Wzrost

[201607111040]

Napisane przez Elektryczny

Nie umawiam się z ładnymi dziewczynami, wiem że u nich nie mam szans. Wybieram więc dziewczyny, które odbiegają od ideału.
Ale i wśród nich nie mam powodzenia.

Według was użalam się, ale same macie wysokich. Można wyobrazić sobie krąg 100 dziewczyn i każda twierdzi - wolę wysokich, ale jakąś znajdziesz. 100 kobiet i każda tak mówi, więc wychodzi 0.

Nawet jeśli stanę się pewniejszy siebie i tak zostanę olany przez wzrost. Zostaję odrzucany przez kobiety jakoś podświadomie jak tylko mnie widzą.

Następny kuzwa
Problem polega na tym ze ty podrywasz te dziewczyny nie dlatego ze ci sie podobaja, tylko dlatego ze nie sa twoim idealem Skutek jest taki ze dziewczyny to wyczuwaja i dlatego wychodzi z tego nic, bo te dziewczyny maja godnosc i oczekuja od chlopaka ze dla niego beda idealem

[moniaszelki]

Z twojego postu wynika ze wysokichndziewczyn nikt nie chce, ani niscy ani wysocy, swietnie!

Ja sie spotykalam z nizszm faceyem, takie 170 i mimo roznicy wzrostu, bo mam 180, uwielbialam go i mi to wogle nie przeszkadzalo, a to tylko dlatego ze on to akceptowal

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Rozumiem, że według ciebie wysoki facet nie może być z niską dziewczyną bo powinien ją zostawić dla tych, którym Bozia poskąpiła centymetrów? "sorry kochanie, jesteś cudowną dziewczyną, ale muszę cię odstąpić dla tych niższych"
Sama jestem dość wysoka i jednak lubię jak facet jest ode mnie wyższy. My też nie mamy łatwo bo obecnie mężczyźni są coraz niżsi.

[af096d25f0cf772bc51ba27debbec984bc7420f7]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;52121397]No ale jednak zdecydowana większość dziewczyn jest niższa od ciebie, więc masz w czym wybierać.
[/QUOTE]

Zawsze mogło być gorzej, wiem.

Napisane przez khloe

Dla mnie wzrost u faceta to jedna z najważniejszych cech. Sama mam 172 cm wzrostu i chlopak 1,80 i poniżej to dla mnie mały knypek

Żyrafa!
Może wyjdziemy z piaskownicy i przestaniemy używać obraźliwych słów wobec ludzi, którzy nam nie pasują?

Napisane przez Aniela88

Masz 180 cm i kompleks wzrostu?

Yup. Wiem że inni mają gorzej ale nic nie poradzę, obracam się w towarzystwie że wszyscy faceci są ode mnie wyżsi. Miałem to wytykane i przez nich, i przez kobiety.

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;52125900]Sama jestem dość wysoka i jednak lubię jak facet jest ode mnie wyższy. My też nie mamy łatwo bo obecnie mężczyźni są coraz niżsi.[/QUOTE]

Co Ty gadasz. Jak patrzę na pokolenie mojego ojca to żaden problem spotkać chłopa 160-170cm. W dzisiejszych czasach jest już takich niewiele.

[Yuki no hana]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Żyrafa!
Może wyjdziemy z piaskownicy i przestaniemy używać obraźliwych słów wobec ludzi, którzy nam nie pasują?

A ten komentarz to już nie jest obraźliwy?

Napisane przez men33

sorki, ale nie chciałbym liliputa ok. 160

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Co Ty gadasz. Jak patrzę na pokolenie mojego ojca to żaden problem spotkać chłopa 160-170cm. W dzisiejszych czasach jest już takich niewiele.

Znikąd sobie tego nie wynalazłam, widzę jakich znam facetów albo mijam na ulicach

[201604181004]

hm ja jestem niska i nie mam wymagań xD faceci od 165 cm w górę są spoko, byleby był moego wzrostu albo wyzszy
ogólnie to bardziej mnie interesują proporcjei sylwetka, dramat jest przy koledze - 188 cm wzrostu a wazy 50 kg. ojezu, dramat. musiałby do mnie chłop masy nabrać cm w górę się nie liczą. wszerz - inna bajka

[Aniela88]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;52125900]
Sama jestem dość wysoka i jednak lubię jak facet jest ode mnie wyższy. My też nie mamy łatwo bo obecnie mężczyźni są coraz niżsi.[/QUOTE]

Nie wydaje mi się żeby to była prawda. Z czego by to miało wynikać?

Zev w życiu się nie spotkałam żeby komuś wytykano normalny, przeciętny wzrost .

