Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[201606270916]

Napisane przez moooniek

Zaczelo sie od grypy, pozniej zapalenie spojowek i zatok, potem zapalenie ucha i zapalenie gornych drog oddechowych. Zadne antybiotyki nie dawaly rady, 3 tyg. na antybiotykach... nie mialam na nic sily, lezalam tylko i pozeralam slodycze, kilkakrotnie kcal dziennie wiecej, niz powinnam...

Jaki maraton

A mnie się ostatnio ciągle chce spać, coś strasznego Przepraszam, ostatnio po pracy czasem coś podczytałam, ale nie pisałam, bo wolałam się połozyć

Za to powiedzmy, że poćwiczyłam na świeżym powietrzu po kilka godzin w tym tygodniu. Byłam na pewnym kursie, zajęcia praktyczne były niezłą harówką, miałam aż lekkie zakwasy w rękach

[moooniek]

Po ponad 5 tyg. przerwy wyszłam dziś pobiegać. Jestem z siebie taka dumna, dałam radę przebiec 4,5km. Co prawda zajęło mi to więcej czasu niż zawsze, no, ale ponad miesiąc żadnego ruchu nie miałam, nawet nie tańczyłam... mamy w planach do czwartku włącznie biegać codziennie, żeby trochę się ogarnąć

[201606270916]

Od czwartku w Lidlu odzież do biegania, ale pewnie po południu na buty nie ma szans

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Zauważyłyście, ze Lidl czasem ma śmiesznie rozmiarówkę butów? Np. damskie do 40 i męskie od 42. Tym razem akurat nie, ale bywa

[LoveMessages]

Brawo dziewczyny za bieganie!!!!!!

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

[moooniek]

Napisane przez Krolowa Julianna

Od czwartku w Lidlu odzież do biegania, ale pewnie po południu na buty nie ma szans

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Zauważyłyście, ze Lidl czasem ma śmiesznie rozmiarówkę butów? Np. damskie do 40 i męskie od 42. Tym razem akurat nie, ale bywa

Ja polecam buty z Decathlonu firmy Kalenji. Kosz to ok. 60-70zł, mam je już chyba z 2 lata i jeszcze długo mi posłużą(no chyba, że wcześniej dojdę do pieniędzy i kupię wymarzone nike free runy )

[Madzia87]

Napisane przez LoveMessages

Brawo dziewczyny za bieganie!!!!!!

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

No Stany, Kanada to zupełnie inna mentalność ludzi.. Ale te babcie oprócz siłowni zapewne chodzą też na botoks i operacje plastyczne bo to też jest normą w Ameryce... Chyba, że to bardziej w USA, a nie w Kanadzie ?
Tak czy siak zazdroszczę Ci tej Kanady.. fajnie tam musi być A w jakim regionie dokładnie mieszkasz ?

Dziś obudziłam się o 8.30.. Trochę sobie pospałam Teraz kończę śniadanko.. za oknem piękne słońce i czuć wiosnę

[201606270916]

Napisane przez moooniek

Ja polecam buty z Decathlonu firmy Kalenji. Kosz to ok. 60-70zł, mam je już chyba z 2 lata i jeszcze długo mi posłużą(no chyba, że wcześniej dojdę do pieniędzy i kupię wymarzone nike free runy )

Lidl mam bardziej po drodze niestety

Ale to nieważne. Od dziś mam nieważną kartę, a wypłacona gotówka nie obejmuje fanaberii typu buty

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Napisane przez LoveMessages

Brawo dziewczyny za bieganie!!!!!!

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

Myślę, że już takie osoby są. Chociaż wiadomo, to zależy. W moim rodzinnym mieście na reklamie jednej z większych siłowni właśnie postawili na różnorodność, żeby przyciągnąć więcej osób - jest też emeryt Dziadek kolegi jest emerytowanym nauczycielem wychowania fizycznego i do teraz ćwiczy, i jest trenerem pływania. Są zajęcia z aqua aerobiku, joga, pilates, taniec dla osób 50+ u mnie w mieście. Na siłowniach na dworze też nie zawsze widzę samą młodzież

Poza tym podejrzewam, że jak ktoś całe życie pracował fizycznie, to już się naćwiczył i raczej nie w głowie mu siłownia. I wysokość emerytur niekoniecznie pozwala na karnety.

[_matrioszka]

Napisane przez Madzia87

Tak czy siak zazdroszczę Ci tej Kanady.. fajnie tam musi być A w jakim regionie dokładnie mieszkasz ?

