O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

[Linka1984]

Napisane przez moniarozbicka

To ja zamowie. Bo nie jestem pewna czy znajde u siebie. A robilas Jagodzie na wodzie czy na mleku? A te inne np gryczana, orkiszowa probowalas? Bo moze zamowie kazdy rodzaj i zobacze ktora najlepsza.
A te powidla sliwkowe to sliwki suszone zblendowane?

Czarna pisz smialo: jesli to bylo do mnie

U nas jest silne azs i miała robione testy w kierunku alegrii pokarmowych i wyszło mleko i gluten wiec zadne orkiszowe nie wchodza w gre , niestety tylko bez glutenu. Najczesciej kukurydziana i jaglana..mam tez w domu te gryczaną ale jeszcze nie pribowałam dawac. Robie tez swoje pieczywo dla niej tzn z maki kuku i gryczanej bułeczki. Łamie na poł i zamrazam duza ilosc...

a jesli chodzi o sliwki na kupke to najepsze nasze polskie sliwki suszone ale jak sie nie ma trzeba kupic ( rossma ) paczuszke , namoczyc i zblendowac z wodą 1:1 w sloiczki i mrozę po 3-4 lyzki duze. Codziennie taki sloiczek i kupa az w pipce hahahaha

[moniarozbicka]

Napisane przez Linka1984

U nas jest silne azs i miała robione testy w kierunku alegrii pokarmowych i wyszło mleko i gluten wiec zadne orkiszowe nie wchodza w gre , niestety tylko bez glutenu. Najczesciej kukurydziana i jaglana..mam tez w domu te gryczaną ale jeszcze nie pribowałam dawac. Robie tez swoje pieczywo dla niej tzn z maki kuku i gryczanej bułeczki. Łamie na poł i zamrazam duza ilosc...

a jesli chodzi o sliwki na kupke to najepsze nasze polskie sliwki suszone ale jak sie nie ma trzeba kupic ( rossma ) paczuszke , namoczyc i zblendowac z wodą 1:1 w sloiczki i mrozę po 3-4 lyzki duze. Codziennie taki sloiczek i kupa az w pipce hahahaha

Dzieki za przepis. Tez zrobie
A Jagoda te problemy na poczatku to miala przez alergie pokarmowa? Tzn to ze ciagle plakala?
O jakiej szynie pisalas? Ze sciagnieta.
Duza juz jest? Moj Iwo jutro konczy 7 miesiecy. Idziemy na kontrole i sie okaze ile wazy na 6 miesiecy wazyl 7,5 kg

[Linka1984]

Napisane przez moniarozbicka

Dzieki za przepis. Tez zrobie
A Jagoda te problemy na poczatku to miala przez alergie pokarmowa? Tzn to ze ciagle plakala?
O jakiej szynie pisalas? Ze sciagnieta.
Duza juz jest? Moj Iwo jutro konczy 7 miesiecy. Idziemy na kontrole i sie okaze ile wazy na 6 miesiecy wazyl 7,5 kg

Nie , te 3 miesiące to niedojrzałość ukladu pokarmowego i nerwowego. AZS wyszedł jak miała 3 miesiące i objawia się swedzacymi plackami na skórze..praktycznie cały czas gdzies jest jakis. Jak zalecze na nodze wylezie na plecach , jak na plecach to na rece itd....Generalnie stosowalam juz wszystko od medycyny naturalnej po izo i homeopatię oraz sterydy...teraz jestem na maściach alternatywnych do sterydów...niby alergia ale na co....wszystko wyeliminowane , koty , kurz , chemia , barwnik w ubrankach , płyny do prania itd. Mnie sie wydaje ze to dalej te mleko. Niby pije czyste aminokwasy , ale one nadal sa wyciagniete od krowy..zaczynam powaznie sie zastanawiac nad robieniem samemu mleka ryzowego albo migdałowego jak tylko zmienimy diete ...

