Już nie długo, już za chwilę. Stary roczek nam przeminie. Wrześniówki 2014 cz.2

[carolciuska]

Nie cytuje kolejny raz bo na szybko przeczytalam z telefonu.
Nie wiem od czego zaczac!

Agnes, biedna Lenusia mam nadzieje, ze jej to szybko zejdzie. Ja tez bym zadtosowala masc sterydowa, jak trzeba to trzeba. Trzymam kciuki.
Meta, na jaki koncert?
Aneta, ja co prawda raczej nie mam leku wysokosci, ale nigdy nie zapomne oszklonej podlogi na CN TOWER w Toronto.
Dla ciekawych - cn tower glass floor w google.
Dorosli bali sie stanac a dzieci skakaly po tej szybie...

Martyna, moja Antosia tez sie juz chce podnisic jak sie jej daje rece. Odrywa plecki ale nie pozwalam na to, wiadomo

U nas dzis szybko dzien zlecial. Bylismy na zakupach, mala caly czas (3h) spala. Nie kupilismy dzis Tuli, bo nie bylo wkladki dla niemowlaka. Bedzie po nowym roku. Kupilam za to dwie pary body w kappahlu, skarpetki, dwie pidzamki bez stopek i w zarze plaszczyk/kozuszek dla malej.
Normalnie pojde z torbami niedlugo

[Paulina Darek]

Napisane przez Latte88

Ale frajer z niego. Faceci czasami naprawdę zachowują się jakby myśleli tylko jednym mózgiem, tym na dole. I co odejdzie od niego czy jak? Jeszcze jak to było takie długotrwałe to już totalna porażka z faceta, chociaż za jednorazowe bzykanko tez bym ukatrupiła. Swoją drogą z pracownicy tez niezła sucz

Joasiu mam nadzieje, ze to chwilowy kryzys, duuuzo pij i jak Mieszko nie będzie już tka głodny przystawiaj do cysia

No tamta laska to nawet narzeczonego zostawiła! Ba nawet nie widzi w tym nic złego i nie uważa sie za winna... Mysle ze kasy troche zobaczyła i tyle miłości... I na koniec jeszcze zapomnialam, ze on wychodząc dzis z domu mowi do S ze jedzie teraz do tej dziwy i z nią noc spędzi!
Wyprowadza sie jutro, dzis nie chciała dziecka juz stresować, zostawia wszystko... Ale raczej nie chce juz z nim byc, juz jakis czas temu mowila mi ze cos sie nie układa miedzy nimi i znalazła przyczynę... Pisała mi tylko ze chce polowe tego czego sie razem dorobili... Czyli tak na szybko on jest jej winien ok 1mln zł!!!! Zobaczymy czy chociaz zachowa sie z jakas resztka klasy, jesli mozna tak powiedziec... A ta sucz ma szczęście ze na mnie nie trafiła, bo juz pogrzeb by zamawialij... Ale ja ją jeszcze spotkam i nie omieszkam wyrazić tego co mysle.

[slodziatek]

Napisane przez Aneta???

Najbardziej mam obawy związane z ew. chorobą, czy i jaka jest opieka medyczna.No i przelot przez Atlantyk, ale to bardziej ja mam schizy😆 .Całe życie marzyłam o Karaibach, planowaliśmy na tą jesień, bo dostałam z tzw.skarbówki pokaźny zwrot, ale zaszłam w ciążę i moje Karaiby trzymam ramionach i pieniądze też już wydane.Teraz dostanę ostatni raz taki zwrot, byłaby to nasza ostatnia szansa na takie wakacje, bo nie wiem, czy kiedykolwiek później będzie nas na to stać.Nas jest czwórka, no i mały teraz miałby spore zniżki.Ale tak się boję i czytam i czytam o tym i mam mętlik w głowie.Chcę na Dominikanę


Słodziatku,nasza znajoma hinduska mówiła nam że jak do Indii to tylko w hotelu min. **** , w wielu miejscach wszystko skażone, do tego robactwo, małpy i dzika zwierzyna. Nie boisz się?

ja byłam kilka lat temu na rejsie na Karaibach (Martynika, St.Lucia, St.Vincent i Grenadyny) i moim zdaniem spokojnie z dzieckiem dasz radę. Lot dlugi to prawda ale przecież te samoloty duże i można się poruszać.

Co do Indii no boję się i nie podjęłam jeszcze decyzji. My nie będziemy mieszkać w hotelu, a w domu u kolegi więc o to się nie boję bo to raczej wykształceni i bogaci ludzie.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez Joasiakr

No ba! Wszystkie piękne
Tu jak byliśmy na szczepieniu i wszystkie niemowlaki miały 2 mies to nie mogli sie nadziwić ze miechu ma tylko 2, bo taki byczek grunt ze zdrowe

Kupiłam książkę " mamo,tato co wy na to?" ( osobiście uważam to za stratę pieniędzy - przepełnione reklama sponsorów i tyle) i pisali o skarpetkach grzechotkach właśnie Znalazłam na all i chyba kupie ma któraś? Ponoc fajne bo dziecko zaczyna dostrzegać stopki i bawi sie nimi http://allegro.pl/skarpetki-dla-niem...881205903.html


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja mam ale nie budzą szczególnego entuzjazmu Oli

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez Latte88

Hej Dziewczynki
Joasiu, Mieszko jest do schrupania

Asiu wyglądasz przepięknie

Anetko Filipek jak rezolutnie się śmieje smieszek. korzystajcie i leccie na Dominikanę

