Dziewczyny zaczynające pracować nad swoim ciałem od dziś ŁĄCZCIE SIĘ! - Część 2.

[scoobs]

Andziasi CUDO!!

A ja zrobilam dzisiaj Secret i 10 minut Tabata Ale przyznam, ze nie chcialo mi sie jkaos...

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Melduję dziś dzień 5 levelu 1 - 30 day shred + 6-minutówka (część 1) Ewy Chodakowskiej (czyli wykroki i deska, których nie lubię) + ćwiczenia na rozciąganie. Przejrzałam pozostałe 6-minutówki Ewy i nie wiem czy się ich podejmę, bo są według mnie trudne i męczące strasznie. A moja kondycja nadal słaba, bo przy treningu z Jillian napocę się nieźle.

[andziasi]

znalazłam ZWOW który będę robić: ZWOW20, są tam 4 rundy po 4 ćwiczenia z czego tylko w jednym jest pompka czyli tu moje ramie da radę wczorajszy zwow11 zmasakrował mi ramię bo dziś mnie baaardzo boli ale tam były 3 ćwiczenia i dwa z tego obciążające ramiona i 5 rund . Więc u mnie odpadają ćwiczenia gdzie cały ciężar ciała idzie na ręce ale o dziwo PLANK mogę robić bez problemu a przecież też ręce potrzebne trudne to do pojęcia

Także dzisiaj plan na ZWOW20, jak ramię przestanie to PLANK zrobię, no i albo wspólne bieganie z małżonciem albo orbi Ale pewnie z racji zimna na dworze pozostanę przy orbim

[rockandrollqueen]

Witam, chciałabym zrzucić parę kilo i popracować trochę nad kondycją/sylwetką? Nie chcę się dołączać do wątków na wspólnym odchodzaniu, bo tam zwykle dziewczyny mają dużo więcej do zrzucenia. Czy do dobrego miejsca trafiłam?

[Shiz]

Napisane przez rockandrollqueen

Witam, chciałabym zrzucić parę kilo i popracować trochę nad kondycją/sylwetką? Nie chcę się dołączać do wątków na wspólnym odchodzaniu, bo tam zwykle dziewczyny mają dużo więcej do zrzucenia. Czy do dobrego miejsca trafiłam?

Idealnego witaj

[201703240903]

Cześć!

U mnie wczoraj były 2 serie 8 minutowych ćwiczeń na nogi, 8 minutowe ćwiczenia na brzuch, 8 minutowe ćwiczenia na tyłek. I 15 minut biegania

Dzisiaj po pracy zrobię tylko ćwiczenia na brzuch i na jędrne pośladki . A w piątek po południu mam wolne, więc mogę dać sobie wycisk.

Napisane przez _agg_

Co dzisiaj cwiczycie?

Ja mam wolne dziś a jutro siłka!
I jak wasza dieta? Trzymacie taka prawdziwą czy po prostu eliminacja niektórych rzeczy?

U mnie z dietą nie jest idealnie. Wiem, że niektóre rzeczy lubię jeść na tyle, że i tak prędzej czy później po nie sięgnę, ale wiem, że są też rzeczy, których mogę nie jeść kilka miesięcy ,np. śmietanę zamieniłam na jogurt naturalny i jem tak już 2-3 lata. Różnicy nie czuję w smaku prawie w ogóle . Herbaty i kawy nie słodzę już 4 lata. Jem tylko ciemne pieczywo. Staram się jeść sporo warzyw i owoców. Teraz idzie wiosna i czuję też, że jem znacznie mniej niż w okresie zimowym.

Powiedzcie mi jakie macie zdanie na temat mięsa na diecie? U mnie jakoś teraz pojawił się brak zapotrzebowania na mięsne obiady. Znacznie częściej jadam zupy na obiad. I teraz pytanie myślicie, że jeśli piekę mięso w piekarniku powinnam się przestawić na parowar ze względu na to by jeszcze bardziej ograniczyć zawartość tłuszczu? Czy też spokojnie sobie piec mięso w piekarniku byle by to nie była to karkówka.