No ja tez zazdroszcze

_________

U mnie dzien pomiarow, jak co tydzień.
Szału nue ma, waga spadla tylko o 0,5 kg i tylko 1cm mniej w talii. Reszta nue drgnęła, zupełnie nie wiedzueć czemu, skoro bardzo intensywnie ćwiczyłam w tym tygodniu. Moze to przez @, no ale w zeszlym miesiacu tez mialam @, a waga tak samo spadała

[CoffeeMonster]

Hej hej,

Ja się pochwałę ze wczoraj po 6 latach hahaha ha steper poszedł w ruch i te 30 min zrobiłam potem niestety mnie dziecko się wybudzilo i koniec z chodzeniem... ale się liczy według niego spałam jakieś 44 kcal w 10 min, ale nie wiem ile w tym prawdy bo to taki stary sprzęt, ale działa wiec super, licznik i minut nikt się zacina, muszę dać tztowi to czyszczenia bo pewnie pełno kurzu w nim

Napisane przez Madzia87

Hehe dzięki Nic szczególnego nie robię...trzymam się diety ok 1500-1600 kcal i staram się ćwiczyć prawie codziennie chociaż te 20 min. z Jillian albo Mel B pośladki, brzuszki itp. Oby tak dalej spadało to będzie super..gorzej jak się zatrzymam na magicznej wadze, z której zawsze bardzo ciężko mi było coś zrzucić Powoli się zbliżam do tego momentu
Najfajniejsze jest mierzenie starych jeansów, które rok temu prawie strzelały mi na tyłku, a teraz czuć w nich lekki luz

Kurde nie wyobrażam sobie stać w pracy przez 8h..ale przynajmniej kcal spalasz jak stoisz Jeden raz pizza..to żaden grzech Ja tam w weekend też pozwalam sobie na coś więcej Dziś zjadłam coś ala muffinkę i czekoladkę merci

Ooo no to super ja 2 lata temu jak schudłam i zaczął się sezon letni to miałam radosne bo wszystkie spodenki ze mnie spadały oj były zakupy potem, radość nie do opisania. A zaczynałam pod koniec lutego właśnie tak na poważnie, bo tak ogólnie to oczywiście od stycznia hehe
schudłam wtedy 5 kg ale dużo biegałam, tak kolo 40 km tygodniowo wiec podejrzewam ze jeszcze mięśnimi przybyło, wyglądałam naprawdę nieźle
no ale wtedy z wagi 68 kg

Napisane przez _music_girl

Witajcie dziewczynki
U mnie dziś dzień nie był dietkowy… Miałam gości i znów szafka pełna słodyczy i smaczności Trzeba wszystko w te pędy zjeść

Mam pytanie- czy może wiecie co się stało z ćwiczeniami brzucha Chodakowskiej na YouTubie? Zniknęły 2 dni temu A tak je lubiłam…
Dziś był Skalpel. Ale powoli mi się☠Chodakowska nudzi. Muszę sobie znaleźć substytut

Madzia87 gratuluję spadków, hoho!!!

Hej Mooniek- ale się nachorowałaś! Życzę ci sił i odporności po takiej ilości antybiotyków
No a te domowe hamburgery uwielbiaaaam i muszę zrobić!

Katia242424, chyba przyjmujesz za mało kalorii. Spowolnił ci się☠metabolizm. Madzia 87 dobrze radzi, zwiększ trochę.

Morsmordre i Effiii co z tym popcornem z kina ?

Miłego weekendu

Zobacz na chomikach

Napisane przez moooniek

Po ponad 5 tyg. przerwy wyszłam dziś pobiegać. Jestem z siebie taka dumna, dałam radę przebiec 4,5km. Co prawda zajęło mi to więcej czasu niż zawsze, no, ale ponad miesiąc żadnego ruchu nie miałam, nawet nie tańczyłam... mamy w planach do czwartku włącznie biegać codziennie, żeby trochę się ogarnąć

Super, brawa

Napisane przez Krolowa Julianna

Lidl mam bardziej po drodze niestety

Ale to nieważne. Od dziś mam nieważną kartę, a wypłacona gotówka nie obejmuje fanaberii typu buty

Ciuchy z Lidla mają bardzo zawyzona rozmiarowke, tyle razy chciałam sobie coś kupić do biegania i nigdy mi nie wychodziło zawsze oddawalam

Jeśli chodzi o buty to może na początek dają radę, ale na prawdę polecam odłożyć trochę kasy i kupić porządne, najlepiej w sklepie w którym Wam je dobiorą, bo jak się nabawićie kontuzji to potem zabawa na lata niestety,...


A aaa i chciałam wkleić http://kreatywnakuchnia.pl/zobacz-pr...acki-brokulowe

[_matrioszka]

Napisane przez CoffeeMonster

Jeśli chodzi o buty to może na początek dają radę, ale na prawdę polecam odłożyć trochę kasy i kupić porządne, najlepiej w sklepie w którym Wam je dobiorą, bo jak się nabawićie kontuzji to potem zabawa na lata niestety,...

A ja sie nie zgodze

Mialam wiele butow do biegania i uwazam, ze jakoscia i doskonala amortyzacja nie odbiegają najwyższym półkom (a biegam po wertepach, wiec amortyzacja jest dla mnie mega wazna).

Jak dla mnie crivity z Lidla sa o niebo lepsze, niz np.buty do biegania z Nike, ktore byly kompletnym niewypalem.

