|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2015-02-09, 12:29 | #1741 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Widzialam ostatnio ogloszenie o tresci "Czy moze ktos polecic tani courier do eu i reszty world"
|
2015-02-09, 12:35 | #1742 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
W sumie trochę zgodne z tematem wątku - moja współlokatorka denerwuje mnie, gdy jej co drugie słowo to: de facto.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-09, 12:40 | #1743 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
moja traktowała bynajmniej jako przecinek
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
2015-02-09, 13:42 | #1744 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
O zgrozo!
Jeszcze się mi przypomniało, że "ta od de facto" często ma tak, że coś mówi, później powtarza całe zdanie i dopiero mówi dalej. Jak się tego słucha, to ma się wrażenie jakby z pamięci mówiła i czegoś zapomniała, więc dlatego powtarza.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-10, 05:18 | #1745 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Ja gdy zmieniłam szkołę a do domu rodzinnego miałam ok..30km wynajęłam stancje u ,,starszej pani''.Pokoik średniej wielkości za to bardzo zagracony,w meblościance 3/4 szafek było zajęte jej rzeczami. Może bym wytrzymała do końca roku szkolnego gdyby nie to,że notorycznie gdy wychodziłam do szkoły grzebała mi w moich rzeczach,rozmowy nic nie pomogły.Później było tylko gorzej a to za długo w łazience się myje itp(wc było oddzielne).Drzwi nie były na klucz jedynie tzn.barek w którym trzymałam pieniądze i co się dało ze względu na brak miejsca.Wypominała mi,że za dużo prądu zużywam,bo prostuje włosy(a prostownica zamknieta w barku byla hmm i nigdy na oczy jej nie widziala przy mnie) doszło nawet do tego,że w okresie listopad-grudzień ,gdy wiadomo 16 a już ciemno wykręcała mi żarówki z pokoju. Wspomne tylko,że buliłam dużo a i tak bywałam na noc tylko,bo tam sie nie dalo wytrzymac.A najlepsze bylo,gdy wyjechalam na 3dni wracam a na moim lozku-wnusia wlascicielki lat 17 przegladajaca moje rzeczy. Jak dobrze,ze czlowiek madrzeje z czasem.:mu r::mu r::mu r:
|
2015-02-10, 22:54 | #1746 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Nowa współlokatorka. Na zajęcia idzie na 8. Ma max 25 minut spacerem, żeby na nie do trzeć. Codziennie wstaje o 5.30 rano, o 6 włazi do kuchni i przez pół godziny tłucze się wszystkim, robi generalne porządki. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie fakt, że ściana pomiędzy moim pokojem (mam łóżko nawet na tej ścianie), a kuchnią jest praktycznie z tektury. Słychać jak ktoś rozmawia głośniej, a co dopiero tłuczenie się garkami, szklankami, wszystkim. Nawet jak światło zapala to trzaska ręką jak nawiedzona, jakby nie mogła uszanować, że ktoś śpi za tą cholerną ścianą. Żeby było śmieszniej porządki trwają do 6.30. Do 7.15 siedzi w łazience, więc druga osoba nie ma szans żeby się wcisnąć. Ostatnio z drugą współokatorką się kłóciły o siedzenie w tym WC. Najlepsze, że ona z uporem maniaka się tam maluje, jakby nie mogła na przedpokoju (dobre oświetlenie) czy w pokoju tak jak my. Najlepsze, że jej makijaż to podkład, róż, kreska i tusz. Tak się zastanawiam czy o 2 w nocy odkurzacza nie wyciągnąć. Dla niej to środek nocy jak dla mnie ta 6 rano. Oczywiście zwracałam jej uwagę już z 5 razy-nie dociera
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
|
2015-02-10, 23:34 | #1747 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2015-02-10, 23:50 | #1748 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
A takie mam jeszcze pytanie - czy wypada prosić współlokatorki, żeby o tej 7-7.30 nie mówiły pełnym głosem czy wręcz nie krzyczały pod moimi drzwiami? Akurat mam drzwi tuż przy wyjściu z mieszkania. Nie wszyscy mają zajęcia na ósmą rano i o ile wcale nie przeszkadzają mi normalne odgłosy życia typu robienie śniadania, rozmowy w kuchni, to wołanie do drugiej współlokatorki przez całe mieszkanie ,,X, sprawdź, czy wyłączyłam prostownicę!!!" pod moimi drzwiami mnie nieco rozsierdza (koleżanka ma jakąś obsesję z tą prostownicą, albo to jakiś quasi-zabawny rytuał, bo to ma miejsce praktycznie codziennie). Nie chcę wyjść na jakąś przewrażliwioną, po prostu ja czyjś sen szanuję. Nawet, jeśli pory są absurdalne - miałam współlokatorkę, która chodziła spać standardowo tak o 21ej, czasami wcześniej, miała ścianę wspólną z łazienką. No i starałam się brać kąpiel przed tym, jak szła spać, mimo że dla mnie 21 to pora kolacji co najwyżej. |
|
2015-02-11, 07:19 | #1749 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
wysłane z telefonu |
|
2015-02-11, 08:09 | #1750 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Jedni szanują cudzy sen, a zdarzyło się, że na zwrócenie na to, że zostałam obudzona usłyszałam:
- to się tak nie da, żeby całkiem nie było nic słychać. - kup zatyczki do uszu.
