Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać cz.29

[201606270916]

Najem okazjonalny - z grubsza coś czytałam, jaka jest procedura, ale zastanawia mnie:
- spisywanie u notariusza, że ktoś tam mnie weźmie w razie eksmisji - na mój koszt, czy właściciela mieszkania?
- czy przy takiej umowie może dalej funkcjonować np. miesięczny okres wypowiedzenia, czy właściciel w każdym momencie może mnie eksmitować bez powodu, ot tak, z jakimś ustalonym krótszym terminem, do lokalu wskazanego u notariusza?

[lexi221]

Szukam kanału chłopaka, który nagrywał kiedyś filmiki na yt z charakterystyczną grzywką na bok jego czołówka była bardzo głośna miał na imię chyba Damian? coś mi świta, że jego kanał miał coś w nazwie Music

[phideaux]

Napisane przez Kala713

Odpisze bez cytowania Was ,no więc sprawa wygląda tak:
jeśli chodzi o basen to jest to taki mały kameralny basen gdzie odbywają się poszczególne zajęcia i w czasie tych zajęć basen jest wyłączony z użytku dla postronnych ludzi.
W praktyce wygląda to tak,że jeśli jest np aqua aerobik to przez godzinę basen jest zamknięty i wchodzą tylko ludzie na te zajęcia.
Jeśli chodzi o nieumiejętność pływania to właśnie pani mi wspominała,że są różnego rodzaju sprzęty żeby się nie utopić
Chyba macie racje,że lepiej wydać 30zł na wejście jednorazowe a jak mi się spodoba to po zajęciach zakupić karnet.
Niby wszystko fajnie ale nie ukrywam,że mam opory własnie przed pójściem samej Eh ... no ten mój wstyd
Pocieszacie mnie tym,że nie każda mi figurę modelki i właściwie spotykamy się tam żeby coś w tym kierunku zmienić.
Zastanawia mnie jeszcze fakt czystości,mam jakieś paranoje żebym jakiegoś syfa nie przyniosła do domu
Myślicie ,że woda w takich basenach jest w miarę ciepła?Jestem zmarzluchem i do wanny leje mega ciepłą wodę i nie chciałabym tam zmarznąć

Wiem...marudzę,ale chciałabym tam iść z taką pełną świadomością ,że to mądra decyzja i moje ciężko zarobione pieniądze nie idą na marne

Chyba taka średnia temperatura w basenach to 28 stopni, więc ciepła
Byłam na aqua aerobicu, nie trzeba umieć pływać, u nas każdy zakładał pasy wypornościowe i pianki na nogi, zajęcia odbywały się na głębokiej wodzie. Nie ma szans się utopić.
Figurą się w ogóle nie przejmuj, na basen chodzi się pływać, a nie stać i oceniać figurę innych. Lepiej przełamać wstyd i zacząć ćwiczyć, niż wstydzić się swojej figury w domu i nic z tym nie robić
Wydaje mi się, że jednak lepiej odżałować te 30 zł i zobaczyć, czy w ogóle takie zajęcia ci się spodobają.

[trocka8]

Napisane przez Kala713

Odpisze bez cytowania Was ,no więc sprawa wygląda tak:
jeśli chodzi o basen to jest to taki mały kameralny basen gdzie odbywają się poszczególne zajęcia i w czasie tych zajęć basen jest wyłączony z użytku dla postronnych ludzi.
W praktyce wygląda to tak,że jeśli jest np aqua aerobik to przez godzinę basen jest zamknięty i wchodzą tylko ludzie na te zajęcia.
Jeśli chodzi o nieumiejętność pływania to właśnie pani mi wspominała,że są różnego rodzaju sprzęty żeby się nie utopić
Chyba macie racje,że lepiej wydać 30zł na wejście jednorazowe a jak mi się spodoba to po zajęciach zakupić karnet.
Niby wszystko fajnie ale nie ukrywam,że mam opory własnie przed pójściem samej Eh ... no ten mój wstyd
Pocieszacie mnie tym,że nie każda mi figurę modelki i właściwie spotykamy się tam żeby coś w tym kierunku zmienić.
Zastanawia mnie jeszcze fakt czystości,mam jakieś paranoje żebym jakiegoś syfa nie przyniosła do domu
Myślicie ,że woda w takich basenach jest w miarę ciepła?Jestem zmarzluchem i do wanny leje mega ciepłą wodę i nie chciałabym tam zmarznąć

