Januszowanie

[201607111028]

Napisane przez CaramelTea

Januszowanie to ściąganie na egzaminach. I chwalenie się tym. A jak się przygotowywało do czegoś przez kilka dni i nie da się ściągnąć komuś, kto nawet notatek nie zrobił, to jest się okropnym, bo Janusz przez to nie zdał. To tak samo jak z tym łamaniem przepisów - Janusz nigdy nie jest niczemu winny.

No weź .

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez carolina662

No weź .

W takim momencie wszyscy jesteśmy Januszami

[201607111040]

Informuje ze jestem Januszem, bo sciagam. Sciagam na przedmiotach zapchaj dziury, ktore sa stworzone chyba po to zeby w Polsce bylo mniejsze bezrobocie Sciagalam na przedmiotach, ktorych nie czailam i ktorych nie lubilam. Wiadomo ze przedmiotow np ktore zdawalam na egzaminach sie uczylam, ale niektore rzeczy tak na prawde nie byly mi potrzebne.

[Michalina83]

Był taki wykładowca u nas na uczelni co kazał studentom przynosić ściągawki ale tylko ręcznie pisane. Wychodził z zasady, że jak ktoś napisze ściągawkę ręcznie to coś mu w głowie zostanie.

[cud nie kobieta]

Napisane przez Michalina83

Był taki wykładowca u nas na uczelni co kazał studentom przynosić ściągawki ale tylko ręcznie pisane. Wychodził z zasady, że jak ktoś napisze ściągawkę ręcznie to coś mu w głowie zostanie.

Tylko takie robie

[201607111028]

Napisane przez cud nie kobieta

Tylko takie robie

Ja też .

[Michalina83]

Sytuacja z dzisiaj. Byłam w biedronce i przy wejściu został tylko jeden koszyczek taki z kółkami w dodatku bez rączki. Poszłam sobie wziąć spod kasy, trzeba było przejść parę kroków, bo koszyczki były przy ostatniej kasie. Wróciłam na przód po chleb. Pierwsze jest stoisko z pieczywem no i jakaś pani wybierała chleb, jej koszyk stał z tyłu za nią, a jakiś facet podszedł i sobie go wziął. Ja myślałam, że ten pan jest z tą panią i dlatego chciał ciągnąć koszyk, ale pan poszedł dalej, a po chwili pani zaczęła szukać koszyka.

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez cud nie kobieta

Tylko takie robie

Ja też :P Nigdy nie lubiłam "obcych" ściągawek, wszystko musiałam przepisać po swojemu. Dzięki temu mnóstwo zostawało w głowie, to prawda

[Michalina83]

Napisane przez cud nie kobieta

Tylko takie robie

Ja tez tylko takie robiłam, bo czytać mi się nie bardzo chciało a po co mi ściąga na której nie wiem gdzie co jest.

U mnie na uczelni to było paru takich asów co kserowali od ludzi ściągi i dopiero na kolokwium szukali co gdzie na nich jest i czy wogóle dane zagadnienie jest na ściądze.

[201609102148]

A ja nie ściągam

[cud nie kobieta]

Napisane przez Farmakopea

A ja nie ściągam

Nie jestes januszem. To dobrze!

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez cud nie kobieta

Nie jestes januszem. To dobrze!

Ale jest klaudią :/

[cud nie kobieta]

Napisane przez kawa_zmlekiem

Ale jest klaudią :/

Na to juz nic nie poradze

[201604190934]

nigdy nie ściągałam, stres nie dla mnie

[WhiteCherry]

ja tak xD

[201604190934]

ja sie zawsze bałam tego wstydu jeżeli wpadnę, a wiadomo że wpadnę, bo przecież to ja

[201609102148]

Napisane przez mjos

ja sie zawsze bałam tego wstydu jeżeli wpadnę, a wiadomo że wpadnę, bo przecież to ja

Ja to samo xD

I jeszcze problemy później, na co to komu...

[kawa_zmlekiem]

Napisane przez mjos

ja sie zawsze bałam tego wstydu jeżeli wpadnę, a wiadomo że wpadnę, bo przecież to ja

Ja też. Zdarzało się że robiłam ściągi, miałam blisko notatki czy telefon ale zawsze stres mnie zjadal. Umarlabym ze wstydu gdyby mnie przylapali xd

[Miss Saeki]

Napisane przez LusiaPlotkara

Nie Stas i Klaudia tylko Damian i Klaudia, ale to sa dzieci Janusza i Grazyny. Wnuki to Brajan i Dzesika.