No coz, w kazdym sporcue mozna sobie cos zrobic, warto po prostu kupujac buty do biegania troche poczytac i kierowac sie pewnymi zasadami

[201606270916]

Dla mnie pierwszym sukcesem w butach jest to, że nie obcierają stóp Rzadko mi się udaje takie kupić. Mam skopane stopy

Sportowe kupiłam jeszcze w tym tygodniu w Deichmannie - ostatnia para, więc za pół ceny ale są za piękne do biegania, będę w nich chodzić

[fioollka]

Napisane przez LoveMessages

Brawo dziewczyny za bieganie!!!!!!

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

Ja też jak Królowa Julianna myślę, że takie osoby już są - sama mam w pracy trochę znajomych 50+ i latają przynajmniej 2 razy w tygodniu na siłownię, poza tym są do południa zniżki dla emerytów nawet na basen no i patrząc na moich rodziców, którzy są już po 60-ce to od wiosny do jesieni obowiązkowo rower, działka no i latem pływanie

ja nie wytrzymałam i wskoczyłam dzisiaj na wagę no i -0,7 od wczoraj więc jak z pewną niechęcią podchodziłam do biegania, to dzisiaj będzie ciąg dalszy i pewnie tak zostanie na dłużej. Chyba mi się też żołądek skurczył, bo w połowie śniadania stwierdziłam, że się najadłam a miałam 2 jajka na miękko z 2 cienkimi kromkami ciemnego pieczywa szynką i pomidorem i do picia kawa zbożowa

[bingos]

Hej Piątek i sobota były totalnie niedietetyczne, nie dość że sporo % to jeszcze żarcie nie do pochwały Dziś już będzie ładnie, menu podsumuję wieczorem. Zaraz pojadę na zakupy, przydałby mi się szpinak świeży, serki wiejskie, twarogi, jakieś warzywa, owoce.

Napisane przez Ewunia_1984

Moja trenerka piła to(przepisuje z smsa);izolat białka serwatkowego firmy Extensor-samo białko 97%. Ono jest jest bezsmakowe.
Dla tych co mają dobrą wagę, a chcą mięśnie, czyli bez żadnych węglowodanów. Jutro pójde do sklepu z odżywkami i się poradzę bo wolałabym coś bardziej smakowego Dam jutro znać co się dowiedzialam.

I jak? Wiesz coś nowego w sprawie tych odżywek?

Napisane przez wiola3136

Ja dzisiaj pierwszy raz liczyłam kalorie. Nigdy wcześniej tego nie robiłam i jestem w szoku, że tyle kalorii mi wyszło. Teraz to już chociaż wiem czego unikać, bo potem trzeba się nieźle namęczyć żeby to spalić.
Z drugiej strony liczyłam też kalorie, które spaliłam w ciągu dnia. Na całe szczęście tych jest więcej niż tych 'zjedzonych'.

Ja z jednej strony też bym liczyła, bo mam wrażenie, że ostatnio za dużo ich jest (efektów też brak), a z drugiej strony boję się, że jak zacznę liczyć, to wszystko znowu będzie się kręcić wokół żarcia.

Napisane przez morsmordre

Ja dziś pierwszy raz biegałam, świetnie było, chyba polubię ten sport Przebiegłam 5 km w 30 minut z jedną tylko przerwą na marsz

Napisane przez moooniek

Zaczelo sie od grypy, pozniej zapalenie spojowek i zatok, potem zapalenie ucha i zapalenie gornych drog oddechowych. Zadne antybiotyki nie dawaly rady, 3 tyg. na antybiotykach... nie mialam na nic sily, lezalam tylko i pozeralam slodycze, kilkakrotnie kcal dziennie wiecej, niz powinnam...

Biedna Dobrze, że się wreszcie wykurowałaś, zdrowie najważniejsze

Napisane przez Madzia87

Ja się rano mierzyłam i na szczęście są kolejne spadki
Biust -2cm (łącznie -7cm)
talia -1cm (łącznie -3cm)
pas - 2cm (łącznie -6cm)
biodra -2cm (łącznie -6cm)
udo - 1,5 cm (łącznie -4cm)

Jakby dalej tak dobrze szło to do wakacji mam szanse mieć w biodrach 90cm, ale jakoś w to nie wierzę hihi Póki co cieszę się z tych zrzuconych 6cm

Pięknie!

Napisane przez moooniek

Po ponad 5 tyg. przerwy wyszłam dziś pobiegać. Jestem z siebie taka dumna, dałam radę przebiec 4,5km. Co prawda zajęło mi to więcej czasu niż zawsze, no, ale ponad miesiąc żadnego ruchu nie miałam, nawet nie tańczyłam... mamy w planach do czwartku włącznie biegać codziennie, żeby trochę się ogarnąć

Napisane przez Krolowa Julianna

Od czwartku w Lidlu odzież do biegania, ale pewnie po południu na buty nie ma szans

Nie wiem, czy wchodzić tego dnia do lidla, bo przy ostatniej akcji sportowej wyszłam z butami, bluzą i koszulką A poszłam po południu, tylko po spożywkę...

