2015-01-08, 20:01 | #241 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
|
|
2015-01-08, 20:28 | #242 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Cytat:
co jest zlego w witam i pozdrawiam? pracuje w branzy finansowo -uslugowej i 99% klientow tak do nas pisze ( no i my tez zwykle tak odpisujemy) - jasne,ze do jakiegos szefa szefow pisze sie szanowny ..., z powazaniem, ale witam w liscie rekrutacyjnym by mnie zbytnio nie razilo |
||
2015-01-08, 21:31 | #243 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
|
2015-01-08, 22:00 | #244 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Chodziło o bardziej praktyczne zadania - na przykład:
Pracownikowi XYZ popsuł się aparat telefoniczny. Co robisz? Apropos nieszczęsnego "witam". Na studiach mieliśmy napisać maila do Wykładowcy z prośbą o jakieś ustalenia związane z zaliczeniem. Pani prowadząca zajęcia ma tytuł dr hab. . Powiedziała później, że gdyby dawała zaliczenia za napisanie maila z 20 osobowej grupy zaliczyłaby garstka Właśnie przez to "witaj". Witaj Pani Doktor Habilitowana |
2015-01-08, 22:01 | #245 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
|
|
2015-01-09, 08:21 | #246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 222
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cieszę się że wizaż może mnie tak wiele nauczyć. Ja jestem typem "witam" i niestety nie zdawałam sobie nawet sprawy jak może to być przez niektórych odbierane. Dziękuję za lekcję. Jak najczęściej w takim razie rozpoczynacie maile? Zdarza mi się używać zwrotów "Szanowna Pani" lub "Pani Anno" (ta druga forma wtedy, kiedy np już miałam ze dwie rozmowy z tą osobą, w których zwracałyśmy się do siebie po imieniu). Tylko niestety na tym kończy się moja fantazja i szukam jakieś alternatywy aby zastąpić to nieszczęsne "szanowna..." bo akurat ten zwrot poprostu mi nie podchodzi.
Jakieś propozycje? |
2015-01-09, 09:13 | #247 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
tez jestem ciekawa- jak powinien brzmiec mail do rekrutacji w takim razie ? Szanowny rekruterze chyba jednak nie - Szanowni Panstwo ?
(btw i tak bym sie tego witaj nie czepiala, chyba ,ze ktos rekrutuje jakas asystentke zarzadu w 5tys korporacji - ale jakims magazynierom itp to jednak wymogi pisania oficjalnych pism nie sa potrzebne) |
2015-01-09, 09:56 | #248 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 252
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
ja rekrutuję filologów i oczekuję, że powinni wiedzieć, że witam to coś nie halo. ale nie wiedzą
jako kandydatka zawsze piszę Szanowni Państwo. a kiedyś miałam fajną sytuację, bo się naprodukowałam że szanowni państwo bla bla, a w odpowiedzi dostałam "hej X, zapraszamy na rozmowę wtedy i wtedy. daj znać czy ci termin pasuje" się zdziwiłam. ale potem się dostosowałam do takiej formy i jeszcze przed spotkaniem byłam z nimi per ty. |
2015-01-09, 11:08 | #249 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 488
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Szanowna Pani/ Panie jeśli znamy imię i nazwisko nadawcy, Szanowni Panstwo, jeśli piszemy na ogolny adres. Z poważaniem jak najbardziej ok - chyba ze piszemy do kogos b.powazanego, wtedy Z wyrazami szacunku (ja tak pisałam do profesorow, zwłaszcza tych starszych).
