Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-20, 08:55   #181
OceanSoul123
Raczkowanie
 
Avatar OceanSoul123
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 236
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Mnie przeraża "skala rażenia" wychowywania się w takim domu, przewrócenie psychiki do góry nogami, zniszczenie w sumie tej psychiki doszczętnie... Po prostu straszne

Autorko, ja nic nowego nie napiszę... Musisz się wyprowadzić, bo inaczej nigdy nie odczujesz, że w ogóle można żyć inaczej. I tak naprawdę dopiero wtedy jakiekolwiek terapie będą skutkować, bo aktualnie to Ty sama nie wierzysz (no bo nie doświadczyłaś tego i nawet sobie nie potrafisz wyobrazić), że można żyć inaczej.

A sytuacja z chłopakiem to najmniejszy problem, jaki opisałaś.. Co do niego to po prostu bądź z nim, skoro Ci jest z nim dobrze i tego chcesz, a matką się nie przejmuj - łatwo powiedzieć, wiem. Ale musisz się uodpornić na takie gadanie.
I jak napisałam, to jest akurat najmniejszy problem z tego wszystkiego.
OceanSoul123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 09:24   #182
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

No i czemu się nie wyprowadzisz?
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 10:52   #183
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Jak ci idzie znalezienie pracy i wyprowadzka?
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 12:58   #184
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Autorko ja jestem ciekawa jak Ty w ogóle sobie wyobrażasz swoją przyszłość? Planujesz założyć rodzinę, mieć męża i dzieci? Bo jeżeli tak, to czy Ty naprawdę uważasz że za kilka lat będziesz potrafiła stworzyć normalną i szczęśliwą rodzinę? Nie przerażają Cię historie osób które wyszły z takich patologicznych rodzin jak Twoja, o ich dalszych losach? Uważasz że jakimś cudem Tobie uda się tego uniknąć? Bo ja jestem pewna tego że nie. Moja przyjaciółka pochodzi z takiego domu. Alkohol, przemoc, molestowanie i też brat, który się kompletnie stoczył i poszedł w ślady ojca. Ona zawsze miała moje wsparcie, nie raz rozmawiałyśmy o tym jak powinna wyglądać normalna rodzina, jakich typów unikać żeby nie popełnić błędów matki. Różnica między nią a Tobą polegała na tym że dziewczyna miała ogromne samozaparcie, bo zaraz po maturze wyprowadziła się za granicę. Wszystko fajnie, praca, życie z daleka od domu. No i związała się z agresywnym ochlejmordą, wpadła i wzięła ślub. Przyjaźń, jak można się domyślić, już nie istnieje. Z bagna wpadła w szambo. Do tej pory nie mam pojęcia co nią kierowało przy wyborze tego chłopa. W jednej chwili zapomniała o wszystkim co sobie obiecywała. A dziewczyna była śliczna, inteligentna, z łatwością mogła znaleźć sobie kogoś lepszego. Widocznie przy kimś takim czuła się swojsko i bezpiecznie, można powiedzieć że jak w domu. Autorko Ty nie jesteś wyjątkiem, jeżeli nie zbierzesz się do kupy i czegoś nie zrobisz to skończysz właśnie tak, nawet gorzej. Ostatnio czytałam historię dziewczyny która co prawda znalazła dobrego męża, ale sama weszła w rolę swojego ojca. Robiła awantury, dochodziło do rękoczynów, potrafiła pobić swoje dziecko dlatego że zsikało się na spacerze, tak że dziecko miało siniaki na całym ciele, rozciętą wargę. Myślisz że ta dziewczyna kiedy jeszcze mieszkała z rodzicami nie obiecywała sobie że jej życie będzie wyglądało inaczej? Że marzyła o tym żeby stać się taką żoną i matką? Autorko to ostatni dzwonek żeby zacząć się jakoś ogarniać jeżeli nie chcesz tak skończyć.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 14:41   #185
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Moja przyjaciółka pochodzi z takiego domu. Alkohol, przemoc, molestowanie i też brat, który się kompletnie stoczył i poszedł w ślady ojca. Ona zawsze miała moje wsparcie, nie raz rozmawiałyśmy o tym jak powinna wyglądać normalna rodzina, jakich typów unikać żeby nie popełnić błędów matki. Różnica między nią a Tobą polegała na tym że dziewczyna miała ogromne samozaparcie, bo zaraz po maturze wyprowadziła się za granicę. Wszystko fajnie, praca, życie z daleka od domu. No i związała się z agresywnym ochlejmordą, wpadła i wzięła ślub. Przyjaźń, jak można się domyślić, już nie istnieje. Z bagna wpadła w szambo. Do tej pory nie mam pojęcia co nią kierowało przy wyborze tego chłopa. W jednej chwili zapomniała o wszystkim co sobie obiecywała. A dziewczyna była śliczna, inteligentna, z łatwością mogła znaleźć sobie kogoś lepszego. Widocznie przy kimś takim czuła się swojsko i bezpiecznie, można powiedzieć że jak w domu. Autorko Ty nie jesteś wyjątkiem, jeżeli nie zbierzesz się do kupy i czegoś nie zrobisz to skończysz właśnie tak, nawet gorzej.
Dziwisz się co nią kierowały przy wyborze faceta? Na prawdę myślałaś, że po takim dzieciństwie wystarczy, że przyjaciółka "sobie obieca"?
Czy ani ty ani przyjaciółka nie słyszałyście o czymś takim jak psychoterapia?
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 15:24   #186
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Dziwisz się co nią kierowały przy wyborze faceta? Na prawdę myślałaś, że po takim dzieciństwie wystarczy, że przyjaciółka "sobie obieca"?
Czy ani ty ani przyjaciółka nie słyszałyście o czymś takim jak psychoterapia?