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez LoveMessages

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

W mojej siłowni również jest wiele osób 50+

Napisane przez _matrioszka

U mnie dzien pomiarow, jak co tydzień.
Szału nue ma, waga spadla tylko o 0,5 kg i tylko 1cm mniej w talii. Reszta nue drgnęła, zupełnie nie wiedzueć czemu, skoro bardzo intensywnie ćwiczyłam w tym tygodniu. Moze to przez @, no ale w zeszlym miesiacu tez mialam @, a waga tak samo spadała

Zawsze to jakiś spadek

Napisane przez CoffeeMonster

Hej hej,

Ja się pochwałę ze wczoraj po 6 latach hahaha ha steper poszedł w ruch i te 30 min zrobiłam potem niestety mnie dziecko się wybudzilo i koniec z chodzeniem... ale się liczy według niego spałam jakieś 44 kcal w 10 min, ale nie wiem ile w tym prawdy bo to taki stary sprzęt, ale działa wiec super, licznik i minut nikt się zacina, muszę dać tztowi to czyszczenia bo pewnie pełno kurzu w nim
...
A aaa i chciałam wkleić http://kreatywnakuchnia.pl/zobacz-pr...acki-brokulowe

za steper i wielkie dzięki za przepis - chyba kupię brokuła i zrobię (z małą modyfikacją)

Napisane przez fioollka

ja nie wytrzymałam i wskoczyłam dzisiaj na wagę no i -0,7 od wczoraj więc jak z pewną niechęcią podchodziłam do biegania, to dzisiaj będzie ciąg dalszy i pewnie tak zostanie na dłużej. Chyba mi się też żołądek skurczył, bo w połowie śniadania stwierdziłam, że się najadłam a miałam 2 jajka na miękko z 2 cienkimi kromkami ciemnego pieczywa szynką i pomidorem i do picia kawa zbożowa

[morsmordre]

Napisane przez LoveMessages

Brawo dziewczyny za bieganie!!!!!!

Apropo aktywności fizycznej. W mojej siłowni wiek jest 50+ Jaki szok był dla mnie gdy zobaczyłam babcie 60+ podnoszącą ciężary!! Za to młodzi panowie chodzą tam rekreacyjnie od sprzętu do sprzętu i bawiąc się telefonem
A tak poważnie bardzo bym chciała zobaczyć w Polsce taką babcię czy dziadka na siłowni Nie stety patrząc po mojej babci i innych babci to tylko im lekarze w głowie i inne dolegliwości Szkoda bardzo szkoda... i już tu nawet nie chodzi o emerytury babć kanadyjskich i tych polskich, ale o mentalność ogólną. Nigdy nie jest za późno na sport i rozwijanie samego siebie. Można być seniorem i wybrać się nawet na studia jeżeli to komuś sprawi przyjemność. Normalnie zadzwonię jutro do babci i namówię ją do lepszej diety Moja babcia akurat sportu nie potrzebuje bo ma chorego dziadka (mój dziadek) i biedna ciągle go dźwigać musi

U mnie na wydziale na sali gimnastycznej jest dużo zajęć, na które chodzą starsze panie Tak samo w centrum kultury w dzielnicy, w której mieszkam, co tam idę - mam tam bibliotekę - widzę starszych ludzi w dresikach Na osiedlu mamy też siłownię pod chmurką i nawet teraz jak patrzę przez okno jakiś dziadziuś zapytla na orbitreku

Napisane przez CoffeeMonster

A aaa i chciałam wkleić http://kreatywnakuchnia.pl/zobacz-pr...acki-brokulowe

Wyglądają super, chyba spróbuję w przyszły weekend, tylko muszę wymyślić coś zamiast buły tartej


Ja mam buty z Decathlona, biegam w nich i chodzę na fitness, są super Ogólnie bardzo lubię ten sklep, mamy stamtąd sporo rzeczy w góry

Ja dziś już zaliczyłm bieganie, ale w ogóle siły nie miałam i 6,5 km zajęło mi 57 min Nie wiem czy to kwestia zakwasów po ostatnim razie czy tego, że poszłam biegać o 11:30, a śniadanie jadłam o 8:30

[Effiii]

Przepraszam, że nie odniosę się do każdej wypowiedzi osobno, ale jest ich tyle, że zajęłoby mi to sporo czasu

Popcorn w kinie widzę, że ciekawe jesteście jak to jest zza kulis Po pierwsze jest w tym bardzo dużo soli! Bardzo! I to czy polecam komuś popcorn z kina, zależy od pracowników również... Od siebie bym kupiła, jakbym nie była na diecie Ale zdarza się, że podgrzewacze w których jest przechowywany popcorn nie są odpowiednio dezynfekowane, czasami popcorn jest dwudniowy i już tak nie smakuje, jak się coś wysypie na blat przy nakładaniu, niektórzy zgarniali to z powrotem do podgrzewacza... bleee. Jakiś większych akcji u mnie w pracy nie było, bo wszędzie kamery i kierownicy pilnowali porządku No ale zależy kto na zmianie jest



Zaraz będę robiła dietetyczne muffinki, będzie to w sumie trochę improwizacja, bo TŻ zepsuł blender i nie mam jak zmielić otrębów na mąkę Jak wyjdą to wstawię fotkę i przepis

[morsmordre]

Zapomniałam opisać Wam popcorn!