[rockandrollqueen]

Napisane przez Shiz

Idealnego witaj

Fajno, chciałabym zrzucić tak 5-7 kg. Dziś było 56,4 na wadze, mam 163 cm wzrostu. Od piątku chodzę na siłownie, głownie biegam bo przygotowuję się do biegu. Poza tym robię streching i 8 min abs na brzuch. Za jakiś czas może coś dodam. Chciałabym znać swoje wymiary, ale muszę kupić centymetr

Napisane przez FeelingLost

Powiedzcie mi jakie macie zdanie na temat mięsa na diecie? U mnie jakoś teraz pojawił się brak zapotrzebowania na mięsne obiady. Znacznie częściej jadam zupy na obiad. I teraz pytanie myślicie, że jeśli piekę mięso w piekarniku powinnam się przestawić na parowar ze względu na to by jeszcze bardziej ograniczyć zawartość tłuszczu? Czy też spokojnie sobie piec mięso w piekarniku byle by to nie była to karkówka.

Ja mam takie zdanie, co do mięsa że powinno być . No i czywiście chude. Nie wiem, jak jest z kalorycznością jeśli chodzi o piekarnik, ale wydaje mi się, ze to lepsze niż smażenie. Ja wczoraj robiłam rybę z pieca. Wystarczyło przyprawić i położyć na papierze do pieczenia/papirusie. Myślę, że taki sposób jest ok, bez dodatkowego tłuszczu, jak w przypadku smażenia na patelni. Pewnie na parze jest jeszcze bardziej dietetycznie, ale po pewnym czasie może się przejeść.

[kaarooo]

Napisane przez andziasi

kaarooo, wstawiając zdjęcia miałam nadzieję że Was bardziej zmotywuję bo jeśli mnie udało się być zadowolonej z mojej sylwetki w wieku 36 lat to Wam tym bardziej się uda za co trzymam mocno kciuki. Wiadomo że to trochę trwa ale nie możecie się zniechęcać

Mam nadzieję że każda z dziewczyn tu, będzie niedługo z dumą prezentować swoje nowe, lepsze ciałko

No i powoduje. Bardzo Tylko ci mówię, że kompleksy mam teraz wielkie jak kanion

Napisane przez rockandrollqueen

Witam, chciałabym zrzucić parę kilo i popracować trochę nad kondycją/sylwetką? Nie chcę się dołączać do wątków na wspólnym odchodzaniu, bo tam zwykle dziewczyny mają dużo więcej do zrzucenia. Czy do dobrego miejsca trafiłam?

Oczywiście, witaj Ja jestem jednak z tych z większą wagą

[_agg_]

mój tż "smaży" na patelni teflonowej. tzn, po prostu wrzuca pierś i minimalnie podlewa ją wodą i ona się na tym "smaży" więc właściwie podgotowuje mięso nie jest suche, tylko takie fajne soczyste.
Inna sprawa, że ja np, nie mogę jeść tyle kurczaka nie jestem w stanie na samą myśl, że mam go zjeść mi się odechciewa

[rockandrollqueen]

Napisane przez kaarooo

Oczywiście, witaj Ja jestem jednak z tych z większą wagą

Spoko , pytam bo wiem, że dziewczyny się denerwują jak piszą laski, które biadolą, że mają 2kg za dużo i są za grube. I się nie dziwię.

[Shiz]

Jedzenie bez miesa to nie jedzenie nie no, nie jestem takim radykałem, ale uwazam ze mieso jest niezwykle wazne w kazdej diecie. Byle nie ociekalo tluszczem i nie smazylo sie w nim. Mieso mozna ugotowac, zrobic zupe, sos, upiec, usmazyc na patelni bez tluszczu albo na patelni grillowej, uparować napakować przypraw, skropić oliwa z oliwek wlasnie ucze sie jak wywalic smazone potrawy na szczescie dzis zadzialal moj parowar. Bo juz myslalam ze umarl. I dzis na obiad miruna z brokulami na parze
A pozniej zajecia na silce i koks

[andziasi]

rockandrollqueen, witaj

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Napisane przez FeelingLost

Powiedzcie mi jakie macie zdanie na temat mięsa na diecie? U mnie jakoś teraz pojawił się brak zapotrzebowania na mięsne obiady. Znacznie częściej jadam zupy na obiad. I teraz pytanie myślicie, że jeśli piekę mięso w piekarniku powinnam się przestawić na parowar ze względu na to by jeszcze bardziej ograniczyć zawartość tłuszczu? Czy też spokojnie sobie piec mięso w piekarniku byle by to nie była to karkówka.

