jeden podstawowy problem, jak rozumiem, nasza autorka nie ma wlasnego mieszkania, tylko mieszka u męza. I to jest chyba ten przyczynek do problemow.
Tak, tak, tak.
Po co udawać człowieka z żelaza. A na korzyść rozwodu byłyby zeznania rodziny o jej szoku i traumie.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:39   #215
Ilsa Lund
Zakorzenienie
 
Avatar Ilsa Lund
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 061
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

To nie Ty zdradziłaś, nie jesteś niczemu winna, to Ciebie skrzywdzono, nawet najbardziej katoliccy rodzice nie zaczną Ci przecież wałkować żebyś została z mężem dla dobra dzieci ! Znasz ich najlepiej ale jesteś ich córką i oni chcą Twojego dobra, myślę że możesz zaufać swoim Rodzicom Oni i tak zauważą Twoje roztrzęsienie
__________________
13.03.2008
13.03.2013
13.09.2014

Ilsa Lund jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:40   #216
akna1102
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1 504
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Bardzo optymistycznie, pod tym wzgledem, patrzysz na kobiety. Kobiety, wg oficjanych danych, zdradzaja niewiele mniej niz mezczyzni.
Nie patrzę na takie statystyki, bo zapewne jest z nimi tak jak ze średnią krajową pensją

Mówię tylko na podstawie obserwacji otoczenia. Kilka związków przeżywa aktualnie "męską zdradę", ale żaden kobiecej.
akna1102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:40   #217
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez asia1010 Pokaż wiadomość
Wywwal go i nie udawajcie

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka
Próbowała, ale nie poszedł, bezjajeczny.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 20:44   #218
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez akna1102 Pokaż wiadomość
Ty byś zostawiła faceta, który Cię zdradził, ale jednak jesteś w związku z mężczyzną, który zdradzał inną. Nie gniewaj się, ale uważam, że zdrada to kwestia braku morali w życiu i jakikolwiek zasad, a nie to, że związało się z niewłaściwą osobą. Idealnie by było, gdyby facet przyszedł i powiedział "kochanie wypaliło się, nie rozumiesz mnie, seks jest słaby, pomyliłem się, nie jesteś tą wyśnioną i chcę rozwodu/separacji i będe sobie szukał innej, która spełni moje oczekiwania". Dzieje się niestety inaczej, jak zwykle zaczynają od dupy strony .
Jeżeli mężczyzna raz zdradził i prowadził podwójdne życie, to nie zawaha się tego robić poraz kolejny. Więc nie liczyłabym na długą szczęśliwość w związku.

Nie traktujj tego osobiście....taka już jestem zgorzkniała
Zgadzam się, z tym, że idealnie to by było gdyby powiedział "źle mi z tym co jest między nami, chce zmian w naszej relacji, czuję się tak i siak, zróbmy coś z tym"
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:45   #219
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez akna1102 Pokaż wiadomość
Nie patrzę na takie statystyki, bo zapewne jest z nimi tak jak ze średnią krajową pensją

Mówię tylko na podstawie obserwacji otoczenia. Kilka związków przeżywa aktualnie "męską zdradę", ale żaden kobiecej.
Może po prostu kobietom łatwiej to ukryć?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:46   #220
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Ja też bym wyrzuciła. . Ale autorka pisze, że mu kazała się wyprowadzić, a ten bezjajeczny coś pierdzielił, że tu jest jego dom, a tamto to był błąd, czy jakoś tak. Jak, cholera, bardziej wyrzucić faceta, skoro stwierdzenie - wyprowadź się nie skutkuje, bo gościu się trzyma jak rzep psiego ogona, a ona kryje go przed rodziną?Więc większej akcji nie odstawi, a on to wie i wykorzystuje sytuację?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:46   #221
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez parosiaanka Pokaż wiadomość
Wybaczcie że odpowiadam tak hurtem, nie mam warunków by skupić się nad osobnymi odpowiedziami.