Wstawiam, jutro rano usunę żeby nie krzyczeli, że szkodzę wizerunkowi firmy

[CoffeeMonster]

Napisane przez _matrioszka

A ja sie nie zgodze

Mialam wiele butow do biegania i uwazam, ze jakoscia i doskonala amortyzacja nie odbiegają najwyższym półkom (a biegam po wertepach, wiec amortyzacja jest dla mnie mega wazna).

Jak dla mnie crivity z Lidla sa o niebo lepsze, niz np.buty do biegania z Nike, ktore byly kompletnym niewypalem.

No coz, w kazdym sporcue mozna sobie cos zrobic, warto po prostu kupujac buty do biegania troche poczytac i kierowac sie pewnymi zasadami

Super jeśli poczytałas i wiesz jak takie buty dobrać i kupować, ale wiele osób weźmie jakiekolwiek które są tanie albo pasuja albo po prostu były takie ładne; Ja sama sobie nie umię dobrać wole żeby mi pomógł specjalista, a nawet jeśli idę na taką konsultacje to nie musze butow u nich kupić, mogę sobie zapamiętać model czy firmę i kupić nawet 200zł taniej, albo starszy model np. tej samej firmy

Nie wiem jak buty z Lidla, może i ok, ale balabym sie ryzykowac; Nike czy Adidas czy inne takie traktuje jako typowe buty sportowe, nie do biegania, do biegania mam buty firm które się w tym specjalizują, ale nie chodzi o cenę, może i da się znaleźć tanie i dobre (mi się nie udało) chodzi o to ze może być Ci nawet wygodnie a potem się okaze ze kostka nie jest prawidłowo podtrzymana, noga ucieka w któraś stronę, a kontuzji się nie nabawisz po miesiącu, czasem trzeba lat...a potem jest rozpacz i latanie po ortopedach.
No i takie buty powinny być min rozmiar większe, ja noszę 38 a do biegania mam 39,5 i są idealne.

Ewentualnie można pójść do,takiego sklepu z własnymi butami i ocenia (o ile dobry sklep) albo nie raz przy maratonach są specjaliści tez można doradzić, a po domowemu ubierz buty żeby było Ci widać kostki i niech ktoś Cię z tyłu nagra jak biegniesz i zobacz czy masz proste kostki, łydki.

Mój mąż trochę biegał w maratonach i zwraca uwagę na ulicy na biegaczy, ogólnie więcej niż połowa ma źle dobrane buty, a nie jedni mają własne nowe zbajerzone Nikusie z ostatniej kolekcji - a to nie o to chodzi

Tak na szybko mniej więcej o co chodzi
http://www.mikesport.pl/jak-dobrac-odpowiednie-obuwie/ http://runblog.pl/jak-wybrac-odpowie...y-do-biegania/
http://portalaktywni.com/aktualnosci...acza-podstawy/

ja wiem ze nie każdy ma w kit kasy na buty, na początek można spróbować zwykłe trampki nawet, ale jak zacznie się biegać regularnie w złym obuwiu to można z tego potem takich szkód sobie narobićze glowa boli...kostki, kolana, łydki wysiadaja, leki, lekarze i rehabilitacja nie są tanie.
My mamy dobre buty ale najtańsze ciuchy z decathlonu, no niestety to wbrew pozorom nie jest tani sport, ale z drugiej strony ciuchy służą mi lata

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez Effiii

Przepraszam, że nie odniosę się do każdej wypowiedzi osobno, ale jest ich tyle, że zajęłoby mi to sporo czasu

Popcorn w kinie widzę, że ciekawe jesteście jak to jest zza kulis Po pierwsze jest w tym bardzo dużo soli! Bardzo! I to czy polecam komuś popcorn z kina, zależy od pracowników również... Od siebie bym kupiła, jakbym nie była na diecie Ale zdarza się, że podgrzewacze w których jest przechowywany popcorn nie są odpowiednio dezynfekowane, czasami popcorn jest dwudniowy i już tak nie smakuje, jak się coś wysypie na blat przy nakładaniu, niektórzy zgarniali to z powrotem do podgrzewacza... bleee. Jakiś większych akcji u mnie w pracy nie było, bo wszędzie kamery i kierownicy pilnowali porządku No ale zależy kto na zmianie jest



Zaraz będę robiła dietetyczne muffinki, będzie to w sumie trochę improwizacja, bo TŻ zepsuł blender i nie mam jak zmielić otrębów na mąkę Jak wyjdą to wstawię fotkę i przepis

Dzieki za obrzydzenie, spróbuję o tym pamiętać jak mnie będzie kusilo. Tak w ogóle to popcorn sam w sobie jest mało kaloryczna, ja robie z ziaren w pudełku do grzania żywności, bez tłuszczu, potem leków sole i juz niskokaloryczna przekąska do filmu. Tylko trzeba mieć pudełko nie takie najlepsze, bo ziarenka się odciskuja

[morsmordre]

Ja mam zamiar kupić sobie asicsy w przypływie gotówki, na razie mam te: http://www.decathlon.pl/buty-do-bieg...d_8310961.html

Biega i ćwiczy mi się w nich świetnie, porządnie trzymają stopę

[moooniek]

Napisane przez morsmordre

Ja mam zamiar kupić sobie asicsy w przypływie gotówki, na razie mam te: http://www.decathlon.pl/buty-do-bieg...d_8310961.html

Biega i ćwiczy mi się w nich świetnie, porządnie trzymają stopę

Mam te same i to samo zdanie o nich
Dzis na obiad znow domowe burgery.

