2015-06-16, 13:58 | #31 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
to spoko, tylko w tym wątku Autorce brakuje nawet samodzielności i lojalności wobec partnera.
__________________
May the Force be with You!
|
2015-06-16, 14:02 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
To jakiś kosmos:
"Podczas jednej z wizyt u mnie w domu moi rodzice zaprosili go do rozmowy na temat jego długu" oraz "Nie obyło się bez pouczeń mojej mamy." Ty Autorko uważasz że to normalne? Że Twoi starzy zapraszają chłopaka do rozmowy o jego długach? Co ich obchodzą jego długi? A potem Twoja matka go (uwaga!) strofuje?! NIE< TO NIE JEST NORMALNE. A dalej są lepsze kwiatki: " Zadzwoniłam do jego mamy ponieważ zaczęłam podejrzewać, że nie mówi mi całej prawdy." "Udałam się do jego byłej pracy i moje obawy się potwierdziły" Po kiego grzyba obdzwaniałaś jego matkę, skoro chłopak sam się utrzymuje i nie ma w rodzicach wsparcia? Po co to informowanie jego rodziców? Może nie chciał im nic mówić, a Ty wszystko wypaplałaś I najlepsze na sam koniec: "oraz ciągłych wymaganiach moich rodziców (...) i ponaglaniach typu >>a kiedy wy w końcu zaczniecie odkładać pieniądze? z czego wybudujecie dom?nie uważacie, że to czas najwyższy?<< ? Twoi rodzice mają do chłopaka pretensje, że on nic nie odkłada. Ale swojej córeczki, która siedzi na zadzie i praca się nie skala to OCZYWIŚCIE nie widzą MA-Sa-KRA. Dobrze zrobiłaś zrywając z nim. Dziwię się, że sam wcześniej nie uciekł. Albo bardzo dobry, kochający chłopak, albo ciapa. Ja będąc pod takim nieustannym ostrzałem szybko bym się zawinęła. I DOSKONALE rozumiem dlaczego Cie okłamał. Przecież Ty go w ogóle nie wspierasz, tylko kablujesz raz do jego raz do swoich rodziców... I dam Ci taką radę: jeżeli Wasz związek ma wyglądać tak jak do tej pory, to daj temu chłopakowi spokój. A jeżeli naprawdę go kochasz i chcesz z nim być, to puść się wreszcie kiecki matki i zacznij zachowywać jak dorosły człowiek.
__________________
Złośliwa Wiedźma |
2015-06-16, 14:59 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Jakis kosmos. To nic, ze chlopak jest dobry, kocha, szanuje, dba i wspiera, niewazne. Wazne, zeby kasa sie zgadzala.
Razem z tz wynajmujemy mieszkanie, tylko we dwoje, planujemy wspolna przyszlosc, ale jakby komukolwiek z mojej rodziny przyszlo do glowy wypytywanie go o jego finanse to bym smiechem pozabijala. Twoi rodzice sa bezczelni i brak im taktu, a Ciebie wychowali na swoje podobienstwo. Bo juz temat materializmu pomine. |
2015-06-16, 15:25 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Ja również nie dziwie się chłopakowi autorki. Też bym oklamala. Bo nie ogarniam jakim cudem autorka i jej rodzice mają w sobie tyle bezczelności żeby robić pogadanki nie swojemu dziecku. Ja się zastanamiam co by było gdyby autorce wyznał że stracił pracę. To by był dopiero kosmos. A rodzice? Matko święta. Na pewno kazaliby zerwać. Bo potencjalny zięć stracił pracę i w wieku dwudziestu kilku lat nie ma miliona na koncie. I kij ze następną pracę znalazł w ekstremalnie krótkim czasie i do tej pory radził sobie świetnie. Paranoja.
Edytowane przez Weronika__ Czas edycji: 2015-06-16 o 15:28 |
2015-06-16, 15:38 | #35 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Straszny ten Wasz związek, zamiast pogadać z facetem, to gadasz ze swoją matką, jego matką, Twoi rodzice gadają z nim.