Nie potrafię powiedzieć rodzicom wprost o zdradzie. Boję się ich reakcji, boję się problemów z sercem ojca.To stara poznańska rodzina z tradycjami, na dodatek b.katolicka.Takie połączenie jest sztywne i trudne. (w tym momencie) nie potrafię pokonać obciążenia i norm jakie ono narzuca. Myślę nad tym jak postąpić.Rozpatruję różne sposoby ujawnienia tej sytuacji.Czuję się w sytuacji bez wyjścia.
To prawda nie wytrzymuję już, nie mogę wytrzymać z nim w jednym pomieszczeniu, jego uśmiech i energia (może sztucznie okazywana) rodzinie i dzieciom wywołuje we mnie agresję pomieszaną z rozpaczą.
Nie nie wytrzymam, chcę żeby wyszedł z domu i nie wracał.
Telefony od Kasi...no cóż, zachowałam się jak bezmózg, bo po tym co ona mi powiedziała, nie zdobyłam się na żadną odpowiedź. Rozłączyłam się za pierwszym razem. A za drugim zapytałam: w jakim celu do mnie Pani dzwoni i po jej wynurzeniach wyłączyłam się.Po prostu zupełnie mnie zablokowało.
Godzinę temu był kolejny telefon.Nie odebrałam to dostałam sms: zajmij się swoimi tłumaczeniami i książkami i daj R rozpocząć nowe życie.
Nie wytrzymałam, sms pokazałam mężowi, każąc mu wyprowadzić się. Tłumaczył coś pokrętnie w stylu,że tu jest jego rodzina tam był błąd z którego nie potrafił się wykręcić, nie ma zamiaru żyć z K bo tu jest jego prawdziwe życie. Potem były gadki,że sprawa z K zakończona, i że ona tak się zachowuje bo nie chce odpuścić itd.
Trochę za późno na takie txt.
Jakoś nie trafiło do mnie całe to tłumaczenie.
Jestem totalnie rozwalona, macie rację skraj i to bardzo bliski załamania, w zasadzie już spadam. Kilka dni rozwaliło cały mój świat, spokój i mam wrażenie że nie panuję nad podstawowymi sprawami w moim życiu. Idę po niedzieli do psychologa, może będę w stanie przy jego pomocy pozbierać się;
On obiecał mi , że więcej nie będę z jej strony napastowana. Ale ja ze swej strony postanowiłam sobie,że jak jeszcze raz ona podejmie kontakt, powiem jej o zgłoszeniu które dokonam na policję albo może jak wściekłość mnie zaślepi: zapytam się jak w takim razie się podzielimy tym "cudownym" facetem, może ja zostawię sobie poniedziałki środy i piątki a ona może załapać się na pozostałe dni. Może to będzie taki mąż przechodni. Mąż na pół etatu.
Faktycznie on ma super sytuację, a raczej miałby gdyby nadal trwała tajemnica między prowadzonym przez niego podwójnym życiem, tak sobie myślę że coś musiało się wywalić skoro nagle wszystko wylazło. Ale to już bez znaczenia. Ostatnio czuję że coraz większy bezsens mnie dopada.
Nadal ma super sytuacje i będzie miał dopóki nie zostaną przez Ciebie podjęte jakieś radykalne kroki. W chwili obecnej chronisz go kosztem siebie. Jak dla mnie w takich sytuacjach nie należy czekać, bo i na co? Sadzisz ze coś się zmieni po kilku dniach, czy tygodniach? Facet będzie miał więcej czasu żeby sobie wszystko dopracować, co i jak i dlaczego. Oczywiście całą winę albo i większość zwali na Kasię A Ty w takim stanie psychicznym w jakim jesteś, może będziesz nawet w stanie w część tych bredni uwierzyć. Juz dawno nie powinno go być w tym mieszkaniu.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 20:47   #222
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Próbowała, ale nie poszedł, bezjajeczny.
Gość żenada na 102...ale i autorka nie mniej żenująca. Jeszcze się zejdą, dla dobra serca taty autorki. LOL Kpina z rzeczywistości
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:49   #223
maryanna3
Zakorzenienie
 
Avatar maryanna3
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez akna1102 Pokaż wiadomość
Dobre sobie......trzy lata związku i to był malutki, nieznaczący błądzik Jeszcze brakuje tekstu, "ale to Ciebie tylko kochanie kocham i z Tobą chcę być"<bo zapewne nie mam gdzie się wyprowadzić, a Kasiunia mieszka z rodzicami>



Faceci to szuje
On nawet do takiego banału nie jest zdolny. On nie widzi chyba potrzeby przepraszać i sie nad tym rozwodzić. Widać ze facet bezczelny i traktuje sprawę jak jakiś mało znaczący incydent. Zna swoją zonę i wie ze ona przy rodzinie scen nie bedzie robić, no i na razie mu sie to sprawdza. Wiec sie czuje spokojnie. Skądś tez musi wynikać to ze cała sprawę traktuje tak błaho. Albo to zwykły palant albo wie ze nawet nie musi jej przeprosić i jedyna przykrością jest dla niego fakt ze sie wydało.