[CoffeeMonster]

Ogólnie ta ich marka jest bardzo fajna jakościowo, mammultum ciuchow juz po 2-3 lata, butów nie mam to się nie wypowiem, ja za moje Asicsy dałam 199 zł wiec niewiele więcej, przecenione 50 % były, Po prostu kupujac takie buty niech ktoś zobaczy czy noga nie ucieka, pewnie dużo osób dopiero co zaczyna albo ma zamiar zacząć biegać, ja jestem trochę przeczulona w tym temacie (problemy z kolanami) wiec jak przynudzam to wybaczcie

[201606270916]

Ja muszę po prostu przymierzyć buty, przejść się kawałek i wtedy ocenić Na oko nie umiem tego zrobić. Chyba że but jest jakoś mocno miękki i mało solidny, to wtedy nawet nie przymierzam. Po butach, które dłużej mi wytrzymują, wyraźnie widzę że wyciera mi się zawsze ta sama strona podeszwy, więc nie mogę wziąć czegoś w czym bym koślawo chodziła.

[CoffeeMonster]

Ogólnie rzeczy z Lidla można do 7 dni zwrócić z metka i paragonem, wiec jak ktoś chce to można sobie te buty do woli potestowac

Ja juz się parę razy napalilam na ich ciuchy sportowe, ale nigdy nie trafiłam rozmiarowki i zawsze oddawalam. Najbardziej mi było szkoda takiej pięknej bluzy ocieplanej pistacjowej do biegania


Ale tu dziś cisza....

[magdallenax]

Witam.
Parę dni się nie odzywałam, bo zaszwankował mi komputer.Nic nie chciał pisać. Na szczęście już ogarnięty.

Napisane przez Madzia87

Ja jestem od początku wątku..
Popcorn jak juz to zdecydowanie wolę z Biedronki..taka duża paczka za 3zł jest dobra Nie jadłam popcornu chyba z pół roku

Co do liczenia kalorii to ja ciągle liczę...od 2 miesięcy hihi, ale nie sprawia mi to problemu Przynajmniej wiem, że trzymam się ok. 1500-1600 kcal

Tez jestem od początku wątku

Napisane przez pokolorowana_

A u mnie dziś jakiś dzień obzarstwa. I to nie zbyt zdrowo. Chałka z dżemem ba drugie śniadanie (dwie kanapki? ) na obiad pizza, kolacje nie wiem czy wcisne bo obiad był późno. W ogóle jakiś dzień zakręcony. Bo praktycznie od rana chodzimy. Idę ćwiczyć i spać chyba.

U mnie wczoraj też dałam ciała - zjadłam 4 kawałki pizzy, po której odbijało mi sie do dzisiaj rana.

Napisane przez Madzia87

Hehe dzięki Nic szczególnego nie robię...trzymam się diety ok 1500-1600 kcal i staram się ćwiczyć prawie codziennie chociaż te 20 min. z Jillian albo Mel B pośladki, brzuszki itp. Oby tak dalej spadało to będzie super..gorzej jak się zatrzymam na magicznej wadze, z której zawsze bardzo ciężko mi było coś zrzucić Powoli się zbliżam do tego momentu
Najfajniejsze jest mierzenie starych jeansów, które rok temu prawie strzelały mi na tyłku, a teraz czuć w nich lekki luz

Kurde nie wyobrażam sobie stać w pracy przez 8h..ale przynajmniej kcal spalasz jak stoisz Jeden raz pizza..to żaden grzech Ja tam w weekend też pozwalam sobie na coś więcej Dziś zjadłam coś ala muffinkę i czekoladkę merci

Gratuluje spadków
Też uwielbiam to uczucie, kiedy wkładam coś, co bylo za male, a terez jest w sam raz.
Kurcze, sorki za braki polskich liter, ale coś dalej komp szwankuje.

A i dzisiaj był basenik. Odezwę sie jeszcze wieczorkiem, bo teraz nagle wszyskim jestem potrzebna

[201606270916]

Napisane przez CoffeeMonster

Ogólnie rzeczy z Lidla można do 7 dni zwrócić z metka i paragonem, wiec jak ktoś chce to można sobie te buty do woli potestowac

Ja juz się parę razy napalilam na ich ciuchy sportowe, ale nigdy nie trafiłam rozmiarowki i zawsze oddawalam. Najbardziej mi było szkoda takiej pięknej bluzy ocieplanej pistacjowej do biegania


Ale tu dziś cisza....