Wiem...marudzę,ale chciałabym tam iść z taką pełną świadomością ,że to mądra decyzja i moje ciężko zarobione pieniądze nie idą na marne

widzę, że jesteś z Krakowa a z tego co wiem, krakowski wątek na wizażu działa dosyć prężnie. może zapytasz tam czy ktoś już był akurat w tym miejscu i wie jak to wygląda? może jakaś dziewczyna pójdzie z tobą?

czystością raczej nie masz się co martwić, chyba, że masz słabą odporność.

woda powinna być w miarę ciepła, zwłaszcza, że to mały basen. no ale na pewno nie będzie ciepła jak w wannie, zresztą idziesz tam ruszać się a nie leżeć. mi w większości basenów jest na początku zimno, po przepłynięciu dwóch długości już ok.
zresztą powinni tam mieć termometr, najwyżej tam zadzwoń i zapytaj, jaką mają temperaturę. powinno być około 27 stopni, tak mi się wydaje.

no i nie szukaj już wymówek tylko śmigaj

[201803120851]

Napisane przez Krolowa Julianna

Najem okazjonalny - z grubsza coś czytałam, jaka jest procedura, ale zastanawia mnie:
- spisywanie u notariusza, że ktoś tam mnie weźmie w razie eksmisji - na mój koszt, czy właściciela mieszkania?
- czy przy takiej umowie może dalej funkcjonować np. miesięczny okres wypowiedzenia, czy właściciel w każdym momencie może mnie eksmitować bez powodu, ot tak, z jakimś ustalonym krótszym terminem, do lokalu wskazanego u notariusza?

Ad.1. To zależy jak się dogadasz z wynajmującym. W moim przypadku to wynajmujący załatwił notariusza i pokrył koszty i uważam, że tak powinno być.

Ad. 2
Tak, oczywiście, normalny okres wypowiedzenia, to oświadczenie jest tylko ułatwieniem, gdybyś nie chciała opuścić lokalu w przewidzianym terminie. Absolutnie podpisanie takiego oświadczenia nie ustanawia żadnego uprawnienia dla wynajmującego do wypowiedzenia umowy w każdym czasie.

[Kala713]

Napisane przez trocka8

widzę, że jesteś z Krakowa a z tego co wiem, krakowski wątek na wizażu działa dosyć prężnie. może zapytasz tam czy ktoś już był akurat w tym miejscu i wie jak to wygląda? może jakaś dziewczyna pójdzie z tobą?

czystością raczej nie masz się co martwić, chyba, że masz słabą odporność.

woda powinna być w miarę ciepła, zwłaszcza, że to mały basen. no ale na pewno nie będzie ciepła jak w wannie, zresztą idziesz tam ruszać się a nie leżeć. mi w większości basenów jest na początku zimno, po przepłynięciu dwóch długości już ok.
zresztą powinni tam mieć termometr, najwyżej tam zadzwoń i zapytaj, jaką mają temperaturę. powinno być około 27 stopni, tak mi się wydaje.

no i nie szukaj już wymówek tylko śmigaj

A powiedz mi chodziłaś regularnie czy tak z doskoku?
Chciałam zapytać czy widziałaś jakieś efekty tych zajęć?
Coraz bardziej skłaniam się ku temu żeby iść
Jutro planuje małe zakupy i chyba zakupię czepek

Napisane przez phideaux

Chyba taka średnia temperatura w basenach to 28 stopni, więc ciepła
Byłam na aqua aerobicu, nie trzeba umieć pływać, u nas każdy zakładał pasy wypornościowe i pianki na nogi, zajęcia odbywały się na głębokiej wodzie. Nie ma szans się utopić.
Figurą się w ogóle nie przejmuj, na basen chodzi się pływać, a nie stać i oceniać figurę innych. Lepiej przełamać wstyd i zacząć ćwiczyć, niż wstydzić się swojej figury w domu i nic z tym nie robić
Wydaje mi się, że jednak lepiej odżałować te 30 zł i zobaczyć, czy w ogóle takie zajęcia ci się spodobają.

