Nagrał mnie...

[AnonimkaDziewiecTrzy]

Czesc, mam dosc wstydliwy problem... Prosze o zrozumienie i porade.

Jestem z moim facetem juz kilka lat, razem mieszkamy. Przedwczoraj mielismy gosci, gdy poszli, powiedzialam, ze mam wzdecia. Dodam, ze nie puszczam przy Nim gazow, bo mnie to krepuje, zdarzylo sie, ale nadal bardzo trudno mi sie przemoc... On po jakims czasie wyszedl na papierosa, wiec moglam sobie ulzyc (on wie, ze wtedy tak robie, bo razem sie z tego smiejemy). Gdy wrocil, wzial telefon, zalozyl sluchawki i nagle zobaczylam, ze patrzy na mnie z usmiechem... Potem co kilka minut wybuchal glosnym smiechem. Pytalam, o co chodzi, ale nie chcial mi powiedziec. Ale po chwili odlaczyl sluchawki i wlaczyl nagranie jeszcze raz... Nagral mnie, jak, mowiac wprost, puszczam baki. Zostawil telefon z wlaczonym dyktafonem... Wybieglam z domu i zaczelam ryczec. Tu juz nawet nie chodzi o to, ze on to slyszal, ale ze bez mojej wiedzy mnie nagrywal... Czuje sie ponizona. Wczoraj sie do Niego nie odzywalam, dzis troche, bo musialam. Ale on nie rozumie, o co mi chodzi, napisal mi w sms-ie, ze robie afere o bzdure i ze Go tym denerwuje. Prosze, poradzcie, co mam zrobic... A moze faktycznie przesadzam?

PS Przepraszam za brak polskich znakow i ewentualne literowki, pisze z telefonu i sie zacina.

[solll]

Moim zdaniem przesadzasz, każdy puszcza bąki, to naturalne ile macie lat?

[Fleur_D]

Napisane przez AnonimkaDziewiecTrzy

Czesc, mam dosc wstydliwy problem... Prosze o zrozumienie i porade.

Jestem z moim facetem juz kilka lat, razem mieszkamy. Przedwczoraj mielismy gosci, gdy poszli, powiedzialam, ze mam wzdecia. Dodam, ze nie puszczam przy Nim gazow, bo mnie to krepuje, zdarzylo sie, ale nadal bardzo trudno mi sie przemoc... On po jakims czasie wyszedl na papierosa, wiec moglam sobie ulzyc (on wie, ze wtedy tak robie, bo razem sie z tego smiejemy). Gdy wrocil, wzial telefon, zalozyl sluchawki i nagle zobaczylam, ze patrzy na mnie z usmiechem... Potem co kilka minut wybuchal glosnym smiechem. Pytalam, o co chodzi, ale nie chcial mi powiedziec. Ale po chwili odlaczyl sluchawki i wlaczyl nagranie jeszcze raz... Nagral mnie, jak, mowiac wprost, puszczam baki. Zostawil telefon z wlaczonym dyktafonem... Wybieglam z domu i zaczelam ryczec. Tu juz nawet nie chodzi o to, ze on to slyszal, ale ze bez mojej wiedzy mnie nagrywal... Czuje sie ponizona. Wczoraj sie do Niego nie odzywalam, dzis troche, bo musialam. Ale on nie rozumie, o co mi chodzi, napisal mi w sms-ie, ze robie afere o bzdure i ze Go tym denerwuje. Prosze, poradzcie, co mam zrobic... A moze faktycznie przesadzam?

PS Przepraszam za brak polskich znakow i ewentualne literowki, pisze z telefonu i sie zacina.

Po tytule myślałam, że jakiś facet nagrał cię podczas seksu lub nago i teraz cię szantażuje. Lecę pocieszyć i doradzić w trudnej sytuacji, a tu coś takiego.
Powiedz mu, że nie chcesz, żeby ta sytuacja się powtórzyła, że to dla ciebie bardzo krępujące. Kup sobie melisę, bo strasznie histeryzujesz.
Jesteś trollem, prawda?