U nas dziś marudny dzień, już się bałam, że to jest początek ospy, nawet jakaś podejrzana plamka się pojawiła, ale zeszła. Leżeć Lilcia nie chciała, SPAĆ NA RĘKACH tez nie. Za to na podłodze na macie, która kiedyś pięć lat temu kupiłam mojemu chrześniakowi czuła się jak ryba w wodzie. Nawet lezenie na brzuszku jej nie denerwowało. Pięknie trzyma głowę a tak się bałam, bo nie lubiła brzucha.
U nas dziś była kolęda, ale nie uczestniczyłam bo akurat Lili spała
Widziałam, że dostałam paczuszke z Hippa, ale nawet nie otworzyłam.
Jutro u nas będzie żyrafka z czego się bardzo cieszę, ciekawe czy Lilci podpasuje.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Trzy razy napisałam u nas chyba za dużo czekolady :p

ja też dostałam Hippa - marchewka bio i łyżeczka. Znacie jeszcze jakieś miejsca gdzie można coś dostać do potestowania? Ja np. na stronie pampersa znalazłam kody zniżkowe do agito na duże paczki pieluch.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez agnes 20

Bo na żywo wygląda to jeszcze gorzej.Główka aż mokra od wyciekającej ropy.Dermatolog powiedziała że to skaza białkowa.Wypisała 2 maście.Jedna sterydowaSmarować przez 3 dni na noc, a potem robioną.ale też ma trochę sterydów.Boję się tego użyć.Ale to wygląda tak strasznie że chyba nie mam wyjścia.

Teściowa to ostatnio była zazdrosna, że jak Lenka mnie widzi to się od razu cieszy i gada, a do niej chociaż się starała to mała ją olała


Wódka w gaśnicyZaciekaw iłaś mnie.Mój mąż co prawda nie pije, ale mam jeszcze tatę, 2 braci i siostrę strażaków to może komuś bym takie co sprezentowała.

mój mąż też ma taką wódkę w gaśnicy schowaną na pamiątkę jeszcze ze studenckich czasów.

[Metamfetaminax]

Napisane przez Paulina Darek

witajcie...
Nawet nie wiecie jaka jestem przygnębiona...nie moge myśli zebrać i nie wiem co robic... Od początku...
Mamy z mężem taka fajna pare przyjaciół, sa para od 10 lat(nie maja ślubu, ale na wszystko wspólnie zapracowali,łącznie z domem) oni maja synka 3tyg młodszego od naszego Fifka,w pierwszy dzien swiat byliśmy u nich na chrzcinach, a oni u nas w drugi dzien.... Nie dawno otworzyli Lewiatan jakies 500m od naszego domu, bardzo staraliśmy sie im pomoc mimo mojej ciazy, ale tez dlatego ze S była w ciazy...moj maz cały czas im pomaga, bo myślał ze ten "przyjaciel" to porządny gość... I nawet na sylwka mieliśmy do nich jechac i tam nocować... I S dzis do mnie pisze ze on ja zdradza z pracownica!!! Myslalam ze z krzesła spadne... Z 10 razy sprawdzałam czy to na pewno od niej ten SMS i co tam jest napisane... Nie mieści mi sie w głowie ze kilka dni temu ten człowiek potrafił dzielić sie opłatkiem z S, jakim trzeba byc człowiekiem??? Jak on mógł patrzeć jej w oczy przez ten czas, bo to trwa juz od dawna,jak jeszcze S była w ciazy... Jakim zakłamanym trzeba byc?? Fałszywym??? Jak on chce dawać przykład dziecku??? Skoro cos tam poczul(chyba chęć pobzykania) to mógł powiedziec... Nie było by lepiej...??? Ja zawsze mowie mężowi, ze jak juz cos odstawi niech sie przyzna, bo wole wiedziec od niego niz od innych... Nie moge przestać o tym myślec... Nie wiem jak jej pomoc, czy sie wtrącać... A wiecie co jest najgorsze??? Ze WSZYSTKO jest na niego, ona zostaje z dzieckiem na lodzie, bez pieniędzy...kurde chyba musze to wypłakać...
A mężowi jak powiedziałam to myslalam ze na zawał zejdzie, z 5min sie nie odzywał...

No troche mi lepiej jak to wywaliłam z siebie...
Przepraszam, ze Wam psuje nastroje, ale juz nie mogłam wytrzymać...

Co za dupek... zabilabym za glupi pocalunek a za taki romans to juz calkiem !!

Napisane przez carolciuska

Nie cytuje kolejny raz bo na szybko przeczytalam z telefonu.
Nie wiem od czego zaczac!

Agnes, biedna Lenusia mam nadzieje, ze jej to szybko zejdzie. Ja tez bym zadtosowala masc sterydowa, jak trzeba to trzeba. Trzymam kciuki.
Meta, na jaki koncert?
Aneta, ja co prawda raczej nie mam leku wysokosci, ale nigdy nie zapomne oszklonej podlogi na CN TOWER w Toronto.
Dla ciekawych - cn tower glass floor w google.
Dorosli bali sie stanac a dzieci skakaly po tej szybie...

Martyna, moja Antosia tez sie juz chce podnisic jak sie jej daje rece. Odrywa plecki ale nie pozwalam na to, wiadomo

U nas dzis szybko dzien zlecial. Bylismy na zakupach, mala caly czas (3h) spala. Nie kupilismy dzis Tuli, bo nie bylo wkladki dla niemowlaka. Bedzie po nowym roku. Kupilam za to dwie pary body w kappahlu, skarpetki, dwie pidzamki bez stopek i w zarze plaszczyk/kozuszek dla malej.
Normalnie pojde z torbami niedlugo

Aaaa wiesz we Wro.,Krakowie i Gdyni Brzozowski,Doda,Ira itp. W jeden wieczor moge wszystkie koncerty przeleciez i to az w 3 miastach za pomoca jednego pilota ) i to z dzieckiem,a co

Napisane przez slodziatek

ja byłam kilka lat temu na rejsie na Karaibach (Martynika, St.Lucia, St.Vincent i Grenadyny) i moim zdaniem spokojnie z dzieckiem dasz radę. Lot dlugi to prawda ale przecież te samoloty duże i można się poruszać.