[khloe]

Napisane przez Aniela88

Nie wydaje mi się żeby to była prawda. Z czego by to miało wynikać?

Nie wiem z czego, ale ja tez mam takie wrażenie. No chyba, że jest tendencja,ze dziewczyny są coraz wyższe... no chyba ze...to tylko ja mam takie wrażenie, bo jestem wysoka..

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez af096d25f0cf772bc51ba27de bbec984bc7420f7

Żyrafa!
Może wyjdziemy z piaskownicy i przestaniemy używać obraźliwych słów wobec ludzi, którzy nam nie pasują?

Oj widzę masz problem z akceptacją faktu, ze inni maja inne zdanie niż ty. Wyjdź z piaskownicy, może to dostrzeżesz.

[Aniela88]

Napisane przez khloe

Nie wiem z czego, ale ja tez mam takie wrażenie. No chyba, że jest tendencja,ze dziewczyny są coraz wyższe... no chyba ze...to tylko ja mam takie wrażenie, bo jestem wysoka..

Chyba ogólnie jest tendencja, że kolejne pokolenia są wyższe. Ale dotyczy to wszystkich, nie tylko kobiet. Obecnie to ok. 180 cm dla mężczyzn i ok. 166 cm dla kobiet. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić. A że punkt widzenia każdy może mieć inny to wiadomo.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez khloe

Oj widzę masz problem z akceptacją faktu, ze inni maja inne zdanie niż ty. Wyjdź z piaskownicy, może to dostrzeżesz.

A ja tu się z osobą cytowaną przez ciebie zgadzam. Nie podoba ci się to nie, ale nie musisz od razu kogoś obrażać wkurza mnie brak kultury i wyzywanie od cycolin czy knypków ale jak zwykle ciężko wczuć się w rolę drugiej osoby.

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Napisane przez Yuki no hana

A ten komentarz to już nie jest obraźliwy?

Chyba nie zrozumiałaś...

[Yuki no hana]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;52127610]
Chyba nie zrozumiałaś...[/QUOTE]
Bardzo dobrze zrozumiałam, po prostu dopóki to nie dotyczy ciebie to jest ok

[D_94]

Widać, że jesteś strasznie zakompleksiony... Wątpię, aby te dziewczyny odrzucały cię przez wzrost. Może jest coś innego co im się w tobie nie podoba?

Nie ukrywam, że patrzę na pierwszy rzut oka najpierw na wzrost, bo jestem wysoka i to po prostu mnie kręci. Mam koleżanki, które na to wcale nie patrzą. Jedna chce mieć faceta z ciemnymi włosami, inna takiego, który słucha metalu. To nie jest reguła. Mogę nawet powiedzieć, że wśród bliskich mi dziewczyn żadna nie ma wysokiego chłopaka.

[mesariusz]

Ja też nie należę do bardzo wysokich, ale mam 175, a moja żona 170 i też zawsze narzeka, że nie może ubrać wysokich szpilek, bo wygląda przy mnie komicznie. Też mnie to denerwuje, dlatego współczuje panom, którzy mierzą jeszcze niżej i też uważam, że wzrost ma znaczenie.

[MissChievousTess]

Napisane przez zlotniczanka

a ja się czuję pokrzywdzona, bo jak się zajrzy na męskie fora, to wszyscy faceci chcą blondyn w typie dody albo pameli anderson. A ja tak nie wyglądam. O biedna ja taka biedna ja tacy zakłamani ci mężczyźni, gdy mówią, że im się podobam jak żyć? 11111111oneoneone!!!!!!!!

No masz. To tak jak ja.
Dobrze, że mnie autor wątku oświecił, że zamiast uprawiać dziki seks z TŻ'tem, który o zgrozo nie ma 170 cm wzrostu powinnam iść się powiesić na najbliższym drzewie płacząc nad tym, że jestem wielkodupnym, krzywonosym, niskopiennym stworzeniem, które śmie mieć swój naturalny mały biust. I w dodatku nie tleni się na blond. Ba, nic wspólnego z blond ideałem nie ma bo nawet oprawę oczu mam ciemną, a brwi po przodkach ciemne niczym Irene Papas
Nie ma jak wakacyjny sezon ogórkowy na wizażu.
A na facetów 170+ jakoś nigdy nie zerkałam- nie lubię jak chłop patrzy na mnie z góry (156, może mam to po babci. Ponoć jak w pracy raz wyższego faceta opierdzielała to wlazła na stołek i stamtąd dalej na niego wrzeszczała ), jakoś nie bardzo wiem jakbym miała takiego wysokiego w łóżku zmieścić (raz zrobiłam eksperyment, dziwnie jest z kimś kto na normalnym łóżku składa się niczym rosyjski paragraf), zawsze trudno kupić obuwie w wielkim rozmiarze, wszystkie nogawki i rękawy ubrań za krótkie itd.
Jakoś zawsze szukała chłopa co ma wzrok mniej więcej na poziomie moich oczu i być może dlatego nigdy się tym nie trułam ani rozkmin takiej treści nie miałam. Da się. Serio.
Co gorsza jestem ślepa na łysych i blondynów. I też żyję, nie narzekam. Obawiam się, że szansę na to, że umrę dziewicą straciłam.