Z moich doswiadczen wynika, ze to sa zwroty bardzo przyjęte, nikt nie zwraca na nie uwagi, ot szablonowe rozpoczecie maila. Mysle, ze na Witam by zwrócono (negatywnie) uwagę. Jeśli pisze na roboczo z kims kogo znam, zazwyczaj zaczynam od Dzien dobry, koncze pozdrawiam. Jeśli na bardzo roboczo, nie pisze zadnego powitania, na dole tylko inicjaly zamiast pożegnania. A tak w temacie: znam bardzo niewiele osob (albo wcale), które po studiach (humanistycznych) podostawaly od razu bardzo dobre prace. Wiekszosc zaczynala od stanowisk b. niskich, stazy mało płatnych lub bezplatych, dzialan w NGOsach lub programach stażowych w korpo. Teraz, kilka lat po studiach, większość ma stale etaty w ciekawych miejsach i w miare dobre pensje. Znam kilka przypadkow, gdzie rekrutacja była prowadzona tylko wobec ludzi poleconych przez innych czlonkow zespołu i z CV, które ktoś przyslal/przyniosl "na zas". W wielu firmach jest duzy strach przed dawaniem ogloszen na portalach, bo dzialy HR/kadry sa male ( a oszczedza się na zatrudnieniu firmy zewnętrznej) wobec czego niemozliwoscia jest przerobienie 400 CV, które po takim ogłoszeniu by splynelo. Dlatego jak najbardziej rozsylanie cv i interesowanie się może przynieść pozytywne rezultaty. |
2015-01-09, 14:56 | #250 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
__________________
|
|
2015-01-09, 15:51 | #251 |
ctrl alt delete
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: San Escobar
Wiadomości: 4 826
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Jedna moja koleżanka wrzuciła kiedyś na Fejsa jakiś artykuł o panie Rusinku i tym nieszczęsnym "Witam" z uroczym wręcz komentarzem: "Zgadzam się, ludzie, którzy zaczynają maile od "Witam" zupełnie nie umieją mówić po polsku". Taaaa Mam nadzieję oczywiście, że wszyscy, których "Witam" razi, od razu złapali, dlaczego mnie ten komentarz rozbawił do łez
Nie dajmy się zwariować ogólnie. Może "Witam" to nie jest forma wzorcowa, ale jako uzus niestety już dawno się to przyjęło. |
2015-01-09, 16:16 | #252 | |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Spotkałaś się z mailem od Anglika, Amerykanina, itp. z początkiem "Welcome!"? Uczyli Cię na lekcjach angielskiego, by maile zaczynać słowem "Welcome!"? Nie? Cóż. Ciekawe dlaczego. Dlatego nie zaczyna się maili słowem "Witam". Bo to nie jest bardziej formalne "Siemka". |
|
2015-01-09, 16:38 | #253 | |
zuy mod
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Przestawilam sie na pisanie Szanowni Panstwo itp ale jak mi ktos odpisuje witam/pozdrawiam to sie nie wysilam dalej :p
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2015-01-09, 16:43 | #254 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Ja zawsze piszę "dzien dobry" i "z powazaniem" na koncu. Mam nadzieje ze to poprawne.
Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Czas edycji: 2015-01-09 o 16:46 |
2015-01-09, 16:50 | #255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Welcome nie jest stosowane jako powitanie w korespondencji. Jako formę szanowna pani mają oni Dear Sir or Madam, która jest uważana za przestarzałą i w praktyce nigdy nie widziałam, żeby ktoś tak zaczął krótki biznesowy mail. Amerykanie starają się raczej unikać sztywności i stwarzania dystansu w biznesie.
__________________
|
2015-01-10, 10:25 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Zaczynanie mejla od "Dzień dobry" też jest błędem, jeśli już się czepiamy na zajęciach z kultury języka dowiedziałam się, że i to jest nieodpowiednie, bo nie widzisz odbiorcy i nie wiesz, czy odczyta wiadomość, kiedy będzie "dzień". Dlatego w bardzo formalnych zawsze "Szanowny", a gdy dystans jest mniejszy "Panie".
Opinia z poradni językowej PWN http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Jak...ail;11577.html |
2015-01-10, 10:28 | #257 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Pozdrawiam Serdecznie
Imię i nazwisko czy z poważaniem Imię i nazwisko Jaka forma jest lepsza na końcu wiadomości do pracodawcy? |
2015-01-10, 10:33 | #258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: z komputra!
Wiadomości: 20 226
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
|
2015-01-10, 12:16 | #259 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 691
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Cytat:
|
||
2015-01-10, 12:50 | #260 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
hmm.. a jakich innych zwrotów używać to też sama nie wiem Ja piszę zazwyczaj "Szanowna Pani"
__________________
The journey of thousand miles begins with one step.
|
|
2015-01-10, 13:08 | #261 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 507
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Aplikując na jakieś stanowisko, tylko i wyłącznie "Szanowni Państwo/Szanowny Panie/Szanowna Pani" a na końcu listu "z poważaniem" Forma "Witam" w takim przypadku może brzmieć nieprofesjonalnie; lepiej zrobić wrażenie ciut za bardzo "formalne", niż nieformalne, w końcu nie znamy zwyczajów potencjalnego pracodawcy.