A o czym jest mój post, jak nie właśnie o tym jak mocno są w nas zakorzenione przeżycia z przeszłości i jak wpływają na nasze dorosłe życie? Przeczytałaś cały post czy tylko dwa zdania?
Była u psychologa, 3 wizyty, gdzie uczyła się jak kontrolować swoje emocje rozwiązywała masę testów, uczyła się technik relaksacyjnych, a później to już była za granicą.
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 15:37   #187
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
A o czym jest mój post, jak nie właśnie o tym jak mocno są w nas zakorzenione przeżycia z przeszłości i jak wpływają na nasze dorosłe życie? Przeczytałaś cały post czy tylko dwa zdania?
Była u psychologa, 3 wizyty, gdzie uczyła się jak kontrolować swoje emocje rozwiązywała masę testów, uczyła się technik relaksacyjnych, a później to już była za granicą.
3 wizyty serio? Na cud czekała czy co? 3 wizyty to są na pobieżne zapoznanie się problemem i ogólny plan działania.
Dziwi mnie takie podejście (jak twojej przyjaciółki): naobiecuje sobie, ale żeby coś konkretnego zrobić to już nie.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-08-20, 15:43   #188
Hibiku
Zakorzenienie
 
Avatar Hibiku
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
3 wizyty serio? Na cud czekała czy co? 3 wizyty to są na pobieżne zapoznanie się problemem i ogólny plan działania.
Dziwi mnie takie podejście (jak twojej przyjaciółki): naobiecuje sobie, ale żeby coś konkretnego zrobić to już nie.
Może dlatego została tu pokazana jako przykład "jeśli zachowasz się jak ona, możesz skończyć traficznie"? -.-
Hibiku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-20, 16:53   #189
Glodomorek
Zakorzenienie
 
Avatar Glodomorek
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Hibiku Pokaż wiadomość
Może dlatego została tu pokazana jako przykład "jeśli zachowasz się jak ona, możesz skończyć traficznie"? -.-
Jasne, że tak, co nie zmienia faktu, że dziwi mnie takie podejście i oczekiwanie cudu.
Glodomorek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 14:24   #190
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Dziewczyny jestem własnie przed wyprowadzką ,znalazłam pracę w Gdańsku jako pomoc kuchenna w restauracji,nie byłam zbytnio wymagająca w tej kwestii bo zależało mi na jakimkolwiek zarobku ,w przyszłym tygodniu jadę zobaczyć pokój dwuosobowych który mam wynająć razem z moją znajomą ze szkoły ,zobaczymy co z tego wyniknie, Na studia nie poszłam ,bałam się że nie podołam tylu wymaganiom ,zapisałam się do szkoły policealnej na rachunkowość ,szkoła jest darmowa a ja będę miała status uczucia, poza tym muszę coś ze sobą zrobić nie chce stać w miejscu.

Właśnie wróciłam od mojej babci ,miała dzisiaj imieniny ..bardzo nie chciałam tam iść ,czułam że będę się źle czuła w towarzystwie siostry mojej mamy i jej dwóch córek. Ciężko mi było słuchać jakie mają idealne cudowne życie . Jak jedna obroniła magistra i już znalazła pracę jako nauczycielka ,a jej mąż jest wicemistrzem świata w modelarstwie. Jakie ma utalentowane córki i wspaniałego zięcia ...miałam wrażenie że chciała dowalić mojej mamie i mi przy okazji... za to jakie mamy z☠☠☠ane życie. Czuje w sobie ogromny żal ,wręcz wściekłość ..że z wszystkim jestem zupełnie sama i nie mam czym się pochwalić ani zabłysnąć w towarzystwie ,a sama ja widzę życie w szarych kolorach.
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 05:52   #191
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

W dzisiejszych czasach studia nie świadczą o człowieku,wiec jesli miałabyś ochotę na nie pójść to wyłącznie dla siebie. Nie balabym sie o to,ze nie podolasz,bo na gorszych i mniej obleganych kierunkach dają sobie radę najmniej ambitni

Wysyłane z mojego X10i za pomocą Tapatalk 2
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-31, 08:05   #192
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;47929574]Dziewczyny jestem własnie przed wyprowadzką ,znalazłam pracę w Gdańsku jako pomoc kuchenna w restauracji,nie byłam zbytnio wymagająca w tej kwestii bo zależało mi na jakimkolwiek zarobku ,w przyszłym tygodniu jadę zobaczyć pokój dwuosobowych który mam wynająć razem z moją znajomą ze szkoły ,zobaczymy co z tego wyniknie, Na studia nie poszłam ,bałam się że nie podołam tylu wymaganiom ,zapisałam się do szkoły policealnej na rachunkowość ,szkoła jest darmowa a ja będę miała status uczucia, poza tym muszę coś ze sobą zrobić nie chce stać w miejscu.

Właśnie wróciłam od mojej babci ,miała dzisiaj imieniny ..bardzo nie chciałam tam iść ,czułam że będę się źle czuła w towarzystwie siostry mojej mamy i jej dwóch córek. Ciężko mi było słuchać jakie mają idealne cudowne życie . Jak jedna obroniła magistra i już znalazła pracę jako nauczycielka ,a jej mąż jest wicemistrzem świata w modelarstwie. Jakie ma utalentowane córki i wspaniałego zięcia ...miałam wrażenie że chciała dowalić mojej mamie i mi przy okazji... za to jakie mamy z☠☠☠ane życie. Czuje w sobie ogromny żal ,wręcz wściekłość ..że z wszystkim jestem zupełnie sama i nie mam czym się pochwalić ani zabłysnąć w towarzystwie ,a sama ja widzę życie w szarych kolorach.[/QUOTE]

Rob swoje i sie nie przejmuj. Mialam kiedys podobne zale ale mi przeszlo
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 21:19   #193
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Hej dziewczyny !

Postanowiłam że odezwę się w swoim wątku żeby poradzić się was jak przeżyć te święta w miarę normalnie i weprzeć swoją mamę w trudnym dla niej okresie.Kilka dni temu mój ojciec wrócił za granicy ,przyjechał na dwa tygodnie do nas w odwiedziny i ja też jestem w domu(proszę o niekomentowanie tego że wciąż staram się być blisko mamy ale ona naprawdę potrzebuje mojej pomocy ) bo ojciec w te święta przechodzi samego siebie i nie mogę patrzeć na jej cierpienie i wysłuchiwać wciąż szlochów przez słuchawkę.

