2015-01-24, 22:28 | #1081 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 9 141
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-01-25, 21:00 | #1082 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 86
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
__________________
Człowiek jest niedoskonały i...radzi sobie z tym doskonale. Mój P. Próbujemy 14/12/2013 Staramy się o małego człowieka 14/02/2016 |
2015-02-02, 21:42 | #1083 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Oj moja wpadka... zaczęłam się z niej śmiać dopiero po pewnym czasie
Pracowałam w firmie, która wynajmowała segment mieszkalny na biuro. Pracownikom zdarzało się w nim nocować, również mi. I własnie jednego takiego wieczoru zaprosiłam na seks mojego fuckfrienda. Zaczęliśmy grę wstępną, ja w kusej sukience, full makijażu i bez bielizny pod spodem... i słyszymy klik drzwi. Trenerka umówiła się w firmie z klientem na coaching. W piątek na 20... Schowałam mojego kumpla na balkon (wypomina mi to zawsze bo zimno było ) A kiedy trenerka poszła do pokoju z klientem i zamknęli drzwi, szybko wyszliśmy z budynku... Trenerka nigdy mnie nie pytała o tamto zdarzenie. Dzięki Bogu! |
2015-02-03, 07:48 | #1084 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 5 727
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Cytat:
A może trenerka umówiła się na ten sam "coaching" co ty? |
|
2015-02-03, 11:40 | #1085 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 12 112
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-03, 17:55 | #1086 |
wizażowy robalek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 779
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-03, 20:47 | #1087 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-05, 22:33 | #1088 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Widzę, że tu wesoło ^^
Przyłączam się do was z moim wkładem z końcówki stycznia: Zachciało nam się kochać na stole, nie powiem - bosko było. Jednak uroki mieszkania na parterze, na poziomie ulicy, w ruchliwej i wiecznie żywej części Krakowa, o 3 rano przy włączonym świetle w oknie widać wszystko jak na ekranie.. I tak mój ćwiczeniowiec dowiedział się, gdzie mieszkam.. |
2015-02-05, 22:55 | #1089 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 9 141
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5011539 4]Widzę, że tu wesoło ^^
Przyłączam się do was z moim wkładem z końcówki stycznia: Zachciało nam się kochać na stole, nie powiem - bosko było. Jednak uroki mieszkania na parterze, na poziomie ulicy, w ruchliwej i wiecznie żywej części Krakowa, o 3 rano przy włączonym świetle w oknie widać wszystko jak na ekranie.. I tak mój ćwiczeniowiec dowiedział się, gdzie mieszkam.. [/QUOTE] Hahaha. Teraz wie tez jak wygladasz nago :-D |
2015-02-06, 01:44 | #1090 |
Raczkowanie
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5011539 4]Widzę, że tu wesoło ^^
Przyłączam się do was z moim wkładem z końcówki stycznia: Zachciało nam się kochać na stole, nie powiem - bosko było. Jednak uroki mieszkania na parterze, na poziomie ulicy, w ruchliwej i wiecznie żywej części Krakowa, o 3 rano przy włączonym świetle w oknie widać wszystko jak na ekranie.. I tak mój ćwiczeniowiec dowiedział się, gdzie mieszkam.. [/QUOTE] Haha, od dziś będę patrzyć w kazde okna w okolicy :p Też mieszkam w centrum, na szczęście parter dość wysoki
__________________
Przepraszam za wszelkie błędy, mój komputer jest jak kobieta, miewa swoje fochy. |
2015-02-06, 12:42 | #1091 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5011539 4]Widzę, że tu wesoło ^^
Przyłączam się do was z moim wkładem z końcówki stycznia: Zachciało nam się kochać na stole, nie powiem - bosko było. Jednak uroki mieszkania na parterze, na poziomie ulicy, w ruchliwej i wiecznie żywej części Krakowa, o 3 rano przy włączonym świetle w oknie widać wszystko jak na ekranie.. I tak mój ćwiczeniowiec dowiedział się, gdzie mieszkam.. [/QUOTE] 5 gwarantowana
__________________
...