mięso w diecie.... w mojej akurat jest bardzo ważne ponieważ jestem typową mięsiarą i tak naprawdę mięso jem 4-5 razy tygodniowo (nie licząc tu wędliny bo wyszłoby 6 x ) , u mnie jest to dziczyzna czyli zdrowe mięsko Tylko nie mogę się powstrzymać od robienia sosików z kaszą, ryżem czy makaronem, uwielbiam gulasze itp. więc to zdrowe i mało kaloryczne mięso ląduje w niezdrowym i kalorycznym sosie

Jeśli chodzi o pieczone mięsko w piekarniku jest dużo zdrowsze od tego z patelni, także można jeść takie bez większych skutków ubocznych dla sylwetki. Tylko mówimy tu o upieczeniu mięsa w sosie własnym bez dodatku dużej ilości oleju, czy smalcu

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Po wczorajszym treningu czuję dziś pośladki i uda z tyłu. Co do mięsa i ryb to ja nie jem, bo nie lubię. Może za jakiś czas coś tam spróbuję albo się zmuszę do zjedzenia. No zobaczymy, bo nie wiem czy mi wyjdzie to zdrowe odżywianie. :P

[andziasi]

Napisane przez Shiz

Jedzenie bez miesa to nie jedzenie nie no, nie jestem takim radykałem, ale uwazam ze mieso jest niezwykle wazne w kazdej diecie. Byle nie ociekalo tluszczem i nie smazylo sie w nim. Mieso mozna ugotowac, zrobic zupe, sos, upiec, usmazyc na patelni bez tluszczu albo na patelni grillowej, uparować napakować przypraw, skropić oliwa z oliwek wlasnie ucze sie jak wywalic smazone potrawy na szczescie dzis zadzialal moj parowar. Bo juz myslalam ze umarl. I dzis na obiad miruna z brokulami na parze
A pozniej zajecia na silce i koks

Shiz, czytałam kiedyś że zupy na mięsie są bardzo niezdrowe i nawet nasz cudowny rosół to najzdrowszy jest ale ten warzywny bulion a nie tak jak u nas się robi z kurczaka, indyka czy wołowiny. Chodzi o to że wszystkie szczepionki, hormony wzrostu jakimi są szpikowane zwierzęta przenikają do zupy no a potem do organizmu. Ale przecież tak samo pewnie jest jak się mięso udusi, usmaży, upiecze... także zbytnio się tym nie przejęłam Stosuję tylko zasadę że nie gotuję wywarów na kościach

U mnie dziś będzie morszczuk na parze z surówką z kapusty pekińskiej i tą surówkę z tego najbardziej lubię Nie przepadam za rybami... może nie tak... po prostu się nimi nie najadam

[Shiz]

Mmm... ma to sens cale szczescie ze zupy przewaznie gotuje na tych przepysznie naszpikowanych glutaminianem sodu kostkach rosolowych nie lubie sie babrac w porcjach rosolowych a zreszta nie jemy takiego miesa z zupy a szkoda wywalac :P

[sandrvnia]

U mnie dzis rest kolano boli chyba przedobrzylam bo ćwiczyłam 4 dni z rzędu niby nie duzo.. Ale martwi mnie to kolano przebiegalam cała zimę zaraz wiosna i nie chcialabym rezygnować dzis sie zważyłam i znowu sie ucieszyłam bo jest 62,9 kg a wiec małymi kroczkami do przodu

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Napisane przez Shiz

Jedzenie bez miesa to nie jedzenie nie no, nie jestem takim radykałem, ale uwazam ze mieso jest niezwykle wazne w kazdej diecie. Byle nie ociekalo tluszczem i nie smazylo sie w nim. Mieso mozna ugotowac, zrobic zupe, sos, upiec, usmazyc na patelni bez tluszczu albo na patelni grillowej, uparować napakować przypraw, skropić oliwa z oliwek wlasnie ucze sie jak wywalic smazone potrawy na szczescie dzis zadzialal moj parowar. Bo juz myslalam ze umarl. I dzis na obiad miruna z brokulami na parze
A pozniej zajecia na silce i koks

Masz racje Shiz ale ja od zawsze nie lubię mięsa.. Czasem sie zmuszę ale potem jak dosc długo go nie jem to na sama myśl robi mi sie nie dobrze.. Od zawsze tak mam :p

[Shiz]

Ja teraz mam tak z kurczakiem. Za duzo, za czesto, za malo urozmaicone... teraz czesciej jem zupy warzywne jakies. Kupilam ksiazke z przepisami w kerfurze. Sa banalne i tanie w przygotowaniu. I dobre. I caly wielki gar wychodzi

[kaarooo]

Ja jutro się zastanawiam nad kupieniem pstrąga i do piekarnika do pieczenia. Chodzi za mna taki grillowany, ale to nie sezon

[Sapphirerose]

Według mnie mięso powinno się znaleźć w diecie, ponieważ zawiera żelazo, które jest najlepiej przyswajalne przez organizm. Oczywiście jak ktoś nie lubi lub nie je ze względów ideologicznych to nie namawiam . W ogóle powinno się mieć zbilansowaną i zdrową dietę.