__________________
|
|
2015-06-16, 16:08 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Kolorze kremowy w zyciu trzeba liczyć na siebie a nie oglądać sie na pomoc rodziców. Rodzice to nie zadna wartość w zwiazku, nawet ci bogaci mogą nie dac ani grosza. Zreszta taka pomoc kosztuje, rodzice zazwyczaj w zamian roszcza sobie swiete prawo do wpieprzania sie w zycie i malzenstwo dziecka(piękny przykład w wątku). Dla mnie (i mam nadzieje dla wielu innych) naturalne jest to ze jak wyfrunelam z domu i utrzymuje sie sama z chłopakiem to nie ciągne juz kasy od rodziców i nawet nie traktuje jako "w razie co to rodzice pożycza, zloza sie na dom, doplaca" dorosłość to dorosłość. Wstyd jakos tak brać od rodziców. Przeciez ten chłopak pracuje, studiuje, utrzymuje sie sam, stara sie rozwijać, jeszcze oczekuje sie od niego ze bedzie odkładal na dom (hahaha!). A autorka jak ten paczek w maśle u rodziców, tez nie odklada bo nie pracuje, ale liczy na to ze jej dadza, wszystko ma opłacone, niczym sie nie musi martwić oprócz tego ze sprzedała sie im za ta ich kase, jest ich marionetka i niewolnikiem co to zrezygnuje z wlasnej woli i faceta którego kocha zeby nie podpasc rodzicom i nie zakręcić sobie kranu z ich pieniązkami. Fuj.
|
2015-06-16, 16:11 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
A co z naszą Autorką? Czerwony Kocie: strzeliłaś foszka, czy uciekłaś z podkulonym ogonem? Napiszesz jeszcze coś w wątku?
__________________
Złośliwa Wiedźma |
2015-06-16, 16:12 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
|
2015-06-16, 16:13 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Pewnie pokazala watek rodzicom a ci zakazali jej wchodzenia ma to forum
|
2015-06-16, 16:14 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
W sumie... Bardziej prawdopodobne, że pobiegnie poskarżyć się matce
__________________
Złośliwa Wiedźma |
2015-06-16, 16:16 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
|
2015-06-16, 16:29 | #42 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
ale może wątek będzie dla dziewczyny jakąś inspiracją do przemyśleń, nawet jeśli się nie odezwie już więcej.
__________________
May the Force be with You!
|
2015-06-16, 18:00 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Autorko, facet zrobił paakudnie... Ale wcale mu sie nie dziwie.
Problemy w związku rozwiązuje sie w związku, a nie przez usta mamusi zapraszajacej zięcia niedoszłego na rozmowę. Matko, gdyby moja matka na taki pomysł wpadła to najpierw spalilabym sie ze wstydu, a potem objechala ja z gory do dołu co ona sobie w ogole wyobraża.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2015-06-16, 18:25 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 246
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Nie bede usprawiedliwiac Twojego faceta bo jednak Cie oklamal i nie wiadomo czy to nie oznacza ze ma wiecej za uszami, chociaz nie wyglada mi na to....jestem nawet zrozumiec presje i wstyd z jakim musial sie zmierzyc. ludzie popelniaja bledy.....wszystko dobrze o ile sie na nich ucza! mam nadzieje ze ma tylko ten jeden dlug? nie traktuje kredytow jak rozwiazanie na wszystko?