Co do Indii no boję się i nie podjęłam jeszcze decyzji. My nie będziemy mieszkać w hotelu, a w domu u kolegi więc o to się nie boję bo to raczej wykształceni i bogaci ludzie.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------



ja mam ale nie budzą szczególnego entuzjazmu Oli

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------



ja też dostałam Hippa - marchewka bio i łyżeczka. Znacie jeszcze jakieś miejsca gdzie można coś dostać do potestowania? Ja np. na stronie pampersa znalazłam kody zniżkowe do agito na duże paczki pieluch.

bobovita ogolem duzo akcji w necie jest gdzie mozesz cos testowac dla malucha


Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00
W ogole to mam dzis jakies schizy.. naczytalam sie o chorobach i teraz ciezko mi zasnac bo przez to czytanie zle sie poczulam jakos w uszach mi szumi,w glowie cos kluje i takie cisnienie w niej czuje. I teraz boje sie zasnac ze sie nie obudze jeszcze mi sie w glowie zakrecilo. Odkad maly jest na swiecie mam straszna jazde na to ze mnie zabraknie wtedy kiedy bedzie mnie najbardziej potrzebowac tylko ja jestem taka glupia?

[bezaczek7]

hej ho, ja na jednej nodze. szczęśliwego nowego roku w zdrowiu, pomyślności i miłości
Kubuś znów miał małe jazdy z brzuszkiem, dawałam mu ostatnie dni biogaie i się zastanawiam czy jest możliwe, że to od niej? trochę długo trwają te napady purków, chyba że to nadal coś po świętach gdzieś tam zostało , choć starałam się uważać na to co jem. na dniach upłyną 3 miesiące od otwarcia kropli, a niby po 3 miesiącach od otwarcia należy je wyrzucić. co o tym myślicie?

[NOWA SOWA]

Napisane przez nmartyna

Ja kupiłam wczoraj karton pieluch dada w hebe

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



Lena moja jakiś czas temu miała focha na teściową i jak tylko ją zobaczyła to w ryk! I to taki ze nie dało się jej uspokoić juz jej przeszło na szczęście i znów babcia jest superowa

ile za karton w hebe placiłas . w biedronie płaciłam 49,99

Napisane przez Ana***

Agnes współczuję Zuza też miała ciemieniuchę okropną... raz mega porządnie natłuściłam Jej główkę (bo po tej maści z musteli, było lepiej ale wciąż się pojawiało i nie znikało całkiem) i zczesywalam grzebykiem... szczoteczka tylko miziała włoski. A teraz codziennie myjemy włoski szamponem z musteli na ciemieniuchę i nie wychodzi... może jakieś delikatne, pojedyncze ale nie widać.
Na buzi też ma?

Metam dziękuję
fajnie spi moja też tak lubi zasypiać bo zasysa koc, kołdrę ale ja obserwuję i jak zaśnie to odkrywam

Mi też to za szybko leci, tez ryczę...

Nowa Sowa "za pisatem z canapol" a co to?

Nmartyna brawo za postępy Lenki! ale wiesz kochana że dziecko z takiej pozycji nie siada? najpierw czworak, podparcie na rączkach i dopiero siad

Łaćzę się z Wami dziewczyny. Czas taki leci... w ogóle to mi się wydaje jakby córcia była z nami dłuuużo dłużej, jakoś ciąży nie pamiętam tyle się wydarzyło przez te 3 miesiące...

chodziło mi o zawieszkę do wózka canpol PIRAT przepraszam za literówkę http://allegro.pl/canpol-pluszowa-za...855225134.html
tylko ja kupowałam stacjonarnie

[ircha06]

Mamusie chodzące na rehabilitacje z maluszkami, czy składałyście może wnioski o dodatek opiekuńczy.? Mi podpowiedziała położna, ale ja o tym wiedziałam, bo męża siorka też jeździła tu do nas z bliźniakami na to napięcie, była na komisji lekarskiej i chyba na rok miała kasę przyznaną. Wszak nie są to jakieś grube pieniądze, ale zawsze np. na pieluchy by było dodatkowe sianko. To tak na marginesie.

Agnes, zdrówka dla małej, oby jak najszybciej jej to zeszło

Paulina, niezły ten "przyjaciel"Masakra , jak można komuś pomóc beznadziejnie zacząć Nowy Rok


Moje drogie, na Nowy, 2015 Rok, wszystkiego NAJ...lepszego, NAJ...słodszego i NAJ...piękniejszego, przede wszystkich zdrówka dla Waszych pociech, ale i dla Was samych, mężów i Tżtów, byście mogli w kompletach cieszyć się swoimi promyczkami, które oświetlają nasze codzienne życie!!!
No i cobyśmy w takim stałym gronie nadal miały kontakt, żeby móc się dzielić smutkami i radościami oraz nowymi poczynaniami naszych malców - dziękuję, że jesteście
Ściskamy z Alicją i do siego roku!

[agnes 20]

Dzięki dziewczyny za wsparcie

Napisane przez Latte88

Mnie tylko zastanawia, że przecież już tyle miesięcy karmisz i nagle tak się porobiło /nasililo?

Ja przez chwilę pomyślałam, że to po szczepieniu. Bo problemy zaczeły się niedługo po podaniu szczepionki na pneumokoki.Ale z drugiej strony wcześniej już Lenka miała problemy z laktozą bo robiła strasznie pieniste kupki.Potem była chwila spokoju.I to chyba uśpiło trochę moją czujność bo zdarzało mi się skubnąć trochę mandarynek , czy zjeść ciasto z orzechami w święta.No nic zobaczymy czy dieta i zalecenia pani dermatolog coś dadzą.Mamy jeszcze kąpać Lenkę w przegotowanej wodzie no i dalej pranie w proszku dziecięcym z podwójnym płukaniem, prasowanie itd.

carolicuska sprawdziłam tą podłogęW życiu bym tam nie weszła chociaż niby nie mam lęku wysokości.
PaulinaDarek ale dupekteż bym nie mogła się z tym ogarnąć.

