Mamusie lutowe 2015 - cz. 8

[lui_89]

Zielona u mnie też słabo z krwawieniem... ale na obchodzie lekarz powiedział ze wszystko ok i macica ładnie obkurczona ... jutro jeszcze dopytam.

[MaamaaZuzi]

Migotka ciesze się że jesteście już w domku

Amaranta trzymam mocno kciuki za dobre wyniki. Mi też serducho pękało jak Zuzka płakała przy pobieraniach jak była taka maleńka.

Zuzka walczy z Tż i tłumaczy jej że zrobi sobie krzywdę i żeby się uspokoiła a Zuzka uparcie nie walczymy, Tż że zrobi krzywdę i będzie musiała jechać do szpitala a nie będzie miał kto i co na to Zuza? Że teraz się nie będziemy niczym przejmować

Daria dziękuje za polecenie kremu.
Ja sie zastanawiam nad poduszką moja sis nie karmiła synka na niej i dlatego mam wątpliwości tym bardziej że u nas tylko pozycja spod papy wchodzi w grę.

Kasia super

A ja zapomniałam napisać bo u nas też była pediatra wczoraj i mówiła że Magalenę to musimy traktować jak 2 miesięczne niemowlę, bo nawet kolor skóry ma 2miesięczniaka.
Dowiedziałam się że malutka zdrowiutka katarek już przeszedł a kupki zielone na piersi mogą być. Jak nie płacze przy robieniu kupek i nie boli ją brzuszek jest wszystko dobrze
I odpadł nam pępuszek wczoraj
Jak z wagą nie wiem bo u nas nie przynoszą wagi Dopiero na szczepieniu będziemy wiedzieć.

Asia GRATULACJE śliczna córeczka

Marchewka dobrze jej odpowiedziałaś

Mała zagoń Tżta do sprzątania
Jak córeczki? Starsza cieszy się z siostrzyczki?

Mnie wkurzały teksty przed terminem jeszcze nie urodziłaś? 2 tygodnie przed się zaczęło

Anus GRATULUJE ciesze się że wszystko się dobrze skończyło i jesteście już w domku Czekamy na zdjęcie

[meire]

Zielona... dzidzia w ten sposob pobudza piersi do produkcji wiekszej ilosci pokarmu... u nas dwa dni bylo dokladnie to samo... ja jeszcze dodatkowo 3x dziennie po karmieniu pobudzalam piers ktora karmilam laktatorem tak ok. 15 min... nawet jak nic nie lecialo to piers byla pobudzona do pracy... dzis mialam juz tyle pokarmu, ze Mala az sie krztusila przy karmieniu... i spala dzis dluzej po jedzeniu... do tego odciagnelam 120ml do mrozenia... wiec chyba ten sposob podzialal...
Moze sprobuj?.. i duzo sily... bo wiem ze takie wiszenie jest meczace... tez chwilami mam dosc...i chec podac mm zeby odespac... no ale... walczymy dalej...

A jutro mamy trzecia wizyte poloznej... drżę na sama mysl o wazeniu Malej... oby dobrze przybierala... i moja walka z koszmarnym bolem sutkow nie szla na marne...

[Ollllciaaa]

Buu, mnie też dziś brzuch pobolewa taki jednostajny, ciągły ból :/. Mam nadzieję, że noc całą prześpię.

Ania, gratuluję!!! dużo zdrówka dla Malutkiej, niech rośnie zdrowo! A Ty odpoczywaj i nabieraj sił

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Meire, na pewno Malutka przybrała

[anus1980]

Oto moje Cudo !!!

[Tutti1234]

Napisane przez Ollllciaaa

Buu, własnie dumam czy zrobic pączki czy nie...ale nie chce mi się też kupię

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------



po 15 lutym może się zacząć chociaż tam...niech sie dzieje co chce

To u Ciebie skurczybyki przepowiadacze...

ja tez mowie ze po 15 moge juz rodzić

anus1980 jeju az 4 razy owinięta. Najważniejsze że teraz wszystko dobrze, gratulacje

Sliczna

Asia jaka śliczna

[anus1980]

Napisane przez MaamaaZuzi

Migotka ciesze się że jesteście już w domku

Amaranta trzymam mocno kciuki za dobre wyniki. Mi też serducho pękało jak Zuzka płakała przy pobieraniach jak była taka maleńka.