Otóż nie ma dnia żeby w domu nie było awantury ,kłócą się praktycznie o wszystko ,moja mama ciężko pracuje zarówno w wczoraj jak i dzisiaj nie było jej w domu,nie mogła wziąć wolnego żeby pogotować potrawy na święta więc wiadomo że większość rzeczy spoczęła na moich barkach i ojca oczywiście jemu to się bardzo nie spodobało (bo jak to wygląda żeby on pracował za granicą i musiał sobie SAM coś ugotować albo zrobić kolacje typ mężczyzny któremu trzeba nawet nasypać cukru to herbaty bo inaczej sam tego nie zrobi) ciągłe obrażanie i debilne odzywki przy jedzeniu (nie smakuje Ci moja zupa ,to wy☠☠☠☠☠☠☠ ją do śmieć ) a największe oferty powodują rozumowy o rodzicach mojej mamy. Wiecie same że mam młodszego brata (on bardziej stawia się ojcu niż ja gdy on zacznie mu przytykac ) w jakiejś sytuacji gdy coś mu się nie spodobało normalnie wstał od stołu i wyszedł z pokoju -to się wtedy zaczęło,ojciec go wyzywał mówił że rodzina mojej mamy go nastawiła przeciwko niemu że mój dziadek walił po rogach moją babcie za młodu a teraz będę go poczuwa jak on ma swoje dzieci wychowywać że nie ma już syna(że to śmietniki i bydlaki) , szły straszne wyzwiska których nie chce przytaczać- bo pewnie bana bym za nie dostała na samym końcu się rozpłakał ,mówił że nic nikomu złego nie zrobił a wszyscy go nienawidzą ,a ja siedziałam obok niego i bałam się ruszczyć w ogóle (jeszcze się mnie pytał czy może ja też chce wyjść z pokoju bo nim gardzę? czy też nie chce go znać? i mam już swoje lata więc mogę powiedzieć mu co o nim myślę )jasnee.Mieliśmy jechać do dziadków (rodziców mojego taty w pierwszy dzień świąt ) moja mama jest w tragicznym stanie ,cały czas na lekach uspokajających ,z rana jak wstaje jest opuchnięta ,wygląda jak wrak człowieka ,widzę jak mój ojciec ja niszczy kawałek po kawałeczku i nie potrafię jej pomóc mimo że bym chciała.I ona nie chce jechać do rodziców mojego ojca powiedziała że zostanie w domu sama ,ojciec ciągnie mnie ze sobą się pytał czy może ja z nim pojadę ?Nie wiem co on sobie myśli może że jestem po jego stronie ?Nie podobają mu się warzywa pokrojone do karpia w galarecie ,albo to że pierogi są kupione ze sklepu a nie zrobione w domu a on nie będzie śmietniskowego jedzenia jadł (mimo że złe nie są bo już smakowałam )


Wiem co mi powiedziecie ,że powinnam wziąć swoje rzeczy i wypieprzać z stamtąd jak najdalej i nie być świadkiem tego wszystkiego ale no nie mogę naprawdę ,ojca mam gdzieś ale chodzi mi o matkę i brata ,nie mogę ich teraz zostawiać bo i tak cały czas będę o nich myślała .Chciałabym jakoś pomóc mamie przede wszystkim żeby w końcu otworzyła oczy i może się z nim rozwiodła ?Wiadomo że są razem 25 lat ale lepiej późno niż wcale co o tym myślicie?

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2014-12-23 o 21:20
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 21:39   #194
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Ja myśle ze masz patologicznych rodziców i ze nie zasługują ma to zeby im pomagać, matka tez nie z tego co tutaj opisałas. Nie rozwiodła sie z ojcem przez 25 lat to i teraz tego nie zrobi, mozesz sie martwić i jej tłumaczyć do usranej śmierci i nic to nie da. Moze jest jej zle ale nie zna innego zycia, boi sie go, nie chce na starość przewracać zycia do góry nogami, woli tkwić w takiej sytuacji niz rzucać sie w nieznane, ten typ tak ma, pozali sie, poplacze, przyzna racje, ze wyprowadzi sie, ze teraz to juz tylko rozwod na 100% ale jak przyjdzie co do czego to zębami i pazurami bedzie trzymać sie tego zwiazku i nigdy nie puści. Myśle ze powinnas dać temu spokoj, i tak nic nie zrobisz, jedyne co to mozesz pomoc sobie i bratu.

Edytowane przez madzia0007
Czas edycji: 2014-12-23 o 21:40
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-23, 21:42   #195
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49455349]Hej dziewczyny !

Postanowiłam że odezwę się w swoim wątku żeby poradzić się was jak przeżyć te święta w miarę normalnie i weprzeć swoją mamę w trudnym dla niej okresie.Kilka dni temu mój ojciec wrócił za granicy ,przyjechał na dwa tygodnie do nas w odwiedziny i ja też jestem w domu(proszę o niekomentowanie tego że wciąż staram się być blisko mamy ale ona naprawdę potrzebuje mojej pomocy ) bo ojciec w te święta przechodzi samego siebie i nie mogę patrzeć na jej cierpienie i wysłuchiwać wciąż szlochów przez słuchawkę.

Mama jest dużą dziewczynką i przede wszystkim sama powinna chcieć sobie pomóc. Kiedy to dotrze do Ciebie, że jej pasuje bycie ofiarą, skoro nic z tym nie zrobiła do tej pory?