A ja ostatnio przymierzałam taką łososiową i hurra, jakie długie rękawy, ale czemu dziurawe - aż mnie nagle olśniło! To były dziury na kciuki, więc rękawy idzie tak fajnie naciągnąć na połowę dłoni

[bingos]

Napisane przez morsmordre

Wyglądają super, chyba spróbuję w przyszły weekend, tylko muszę wymyślić coś zamiast buły tartej

Zrobiłam je dziś, z małymi modyfikacjami - dodałam garść pestek słonecznika, żółtka dałam osobno, a białka ubiłam na pianę i dodałam później, no i zamiast sera żółtego dodałam mozarellę. Zero bułki tartej, miałam dodać jakiś inny zlepiacz, ale nie było potrzeby. Wyszły pyszne

Napisane przez Effiii

Popcorn w kinie widzę, że ciekawe jesteście jak to jest zza kulis Po pierwsze jest w tym bardzo dużo soli! Bardzo! I to czy polecam komuś popcorn z kina, zależy od pracowników również... Od siebie bym kupiła, jakbym nie była na diecie Ale zdarza się, że podgrzewacze w których jest przechowywany popcorn nie są odpowiednio dezynfekowane, czasami popcorn jest dwudniowy i już tak nie smakuje, jak się coś wysypie na blat przy nakładaniu, niektórzy zgarniali to z powrotem do podgrzewacza... bleee. Jakiś większych akcji u mnie w pracy nie było, bo wszędzie kamery i kierownicy pilnowali porządku No ale zależy kto na zmianie jest

Napisane przez morsmordre

Zapomniałam opisać Wam popcorn!

Dobrze, że nie jadam popcornu

Napisane przez CoffeeMonster

Super jeśli poczytałas i wiesz jak takie buty dobrać i kupować, ale wiele osób weźmie jakiekolwiek które są tanie albo pasuja albo po prostu były takie ładne; Ja sama sobie nie umię dobrać wole żeby mi pomógł specjalista, a nawet jeśli idę na taką konsultacje to nie musze butow u nich kupić, mogę sobie zapamiętać model czy firmę i kupić nawet 200zł taniej, albo starszy model np. tej samej firmy

Nie wiem jak buty z Lidla, może i ok, ale balabym sie ryzykowac; Nike czy Adidas czy inne takie traktuje jako typowe buty sportowe, nie do biegania, do biegania mam buty firm które się w tym specjalizują, ale nie chodzi o cenę, może i da się znaleźć tanie i dobre (mi się nie udało) chodzi o to ze może być Ci nawet wygodnie a potem się okaze ze kostka nie jest prawidłowo podtrzymana, noga ucieka w któraś stronę, a kontuzji się nie nabawisz po miesiącu, czasem trzeba lat...a potem jest rozpacz i latanie po ortopedach.
No i takie buty powinny być min rozmiar większe, ja noszę 38 a do biegania mam 39,5 i są idealne.

Ewentualnie można pójść do,takiego sklepu z własnymi butami i ocenia (o ile dobry sklep) albo nie raz przy maratonach są specjaliści tez można doradzić, a po domowemu ubierz buty żeby było Ci widać kostki i niech ktoś Cię z tyłu nagra jak biegniesz i zobacz czy masz proste kostki, łydki.

Mój mąż trochę biegał w maratonach i zwraca uwagę na ulicy na biegaczy, ogólnie więcej niż połowa ma źle dobrane buty, a nie jedni mają własne nowe zbajerzone Nikusie z ostatniej kolekcji - a to nie o to chodzi

Tak na szybko mniej więcej o co chodzi
http://www.mikesport.pl/jak-dobrac-odpowiednie-obuwie/ http://runblog.pl/jak-wybrac-odpowie...y-do-biegania/
http://portalaktywni.com/aktualnosci...acza-podstawy/

ja wiem ze nie każdy ma w kit kasy na buty, na początek można spróbować zwykłe trampki nawet, ale jak zacznie się biegać regularnie w złym obuwiu to można z tego potem takich szkód sobie narobićze glowa boli...kostki, kolana, łydki wysiadaja, leki, lekarze i rehabilitacja nie są tanie.
My mamy dobre buty ale najtańsze ciuchy z decathlonu, no niestety to wbrew pozorom nie jest tani sport, ale z drugiej strony ciuchy służą mi lata

Kiedyś biegałam w jakichś zwykłych sportowych butach i fakt, bez kontuzji kolana się nie obeszło. Teraz czasem mi wraca (na szczęście sporadycznie), mimo że kupiłam buty do biegania. Nike, ale typowe biegówki i bardzo dobrze mi się w nich biega i ćwiczy. Są wyłącznie na siłkę. A buty lidlowe kupiłam do chodzenia na co dzień, bo były śliczne i super lekkie

Napisane przez Krolowa Julianna

A ja ostatnio przymierzałam taką łososiową i hurra, jakie długie rękawy, ale czemu dziurawe - aż mnie nagle olśniło! To były dziury na kciuki, więc rękawy idzie tak fajnie naciągnąć na połowę dłoni