Ale tam Damiana nie było. Brajan i Dżesika mają już 10 lat, te młodsze to Stasie, Henie i Antosie...

[201609102148]

Napisane przez Miss Saeki

Ale tam Damiana nie było. Brajan i Dżesika mają już 10 lat, te młodsze to Stasie, Henie i Antosie...

Stasie Henie itd są spoko

Niedługo jak ktoś nie ma na imię Piotr/Karolina to znaczy ze jest jakas odmiana Janusza albo z patoli ;D

[_Mia]

Nie ściągam, bo nie umiem Ewentualnie w bok żurawia zapuszczę, ale osoby, które mają całe książki w pdfie na telefonach i wertują je pod ławką, szczerze podziwiam, bo ja bym wpadła już sto razy

[oktawi7]

Napisane przez _Mia

Nie ściągam, bo nie umiem Ewentualnie w bok żurawia zapuszczę, ale osoby, które mają całe książki w pdfie na telefonach i wertują je pod ławką, szczerze podziwiam, bo ja bym wpadła już sto razy

Moja koleżanka zawsze zapierała się, że ona sie ściąga "bo nie umie" ale ode mnie ściagała przy każdym sprawdzianie.
Ot, paradoks.

[zetuzetia]

Napisane przez LusiaPlotkara

Wszyscy wiedza ze Janusz notorycznie jezdzi po alkoholu. Ktos to zglosil na policje i Janusza zlapali. Co mowia inni janusze? Biednego Janusza jakis ubek podkablowal, zawistny czlowiek! Donosicel! Janusz biedny, Janusz niewinny.
Nie wiem czy nam to jeszcze z PRL-u zostalo ze jak ktos kogos "podkabluje" ze ten lamie prawo to i tak tym zlym jest ten co donosi.

Ostatnio czytałam artykuł o zatrzymaniu przez kierowców pijanego chłopaka, który jechał całą drogą i spychał inne samochody na boki. W trakcie "pościgu" zadzwonili po policję, którą poinformowali później o miejscu, gdzie udało im się tego wariata zatrzymać. Komentarze: "nie mogliście zabrać chłopakowi kluczyków i odwieźć do domu? Lepiej zniszczyć mu zycie i dzwonic po psy", "po ch** policja, przeciez nikomu nic nie zrobił", "k**** z was, zniszczyliscie mu zycie" i inne w tym klimacie.

[201607111040]

Napisane przez zetuzetia

Ostatnio czytałam artykuł o zatrzymaniu przez kierowców pijanego chłopaka, który jechał całą drogą i spychał inne samochody na boki. W trakcie "pościgu" zadzwonili po policję, którą poinformowali później o miejscu, gdzie udało im się tego wariata zatrzymać. Komentarze: "nie mogliście zabrać chłopakowi kluczyków i odwieźć do domu? Lepiej zniszczyć mu zycie i dzwonic po psy", "po ch** policja, przeciez nikomu nic nie zrobił", "k**** z was, zniszczyliscie mu zycie" i inne w tym klimacie.

Nic niekomu nie zrobil, ale mogl. Tak samo jak nie oni mu zniszczyli tylko on sobie Wkurza mnie takie gadanie. Przeciez jakby mu kluczyki zabrali to nastepnym razem by pojechal. Teraz przynajmniej moze zrozumie ze sie "nie oplaca" jezdzic po alko, bo to ze jest to niebezpieczne raczej nie.