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Napisane przez ircha06

Mamusie chodzące na rehabilitacje z maluszkami, czy składałyście może wnioski o dodatek opiekuńczy.? Mi podpowiedziała położna, ale ja o tym wiedziałam, bo męża siorka też jeździła tu do nas z bliźniakami na to napięcie, była na komisji lekarskiej i chyba na rok miała kasę przyznaną. Wszak nie są to jakieś grube pieniądze, ale zawsze np. na pieluchy by było dodatkowe sianko. To tak na marginesie.

Agnes, zdrówka dla małej, oby jak najszybciej jej to zeszło

Paulina, niezły ten "przyjaciel"Masakra , jak można komuś pomóc beznadziejnie zacząć Nowy Rok


Moje drogie, na Nowy, 2015 Rok, wszystkiego NAJ...lepszego, NAJ...słodszego i NAJ...piękniejszego, przede wszystkich zdrówka dla Waszych pociech, ale i dla Was samych, mężów i Tżtów, byście mogli w kompletach cieszyć się swoimi promyczkami, które oświetlają nasze codzienne życie!!!
No i cobyśmy w takim stałym gronie nadal miały kontakt, żeby móc się dzielić smutkami i radościami oraz nowymi poczynaniami naszych malców - dziękuję, że jesteście
Ściskamy z Alicją i do siego roku!

My złożyliśmy, i miałam o tym napisać po komisji. Wczoraj właśnie dostałam wezwanie na posiedzenie komisji na 8 stycznia.A Wy składaliście już?

[Metamfetaminax]

A to nie musi byc okreslony stopien niepelnosprawnosci czy po prostu rehabilitacja ?

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00

[ircha06]

Napisane przez agnes 20

My złożyliśmy, i miałam o tym napisać po komisji. Wczoraj właśnie dostałam wezwanie na posiedzenie komisji na 8 stycznia.A Wy składaliście już?

No właśnie muszę iść po wniosek, a to mieści się w budynku, gdzie wjadę wózkiem tylko do środka, a chcąc wejść na któreś piętro to co, małą na dole samą zostawię... udogodnieniaMoże dizś mąż szybciej wróci z pracy to podskoczę, a jak nie to po Nowym Roku. U nas 25go minął miesiąc jak się rehabilitujemy.

Napisane przez Metamfetaminax

A to nie musi byc okreslony stopien niepelnosprawnosci czy po prostu rehabilitacja ?

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00

Nie wiem jak to się ma do innych rehabilitacji, ale jak pisałam siorka męża też z tym napięciem mięśniowym jeździła i kasę dostawała, więc to podlega najwyraźniej. Dlatego też piszę, bo może któraś skorzysta, zawsze to dodatkowy grosik. Teraz każda złotówka się liczy, a z portfela umykają one nieubłaganie prędziutko .

[agnes 20]

Napisane przez Metamfetaminax

A to nie musi byc okreslony stopien niepelnosprawnosci czy po prostu rehabilitacja ?

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00

U nas to wygląda tak. Trzeba było złożyć w Komisji ds Orzekania o Niepełnosprawności wniosek o wydanie orzeczenia o niepełnosprawności. Zeby taki wniosek złożyć trzeba było mieć wypisane zaświadczenie przez lekarza że dziecko wymaga rehabilitacji i że leczenie będzie trwało ponad rok. Do tego potwierdzona za zgodnosc dokumentacja medyczna i akt urodzenia. Teraz czekamy na komisję lekarską która zdecyduje czy Lenka dostanie to orzeczenie czy nie. Jeśli dostanie (a znajomi z tym samym problemem dostali takie orzeczenie) to wtedy z tym orzeczeniem trzeba u nas isć do Ośrodka Pomocy Społecznej i złożyć wniosek o zasiłek pielęgnacyjny. To jest z tego co pamiętam 153 zł.

[Metamfetaminax]

A to u nas na pewno rok nie bedzie pewnie starajcie sie,jak mozna to trzeba korzystac,chociaz tyle niech to panstwo wam da...


pospalam niezle.. zasnelam o 5,dzieciak teraz piszczy wiec juz pospane

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00

[Aneta???]

Napisane przez bezaczek7

hej ho, ja na jednej nodze. szczęśliwego nowego roku w zdrowiu, pomyślności i miłości
Kubuś znów miał małe jazdy z brzuszkiem, dawałam mu ostatnie dni biogaie i się zastanawiam czy jest możliwe, że to od niej? trochę długo trwają te napady purków, chyba że to nadal coś po świętach gdzieś tam zostało , choć starałam się uważać na to co jem. na dniach upłyną 3 miesiące od otwarcia kropli, a niby po 3 miesiącach od otwarcia należy je wyrzucić. co o tym myślicie?

U nas też zaczęły się problemy odkąd podaję małemu te krople.Raczej wykluczam mm no tego mleka mało pije.Ma straszne wzdęcia, non stop coś słychać, kupa teraz pojawia się na 3 i 4 dzień, wcześniej 1-2 razy dziennie.Ale zużyję te kropelki do końca i na razie kolejnych nie kupię, będę obserwować.Wydaje mi się że po 3 miesiącach one mogą poprostu przestać działać, to wszystko.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez carolciuska

Nie cytuje kolejny raz bo na szybko przeczytalam z telefonu.
Nie wiem od czego zaczac!

Agnes, biedna Lenusia mam nadzieje, ze jej to szybko zejdzie. Ja tez bym zadtosowala masc sterydowa, jak trzeba to trzeba. Trzymam kciuki.
Meta, na jaki koncert?
Aneta, ja co prawda raczej nie mam leku wysokosci, ale nigdy nie zapomne oszklonej podlogi na CN TOWER w Toronto.
Dla ciekawych - cn tower glass floor w google.
Dorosli bali sie stanac a dzieci skakaly po tej szybie...