Masz racje z tym,że lepiej przełamać wstyd i zacząć chodzić i pracować nad figurą i potem się nią chwalić
Jak teraz czegoś z sobą nie zrobię to w wakacje będzie jojczenie przed wyjściem na plaże
Za miesiąc planuje krótki wypad do Włoch i znając tamtejszy klimat już myślę się opalać lekko na balkonie i chciałabym dobrze się czuć z sobą bo póki co trochę się zapuściłam
Miałam rękę w gipsie i raczej aktywność poszła na bok ale teraz chciałabym to zmienić
Dziś były ostatni dzień ze słodyczami i wszelkiego rodzaju grzeszkami
Zdaje sobie sprawę,że chodząc na zajęcia i dając sobie wyciska po miesiącu nie będę miała figury modelki ale uważam ,że kluczem do sukcesu jest systematyczność ,samozaparcie i odpowiednia dieta

[pitu pitu]

edit: doczytałam, nieaktualne

[plywok]

we wtorek ugotowałam chilli con carne.
w środę je zamroziłam bo nie miałam już ochoty.
dzisiaj niedziela, je rozmroziłam, podgrzałam zjadłam i zostało mi jeszcze sporo.

mogę je kolejny raz zamrozić?
czy już nie powinnam?

[RoXi_7]

Znacie może jakieś książki na temat wpływu pogody na zdrowie człowieka? Głównie chodzi mi o temperaturę, wilgotność, ciśnienie, prędkość wiatru

[201605300922]

Napisane przez plywok

we wtorek ugotowałam chilli con carne.
w środę je zamroziłam bo nie miałam już ochoty.
dzisiaj niedziela, je rozmroziłam, podgrzałam zjadłam i zostało mi jeszcze sporo.

mogę je kolejny raz zamrozić?
czy już nie powinnam?

Nie mroź, zjedz w ciągu dwóch najbliższych dni, nie powinno Ci się nic stać jeśli cały czas było w lodówce a nie np. na kuchence przez cały dzień.

[RoXi_7]

Napisane przez plywok

we wtorek ugotowałam chilli con carne.
w środę je zamroziłam bo nie miałam już ochoty.
dzisiaj niedziela, je rozmroziłam, podgrzałam zjadłam i zostało mi jeszcze sporo.

mogę je kolejny raz zamrozić?
czy już nie powinnam?

Wydaje mi się, że nie powinnaś. Przynajmniej ja nigdy nie zamrażam ponownie jedzenia.

[trocka8]

Napisane przez Kala713

A powiedz mi chodziłaś regularnie czy tak z doskoku?
Chciałam zapytać czy widziałaś jakieś efekty tych zajęć?
Coraz bardziej skłaniam się ku temu żeby iść
Jutro planuje małe zakupy i chyba zakupię czepek



Masz racje z tym,że lepiej przełamać wstyd i zacząć chodzić i pracować nad figurą i potem się nią chwalić
Jak teraz czegoś z sobą nie zrobię to w wakacje będzie jojczenie przed wyjściem na plaże
Za miesiąc planuje krótki wypad do Włoch i znając tamtejszy klimat już myślę się opalać lekko na balkonie i chciałabym dobrze się czuć z sobą bo póki co trochę się zapuściłam
Miałam rękę w gipsie i raczej aktywność poszła na bok ale teraz chciałabym to zmienić
Dziś były ostatni dzień ze słodyczami i wszelkiego rodzaju grzeszkami
Zdaje sobie sprawę,że chodząc na zajęcia i dając sobie wyciska po miesiącu nie będę miała figury modelki ale uważam ,że kluczem do sukcesu jest systematyczność ,samozaparcie i odpowiednia dieta

na pewno przez kilka miesięcy chodziłyśmy raz w tygodniu, ale dokładnie nie pamiętam jak długo, bo właśnie doszłam do wniosku, że musiało to być w liceum, czyli przynajmniej 5 lat temu.
taka aktywność raz w tygodniu to żadne szaleństwo, więc myślę, że nie było jakichś kosmicznych efektów. ale samopoczucie o niebo lepsze u mnie woda w ogóle dobrze wyciąga wszystkie stresy i pierdoły, którymi zaprzątam sobie głowę

[plywok]

Napisane przez Nadis

Nie mroź, zjedz w ciągu dwóch najbliższych dni, nie powinno Ci się nic stać jeśli cały czas było w lodówce a nie np. na kuchence przez cały dzień.

zawsze akurat chowam jedzenie na noc do lodówki.

