Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-02-06, 16:09   #1
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9

Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?


Zrobiło mi się w tym tygodniu odrobinę luźniej i dopadła mnie dżuma. Mam 33 lata i nie mam nic poza doświadczeniem ;-) Czy jestem jeszcze cokolwiek interesującym materiałem na towarzysza?
Na 2gim roku studiów rozpocząłem działalność, szło mi całkiem fajnie, uczelnia była wymagająca mnie brakowało czasu i na przekór wszystkim rodzicom, dziewczynie rzuciłem uczelnie. Wszystko było super, marzeniem moim był dom, wrzucałem tam wszystkie oszczędności skończyłem go w wieku 25 lat z hakiem, czułem że świat należy do mnie. 2 lata później wszystko się skończyło, nie znałem się na ludziach zostałem wydymany i skończyłem na 300 pod kreską. Praktycznie z dnia na dzień zrezygnowałem ze wszystkiego, z dziewczyny, nie chciałem by marnowała kilka lat ze mną i rezygnowała ze swoich planów, ze znajomych itd. W zawodzie pracować nie mogłem bo go nie mam, na prace za 2,5-3 i awanse sobie nie mogłem pozwolić bo wisiał na głowie komornik i musiałem oddawać więcej niż chcieli mi płacić Wyjechałem za granicę, tyrałem jak bury osioł, chciałem jak najszybciej wyzerować licznik. Udało mi się to niedawno, spłaciłem zobowiązania zostało mi tylko trochę administracji. Tak na szybko wyglądało moje życie.
Dzisiaj mam dyskopatie, coraz więcej siwych włosów i na nieszczęście czasami takie dni jak ten, gdzie jak podliczę ile zarobiłem w życiu i że nic z tego nie mam to mnie krew zalewa. Przed 40 miałem myśleć o emeryturze i bawić się z dziećmi, a w tej chwili muszę myśleć o kolejnym kredycie by stanąć na nogi. Próbowałem jakoś przewartościowywać priorytety i cele ale czego bym nie postawił na 1 miejscu to wydaje mi się że jestem za stary. Jeżeli będzie to dziecko to będę miał 40 lat i malucha, a ja miałem chodzić z dzieckiem do baru,na koncerty i podryw po co mu w będzie dziadek towarzysz. Jeżeli zabiorę się za pieniądze to w wieku 40 lat będzie za późno na rodzinę. Chyba tylko nałogi mi pozostają, tylko tu nie będzie półśrodków.
Podsumowując, czy znajdą się jakieś sensowne kobiety które zainteresują się "chłopakiem" w takiej sytuacji? Jeżeli tak, to może jakieś rady jak do nich dotrzeć ? Idę pić i palić, a później wracam wizaż czytać. Pozdrawiam
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 16:31   #2
LittleAnne
Raczkowanie
 
Avatar LittleAnne
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
Zrobiło mi się w tym tygodniu odrobinę luźniej i dopadła mnie dżuma. Mam 33 lata i nie mam nic poza doświadczeniem ;-) Czy jestem jeszcze cokolwiek interesującym materiałem na towarzysza?
Na 2gim roku studiów rozpocząłem działalność, szło mi całkiem fajnie, uczelnia była wymagająca mnie brakowało czasu i na przekór wszystkim rodzicom, dziewczynie rzuciłem uczelnie. Wszystko było super, marzeniem moim był dom, wrzucałem tam wszystkie oszczędności skończyłem go w wieku 25 lat z hakiem, czułem że świat należy do mnie. 2 lata później wszystko się skończyło, nie znałem się na ludziach zostałem wydymany i skończyłem na 300 pod kreską. Praktycznie z dnia na dzień zrezygnowałem ze wszystkiego, z dziewczyny, nie chciałem by marnowała kilka lat ze mną i rezygnowała ze swoich planów, ze znajomych itd. W zawodzie pracować nie mogłem bo go nie mam, na prace za 2,5-3 i awanse sobie nie mogłem pozwolić bo wisiał na głowie komornik i musiałem oddawać więcej niż chcieli mi płacić Wyjechałem za granicę, tyrałem jak bury osioł, chciałem jak najszybciej wyzerować licznik. Udało mi się to niedawno, spłaciłem zobowiązania zostało mi tylko trochę administracji. Tak na szybko wyglądało moje życie.
Dzisiaj mam dyskopatie, coraz więcej siwych włosów i na nieszczęście czasami takie dni jak ten, gdzie jak podliczę ile zarobiłem w życiu i że nic z tego nie mam to mnie krew zalewa. Przed 40 miałem myśleć o emeryturze i bawić się z dziećmi, a w tej chwili muszę myśleć o kolejnym kredycie by stanąć na nogi. Próbowałem jakoś przewartościowywać priorytety i cele ale czego bym nie postawił na 1 miejscu to wydaje mi się że jestem za stary. Jeżeli będzie to dziecko to będę miał 40 lat i malucha, a ja miałem chodzić z dzieckiem do baru,na koncerty i podryw po co mu w będzie dziadek towarzysz. Jeżeli zabiorę się za pieniądze to w wieku 40 lat będzie za późno na rodzinę. Chyba tylko nałogi mi pozostają, tylko tu nie będzie półśrodków.
Podsumowując, czy znajdą się jakieś sensowne kobiety które zainteresują się "chłopakiem" w takiej sytuacji? Jeżeli tak, to może jakieś rady jak do nich dotrzeć ? Idę pić i palić, a później wracam wizaż czytać. Pozdrawiam
Mam nadzieję że pić kawę, albo herbatę
Na początek dobra wiadomość, jestem pewna że znajdzie się dziewczyna która zainteresuje się "takim" chłopakiem.
Powiem Ci że mój mężczyzna ma podobne, jeśli nie identyczne przeżycia co do twoich, tyle że "wydymała" go była żona. Tak jak Ty ma 33 lata, i pewnie jeszcze jakiś czas temu myślał podobnie jak Ty...czyli jak poukładać priorytety, co zrobić w tym wieku żeby to wszystko miało sens, czy kiedykolwiek znajdzie się jakaś kobieta która w ogóle będzie chciała się jeszcze z nim spotkać po tym jak usłyszy jego historię.
I spotkał Mnie, a w zasadzie wpadł na Mnie w drzwiach w pracy , i tak się wszystko zaczęło...opowiedział mi swoją historię, nie powiem, musiała o tym pomyśleć, ale nie zraziło Mnie to, zdecydowałam że będę przy Nim, że będę razem z nim walczyć o przysłowiowe lepsze jutro.
Wiem że On jest wart tego wszystkiego, nawet poświęcenia marzeń o tym że kiedyś pójdę w białej sukni do ołtarza ( wiem że o rozwód kościelny bardzo trudno, a często to w ogóle nie możliwe).
Dlatego jestem wręcz pewna że i Ty spotkasz taką dziewczynę, która stanie obok Ciebie, i będzie przy Tobie każdego dnia, pomagając wyjść na prostą, i spełniając razem z Tobą marzenia, bo 33 czy nawet 37 lat, to nie jest za późno na bycie ojcem. Coraz częściej mężczyźni w tym wieku dopiero decydują się na ojcostwo.
Ja z całego serca życzę Ci powodzenia, i trzymam kciuki
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen

Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
LittleAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 16:42   #3
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Wyszedłeś na prostą i jesteś sam.
A pomyśl ilu jest facetów z długami i rodziną, o którą muszą się martwić.
Stary nie jesteś (ja mam tyle samo lat i czuję się piękna i młoda ) więc nie ma co jojczyć, trzeba brać się za robotę, a partnerkę pewnie też znajdziesz, bo niby dlaczego nie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 16:57   #4
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

generalnie lepszy ktoś bez niczego, niż ktoś z długami.
Poza tym ważne jest co robisz teraz, czy gdzieś pracujesz i jakie masz plany w tym zakresie. Nie masz byłej zony i dzieci, a to też jest czesto plus. :P
Poza ym masz charakter (chyba), bo jednak nie poddałeś się i spłaciłeś długi.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 16:57   #5
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez LittleAnne Pokaż wiadomość
I spotkał Mnie, a w zasadzie wpadł na Mnie w drzwiach w pracy , i tak się wszystko zaczęło...
Pisania "Mnie" czy "Mi" wielką literą to jeszcze nie widziałam.
http://www.pwsz.chelm.pl/poradnia_je...d_k=2&id_p=152


Autorze, a co się stało z tym domem, który skończyłeś? Aż tyle miałeś tego długu, że sprzedałeś dom i jeszcze zostałeś 300 tys na minusie?

Cóż, ja myślę, że powinieneś się nie załamywać, i po prostu iść naprzód. Masz 33 lata, jesteś wciąż młodym facetem, na dzieci też jeszcze masz czas. No fakt, pewnie będziesz je miał później niż zakładałeś, ale takie jest życie - nie zawsze wyjdzie zgodnie z planem.

Jak jesteś sensownym człowiekiem, to jak najbardziej masz szanse poznać kogoś i założyć rodzinę.

Mój chrzestny ma prawie 50 lat, pierwsze dziecko miał niedługo przed 40-stką, późno się ożenił, też ma trochę siwych włosów, ale to mu nie przeszkadza mieć fajną rodzinę, dobrą pracę, dom i tak dalej.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 18:23   #6
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Facet, pierwsza sprawa to pożegnać się ze złudzeniami. Chciałeś wykonać jakiś plan w życiu, nie wyszło - mówi się trudno. Trzeba zapomnieć (często też wybaczyć sobie w duchu) zamiast siedzieć przez następne lata nad wódką i płakać nad straconymi milionami. Nikt nie uczy niestety radzenia sobie z porażkami, a to nieodłączna część życia.

Po drugie: chyba ciągle żywisz szczeniackie przekonania, że czterdziestoletni człowiek to starzec, dla którego już na wszystko za późno. Na żeniaczkę za stary, dla dzieci jak dziadek, a kształcenie się to pewnie też tylko dla dwudziestolatków, nie? Puknij się w głowę, bo stracisz najlepsze lata na użalanie się nad sobą.

Nałogi? A po co Ci to? Chyba żeby spłoszyć każdą sensowną kobietę. Takich nie brakuje, tyle że musisz się przygotować na ewentualny bagaż w postaci byłego męża i dzieci.

Otrząśnij się, bo ten żal, że przecież miało być inaczej, może Cię zahamować na długie lata. Masz jeszcze szansę na radość i szczęście pod warunkiem, że wywalisz z głowy durne przekonania i ruszysz do przodu.
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female".