Martyna, moja Antosia tez sie juz chce podnisic jak sie jej daje rece. Odrywa plecki ale nie pozwalam na to, wiadomo

U nas dzis szybko dzien zlecial. Bylismy na zakupach, mala caly czas (3h) spala. Nie kupilismy dzis Tuli, bo nie bylo wkladki dla niemowlaka. Bedzie po nowym roku. Kupilam za to dwie pary body w kappahlu, skarpetki, dwie pidzamki bez stopek i w zarze plaszczyk/kozuszek dla malej.
Normalnie pojde z torbami niedlugo

I Ty tam weszłaś?Masakra 😈

[agnes 20]

Napisane przez Metamfetaminax

A to u nas na pewno rok nie bedzie pewnie starajcie sie,jak mozna to trzeba korzystac,chociaz tyle niech to panstwo wam da...


pospalam niezle.. zasnelam o 5,dzieciak teraz piszczy wiec juz pospane

Wysłane z mojego HUAWEI Y530-U00

No u nas też nie. Rehabilitantka powiedziała, że wg niej do kwietnia.Ale zaświadczenie wypisała, mówiąc że w tym punkcie musi trochę nakłamać, i żeby się tym nie martwić że tak wpisała bo inaczej byśmy nie dostali tego zasiłku.
Jeśli go dostaniemy to pieniązki z niego pójdą do skarbonki Lenki

[golgie]

Wpadam na chwilę i życzę wszystkiego dobrego w nowym Roku
My, całą rodzina, chorujemy, choć, na szczęście już jest lepiej

[Joasiakr]

Dziekuje I dołączę do życzeń NAJLEPSZEGO! Zdrowia,Miłości,Sił


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Carolciusia podziwiam że tam wlazłaś

Golgie zdrówka dla całej rodzinki zaglądaj do nas częściej!

Rano poczytałam ale byłam w pół przytomna i teraz nie pamiętam co miałam komu pisać...

Mała spała od tej 22 do 3 O 3 ściągnęłam pokarm szczęśliwa żę wreszcie tyle pospała. I za wcześnie się cieszyłam Potem już nie pamiętam ile tych pobudek było... Skutek tego taki że o 8 dopiero telefon wytargał mnie z łóżka, małą zaczęła płakać i było trochę zamieszania z rana :/ Wolę jednak wstać przed nią, umyć się na spokojnie, coś porobić... A tak do 10 byłam w piżamie
Niewiem co tej mojej gwieździe jest że się w nocy tak męczy... Rzuca się, rączki pcha do buzi, smok jest bleeee, cyc może być ale ileż można leżeć z cycem wyciągniętym, ja tak spać nie potrafię

Teraz usnęła, niech sobie pośpi, ja ogarnę sałatki na popołudnie i może uda mi się samą ogarnąć jakoś

Miłego dzionka dziewczyny! I dużo szczęścia i zdrówka w nadchodzącym nowym roku!

[małaPaulina]

Napisane przez nmartyna

Meta udany jest Mati
Fajny rozkład tych posiłków sobie ustaliłas

Dziewczyny te kropelki Camillia nie działają na tej samej zasadzie co czopki viburcol? One głównie uspokajają dziecko... a żele jednak troszkę znieczulaja... nie wiem jak to jest bo o tym działaniu tylko uspokajającym Camillia mówiła mi szwagierka,sama tego nie stosowałam
Na razie jestem zadowolona z tych żeli o których pisałam wcześniej

A moje dziecko sprobowalo dzisiaj czekolady mamuśka jadła i gdzieś kawałek musiał przykleić mi się do ręki a Lena skorzystała z okazji i przyssała się do mnie i chyba posmakowało bo szukała dalej.

no chyba racja bo to ma rumianek w skladzie,a viburcol to homeopatia przeciez chociaz niektorzy sobie chwalą.Ja sie do homeopatii jeszcze nie przekonalam,ale ludzie tak lecza dzieci/zwierzeta i o placebo wtedy nie mozna mowic hmm
a wczoraj Tz kupil ten calgel

Moja przyjaciolka wczoraj urodzila,to jej drugie dziecko i pisala ze bolalo bardziej niz pierwszy porod

Sylwester w domu,Tz kupil szampana,zimne ognie i ma zrobic kolacje

martyna moj Szymek tez sie podnosi glową i pleckami a jak jest na klinie to juz w ogole wysporotowany po mamusi
Paulina laska sucz to fakt ale facet to co?to on byl zajęty i to do niego jego kobieta powinna miec zaufanie...
glupie są te baby co się zwiazki rozbijaja ale skoro facet nie mysli tą glowką co trzeba to ja dziekuje za takiego faceta. Podziekowalabym lasce ze zazbrala takiego ********* ode mnie
Agnes zdrowka dla Malej Moj Szymi tak sie drapie po glowie ze szok, czapke mu w domu zakladamy bo normalnie szału dostaje tak nawala w tą glowe

Szymek zwariowal... marudzi na plecach wiec kladziemy go na brzuch i jest spokoj,nigdy tak nie lubil na brzuchu lezec jak teraz
te dziąsła go męczą i ta glowka swędzi,bidulek moj

[Aneta???]