Inna sprawa....Twoi rodzice maja wysrubowane wymagania co do niego, do was. Na ta sytuacje zareagowali jakby co najmniej mial dlugi rzeu kilkudziesieciu tysiecy zlotych.... a jak rozumiem to niecale 3 tys? nie wiem tez ile macie lat ale to angazowanie mam w rozmowy o dlugach i waszym zyciu jest nieco niepokojace z Twojego pierwszego postu wydaje mi sie ze jesli nie masz chlopakowi nic do zarzucenia wiekszego, jesli wiesz ze jest pracowity, potrafi zarzadzac pieniedzmi lub chociaz jest zdeterminowany aby ta swoja sytuacje opanowac i wyjsc na lepsze to ja bym dala temu szanse. a co do tekstow Twojej mamy o utrzymywanie rodziny to...przeciez teraz wiekszosc gospodarstw domowych zyje z dwoch pensji w dzisiejszych czasach?? zastanow sie patrzac na Wasza przeszlosc i na jego zachowanie (ogolny stosunek do Ciebie, pieniedzy, pracy i ambicje,prawdomownosc jakie pokazal na przestrzeni tych lat itd) zanim podejmiesz decyzje ktora moze okazac sie nie do odkrecenia moze ma tendencje do popadania w klopoty finansowe czy klamstwa a moze po prostu popelnil blad?
__________________
I always look on the bright side of life and approach it with energy |
2015-06-16, 19:07 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Autorko - jesteś po prostu okropna
Nie szanujesz swojego faceta, rozmawiasz o jego prywatnych długach ze swoimi rodzicami, mało tego oni czynią mu gadki umoralniające dotyczące jego finansów i debetu Czytasz jego korespondencję, wydzwaniasz do matki. Cyrk jednym słowem cyrk. Podejrzewam, że zachowujesz się w ten sposób cały czas i to nie Twój pierwszy wyskok tego typu. Chłopak pewnie wiedział co go czeka po przyznaniu się do utraty pracy i spanikował. Ja na jego miejscu też. Szkoda tylko, że to nie on po tym wszystkim Cię zostawił.
__________________
Dziewczyna, która kocha lakiery do paznokci |
2015-06-17, 07:55 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Najbardziej zraniło mnie jego klamstwo. Wielokrotnie pytałam go o pracę a on szedł w zaparte. Bardzo cenię sobie szczerość a dług i pieniądze nie stanowią dla mnie problemu! Kwestia moich rodziców... Martwią się ponieważ kiedy pytali go jak w pracy odpowiedział, że wszystko wporzadku mimo, że już jej nie miał. Pieniądze które mu pożyczyłam były moimi ze stypendium, które dostałam na uczelni za własną bardzo ciężka prace. Padały pytania co studiujemy i ile mamy lat więc: ja 21 On 23. Studiuje architekturę i grafikę on informatykę. Pracuje jako przedstawiciel handlowy ja mam dwa kierunki wiec w życiu nie dałabym rady sama się utrzymać po prostu z braku czasu. Wiele sobie wyjasnilismy. Ukrywanie prawdy to jego sposób na kreowanie się na kogoś lepszego niż jest spowodowane jego kompleksami i chęcią osiągnięcia sukcesu w bardzo szybkim czasie. Jest bardzo pracowity a ja z całego serca w niego wierze. Jednak kiedy tak bliskie osoby jak rodzice sieją w głowie wątpliwości naprawdę jest ciężko. A jeśli chodzi o stawianie się rodzica i kierowanie własnymi uczuciami i rozsądkiem robilam to wielokrotnie. Boje się po prostu, że znowu mnie okłamie. Wybaczylam mu jednak i spróbujemy wszystko odbudować, ale bez pośpiechu.
|
2015-06-17, 08:02 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
A wiesz czemu stara się kreować na kogoś lepszego? Nie zastanowilo cie to?