Sie moze zdziwić bo kobiety po szoku różnie reagują. Autorka na razie siedzi cicho ale juz jest na skraju wiec kto wie kiedy zostanie przekroczona ta grnica i czy w ogóle. Jeżeli po takim jego zachowaniu ona z nim od tak zostanie to niestety ale pokaże ze
a) mozna jej nie szanować
b)mozna ja dalej zdradzać
c) fakt dzieci i małżeństwa przysłania jej wszystko nawet zdrowy rozsądek.
maryanna3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:49   #224
kosiolek
Raczkowanie
 
Avatar kosiolek
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 388
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Moj boze, Autorko, martwie sie o Ciebie. Ludzka psychika jest tak naprawde bardzo krucha, i jezeli Ty chcesz zyc w takim napieciu do swiat, a potem dzielic sie z tym bezczelnym typem wigilijnym oplatkiem, otwierac razem z nim prezenty, siedziec razem przy stole, isc razem do kosciola, to ja nie wiem czy ty przed nowym rokiem nie wyladujesz w szpitalu z zalamaniem nerwowym albo atakiem paniki. Utrzymywanie cudzych sekretow, jest czyms niezwykle wyczerpujacym psychicznie. Ugh, az mnie skrecilo, jak przeczytalam o tym jak pewnie on sie czuje w tej sytuacji. On doskonale wie, ze ma Cie pod kontrola, ze moze Toba sterowac jak mu sie podoba. Co za koszmarny typ! Wybacz Autorko, wiem, ze to mimo wszystko Twoj maz, ale on ma Cie za nic!

Dobrze, ze wybierasz sie niedlugo do psychologa, mam nadzieje, ze pomoze Ci to wszystko poukladac i podjac jakies konkretne decyzje.

A nie myslalas o tym Autorko, zeby nie mowic rodzicom dokladnie o co chodzi, tylko powiedziec im, ze macie problemy, i potrzebujesz troche czasu, zeby cos przemyslec, i jednak spedzic te swieta z dala od meza? Wiem, ze nie potrafisz sobie tego wyobrazic, ale mysle, ze jezeli podejmiesz jakies konkretne kroki i przestaniesz go chronic, to poczujesz sie znacznie lepiej, przynajmniej odzyskasz poczucie kontroli nad swoim zyciem i pokazesz mu, ze jego zachowanie ma konsekwencje.

Swoja droga tak pomyslalam, ze ta panna albo jest w ciazy, albo kompletnie rozum stracila...
kosiolek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:54   #225
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kosiolek Pokaż wiadomość
Moj boze, Autorko, martwie sie o Ciebie. Ludzka psychika jest tak naprawde bardzo krucha, i jezeli Ty chcesz zyc w takim napieciu do swiat, a potem dzielic sie z tym bezczelnym typem wigilijnym oplatkiem, otwierac razem z nim prezenty, siedziec razem przy stole, isc razem do kosciola, to ja nie wiem czy ty przed nowym rokiem nie wyladujesz w szpitalu z zalamaniem nerwowym albo atakiem paniki. Utrzymywanie cudzych sekretow, jest czyms niezwykle wyczerpujacym psychicznie. Ugh, az mnie skrecilo, jak przeczytalam o tym jak pewnie on sie czuje w tej sytuacji. On doskonale wie, ze ma Cie pod kontrola, ze moze Toba sterowac jak mu sie podoba. Co za koszmarny typ! Wybacz Autorko, wiem, ze to mimo wszystko Twoj maz, ale on ma Cie za nic!

Dobrze, ze wybierasz sie niedlugo do psychologa, mam nadzieje, ze pomoze Ci to wszystko poukladac i podjac jakies konkretne decyzje.

A nie myslalas o tym Autorko, zeby nie mowic rodzicom dokladnie o co chodzi, tylko powiedziec im, ze macie problemy, i potrzebujesz troche czasu, zeby cos przemyslec, i jednak spedzic te swieta z dala od meza? Wiem, ze nie potrafisz sobie tego wyobrazic, ale mysle, ze jezeli podejmiesz jakies konkretne kroki i przestaniesz go chronic, to poczujesz sie znacznie lepiej, przynajmniej odzyskasz poczucie kontroli nad swoim zyciem i pokazesz mu, ze jego zachowanie ma konsekwencje.