Diana Vreeland
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 18:36   #7
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Tia, do bycia golasem dorzuc picie i palenie to z pewnoscia cala kolejka kobiet sie do Ciebie ustawi
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-02-06, 18:59   #8
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Przed 40tką na emeryturze chciałeś być ? Ambitnie.
Wykazujesz histeryczne podejście do życia. Spokojnie, masz dopiero 33 lata, całe życie przed Tobą człowieku. Zacząłeś z grubej rury, nie wyszło jak chciałeś, przestrzeliłeś no i trudno. Statystycznie to masz jakieś 40 lat na życie od nowa
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 19:16   #9
LittleAnne
Raczkowanie
 
Avatar LittleAnne
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Wiadomości: 139
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

[QUOTE=lexie;50125986]Pisania "Mnie" czy "Mi" wielką literą to jeszcze nie widziałam.
http://www.pwsz.chelm.pl/poradnia_je...d_k=2&id_p=152


Ok, dzięki za poprawienie mnie
Tyle że nie o tym wątek jest
__________________
"Świat jest pełen mężczyzn...szczególnie tych nic nie wartych." J. Austen

Florence and The Machine - Ceremonials (deluxe edition)
LittleAnne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 19:54   #10
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

żeby w życiu trafiać na dziewczyny z wizażu, to byłoby lżej ;-)
LittleAnne - krzepiące, dzięki
Klarissa - to racja, tyle że ja zawsze patrzyłem na tych co mają lepiej,
SylwiaKaja - pracę przez te kilka lat zmieniałem kilkanaście razy, pracowałem jako: kierowca, murarz, spawacz, przy wycince drzew, serwisant podnośników, programista obrabiarek, a obecnie serwisant dosyć specjalistycznych urządzeń rolniczych, moją przyszłość widzę właśnie w rolnictwie
lexie - tak, dom sprzedałem aby ratować działalność, niestety nie udało się i po licytacji majątku firmy zostało jeszcze tyle. Ja się absolutnie nie załamuję na to był czas kilka lat temu, tylko jak czasami pomyślę, że moje dziecko będzie miało starego kapcia to mi się odechciewa :/ kurde dziecko będzie nastoletnie, czy ledwo dorosłe,a ja będę miał pod 60, porażka.
Mick - to trochę nie tak, ja w wieku 40lat i więcej chciałem przerywać drugą młodość z moimi dziećmi, chciałem z nimi jeździć na desce, grać w tenisa, skakać na bungee itd. a wyjdzie że nie będę miał czasu i wszystko mnie ominie - to mnie właśnie dobija. Miałem być jak Sonik dla rajdu Dakar, tyle że dla moich dzieciaków.
Z nałogami to oczywiście żart, tzn. dzisiaj się napier... e, ale nigdy do nich nie uciekałem i nic nie dają
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 20:54   #11
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

moze bedziesz mial jakies sznase tylko nie bierz juz kredytow bo jak widzisz ciezko sie je splaca.
masz dopiero 33lata ja poznalam mojego meza kiedy on mial lat 35 nie mial dzieci nie mial nic tak jak ty i jakos mi to nie przeszkodzilo go pokochac.
teraz mamy swoj dom jestesmy 4 lata po slubie (6 lat razem),dzieci nie mamy i miec nie bedziemy bo ja mam juz swoje odchowane ;-) nie chodzimy z nimi do pubu bo to lekki obciach ani na koncerty razem nie jezdzimy bo lubimy rozna muzyke.
ale mysle ze ty spokojnie moglbys znalesc jakas mlodsza kobiete i zaczac wszystko razem od nowa ale chyba raczej nie w polsce bo tam ciezko sie ustawic od zera

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2015-02-06 o 20:55
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-06, 21:44   #12
Wanda85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 329
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Och Jezu - przestań się zastanawiać "będę miał tyle lat, kiedy to i to". Rób swoje. Rób, co Cię kręci. Jeśli mniej więcej wyszedłeś na prostą, to znajdź zajęcie, które będzie dochodowe i będzie Ci sprawiać przyjemność. Potem się zakręć za jakąś kobietą. I naprawdę nie zamartwiaj się, że masz ileś tam lat i nie masz rodziny. Możesz mieć 20 lat i wspaniałą rodzię i... Stracić to wszystko w jeden dzień.

Nie warto.
Wanda85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 22:32   #13
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

A tam chlopie
Liczy sie charakter i serce. Nie ma znaczenia czy facet jest siwy czy jaki Moze i nawet garbus Ale wazne czy umie ująć zagdać zanteresować się. Kobieta jak dziecko- jak ma zainteresowanie,to oddaje całe serce
Mi sie zaden moj chlopak nie podobał z urody,ale jakos tak wyszlo ze bylismy razem i jednak wiem,ze uroda to niewiele,jezeli nic za nią nie idzie.
A z kolei charakter przykrywa niedoskonałości o

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

PS: Daty nie liczy się wiekiem,a "chęćmi" Moj tata oj to juz prawie senior domu a ma wiecej energii niz cala rodzina
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-06, 23:47   #14
woven_by_wind
Zakorzenienie
 