[Hibiku]

Nie masz już o co robić histerii?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

I taką macie świecką tradycję, że walicie bączury w salonie ? Kibelek wam zamurowali? Do toalety się wychodzi celem wyprukania, a nie tak przy fikusie walić z odbytnicy.

Może go podnieca słuchanie jak prukasz, za normalny nie jest.

[skara]

A ja myślę że to nagrywanie było chamskie. Kurka, dziewczyna pewnie mocno cierpiała z powodu wzdęcia i chciała w bezpiecznym i odosobnionym miejscu sobie ulżyć. Wielce zabawne, nagrywać cierpiącego partnera.

[Elfir]

Nagrywanie było chamskie. Tyle, że nie ma co robić histerii tylko odbyć poważną rozmowę o zakresie wolności osobistej i własnej prywatności.

[201604191001]

Napisane przez skara

A ja myślę że to nagrywanie było chamskie. Kurka, dziewczyna pewnie mocno cierpiała z powodu wzdęcia i chciała w bezpiecznym i odosobnionym miejscu sobie ulżyć. Wielce zabawne, nagrywać cierpiącego partnera.

To może by tak... do toalety się udać? Taka luźna propozycja na następny raz.


Imo to nagranie nie było w porządku, ale afera niewspółmierna do czynu.

[xenon88]

Nagrywanie czegoś takiego bez wiedzy uczestnika to po prostu chamstwo nie do opisania. Użyłabym ostrzejszego słowa, ale nie chcę dostać ostrzeżenia. Sorry, wiedział że dziewczyna jest na tym punkcie wrażliwa, skoro przy nim tego nie robi. A on się na nią zasadził jakiś paparazzo za 3 złote z groszami... Bez kitu no. Obleśne jak nie wiem. A potem nawet nie starał się zrozumieć postawy dziewczyny. Jej uczuć.

[201605300922]

Chamskie ze strony faceta, chciał być bardzo zabawny. Nawet jeśli przeszkadzało mu, że Autorka puszcza bąki w salonie, to mógł jej o tym powiedzieć, a nie ją nagrywać. Twoja reakcja była moim zdaniem histeryczna. Wyobraziłam sobie, że jestem w takiej sytuacji - wkurzyłabym się, to na bank, dopilnowałabym, żeby to przy mnie skasował, a potem powiedziała, że nie wolno drugiej osoby nagrywać bez jej wiedzy i zgody, głównie obawiając się, że podobny pomysł najdzie go w sypialni i np. będzie nagrywał stosunek. Ale nie wybiegałabym z domu zanosząc się łzami. Także ja bym facetowi napisała chyba, że przesadziłaś z reakcją, ale - jeśli Cię do tej pory nie przeprosił - to jednak czujesz się ośmieszona i oczekujesz zapewnienia, że ukróci swoje ,,taśmowe" ciągoty.

[coffee]

Napisane przez Nadis

Chamskie ze strony faceta, chciał być bardzo zabawny.

Trudno mu się dziwić, bo autorka pisała, że ich śmieszy ten temat.

Napisane przez AnonimkaDziewiecTrzy

On po jakims czasie wyszedl na papierosa, wiec moglam sobie ulzyc (on wie, ze wtedy tak robie, bo razem sie z tego smiejemy).

[201605300922]

Napisane przez coffee

Trudno mu się dziwić, bo autorka pisała, że ich śmieszy ten temat.

No dobra, ale ja się też śmieję z TŻtem, że ten musi iść siku tuż przed wyjściem z domu (a nie może np. 5 minut przed wyjściem, taki ma upierdliwy nawyk wyrobiony we wczesnym dzieciństwie) ale to nie powód, by instalować w kibelku kamerki i go nagrywać, bo to takie haha śmieszne

[coffee]

Napisane przez Nadis

No dobra, ale ja się też śmieję z TŻtem, że ten musi iść siku tuż przed wyjściem z domu (a nie może np. 5 minut przed wyjściem, taki ma upierdliwy nawyk wyrobiony we wczesnym dzieciństwie) ale to nie powód, by instalować w kibelku kamerki i go nagrywać, bo to takie haha śmieszne

No pewnie, że nie. Przegiął ze swoimi rozrywkami.
Tylko, skoro oboje zdają się podchodzić dość luźno do tematu, to autorka mogła zareagować jakoś normalnie, powiedzieć, że mogą się pośmiać od czasu do czasu, że rozumie, że on może myśleć, że to śmieszne, ale dla niej nagrywanie to za dużo. A nie ryczeć na ulicy. Ciekawe czy skopała kosz na śmieci.