Napisane przez RoXi_7

Wydaje mi się, że nie powinnaś. Przynajmniej ja nigdy nie zamrażam ponownie jedzenia.

no to będzie chilli na obiad znow

dzięki

[blanche_]

Gdzie stacjonarnie dostane pojemniki plast team hamburg? Takie o:

[Nikaaa152]

Napisane przez last minute

hej, nie wymienię w sinsay spodni na inny rozmiar,bez paragonu,prawda?

a jeżeli kupie następne-rozmair S i potem na tym paragonie oddam M to się nie dopatrzą,prawda? w sensie,czy te kody są identyczne,wiem schizuję

Dopatrzą. W kodzie jest rozmiar, a kod znajduje się na paragonie.
Jeżeli pamiętasz kiedy je kupiłaś (dzień i mniej więcej godzina), poprosisz i trafisz na miłego sprzedawcę to odszuka paragon w ich systemie

[Kala713]

Napisane przez trocka8

na pewno przez kilka miesięcy chodziłyśmy raz w tygodniu, ale dokładnie nie pamiętam jak długo, bo właśnie doszłam do wniosku, że musiało to być w liceum, czyli przynajmniej 5 lat temu.
taka aktywność raz w tygodniu to żadne szaleństwo, więc myślę, że nie było jakichś kosmicznych efektów. ale samopoczucie o niebo lepsze u mnie woda w ogóle dobrze wyciąga wszystkie stresy i pierdoły, którymi zaprzątam sobie głowę

RozumiemDziękuje Ci
Ja planuje chodzić dwa razy w tygodniu + dieta

[201705250955]

Czy w jakimś supermarkecie dostanę świeżą sałatkę owocową z kawałkami różnych owoców? Ciągle jem te same owoce, a na puszki już nie mogę patrzeć. A nie kupię całego ananasa, by połowę wyrzucić...

[Dotka90]

Napisane przez Kala713

Mam takie pytanie:
Poszłybyście sama na zajęcia aqua aerobik'u?
Myślę o tym żeby się zapisać ale mam parę zastrzeżeń
Np. nie umiem pływać... (jak dzwoniłam się dowiedzieć co i jak do miejsca gdzie ewentualnie miałabym chodzić to pani powiedziała,że nie muszę umieć pływać ale pytanie ile w tym prawdy a ile chęci zdobycia klienta i sprzedania karnetu"),kolej na sprawa właśnie ten wstyd,wstydzę się swojej figury.Jestem niska mam odstający brzuch(jego najbardziej chciałabym zgubić) na to oczywiście też pani znalazła rozwiązanie bo powiedziała ,że takich osób jest masa a ich klub nie jest klubem lanserskim...
Jak myślicie,zapisać się?Wiem,że nikt za mnie nie zdecyduje ale coś możecie doradzić
Od jutra chciałabym przejść na dietę i właśnie zacząć jakąś aktywność fizyczną.W planach miałam chodzić dwa razy w tygodniu.Kupując karnet na 8 wejść.

Pewnie, że bym poszła
To tak samo jak iść samemu na fitness czy na siłownię.
Zależy od człowieka, ale ja szczerze mówiąc uwielbiam chodzić SAMA na basen, siłownię, czy aerobik - to jest czas dla mnie, kiedy nie mam ochoty z nikim gadać, tylko ćwiczę/pływam, słucham muzyki i się relaksuję przez ćwiczenia.

Więc to pierwsza kwestia.

Druga kwestia, to na aquaerobiku nie musisz umieć pływać, bo tam się ćwiczy, a nie pływa.

