2015-06-15, 22:06 | #4981 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
ale nie mam nic przeciwko takim luźnym randkom, nawet takie wole. piknik w parku, spacer, zoo albo coś takiego Cytat:
__________________
Cytat:
|
|||
2015-06-15, 22:07 | #4982 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 376
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Bo takie randkowanie z internetu to wlasnie polega na swoistej ocenie drugiej strony, co nie zawsze jest komfortowe.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2015-06-15, 22:39 | #4983 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 599
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Nie ma bezpiecznych gier. Są tylko gry warte i niewarte świeczki. Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje. Nie życia będziemy żałować, lecz tego, co nas ominęło.
|
|||
2015-06-16, 07:28 | #4984 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Kolejna singielka melduje, że została zaproszona na wesele . Idę sama raczej.
|
2015-06-16, 08:18 | #4985 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
A ja bym chyba na pierwszą randkę nie poszła biegać ani nic, bo zarz czułabym się spocona, brudna i nieatrakcyjna ale na kolejną, np. rower czy łyżwy to czemu nie.
Jeśli chodzi o poznawanie facetów to: - przez znajomych - tak poznałam swojego ex, później poznawałam różnych kolegów moich kumpli/koleżanek, ale nic z tego, - praca - ci, którzy mi się podobają są zajęci, - studia - jeden pan chciał mnie zaciągnąć na kawę, ale zupełnie nie mój typ... - na ulicy - nikt mnie nie zagaduje, prędzej to jakieś zerkanie i uśmiechy, np. wczoraj jeden ewidentnie chciał mnie poderwać, bo tak sie szczerzył - hobby - moje to jazda na rowerze, jeżdże raczej sama po różnych trasach i nie spotkałam nikogo godnego uwagi, choć rozważam jakiś klub rowerowy. - internet - jak dla mnie ostatnia deska ratunku...
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie |
2015-06-16, 10:37 | #4986 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 376
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Bo nie sadze by facetom podobalo sie to, ze sa zwierzyna lowna. I mimo, ze mamyXXI wiek, pozorne rnouprawnienie to tak jak ktos napisal wczesniej (parafrazujacD): faceci wyrywaja a kobiety czekaja
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2015-06-16, 11:19 | #4987 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Ja tam się spotkałem z tym, że faceci bardzo lubią kiedy kobieta coś zacznie. Podnosi to samoocenę. Nawet gdy kobieta nie jest w typie to i tak.
Hah. Ostatnio znajoma zerwała z chłopakiem a inną poznałem niedawno. I obie słownie mnie "molestują" :V Ale dziwne uczucie bo zazwyczaj to ja "molestowałem" Zabawnie jest przynajmniej. Udaje niewiniątko i podkręcam je :V |
2015-06-16, 11:37 | #4988 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Kilka razy wykonałam pierwszy krok, ale nic z tego nie wyszło oprócz zranionej dumy. Także ja już w stronę mężczyzny nie wykonam pierwszego kroku nigdy bo za wiele razy się sparzyłam. Myślę że są kobiety które zagadują i mają na tym polu sukcesy, a są i inne takie jak ja, którym to nie wychodzi i pewnie nigdy nie wyjdzie. Taka planeta po prostu. Ja już swoją znam i więcej ryzykować nie będę. Ja też zawsze udaję niewiniątko i .... udaję że nie rozumiem aluzji. Szczególnie wtedy kiedy bardziej mi zależy i nie chcę tego zepsuć. |
|
2015-06-16, 11:47 | #4989 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
To chyba każdemu komu się parę razy nie udało by się odechciało więc zostajesz usprawiedliwiona
Przewracam oczami, robię najbardziej niewinny uśmieszek jednocześnie łapiąc rumieńce :V |
2015-06-16, 12:31 | #4990 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 376
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
I moze takie zagadywanie podnosi samoocene , ale raczej nie rokuje
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 |
|
2015-06-16, 20:51 | #4991 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 24
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
No właśnie, a co zrobić, jak się ma takie zamknięte grono znajomych? Ja mam całkiem sporą grupę znajomych, z którymi często się spotykamy, trzymamy się razem już od kilkunastu lat. Ale w większości są to już pary, wolnych osób jest kilka, ale to nie takie osoby, z którymi mogłabym być. Po prostu nie te charaktery. I jak nie w pracy, to właśnie z nimi spędzam swój czas. Raczej nie mam zbyt wielu okazji do poznawania nowych osób. I to mnie tak trochę męczy, nie ukrywam. Nie mówię, że jest mi źle samej, ale jednak czasem chciałoby się do kogoś przytulić czy spędzić wieczór we dwoje... Tylko gdzie poznać nowe osoby? Zaczęłam się zastanawiać nad internetem, ale wiem, że są różne opinie na temat portali randkowych. Bardziej myślę o jakimś matrymonialnym, jak na przykład xxx, wydaje mi się, że to jest jednak bardziej poważne i inni ludzie z nich korzystają niż z portali randkowych, bardziej dojrzali emocjonalnie i gotowi na normalne związki. Ale czy rzeczywiście tak jest? Tego niestety nie wiem, wśród znajomych nie mam nikogo, kto byłby na takim portalu, zastanawiam się czy spróbować czy może nadal czekać na księcia na białym koniu... Macie może jakieś doświadczenia z takimi portalami? Warto?