Szyne nosiła na biodra , miała dysplazję

A z wagą , za tydzien ma 7 miesiecy i wazy 8,200jakos i ubranka ma 74




[IMG]http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/17/658b701fb6ac64
5bcb8264c5303865ca.jpg[/IMG]

[moniarozbicka]

Napisane przez Linka1984

Nie , te 3 miesiące to niedojrzałość ukladu pokarmowego i nerwowego. AZS wyszedł jak miała 3 miesiące i objawia się swedzacymi plackami na skórze..praktycznie cały czas gdzies jest jakis. Jak zalecze na nodze wylezie na plecach , jak na plecach to na rece itd....Generalnie stosowalam juz wszystko od medycyny naturalnej po izo i homeopatię oraz sterydy...teraz jestem na maściach alternatywnych do sterydów...niby alergia ale na co....wszystko wyeliminowane , koty , kurz , chemia , barwnik w ubrankach , płyny do prania itd. Mnie sie wydaje ze to dalej te mleko. Niby pije czyste aminokwasy , ale one nadal sa wyciagniete od krowy..zaczynam powaznie sie zastanawiac nad robieniem samemu mleka ryzowego albo migdałowego jak tylko zmienimy diete ...

Szyne nosiła na biodra , miała dysplazję

A z wagą , za tydzien ma 7 miesiecy i wazy 8,200jakos i ubranka ma 74




[IMG]http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/17/658b701fb6ac64
5bcb8264c5303865ca.jpg[/IMG]

Podziwiam, ze ogarniasz to wszystko
A Jagoda sliczna, tak jak moj Iwo

A ten Xlander to kicha? Dla mnie nie wart pieniedzy. Ja sprzedaje i kupuje inny. A zapinanie pasow to porazka!

A ja w zeszlym tyg dostalam pismo ze szpitala, ze mam bardzo gesta krew i wrazie ew kolejnych staran o dziecko mam kilka miesiecy wczesniej zaczac brac leki rozrzedzajace. A jak zajde zalecaja czeste kontrole wagi dziecka. A ja 4 lata sie staralam o to dziecko i tylko sobie moge zawdzieczac, ze jest. Przez cala ciaze bralam Acard co 2 dzien. Na 6 tyg przed planowanym porodem przestalam i Iwo przestal rosnac. Jak oni mogli nie zbadal tego wczesniej

[czarna_mala]

Monia widzisz intuicja dobrze Ci podpowiadała

Linka śliczny Gusiek 💚


Kurde mam jakąś złość na Tż niewiadomego pochodzenia...

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Linka1984]

Napisane przez moniarozbicka

Podziwiam, ze ogarniasz to wszystko
A Jagoda sliczna, tak jak moj Iwo

A ten Xlander to kicha? Dla mnie nie wart pieniedzy. Ja sprzedaje i kupuje inny. A zapinanie pasow to porazka!

A ja w zeszlym tyg dostalam pismo ze szpitala, ze mam bardzo gesta krew i wrazie ew kolejnych staran o dziecko mam kilka miesiecy wczesniej zaczac brac leki rozrzedzajace. A jak zajde zalecaja czeste kontrole wagi dziecka. A ja 4 lata sie staralam o to dziecko i tylko sobie moge zawdzieczac, ze jest. Przez cala ciaze bralam Acard co 2 dzien. Na 6 tyg przed planowanym porodem przestalam i Iwo przestal rosnac. Jak oni mogli nie zbadal tego wczesniej

Ja jestem bardzo zadowolona z tego wózka. Jest ciężki ale rewelacyjny jeśli chodzi o jakość. To x moove czy masz oby na pewno to samo????? Bo pasy bez problemu się łatwo i szybko zapinają. Mam drugi, mniejszy i lżejszy na ' sklepy ' tam to ciężej się zapinaja ale tu masełko

[ANTERIA]

Linka Jagoda jest piękna, a mój Radek dopiero teraz pomału schodzi z ubranek o rozmiarze 74 Martwiłam się jego wagą i wzrostem ale przestałam w końcu rozwija się bardzo dobrze.