Trzecia rzecz, to figura - wierz mi, że ludzie tam mają gorsze problemy, niż odstający brzuch Myślę, że będzie sporo osób z dużą nadwagą/otyłością, pań po ciąży etc. Tak było, jak moja koleżanka chodziła na aqua, a to dlatego, że przez ćwiczenia w wodzie, nie obciąża się tak stawów jak na normalnym aerobiku, więc babeczki ze znaczną nadwagą, mogą sobie bezpieczenie ćwiczyć.

Ja tam bym kupiła od razu karnet, to Cię zmotywuje do regularnego chodzenia. Skoro chcesz chodzić 2x w tygodniu, to tylko miesiąc, jak Ci się nie spodoba, to za miesiąc pójdziesz na coś innego.

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez asia_aisa

Czy w jakimś supermarkecie dostanę świeżą sałatkę owocową z kawałkami różnych owoców? Ciągle jem te same owoce, a na puszki już nie mogę patrzeć. A nie kupię całego ananasa, by połowę wyrzucić...

Kup małego ananasa, nie wszystkie są wielkie
Jak jest dość świeży, to ja go rozkrawam, obieram i trzymam w lodówce, zjesz spokojnie w kilka dni. Możesz jeść świeżego, albo zrobić sobie jakieś smoothie, koktajl, czy dodać do owsianki/jaglanki albo do obiadu.

[201705250955]

Napisane przez Dotka90

Kup małego ananasa, nie wszystkie są wielkie
Jak jest dość świeży, to ja go rozkrawam, obieram i trzymam w lodówce, zjesz spokojnie w kilka dni. Możesz jeść świeżego, albo zrobić sobie jakieś smoothie, koktajl, czy dodać do owsianki/jaglanki albo do obiadu.

Wiem, że nie wszystkie są wielkie. Ale chcę mieć porcję sałatki - z różnych owoców Bo tak to skończy się tak, że niedługo obrażę się na wszystkie owoce. Jak kupuję puszkę ananasa to mam 2 dni 5 dań z ananasem Głównie chodzi mi o mango i ananasa nie z puszki.

[Kala713]

Napisane przez Dotka90

Pewnie, że bym poszła
To tak samo jak iść samemu na fitness czy na siłownię.
Zależy od człowieka, ale ja szczerze mówiąc uwielbiam chodzić SAMA na basen, siłownię, czy aerobik - to jest czas dla mnie, kiedy nie mam ochoty z nikim gadać, tylko ćwiczę/pływam, słucham muzyki i się relaksuję przez ćwiczenia.

Więc to pierwsza kwestia.

Druga kwestia, to na aquaerobiku nie musisz umieć pływać, bo tam się ćwiczy, a nie pływa.

Trzecia rzecz, to figura - wierz mi, że ludzie tam mają gorsze problemy, niż odstający brzuch Myślę, że będzie sporo osób z dużą nadwagą/otyłością, pań po ciąży etc. Tak było, jak moja koleżanka chodziła na aqua, a to dlatego, że przez ćwiczenia w wodzie, nie obciąża się tak stawów jak na normalnym aerobiku, więc babeczki ze znaczną nadwagą, mogą sobie bezpieczenie ćwiczyć.

Ja tam bym kupiła od razu karnet, to Cię zmotywuje do regularnego chodzenia. Skoro chcesz chodzić 2x w tygodniu, to tylko miesiąc, jak Ci się nie spodoba, to za miesiąc pójdziesz na coś innego.[COLOR="Silver"]

Wchodząc tu dzisiaj z tym pytaniem nie byłam przekonana o tym czy iść ale teraz po przeczytaniu tego wszystkiego co napisałyście wiem,że to fajna decyzja i,że warto przełamać jakieś tam swoje blokady i iść
Przeczytałam tyle pokrzepiających słów ,że naprawdę aż miło
Teraz widzę ,że nie wygłupie się idąc tam sama
Jestem już zdecydowana na 100% ,że warto i to fajny pomysł i alternatywa na spędzenie miło czasu.
Idzie wiosna i pora zadbać o siebie,swoje ciało i samopoczucie.
Od niedawna uczę się żyć z samą sobą w zgodzie i powiem szczerze,że póki co jest w porządku
Jutro kupię czepek i klapki a we wtorek pierwsze zajęcia ,aa jutro kupie też karnet

Bardzooo dziękuje wszystkim za słowa otuchy i wykopanie mnie tam

[201604191001]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Dziewczyny mam spory problem i nie wiem kogo się poradzić, więc bardzo proszę o pomoc.