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" Edytowane przez Kirenne Czas edycji: 2015-02-11 o 08:13 |
2015-02-11, 14:31 | #1751 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ostatnio u nas coraz częściej nocuje chłopak współlokatorki, wcześniej to był max. raz w tygodniu, teraz są nawet 3 dni pod rząd. Trochę mnie to zaczyna wkurzać, bo łazienka i kuchnia zajęte są od 7 do 7.30. Ja zazwyczaj też tak wstaję, więc ciężko jest się wtedy dostać i do łazienki, i do kuchni. Raz zdarzyło się nawet, że specjalnie wstałam po 6, żeby się ogarnąć, bo wiedziałam, że później nie zdążę.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
|
2015-02-11, 14:46 | #1752 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2015-02-11, 14:49 | #1753 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 682
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
jak się obudzi to ją przepraszam i tyle, ale takie uroki mieszkania z ludźmi. |
|
2015-02-11, 17:32 | #1754 |
Konto usunięte
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Nas tez denerwował chłopak współlokatorki. Sypiał u nas cały weekend, od piątku do poniedziałku. Prosiłyśmy, bo raz w tygodniu ok, spoko, nie ma problemu. Dość głośno byli w nocy - na początku głupio mi było zwracać uwagę, potem waliłam w ścianę. Raz byli tak głośno, że ja w zatyczkach (wątpliwej jakości) ich słyszałam. Weszłam do jej pokoju (nie było drzwi tylko zasłona) i spytałam czy wołać Ole (druga lokatorka), bo skoro i tak słyszymy, to chcemy też popatrzeć. Pomogło, od tamtej pory było dość cicho, wiadomo, czasem było coś słychać, ale to przeszkadzało mniej niż ohy i ahy i jęki.
polskie znaki i przecinki mi uciekły. łapać skurczybyki! |
2015-02-11, 17:44 | #1755 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mojej współlokatorki i jej chłopaka na szczęście nie słychać, ale jego ciągła obecność zaczyna wkurzać.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-11, 17:49 | #1756 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Po zwróceniu uwagi przestał tyle nocować i się u nas myć. Ale i tak był 6 dni w tygodniu. Przychodzili razem po zajęciach i był do 23. I te zajmowanie kuchni 3h z rzędu. Na szczęście już z nimi nie mieszkam. Raz nawet powiedziałyśmy żeby do płynu do naczyń się dołożył, to raz się dołożył, drugi raz nie chciał I ogólnie wielki foch jego i jego dziewczyny na mnie jak to śmiałam uwagę zwrócić. A ja miałam wyrzuty sumienia, że mój Tż raz w tygodniu u mnie nocował i drugi raz wpadł na godzinkę w dzień. Więc im szybciej to rozwiążesz tym lepiej. Edytowane przez 8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 Czas edycji: 2015-02-11 o 17:51 |
|
2015-02-11, 17:54 | #1757 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
O zajmowaniu kuchni w ciągu dnia zapomniałam - uwielbiają sobie gotować i 2-3h kuchnia zajęta.
W przyszłym tygodniu wracam do mieszkania po tygodniu nieobecności - jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie z nimi pogadać.
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-11, 19:01 | #1758 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" |
|
2015-02-16, 21:58 | #1759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Wróciłam po tygodniu do mieszkania - kuchnia zawalona workami ze śmieciami, w łazience nie ma papieru toaletowego...