Avatar woven_by_wind
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Everywhere
Wiadomości: 9 490
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Musisz się nauczyć żyć tu i teraz. Nie zadręczać się co było, jak powinno być, co planowałeś itd. Było minęło. Nie udało się, trudno. Skup się co zrobić, żeby się to nie powtórzyło i poukładaj priorytety, czym zając się w pierwszej kolejności, żeby iść do przodu. Przestań żyć tylko marzeniami i frustracją, tylko "ogarnij" rzeczywistość taką jaka ona jest. Nie planuj zbyt dalekiej przyszłości.
Wiem, że to bardzo trudne, sama się tego uczę i wiem jakie czasem nagle schody wyrastają na drodze, ale im bardziej skupisz się na obecnym stanie, tym będzie Ci łatwiej ujrzeć nowe możliwości.
woven_by_wind jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 06:55   #15
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

A czy są jakieś dziewczyny którym by taki przeszkadzał? ;-)
Przyszłość od strony finansowej mam zaplanowaną. Zarabiam bardzo dobrze, robię to co lubię, a to co zaplanowałem spłacę trochę przed40, do tego czasu będę musiał pasa pozaciskać. Dałyście mi impuls do szukania 2giej połówki już teraz, trochę to naiwnie brzmi, zaciskanie pasa razem, ale spróbuje.
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 07:02   #16
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
żeby w życiu trafiać na dziewczyny z wizażu, to byłoby lżej ;-)
LittleAnne - krzepiące, dzięki
Klarissa - to racja, tyle że ja zawsze patrzyłem na tych co mają lepiej,
SylwiaKaja - pracę przez te kilka lat zmieniałem kilkanaście razy, pracowałem jako: kierowca, murarz, spawacz, przy wycince drzew, serwisant podnośników, programista obrabiarek, a obecnie serwisant dosyć specjalistycznych urządzeń rolniczych, moją przyszłość widzę właśnie w rolnictwie
lexie - tak, dom sprzedałem aby ratować działalność, niestety nie udało się i po licytacji majątku firmy zostało jeszcze tyle. Ja się absolutnie nie załamuję na to był czas kilka lat temu, tylko jak czasami pomyślę, że moje dziecko będzie miało starego kapcia to mi się odechciewa :/ kurde dziecko będzie nastoletnie, czy ledwo dorosłe,a ja będę miał pod 60, porażka.
Mick - to trochę nie tak, ja w wieku 40lat i więcej chciałem przerywać drugą młodość z moimi dziećmi, chciałem z nimi jeździć na desce, grać w tenisa, skakać na bungee itd. a wyjdzie że nie będę miał czasu i wszystko mnie ominie - to mnie właśnie dobija. Miałem być jak Sonik dla rajdu Dakar, tyle że dla moich dzieciaków.
Z nałogami to oczywiście żart, tzn. dzisiaj się napier... e, ale nigdy do nich nie uciekałem i nic nie dają
Wiek to tylko cyferka, kto powiedział że mając 50 czy 60 lat musisz być stetryczałym dziadkiem Mój ojciec ma 50 lat, a wygląda i zachowuje się młodo, wszyscy są zdumieni że ma dwoje całkiem dorosłych dzieci (ja mam 28, brat ma 26 lat), nikt wręcz nie chce w to wierzyć bo spodziewają się po nim raczej dzieci w wieku szkolnym. Tak samo z moją mamą.

To o czym piszesz, że Cię ominie - tenis czy deska - to możesz robić też teraz, co zresztą polecam, bo człowiek z pasjami jest zwykle bardziej interesujący niż siedzący ciągle w domu Nie rozmyślaj o tym, że będziesz miał ileś tam lat, bo to do niczego Cię nie doprowadzi. Żyj trochę bardziej teraźniejszością, bo mam wrażenie, że się za bardzo uwiesiłeś na wizji którą miałeś i teraz nie możesz przeboleć.
Plany z wczesnej młodości często się nie spełniają, bo życie się jakoś inaczej ułoży. Musisz się z tym pogodzić i skupić się na tym co teraz masz: jesteś młody, zdrowy, potrafisz to i tamto, ogarnij sobie życie zawodowe (kilkanaście prac w kilka lat to wiesz, takie sobie - masz coś przy czym chciałbyś pracować na dłużej?), ogarnij sobie mieszkanie, hobby, spotykaj się z ludźmi i myślę, że reszta się ułoży naturalnie.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 08:15   #17
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
To o czym piszesz, że Cię ominie - tenis czy deska - to możesz robić też teraz, co zresztą polecam, bo człowiek z pasjami jest zwykle bardziej interesujący niż siedzący ciągle w domu Nie rozmyślaj o tym, że będziesz miał ileś tam lat, bo to do niczego Cię nie doprowadzi. Żyj trochę bardziej teraźniejszością, bo mam wrażenie, że się za bardzo uwiesiłeś na wizji którą miałeś i teraz nie możesz przeboleć.
Plany z wczesnej młodości często się nie spełniają, bo życie się jakoś inaczej ułoży. Musisz się z tym pogodzić i skupić się na tym co teraz masz: jesteś młody, zdrowy, potrafisz to i tamto, ogarnij sobie życie zawodowe (kilkanaście prac w kilka lat to wiesz, takie sobie - masz coś przy czym chciałbyś pracować na dłużej?), ogarnij sobie mieszkanie, hobby, spotykaj się z ludźmi i myślę, że reszta się ułoży naturalnie.
lexie - ja to wszystko robię, staram się żyć na tyle ile to możliwe, jestem aktywny, mam zainteresowania różne, miałem na myśli że nie będę tego w stanie robić z dzieciakami na takim poziomie jakim bym chciał czyli szaleństwa. Z ludźmi oczywiście się spotykałem, nie miałem czasu na wyjścia cotygodniowe, ale dłuższe wolne dwa w roku sobie robiłem, raz właśnie na śniegu i raz aby coś zobaczyć.
Prace zmieniałem z prostego powodu, zarobków szedłem tam gdzie w danej chwili mogłem najwięcej wycisnąć, jak musiałem oddawać ok 6 miesięcznie, to nie wybrzydzałem i jak było trzeba to przycinałem drzewa z lin. Obecnie pracuję zgodnie z kierunkiem, studiowałem mechatronikę nie skończyłem, nie skończę ale smykałki trochę mam i to zostaje. Oby poszło naturalnie, tak jak piszesz.
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 08:46   #18
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Wszystko jest ok ale mnie osobiście martwi fakt ze znowu chcesz brać kredyt na jakieś tam swoje plany i chcesz go spłacić do 40 tki
Czy to naprawdę niezbędne? Mnie by odrzucił facet z kredytem .
czy niczego cie nie nauczyła historia z pomysłami i kredytami? A co jak to niewypali? A co jak stracisz pracę? Takie rzeczy się ciągle zdarzają .po co nowu chcesz się ładować w wieloletnie zobowiązania finansowe ?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 09:32   #19
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