W korespondencji służbowej - to zależy od firmy/branży. Pracuję m. in. z utytułowanymi pracownikami naukowymi i tutaj częściej używam"Szanowna Pani Profesor", "Szanowny Panie Doktorze" czy "Dzień dobry, Pani Doktor" (jeśli już wcześniej korespondowaliśmy ze sobą) niż "Witam", czy "Panie Witku/Pani Mario". Oczywiście, do osób bardziej zaprzyjaźnionych piszę mniej formalnie, ale generalnie osoby z tytułami naukowymi, zwłaszcza starszej daty, są bardzo wyczulone na takie sprawy i nieraz słyszałam od nich wyrzekania na studentów, którzy piszą do nich "witam", co jest wg nich brakiem szacunku do wykładowcy.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2015-01-10, 13:44 | #262 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Sztywne reguły są w porządku i idealnie się sprawdzają w bardzo oficjalnych sytuacjach. Aplikowanie na stanowisko można do takich sytuacji zaliczyć. Z kolei już w pracy, gdy wysyłam e-maile do różnych osób, z którymi zdarza mi się kilka razy w miesiącu współpracować, uważam to za zbędne. Owszem, na początku też pisałam bardzo oficjalnym językiem ale gdy już się dłużej pracuje to wygląda to inaczej. Często od kobiety, z którą wymieniam e-maile powiedzmy 3-4 razy w miesiącu (a więc nie tak dużo) dostawałam nawet emotki w mailu i nie uważałam tego za rażące. Pragnę dodać, że jest to osoba spoza mojej firmy, nigdy jej nie widziałam na oczy i raczej nie zobaczę Moi współpracownicy z zagranicy - bliżsi i dalsi - mają jeszcze luźniejszą formę wypowiedzi i nie jest to tylko kwestia różnic językowych, bo w tym języku również można by było stworzyć pięknego, eleganckiego i bardzo oficjalnego maila. Za to zdarza im się wrzucić jakieś słówko, które należy do typowego języka potocznego. Uśmiechnięte emotki też im się zdarzają. Wewnątrz firmy między sobą za to zawsze piszemy i mówimy na "ty", do poznanych już osób, jak i tych, których nie poznaliśmy. Tak po prostu jest przyjęte. Na początku ciężko było mi się przestawić ale w końcu przywykłam A jeszcze w temacie tych umiejętności językowych u Polaków, to miałam ostatnio dość zabawną sytuację w pracy. Dostałam e-maila z prośbą o pomoc od kolegi, który pochodzi z kraju, z którym współpracuję. Próbował on się skontaktować mailowo - oczywiście w "międzynarodowym i powszechnie znanym" języku angielskim - z pewną polską firmą w bardzo ważnej sprawie, jednak w żaden sposób nie mógł się dogadać, gdyż nasi rodacy, nie potrafili go w ogóle zrozumieć I uwierzcie mi, problem nie leżał po jego stronie - znam jego angielski Autentycznie zaczęłam się śmiać przed komputerem. Zastanawiam się jak można nie znać w ogóle angielskiego i jednocześnie chcieć pracować w sporej firmie, która nastawiona jest przecież na robienie interesów z różnymi krajami. Ale chcieć to jeszcze nic, ktoś jednak tych ludzi przyjął do pracy. W głowie mi się to nie mieści. W gruncie rzeczy nie był to pierwszy raz gdy robiłam za tłumacza pomiędzy Polakami a "resztą świata".