Hummm pewnie dlatego że wymagacie od chłopaka cudów. Że na dom będzie ci odkładać. Sama mam 23 lata. Nie odkladam na dom. Bo w takim wieku nie ma z czego. |
2015-06-17, 08:18 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 33
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Rozumiem to, co nie zmienia faktu, że chociaż te 500 zł mógł odłożyć w razie takiej sytuacji jaka miała miejsce. Kłamstwo jest kłamstwem nie ma usprawiedliwienia. Odbudowanie zaufania to trudna i czasochłonna praca. Mógł pomyśleć o konsekwencjach i swoje ambicje odłożyć na drugi plan. tym bardziej, że pożyczyłam mu pieniądze i nie miałam do niego pretensji. Byłam wyrozumiała aż do czasu kiedy zrozumiałam, że po prostu mnie okłamuje i nie powiedział całej prawdy. Skoro nie mogłam jej się dowiedzieć od niego musiałam zadziałać w inny sposób. Uważam, że postąpiłam słusznie. Teraz wie jakie kłamstwo ciągnie za sobą konsekwencje a ja wiem, że po prostu mi do końca nie ufał co było po części moją winą i chce to naprawić.
Co do tych wymagań, fakt są po części wygórowane... Edytowane przez czerwonykot Czas edycji: 2015-06-17 o 08:21 |
2015-06-17, 08:24 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Nie miałaś prawa zadziałać w jakikolwiek sposób. Otwierać listów, chodzić do byłej pracy. I nie masz również prawa dyktować komuś czy ma odkładać i ile. sory ale esteś straszliwie "nieżyciowa" I jeśli ktoś komuś ma wybaczać to on tobie, ze nie potrafisz uszanować jego prywatności. Bo korespondencja to jest prywatność. Nie ważne czy jesteś jego matką, siostrą czy kochanką. |
|
2015-06-17, 08:24 | #50 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Jest nie tyle upierdliwa co bezczelna po prostu
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-06-17, 08:30 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Ach! Byłam szybsza. Zdazylam zacytować zanim zmienilas post
|
2015-06-17, 08:34 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 6 246
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
W ogole sie nie zastanowilas nad tym. Nie zdajesz sobie sprawy, ze sklamal bo mu na Tobie zalezy i nie chcial zle wypasc przed Toba? Zwlaszcza, ze pewnie sie domyslal, ze Twoi rodzice beda sie wpieprzac w jego sprawy i mu zagladac do portfela. Podejscie Twoich rodzicow jest conajmniej zenujace, a Ty im przyklaskujesz bo chlopak powinien na dom odkladac. Przykre. Oby Twoi rodzice nigdy nie przekonali sie jak to jest kiedy brakuje pieniedzy. I Ty -ich rozpuszczona coreczka rowniez, bo nigdy byscie sobie nie poradzili z taka sytuacja. A Ty jako teoretycznie samodzielna osoba uswiadom sobie, ze Twoi rodzice maja zbyt duze wymagania w stoaunku do chlopaka i nie idz za nimi slepo-bo mamusia i tatus tak mowia to tak z pewnoscia jest. Miej wlasne zdanie i zrozum, ze to, ze chlopak jest ambitny i pracowity jest duzo bardziej cenne od tego, ze jest bogaty z domu. Edytowane przez Wizazanka5000 Czas edycji: 2015-06-17 o 08:38 |
|
2015-06-17, 09:13 | #53 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Nic nie wyciągnęłaś z tego wszystkiego. Przykre.
__________________
May the Force be with You!
|
|
2015-06-17, 11:14 | #54 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
No proszę Cię, chłopak 23-letni jest w stanie sam się utrzymać i opłacić sobie studia, a Ty mu jeszcze wyliczasz, ile ma odkładać? Naprawdę szkoda, że nie widzisz jego ciężkiej pracy, tylko swoją.
Tak samo, to że Twoi rodzice się niby martwią, nie upoważnia ich do wzywania go na dywanik. I nie, nie miałaś prawa załatwiać wszystkiego poprzez jego starą pracę czy jego mamę. Takie rzeczy załatwia się w związku. I naprawdę szkoda mi chłopaka. I jak kłamstwa nie cierpię, tak jemu się ani trochę nie dziwię.