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Może dla danych statystycznych się wypowiem Mam jakieś 171, mój chłopak jest ode mnie kilka cm niższy. Dla mnie jest zabójczo przystojny i różnica we wzroście nie jest dla nas żadnym problemem ani powodem do kompleksów. Wysocy mężczyźni są w moim odczuciu nieproporcjonalni, więc dla mnie jak facet jest wysoki to raczej wada. Mojego wzrostu +/- kilka cm to tak akurat

Moim zdaniem dla wielu dziewczyn wzrost chłopaka nie jest problemem nie do przeskoczenia. Ważniejsza jest cała sylwetka - nie chciałabym raczej, żeby chłopak był ode mnie drobniejszy w ramionach lub mniej ode mnie ważył. Ale i takie pary się zdarzają i to wcale nie rzadko

[ktoregos_dnia]

Aleś wymyślił mój brat 170cm, a w kobietach całe życie przebierał i w niczym mu niski wzrost nie przeszkadzał. Miał też przynajmniej dwie, bo te pamiętam, które były wyższe od niego. Jedna to całkiem sporo nawet.
No ale rozumiem, że na coś trzeba zwalić swoje niepowodzenia

[cotusie]

Coraz bardziej lubię Wizaż!

Genialny

Proponuję jeszcze uwzględnić masę ciała, aby mężczyźni musieli znajdować kobiety ze wskaźnikiem BMI mniejszym o co najmniej 2, ale nie więcej niż o 4, na dodatek niech w parze jedna z osób nosi okulary

I jeszcze jedno - na dwóch facetów z jednej szkolnej ławki musi przypadać jedna blondynka i jedna brunetka, a dla facetów, którzy w szkole siedzieli sami lub z dziewczyną - pozostają rude lub łyse kobiety

Pisząc z kolei na poważnie - sam temat wzrostu przy upodobaniach jest dość ciekawy, bo wielkie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem trzy znajome przechodzące obok, widząc, że one są niemal identycznego wzrostu. Co mnie tak zdziwiło? Otóż to, że widząc je osobno, tylko jedną z nich uważałem za bardzo niską, a dwie pozostałe - za dziewczyny o typowym wzroście. Dopiero, gdy zobaczyłem je obok siebie, dostrzegłem, że ten wzrost jest niemal taki sam u nich. Nie wiem, czy to kwestia ich ubioru, czy coś innego mnie zmyliło. W każdym razie z pewnością nie jest to kwestia obcasów.

[TakaSamaInna]

Napisane przez cotusie

Coraz bardziej lubię Wizaż!

Genialny

Proponuję jeszcze uwzględnić masę ciała, aby mężczyźni musieli znajdować kobiety ze wskaźnikiem BMI mniejszym o co najmniej 2, ale nie więcej niż o 4, na dodatek niech w parze jedna z osób nosi okulary

I jeszcze jedno - na dwóch facetów z jednej szkolnej ławki musi przypadać jedna blondynka i jedna brunetka, a dla facetów, którzy w szkole siedzieli sami lub z dziewczyną - pozostają rude lub łyse kobiety

Pisząc z kolei na poważnie - sam temat wzrostu przy upodobaniach jest dość ciekawy, bo wielkie było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem trzy znajome przechodzące obok, widząc, że one są niemal identycznego wzrostu. Co mnie tak zdziwiło? Otóż to, że widząc je osobno, tylko jedną z nich uważałem za bardzo niską, a dwie pozostałe - za dziewczyny o typowym wzroście. Dopiero, gdy zobaczyłem je obok siebie, dostrzegłem, że ten wzrost jest niemal taki sam u nich. Nie wiem, czy to kwestia ich ubioru, czy coś innego mnie zmyliło. W każdym razie z pewnością nie jest to kwestia obcasów.

Być może to ubiór, bo ubierając się w jednolity strój często wydajemy się wyżsi, ale myślę, że to proporcje i ogólna budowa ciała. Natalie Portman zawsze wydawała mi się wysoka, a w internecie można wyczytać, że ma 1,60-163. Z kolei Kate Middleton wydawała mi się raczej średniego wzrostu, a tu 175-178. Nie wiem od czego to zależy, ale budowa ciała lubi płatać figle optyczne.