Z ćwiczeń u mnie dalej Secret i wariacje plankowe . Planuję sprawdzić Zuzkę, o której tu się dość często pisze.

[andziasi]

Napisane przez Sapphirerose

Według mnie mięso powinno się znaleźć w diecie, ponieważ zawiera żelazo, które jest najlepiej przyswajalne przez organizm. Oczywiście jak ktoś nie lubi lub nie je ze względów ideologicznych to nie namawiam . W ogóle powinno się mieć zbilansowaną i zdrową dietę.

Z ćwiczeń u mnie dalej Secret i wariacje plankowe . Planuję sprawdzić Zuzkę, o której tu się dość często pisze.

Ja właśnie po Zuzce we wtorek chodzić nie mogę do dziś Wczoraj jak się obudziłam to jeszcze w miarę normalnie ale ok.9.00 już tak mnie zaczęły mięśnie boleć że ledwo co się ruszałam a niby wydawało mi się że na nogi wcale nie będą jakoś działać te ćwiczonka a tu.. ból teraz ale i tak od zawsze lubiłam jej treningi, szybkie, dające w kość, są dla mnie wyznacznikiem moich możliwości

Wczoraj był tylko PLANK - na tyle miałam siły Dziś ZWOW20 będzie i orbi

[sandrvnia]

U mnie dzis plecy i boczki z Fitnessblender, pośladki,plecy i ramiona z Mel B i brzuch polubiłam cwiczenia pleców i dzis jak sie zmierzyłam to w obwodzie pod biustem spadło 2cm to chyba zasługa ćwiczeń na plecy 1 cm mniej w talii i 1 cm mniej w brzuchu w koncu sie ruszyło

Miałam chęć isc jeszcze pobiegać ale niestety kolano jeszcze nie wyzdrowiało

[Odzix]

Andziasi... JAK JA ZAZDROSZCZĘ TAKIEGO PIĘKNEGO BRZUSZKA!!!
Gratuluję, że wytrwałaś w a6w.
Dziewczyny, ja ostatnio postanowiłam, że będę głównie spacerować i biegać... Wczoraj byłam na spacerze prawie 3 godziny... Już nie wiem po prostu co mam robić, żeby waga drgnęła chociaż trochę i żebym nie czuła się ciągle "wzdęta" Ostatnio w ogóle nie mam apetytu jem bardzo mało, a mój brzuch wygląda jakby żył własnym życiem...

[_agg_]

a co jesz?


ja zaraz lecę na siłkę dziś trening nóg mój ulubiony, jutro będą mega zakwasy

[scoobs]

Ja zrobilam wlasnie secret i 20 min tabata

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

U mnie wczoraj i dzisiaj przerwa. Kolejna. Coś ostatnio mało ćwiczę. Może to przez ten brak efektów spadła mi trochę mobilizacja do ćwiczeń. Trochę zła jestem z tego powodu, bo szkoda mi zmarnować te miesiące ćwiczeń. Jutro postaram się już wykonać trening.

[scoobs]

Solie, trenuj, ja codziennie nie cwicze, ale staram sie co drugi dzien. Czasem mam dwa dni przerwy. Waga jak stala tak stoi, ale mysle, ze moje cialo troche lepiej wyglada. Widze po mojej siostrze tez, ze cwiczenia jednak daja rezultaty, ale trzeba byc cierpliwym!

