zazdrość

[broszka7894]

Kocham swojego chłopaka jesteśmy ze sobą prawie 2 lata , jestem okropnie zazdrosna i nie chce go puszczać na dyskoteki z kolegami nawet gdy mnie pyta o zgodę mówię że nie , mówię że się boję że go wkońcu stracę, on myśli że nie mam po prostu zaufania do niego. Raz pozwoliłam jemu pojechać na dyskotekę, to jak siedziałam w domu to aż serce mi pod gardło przechodziło, tak nie mogłam tego znieść , chciałabym jakoś temu zapobiec i nie być taka zazdrosna, wiem że związki się przez to rozwalają, co zrobić ? :-( :’(

[sunshineblue]

związki rozwalają się przez takie usilne trzymanie na smyczy, czy facet kiedykolwiek dał ci powód żebyś mu aż tak nie ufała?
Chyba ma swój rozum i nie myśli tylko penisem, to do niego musisz mieć zaufanie a nie do tłumu lasek z dyskoteki.
Poza tym nie możecie chodzić razem, albo jeśli masz aż taki problem to nie możesz zaproponować, że potańczyć będziecie chodzili razem a z kumplami niech się umawia w inne miejsca na wypicie piwa?

[provoge]

Napisane przez broszka7894

Kocham swojego chłopaka jesteśmy ze sobą prawie 2 lata , jestem okropnie zazdrosna i nie chce go puszczać na dyskoteki z kolegami nawet gdy mnie pyta o zgodę mówię że nie , mówię że się boję że go wkońcu stracę, on myśli że nie mam po prostu zaufania do niego. Raz pozwoliłam jemu pojechać na dyskotekę, to jak siedziałam w domu to aż serce mi pod gardło przechodziło, tak nie mogłam tego znieść , chciałabym jakoś temu zapobiec i nie być taka zazdrosna, wiem że związki się przez to rozwalają, co zrobić ? :-( :’(

Czy chlopak dal Ci powod do zazdrosci, czy to wszystko czego sie boisz to tylko Twoja wyobraznia?

[broszka7894]

Kiedyś go dziewczyna pocałowała w policzek jak tańczyli , on mi powiedział o tym , zdenerwowałam się , powiedział że mnie bardzo kocha i że nigdy mnie nie okłamał i że jakby kogoś poznał to by mi powiedział, nie mogę opanować po prostu tej zazdrości nie wiem czemu tak się dzieje

[mirellaz]

To ona go pocałowała, a nie on ja, poza tym on powiedział Ci o tym, więc nie wpadałabym w panikę

[witamina1]

Czy to ten sam chłopak o którym pisałaś w wątku "zaufanie"?

[broszka7894]

Tak

[kalincia]

Napisane przez broszka7894

Kocham swojego chłopaka jesteśmy ze sobą prawie 2 lata , jestem okropnie zazdrosna i nie chce go puszczać na dyskoteki z kolegami


Nie chcesz go PUSZCZAĆ? A co on, twój syneczek, żebyś ty decydowła, co mu wolno? Jak on to znosi i dlaczego, oto moje pytanie.


nawet gdy mnie pyta o zgodę mówię że nie , mówię że się boję że go wkońcu stracę, on myśli że nie mam po prostu zaufania do niego.


Nie dziwię się. Też bym tak myślała o facecie, który ma pretensję, że gdzieś idę bez niego.


Raz pozwoliłam jemu pojechać na dyskotekę, to jak siedziałam w domu to aż serce mi pod gardło przechodziło, tak nie mogłam tego znieść , \
Pozwoliłaś? No nie rozumiem, masz ad nim władzę.
chciałabym jakoś temu zapobiec i nie być taka zazdrosna, wiem że związki się przez to rozwalają, co zrobić ? :-( :’(

Opanować się i zrozumieć, że on wybrał iebie z własnej woli, a nie z twojego przymusu. Do wierności też go przymusem nie przymusisz.
a wierny jest. Pomyś o tym i nie przesadzaj, bo go stracisz. Ile można wytrzymać.

[jantrzeci]

Każdy ma swoje życie, prawdziwa miłość polega na podejściu: kocham cię, ale jeśli zechcesz odejść to zrób to

[Karena 73]

Napisane przez broszka7894

Kocham swojego chłopaka jesteśmy ze sobą prawie 2 lata , jestem okropnie zazdrosna i nie chce go puszczać na dyskoteki z kolegami nawet gdy mnie pyta o zgodę mówię że nie , mówię że się boję że go wkońcu stracę, on myśli że nie mam po prostu zaufania do niego. Raz pozwoliłam jemu pojechać na dyskotekę, to jak siedziałam w domu to aż serce mi pod gardło przechodziło, tak nie mogłam tego znieść , chciałabym jakoś temu zapobiec i nie być taka zazdrosna, wiem że związki się przez to rozwalają, co zrobić ? :-( :’(

Masz świadomość, że on może poznać kogoś nie tylko w dyskotece?
Stracisz go nie przez dyskoteki, ale przez swoje postępowanie. Traktujesz go jak szczeniaka, który nie potrafi utrzymać ptaszka w spodniach.
Obstawiam kolejny wątek pełny łez, w którym będziesz obiecywała, że dasz mu więcej swobody byle wrócił.

[verumka]

Napisane przez broszka7894

Kiedyś go dziewczyna pocałowała w policzek jak tańczyli , on mi powiedział o tym , zdenerwowałam się , powiedział że mnie bardzo kocha i że nigdy mnie nie okłamał i że jakby kogoś poznał to by mi powiedział, nie mogę opanować po prostu tej zazdrości nie wiem czemu tak się dzieje

Powiedział Ci o tym, więc traktuje Cię poważnie. W przeciwieństwie do Ciebie, bo Ty go traktujesz jak gówniarza, który myśli tylko "dolnymi partiami ciała". I nie masz do niego krzty zaufania. Tak nie można.
Może masz niskie poczucie własnej wartości, że tak łatwo przychodzą Ci do głowy myśli typu: On mnie zdradzi, znajdzie sobie inną itp.
Jedyna rada jest taka, że musisz zacząć walczyć z tymi uczuciami, bo każdy związek Ci się przez to rozleci. Żaden człowiek nie wytrzyma na takiej smyczy i w więzieniu.