Zuzka walczy z Tż i tłumaczy jej że zrobi sobie krzywdę i żeby się uspokoiła a Zuzka uparcie nie walczymy, Tż że zrobi krzywdę i będzie musiała jechać do szpitala a nie będzie miał kto i co na to Zuza? Że teraz się nie będziemy niczym przejmować

Daria dziękuje za polecenie kremu.
Ja sie zastanawiam nad poduszką moja sis nie karmiła synka na niej i dlatego mam wątpliwości tym bardziej że u nas tylko pozycja spod papy wchodzi w grę.

Kasia super

A ja zapomniałam napisać bo u nas też była pediatra wczoraj i mówiła że Magalenę to musimy traktować jak 2 miesięczne niemowlę, bo nawet kolor skóry ma 2miesięczniaka.
Dowiedziałam się że malutka zdrowiutka katarek już przeszedł a kupki zielone na piersi mogą być. Jak nie płacze przy robieniu kupek i nie boli ją brzuszek jest wszystko dobrze
I odpadł nam pępuszek wczoraj
Jak z wagą nie wiem bo u nas nie przynoszą wagi Dopiero na szczepieniu będziemy wiedzieć.

Asia GRATULACJE śliczna córeczka

Marchewka dobrze jej odpowiedziałaś

Mała zagoń Tżta do sprzątania
Jak córeczki? Starsza cieszy się z siostrzyczki?

Mnie wkurzały teksty przed terminem jeszcze nie urodziłaś? 2 tygodnie przed się zaczęło

Anus GRATULUJE ciesze się że wszystko się dobrze skończyło i jesteście już w domku Czekamy na zdjęcie

Napisane przez Ollllciaaa

Buu, mnie też dziś brzuch pobolewa taki jednostajny, ciągły ból :/. Mam nadzieję, że noc całą prześpię.

Ania, gratuluję!!! dużo zdrówka dla Malutkiej, niech rośnie zdrowo! A Ty odpoczywaj i nabieraj sił

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Meire, na pewno Malutka przybrała

Dzięki Dziewczyny. Buziaki dla Was

[aggo_di]

ASIA- gratulacje! Michalina

Napisane przez biala17a

Czołówka listy, za kolejką
Ja z kolei szykuję się do jutrzejszej wizyty, wypadałoby się ogarnąć ale mi się koszmarnie nie chce... Dopadło mnie czarnowidztwo, pewnie się jutro się dowiem, że wszystko pozamykane, poród daleko, czekać, czekać...



O to się zapytam przy okazji - lepiej wam się sprawdza obcinacz czy nożyczki u takich malutkich dzieci?

ja mam w czwartek wizytę i mi się nie chcę na badania jutro jechać jakbym zaczęła rodzić to już bym nie musiała hehe

A tak to jutro na badania rano, a potem na ktg.

OLA- ja o tym tłustym czwartku myślę od dawna Dziadek Tż robi sam pączki! Takie pyszne, że można jeść i jeść!!! A czy załapiemy się w tym roku na nie?


A z tymi pytaniami, kiedy rodzisz to ehhh.
U mnie tylko Mama jak dzwoni to mówi za każdym razem: jak coś się zacznie dziać, to dzwońcie; dajcie znać; czekamy na Dzieciątko itd.
To jej pierwsze wnuczę, więc przeżywa Kobita
Już się śmiałam do niej, że może jeszcze takie pytania blokują mi w głowie rodzenie

A jakby ktoś się mnie obcy i mniej przyjazny pytał to bym odpowiedziała, że zamierzam jak słonica chodzić jeszcze i rok.

BUU- ja też trochę nie ogarniam, czy to skurcz, czy nie...
Brzuch mnie pobolewa, jak na okres, twardnieje, spina się. Na ktg właśnie w takich momentach latała ta kreska wyżej. Ale podczas badania Mąż tak mnie rozbawiał, że mam wrażenie, że od śmiechu też mam podobne odczucia napięcia...