Otóż nie ma dnia żeby w domu nie było awantury ,kłócą się praktycznie o wszystko ,moja mama ciężko pracuje zarówno w wczoraj jak i dzisiaj nie było jej w domu,nie mogła wziąć wolnego żeby pogotować potrawy na święta więc wiadomo że większość rzeczy spoczęła na moich barkach i ojca oczywiście jemu to się bardzo nie spodobało (bo jak to wygląda żeby on pracował za granicą i musiał sobie SAM coś ugotować albo zrobić kolacje typ mężczyzny któremu trzeba nawet nasypać cukru to herbaty bo inaczej sam tego nie zrobi) ciągłe obrażanie i debilne odzywki przy jedzeniu (nie smakuje Ci moja zupa ,to wy☠☠☠☠☠☠☠ ją do śmieć ) a największe oferty powodują rozumowy o rodzicach mojej mamy. Wiecie same że mam młodszego brata (on bardziej stawia się ojcu niż ja gdy on zacznie mu przytykac ) w jakiejś sytuacji gdy coś mu się nie spodobało normalnie wstał od stołu i wyszedł z pokoju -to się wtedy zaczęło,ojciec go wyzywał mówił że rodzina mojej mamy go nastawiła przeciwko niemu że mój dziadek walił po rogach moją babcie za młodu a teraz będę go poczuwa jak on ma swoje dzieci wychowywać że nie ma już syna(że to śmietniki i bydlaki) , szły straszne wyzwiska których nie chce przytaczać- bo pewnie bana bym za nie dostała na samym końcu się rozpłakał ,mówił że nic nikomu złego nie zrobił a wszyscy go nienawidzą ,a ja siedziałam obok niego i bałam się ruszczyć w ogóle (jeszcze się mnie pytał czy może ja też chce wyjść z pokoju bo nim gardzę? czy też nie chce go znać? i mam już swoje lata więc mogę powiedzieć mu co o nim myślę )jasnee.Mieliśmy jechać do dziadków (rodziców mojego taty w pierwszy dzień świąt ) moja mama jest w tragicznym stanie ,cały czas na lekach uspokajających ,z rana jak wstaje jest opuchnięta ,wygląda jak wrak człowieka ,widzę jak mój ojciec ja niszczy kawałek po kawałeczku i nie potrafię jej pomóc mimo że bym chciała (Ty chcesz, ale ona nie chce Twojej pomocy). .I ona nie chce jechać do rodziców mojego ojca powiedziała że zostanie w domu sama ,ojciec ciągnie mnie ze sobą się pytał czy może ja z nim pojadę ?Nie wiem co on sobie myśli może że jestem po jego stronie ? (Nie, on sobie myśli, że po drodze może mu się uda do Ciebie wystartować. Zalecam sporo ostrożności. W zyciu bym z dewiantem nie pojechała.) Nie podobają mu się warzywa pokrojone do karpia w galarecie ,albo to że pierogi są kupione ze sklepu a nie zrobione w domu a on nie będzie śmietniskowego jedzenia jadł (mimo że złe nie są bo już smakowałam )


Wiem co mi powiedziecie ,że powinnam wziąć swoje rzeczy i wypieprzać z stamtąd jak najdalej i nie być świadkiem tego wszystkiego ale no nie mogę naprawdę ,ojca mam gdzieś ale chodzi mi o matkę i brata ,nie mogę ich teraz zostawiać bo i tak cały czas będę o nich myślała .Chciałabym jakoś pomóc mamie przede wszystkim żeby w końcu otworzyła oczy i może się z nim rozwiodła ?Wiadomo że są razem 25 lat ale lepiej późno niż wcale co o tym myślicie?[/QUOTE]

Posłuchaj Kochana.
Mam córkę i gdyby mój mąż (którego BARDZO kocham i vice versa) zaczął czynić jakieś awanse naszej córce, choćby nie wiem co i nie wiem jak bym go kochała, tak w tej sytuacji nie wiem czy by to przeżył w całości i z kompletnym zestawem organów. PIERWSZA zadzwoniłabym po policję, o ile nie po pogotowie bo chyba bym dziada zarżnęła.
Twoja matka pozwala na to żeby ktoś pastwił się nad jej dziećmi. Twoja matka pozwala na to, żeby ojciec jej córki zachowywał się w sposób absolutnie niewybaczalny i karygodny.
Twoja matka pozwala na to, żeby ten człowiek zamienił Wasze życie w piekło, dom w więzienie, dzieciństwo w koszmar.
Taką masz matkę.
Jej nie uratujesz.
Ratuj siebie i ewentualnie brata.
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 08:42   #196
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Posłuchaj Kochana.
Mam córkę i gdyby mój mąż (którego BARDZO kocham i vice versa) zaczął czynić jakieś awanse naszej córce, choćby nie wiem co i nie wiem jak bym go kochała, tak w tej sytuacji nie wiem czy by to przeżył w całości i z kompletnym zestawem organów. PIERWSZA zadzwoniłabym po policję, o ile nie po pogotowie bo chyba bym dziada zarżnęła.
Twoja matka pozwala na to żeby ktoś pastwił się nad jej dziećmi. Twoja matka pozwala na to, żeby ojciec jej córki zachowywał się w sposób absolutnie niewybaczalny i karygodny.
Twoja matka pozwala na to, żeby ten człowiek zamienił Wasze życie w piekło, dom w więzienie, dzieciństwo w koszmar.
Taką masz matkę.
Jej nie uratujesz.
Ratuj siebie i ewentualnie brata.

Dociera do mnie że mama nie jest już małą dziewczynką ale nie wiem co miałabym robić gdy ona wydzwania do mnie i płaczę do słuchawki opowiadając jak ojciec się nad na wyżywa ,prosiła mnie żebym była przy niej i nie zostawiała jej samej bo nie poradzi sobie z tym wszystkim -a ja nie mam serca żeby jej odmówić.Miałabym zerwać z nią całkowicie kontakt ,wyrzec się własnej matki i telefonów od niej nie odbierać?

Wiem jaka ona jest ale mimo to nie potrafię wyzbyć się uczuć do niej ,ona uważa że już nic nie da się poradzić że przyjedzie i pojedzie za dwa tygodnie a my jakoś z tym wytrzymamy ?i to cała jej metoda. Czasem jak próbuje z nią porozmawiać i mówię jej że to małżeństwo od samego początku było pomyłką i już dawno powinno się zakończyć,że traktują ją jak szmatę do podłogi wraz z nami to zaczyna go bronic że on wcale nie jest takim złym ojcem ,że każdy mężczyzna się czasem zdenerwuje ,że jest dla nas dobry i przyjeżdża ,to wtedy nie wiem czy ona uważa ze to wszystko jest normalne i w każdym domu tak się dzieje?