Kilka lat temu zauważyłam, że mam dziurę w zębie. (Nie)stety zęby jak mi się psują to mnie nie bolą. Poszłam do mojej dentystki i okazało się, że ząb się psuł od środka. Generalnie powiedziano mi, że powinnam być spuchnięta, mieć temperaturę i wyć z bólu. Poszłam, zrobiłam zdjęcie i ząb poszedł pod kanałowe leczenie. Ja wiem, że zęby po kanałówce są słabsze, ale znam całą masę osób, która ma zęby po kanałowym i od 10 lat się trzymają, mój krótko potem (jakoś 2 lata) wypadł. Złamał się przy jedzeniu kanapki. Poszłam do mojej dentystki, ale mnie zdenerwowała (nie będę wnikać w szczegóły), więc poszukałam innej i teraz nie wiem czy to był dobry wybór. Zrobiono ząb i ćwieka, wszystko cacy, ale już po 3-4 miesiącach ząb się odkleił. Wróciłam do tej babeczki, a ona stwierdziła, że może ten cement się nie łączył z tym akurat ćwiekiem i dała inny. Po 7-8 miesiącach wypadł znowu, znowu klejenie. Teraz (po roku) wypadł ponownie. Czułam, że coś znowu wypadnie, bo miałam dziwny posmak w buzi. I tu się zaczęło. Ząb tak się tragicznie złamał, że ćwiek został w środku. Dentystka straszyła, że być może będę musiała iść z tym to chirurga, ale na szczęście udało się wyjąć. Postanowiłyśmy zrobić ciut dłuższy ćwiek, chociaż nie bardzo było gdzie, bo moje korzenie nie mają po 16-17mm jak u większości ludzi, a tylko 12. Poza tym wdał się stan zapalny, więc trzeba było otworzyć kanał, czyścić i lecieć na antybiotykach. Do tego momentu jeszcze było cały, ale kiedy zakleiła kanał zaczęło boleć (zęba jeszcze nie miałam). Poza tym mega szybko zarastało mi dziąsło w te puste miejsce, więc odsunęła wszystko fleczerem, mówiła, że może boleć i bolało przeokrutnie (mam problemy z dziąsłami, jestem już zapisana do periodontologa). Nie przyszłam do niej, bo mówiła, że może boleć. Potem mnie zjechała, że mogłam dzwonić, ale skąd wiedziałam, że to, co mnie bolało było ponadto, co miało boleć?! Obecnie zeba już mam, a ze względu na ten ból znowu dostałam antybiotyki, ale... to dalej boli, a prawie cały antybiotyk wybrałam + ten ząb się rusza, znowu coś nie złapało. Brak mi już słów na tego zęba. Prawie miesiąc bez niego byłam, prawie miesiąc w bólu, a nie było mi łatwo, bo byłam wyłączona z życia + to dwójka, więc wstydziłam się mówić bez. Nie wiem już czy to ta dentystka coś robi źle czy może mój organizm odrzuca tego zęba? Chodzę do niej, bo ona ciągle mi to bierze na reklamacje, nie stać mnie znowu dać ponad 1000zł u innego dentysty. Co byście zrobiły na moim miejscu? Mam zamiar się jutro do niej wybrać i powiedzieć, że antybiotyk nie działa, a ząb znowu się rusza, ale boję się, że w końcu się wkurzy.

Nie musisz wykladac kolejnego tysiaca u nowego dentysty. Mozesz domagac sie od niej pokrycia kosztow naprawy tego, czego ona najwyrazniej nie potrafi dobrze zrobic.

Sent from my mind using the Force.

[201604301943]

Napisane przez plywok

we wtorek ugotowałam chilli con carne.
w środę je zamroziłam bo nie miałam już ochoty.
dzisiaj niedziela, je rozmroziłam, podgrzałam zjadłam i zostało mi jeszcze sporo.

mogę je kolejny raz zamrozić?
czy już nie powinnam?