ja się teraz spotykam z 33latkiem, który nie ma specjalnej matrymonialnej przeszłości, miał dziewczyny, ale to nie były związki na dłużej i też mi nic nie wiadomo o tym, by posiadał własny dom i możliwości przejścia na emeryturę za 7 lat :P A to nie pierwszy taki, którego poznałam.
Tak więc, luzik.
Nie przestrasz potencjalnej panny po prostu swoimi żalami i rozczarowaniem, nastaw się bardziej pozytywnie, bo jak zaczniesz jej roztaczać wizję, że nastoletnie dzieci będą Cię na wózku inwalidzkim pchać to raczej szybko ucieknie
Osobiście wolę osobę interesującą i ciekawą niż z wypchanym portfelem, kwestia gustu.

ps. Rozwaliła mnie ta, która napisała, że wszystkie panny w okolicach 30tki to rozwódki z dziećmi, tia jasne, ja kiszę swoje w beczkach, by mi w życiu nie przeszkadzały :P Bardzo krzywdzący jest ten stereotypowy scenariusz, że ślub i dzieci po studiach, potem są takie wątki: "mam 30 lat i jestem sam/a, czy czas mi do trumny?"
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-02-07, 09:41   #20
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;50133836]Wszystko jest ok ale mnie osobiście martwi fakt ze znowu chcesz brać kredyt na jakieś tam swoje plany i chcesz go spłacić do 40 tki
Czy to naprawdę niezbędne? Mnie by odrzucił facet z kredytem .
czy niczego cie nie nauczyła historia z pomysłami i kredytami? A co jak to niewypali? A co jak stracisz pracę? Takie rzeczy się ciągle zdarzają .po co nowu chcesz się ładować w wieloletnie zobowiązania finansowe ?[/QUOTE]
kredyt nie był niczemu winny, winni byli ludzie do których miałem pełne zaufanie. Te moje jakieś plany to nic z kosmosu tylko chłodna kalkulacja, osoby które mnie wystawiły, po dziś dzień robią to co rozpocząłem, żyje im się całkiem dobrze. Tym razem uwzględniam czynnik ludzki i liczę tylko na siebie.
Może nie jest to niezbędne, ale jestem zdeterminowany by zrobić trochę więcej. Sytuacja jest o tyle bardziej komfortowa, że mam stabilną pracę z której mnie nie wyrzucą.

zlotniczanka - nie użalam się nad tym, co miałem i co straciłem, ten rozdział zamknąłem, ja z wszystkim daję radę, nie mogę przeboleć tylko faktu że jeżeli dorobię się dziecka czy dzieci, to nie będę supermenem w pełnym znaczeniu tego słowa, ojcem który wszystko potrafi zrobić, ojcem który wszędzie był, wszędzie może z nimi jechać, dotrzymać kroku i ojcem który niczego im nie odmówi.

Edytowane przez weekendowy
Czas edycji: 2015-02-07 o 09:51
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 10:14   #21
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Z Twoich postów wynika, że patrzysz na siebie przez pryzmat pieniędzy. Może to i prawda, że dla wielu kobiet facet to tylko dodatek do portfela, ale skoro będziesz sam tak siebie postrzegał, to jest duża szansa, że taki los sobie sprezentujesz. Niepowodzenia zawodowe, kredyty, to spotyka wielu ludzi, niezależnie od płci.
Teraz doczytałam jeszcze o Twojej fiksacji na punkcie wieku. Człowieku, wyluzuj. W dzisiejszych czasach, oczywiście dbając o siebie odpowiednio, w wieku 60 lat można wyglądać i czuć się całkiem "na fleku". Wiesz co najbardziej postarza i odbiera energię? Narzekanie i gdybanie, że coś tam sobie kiedyś zachciałem i nie wyszło... No cóż, przykro, witamy na planecie Ziemia.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509