A wczoraj dął mi mój Raduś w kość ale oczywiście to moja wina Wczoraj dopiero po powrocie z polski zaczęłam kończyć robić porządki Raduś się grzecznie bawił w sypialni przy lusterku to myślę szybko skończę sprzątać łazienkę, w trakcie musiałam coś odnieść i wyszłam na moment zostawiając otwarte drzwi. W tym czasie mały oczywiście smyk i do łazienki przymkną za sobą drzwi a że miotła stała akurat w łazience to sobie ją przewrócił i tak przyblokował drzwi że myślałam że go nie otworzę. Moment przerażenia i co tu robić drzwi nie ruszą miotła blokuje ale mała szparka w drzwiach jest no to wymyśliłam, wzięłam łyżkę do butów i próbuje chwycić przez tą szparę tą miotłę żeby odblokowała drzwi za którymś razem się udało, na szczęście małemu nic się nie stało, właściwie obeszło go to a ja chyba nigdy nie zapomnę tego lęku chwilę później oczywiście znalazł niezabezpieczoną deskę do prasowania, (akurat zapomniałam ją zabezpieczyć ) i zwalił ją na siebie, guz okropny trochę płaczu no ale nic się na szczęście nie stało, ale teraz wiem już przynajmniej żeby nie spuszczać mojego dziecka nawet na pięć minut z oczu

[201606011622]

Hej
Wczoraj mały marudny dopiero koło 21 zasnął. Tz go uspil.
Wgl jest akcja że zmienialam mu posciel i zalozylam ochraniacz a wcześniej nie miał. I na nowo musi się przyzwyczajac do lozeczka leży rozgląda się widać że wystraszony. Z jednego boku zawinelam ten ochtaniacz żeby widział pokój. I dopiero od wtedy w miarę pospał w tym lozeczku.

No i kupa właśnie poszła przy cycku, a wcześniej przwijalam , w trakcie nasikaał na niezapiety pampers

[karola12b4]

Hej mamusie 😊
Dzisiaj moge pierwszy raz powiedziec ze jestem wyspana 😊 maly usnal mi wczoraj kolo 21 i z jednym karmieniem w nocy spalismy do 7

[moniarozbicka]

Napisane przez Linka1984

Ja jestem bardzo zadowolona z tego wózka. Jest ciężki ale rewelacyjny jeśli chodzi o jakość. To x moove czy masz oby na pewno to samo????? Bo pasy bez problemu się łatwo i szybko zapinają. Mam drugi, mniejszy i lżejszy na ' sklepy ' tam to ciężej się zapinaja ale tu masełko

Tez mam X Move. Najbardziej to przeszkadza mi w nim brak amortyzacji. A moze to tylko moj taki jakis twardy egzemplarz

Witam, ja tez sie wyspalam, dopiero wstalismy

[karola12b4]

Napisane przez moniarozbicka

Tez mam X Move. Najbardziej to przeszkadza mi w nim brak amortyzacji. A moze to tylko moj taki jakis twardy egzemplarz

Witam, ja tez sie wyspalam, dopiero wstalismy

No to ladnie pospaliscie 😊 aa ile pobudek w nocy bylo?

[Linka1984]

Napisane przez moniarozbicka

Tez mam X Move. Najbardziej to przeszkadza mi w nim brak amortyzacji. A moze to tylko moj taki jakis twardy egzemplarz

Witam, ja tez sie wyspalam, dopiero wstalismy

Na początku był bardzo twardy, ale ja codziennie po 3~4 godziny biegam nim po lasach to zrobił się miękki hahaha

[moniarozbicka]

karola nie wiem. Chyba kolo 22, 2, i 5. Nie wiem
Linka my tez codziennie po 3-4 godz na spacerze po nierownym terenie i u nas bez zmian od nowosci

[karola12b4]

Tez sie zastanawialam na tym wozkiem i to moze dobrze ze go nie kupilam, kupilam sobie bebetto luca i jestem z niego bardzo zadowolona. Tanszy od x landera a amory ma rewelacyjne😊

[Linka1984]

Ja najpierw chciałam miękki i to był warunek konieczny a teraz lubię ten 😜 drugi mam śmieszny taki gokart i jest miękki

[karola12b4]

Kobitki czy moze ktoras z was robi takie kluseczki do obiadkow dla dzieci? Bo ostatnio kupilam sloiczek jakies danie z kluseczkami. I jak to samemu zrobic? Samo zoltko i kaszka manna?