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-16, 22:24 | #1760 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Ale moi współlokatorzy są ogólnie upośledzeni w kwestii śmieci - jak jest przepełniony kosz, układają obok, jak nie ma worka w środku - wrzucają śmieci do pustego - młodzi, zadbani, wykształceni
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
|
2015-02-16, 22:45 | #1761 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
|
2015-02-17, 20:11 | #1762 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
To w końcu i ja się doczekałam czegoś, co mogę tu wrzucić i nie będzie odgrzewanym kotletem, mimo że mieszkam we własnych 4 kątach
Siedziałam wczoraj dość długo i nadrabiałam serial. Godzina 1:50 a zza ściany dobiega nagle ciężki bas. Umcyk umcyk bum bum i tak w kółko. Stopy oparte o podłogę zaczęły mi drżeć, mój kot się obudził i zaczął chodzić po mieszkaniu w poszukiwaniu źródła hałasu Było słychać śmiechy, od czasu do czasu pojawiał się też wielki łomot, jakby przewróciło się coś ciężkiego, typu lodówka Prawdopodobnie sąsiedzi chcieli świętować z okazji zakończenia sesji, wrócili z klubu i kontynuowali imprezę w mieszkaniu. Jeszcze 2-3 lata temu dostałabym nerwicy i zadzwoniła po policję, ale że odzwyczaiłam się już od takich akcji, to siedziałam z uśmiechem i niedowierzaniem Dlaczego? Z podziwu, że żaden inny sąsiad jeszcze po policję nie zadzwonił Muzyka ucichła kilka minut po 3:00 w nocy Przypominam, że działo się to w nocy z poniedziałku na wtorek. W południe widziałam nieznanych mi młodych ludzi wychodzących z klatki, w stanie dość wczorajszym
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2015-02-17 o 20:12 |
2015-02-17, 23:03 | #1763 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
zawsze sie takich trafi
ja obecnie tez na swoim..i slysze jak zegar u sasiadow bije(starsi ludzie) i czesto glosny telewizor. ech az czlowiek chcialby w lesie mieszkac Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2015-02-17, 23:24 | #1764 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
sąsiedzi z dołu - centralnie pod moim mieszkaniem - zorganizowali urodziny - od 22 było co chwilę "Sto lat", "I jeszcze jeden..." itp. Głośna muzyka, głośne rozmowy, wybuchy śmiechu, wrzaski, krzyki... Towarzystwo paliło przy otwartym oknie, tym bardziej było ich slychać - a ja na nastepny dzień miałam wstać przez 6... Ok 1 w nocy zadzwoniłam (trzy godziny się łudziłam, że w końcu wyłączą tę dubstepową muzykę i się grzecznie uciszą), panowie przyjechali po kilkunastu minutach, skutecznie uciszyli towarzystwo (podejrzewam, że mandatem). Na szczęscie nikt mi drzwi nie pomalował , nikt na korytarzu nie zwyzywał od konfidentów
__________________
Za wolność naszą i Waszą! 11.11.2013 |
|
2015-02-17, 23:31 | #1765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Mycie wanny wg nowej lokatorki:myjesz środek a boki zostawiasz. No przecież ciężko jest szampony z wanny zdjąć, umyć boki i odstawić.
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
2015-02-18, 23:58 | #1766 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 673
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
|
|
2015-02-19, 11:16 | #1767 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
|
2015-02-19, 12:07 | #1768 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Ja mieszkam w bloku, ale zbudowanym przed wojną, grube ściany z pełnej cegły, słychać dopiero ciężkie bity głośnej klubowej muzyki
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2015-02-19, 12:16 | #1769 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 26 630
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Myślałam, że już wyczerpałam limit dziwnych zachowań moich współlokatorek, ale znowu coś mi się przypomniało. W mieszkaniu miałam 5 swoich kubków (u nas raczej każdy pije ze swoich) - od października sukcesywnie zaczęły znikać. Okazało się, że współlokatorka wynosi je do sąsiadów - studentów i nie przynosi ich z powrotem. Ostatnio zostały mi tylko dwa - ale to już przeszłość, bo jeden z nich ma tak ubite ucho, że można przeciąć rękę. Rozmowy nic nie dały. W poniedziałek jak wrócę znów będzie afera. Rozumiem, każdemu sie może zdarzyć, ze upuści kubek czy coś, ale gdzie sa pozostałe 3?
__________________
♥ K&D - 28.06.2010
♥ -czy...? -tak! - 10.06.2017 ♥ i że Cię nie opuszczę... - 18.05.2019 |
2015-02-19, 12:50 | #1770 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 606
|
Dot.: Dziwni współlokatorzy i ich nawyki - wątek ku śmiechowi. Część 2.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
O kubki się upomnij. Ja kiedyś zasugerowałam, że nie widzę za bardzo moich sztućców i wróciły na szczęście. Jak jest u Was z płaceniem rachunków? Macie kolejność, czy jest za to odpowiedzialna jedna osoba?
__________________
"be yourself, everyone else is already taken" |
|||
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.