Ja w ogóle mam wrażenie że ona jest dużo bardziej słabsza psychicznie ode mnie ,bardzo wszystko przeżywa widać po niej że jest wymęczona bo nie wygląda dobrze ,chodzi po nocach zamiast spać i gada do siebie jaka to jest nieszczęśliwa Czasem jak kłuć się z ojcem do wywali na mnie swoje szczenięce zapłakane oczy żebym nie wiem co zrobiła. Jest taka zalękniona i kompletnie bezradna .Ja chyba bardziej jestem wszystkiego świadoma ale to dzięki wizażowi głownie ,tutaj dowiedziałam się na czym polega dysfunkcyjna rodzina i DDA. Mój ojciec jest zadłużony i dostał pismo od komornika że zajęli mu konto na które wpłaca mamie pieniądze za granicy no i ona dostaje swoją pensje ,niewiedzą co teraz z tym zrobić i oczywiście uczepili się mnie bo ja mam jeszcze konto i będę przelewać pieniądze całej rodziny na nie żeby komornik im wszystkiego nie zabrał a ja wcale nie mam na to ochoty bo moje konto jest studenckie specjalne na niskie wpływy i nie płacę za nie wiele i teraz będę musiała je sobie zmienić na inne i łazić z moją mamą do banku i wypłacać jej pieniądze super -_-

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2014-12-24 o 08:44
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 08:47   #197
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49457655]Dociera do mnie że mama nie jest już małą dziewczynką ale nie wiem co miałabym robić gdy ona wydzwania do mnie i płaczę do słuchawki opowiadając jak ojciec się nad na wyżywa ,prosiła mnie żebym była przy niej i nie zostawiała jej samej bo nie poradzi sobie z tym wszystkim -a ja nie mam serca żeby jej odmówić.Miałabym zerwać z nią całkowicie kontakt ,wyrzec się własnej matki i telefonów od niej nie odbierać?

Wiem jaka ona jest ale mimo to nie potrafię wyzbyć się uczuć do niej ,ona uważa że już nic nie da się poradzić że przyjedzie i pojedzie za dwa tygodnie a my jakoś z tym wytrzymamy ?i to cała jej metoda. Czasem jak próbuje z nią porozmawiać i mówię jej że to małżeństwo od samego początku było pomyłką i już dawno powinno się zakończyć,że traktują ją jak szmatę do podłogi wraz z nami to zaczyna go bronic że on wcale nie jest takim złym ojcem ,że każdy mężczyzna się czasem zdenerwuje ,że jest dla nas dobry i przyjeżdża ,to wtedy nie wiem czy ona uważa ze to wszystko jest normalne i w każdym domu tak się dzieje?


Ja w ogóle mam wrażenie że ona jest dużo bardziej słabsza psychicznie ode mnie ,bardzo wszystko przeżywa widać po niej że jest wymęczona bo nie wygląda dobrze ,chodzi po nocach zamiast spać i gada do siebie jaka to jest nieszczęśliwa Czasem jak kłuć się z ojcem do wywali na mnie swoje szczenięce zapłakane oczy żebym nie wiem co zrobiła. Jest taka zalękniona i kompletnie bezradna .Ja chyba bardziej jestem wszystkiego świadoma ale to dzięki wizażowi głownie ,tutaj dowiedziałam się na czym polega dysfunkcyjna rodzina i DDA. Mój ojciec jest zadłużony i dostał pismo od komornika że zajęli mu konto na które wpłaca mamie pieniądze za granicy no i ona dostaje swoją pensje ,niewiedzą co teraz z tym zrobić i oczywiście uczepili się mnie bo ja mam jeszcze konto i będę przelewać pieniądze całej rodziny na nie żeby komornik im wszystkiego nie zabrał a ja wcale nie mam na to ochoty bo moje konto jest studenckie specjalne na niskie wpływy i nie płacę za nie wiele i teraz będę musiała je sobie zmienić na inne i łazić z moją mamą do banku i wypłacać jej pieniądze super -_-[/QUOTE]

Twoja matka niszczy Ci życie tak samo, jak ten ojciec. Póki tego nie zrozumiesz i nie dasz jej, jako dorosłej osobie, podejmować samodzielnie decyzji, będziesz w życiu nieszczęśliwa, a może i w końcu stanie Ci się jakaś krzywda. Musisz w końcu zrozumieć, że wybór może nie jest prosty, ale bardzo konkretny. Plus skończy się na tym, że będziesz czyjeś długi spłacała. Sorry, ale chociaż raz własne problemy powinni rozwiązać sami, razem, a nie że Ty masz grać rolę zbawicielki.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:01   #198
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Twoja matka niszczy Ci życie tak samo, jak ten ojciec. Póki tego nie zrozumiesz i nie dasz jej, jako dorosłej osobie, podejmować samodzielnie decyzji, będziesz w życiu nieszczęśliwa, a może i w końcu stanie Ci się jakaś krzywda. Musisz w końcu zrozumieć, że wybór może nie jest prosty, ale bardzo konkretny. Plus skończy się na tym, że będziesz czyjeś długi spłacała. Sorry, ale chociaż raz własne problemy powinni rozwiązać sami, razem, a nie że Ty masz grać rolę zbawicielki.
Czyli sugerujesz że powinnam całkowicie zerwać kontakt ze swoją rodziną ?to będzie najlepsze dla mnie ?nie odbierać telefonów matki i zostawić ją z takim życiem jakie ma ?

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2014-12-24 o 09:03
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:08   #199
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49457786]Czyli sugerujesz że powinnam całkowicie zerwać kontakt ze swoją rodziną ?to będzie najlepsze dla mnie ?nie odbierać telefonów matki i zostawić ją z takim życiem jakie ma ?[/QUOTE]


Ty chcesz zmienić swoje życie, Twoja matka nie chce zmienić swojego. Nawet nie chce zapewnić Ci ochrony przed awansami "tatusia" jadąc z wami do rodziny ojca. . Czy chcesz nadal ciągnąć taki układ czy chcesz coś zmienić?

Na siłę nikogo nie uratujesz, nie zmienisz życia matki jeżeli ona tego nie chce. Możesz uratować siebie.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-12-24 o 09:44
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-24, 09:18   #200
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Gosiaczek1969 Pokaż wiadomość
Ty chcesz zmienić swoje życie, Twoja matka nie chce zmienić swojego. Nawet nie chce zapewnić Ci ochrony przed awansami "tatusia" jadąc z wami do rodziny ojca. . Czy chcesz nadal ciągnąć taki układ czy chcesz coś zmienić?