Dołączam się do życzeń noworocznych ☺

Napisane przez małaPaulina

no chyba racja bo to ma rumianek w skladzie,a viburcol to homeopatia przeciez chociaz niektorzy sobie chwalą.Ja sie do homeopatii jeszcze nie przekonalam,ale ludzie tak lecza dzieci/zwierzeta i o placebo wtedy nie mozna mowic hmm
a wczoraj Tz kupil ten calgel

Moja przyjaciolka wczoraj urodzila,to jej drugie dziecko i pisala ze bolalo bardziej niz pierwszy porod

Sylwester w domu,Tz kupil szampana,zimne ognie i ma zrobic kolacje

U mnie pierwszy poród to masakra a drugi to masakra do którejś tam potęgi, było zdecydowanie gorzej, bo miałam bóle krzyżowe, o których chyba chcę zapomnieć.Dobrzeże produkcja zakończona😉

[elffirka]

Hej Mamusie! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i udanego Sylwestra!
Czytam Was prawie na bieżąco ale najpierw święta i problem z ropiejącym okiem, na szczęście zeszło po dwóch dniach, potem wesele mojej kuzynki gdzie Małż był świadkiem i musiałam sama sobie poradzić ze wszystkim i jeszcze Jemu szukać krawata po szafkach. Musiałam wywalać wszystko z mebli bo On już spóźniony, ja nie gotowa, a że jeszcze z rana dostałam @ to dostało Mu się za wszystko... Ale jakoś się zebrałam i chwilę po 16 dotarłam do Kościoła... Ok. 20 zawieźlismy Kondzia do teściowej i był bardzo grzeczniutki, zabraliśmy Go jak wracaliśmy, bo mi piersi pękały... W niedzielę byliśmy na poprawinach, Mały grzeczniutki jak nie wiem... Oglądal światełka na scenie i siedział grzecznie w wózku... Walnął też koopkę po 4 dniach i śmierdziało nieziemsko, aż kelnerka uciekła z pokoiku, w którym przewijaliśmy... Hehe...
A od poniedziałku zmiana o 180stopni... Non stop płacz, marudzenie i rączki a czasem ani rączki ani smoczek ani nic nie pomaga... Sam nie wie o co mu chodzi... Na noc wczoraj dałam czopka, bo już śpiąca byłam a tu płacz, Małż na rano dzisiaj do pracy miał, no i ściągnęłam pampera otwieram ten Viburcol i co? I młody mnie obsikał i musiałam się przebierać...
Metka też byłam na tej karuzeli co Ty i to nie raz nad morzem, w sumie jest kilka takich... Byłam na takiej że się siedzi po dwie osoby, na takiej co po kilka osób na przeciwko siebie i na takiej co zapada się podłoga... Fajne były ale adrenalina straszna a najgorsze jest to napięcie mięśni. Człowiej jak się wbije w fotel to się ruszyć nie może...
Carola ja bym tam nie weszła na to szkło... Nigdy w życiu... Ja jak wlazłam na wieże obserwacyjna przy pobliskich stawach to nie wylazłam na tą podłogę z kratki bo się bałam a co dopiero tutaj...
Paulina ja to bym chyba się załamała po takiej zdradzie, chociaż w moim związku to ja jestem ta zła bo kiedyś chciałam odejść do innego, głupia byłam i młoda że się wdałam w to i żałuję ale z perspektywy czasu wiem ile dla mojego Małża znaczę że ze mną został... Teraz wiem że chciałam popełnić największe głupstwo w życiu...
Na święta byliśmy u kuzynostwa i Konradek zakochał się w zabawce swojej kuzynki motylku firmy Lamaze i zamiaerzam go kupić. Macie może jakąś stronkę z której można zamówić zabawki właśnie?

[agnes 20]

Napisane przez małaPaulina

no chyba racja bo to ma rumianek w skladzie,a viburcol to homeopatia przeciez chociaz niektorzy sobie chwalą.Ja sie do homeopatii jeszcze nie przekonalam,ale ludzie tak lecza dzieci/zwierzeta i o placebo wtedy nie mozna mowic hmm
a wczoraj Tz kupil ten calgel

Moja przyjaciolka wczoraj urodzila,to jej drugie dziecko i pisala ze bolalo bardziej niz pierwszy porod

Sylwester w domu,Tz kupil szampana,zimne ognie i ma zrobic kolacje

martyna moj Szymek tez sie podnosi glową i pleckami a jak jest na klinie to juz w ogole wysporotowany po mamusi
Paulina laska sucz to fakt ale facet to co?to on byl zajęty i to do niego jego kobieta powinna miec zaufanie...
glupie są te baby co się zwiazki rozbijaja ale skoro facet nie mysli tą glowką co trzeba to ja dziekuje za takiego faceta. Podziekowalabym lasce ze zazbrala takiego ********* ode mnie
Agnes zdrowka dla Malej Moj Szymi tak sie drapie po glowie ze szok, czapke mu w domu zakladamy bo normalnie szału dostaje tak nawala w tą glowe

Szymek zwariowal... marudzi na plecach wiec kladziemy go na brzuch i jest spokoj,nigdy tak nie lubil na brzuchu lezec jak teraz
te dziąsła go męczą i ta glowka swędzi,bidulek moj

Szymkowi jeszcze nie zeszło to z główki?
Moja Lenka od jakiegoś czasu jak usypia to trze oczka, wsadza sobie paluchy do tych oczek, drapie po buźce.Nie wiem czy dlatego że ją to swędzi , czy po prostu uspokaja jak usypia. No ale z tego względu że mam ja smarować tą maścią sterydową na noc to muszę ją kłaść do snu w otulaczu żeby sobie tej maści do oka nie wpakowała. Nigdy wcześniej nie spała w otulaczu, ale chyba się jej nawet spodobało.

[małaPaulina]

Napisane przez Aneta???