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-03-16 o 23:35 Powód: Reklama. |
2015-06-17, 09:45 | #4992 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 376
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Tylko z perspektywy czasu wydaje mi sie, ze wiekszosc osob , ktora sie tam znajduje znalazla sie tam ze wzgledow hm... charakterologicznych i nie radzacych sobie z soba czy swoja zyciowa sytuacja do konca . O ile nie mialam problemu z trafieniem na kogos interesujacego , tak na normalnego, bez dziwnych zachowan juz niebardzo. WIec no nie wiem. Warto probowac To lepsze niz bezczynnosc.
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-03-16 o 23:35 Powód: Reklama w cytacie. |
|
2015-06-17, 10:15 | #4993 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Czasem facet też potrzebuje mieć minimalną świadomość, że "mu idzie" No a na pewno nie będzie miał tej świadomości, gdy spotyka kolejne dziewczę zachowujące się i mające wyraz twarzy mumii Poza tym ... macie okazję zobaczyć jak to wygląda po drugiej stronie barykady Przede wszystkim, wydaje mi się, że u nas w Polsce jest po prostu zbyt duża spina na początku. Zarówno facet się spina jak i kobieta. Facet bo czasem niektóre kobiety reagują tak jakby się ... je obraziło okazując zainteresowanie więc się spina. No a kobiety się spinają bo faceci coraz rzadziej okazują zainteresowanie. Taka samonakręcająca się spirala... No a może po prostu sama polska rzeczywistość sprawia, że ludzie chodzą wkurzeni i ... strach do nich podejść :P Wsyzscy zamknięci, zero uśmiechu itd. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2015-06-17 o 10:21 |
|
2015-06-17, 10:47 | #4994 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 376
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Wiesz O ile zgodze sie z tym, ze jakas zacheta ze stroby kobiety moze byc typu kontakt wzrokowy, usmiech, delikatna uwaga O tyle naprawde nie wyobrazam sobie sytuacji, ze kobieta podchodzi do faceta i mowi mu czy sugeruje chec do spotkania , czy to ze on jej sie podoba itd. Subtelna zacheta tak, ale bezposredni podboj juz zdecydowanie nie. Mimo, ze pewna czesc facetow teraz deklaruje, iz nie ma problemow z taka "smialoscia" i wyzwoleniem u kobiet i ze to ceni i ogolnie te cale teorie o rownouprawnieniu, ze kobiety tez maja prawo itd. itd. Ale ja na podstawie moich obserwacji mam zaupelnie inne wnioski. DLatego ja mowie teoria swoje, a praktyka swoje Co do spinania to bardzo trafiles, mam podobne wnioski. Polakom (choc na roznej szerokosci geograficznej) brakuje troche otwartosci i takiego luzu Choc to tez zalezy od miasta Podrozuje po Polsce i widze, ze im bardziej rozwiniete miasto tym wieksza otwartosc i luz
__________________
Wymiankowy: Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843 Edytowane przez pseudofeministka Czas edycji: 2015-06-17 o 10:49 |
|
2015-06-17, 18:03 | #4995 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 279
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Wiecie co, ja napisałam do kolesia, który mi się podoba. Popisaliśmy trochę i mnie olał i wiecie co? Nic, zupełnie nic. Nie ruszyło mnie to w żaden sposób, a w sumie cieszę się, że spróbowałam. To wcale nie jest takie trudne.
|
2015-06-17, 20:03 | #4996 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Nikt nie mówi, żeby zaraz mieć twarz mumii. Najlepiej to wychodzi, jak kobieta jest wyluzowana i uśmiechnięta, ale nie okazuje, że jest zainteresowana w sensie czegoś więcej niż koleżeństwa, bo wtedy często uciekacie :/ Dlatego póki ja nie jestem zainteresowana- wszystko super, facet zawsze ma czas i jest chętny, zaprasza, pisze pierwszy, a kiedy zaczyna mi zależeć i stwierdzam, że nie tylko on musi nade mną skakać i mogę raz napisać/zaproponować coś pierwsza, to wtedy zawsze coś się nieoczekiwanie psuje... Serio wolicie takie księzniczki, które trzeba zdobywać całe życie? Bo w moim teoria o traktowaniu faceta po partnersku już upadła.