|
2015-02-06, 22:42 | #1092 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
No i piąteczka jest
Jutro kupuję zasłonki.. albo przestawię stolik spod okna. |
2015-02-07, 11:42 | #1093 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Niderlandy
Wiadomości: 139
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Hej, na poczatek przyznam ze watek swietny czytam go w wolnych chwilach co wieczor jako lekturke i zawsze chichram sie do ekranu a moj maz patrzy dziwnie hahaha przebrnelam prze prawie 70 stron pierwszej czesci watku i powiem ze niektóre byly straszne i nigdy nie chcialabym takich przezyc ale w sumie stwierdzilam ze z dwoma najgorszymi dla mnie sie z Wami podziele ,a wiec
1. Wtedy z moim chlopakie (teraz juz maz) wiadomo czasy licealne , trzeba bylo kombinowac, czesto kochalismy sie jak inni do domownicy byli w domu, przyznam ze nienajlepiej mi z tym bylo ale tz zawsze mnie przekonal wiec tego owego wieczoru kochalimy sie w domu tz w jego pokoju, w salonie rodzice i mlodszy brat, no i tak jestesmy w trakcie pod kolderka nagle dzwoni domowy telefon, za chwile do pokoju wpada mlodszy brat i tato bo okazalo sie ze jego kumpel z wojska dzwonil, tez wybral moment, gdy wyszli z pokoju moj zaciagnal spodenki i koszulke i tak poczlapal do telefonu oczywiscie w " stanie gotowosci" a ja w tym czasie szybko sie ubralam, gdy skonczyl rozmawiac tylko slyszalam glosc jego mamy , zebysmy zlozyli lozko bo nie jestemy malzenstwem, myslalam ze splone z wstydu i balam sie w ogole wyjsc z pokoju, no ale w koncu nadeszla pora by pojsc do domu, na drugi dzien tz opowiadal ze mamusia czekala na niego(bo mnie odprowadzal) i trzasnela mu pogadanke , wtedy chyba ze 2 miesiace sie nie pokazywalam u niego w domu , wtedy to byly chwile grozy teraz ze smiechem to wspominamy 2. Drugi raz sami w domu u tz, sie nam zachcialo ale zeby nie ryzykowac to nie rozbieralismy sie do naga, siedzielismy w salonie na kanapie , tz tylko w sumie zsunal spodenki ja sciagnelam jedna nogawke spodni i rajtuz(byla zima)no i kochalismy sie ja siedzialam na nim, w pewnym momencie slynny chrupot kluczy w zamku, i nagle do mieszkania wchodzi mama tz . on tylko zaciagnal spodnie i po sprawie a ja w poplochu i stresie zalozylam szybko nogawke od spodni gdy nagle sie zorientowalam nie zalozylam rajtuzy wiec miala jedna goła stope, niewiele myslac przykrylam sie kocem ze niby mi zimno a mama sobie wpadla na pogadanki wiec z pokoju wyjsc nie moglam bo niby jak z jedna goła stopa, gdy mama wyszla do lazienki skorzystalam z okazji i opatulona kocem ucieklam do pokoju tz zeby ubrac rajtuzy hehe |
2015-02-07, 15:56 | #1094 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Niderlandy
Wiadomości: 139
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Jeszcze jedna żenua z mlodosci mi sie przypomniala a mianowice.. ciocia mojego tz wraz z rodzina czesto wyjezdzali dlatego mama tz miala w domu klucze do ich mieszkania zeby sie nim opiekowac. Tz czasem podkradal te klucze i szlismy "podlewac kwiatki" hehe po jakims czasie wrocila rodzinka i ciocia przyszla w odwiedziny kiedy ja akurat tez tam bylam, siedzialam w pokoju tz kiedy on wpadl do pokoju i mi opowiada ze gadal wlasnie sobie z ciocia w kuchni i mowila ze od sasiadki wie ze odwiedzamy jej mieszkanie .... tz powiedzial ze chodzimy na komputer, po czesci prawda, ale ciocia zaczela sie smiac i powiedziala ze jej to nie przeszkadza tylko zebysmy czegos nie narobili , ale siara i tak przestalismy tam chodzic bo raz mama sie kapnela ze kluczy w domu nie ma a tz musial sie ostro tlumaczyc ze potrzebowal pilnie z komputera skorzystac
|
2015-02-07, 17:37 | #1095 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5011539 4]Widzę, że tu wesoło ^^
Przyłączam się do was z moim wkładem z końcówki stycznia: Zachciało nam się kochać na stole, nie powiem - bosko było. Jednak uroki mieszkania na parterze, na poziomie ulicy, w ruchliwej i wiecznie żywej części Krakowa, o 3 rano przy włączonym świetle w oknie widać wszystko jak na ekranie.. I tak mój ćwiczeniowiec dowiedział się, gdzie mieszkam.. [/QUOTE] lol... ostro. A jak Ty się dowiedziałaś, że on się dowiedział?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2015-02-07, 23:19 | #1096 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 90
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Firanki do końca szczęścia nie dają, ja w swoim salonie mam, ale niestety dość przezroczyste.