Mam właśnie tą łososiową bluzę - fajna jest

Może powoli przymierzę się do podsumowania dnia:
I: filet z pstrąga wędzonego, mix sałat z pomidorem i kiełkami soczewicy
II: koktajl - banan, wiśnie mrożone, łyżka jogurtu greckiego, zarodki pszenne, woda mineralna
III: udko z kurczaka i fasolka szparagowa - gotowane na parze, surówka z kapusty pekińskiej, marchewki, jabłka i jogurtu nat.
IV: fasolka z obiadu, 2 pieczone kotleciki z brokuła
V: będzie twaróg chudy, resztka fileta z pstrąga i jakieś warzywka
Jutro też powinno być dobrze, bo został mi kurczak z obiadu, fasolka i kotlety z brokuła

[moooniek]

U mnie dzisiaj standardowo dużo węgli, ale przynajmniej bez słodyczy
Na śniadanie 2 kromki ciemnego chleba z białym serem i miodem.
Później trochę płatków owianych z mlekiem i sucha kromka chleba, bo zgłodniałam, a niczego innego, co było w miarę zdrowe nie było.
Na obiad znów domowy burger, teraz zjadłam pomarańczę, trochę później zjem jajko sadzone i warzywa na patelnię, pójdę pobiegać, a jak wrócę to zjem pół banana i wypiję białko

[Madzia87]

Napisane przez magdallenax

Tez jestem od początku wątku

Gratuluje spadków
Też uwielbiam to uczucie, kiedy wkładam coś, co bylo za male, a terez jest w sam raz.
Kurcze, sorki za braki polskich liter, ale coś dalej komp szwankuje.

A i dzisiaj był basenik. Odezwę sie jeszcze wieczorkiem, bo teraz nagle wszyskim jestem potrzebna

Kojarzę, że od początku jesteś
To uczucie gdy nagle stare ciuchy zaczynają pasować chyba każda z nas uwielbia
Też poszłabym na basen, ale dopiero na wtorek umówiłam się z koleżanką
Co do obuwia do biegania to ja mam asics'y za ponad 200zł, a po kilkunastu wyjściach na bieganie zaczęła mnie boleć stopa i przestałam.. :/ Ale nie wiem czy było to spowodowane tymi butami czy jakimś urazem.. Chyba pójdę przebiec się w tym tyg. bo nie biegałam ponad rok..nie powiem, że to lubię, ale przynajmniej byłaby jakaś odmiana od ćwiczeń w domu i basenu Tylko musi być ciemno bo wstydzę się za dnia

[CoffeeMonster]

Napisane przez Madzia87

Kojarzę, że od początku jesteś
To uczucie gdy nagle stare ciuchy zaczynają pasować chyba każda z nas uwielbia
Też poszłabym na basen, ale dopiero na wtorek umówiłam się z koleżanką
Co do obuwia do biegania to ja mam asics'y za ponad 200zł, a po kilkunastu wyjściach na bieganie zaczęła mnie boleć stopa i przestałam.. :/ Ale nie wiem czy było to spowodowane tymi butami czy jakimś urazem.. Chyba pójdę przebiec się w tym tyg. bo nie biegałam ponad rok..nie powiem, że to lubię, ale przynajmniej byłaby jakaś odmiana od ćwiczeń w domu i basenu Tylko musi być ciemno bo wstydzę się za dnia

O stawiała bym właśnie za winę buty, nie ważne za ile musze być dobrze dobrane. A miałaś je w swoim standardowym rozmiarze czy większe? Mój kolega sobie tak srodstopie załatwił...

Napisane przez Krolowa Julianna

A ja ostatnio przymierzałam taką łososiową i hurra, jakie długie rękawy, ale czemu dziurawe - aż mnie nagle olśniło! To były dziury na kciuki, więc rękawy idzie tak fajnie naciągnąć na połowę dłoni

Hahaha

U me za zapytać zamiast bułki tartej idą zazwyczaj zmielone płatki owsiane


Jestem juz po kolacyjce, sałatka i kromka dobrego chleba, zasadniczo oprócz 2 śniadania miałam wzorowy jadłospis, nawet nie napisze Wam o to było, ale robiłam pożegnanie ze słodkim i było......słodko

[moooniek]

Ja też jestem od początku
Ja już pobiegałam, zjadłam pół banana i wypiłam porcję białka. Mogę zabrać się za naukę
Marzy mi się karta multisport

[Effiii]

Nie wyszły mi moje eksperymentalne babeczki ;( Były okropne! Ale nie poddaję się, podejście drugie na dniach!

Jadłospis dzisiejszy był dietowy, trzymam się dość solidnie, nie podjadam Jedyne słodycze to max 3 kostki dziennie gorzkiej czekolady. Ale to nie codziennie. Mel B dzisiaj też zaliczona, zrobiłam kompilację ćwiczeń, które trwają godzinę. Nie wiem czy to nie za krótko, męczę się przy tym, ale nie jakoś wybitnie... Nie chcę się ważyć teraz, dopiero za tydzień zrobię pomiary bo wtedy minie równy miesiąc odkąd zaczęłam . Mam nadzieję, że coś się ruszy do przodu

Mam pytanie, czy któraś z Was może jest z Gdańska?

A teraz niedzielny film na dobranoc z TŻ i do spanka