ANIA- gratulacje

[Ollllciaaa]

Ania, jaka śliczna! czy mogę dać linka do zdjęcia na pierwszą stronę? Klikamy na imię i otwiera się zdjecie

Zaraz będę aktualizować pierwszą strone

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Ania, czyli Laura przyszła na świat 09.02 czy 08.02 ? kurcze bo już sie pogubiłam

[d_a_r_i_a]

Asiu cudowna jest Miska!!!

Anus gratulacje! Wspolczuje tego kaszlu po cc .. Masakra...

Ala ja tak miałam z miesiąc przed porodem..wiec stekalam i stekalam...

http://www.flowmummy.pl/2015/02/7-pr...azdym-dziecku/

[MaamaaZuzi]

Anus śliczna dziewczynka
Meire już 3 wizyta? My czekamy na drugą.
Ile czasu u Ciebie trwa wizyta położnej?

[anus1980]

Napisane przez Ollllciaaa

Ania, jaka śliczna! czy mogę dać linka do zdjęcia na pierwszą stronę? Klikamy na imię i otwiera się zdjecie

Zaraz będę aktualizować pierwszą strone

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Ania, czyli Laura przyszła na świat 09.02 czy 08.02 ? kurcze bo już sie pogubiłam

Pewnie,że mozesz Laura przyszła na świat 06.02. o 21:10

[MaamaaZuzi]

Maciejka jutro pewnie wyjdzie jutro do domu Dzwoniłam dzisiaj do niej ale nie odebrała może spały kobietki Wczoraj rozmawiałyśmy. Czują się dobrze, na pewno jak odpocznie to napisze do nas

[Ollllciaaa]

Aggo, miejmy nadzieję, ze się jeszcze załapiemy, chciaz na jednego pączka

Napisane przez anus1980

Pewnie,że mozesz Laura przyszła na świat 06.02. o 21:10

dzięki

Napisane przez MaamaaZuzi

Maciejka jutro pewnie wyjdzie jutro do domu Dzwoniłam dzisiaj do niej ale nie odebrała może spały kobietki Wczoraj rozmawiałyśmy. Czują się dobrze, na pewno jak odpocznie to napisze do nas

super

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Pierwsza strona zaktualizowana jejku, ile już mamuś mamy rozpakowanych

[1141655]

Kurcze musze nadrobić,kto już urodził itd

Aaaaa jest wspaniale
Mój mąż to anioł
Kazał mi iść na długi prysznicem położyć się. S on latał z małym teraz robi mi kolacje <3 ka chwile leże
.miałam poranionego sutka ale robił się już nawał wiec odciagbelam 40 ml raz dwa i młody dopil )jak Jem kolacje to wieczorna spóźniona toaleta, cyc u idziemy do wyra. Jutro do was zajrzę kochane <3


Szwy mnie ciągną. W czwartek powinnam iść ściągnąć ale się boje :-(

[Ollllciaaa]

Napisane przez 1141655

Kurcze musze nadrobić,kto już urodził itd

Aaaaa jest wspaniale
Mój mąż to anioł
Kazał mi iść na długi prysznicem położyć się. S on latał z małym teraz robi mi kolacje <3 ka chwile leże
.miałam poranionego sutka ale robił się już nawał wiec odciagbelam 40 ml raz dwa i młody dopil )jak Jem kolacje to wieczorna spóźniona toaleta, cyc u idziemy do wyra. Jutro do was zajrzę kochane <3


Szwy mnie ciągną. W czwartek powinnam iść ściągnąć ale się boje :-(

Aga, brawo dla Twojego męża, ze tak o Was dba Odpoczywaj ile się da

[amarantas]

Niestety wynik bilirubiny wyszedł bardzo wysoki bo az 21, gdzie norma jest do 8. Po konsultacji z położną i lekarzem pojechaliśmy do szpitala. Maciuś został na patologii noworodków, a ja niestety nie mogłam zostać z nim, bo nie mają takiej opcji Jedynie gdyby wylądował na patologii gdy jeszcze po porodzie byliśmy w szpitalu to mogłabym zostać i być i leżeć na położniczym i dochodzić.
W każdym bądz razie szpital mam niedaleko, 5 min. samochodem, wiec będę jeździć go kilka razy karmić i będę odciągać.
Wyszło też, że niestety jest lekko odwodniony i to przez to może być taka wysoka bilib. Mam żal do siebie że niczego nie zauważyłam, ale w sumie nie płąkał, ze głodny , często dostawiałam i ładnie jadł, tyle że zasypiał ehh aż płakać mi się chce, że ona tam sam biedny... Dobrze, ze przynajmniej te pielęgniarki wydały się sympatyczne i miłe, może o niego dobrze zadbają.