Edytowane przez gidran
Czas edycji: 2015-02-07 o 10:19
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 10:40   #22
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez gidran Pokaż wiadomość
Z Twoich postów wynika, że patrzysz na siebie przez pryzmat pieniędzy. Może to i prawda, że dla wielu kobiet facet to tylko dodatek do portfela, ale skoro będziesz sam tak siebie postrzegał, to jest duża szansa, że taki los sobie sprezentujesz. Niepowodzenia zawodowe, kredyty, to spotyka wielu ludzi, niezależnie od płci.
Teraz doczytałam jeszcze o Twojej fiksacji na punkcie wieku. Człowieku, wyluzuj. W dzisiejszych czasach, oczywiście dbając o siebie odpowiednio, w wieku 60 lat można wyglądać i czuć się całkiem "na fleku". Wiesz co najbardziej postarza i odbiera energię? Narzekanie i gdybanie, że coś tam sobie kiedyś zachciałem i nie wyszło... No cóż, przykro, witamy na planecie Ziemia.
absolutnie nie masz racji, pieniądze mają tylko umożliwić to co mi siedzi w głowie, w ubiegłym roku byłem na Kilimandżaro, a chciałbym przejechać motocyklem do Azji, chciałbym zobaczyć Australię, Andy, Tybet, McKinley czy nurkować na wielkiej rafie, chciałbym by moi najbliżsi jeżeli będą chcieli mogli jechać ze mną, to nie są jakieś marzenia z kosmosu, ale niestety kosztują. Trochę odbiegliśmy od tematu. Ja już chyba wszystko wiem, spisany na straty nie jestem Pozdrawiam
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 10:48   #23
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
kredyt nie był niczemu winny, winni byli ludzie do których miałem pełne zaufanie. Te moje jakieś plany to nic z kosmosu tylko chłodna kalkulacja, osoby które mnie wystawiły, po dziś dzień robią to co rozpocząłem, żyje im się całkiem dobrze. Tym razem uwzględniam czynnik ludzki i liczę tylko na siebie.
Może nie jest to niezbędne, ale jestem zdeterminowany by zrobić trochę więcej. Sytuacja jest o tyle bardziej komfortowa, że mam stabilną pracę z której mnie nie wyrzucą.