|
2015-06-17, 20:13 | #4997 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
|
|
2015-06-17, 21:23 | #4998 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Z perspektywy czasu, nie żałuję ŻADNEJ sytuacji, w której wprost okazałem zainteresowanie dziewczynie. Nawet gdybym miał spojrzeć na te sytuacje, w których dostawałem tylko i wyłącznie kosze to nie żałuję (no, powiedzmy na tyle na ile pamiętam, czyli np. ostatni rok, dwa, trzy) żadnej sytuacji. Nawet tych najgorszych, ryjących psychikę, że najpierw dziewczyna Cię uwodzi, komplementuje, wkręcasz się, w końcu wprost coś proponujesz raz, drugi, trzeci, ona nie nie nie, potem relacja w ogóle przybiera jakiś kosmiczny obrót, ona to urywa, to wznawia kontakty, raz jest zimna, innym razem wylewnie sie wita. Koniec końców jej nienawidzisz, usuwasz ze swojego życia. Nawet takich sytuacji nie żałuję. Jeśli jakichkolwiek żałuję (choć z czasem się zapomina) to tych, w których chciałem coś zaproponować, coś powiedzieć, a z jakichś względów / obaw nie zrobiłem nic. Nie przepadam za blogiem Pokolenie Ikea (czasem czytam z nudów :P), ale jeden cytat stamtąd lubię: "Najgorszy czas w życiu to przeszły niedokonany" ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ---------- Cytat:
Nie wiem - może wszyscy panicznie boimy się jakichś jasnych deklaracji, tego, że robi się poważnie ? Dlatego wszyscy uciekamy w maski pt. kolega, koleżanka i tak sobie obcujemy ze sobą z nadzieją, że samo jakoś wyjdzie przy okazji, bez zbędnych deklaracji, słów. Inna sprawa, że jeśli mnie zapytasz czy lubię jak kobieta mnie uwodzi , tak, że ja to zauważam (czyli w mniemaniu kobiet, no pewnie - mocno) to odpowiem Ci, że ja to .. uwielbiam. ALE na powiedzmy 10 kobiet, które tak robiły, to tylko w przypadku tej ostatniej, jednej, o której tu pisałem , byłem na TAK. Reszta zawsze byłem na nie i nie wiem dlaczego. Nie wiem w czym tkwi sekret. W tym, że te faktycznie rozrywane nie muszą tak robić ? Więc jeśli jakaś tak robi to nasze głowy podświadomie to widzą, że to "nie jest rozrywana" partia i wtedy patrzymy bardziej sceptycznie ? A może chodzi o zwyczajny "rozjazd wyglądowy" ? Ładna dziewczyna nie musi zapraszać bo ... jest ładna i to ją zapraszają. Więc te co bardziej "wychodzą do ludzi" , może są bardziej przeciętne z wyglądu ? Na te 10 dziewczyn to właśnie ta jedna zaledwie realnie mi się podobała. Reszta NIE. Czy wolimy księżniczki ? Powiem Ci, że NIE. Nienawidzę księżniczek, ALE chyba coś w tym jest, że najbardziej księżniczkują, te które zwyczajnie są rozrywane. I czasem chyba ... też chcesz za taką księżniczką poganiać trochę. (choć akurat w moim przypadku, o ile zachodzi taki mechanizm w ogóle, to jest on bardzo krótkofalowy). Nie wiem, ja chyba coraz częściej zaczynam myśleć, że to bardziej chodzi o zrządzenie losu, przypadek, który jeśli odpowiednio często zetknie nas z daną osobą, no to wtedy to wszystko właśnie jakoś samo wychodzi. Może po prostu nie jesteśmy gotowi na NOWE. Zawsze łatwiej mi się umawiało z dziewczynami, które cyklicznie widywałem. Wtedy jakoś wszystko to naturalnie wychodziło. Po prostu nie musisz mówić wiele, tylko po prostu np. razem idziecie na spacer bo akurat jest przerwa na uczelni, czy w pracy, czy gdzieśtam. Nikt nikogo nie zaprasza, wszystko wychodzi samo. No a jak widzisz jakąś dziewczynę JEDEN raz i może nigdy nie zobaczysz , to całe to zapraszanie, okazywanie zainteresowania jest dla mnie mega sztuczne. Zawsze się w tym słabo odnajdowałem. I coraz częściej podejrzewam, że druga strona też się w tym słabo odnajduje - w czymś co jest kompletnie NOWE, nieznane itd. Wtedy czasem łatwiej powiedzieć sobie : "nie mam czasu" , czy wymyśleć jakąś inną wymówkę. Zabawne jest to, że tak naprawdę obie strony sądzą, że im bardziej mają wyrąbane, tym bardziej atrakcyjniejsze są. Może to po prostu daje otoczeniu wrażenie, że "mamy swoje życie" ? Że nie musimy o nic zabiegać bo po prostu mamy tego wszystkiego dostatecznie wiele. I wtedy to otoczenie, to inni zabiegają o nas. Choć oczywiście wytłumaczenie tego może być banalne - nie jesteśmy tacy atrakcyjni jak nam się wydaje. Dopóki mamy wyrąbane, no to jest fajnie bo druga strona wie, że nic od niej nie chcemy. No a jak się zaczynamy kleić to ... schładzają nas Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2015-06-17 o 21:33 |
||
2015-06-17, 22:01 | #4999 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Mi to sie w ogóle wczoraj śmiać chciało. Byłam na siłowni i zaczynałam nowy trening. Ledwo żyłam, sztangi nie sztangi, suwnice, hantle. Upocona jak świnia, ledwo chodziłam a chyba z 3 facetów coś do mnie zagadywało. Ale nie mam pojęcia ani jak mieli na imię jak się przedstawiali, nie wiem nawet jak wyglądali, co mówili, nic
Jednego kojarze, ale reszta cała jakby mi mignęła Może mi mówili, że coś źle robie ale tego cholera mój mózg też nie zakodował Jedyne o czym myślał mój mózg to było "wodyyyy" |
2015-06-17, 22:07 | #5000 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:09 | #5001 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
potrzebuje rady! powiedzcie mi proszę ze mi się wydaje tylko, że jestem w błędzie..