Na siłę nikogo nie uratujesz, nie zmienić życia matki jeżeli ona tego nie chce. Możesz uratować siebie.
Ojciec już w ten sposób nie odzywa się do mnie ,a jego rodzice mieszkają 28 km dalej od naszego miasta ,poza tym jedziemy pociągiem i może mój brat pojedzie tym bardziej że mama już nie jest zła i pewnie zabierze się z nami

Chociaż zaproponował mi że mogłabym do niej pojechać za granicę i zarobić sobie jakieś przyzwoite pieniądze ale raczej nie skorzystam z tej propozycji .Jak powiedziałam to mamie to stwierdziła że mogę pojechać bo przecież to mój ojciec i( chyba )mnie tam nie skrzywdzi
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:22   #201
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49457895]Ojciec już w ten sposób nie odzywa się do mnie ,a jego rodzice mieszkają 28 km dalej od naszego miasta ,poza tym jedziemy pociągiem i może mój brat pojedzie tym bardziej że mama już nie jest zła i pewnie zabierze się z nami

Chociaż zaproponował mi że mogłabym do niej pojechać za granicę i zarobić sobie jakieś przyzwoite pieniądze ale raczej nie skorzystam z tej propozycji .Jak powiedziałam to mamie to stwierdziła że mogę pojechać bo przecież to mój ojciec i( chyba )mnie tam nie skrzywdzi [/QUOTE]

I Ty odbierasz od niej telefony, przyjeżdżasz na święta żeby jej nie było smutno?
Z ojcem nigdzie nie jedź, nie dla niego przyjechałaś na święta tylko dla matki. Więc spędź z nią ten czas.

Jak Twoja praca?
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:41   #202
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49457786]Czyli sugerujesz że powinnam całkowicie zerwać kontakt ze swoją rodziną ?to będzie najlepsze dla mnie ?nie odbierać telefonów matki i zostawić ją z takim życiem jakie ma ?[/QUOTE]

Tak, chwilowo tak. Pozwól sobie na to, zwolnij się z tego więzienia. Wcześniej jednak powiedz matce (nie wdając się w dyskusje) dlaczego to robisz: że nie chcesz brać na siebie odpowiedzialności za błędy innych, dorosłych osób; że ona sama jest dorosłym człowiekiem, który sam podejmuje decyzje i jeżeli podejmuje decyzję o trwaniu w takim związku, to na własne życzenie, ale Ty w tym uczestniczyć nie chcesz i przykro Ci, ale nawet jej łzy tego nie zmienią, bo ten zaklęty krąg krzywdzenia się trzeba przerwać i Ty musisz to dla siebie zrobić. Jak będzie realnie chciała zmienić na lepsze, to służysz jej pomocą w przyszłości, a na razie niech sobie przemyśli co chce ze swoim życiem zrobić. Z komornikiem muszą się dogadać sami, a nie jakieś ukrywanie kasy na Twoim koncie.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-12-24 o 09:52
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:48   #203
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49457786]Czyli sugerujesz że powinnam całkowicie zerwać kontakt ze swoją rodziną ?to będzie najlepsze dla mnie ?nie odbierać telefonów matki i zostawić ją z takim życiem jakie ma ?[/QUOTE]

Uważam, że to całkiem niezła opcja.

Twoja matka ma takie życie - jakie sobie wybrała. Przy okazji Wam (Tobie, bratu) też się konkretnie oberwało.
Twoja matka radzi Ci, żebyś jechała do "tatusia" pracować...
Jeszcze z nim zamieszkaj i zastępuj ją we wszystkich obowiązkach.

Dziewczyno - usiądź i pomyśl trochę.
Wyobraź sobie siebie - masz męża, masz córkę, Twój mąż startuje do Twojej córeczki, bo Ty zbliżasz się do 50-tki, a córeczka ma fajne młode ciałko...
A Tobie to pasuje, wysyłasz córeczkę - niech z tatusiem pracuje i mieszka, byleby on stracił się z oczu i kasę przysyłał...

"wywali na mnie swoje szczenięce zapłakane oczy żebym nie wiem co zrobiła. Jest taka zalękniona i kompletnie bezradna"

Ojej, zaraz się popłaczemy wszystkie z żalu nad nią...
Dorosła kobieta, matka - a co ONA zrobiła, żeby polepszyć swoje życie (i Wasze - dzieci)?
Zrobiła COKOLWIEK?
Nie.
NIC.
Zero.
NULL.
Ma to w 4 literach.
Ona dba jedynie o siebie.
Nie widzisz tego?
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:53   #204
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
(...)
Twoja matka radzi Ci, żebyś jechała do "tatusia" pracować...
Jeszcze z nim zamieszkaj i zastępuj ją we wszystkich obowiązkach.

Dziewczyno - usiądź i pomyśl trochę.
Wyobraź sobie siebie - masz męża, masz córkę, Twój mąż startuje do Twojej córeczki, bo Ty zbliżasz się do 50-tki, a córeczka ma fajne młode ciałko...
A Tobie to pasuje, wysyłasz córeczkę - niech z tatusiem pracuje i mieszka, byleby on stracił się z oczu i kasę przysyłał...

"wywali na mnie swoje szczenięce zapłakane oczy żebym nie wiem co zrobiła. Jest taka zalękniona i kompletnie bezradna"
(...)
Dokładnie. I są niestety takie matki. Poświęcają córki, aby tylko utrzymać związek, pozory, aby niczego nie musieć we własnym życiu zmieniać.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 09:58   #205
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Dokładnie. I są niestety takie matki. Poświęcają córki, aby tylko utrzymać związek, pozory, aby niczego nie musieć we własnym życiu zmieniać.
i Autorka daje się na to nabierać.

Córciu jedź z tatusiem do jego rodziców, córciu jedź z tatusiem zarabiać za granicę , córciu KONIECZNIE musisz przyjechać na święta .

Dziewczyno zacznij żyć swoim życiem.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 10:13   #206
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez dobrarada Pokaż wiadomość
Uważam, że to całkiem niezła opcja.

Twoja matka ma takie życie - jakie sobie wybrała. Przy okazji Wam (Tobie, bratu) też się konkretnie oberwało.
Twoja matka radzi Ci, żebyś jechała do "tatusia" pracować...
Jeszcze z nim zamieszkaj i zastępuj ją we wszystkich obowiązkach.