[moniarozbicka]

Ja teraz chce kupic Tfk joggster twist. Planuje zaczac biegac po powrocie z wakacji, a tez Tz jak bedzie na tacierzynskim bedzie mogl zabrac Iwunia na plaze czy do lasu. A moze tez zacznie biegax

[pszczoua]

Hej Napiszę szybcikiem co u nas, póki chłopaki śpią Po pierwsze wiem, że Lunka pytała czym się wozimy, a więc mamy taką dostawkę do wózka:



Jestem bardzo zadowolona, bo waży tylko 2,5 kg i składa się do kompaktowych rozmiarów.

Dzięki temu nie musiałam kupowac wózka rok po roku, tylko wykorzystałam moją Murę po Julku. Do tego cały ten zestaw daję radę zapakować do bagażnika więc możemy jeździć

Z chłopakami daję sobie super radę, z karmieniem też nie mamy żadnych problemów. Tymek jest małym przytulaskiem, ładnie ssie, 10 minut i najedzony Do tego pokarmu starcza i nie mam nawet żadnego mm w razie czego w domu Myślałam, że będzie trudniej z dwójką chociaż zdarzają się ciężkie dni. Na wizaż nie mam kompletnie czasu, podczytuję Was przy karmieniu tylko. Do tego ostatnio zaprawiam na masową skalę truskawki więc od rana do wieczora mam zajęcie. Drzemki chłopaków rzadko kiedy się na siebie nakładają Za to Tymuś pięknie śpi w nocy, budzi się dwa razy na karmienie, ssie 10 minut i śpi dalej. Mamy tylko czasami problemy z kupkami i brzuszkiem, ale odkąd podaję espumisan i probiotyki jest dużo lepiej. Zresztą to nic w porównaniu do kolek jakie miał Julek i oby tak zostało

Co do Julka to mamy teraz klasyczne objawy buntu dwulatka także zaciskam zęby i staram sobie jakoś z nim radzić. Absolutnie mu nie ulegam i widzę że daje to rezultaty. Coraz więcej też mówi, praktycznie codziennie łapie 2-3 nowe słówka Także tylko czekać aż zacznie mówić pełnymi zdaniami

Niestety sporo siedzę z chłopakami sama, bo TŻ dużo na budowę jeździ a wieczorami projektuje żeby pieniążki zarobić na materiały, ale coś za coś... Myślę, że za 2, max 3 lata idziemy na swoje Teściowa chce mnie odciążyć z opieki nad dwójką, ale przyznam że Julka dałam jej może 1-2 razy od porodu Tymka. On się robi po prostu nieznośny, bo pozwala mu na wszystko i daje się terroryzowac płaczem. Także wolę się przemęczyć niż mieć godzinkę spokoju, a potem cały dzień buntu

To chyba wszystko, przepraszam że tak nieskladnie ale staram się jak najwięcej przekazać w jak najkrótszym czasie W niedzielę chrzcimy Tymka także proszę o kciuki co by wszystko ładnie się udało Buziaki i nie zapominajcie o nas

[moniarozbicka]

pszczoua to super sobie radzisz
A taka dostawke to pierwszy raz widze

[Sophia_1]

Hej

Ja tak na szybko,

Karola witaj

Pszczoua dla Ciebie i chłopaków, wygląda na to, że świetnie sobie radzicie dostawkę też widzę pierwszy raz, ale fajna za to jest, praktyczna.

Ola lekarz konował...

[karola12b4]

Dzien dobry wszystkim jakos tutaj cicho. Pogoda na dworze taka okropna ze nic mi sie nie chce. Moja pociecha spi od 9 wiec mam chwile dla siebie zeby sie kawusi napic. A jak widze u mnie ta sterte prania do prasowania to az mi sie odechciewa, ale plus ze jest brzydka pogoda to wkoncu sie za to zabiore 😊 a wy co porabiacie?