__________________
|
2015-06-17, 11:22 | #55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 868
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Kłamstwa w związku sa ok? Misio kłamał ale dlatego, że kocha i chciał wypaśc lepiej, więc ok? W związkach się rozmawia. Jak facetowi sie nie podobało podejście autorki albo jej rodziców, to mógł z nią porozmawiac, a nie ją okłamywać. Czy ja jestem nadal na wizażu? Nie mówię, że autorka czy jej rodzice mają 100% racji (choc rozumiem przyczynę ich zachowania), ale chłopak tez jej nie ma i w obronie go już troche przeginacie. |
|
2015-06-17, 11:29 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Ale w sytuacji, kiedy jest się w związku z laska i jej starymi i to starzy rozwiązują ich problemy, to plażo proszę, sama zaczęłabym łgać, bo żyć by się nie dało. Autorka wątku jest wdł mnie popaprana i tyle. Strach wchodzić w bliższe relacje, bo zaraz ojciec z matą przylecą na miotłach i na spytki wezmą. Tragedia.
__________________
Złośliwa Wiedźma |
|
2015-06-17, 11:36 | #57 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Co najmniej
Ludziom lepiej sytuowanym ( czyt. rodzicom autorki) wydaje się, że mogą traktować innych z góry, bo mają kasę i kultura ich nie obowiązuje. W takich sytuacjach właśnie wychodzi, że niby mieszkają w pałacu, a słoma z butów wychodzi. I nie można tego tłumaczyć troską, bo póki co to utrzymanie Ciebie autorko należy do siebie samej względnie do Twoich rodziców. Sponsora sobie szukacie czy jak? Rozumiem autorko, że Ty odkładasz już na połowę domu? Przecież dostajesz kasę od rodziców i to stypendium naukowe masz, czyli jest z czego.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2015-06-17, 12:40 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Zastanawiam się co ten chłopak z tobą jeszcze robi. Moim zdaniem jesteś dla niego garbem i nie rokujesz. Jesteś bezczelna i nielojalna. Owszem- kłamstwo jest złe, ale najwidoczniej doprowadziłaś swoimi rozmówkami z mamusią (jedną i drugą) że nie mógł ci zaufać, nie chciał ciebie obarczać swoim problemem póki go nie rozwiąże, wszystko jedno.
A najlepsze jest to że po tym wszystkim nadal nie widzisz swojej winy. Dorośniesz dopiero jak rodzice przykręcą kurek z kasą, bo teraz sorry- to on ciężko pracuje a nie ty- ty chociaż masz psychiczny luz że twoja stancja zapłaci się sama.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2015-06-17, 13:04 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Autorko, gdyby mój maz w sytuacji gdy zrobilam cos nie tak (a nawet bardzo nie tak) w stosunku do niego poleciał na skargę najpierw do swojej matki a potem do mojej... To bym sie zaczęła poważnie zastanawiać gdzie ja miałam oczy wiązać sie z nim. Gdyby to sie powtórzyło to bym od niego odeszla bo takie zachowania (a jeszcze połączone z przetrzepywaniem korespondencji) są po prostu straszne.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2015-06-17, 22:33 | #60 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Bardzo potrzebuję pomocy. Związek.
Cytat:
Może nie zdajesz sobie sprawy, ale on Tobie też nie ufa (i doskonale go tu rozumiem, też bym Ci nie ufała), więc może zastanów się troszkę wyjrzyj za czubek swojego noska i zdobądź się na jakąś samokrytykę. Bo jak on jest winny kłamstwa, tak Ty jesteś winna braku lojalności, braku szacunku dla jego prywatności i dla niego samego. Kiepska z Ciebie partnerka. Jeszcze teraz mu wspaniałomyślnie wybaczasz i piszesz o ciężkim odbudowywaniu zaufania, a nie widzisz chyba wcale swoich przewin. Studiowałam dwa kierunki, oraz studiowałam i pracowałam. Jedno i drugie jest dość ciężkie, więc doceń też JEGO ciężką pracę, a nie tylko swoją własną. Ogólnie rzecz biorąc, mam wrażenie, że straszna z Ciebie egocentryczka i jeszcze dziecko. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:08.