[_agg_]

ja się melduję po siłce jutro nie będę chodzić, no ale cóż

dziewczyny, nie odpuszczajcie szkoda tego, co już osiągnęłyście

mam zawsze w pamięci taki tekst "Kiedy chcesz się poddać, pomyśl dlaczego zacząłeś"

[andziasi]

[1=8dffddb6e628bfb98112858 ba516cbd40bf27d07_5e28e20 31c1d9;50329782]U mnie wczoraj i dzisiaj przerwa. Kolejna. Coś ostatnio mało ćwiczę. Może to przez ten brak efektów spadła mi trochę mobilizacja do ćwiczeń. Trochę zła jestem z tego powodu, bo szkoda mi zmarnować te miesiące ćwiczeń. Jutro postaram się już wykonać trening. [/QUOTE]


Solie
przestoje są tylko akceptowane z wyniku bólu, choroby Także do roboty kochana, sylwetka sama się nie zrobi


Przede wszystkim jak przestaniecie ćwiczyć tylko dla wyglądu a zaczniecie myśleć o tym że ćwiczenia dają lepsze samopoczucie, dłuższą sprawność fizyczną czy lepszą kondycję to wtedy efekty przyjdą bo życie to przekora

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:21 ----------

Napisane przez Odzix

Andziasi... JAK JA ZAZDROSZCZĘ TAKIEGO PIĘKNEGO BRZUSZKA!!!
Gratuluję, że wytrwałaś w a6w.
Dziewczyny, ja ostatnio postanowiłam, że będę głównie spacerować i biegać... Wczoraj byłam na spacerze prawie 3 godziny... Już nie wiem po prostu co mam robić, żeby waga drgnęła chociaż trochę i żebym nie czuła się ciągle "wzdęta" Ostatnio w ogóle nie mam apetytu jem bardzo mało, a mój brzuch wygląda jakby żył własnym życiem...

Dziękuję

To też może być powód że robią się wzdęcia. Ja też jem bardzo mało i są to praktycznie 2 - 3 posiłki dziennie co powoli zmieniam-wprowadziłam śniadanie Kiedyś tak robiłam że bez jedzenia rano z domu nie wychodziłam i jadłam 5x dziennie o stałych porach a byłam chudsza niż jestem o jakieś 6kg.
Co zaobserwowałam: często po pierwszym późnym posiłku (wstaję o 6.00 a jadłam dopiero ok. 11-12) wywalało mi dół brzucha, teraz jak staram się jeść 4 x dziennie wzdęć nie mam. Mam wrażenie że jak jest za duży odstęp między jednym a drugim posiłkiem to wtedy brzuch wywala

[scoobs]

Ja tez mam wzdecia, rano zawsze jem sniadanie ale najpierw pije kawe, a w ciagu dnia mam dosyc regularne posilki. Mam nadzieje, ze moj brzuch jest jeszcze spowodowany wplywem tabletki anty... nie wiem, ale mysle, ze dlugo czasu zajmuje mi zeby hormony sie uspokoily. Skonczylam brac praiwe miesiac temu, a teraz dopiero widze, ze tradzik szaleje.... kurcze nie wiem, jak ja bede wygladac!
Aaa i rano jeszcze robie squat challenge i plank challenge. Dzisiaj zaliczone

[Sapphirerose]

Dziewczyny jeść trzeba regularnie i na pewno nie zapominać o śniadaniu. Im wcześniej zjesz, tym szybciej zaczynają pracować jelita. Jak nie dostarczasz organizmowi jedzenia to on się przestawia w tryb " stand by" i zaczyna odkładać na później, bo nie wie kiedy coś mu wpadnie. To też może być przyczyną wzdęć. Ja ostatnio na kolację jem sałatkę z papryczką chili i nic mi nie dolega a zawsze po surowiźnie miałam "ciążowy" brzuch. Ostre przyprawy usprawniają metabolizm. No i oczywiście im więcej aktywności fizycznej tym żołądek pracuje lepiej.
Wczoraj zamiast ćwiczyć musiałam księdza przyjąć po kolędzie. Dziś muszę to odpracować.

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez Odzix

Andziasi... JAK JA ZAZDROSZCZĘ TAKIEGO PIĘKNEGO BRZUSZKA!!!
Gratuluję, że wytrwałaś w a6w.
Dziewczyny, ja ostatnio postanowiłam, że będę głównie spacerować i biegać... Wczoraj byłam na spacerze prawie 3 godziny... Już nie wiem po prostu co mam robić, żeby waga drgnęła chociaż trochę i żebym nie czuła się ciągle "wzdęta" Ostatnio w ogóle nie mam apetytu jem bardzo mało, a mój brzuch wygląda jakby żył własnym życiem...

Żeby zrzucić zbędną powłokę musisz się naprawdę spocić, ale tak żeby z nosa kapało a bluzka na plecach była mokra. Jak już tak się spocisz na maksa i padniesz po ćwiczeniach lub bieganiu, to dopiero wtedy czujesz, że żyjesz i coś dla siebie zrobiłaś. Efekty na pewno będą tylko trzeba być konsekwentną.