Dołączam się do życzeń noworocznych




U mnie pierwszy poród to masakra a drugi to masakra do którejś tam potęgi, było zdecydowanie gorzej, bo miałam bóle krzyżowe, o których chyba chcę zapomnieć.Dobrzeże produkcja zakończona😉

to mnie zalamalas

Napisane przez agnes 20

Szymkowi jeszcze nie zeszło to z główki?
Moja Lenka od jakiegoś czasu jak usypia to trze oczka, wsadza sobie paluchy do tych oczek, drapie po buźce.Nie wiem czy dlatego że ją to swędzi , czy po prostu uspokaja jak usypia. No ale z tego względu że mam ja smarować tą maścią sterydową na noc to muszę ją kłaść do snu w otulaczu żeby sobie tej maści do oka nie wpakowała. Nigdy wcześniej nie spała w otulaczu, ale chyba się jej nawet spodobało.

nie zeszlo ale jest lepiej...
pediatra powiedziala ze to zatrucie metalami cieżkimi po szczepieniu
Szymek do tego robil mega smierdzące strzelające kupy odkad go "odtruwam" to nie robil takich kup a glowka tez lepiej wyglada. Zeszla taka warstwa sucha i to sie chyba goi teraz,moze dlatego tak go swędzi
ja tez myslalam ze babka mi cos przepisze do smarowania tej glowki ale ona powiedziala ze to nic nie da,bo problem tkwi w jelitach i trzeba jelita oczyscic to i z glowki zniknie wtedy

Tz robi dzis krewetki w winie na kolacje i zupe-krem z brokulow kupil zimne ognie dla Szymka i jeszcze ma kupic balony

[elffirka]

Paulina ale Ci dobrze... W sumie należy Ci się ta kolacja...
A my idziemy do mojej kuzynki tej co w sobotę ślub brała... Oni mają rocznego synka więc będzie imprezka... Z dzieciakami...
Niestety wczoraj w sklepie była już pustka i w Lidlu i W biedzie nie było udek i mam tylko mięso mielone... Co mogę z niego zrobić na imprezę? jakieś pulpeciki czy co? Macie jakieś pomysły...?

[Metamfetaminax]

Napisane przez agnes 20

No u nas też nie. Rehabilitantka powiedziała, że wg niej do kwietnia.Ale zaświadczenie wypisała, mówiąc że w tym punkcie musi trochę nakłamać, i żeby się tym nie martwić że tak wpisała bo inaczej byśmy nie dostali tego zasiłku.
Jeśli go dostaniemy to pieniązki z niego pójdą do skarbonki Lenki

O to super,że taka rehabilitantka taka w porządku zawsze to ponad 1.5 tysiąca naskładacie

Napisane przez małaPaulina

to mnie zalamalas


nie zeszlo ale jest lepiej...
pediatra powiedziala ze to zatrucie metalami cieżkimi po szczepieniu
Szymek do tego robil mega smierdzące strzelające kupy odkad go "odtruwam" to nie robil takich kup a glowka tez lepiej wyglada. Zeszla taka warstwa sucha i to sie chyba goi teraz,moze dlatego tak go swędzi
ja tez myslalam ze babka mi cos przepisze do smarowania tej glowki ale ona powiedziala ze to nic nie da,bo problem tkwi w jelitach i trzeba jelita oczyscic to i z glowki zniknie wtedy

Tz robi dzis krewetki w winie na kolacje i zupe-krem z brokulow kupil zimne ognie dla Szymka i jeszcze ma kupic balony

O kurcze Tż jaki MasterChef Fajna imprezka się zapowiada



Poszliśmy z Guciem na spacer,bo przez ten katar nie wychodziliśmy za bardzo i taka chlapa,że masakra na tym dworze

[golgie]

[1=41747266e0fb3b4fece89e2 04f3d610d83e6e72d_5fac7b0 2b3dde;49536737]Carolciusia podziwiam że tam wlazłaś

Golgie zdrówka dla całej rodzinki zaglądaj do nas częściej!

Rano poczytałam ale byłam w pół przytomna i teraz nie pamiętam co miałam komu pisać...

Mała spała od tej 22 do 3 O 3 ściągnęłam pokarm szczęśliwa żę wreszcie tyle pospała. I za wcześnie się cieszyłam Potem już nie pamiętam ile tych pobudek było... Skutek tego taki że o 8 dopiero telefon wytargał mnie z łóżka, małą zaczęła płakać i było trochę zamieszania z rana :/ Wolę jednak wstać przed nią, umyć się na spokojnie, coś porobić... A tak do 10 byłam w piżamie
Niewiem co tej mojej gwieździe jest że się w nocy tak męczy... Rzuca się, rączki pcha do buzi, smok jest bleeee, cyc może być ale ileż można leżeć z cycem wyciągniętym, ja tak spać nie potrafię

Teraz usnęła, niech sobie pośpi, ja ogarnę sałatki na popołudnie i może uda mi się samą ogarnąć jakoś

Miłego dzionka dziewczyny! I dużo szczęścia i zdrówka w nadchodzącym nowym roku![/QUOTE]

Postaram się być częściej

Ja też dziś robię przygotowania do Sylwestra. Juz mieliśmy odwołać, ale stwierdziliśmy, że damy radę

[201610121609]

Miałam cytować...ale dużo tego było i sobie dałam spokoj...
W ogole zły dzien mam dzisiaj nic mi sie nie chce i jestem jakas smutna...
A i Wam i sobie życzę :
ImageUploadedByWizaz Forum1420029678.071315.jpg

[małaPaulina]

Napisane przez aisa84

Miałam cytować...ale dużo tego było i sobie dałam spokoj...
W ogole zły dzien mam dzisiaj nic mi sie nie chce i jestem jakas smutna...
A i Wam i sobie życzę :
Załącznik 5872395

haha

nie smutaj się

[Metamfetaminax]

Napisane przez aisa84

Miałam cytować...ale dużo tego było i sobie dałam spokoj...
W ogole zły dzien mam dzisiaj nic mi sie nie chce i jestem jakas smutna...
A i Wam i sobie życzę :
Załącznik 5872395

Najlepsze życzenia jakie można od kogoś dostać
Tulę mocno !