Pewnego wieczoru padł net, więc z oglądania filmów w łożku, na laptopie nici. Niewiele myśląc zgarneliśmy wszystkie bety do salonu, rozłożyliśmy legowisko na dywanie i odpaliliśmy TV. A że w TV akurat nic ciekawego nie puszczali to zajeliśmy się czymś innym . Mieszkam na 4 piętrze a okna salonu bezpośrednio wychodzą na blok naprzeciwko i nie jest to jakaś duża odległość. No i w czasie akcji, jakoś tak oboje z TŻtem odruchowo spojrzeliśmy w okno a tam sąsiad z miną Zaczęliśmy się tak panicznie śmiać, że trochę czasu minęło zanim dokończyliśmy. Też na podłodze (bo fajnie), ale już w sypialni. Dodatkowo jestem straszną niezdarą, więc standardowo co druga akcja kończy się siniakiem na głowie, łokciu bo zawsze walnę w ściane. |
2015-02-08, 07:05 | #1097 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-08, 11:43 | #1098 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 10 936
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-08, 12:40 | #1099 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5014929 0]Widziałam, jak cielę się gapi w okno.. Generalnie już wcześniej miałam z nim problem, teraz przynajmniej o jeden mniej. A mówię człowiekowi, że zajęta jestem. Musiał zobaczyć na własne oczy [/QUOTE]
Jaka sytuacji.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2015-02-08, 15:15 | #1100 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 883
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5014929 0]Widziałam, jak cielę się gapi w okno.. Generalnie już wcześniej miałam z nim problem, teraz przynajmniej o jeden mniej. A mówię człowiekowi, że zajęta jestem. Musiał zobaczyć na własne oczy [/QUOTE]
yyy, aż trudno w to uwierzyć.
__________________
Dopóki mogę iść o własnych siłach,
pójdę tam, gdzie zechcę. |
2015-02-08, 15:16 | #1101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5014929 0]Widziałam, jak cielę się gapi w okno.. Generalnie już wcześniej miałam z nim problem, teraz przynajmniej o jeden mniej. A mówię człowiekowi, że zajęta jestem. Musiał zobaczyć na własne oczy [/QUOTE]
unaocznił sobie |
2015-02-08, 22:15 | #1102 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;5014634 4]Pozazdrościł
My mamy teraz mieszkanie na parterze i ludzie z ulicy widzą co u nas się dzieje więc harce w salonie odpadają [/QUOTE] Polecam zasłony albo rolety
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2015-02-09, 06:25 | #1103 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-09, 11:06 | #1104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Pisałam ci, że jakieś 2 miesiące temu bylam świadkiem tego, jak moja koleżanka kochała się na całego z nowym facetem (ja spałam w łózku obok). Wczoraj było podobnie ze mną, z tym że nie kochałam się, tylko macałam z... przyjacielem. Poniosło nas trochę, a obok spał nasz przyjaciel. Myślę, że jednak nie spał, bo po kilku minutach obudził się i poszedł zapalić może miał nadzieję, że zaproponujemy mu, żeby się przyłaczył
|
2015-02-09, 15:13 | #1105 |
zuy mod
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Moj mokry sen zeby kogos zobaczyc... Zakladajac ze nie beda to rodzice
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-02-09, 15:22 | #1106 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
|
2015-02-09, 17:36 | #1107 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 11 558
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
A żeby Ciebie zobaczyli?
Cytat:
|
|
2015-02-10, 07:19 | #1108 |
zuy mod
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Pati - to zależy kto
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2015-02-10, 08:18 | #1109 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: zaginiona w puszczy
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
Pojechaliśmy kiedyś do siostry Tż, która z mężem wyjechała na weekend a my zostaliśmy z jej dzieckiem.
Wieczorem, mały poszedł spać, my stwierdziliśmy, że też idziemy. Chwilę odczekaliśmy, upewniliśmy się, że mały śpi i zajęliśmy się sobą. Akcja trwa w najlepsze, kiedy nagle słyszymy "ciociu, co robicie?" Okazało się, że mąły wlazł nam do pokoju, nie wiem jak to zrobił, że go nie słyszeliśmy. Obudził się i postanowił przyjść do nas. Szybko się ubrałam i zaprowadziłam go do jego pokoju. Wydawało się, ze mały o wszystkim zapomniał bo wtedy był strasznie zaspany. Za dwa dni wróciła siostra Tż, przyjechali jego rodzice. Siedzimy przy obiedzie, rozmawiamy. Gdy nagle mały podbiega do mamy i mówi " wiesz mamo a ciocia i wujek tak samo bawią się w łaskotki w łóżku jak wy i też na golasa ".
__________________
Nigdy nie szczekam ale zdarza mi się warknąć. Edytowane przez Nameria Czas edycji: 2015-02-10 o 08:38 |
2015-02-10, 08:24 | #1110 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Łóżkowe"wpadki"cz.2
młody pozamiatał
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:28.