Jak przyznac sie do błędu mamie

[zbuntowana13]

Jakiś czas temu zanim skończyłam 18 lat zrobilam sobie potajemnie tatuaż, ponieważ bardzo go chciałam, a moja mama nie chciała sie zgodzić. Ukrywam go jakieś 3 lata, i w końcu chciałabym się przyznać jej do popełnionego czynu ale nie mam pojecia jak to zrobić, bo wiem, że jak to powiem to zrobi jej się przykro

[Kiciunia21]

Zbuntowana a taka lękliwa? Polecam zmianę nicka

[201605090949]

A żałujesz, że to zrobiłaś?

[201604250941]

to nie mow, ze ma 3 lata, powiedz, ze nowy

[201610310857]

moja siostra tez ukrywala, dluzej niz 3 lata kiedys mama przypadkiem zobaczyla, bo siostra sie zapomniala:P
dramatu nie bylo, ale tatuaz byl straszny i kilka lat odkladala zeby zrobic sobie tam cos przyzwoitego


ja tez zrobilam tatuaz w tajemnicy przed mama, ale nastepnego dnia jej powiedzialam bo i tak byl w dosc widocznym miescu i by zobaczyla:E

[zbuntowana13]

nick nie ma tu nic do rzeczy poprostu tak o przyszedl do glowy bo widzialam trailer filmu, nie żałuje ze zrobilam, ale tego ze oklamalam bo teraz jestesamy naprawde blisko z soba

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez zbuntowana13

nick nie ma tu nic do rzeczy poprostu tak o przyszedl do glowy bo widzialam trailer filmu, nie żałuje ze zrobilam, ale tego ze oklamalam bo teraz jestesamy naprawde blisko z soba

W takim razie moim zdaniem, nie okłamuj jej, że zrobiłaś teraz tylko wyjaśnij jaka sytuacja. Powiedz, że ważne jest dla Ciebie żeby mama Ci ufała i o wszystkim wiedziała, dlatego jej mówisz. Poczujesz ulgę A błędy popełnia każdy z nas, mama prędzej czy później się pogodzi.

[201604250941]

Napisane przez muzeumolbrzymuf

W takim razie moim zdaniem, nie okłamuj jej, że zrobiłaś teraz tylko wyjaśnij jaka sytuacja. Powiedz, że ważne jest dla Ciebie żeby mama Ci ufała i o wszystkim wiedziała, dlatego jej mówisz. Poczujesz ulgę A błędy popełnia każdy z nas, mama prędzej czy później się pogodzi.

jak ma jej ufac, skoro przez 3 lata klamala? rada troche z d... ugle jak matce oczy zajda lzami? moze lepiej jej tego oszczedzic, humanitarniej?

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez candycotton

jak ma jej ufac, skoro przez 3 lata klamala? rada troche z d... ugle jak matce oczy zajda lzami? moze lepiej jej tego oszczedzic, humanitarniej?

Ja bym tak zrobiła, bo uważam że lepiej się przyznać do błędu (jak wcześniej wspomniałam, każdy z nas je popełnia) niż ciągnąć kłamstwo. A zaufanie właśnie stąd, że córka przynajmniej szczerze powiedziała. Lepiej jakby mama go zauważyła przy przebieraniu np?

[201604250941]

lepiej powiedziec ale 3 lata to dlugo dosc, po co mamie taki kupel wody na glowe?

[201605090949]

Napisane przez candycotton

lepiej powiedziec ale 3 lata to dlugo dosc, po co mamie taki kupel wody na glowe?

No w sumie racja, może lepiej skorzystać z niewinnego kłamstwa i powiedzieć, że to było miesiąc temu.

[d169664e00d109aa737daf198b1aecbf032d7859]

Wszyscy jesteśmy ludźmi. Ja nie raz i nie dwa coś zmalowałam, ale wszystko prędzej czy później wychodzi na jaw, więc lepiej samemu powiedzieć rodzinie, szczególnie jak ma się dobry kontakt. Jeśli jej się tatuaże nie podobają to wyrazi swoje zdanie, ale z pewnością zrozumie, że to Twoje ciało i taka była Twoja decyzja.

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez dmuchawcelatawce

Wszyscy jesteśmy ludźmi. Ja nie raz i nie dwa coś zmalowałam, ale wszystko prędzej czy później wychodzi na jaw, więc lepiej samemu powiedzieć rodzinie, szczególnie jak ma się dobry kontakt. Jeśli jej się tatuaże nie podobają to wyrazi swoje zdanie, ale z pewnością zrozumie, że to Twoje ciało i taka była Twoja decyzja.

Dokładnie. Ja ze swojego doświadczenia powiem tyle, że mniej mi się zebrało jak się sama przyznałam do błędu niż jak wyszło mniej lub bardziej fortunnie na jaw.