Swoja droga tak pomyslalam, ze ta panna albo jest w ciazy, albo kompletnie rozum stracila...
Jakby była, to chyba by się pochwaliła w rozmowie telefonicznej Swoją drogą tez nie wiadomo, co to za jedna i czy nie miała kogoś wcześniej. Ludzie różne paskudne choroby łapią...
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:58   #226
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Trzy lata zdradzania i teraz wmawianie, że nic się nie stało i nie wiesz co byś zrobiła??? Ja bym wywaliła na zbity pysk.
Ale ten bezjajeczny się nie dał wywalić! Powiedziała, mu, żeby się wyprowadził, a on zaczął pieprzyć, że tu jest jego miejsce. To co, siłą wyrzucić takiego za próg?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 20:59   #227
Layla79
Zakorzenienie
 
Avatar Layla79
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

W sumie w ramach zemsty mozna by kontynuowac rozmowy, ja bym powiedziala, ze nie wiem, czy Ci Stefan Kasiu mowil, ale ma komornika na glowie i tu wymienic ilestam tysiecy zlotych, najlepiej kilkaset. I w sumie Stefan moglby sie do ciebie wyprowadzic, tylko nie wiem, jak dacie rade razem splacac po tych kilka tysiecy miesiecznie, no i wiesz, dojda alimenty dla dzieci, angielski, basen karate, razem 2 tys miesiecznie. Wiesz, ja wiem, ze Stefan byl nieszczesliwy w naszym zwiazku, i dobrze, ze znalazl szczescie przy Tobie, ale tak sie martwie, jak sobie poradzicie.. taka troskliwa mamuske bym zgrywala, a wszystko po to, zeby zepsuc im ta sielanke, zeby nie mysleli, ze pojdzie tak gladko. No ale trzeba obmyslec strategie, zeby to dobrze rozegrac, bo szczerze to juz nie ma o czym rozmawiac.
Layla79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:02   #228
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

kalincia, ja nie wiem, ale na pewno bym ze spokojem i biernością tego nie przyjęła. Gdyby się nie wyniósł po awanturze (chociaż autorka chyba takiej nie zrobił, a szkoda) to bym się wyniosła w przeciwny kąt domu i traktowała jak powietrze, załatwiając jednocześnie papiery do rozwodu.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:06   #229
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Layla79 Pokaż wiadomość
W sumie w ramach zemsty mozna by kontynuowac rozmowy, ja bym powiedziala, ze nie wiem, czy Ci Stefan Kasiu mowil, ale ma komornika na glowie i tu wymienic ilestam tysiecy zlotych, najlepiej kilkaset. I w sumie Stefan moglby sie do ciebie wyprowadzic, tylko nie wiem, jak dacie rade razem splacac po tych kilka tysiecy miesiecznie, no i wiesz, dojda alimenty dla dzieci, angielski, basen karate, razem 2 tys miesiecznie. Wiesz, ja wiem, ze Stefan byl nieszczesliwy w naszym zwiazku, i dobrze, ze znalazl szczescie przy Tobie, ale tak sie martwie, jak sobie poradzicie.. taka troskliwa mamuske bym zgrywala, a wszystko po to, zeby zepsuc im ta sielanke, zeby nie mysleli, ze pojdzie tak gladko. No ale trzeba obmyslec strategie, zeby to dobrze rozegrac, bo szczerze to juz nie ma o czym rozmawiac.
Taaaa obmyslac strategie będąc na skraju załamania
Po co wdawać się w dyskusję z ta laska? Ja pewnie jak autorka byłabym w szoku i słowa bym nie była w stanie wypowiedzieć, a jak bym stała to pewnie bym momentalnie upadla

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
kalincia, ja nie wiem, ale na pewno bym ze spokojem i biernością tego nie przyjęła. Gdyby się nie wyniósł po awanturze (chociaż autorka chyba takiej nie zrobił, a szkoda) to bym się wyniosła w przeciwny kąt domu i traktowała jak powietrze, załatwiając jednocześnie papiery do rozwodu.
Ja najpewniej zrobiłabym taka awanturę ze nawet sąsiedzi by usłyszeli, zadając aby natychmiast się wyprowadził. Jeśli by odmówił, poszukalabym wsparcia u rodziny, znajomych plus ten wniosek rozwodowy. Podobnie jak koleżanka wyżej, w mieszkaniu byłby powietrzem.
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-13, 21:08   #230
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
kalincia, ja nie wiem, ale na pewno bym ze spokojem i biernością tego nie przyjęła. Gdyby się nie wyniósł po awanturze (chociaż autorka chyba takiej nie zrobił, a szkoda) to bym się wyniosła w przeciwny kąt domu i traktowała jak powietrze, załatwiając jednocześnie papiery do rozwodu.
Ja myślę, że sama bym wyjechała gdzieś. Niech pan mąż ogarnia dzieci i gości...
Ale pewnie matka nie może zostawić dzieci, bo tatuś sobie nie poradzi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:11   #231
Gosia197
Zakorzenienie
 