[201606011622]

Hej
My lezymy czekamy na polozna dziś ostatnia 4 wizyta
Kubi sie kręci prezy... eh ten jego brzuszek...

[karola12b4]

Jejku ja tak nie lubilam jak ta polozna przychodzila, i sie pytala jak tam stan psychiczy albo czy depresja😄 nawet jakbym miala to bym obcej kobicie nie powiedziala. A to moze jesz cos co mu po prostu nie pasi ze ma tak z tym brzuszkiem? Bo dajesz mu kropelki to powinno mu pomoc

[201606011622]

Jem cały czas to samo a jego raz boli ten brzuszek raz nie boli...
Nam się fajna trafiła fajnie do niego mówi zabawia go troche dużo doradza zawsze pod telefonem. Fajna kobitka

[karola12b4]

No to masz fajnie a ta moja byla taka bleee. Nic nie doradzala tylko z tych swoich kartek czytala

[201606011622]

To kiepska Ci się trafila. Przy porodzie też fajna miałam jednym tekstem tylko mnie wkurzyla ale myślę ze obie wtedy już byłyśmy w emocjach.

[karola12b4]

Ja polozna tez mialam przy porodzie ok ale ja mialam cesarke wiec i tak za duzo jej nie potrzebowalam

[bazile]

Napisane przez mamaszkrabka

Czytam Was regularnie.

jak tam u Was? Jak sie ma Igor?
fajnie byloby gdybys jeszcze napisala pisze regularnie

Napisane przez karola12b4

mam 21lat. Pierwsze dziecko bylo jak najbardziej planowane, ale o drugim jeszcze nie rozmawiamy

Witaj
odrazu przyznam sie,ze zamieszkuje to samo miasto

Napisane przez ANTERIA

Dziękuję z małym zdjęcia też są, ale puki co mam tylko tych kilka zdjęć

Dziewczyny mój syn ma rok i ciągle mamy problem z piciem. Po prostu nie potrafi, krztusi się za każdym razem. Próbuje ciągle mu mimo wszystko dawać ale to męka dla niego wygląda to tak jakby zbyt gwałtownie chciał przełykać. Z kaszką nie ma problemów pije normalnie z butelki, no ale kaszka jest gęstsza.

pochwal sie nam tutaj zdjeciami
Mi wyglada na to,ze ma zle dopasowany smoczek.Moze byc za duza dziurka,nie idz wiekowo,tylko cofnij sie na rozmiar mniejszy,badz zmien calkowicie butelke.ada miala podobnie.I logopedka zasugerowala zmiane ksztaltu smoczka.Przerzucilismy sie z nuka na lovi i odrazu bylo widac roznice.Przestala sie krztusic i lyk stal sie spokojniejszy.

Napisane przez monini2507

Hej
Wpadam tylko na chwilke
Po egzaminie ok ) choć mogłoby być lepiej. Ogólnie zdawał a dokładne wyniki w sierpniu razem z wynikami z pisemnego.
A pisemny juz poniedziałek trzymajcie kciuki )

aha,czyli to byl ustny?
Tys zdolniara kciukasy za poniedzialek

Napisane przez ANTERIA

A wczoraj dął mi mój Raduś w kość ale oczywiście to moja wina Wczoraj dopiero po powrocie z polski zaczęłam kończyć robić porządki Raduś się grzecznie bawił w sypialni przy lusterku to myślę szybko skończę sprzątać łazienkę, w trakcie musiałam coś odnieść i wyszłam na moment zostawiając otwarte drzwi. W tym czasie mały oczywiście smyk i do łazienki przymkną za sobą drzwi a że miotła stała akurat w łazience to sobie ją przewrócił i tak przyblokował drzwi że myślałam że go nie otworzę. Moment przerażenia i co tu robić drzwi nie ruszą miotła blokuje ale mała szparka w drzwiach jest no to wymyśliłam, wzięłam łyżkę do butów i próbuje chwycić przez tą szparę tą miotłę żeby odblokowała drzwi za którymś razem się udało, na szczęście małemu nic się nie stało, właściwie obeszło go to a ja chyba nigdy nie zapomnę tego lęku chwilę później oczywiście znalazł niezabezpieczoną deskę do prasowania, (akurat zapomniałam ją zabezpieczyć ) i zwalił ją na siebie, guz okropny trochę płaczu no ale nic się na szczęście nie stało, ale teraz wiem już przynajmniej żeby nie spuszczać mojego dziecka nawet na pięć minut z oczu