[Alunia79]

Asia, Ania księżniczki przecudne

Ania, to nie robili Ci usg? Nie widzieli'tej pempowiny? Ja się bardzo boję właśnie tego

Daria, to dobrze że miesiąc,bo już się obawiałam,że zaraz n porodówkę polecę. Chociaż z drugiej strony, patrząc jak się czuję, to może by było lepiej wcześniej.

Ahgo, mamy tak samo jutro rano na badania (oczywiście nie mam pojemnika więc będę musiała trzymać siuśki i zrobić dopiero w lab.) A na 13 na ktg. We czwartek wizyta.

[Ollllciaaa]

Napisane przez amarantas

Niestety wynik bilirubiny wyszedł bardzo wysoki bo az 21, gdzie norma jest do 8. Po konsultacji z położną i lekarzem pojechaliśmy do szpitala. Maciuś został na patologii noworodków, a ja niestety nie mogłam zostać z nim, bo nie mają takiej opcji Jedynie gdyby wylądował na patologii gdy jeszcze po porodzie byliśmy w szpitalu to mogłabym zostać i być i leżeć na położniczym i dochodzić.
W każdym bądz razie szpital mam niedaleko, 5 min. samochodem, wiec będę jeździć go kilka razy karmić i będę odciągać.
Wyszło też, że niestety jest lekko odwodniony i to przez to może być taka wysoka bilib. Mam żal do siebie że niczego nie zauważyłam, ale w sumie nie płąkał, ze głodny , często dostawiałam i ładnie jadł, tyle że zasypiał ehh aż płakać mi się chce, że ona tam sam biedny... Dobrze, ze przynajmniej te pielęgniarki wydały się sympatyczne i miłe, może o niego dobrze zadbają.

nie wyobrażam sobie jak musisz się czuć ehh...musisz być silna i dzielna, Maciuś na pewno z tego wyjdzie i wszystko się ułoży
Nie obwiniaj się, ze to przez Ciebie Jesteś dla Maciusia najcudowniejszą mamusią

[Alunia79]

Amarantas, absolutnie się nie obwiniaj się! U takich maluszków sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Szkoda, że nie możesz zostac z maluszkiem w szpitalu

[Asia1105]

Dziękuję za gratulacje. Mała poprawka waga Misi to 3580

Jesteśmy po 3 karmieniu. Miszel kumata ciągnie bardzo ładnie
Ja pitole jak tu jest goraco! No Karaiby! Az mi się nos zatkał!

Buziaki

[Ollllciaaa]

Napisane przez Asia1105

Dziękuję za gratulacje. Mała poprawka waga Misi to 3580

Jesteśmy po 3 karmieniu. Miszel kumata ciągnie bardzo ładnie
Ja pitole jak tu jest goraco! No Karaiby! Az mi się nos zatkał!

Buziaki

Asia, już poprawione
Super, że Malutka wie o co chodzi
A Ty jak się czujesz? Bidulko strasznie się namęczylas

[meire]

Napisane przez MaamaaZuzi

Anus śliczna dziewczynka
Meire już 3 wizyta? My czekamy na drugą.
Ile czasu u Ciebie trwa wizyta położnej?

Pierwsza wizyta trwala ponad godzine... a druga jakies 15 minut.. bo tylko juz wazyla w sumie i ogladala Mala..

[DuszonaMarchewka]

Laura i Misia są urocze

Trzymam kciuki za Laurowe łapanie wagi

Amarantas nie masz czym się obwiniać bo masa lekarzy i położnych mówi że dziecka kp się nie dopaja

[AGATA2605]

Michalinka i Laura to dwie przeurocze dziewczynki- gratulacje dla ich mam!

Amarantus ja też uważam że nie powinnaś sie obwiniać, na pewno chcesz dla swojego dzieciątka jak najlepiej.