Dziewczyno - usiądź i pomyśl trochę.
Wyobraź sobie siebie - masz męża, masz córkę, Twój mąż startuje do Twojej córeczki, bo Ty zbliżasz się do 50-tki, a córeczka ma fajne młode ciałko...
A Tobie to pasuje, wysyłasz córeczkę - niech z tatusiem pracuje i mieszka, byleby on stracił się z oczu i kasę przysyłał...

"wywali na mnie swoje szczenięce zapłakane oczy żebym nie wiem co zrobiła. Jest taka zalękniona i kompletnie bezradna"

Ojej, zaraz się popłaczemy wszystkie z żalu nad nią...
Dorosła kobieta, matka - a co ONA zrobiła, żeby polepszyć swoje życie (i Wasze - dzieci)?
Zrobiła COKOLWIEK?
Nie.
NIC.
Zero.
NULL.
Ma to w 4 literach.
Ona dba jedynie o siebie.
Nie widzisz tego?

Ale moja matka wie w jaki sposób mój ojciec się do mnie odzywa ,wiedzą to też jej rodzice i uważają że owszem nie powinien tak się zachowywać w stosunku do mnie ale to wszystko ,nie odczuwają realnych przesłanek że faktycznie mógłby się do mnie dobierać czy skrzywdzić mnie .I mi też wydaje się to absurdalne bo to oznaczałoby że moi rodzice to normalne potwory-jeszcze jak sugerujesz mi że moja matka specjalnie chce mnie tam wysłać żeby zastępowała mu żonę ,wierzyć mi się w to nie chce. Owszem ona widzi tylko kasę którą ojciec zarabia i to jedyne na czym jej zależy bo nawet przez telefon jak ze sobą rozmawiają to mama się tyko pyta kiedy dostanie wypłatę na przyszły miesiąc ( oni nie mają wspólnych tematów jak w normalnym związku )


Właśnie z jednej strony szkoda mi jej ,przykro mi patrzeć na jej cierpienie i to co musi przejść w sumie na własne życzenie -ale nawet nie wiem czy chciałabym jej pomóc gdyby tego ode mnie oczekiwała ,nasze relacje nie są dobre i owszem mam do niej żal że nie podjęła żadnych kroków aby nasze życie było lepsze ,ja nie miałam ani normalnego dzieciństwa ani normalnego domu ,jest m wstyd za to że odczuwam tyle negatywnych uczuć wobec własnej matki ale przyczyniła się do tego co nas spotkało, ofiarą człowiek może być raz potem są już tylko ochotnicy ..Ja byłam jej pierwszym dzieckiem a ona miała salon fryzjerski ale rzuciła go bo ojciec na samym początku dobrze zarabiał i mama nie musiała pracować ,wtedy już działo się źle ,a nawet jeszcze gorzej niż teraz bo z nami mieszkał .Przepijał połowę wypłaty ,dzień w dzień były awantury ,ja jedyne co pamiętam z młodszych lat to pijanego tatusia którego musiałam ciągnąc przez schody na klatce schodowej do domu bo nie był wstanie sam iść i jeszcze nie raz mi się od niego oberwało. Wtedy mogła się rozwieść we dwie dałyśmy sobie radę ,ojciec płaciłby na mnie alimenty.. ale ona tego nie zrobiła. To wszystko jest silniejsze ode mnie ale staram się z tym walczyć bo przecież to moja matka.

Edytowane przez 54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Czas edycji: 2014-12-24 o 10:17
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 10:15   #207
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49458326]Ale moja matka wie w jaki sposób mój ojciec się do mnie odzywa ,wiedzą to też jej rodzice i uważają że owszem nie powinien tak się zachowywać w stosunku do mnie ale to wszystko ,nie odczuwają realnych przesłanek że faktycznie mógłby się do mnie dobierać czy skrzywdzić mnie .I mi też wydaje się to absurdalne bo to oznaczałoby że moi rodzice to normalne potwory-jeszcze jak sugerujesz mi że moja matka specjalnie chce mnie tam wysłać żeby zastępowała mu żonę ,wierzyć mi się w to nie chce.
Owszem ona widzi tylko kasę którą ojciec zarabia i to jedyne na czym jej zależy bo nawet przez telefon jak ze sobą rozmawiają to mama się tyko pyta kiedy dostanie wypłatę na przyszły miesiąc ( oni nie mają wspólnych tematów jak w normalnym związku )
(...)[/QUOTE]

Właśnie sobie sama odpowiedziałaś jaka jest Twoja matka. I niejako ją podsumowałaś. Oboje są siebie warci. A Ty jesteś pionkiem w tej grze. A nikt z rodziny d... nie ruszy, aby coś zmienić, przeciwstawić się sytuacji wiesz dlaczego? Bo musieliby się wykazać jakąś cywilną odwagą i dwa: przyznać w jakiej patologii tapla się cała ta rodzina. Na tej samej zasadzie często nikt nie kiwa palce jak dzieci są molestowane. "Oj tam, ledwo ją ruszył, po co aferę robić i obcych w to wciągać. Nic jej nie będzie".

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-12-24 o 10:17
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 10:21   #208
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

[1=54ce3fbc88f185a30110098 9ca5a9ee48614e14d_61d6310 24e2fc;49458326]Ale moja matka wie w jaki sposób mój ojciec się do mnie odzywa ,wiedzą to też jej rodzice i uważają że owszem nie powinien tak się zachowywać w stosunku do mnie ale to wszystko ,nie odczuwają realnych przesłanek że faktycznie mógłby się do mnie dobierać czy skrzywdzić mnie .I mi też wydaje się to absurdalne bo to oznaczałoby że moi rodzice to normalne potwory-jeszcze jak sugerujesz mi że moja matka specjalnie chce mnie tam wysłać żeby zastępowała mu żonę ,wierzyć mi się w to nie chce. Owszem ona widzi tylko kasę którą ojciec zarabia i to jedyne na czym jej zależy bo nawet przez telefon jak ze sobą rozmawiają to mama się tyko pyta kiedy dostanie wypłatę na przyszły miesiąc ( oni nie mają wspólnych tematów jak w normalnym związku )