[Michalina83]

Kiedyś jeszcze jak byłam w podstawówce to jechaliśmy całą rodziną i mojemu ojcu zatrzymali prawo jazdy, bo stwierdzili że na zdjęciu nie jest podobny (na prawo jazdy miał wąsy a zgolił je jakiś czas wcześniej). Potrzebował ich w pracy i powiedział policjantowi, że potrzebuje w pracy i policjant nieugięty prawa jazdy nie oddał, ale kazał mu się zgłosić na komendę, po jakiś dokument zastępczy czy coś. Ojciec miał akurat wyjazd na drugi koniec polski. Zaraz za nami ci sami policjanci zatrzymali napranego jak pekaes kierowcę i widać było że jakiś znajomy policjantów, bo sobie rękę podawali i puścił go bez niczego.
Ojciec poszedł 2 dni później po ten dokument zastępczy a tu nic takiego nie było. Narobił tam rabanu, zaczął mówić że napranego kierowcę się puszcza, bo znajomy, a on może pracę stracić, to mu się prawo jazdy zabiera. Ponoć sprawa trafiła samego komendanta który mu wydał jakieś zaświadczenie że mógł jechać. Ale i tak chyba chodziło o to żeby nie narobił rabanu dalej o tym, że policja puściła pijanego kierowcę.

[Jenna__]

Napisane przez zetuzetia

Ostatnio czytałam artykuł o zatrzymaniu przez kierowców pijanego chłopaka, który jechał całą drogą i spychał inne samochody na boki. W trakcie "pościgu" zadzwonili po policję, którą poinformowali później o miejscu, gdzie udało im się tego wariata zatrzymać. Komentarze: "nie mogliście zabrać chłopakowi kluczyków i odwieźć do domu? Lepiej zniszczyć mu zycie i dzwonic po psy", "po ch** policja, przeciez nikomu nic nie zrobił", "k**** z was, zniszczyliscie mu zycie" i inne w tym klimacie.

U mnie w pracy złapano pracownika z ponad promilem alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zwolnienia; i tak miał szczęście, bo przechodzi na emeryturę. A mogli go zwolnić dyscyplinarnie. Nie pierwszy raz zdarzyło mu się coś takiego. Ale oczywiście słyszę: biedny, tak mi go żal, nie musieli go zwalniać, trzeba było mu pomóc, wesprzeć itp. I nieśmiertelne: pewnie ktoś doniósł. A to służba mundurowa, od tego gościa zależy życie, zdrowie, bezpieczeństwo ludzi.

Wysłane z mojego C2105

[GrumpyCat]

Napisane przez CaramelTea

Januszowanie to ściąganie na egzaminach. I chwalenie się tym. A jak się przygotowywało do czegoś przez kilka dni i nie da się ściągnąć komuś, kto nawet notatek nie zrobił, to jest się okropnym, bo Janusz przez to nie zdał. To tak samo jak z tym łamaniem przepisów - Janusz nigdy nie jest niczemu winny.

Takim samym januszowaniem jest stękanie kujona "nic nie umiem/ nie zdam olaboga" po czym zawsze dostaje 5

[201604130936]

Napisane przez GrumpyCat

Takim samym januszowaniem jest stękanie kujona "nic nie umiem/ nie zdam olaboga" po czym zawsze dostaje 5

widze, ze juz wszystko co denerwujace jest januszowaniem

[201609102148]

Ktos wymienial, jak januszowe jest komentowanie wyglądu współpasażerów na obczyźnie? W niemieckim pociągu na przykład? Pukit obowiązkowy wycieczki każdego Janusza. Bo te niemiaszki i tak nic hehehehe nie zorzumiejo

[liselotta]

Napisane przez Farmakopea

Ktos wymienial, jak januszowe jest komentowanie wyglądu współpasażerów na obczyźnie? W niemieckim pociągu na przykład? Pukit obowiązkowy wycieczki każdego Janusza. Bo te niemiaszki i tak nic hehehehe nie zorzumiejo

To jest zachowanie obowiązkowe Janusza na obczyźnie.
Mieszkałam sobie kiedyś zagranico i przechodziłam obok domu w którym toczył sie remont, była ekipa i maszyny i oczywiście budowlańcy byli z Polski. Jeden zaczął drzeć ryja do drugiego, odnosząc się do mnie: "co zdzichuuuuuu wsadziłbyś cooooo? Heheheheh wsadziłbyś kjeeeerwa hehe"
No ale nie wpadli na to, że nie są jedynymi którzy kumają język polski a że w pobliżu nie było nikogo to odniosłam sie do tych komentarzy odpowiednio.
Janusze byli tak zdumieni (no bo jak to, przecież są zagranico?! Szok niedowierzanie) że aż ich (nomen omen) zamurowało xD