Ja to się robię kura domowa Porobiłam trochę w kuchni i zapomniałam o wszystkich problemach i chociaż trochę mniej smutam Chyba powinnam częściej siedzieć z kuchni żeby się nie wnerwiać i nie załamywać. Odechciało mi się całkowicie jakiegokolwiek świętowania... Na pocieszenie tylko Redds'a sobie kupiłam na wieczór i nawet Tż mnie po prosił o jedno piwo,bo on więcej nie chce chciałam wino ale przecież sama pić nie będę szkoda tylko,że Tż jutro jedzie już ale sam chciał chociaż na tego Sylwestra przyjechać do nas.

[Paulina Darek]

Mam tak zajętą głowę ta koleżanka, ze zapomnialam o Sylwestrze...
Ale mam jeszcze inny problem... Mały miał w nocy taki katar ze nie mogl spac... O 2 zmieniłam pampersa, woda morska poszła w ruch i troszke lepiej mu było i przy cycu zasnął... O 4 znów psikanie, ale tym razem postanowiłam odciągnąć frida i był taki płacz ze masakra, ale po tym spał do 8 i juz nie ma takiego kataru, za to ma kaszel...😔 nie wiem czy to po wczorajszych zakupach czy moze ja go zaraziłam...???
A najgorsze jest to ze przez ta chorobę i ogólne przemęczenie mam mniej mleka... Mały ewidentniie jest głodny... Teraz jeszcze on chory i sie denerwuje i wyglada na to ze jest mało bo poje troche i pozniej walka... Wiec jak juz mi tak mocno płakał ok 13.30 to dałam mu mm... Wlasnie wstał... Czy podać mu troche wody przegotowanej do picia?? Czy moze czegos innego???
Upiekłam ciasto tak na szybko i zrobię schabowe i taki sylwester bedzie...

Mimo mojego smutku i złego zakończenia tego roku Wam kochane życzę cierpliwości, wiary w siebie, zrzucenia zbędnych kg!!!! Mości i szacunku i zeby dzieciaczki były zdrowe, piękne i bogate😘

[Misstic]

Czesc laseczki

Z tego co pamietam ze wczoraj

Meta ja sie tak smieje z tym moim planem oczywiscie to tylko taki schemat ktory napewno zmodyfikuje sama Roksanka
Zamierzam jej wprowadzic po 15 stycznia bo wtedy skonczy 4 miesiace. Chociaz naprawde musze sie niezle powstrzymywac zeby jej juz teraz czegos nie podac

Pisalyscie o skarpetkach z grzechotka. Mala dostala teraz takie na swieta, ale srednio ja interesuja.
Leku wysokosci niby nie mam ale jak jest za wysoko to niezbyt to przyjemne hehe jak bylam w heide parku to poszlam na kolososa i malo na zawal nie zeszlam hahaha na screm'a juz sie nie odwazylam wejsc.

Ja tez nigdy nie lecialam samolotem, baa nawet nie bylam nigdy na wycieczce zagranicznej tak jak wy.. mam nadzieje ze jeszcze kiedys nam sie uda gdzies wyjechac. Marzy mi sie Grecja albo Majorka bylam tylko w Niemczech i Czechach.

Agnes oby Lence zeszlo to po tych lekach, czasami jak trzeba to trzeba. Zdrowka dla corci

My siedzimy w domu na sylwka, nic nie planujemy. W ogole mam w domu syf, nie mam obiadu i ogolnie jakos tak ponuro. Czekam na meza to cos ogarniemy. Moze placki ziemniaczane zrobie hmm.

Roksancia jakos strasznie sie w nocy kreci, co chwile wypadal jej dydek, cala noc na czuja.
To sobie pomarudzilam

Dziewczynki wszystkiego dobrego w nowym roku oby zdrowie bylo a wszystko reszte sie ulozy

Aisa swietne zyczenia

Martyna pisz pisz bo ja bardzo lubie czytac o postepach naszych forumowych dzieciaczkow

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez Paulina Darek

Mam tak zajętą głowę ta koleżanka, ze zapomnialam o Sylwestrze...
Ale mam jeszcze inny problem... Mały miał w nocy taki katar ze nie mogl spac... O 2 zmieniłam pampersa, woda morska poszła w ruch i troszke lepiej mu było i przy cycu zasnął... O 4 znów psikanie, ale tym razem postanowiłam odciągnąć frida i był taki płacz ze masakra, ale po tym spał do 8 i juz nie ma takiego kataru, za to ma kaszel...😔 nie wiem czy to po wczorajszych zakupach czy moze ja go zaraziłam...???
A najgorsze jest to ze przez ta chorobę i ogólne przemęczenie mam mniej mleka... Mały ewidentniie jest głodny... Teraz jeszcze on chory i sie denerwuje i wyglada na to ze jest mało bo poje troche i pozniej walka... Wiec jak juz mi tak mocno płakał ok 13.30 to dałam mu mm... Wlasnie wstał... Czy podać mu troche wody przegotowanej do picia?? Czy moze czegos innego???
Upiekłam ciasto tak na szybko i zrobię schabowe i taki sylwester bedzie...

Mimo mojego smutku i złego zakończenia tego roku Wam kochane życzę cierpliwości, wiary w siebie, zrzucenia zbędnych kg!!!! Mości i szacunku i zeby dzieciaczki były zdrowe, piękne i bogate😘

Co do kolezanki to strasznie jej wspolczuje. Chlop to frajer. Widac krew nie doplynela do tej glowy co trzeba. Przykro.

Jezeli chodzi o mm to jak nie dajesz wiecej niz 2 razy mm to nie musisz dopajac. Ale jak chcesz to polecam troszke wody


Dziewczyny ten katarek-aspirator to pasuje do kazdego odkurzacza? Bo ja np nie mam mozliwosci zmniejszenia sily ssania i nie wiem czy w takiej sytuacji mozna go uzywac.

Moje dziecko nauczylo sie pluc! Samo hahaha juz tatus z mamusia oberwali slinka na razie to jest zabawne ale jak podrosnie to nidm bedzie juz takie fajne