Możesz zamrozić. Jeżeli zagotowałaś je i chwilę pogotowałaś po rozmrożeniu. Gdyby tak nie można było robić, to taki bigos, który w czasie przygotowań się zamraża i odmraża nie miałby racji bytu.

Napisane przez asia_aisa

Czy w jakimś supermarkecie dostanę świeżą sałatkę owocową z kawałkami różnych owoców? Ciągle jem te same owoce, a na puszki już nie mogę patrzeć. A nie kupię całego ananasa, by połowę wyrzucić...

Widziałam w Realu, kilka rodzajów.

[almondfairy]

Napisane przez asia_aisa

Ja testowalam chyba wszystkie dostepne. Nic mi nie podeszlo. Od jakiegos czasu robie zapasy na Ukrainie - co ciekawe te bibulki sa chyba produkowane w Polsce, bo cos mi sie tak kojarzy.... Co ciekawsze, w Polsce ich nie znalazlam. Placilam za nie ostatnio jakies 7-8 zl/100 szt. (opakowanie z lusterkiem), teraz pewnie taniej. Jak wroce do domerku to napisze Ci, jaki to producent, moze gdzies znajdziesz.
Jesli chodzi o wybor na miejscu to nie polecam bibulek z pudrem - fuuuj.

Edycja: znalazlam!

Матирующие салфетки

wpisz w google + via beauty
Ja mam wersje z lusterkiem. Ta rozowa, najdrozsza.
Jak sie okazuje to ukrainska firma, ale na 200% z tylu maja tez polskie napisy. Pewnie jest jakas polska dystrybucja, o ktorej nie wiem. Trzeba napisac @ do nich, naprawde polecam ich poszukac.

dziękuję Ci bardzo!

[Cytrynowe_Marzenie]

Napisane przez RoXi_7

Wydaje mi się, że nie powinnaś. Przynajmniej ja nigdy nie zamrażam ponownie jedzenia.

Ja mroze tylko raz. I zawsze wkładam do zamrażarki małe porcję na raz żeby potem nie musieć jeść cały tydzień tego samego.

Napisane przez metal_fish

Możesz zamrozić. Jeżeli zagotowałaś je i chwilę pogotowałaś po rozmrożeniu. Gdyby tak nie można było robić, to taki bigos, który w czasie przygotowań się zamraża i odmraża nie miałby racji bytu.



Widziałam w Realu, kilka rodzajów.

Ja w życiu nie mrozilam bigosu w trakcie przygotowania. Dopiero jak skończę

[laisla]

Napisane przez Kala713

Mam takie pytanie:
Poszłybyście sama na zajęcia aqua aerobik'u?
Myślę o tym żeby się zapisać ale mam parę zastrzeżeń
Np. nie umiem pływać... (jak dzwoniłam się dowiedzieć co i jak do miejsca gdzie ewentualnie miałabym chodzić to pani powiedziała,że nie muszę umieć pływać ale pytanie ile w tym prawdy a ile chęci zdobycia klienta i sprzedania karnetu"),kolej na sprawa właśnie ten wstyd,wstydzę się swojej figury.Jestem niska mam odstający brzuch(jego najbardziej chciałabym zgubić) na to oczywiście też pani znalazła rozwiązanie bo powiedziała ,że takich osób jest masa a ich klub nie jest klubem lanserskim...
Jak myślicie,zapisać się?Wiem,że nikt za mnie nie zdecyduje ale coś możecie doradzić
Od jutra chciałabym przejść na dietę i właśnie zacząć jakąś aktywność fizyczną.W planach miałam chodzić dwa razy w tygodniu.Kupując karnet na 8 wejść.

A w czym problem, że poszłabyś sama?
Ja akurat jak pływam w basenie to jednocześnie mają zajęcia panie na torze obok to widzę jak to wygląda. Mają pianki rzeczywiście, takie jakby kapoki, do tego różne przyrządy dochodzą, ciężarki, takie gąbkowe wałki itp. Nie mają czepków, stroje bardzo różne, różny wiek i figura Tak więc śmiało wypróbuj, widzę, że nawet dobrze się bawią na tych zajęciach choć mnie one by wystarczająco nie zmęczyły akurat, a tego szukam gdy już się wybieram poruszać. Tempo raczej spokojne, przy muzyce. Woda ma 27,5 stopni u nas. Ze skórą nic się nie dzieje, czysto jest, no ale nie wiem, czy wszędzie tak jest. Najlepiej po pływaniu posmarować się jakimś balsamem
A może indywidualnych lekcji pływania spróbuj?