zlotniczanka - nie użalam się nad tym, co miałem i co straciłem, ten rozdział zamknąłem, ja z wszystkim daję radę, nie mogę przeboleć tylko faktu że jeżeli dorobię się dziecka czy dzieci, to nie będę supermenem w pełnym znaczeniu tego słowa, ojcem który wszystko potrafi zrobić, ojcem który wszędzie był, wszędzie może z nimi jechać, dotrzymać kroku i ojcem który niczego im nie odmówi.
masz trochę zaburzony obraz ojcostwa. Ojciec to nie ma być równy chłop, z którym się jedzie na koncert i idzie wyrywać panienki. Bo Twoje dziecko i tak czy siak będzie się Ciebie wstydzić i będzie chciało mieć swój świat. To naturalne, że 16-17latek lub -latka traktuje ludzi starszych nawet o 5 lat jak wapniaków. Nie przeskoczysz tego i nigdy dla swoich dzieci nie będziesz niczym rówieśnik. To nawet nie jest wskazane. By mieć zdrowe relacje z rodzicami, potrzebny jest minimalny autorytet, rodzic-kumpel jest fajny, jak się ma 6 lat i rodzice pozwalają do późna oglądać bajki, ale później kompletnie się nie sprawdza, a dzieci takich rodziców płaczą później na forach, że ich rodzice są śmieszni, udając "młodzieżowych".
Poza tym wcale nie trzeba być supermenem dla swoich dzieci, wystarczy być wystarczająco dobrym i mądrze je kochać. Ty byś chyba chciał mieć małe kopie samego siebie i dać im to, czego sam nie dostałeś/dostałeś za mało. A nie jest powiedziane, że Twoje dziecko będzie kompletnie różnym od Ciebie człowiekiem i np zamiast podróżować i chodzić na koncerty będzie wolało siedzieć w domu albo biec maraton. Tak więc przemyśl, czy w ogóle Twój obraz jest realistyczny. Wynagradzanie dzieciom własnych braków rzadko kończy się dobrze. Dzieci nie potrzebują mieć superwyluzowanych rodziców, którzy mogą wszystko, tylko dojrzałych, odpowiedzialnych opiekunów, umiejących stawiać im jasne granice.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 10:59   #24
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
absolutnie nie masz racji, pieniądze mają tylko umożliwić to co mi siedzi w głowie, w ubiegłym roku byłem na Kilimandżaro, a chciałbym przejechać motocyklem do Azji, chciałbym zobaczyć Australię, Andy, Tybet, McKinley czy nurkować na wielkiej rafie, chciałbym by moi najbliżsi jeżeli będą chcieli mogli jechać ze mną, to nie są jakieś marzenia z kosmosu, ale niestety kosztują. Trochę odbiegliśmy od tematu. Ja już chyba wszystko wiem, spisany na straty nie jestem Pozdrawiam
Nie siedzę w Twojej głowie, odniosłam się do Twoich wcześniejszych wypowiedzi (już na wstępie przedstawiłeś się jako "golec" i dalej uszczegóławiałeś ujemny status ekonomiczny). Chyba tak źle jednak nie jest - wycieczka na Kilimandżaro, to pewnie kilka miesięcy kredytu mniej. Twoje narzekanie tutaj to chyba sztuka dla sztuki - nagle okazuje się, że jednak masz jakieś konkretne plany a nie tylko picie i palenie i ogólnie całkiem fajnie jest, jedyny problem to taki, że nie możesz mieć wszystkiego już teraz, zaraz i najlepiej naraz. Ale, w sumie jak się chce, to można, na przykład wciąż możesz być młodym, rozrywkowym tatusiem, wystarczy znaleźć kobietę z podrośniętymi już dziećmi .
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 11:23   #25
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
masz trochę zaburzony obraz ojcostwa. Ojciec to nie ma być równy chłop, z którym się jedzie na koncert i idzie wyrywać panienki. Bo Twoje dziecko i tak czy siak będzie się Ciebie wstydzić i będzie chciało mieć swój świat. To naturalne, że 16-17latek lub -latka traktuje ludzi starszych nawet o 5 lat jak wapniaków. Nie przeskoczysz tego i nigdy dla swoich dzieci nie będziesz niczym rówieśnik. To nawet nie jest wskazane. By mieć zdrowe relacje z rodzicami, potrzebny jest minimalny autorytet, rodzic-kumpel jest fajny, jak się ma 6 lat i rodzice pozwalają do późna oglądać bajki, ale później kompletnie się nie sprawdza, a dzieci takich rodziców płaczą później na forach, że ich rodzice są śmieszni, udając "młodzieżowych".
Poza tym wcale nie trzeba być supermenem dla swoich dzieci, wystarczy być wystarczająco dobrym i mądrze je kochać. Ty byś chyba chciał mieć małe kopie samego siebie i dać im to, czego sam nie dostałeś/dostałeś za mało. A nie jest powiedziane, że Twoje dziecko będzie kompletnie różnym od Ciebie człowiekiem i np zamiast podróżować i chodzić na koncerty będzie wolało siedzieć w domu albo biec maraton. Tak więc przemyśl, czy w ogóle Twój obraz jest realistyczny. Wynagradzanie dzieciom własnych braków rzadko kończy się dobrze. Dzieci nie potrzebują mieć superwyluzowanych rodziców, którzy mogą wszystko, tylko dojrzałych, odpowiedzialnych opiekunów, umiejących stawiać im jasne granice.
w 100% zgadzam sie z toba
nie wiem skad w autorze ta potrzeba dotrzymywania dziecku kroku we wszystkim? planowanie jezdzenia na deskorolce,granie w tenisa itp
a co jesli jego dziecko bedzie lubilo siedziec na kanapie czytac ksiazki albo grac na playstation?twoje dziecko bedzie innym czlowiekiem niz ty i nie koniecznie podzielac twoje pasje
jeszcze nie masz dzieci a juz im zycie ukladasz :-/
ja np nie chcialabym snuc sie z moimi dziecmi po pubach,koncertach itp uwazam ze jest to zenujace i obciachowe kiedy rodzice nie dorastaja do swojej roli i chca udawac ludzi 20 lat mlodszych snujac sie z mlodzieza po pubach ,clubach i koncertach.
rola rodzicow jest dawac dziecku poczucie bezpieczenstwa i wspierac je w jegpo wlasnych pomyslach na zycie nie narzucac mu swoja obecnosc w kazdym momencie.
twoje dziecko to nie twoj mlodszy brat
powroce jeszcze na chwilke do kredytu . oczywiscie zrobisz co uwazasz tylko zastanow sie czy bedzie cie stac na zalozenie rodziny jesli bedziesz obarczony kredytem,gdzies trzeba bedzie mieszkac (kupic mieszkanie,wynajmowac),ni e kazda kobieta chce sie wiazac z kims kto ma juz na wstepie duzy kredyt do placenia ktory bedzie pozeral pokazny kawal twoich dochodow,dzieci kosztuja a zona moze miec komplikacje w ciazy dziecko moze byc chorowite i powrot do pracy bedzie niemozliwy czy dasz rade to pogodzic?
wydaje mi sie ze nie jestes jeszcze dojrzaly do posiadania rodziny

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2015-02-07 o 11:25
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 14:27   #26
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
kredyt nie był niczemu winny, winni byli ludzie do których miałem pełne zaufanie. Te moje jakieś plany to nic z kosmosu tylko chłodna kalkulacja, osoby które mnie wystawiły, po dziś dzień robią to co rozpocząłem, żyje im się całkiem dobrze. Tym razem uwzględniam czynnik ludzki i liczę tylko na siebie.
Może nie jest to niezbędne, ale jestem zdeterminowany by zrobić trochę więcej. Sytuacja jest o tyle bardziej komfortowa, że mam stabilną pracę z której mnie nie wyrzucą.