wow,dzien niezlych wrazen.Noo dzieci potrafia nauczyc mamy myslenia.
Ja przed wczoraj posadzilam Szona do auta,a On ma ostatnio manie ze musi wziac ode mnie kluczyki i rzucic mi na moje siedzenie.Zapielam G,zamknielam drzwi i horror w moich oczach.Bo Szon nie wiem kiedy to zrobil,ale zamknal samochod od srodka,a ja w samochodzie mialam juz torebke i z tel i z kluczami do domu( w domu zapasowe kluczyki) tylko co byloby mi z tego jak klucze od domu w aucie
Moj dzielny Syn pociagnal za klamke i w tych jednych drzwiach otworzyla sie blokada

Napisane przez pszczoua

Hej Napiszę szybcikiem co u nas, póki chłopaki śpią Po pierwsze wiem, że Lunka pytała czym się wozimy, a więc mamy taką dostawkę do wozka
Jestem bardzo zadowolona, bo waży tylko 2,5 kg i składa się do kompaktowych rozmiarów.

Dzięki temu nie musiałam kupowac wózka rok po roku, tylko wykorzystałam moją Murę po Julku. Do tego cały ten zestaw daję radę zapakować do bagażnika więc możemy jeździć

Z chłopakami daję sobie super radę, z karmieniem też nie mamy żadnych problemów. Tymek jest małym przytulaskiem, ładnie ssie, 10 minut i najedzonDo tego pokarmu starcza i nie mam nawet żadnego mm w razie czego w domu Myślałam, że będzie trudniej z dwójką chociaż zdarzają się ciężkie dni. Na wizaż nie mam kompletnie czasu, podczytuję Was przy karmieniu tylko. Do tego ostatnio zaprawiam na masową skalę truskawki więc od rana do wieczora mam zajęcie. Drzemki chłopaków rzadko kiedy się na siebie nakładają Za to Tymuś pięknie śpi w nocy, budzi się dwa razy na karmienie, ssie 10 minut i śpi dalej. Mamy tylko czasami problemy z kupkami i brzuszkiem, ale odkąd podaję espumisan i probiotyki jest dużo lepiej. Zresztą to nic w porównaniu do kolek jakie miał Julek i oby tak zostało

Co do Julka to mamy teraz klasyczne objawy buntu dwulatka także zaciskam zęby i staram sobie jakoś z nim radzić. Absolutnie mu nie ulegam i widzę że daje to rezultaty. Coraz więcej też mówi, praktycznie codziennie łapie 2-3 nowe słówka Także tylko czekać aż zacznie mówić pełnymi zdaniami

Niestety sporo siedzę z chłopakami sama, bo TŻ dużo na budowę jeździ a wieczorami projektuje żeby pieniążki zarobić na materiały, ale coś za coś... Myślę, że za 2, max 3 lata idziemy na swoje Teściowa chce mnie odciążyć z opieki nad dwójką, ale przyznam że Julka dałam jej może 1-2 razy od porodu Tymka. On się robi po prostu nieznośny, bo pozwala mu na wszystko i daje się terroryzowac płaczem. Także wolę się przemęczyć niż mieć godzinkę spokoju, a potem cały dzień buntu

To chyba wszystko, przepraszam że tak nieskladnie ale staram się jak najwięcej przekazać w jak najkrótszym czasie W niedzielę chrzcimy Tymka także proszę o kciuki co by wszystko ładnie się udało Buziaki i nie zapominajcie o nas

Mamusiu,ze tak dzielnie sobie radzisz!
Chcialam ta dostawke kupic,bo tez wydawala mi sie swietna,alemam nietypowy wozek i nie bylo mozliwosci zainstalowania jej.