[MissChievousTess]

Nagraj go kiedyś jak będzie miał rozwolnienie i po sprawie

[Mojwa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5162286 8]I taką macie świecką tradycję, że walicie bączury w salonie ? Kibelek wam zamurowali? Do toalety się wychodzi celem wyprukania, a nie tak przy fikusie walić z odbytnicy.

Może go podnieca słuchanie jak prukasz, za normalny nie jest.[/QUOTE]

Jakbym z kazdym baczkiem musiala isc do łazienki to bym wyrobila normę krokow na najblizszy rok
A tak serio - nie bylo tam nikogo to nie ma co przesadzac.

Facet zachowal się niemilo, ale nie ma co robić histerii. Kazalabym mu usunac i tyle. Robienie histerii z wybieganiem z domu to o jakies kilka poziomow za daleko.

[201605300922]

Napisane przez coffee

No pewnie, że nie. Przegiął ze swoimi rozrywkami.
Tylko, skoro oboje zdają się podchodzić dość luźno do tematu, to autorka mogła zareagować jakoś normalnie, powiedzieć, że mogą się pośmiać od czasu do czasu, że rozumie, że on może myśleć, że to śmieszne, ale dla niej nagrywanie to za dużo. A nie ryczeć na ulicy. Ciekawe czy skopała kosz na śmieci.

No raczej, też o tym napisałam Coś mamy wysyp płaczliwych dziewczyn na Wizażu.

[Kolor kremowy]

Facet zachował się jak debil.
Ty zachowałaś się jak histeryczka.
Porozmawiajcie, ale przeprasza on.

Ps. Tez myślałam, że nagrał Cię podczas seksu - wtedy miałabyś większy problem.

[201705042038]

Dziwię się tak łagodnym komentarzom.
Widać dziewczyna jednak nie ma tak luźnego podejścia i krępuje się robić to przy nim. Jak się zna kogoś parę lat, to zwykle ma się wyczucie, kiedy można żartować, a kiedy nie. I potrafi się przeprosić, jeśli się przekroczyło granicę.
Dla mnie to też chamskie i obleśne nieuszanowanie cudzej prywatności.
Mam nadzieję, że nie zdarzyło Wam się śmiać np. z masturbacji .

[verumka]

Dziecinada. Facet zachował się po chamsku i jest prostakiem, ale Ty autorko też robisz z tego katastrofę jakby stało się nie wiadomo co. Dorośnijcie obydwoje.

[kiciun]

No zachował się jak burak, też bym się wściekła, spaliła ze wstydu, bo jestem wrażliwa na tym punkcie, ale trochę przegięłaś wybiegając z rykiem.

[Terrence]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5162286 8]I taką macie świecką tradycję, że walicie bączury w salonie ? Kibelek wam zamurowali? Do toalety się wychodzi celem wyprukania, a nie tak przy fikusie walić z odbytnicy.

Może go podnieca słuchanie jak prukasz, za normalny nie jest.[/QUOTE]

Ha ha no jasne, z każdym bąkiem do łazienki? To w niektóre dni trzebaby było w niej zamieszkać.

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez anna87

Dziwię się tak łagodnym komentarzom.
Widać dziewczyna jednak nie ma tak luźnego podejścia i krępuje się robić to przy nim. Jak się zna kogoś parę lat, to zwykle ma się wyczucie, kiedy można żartować, a kiedy nie. I potrafi się przeprosić, jeśli się przekroczyło granicę.
Dla mnie to też chamskie i obleśne nieuszanowanie cudzej prywatności.
Mam nadzieję, że nie zdarzyło Wam się śmiać np. z masturbacji .