mam fajnego kumpla w pracy, 29 lat, ma dziewczynę. super się nam plotkuje, chodzimy w większej grupie na imprezy itd. czasami pisze do mnie na watsapp np. ze pięknie wyglądam na moim zdjęciu, jakoś tak ze trzy razy. parę razy proponował ze do mnie przyjdzie po pracy napić się drinka, tylko ja i on. żali mi się ze jego dziewczyna nie chce uprawiać z nim seksu. ostatnio też pisał mi ze mam fajnie ze mogę sobie robić to co chce, mówi też ze mógłby zdradzić swoją dziewczynę bo ja kocha wiec z inną to byłby czysty seks nic więcej. non stop się mnie pyta kiedy przychodzę na nadgodziny na jego dział. a dzisiaj do mnie podszedł i tak nagle z niczego mnie przytulił ze cały mój biust się na nim splaszczyl. ej serio powiedzcie mi, czy on po prostu jest miły ? bo ja już nie mam żadnych wymówek żeby go na tego drinka nie zaprosić a boje się cholernie... mimo że bardzo go lubię!
__________________
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:13 | #5002 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:13 | #5003 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Gregorius, zgadzam się ze wszystkim Dobrze, że chociaż jeden facet tutaj przeczytał co napisałam i zrozumiał, bo kolega wyżej to chyba nie.
Wszystko już wiemy, teraz tylko co z tym robić... Chyba faktycznie, jesli to ma być 'to', to akurat wszystkie idzie jak z płatka, bez gierek rodem z gimnazjum. Cholera, zawsze krytykowałam gierki, więc tym bardziej aż mi smutne patrzeć, kiedy one skutkują w moim własnym życiu, a bycie prawdziwym i naturalnym- niekoniecznie. |
2015-06-17, 22:15 | #5004 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Tutaj to się musze zgodzić. Z takim to do kanału, a nie na drinki. Nawet gdyby to miał być sam seks, to nie miałabym z tego przyjemności z takim człowiekiem.
|
2015-06-17, 22:16 | #5005 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 27 236
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ---------- Cytat:
szkoda dziewczyny tylko |
||
2015-06-17, 22:18 | #5006 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
zrobiłam mu wykład na temat zdrady, powiedziałam ze to ohydne i jego dziewczyna na to nie zasługuje. zaczął mówić że żartował ale nie chce mi się wierzyć. ..
__________________
Cytat:
|
||
2015-06-17, 22:20 | #5007 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:37 | #5008 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 3 960
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
a dlaczego dnem? skoro mam kolegę albo przyjaciela i czuje potrzebę żeby się wygadac na ten temat to nie ma sprawy, mogę wysłuchać i coś doradzić, ale tylko jeśli dziewczyny nie znam. jeśli znam to nie chce wiedzieć. nie widzę w tym nic złego, bardziej dotknęła mnie to opowiadanie o zdradzie bo nie uważałam go za taką osobe i zrobiło mi się przykro ze tak myśli, bo też jestem kobietą.
__________________
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:42 | #5009 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 159
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
|
|
2015-06-17, 22:49 | #5010 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Jestem singielką, jest nas więcej :)? 25 +
Cytat:
Biedna jest ta jego dziewczyna. Wydrapałabym oczy, gdybym sie dowiedziała, że moj facet zwierza sie przyjacioleczkom z pracy z naszych problemów łóżkowych. To jest naprawde dno. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:49.