zlotniczanka - nie użalam się nad tym, co miałem i co straciłem, ten rozdział zamknąłem, ja z wszystkim daję radę, nie mogę przeboleć tylko faktu że jeżeli dorobię się dziecka czy dzieci, to nie będę supermenem w pełnym znaczeniu tego słowa, ojcem który wszystko potrafi zrobić, ojcem który wszędzie był, wszędzie może z nimi jechać, dotrzymać kroku i ojcem który niczego im nie odmówi.
Dobry ojciec to wcale nie jest taki, którego stać na wszystko i niczego dziecku nie odmówi, skąd to wziąłeś w ogóle? Dobry rodzic to jest taki, który poświęci czas (właśnie czas a nie pieniądze) na to, żeby spędzić go ze swoim dzieckiem we wczesnym dzieciństwie po to, żeby to dziecko szlo w dorosłość z przekonaniem, że ma wsparcie. A na fanaberie to sobie zarobi jeśli będzie miało ochotę a ty je nauczysz jak dążyć do celu. Ale tego nie zrobisz pieniędzmi tylko poświęconym czasem.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 15:08   #27
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez zlotniczanka Pokaż wiadomość
ja się teraz spotykam z 33latkiem, który nie ma specjalnej matrymonialnej przeszłości, miał dziewczyny, ale to nie były związki na dłużej i też mi nic nie wiadomo o tym, by posiadał własny dom i możliwości przejścia na emeryturę za 7 lat :P A to nie pierwszy taki, którego poznałam.
Tak więc, luzik.
Nie przestrasz potencjalnej panny po prostu swoimi żalami i rozczarowaniem, nastaw się bardziej pozytywnie, bo jak zaczniesz jej roztaczać wizję, że nastoletnie dzieci będą Cię na wózku inwalidzkim pchać to raczej szybko ucieknie
Osobiście wolę osobę interesującą i ciekawą niż z wypchanym portfelem, kwestia gustu.

ps. Rozwaliła mnie ta, która napisała, że wszystkie panny w okolicach 30tki to rozwódki z dziećmi, tia jasne, ja kiszę swoje w beczkach, by mi w życiu nie przeszkadzały :P Bardzo krzywdzący jest ten stereotypowy scenariusz, że ślub i dzieci po studiach, potem są takie wątki: "mam 30 lat i jestem sam/a, czy czas mi do trumny?"
Hoho, czuję się wywołana do odpowiedzi. No taki mamy klimat, że ludzie spieszą się do zakładania rodziny (autor wątku chciał mieć dzieci jako dwudziestoparolatek!). Wystarczy spojrzeć na wizażowe forum ślubne. Do tego rozpada się już co trzecie małżeństwo (lub czwarte, nie pamiętam dokładnie), więc chyba logiczne, że sporo ludzi będzie miało po trzydziestce bagaż doświadczeń, co nie znaczy, że wszyscy.

Piszę to ja - bezdzietna trzydziestolatka
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female".

Diana Vreeland
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 17:45   #28
weekendowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 9
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Dziewczyny ja zdaję sobie sprawę że dziecko może i pewnie będzie różne ode mnie, ale to nie zmienia faktu że cokolwiek dzisiaj chce się robić to potrzebne są pieniądze. Może chcieć jeździć konno, siedzieć nad mikroskopem, grać w tenisa itd na wszystko trzeba pieniędzy, nie chciałbym być po prostu w takiej sytuacji, że dziecko mówi tata interesuje mnie astronomia chciałabym fajny teleskop, a ja bym powiedział, po co Ci gwiazdy zejdź na ziemie. Poświęcanie czasu, wsparcie itd to jest oczywiste, ale do rozwijania się pieniądze są potrzebne i nikt nie powie że nie. W najgorszym wypadku rozwój się zatrzyma, w najlepszym tylko mniej lub bardziej opóźni.

gidran -
Cytat:
jedyny problem to taki, że nie możesz mieć wszystkiego już teraz, zaraz i najlepiej naraz.
trafiłaś idealnie, nie chodzi mi o nic innego, tylko o czas jaki muszę poświęcić by to dostać, że już jest późno i stracę kilka lat. Nie napisałem że teraz źle zarabiam, tylko że w wieku 33 zaczynam zbierać - to jest przynajmniej 8 lat w plecy.
xfrida - wiesz skąd chęć bycia lepszym we wszystkim od dziecka? żeby je motywować, żeby musiało się trochę napocić. Jeżeli nie będzie odpowiednio stymulowane to osiądzie na laurach i będzie wegetować. Kto ma się tym zająć jak nie rodzic?
Mick - chciałem mieć dzieci bliżej 30 niż 20, takie 30 byłoby jak znalazł
weekendowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 18:15   #29
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Ja akurat miałam w tyłku czy mój ojciec był w czymś lepszy niż ja ,bylam nauczona ze nir musze byc we wszystkim najlepsza.nie miałam pędu do rywalizacji z mamą siostra czy tata .
Nie zgadzam się z tobą ze motywacja dla dziecka ma być popisujacy się rodzic i ze jeśli nie będzie motywowane przez rywalizację ze mną to do niczego nie dojdzie
nie chciałabym mieć takiego ojca jak ty i nie chciałbym takiego ojca dla moich dzieci ale na pewno gdzieś znajdziesz kobietę która będzie miała podobne zdanie do ciebie w sprawie wychowywania dzieci.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-07, 18:23   #30
Mick
Rozeznanie
 
Avatar Mick
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
Dot.: Czy golec po 30 nadaje się jeszcze do czegoś?

Cytat:
Napisane przez weekendowy Pokaż wiadomość
Mick - chciałem mieć dzieci bliżej 30 niż 20, takie 30 byłoby jak znalazł
Pardon, nadinterpretacja z mojej strony.
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female".

Diana Vreeland
Mick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-07 20:44:25


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.