Napisane przez Linka1984

Nie , te 3 miesiące to niedojrzałość ukladu pokarmowego i nerwowego. AZS wyszedł jak miała 3 miesiące i objawia się swedzacymi plackami na skórze..praktycznie cały czas gdzies jest jakis. Jak zalecze na nodze wylezie na plecach , jak na plecach to na rece itd....Generalnie stosowalam juz wszystko od medycyny naturalnej po izo i homeopatię oraz sterydy...teraz jestem na maściach alternatywnych do sterydów...niby alergia ale na co....wszystko wyeliminowane , koty , kurz , chemia , barwnik w ubrankach , płyny do prania itd. Mnie sie wydaje ze to dalej te mleko. Niby pije czyste aminokwasy , ale one nadal sa wyciagniete od krowy..zaczynam powaznie sie zastanawiac nad robieniem samemu mleka ryzowego albo migdałowego jak tylko zmienimy diete ...

Szyne nosiła na biodra , miała dysplazję

A z wagą , za tydzien ma 7 miesiecy i wazy 8,200jakos i ubranka ma 74

Slodziachna jestem,ladnie juz Ci przybrala.I fajnie,ze mimo szyny teraz nadrabia wszystko! Brawo!
Ada teraz wazy 8 kg i dopiero zaczyna nosic 74 ,jeszcze wiekszosc ma 68 a 1.5 tyg temu skonczyla roczek
Ta kaszke o ktorej pisalas uzywasz firmy holle?
Jakos do tej firmy nie mam juz zaufamia,jak jakis czas temu byla z nia afera.

Napisane przez czarna_mala

Kurde mam jakąś złość na Tż niewiadomego pochodzenia...

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

dolacze do Twojego klubu

Napisane przez karola12b4

Dzien dobry wszystkim jakos tutaj cicho. Pogoda na dworze taka okropna ze nic mi sie nie chce. Moja pociecha spi od 9 wiec mam chwile dla siebie zeby sie kawusi napic. A jak widze u mnie ta sterte prania do prasowania to az mi sie odechciewa, ale plus ze jest brzydka pogoda to wkoncu sie za to zabiore 😊 a wy co porabiacie?

podrzuce Ci swoje,ostatnio przybija mnie kobieca codziennosc.
Tyle sie natyramy i po co? Jak prania znow sie nazbiera,jak garki w zlewie znow sie nabrudza,po co gotowac jak i tak wszystko wpadnie do klozetu itp itd. nastalgia mnie dopadla a na koncu jest super zaplata...

doberek
mamy kolejne dwie godziny w przedszkolu za soba.
Poszlo super,po 30 min wszystkie mamy byly juz za drzwiami z drugiej strony.I Pani dyrektor nas pochwalila,ze takie cos sie jeszcze nie zdarzylo ze na drugiej adaptacji mamy i dzieci nie placza nie widzac siebie

[karola12b4]

BAZILE no tak to jest z nami kobietami, moj TZ mowi mi czasami po czym ja taka padnieta jestem jak siedze w domu a mnie tak wkurza takie gadanie bo ja moge sie zamienic i wtedy moze doceni
Jejku to wy macie kruszynki te dzieci😊 moj Natan konczy teraz 8miesiac i wazy okolo 10kg (dokladnie dowiem sie na szczepieniu) i nosi mi juz ubranka na 80-86

[201606011622]

Zabilabym jakby mi powiedział że mam lekko. Mama to etat 24/7 .
I przy porodzie też ch miałam żeby był żeby mi nie mówił jak szwagierce jej mąż jak przeżywa że ciężki miałA że bolało a on z tekstem panikujesz, na pewno tak nie bolało tylko Ty wiecznie przewrazliwiona
Dlatego mój był obok i dobrze wie czym to pachnie i czy z taka łatwością to zrobiłam