Avatar Gosia197
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Wiadomości: 12 901
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

A ja bym zabrala dzieci i wyjachala do rodziców,siostry,,,,ciotk i
Zeby zostal sam na swieta,ewent, ze swoimi rodzicami,ktorzy cale swieta wiercili by mu dziure w brzuchu,co sie stalo.
Gosia197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:12   #232
gingerbre
Zakorzenienie
 
Avatar gingerbre
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 361
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja myślę, że sama bym wyjechała gdzieś. Niech pan mąż ogarnia dzieci i gości...
Ale pewnie matka nie może zostawić dzieci, bo tatuś sobie nie poradzi.
Tylko dlaczego to ona ma się wyprowadzać? Zostawiać dwie bliskie jej osoby, zostawiać miejsce które jest jej domem. I na jak długo?
__________________
"Terapeuta powiedział mi, że sposobem na prawdziwy wewnętrzny spokój jest kończenie tego, co się zaczęło.
Jak na razie skończyłem dwie paczki M&M’sów i czekoladowe ciasto.
Od razu czuję się lepiej."
gingerbre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:17   #233
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Gosia197 Pokaż wiadomość
A ja bym zabrala dzieci i wyjachala do rodziców,siostry,,,,ciotk i
Zeby zostal sam na swieta,ewent, ze swoimi rodzicami,ktorzy cale swieta wiercili by mu dziure w brzuchu,co sie stalo.
Rodzice przyjechali do nich i dlatego ona gra przed nimi, zamiast wyjaśnić sytuację, bo Święta.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez gingerbre Pokaż wiadomość
Tylko dlaczego to ona ma się wyprowadzać? Zostawiać dwie bliskie jej osoby, zostawiać miejsce które jest jej domem. I na jak długo?
Nie mówię o wyprowadzce. Ja bym wyjechała na święta, żeby w tym nie uczestniczyć, ie grać. Wróciłabym po z gotowym planem działania, złożonym pozwem rozwodowymi i przemyślaną strategią.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:17   #234
Gosia197
Zakorzenienie
 
Avatar Gosia197
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Wiadomości: 12 901
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Rodzice przyjechali do nich i dlatego ona gra przed nimi, zamiast wyjaśnić sytuację, bo Święta.
Aj,,,,jej rodzice??Nie doczytałam. To fatalnie.Nawet poklócic sie spokojnie Autorka nie moze.
Gosia197 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 21:20   #235
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez Gosia197 Pokaż wiadomość
Aj,,,,jej rodzice??Nie doczytałam. To fatalnie.Nawet poklócic sie spokojnie Autorka nie moze.
Może. Tylko się boi o serce ojca.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 22:08   #236
WackelDackel
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: chata za wsią Warszawa
Wiadomości: 600
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez akna1102 Pokaż wiadomość
....na boku super seksi laska wpatrzona w niego jak w obrazek, a w domku kochająca żona, dzieci i ciepełko świąteczne. ...i kto tu jest podgatunkiem.....proza życia jest przerażająca, ale to na własne babskie życzenie.
Zabawne, że ludzie zwykle projektują sobie kochanki jako super seksi niunie, a żony jak wieloczynnościowe urządzenie domowe z funkcją doglądania potomstwa
WackelDackel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-13, 22:23   #237
RedLorry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 261
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Autorko, rozumiem, że jesteś w rozsypce - ja pewnie też bym była, ale musi nadejść czas, żebyś wzięła się w garść. Powinnaś powiedzieć rodzinie, a nie udawać. Wynikają z tego następujące korzyści:
- będzie Ci lepiej na duszy, bo takie udawanie i tłamszenie emocjo jest bardzo złe dla Twojej psychiki,
- Twój mąż nie będzie dalej uchodził za świętego,
- otrzymasz wsparcie od rodziców.