Właśnie z jednej strony szkoda mi jej ,przykro mi patrzeć na jej cierpienie i to co musi przejść w sumie na własne życzenie -ale nawet nie wiem czy chciałabym jej pomóc gdyby tego ode mnie oczekiwała ,nasze relacje nie są dobre i owszem mam do niej żal że nie podjęła żadnych kroków aby nasze życie było lepsze ,ja nie miałam ani normalnego dzieciństwa ani normalnego domu ,jest m wstyd za to że odczuwam tyle negatywnych uczuć wobec własnej matki ale przyczyniła się do tego co nas spotkało ofiarą człowiek może być raz potem są już tylko ochotnicy ..Ja byłam jej pierwszym dzieckiem a ona miała salon fryzjerski ale rzuciła go bo ojciec na samym początku dobrze zarabiał i mama nie musiała pracować ,wtedy już działo się źle ,a nawet jeszcze gorzej niż teraz bo z nami mieszkał .Przepijał połowę wypłaty ,dzień w dzień były awantury ,ja jedyne co pamiętam z młodszych lat to pijanego tatusia którego musiałam ciągnąc przez schody na klatce schodowej do domu bo nie był wstanie sam iść i jeszcze nie raz mi się od niego oberwało. Wtedy mogła się rozwieść we dwie dałyśmy sobie radę ,ojciec płaciłby na mnie alimenty.. ale ona tego nie zrobiła. To wszystko jest silniejsze ode mnie ale staram się z tym walczyć bo przecież to moja matka.[/QUOTE]

ona robi wszystko żeby jej sytuacja się nie pogorszyła, sama wcześniej napisałaś że powiedziała Ci żebyś z tatą pojechała zarabiać kasiorę za granicę : że on Cię (chyba) nie skrzywdzi. Widzi ryzyko ale ma Twoje dobro "w tyle". Nie obchodzi jej Twoje bezpieczeństwo.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 13:12   #209
Barbarella05
Wtajemniczenie
 
Avatar Barbarella05
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Jezu... Czy ja dobrze wyczytałam,ze Twoj ojciec sie do Ciebie ... Podwala?
Czy dobrze wyczytałam, ze matka dała by wszystko nawet Ciebie dla niego, byle by dostała kasę na konto ?
O zesz, co za sucz...
Ona ma cie gdzies, Twojego brata tez.
Spieprzalabym gdzie pieprz rośnie od takich ludzi.
I namówiła brata do tego samego.
Oni cie krzywdza- w dodatku świadomie.
Matka Tobą manipuluje.
Masakra, ogranicz kontakty. Świeta spędziłabym z bratem, sami we dwoje.
Nie uznalabym takiej matki i ojca jakich Ty masz.
Przepraszam,ze tak brutalnie, ale zdania nie zmienię.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Barbarella05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-12-24, 13:33   #210
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 395
Dot.: Czy to jest normalne zachowane? Relacja ojciec -córka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Właśnie sobie sama odpowiedziałaś jaka jest Twoja matka. I niejako ją podsumowałaś. Oboje są siebie warci. A Ty jesteś pionkiem w tej grze. A nikt z rodziny d... nie ruszy, aby coś zmienić, przeciwstawić się sytuacji wiesz dlaczego? Bo musieliby się wykazać jakąś cywilną odwagą i dwa: przyznać w jakiej patologii tapla się cała ta rodzina. Na tej samej zasadzie często nikt nie kiwa palce jak dzieci są molestowane. "Oj tam, ledwo ją ruszył, po co aferę robić i obcych w to wciągać. Nic jej nie będzie".
Właśnie dziwi mnie że ciągnie tą farę dla samych pieniędzy ,może boi się że nie dałaby rady finansowo ,moi rodzice mają duże mieszkanie -4 pokojowe niestety jest zadłużone i oprócz czynszu trzeba spłacać hipotekę no i są jeszcze długi mojego ojca ,to nie są 2-3 kredyty tylko z 10 ,mama wzięła razem z nim (tzn podpisała 3 ) i teraz ciągają ją po sądach i mają z kilku komorników na koncie .Ale wydaje mi się że to wyszłoby na to samo gdyby się rozwiedli -mama na siebie by zarobiła a dla nas walczyłaby o alimenty (może mogłabym dzięki temu studiować ) A nawet jeśli to mieszkanie by im zabrali to chyba nie wyrzuciliby ich na bruk ,dostaje się jakieś zastępcze ale nie jestem pewna .Mama zawsze mówi że ciągnie pieniądze od niego bo zależy jej na naszym dobru ,że nie chce żebyśmy jedli samą metkę i pasztetową. A on nie jest ani dobrym mężem ani ojcem więc pożytku nie ma z niego i tak żadnego.

To nie jest normalne małżeństwo tylko papier który ich łączy ,ani ojciec nie interesują się matką ani ona nim , nie spyta się go jak się czuje ,czy jest zdrowy albo jak mu się wiedzie. Dzwonią do siebie raz w miesiącu i omawiają kwestie finansowe, poza tym mama nawet nie wie w jakiej firmie on pracuje ani gdzie mieszka straszna fikcja naprawdę.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Barbarella05 Pokaż wiadomość
Jezu... Czy ja dobrze wyczytałam,ze Twoj ojciec sie do Ciebie ... Podwala?
Czy dobrze wyczytałam, ze matka dała by wszystko nawet Ciebie dla niego, byle by dostała kasę na konto ?
O zesz, co za sucz...
Ona ma cie gdzies, Twojego brata tez.
Spieprzalabym gdzie pieprz rośnie od takich ludzi.
I namówiła brata do tego samego.
Oni cie krzywdza- w dodatku świadomie.
Matka Tobą manipuluje.
Masakra, ogranicz kontakty. Świeta spędziłabym z bratem, sami we dwoje.
Nie uznalabym takiej matki i ojca jakich Ty masz.
Przepraszam,ze tak brutalnie, ale zdania nie zmienię.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.


Sama nie wiem czy się dobiera,już w taki sposób ze mną nie rozmawia i nie powtórzyły się tamte sytuacje ale tak czy siak nie pojechałabym nigdzie do niego .
54ce3fbc88f185a301100989ca5a9ee48614e14d_61d631024e2fc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-11-06 15:57:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:33.