A mnie dzisiaj wzięło na słodkie i upiekłam ciasto z masą i polewą czekoladową😃 nawet mój tż się zdziwił bo raczej ciast nie piekę.

Dziewczyny po CC zażywałyście jakieś mocniejsze tabletki od bólu typu ketonal czy wystarczy to co dają w szpital, nie wiem na jaki ból sie nastawić i czy te leki z karmieniem piersią nie koliduje.

[logoasia]

Michalina i Laura piękne dziewuszki!

amarantas pamiętaj że masz prawo przebywać przy dziecku 24godzine na dobę, choćby na stojąco i nikt nie ma prawa cię wyprosic. Aż serducho boli ze musialas zostawić maluszka. Dzielna jesteś

[emdzik]

Asia i Anus ale śliczne córeczki <3

[wegielek]

Anuś dobrze, że wszystko dobrze się skończyło-przytulam mocno-silna kobietka jesteś
Amarantas-absolutnie się nie obwiniaj, niestety pewne rzeczy wychwyci tylko wprawne oko nie zadręczaj się
Olcia, Ala, Buu- dzięki- Buu szczerze to mnie już te skurcze drażnią-mogłoby pójść już do przodu, z synkiem tak nie miałam-zaczęła się akcja i po 10 h było już po wszystkim. ..a teraz skurcz, skurcz...kładę się bo jeszcze nie silne specjalnie, nieregularne. ..i do rana d.upa:/ a wieczorem powtórka z rozrywki. Na szczęście czuję ruchy Małej, ale chyba jak się wkurzę to wybiorę się do szpitala żeby zrobili ktg albo coś...Ty chyba też już chciałabyś być po? Jeśli tak to życzę Nam żebyśmy nie męczyły się jak Mala, tylko niech się w końcu ruszy. ..
Ja starałam się Was podczytywać, ale siedzę i z mamą i z Małym (bo biegunkę miał od czwartku, dopiero dziś się uspokoiło) więc nie bardzo mam jak pisać. Dopiero dziś udało mi się nadrobić, a że siedzę na komórce to chciałam najpierw właśnie doczytać, żeby spokojnie coś napisać i nie szukać miejsca gdzie skończyłam; )
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie-trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane i za to żeby u już rozpakowanych było wszystko ok

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Heh i właśnie chyba doświadczam tego słynnego "pykania" Agi co rusz słyszę tylko pyk, pyk... a myślałam, że nie będzie mi dane tego doświadczyć; )

[emdzik]

Dziewczyny KP będziecie jadły normalnie pączki w czwartek?

[buu007]

anus gratulacje !!!!
wlasnie sie zaczelam zastanawiac czy mialas planowana cc,ale widze ze u Ciebie sie akcja zaczela przy badaniu
sliczna coreczka

Asia Twoja panna rowniez sliczna a czapa to ta z tej slynnej akcji w ikei? czy to ktos inny ta akcje mial?

no i nie wiem co mialam pisac jeszcze,co juz pisalam,bo wizaz mi swiruje
nie widze moich postow,wylacza sie co chwile
nie zaznacza kurcze wiec jak sie powtorze to wybaczcie

amarantas strasznie mi przykro ze musialas zostawic maluszka,ale kurcze faktycznie tak jest ze nie mozesz przy nim byc?
nie znam sie na tym,nie chce nawet myslec co przezywasz ze on jest tam sam
oby mial fachowa pomoc,i zeby szybciutko wracal do zdrowia
nic sie nie zamartwiaj,u takich maluszkow niestety latwo o odwodnienie

wegielku no ja mogla bym byc juz po,ale co zrobic
ciagle mam dylemat co do szpitala,o kazdym takie rozne opinie slyszalam,nie mam rozeznania,bo pierwsza corcie rodzilam w innym miescie
i tylko jedno wiem,ze porod mialam trudny,to jednak tamten szpital mial same sale do porodu rodzinnego,innych nawet nie bylo,zadnych boksow,zadnych cegielek,kazda sala z wanna a bylo ich sporo,wiec warunki ok ale co z tego jak traktowanie juz troche gorzej
i teraz sie troche boje jak to bedzie :/ czy maz bedzie mogl byc przy mnie czy nie