[Kala713]

Napisane przez laisla

A w czym problem, że poszłabyś sama?
Ja akurat jak pływam w basenie to jednocześnie mają zajęcia panie na torze obok to widzę jak to wygląda. Mają pianki rzeczywiście, takie jakby kapoki, do tego różne przyrządy dochodzą, ciężarki, takie gąbkowe wałki itp. Nie mają czepków, stroje bardzo różne, różny wiek i figura Tak więc śmiało wypróbuj, widzę, że nawet dobrze się bawią na tych zajęciach choć mnie one by wystarczająco nie zmęczyły akurat, a tego szukam gdy już się wybieram poruszać. Tempo raczej spokojne, przy muzyce. Woda ma 27,5 stopni u nas. Ze skórą nic się nie dzieje, czysto jest, no ale nie wiem, czy wszędzie tak jest. Najlepiej po pływaniu posmarować się jakimś balsamem
A może indywidualnych lekcji pływania spróbuj?

Problem był w tym ,że jestem wstydliwa
Właśnie to jest dziwne bo w życiu codziennym jestem raczej osobą śmiałą w pracy poznaje masę nowych ludzi z którymi szybko łapie kontakt a tutaj jakoś miałam straszny opór żeby iść samejNie potrafię stwierdzić z czego to wynika
Paraliżowało mnie trochę to,że grupa która już tam chodzi się zna a ja będę taka nowa,ale od wczoraj kiedy czytam co mi piszecie wydaje mi się,że nie ma się czego bać.Będę nowa na pierwszych czy drugich zajęciach a za kolejnym razem już nie.Fajnie jest poznać nowych ludzi przecież
Tym bardziej,że nie jest to jakiś lansiarski klub a w miarę mały kameralny ośrodek.Z tego co się dowiedziałam jest przewaga młodych ludzi także myślę,że nie będę miała jakiś problemów z adaptacją
Ja sobie wybrałam dokładnie zajęcia o nazwie 100% brzucha więc jest to jeszcze troszkę coś innego niz aqua aerobik.Powiem szczerze ,że trochę się już nie mogę jutra doczekać żeby iść i zobaczyć jak będzie
Jeśli chodzi o czepek to zadzwonię dziś i upewnię się w tej kwestii ale na zdj widziałam wszystkich w czepkach a poza tym wydaje mi się ,że są konieczne ze względu na to ,że gdyby nie one włosy pływałyby w basenie,blee:ro lleyes:
Póki co zapisze się na te zajęcia kto wie może w przyszłości zdecyduje się na jakieś lekcje pływania

Dziękuje za odzew

[enamour]

W październiku byłam u laryngologa na nfz. Teraz zrobiłam tomografie i z wynikiem muszę iść znów do tego lekarza, czy muszę mieć skierowanie od rodzinnego?

[Dotka90]

Jeśli to kontynuacja leczenia, to nie.

[201705250955]

jechała któraś z Was inter regio bus z Katowic, kierunek Rzeszów? da radę jechać tym 3 godziny?
i polećcie knajpę w Tarnowie z przyzwoitym jedzeniem.

[linka_12]

Napisane przez asia_aisa

jechała któraś z Was inter regio bus z Katowic, kierunek Rzeszów? da radę jechać tym 3 godziny?
i polećcie knajpę w Tarnowie z przyzwoitym jedzeniem.

3 godziny, tzn? Czy wyrobi się w 3h do Rzeszowa to nie wiem bo tylko do Krakowa jechalam. Czy warunki w środku są na tyle znosne że da się przeżyć 3h jazdy? Stanowczo tak. W najgorszym wypadku podstawią cos co przypomina pks nie pierwszej młodości, w najlepszym - całkiem przyzwoity autokar