Jedyną wadą, jest fakt, że rodzice się zdenerwują, ale prędzej czy później jak się dowiedzą to to nastąpi. Chyba, że już podjęłaś decyzję i chcesz sprawę załatwić "po cichu" i dalej być z tym mężczyzną - tylko mogłabyś napisać wprost, bo na pewno wiele Wizażanek przejęło się Twoja sytuacją, a może niepotrzebnie. Może po prostu nie chcesz mówić rodzinie, bo nie chcesz robić i jemu i SOBIE złej opinii (sobie, bo ciężko dobrze myśleć o osobie, która być może daje innym się nie szanować) i chcesz dalej tkwić w tym związku.

Tak z innej beczki, wiem, że nie ma co porównywać, ale znam taką jedną kobietę (mama mojego eksa), która wybaczyła właśnie taką kilkuletnią zdradę swojemu mężowi. Ten jej wcale nie szanował, a po latach znalazł sobie inną, czego ja byłam świadkiem i poinformowałam o sytuacji tę kobietę. Ona znowu chciała wybaczyć, ale pan sobie znalazł lepszy towar, dzieci odchował i poszedł w siną dal. Także uważam, że jak teraz wybaczysz, to może i on tą Kasię zostawi w spokoju, ale za jakiś czas trafi mu się lepsza i zostawi Cię Zrób dla siebie to co najlepsze i podejmij właściwe decyzje.
Powodzenia!
__________________
"Wiem, że się urodziłem.

Wiem, że umrę.

To pomiędzy jest moje"
— Eddie Vedder
RedLorry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 07:09   #238
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja też bym wyrzuciła. . Ale autorka pisze, że mu kazała się wyprowadzić, a ten bezjajeczny coś pierdzielił, że tu jest jego dom, a tamto to był błąd, czy jakoś tak. Jak, cholera, bardziej wyrzucić faceta, skoro stwierdzenie - wyprowadź się nie skutkuje, bo gościu się trzyma jak rzep psiego ogona, a ona kryje go przed rodziną?Więc większej akcji nie odstawi, a on to wie i wykorzystuje sytuację?
Błąd to sytuacja jednorazowa. Ale trzy lata tkwić w błędzie? Albo ten pan jest malo rozgarnięty albo swoją żonę za taką uważa.

No ale ja nie mam prawa krytykować. Też tkwiłam w błędzie prawie trzy lata sądząc, ze trafił mi się diament. A okazało się, ze to zwyczajne szkiełko
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-12-14 o 07:13
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 08:07   #239
ridja devojka
Zakorzenienie
 
Avatar ridja devojka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Bardzo łatwo jest nazywać pana gnojkiem, a autorkę niepoważną, bo ma rozterki w momencie, że jej życie się sypie Przecież powinna myśleć trzeźwo i rozsądnie i się nie przejmować, od razu się odciąć od niego i żyć długo i szczęśliwie. A jeśli nie robi tego z zimną krwią jest tu nazywana niepoważną.
__________________
ridja devojka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-14, 08:32   #240
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
Dot.: dziś zostałam sama po 10 latach małżeństwa

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
kalincia, ja nie wiem, ale na pewno bym ze spokojem i biernością tego nie przyjęła. Gdyby się nie wyniósł po awanturze (chociaż autorka chyba takiej nie zrobił, a szkoda) to bym się wyniosła w przeciwny kąt domu i traktowała jak powietrze, załatwiając jednocześnie papiery do rozwodu.
No ale dlaczego szkoda? W emocjach dużo łatwiej się podejmuje decyzje, owszem, ale często raptownie. Na spokojnie widzi się dużo więcej, a zdaje się, autorka oprócz "wypierdziel dziada" i "rozwód natychmiast" ma wiele więcej spraw, które też musi wziąć pod uwagę. Poza tym, ignorancja dużo bardziej boli. I świadczy też o dużo większej sile.

Rozumiem też chęć czekania do po świętach. Rodzice nie muszą być kibicami, bądź aktywnymi uczestnikami całej tej sytuacji, a dzieci (już w miarę kumate, ale wciąż dzieci) nie muszą mieć traumy na całe życie, że święta to ten czas kiedy tatuś idzie, bo go mamusia pogoniła - bo one tak to zobaczą. O innej pani być może dowiedzą się za lata całe i to na pewno będzie kolejny cios.

Myślę, że byłabym bardzo bliska reakcji autorki, gdyby mnie to spotkało.

Cytat:
Napisane przez WackelDackel Pokaż wiadomość
Zabawne, że ludzie zwykle projektują sobie kochanki jako super seksi niunie, a żony jak wieloczynnościowe urządzenie domowe z funkcją doglądania potomstwa
Chyba nie doczytałaś.
martini. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-10 21:57:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:31.