Dokładnie, moim zdaniem to było chamskie.

[201803080934]

no nie wierzę, że taka delikatna, tak się krępuje przy nim, ale żeby zasmrodzić pokój, do którego on za kilka minut wróci, to już nie miała problemu

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Terrence

Ha ha no jasne, z każdym bąkiem do łazienki? To w niektóre dni trzebaby było w niej zamieszkać.

to może warto byłoby przyjrzeć się swojej diecie, bo takie ilości gazów nie są normalne. można też zainwestować w leki.

jak na moje to oboje się po chamsku zachowaliście i tyle.

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d 386552d742cc4ca

Treść usunięta

Oj tam, fajne story z chlewika.

W ogóle brak umiejętności czytania ze zrozumieniem mnie powala u niektórych. Laska walnęła serię bączurów żeby pozbyć sie wzdęcia, mówię, że takie rzeczy to w toalecie, a tu komenty 'no bez przesady z każdym bąkiem latać do kibla'.
Swoją drogą nadmierna produkcja gazów może świadczyć o chorobie, a po drugie - tak, takie rzeczy w toalecie, a nie smrodzić gdzie się stoi. Szlachcianki, psia ich mać.

[Mojwa]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5162535 2]Oj tam, fajne story z chlewika.

W ogóle brak umiejętności czytania ze zrozumieniem mnie powala u niektórych. Laska walnęła serię bączurów żeby pozbyć sie wzdęcia, mówię, że takie rzeczy to w toalecie, a tu komenty 'no bez przesady z każdym bąkiem latać do kibla'.
Swoją drogą nadmierna produkcja gazów może świadczyć o chorobie, a po drugie - tak, takie rzeczy w toalecie, a nie smrodzić gdzie się stoi. Szlachcianki, psia ich mać.[/QUOTE]

Wolnoc Tomku w swoim domku. Co innego w miejscu publicznym, co innego w swoim prywatnym domu.

[Krystaliczne szczescie]

Temat dla mnie trochę śmieszny, no ale każdy ma jakieś tam swoje problemy. Też myślałam, ze chłopak Cię nagrał podczas seksu. Twoja reakcja była histeryczna, ale jeżeli Tobie nie odpowiada, ze Cię nagrywał i wiedział o tym to z niego też burak. Czekałabym aż usunie nagranie, żeby mu potem do głowy nie przyszło słuchać tego przy znajomych bo takiego zachowania to i ja bym nie zniosła.

[zyworodka]

Moim zdaniem on w zaowalowany sposób chciał pokazać Ci, że jest to normalny temat, że nie ma co robić z tego tabu, że jak widać - usłyszał i nic się nie stało ( nie zmienił zdania o Tobie, nie odrzucł Cię itd)

[Kocica84]

Ja tez tak pomyślałam że nagrał cie nago albo podczas seksu i jeszcze wrzucił to do sieci dla żartu chciał ci w ten sposób pokazać że to czego przed nim sie wstydzisz dla niego to jest normalna rzecz w końcu jesteście razem i puszczanie bąków to nic takiego przeciez dziury w boku se nie zrobisz

[Hibiku]

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5162535 2]Oj tam, fajne story z chlewika.

W ogóle brak umiejętności czytania ze zrozumieniem mnie powala u niektórych. Laska walnęła serię bączurów żeby pozbyć sie wzdęcia, mówię, że takie rzeczy to w toalecie, a tu komenty 'no bez przesady z każdym bąkiem latać do kibla'.
Swoją drogą nadmierna produkcja gazów może świadczyć o chorobie, a po drugie - tak, takie rzeczy w toalecie, a nie smrodzić gdzie się stoi. Szlachcianki, psia ich mać.[/QUOTE]

Skąd bierze się u kulturalnych ludzi (dla których gazy są najwyższym znieważeniem) potrzeba zwyzywania kogoś bo śmie robić coś we własnym domu?