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten! |
|
2015-01-10, 15:26 | #263 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraina marzeń
Wiadomości: 222
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
|
|
2015-01-10, 16:22 | #264 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Dyskusja na temat tego, że nie można używać "Witam" rozciąga się tu już prawie na całą stronę, a nadal żadna z Was nie powiedziała, jaka jest w języku polskim alternatywa dla tego nieszczęsnego "Witam", ale mniej oficjalna niż "Szanowna Pani"
"Dzień dobry nie można, bo nie wiadomo jaka pora, "Pani Anno" nie można, bo jest za bardzo na "ty". Naprawdę nie da się pisać "Szanowna Pani" do wszystkich, bo w niektórych sytuacjach nie jest potrzebny aż taki duży dystans. Ja o tym "Witam" już dawno naczytałam się sporo dyskusji, oczywiście w większości na "nie". Osobiście używam do mniej oficjalnych mailów "Dzień Dobry" lub "Cześć" do tych najmniej oficjalnych, bo "Pani Anno" to jakoś zalatuje dla mnie PRLem Jednak nie odradzam mojemu partnerowi pisania "Witam" w jego mailach biznsowych, gdy czasem mu pomagam w firmie, bo to jest bez sensu. Jest to branża bardziej rozrywkowa i rzeczywiście 80% jego klientów, newet tych typowo biznesowych, zaczyna maile od "Witam", nieliczni tylko od "Dzień dobry" czy "Panie Adamie", ale raczej nikt nie bawi się w "Szanowny Panie". Więc dochodze do wniosku, że nie warto się obruszać na "Witam", gdy sama nie umiem podać innego, pasującego wszystkim, zwrotu. |
2015-01-10, 16:43 | #265 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 777
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
To akurat jest nieco absurdalne już założenie i w żadnym z językowych poradników nie widziałam takiego uzasadnienia, "Dzień dobry" jest jak najbardziej polecane. Tym bardziej, że NIE ma żadnych jasnych wytycznych, kiedy "Dzień dobry" się kończy a zaczyna "Dobry wieczór".
Jak więc postępować, by nie narazić się na miano osoby niestarannie wychowanej? W miejscach oświetlonych, w kontakcie z osobami nieznajomymi – używać form Dzień dobry i Do widzenia. Formy Dobry wieczór i Dobranoc zarezerwować do kontaktów prywatnych. Ponadto formę Dobranoc stosować w sytuacjach, gdy życzenie komuś dobrej nocy (pierwotnie była to forma życzeń) ma sens. http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Dzi...czor;6906.html
__________________
http://oleosa.blogspot.com Kobiety-statystyka spojrzenie na makijaż, kuchnię i co-do-głowy-przyjdzie. Obiecuję, że nie będzie statystyki. |
2015-01-10, 18:07 | #266 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
Według mnie taki mniej oficjalny zwrot powinien byc już dawno odgórnie wybrany jednomyślnie przez polskich językoznawców. A tak to tylko można się natknąć na sprzeczne opinie, w których każda forma poza "Szanowna Pani", "Szanowni Państwo" jest krtykowana. Na zajęciach z języka angielskiego zawsze uczą, jak poprawnie pisać maile, zażalenia itp z rozróżnieniem na zwroty oficjalne i nieoficjalne, a na języku polskim jakoś się nie spotkałam, tylko same rozprawki, eseje itp. Chyba, że teraz uczą. Zastanawia mnie też, które branże (oprócz naukowych) naprawdę aż tak zwracają na to uwagę, że po takim zwrocie w mailu odrzucają kandydata. Może w prawniczych to jest jeszcze wymagane, bo jednak dużo oficjalnych pism. Edytowane przez aliani Czas edycji: 2015-01-10 o 18:15 |
|
2015-01-10, 19:10 | #267 |
BAN stały
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Mowa raczej o odpowiedniku "Dear Mr. XYZ/Dear Sir", bo "hello" to polskie "cześć" i nie w tym cały problem - ani po angielsku, ani po niemiecku nie używa się tych słów w oficjalnej korespondencji. Po niemiecku też pisze się "Sehr geehrter Herr XYZ", czyli "Szanowny Panie taki i taki", a nie "Hallo" czy "Willkommen". Nie rozumiem, dlaczego Polacy ostatnio mają taki problem z pisaniem "Szanowny Panie". Moim zdaniem "witam" w mailu brzmi wręcz niedorzecznie.
|
2015-01-10, 19:51 | #268 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Cytat:
__________________
|
|
2015-01-10, 19:57 | #269 |
BAN stały
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
|
2015-01-10, 20:05 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Mnie by nie raziło, gdyby ktoś zaczął taki mail od "witam". W końcu to zwykle tylko 1-2 zdania. Co innego gdyby miał to być faktyczny, papierowy list na ozdobnym papierze.
Jak widać z powyższej dyskusji maile rekrutacyjne bezpieczniej jednak zaczynać od "szanowna pani"
__________________
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:01.