[December12]

Napisane przez sensitiveskin

A co to jest ta enigmatyczna "liga" chłopaków i dziewczyn? Nie wiem, jakoś na kategoryzuję ludzi w ten sposób, że są "z mojej ligi" i "spoza mojej ligi". Jasne, że dostrzegam różnice w wykształceniu, posiadanych pieniądzach, wyglądzie, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy wrzucać kogoś do takiej szufladki.

W sumie to skąd ktoś może wiedzieć czy bardzo ładna dziewczyna ubrana w piękną sukienkę, jedwabny szal i ozłocona stylową biżuterią przechadzająca się po korytarzu elytarnego wydziału jest właścicielką kilkustet akcji w giełdowej spółce czy też lubi szperać po ciuchlandach i na śniadanie znowu jadła bułki z twarogiem?

Nie piję do Ciebie December12, tylko zastanawiam się ilu chłopaków nie zagadało do dziewczyny z nie swojej ligi, która jest nieśmiała i wciąż czeka na miłość, tylko większość facetów się na nią patrzy jak na jakieś złote jajko, ale żaden po prostu nie podejdzie i nie zagada. Takich dziewczyn jest sporo, introwertykom ogólnie nie jest łatwo w życiu, a w relacjach damsko-męskich szczególnie Ładni introwertycy mają po stokroć gorzej, bo często będą szufladkowani jako "nadęte buce", a ładni, fajnie ubrani introwertycy, to już w ogóle "księżniczki/książęta o wymaganiach z kosmosu".

Może liga to faktycznie niezbyt trafne określenie. Wiadomo super byłby gdyby każdy patrzył tylko na wewnętrzne piękno, a nie wygląd, pieniądze i wykształcenie, ale osobiście nie wierzę już bajki o równości wszystkich ludzi i pogoni za tym wewnętrznym pięknem Znam facetów z mojego otoczenia, którzy zafiksowali się na pięknych lub bogatych dziewczynach i nawet na te przeciętne nie zwracają uwagi. Zostają więc samotni, bo te piękne lub bogate dziewczyny mają wyższe wymagania, spotykają się z facetami z ,,wyższych sfer", przystojnymi i wysportowanymi. Wydaje mi się, że ludzie zwykle dobierają się pod względem pewnych cech: piękni z pięknymi, przeciętni z przeciętnymi, bogaci z bogatymi, wykształceni z wykształconymi, pasjonaci jakiejś dziedziny z innymi pasjonatami. To tylko moje obserwacje. Jeśli wkurzam kogoś owymi obserwacjami, z góry przepraszam

Autorze, może to jakaś ,,samospełniająca się przepowiednia". Wierzysz, że przez wzrost nie możesz się podobać i widać tę niepewność w Twoim zachowaniu? Spróbuj o tym nie myśleć, zastanów się co w Twoim zachowaniu może odstraszać. Może wykazujesz za mało inicjatywy?

[Moni302]

Napisane przez xXBlankaXx

Moja przyjaciółka związała się z facetem o prawie 20cm niższym od niej ona 180cm a on 162cm i są już 2 lata szczęśliwym małżeństwem. Tez zawsze chciała mieć wyższego od siebie a tu psikus

To już chyba lekka przesada, pewnie wyglądają śmiesznie razem

[xXBlankaXx]

Napisane przez Moni302

To już chyba lekka przesada, pewnie wyglądają śmiesznie razem

No nie powiem, że nie. Ale da się przyzwyczaić po czasie. Pierwsze spojrzenie to największy szok. Ale oni mają to gdzieś co ludzie o nich myślą.

[Nuova]

Ja z kolei lubię facetów z okolic 170-180cm, tacy zawsze mi się najbardziej podobali i w takich się zakochiwalam. No ale chyba mój głos się nie liczy, bo jestem knypkiem i karzełkiem z 160cm

[topdong]

Napisane przez LusiaPlotkara

Przypomina mi to bol tylka wysokich dziewczyn ze niskie dziewczyny im chlopakow zabierają

Jesli chodzi o mnie to tak uwielbiam wysokich (przy czym dla mnie wysoki to tak od 180 minimum) i facet wysoki to zawsze + 30% dla atrakcyjności fizycznej, a jak jeszcze nie jest lysy i jest brunetem to juz ma u mnie 60% Co poradzisz, kazdy ma jakies preferencje.

A ja mam 190 cm, jestem brunetem i do tego zielone oczy: będzie 100%?! Takie niby wszystko super, tylko gdzie te panie się podziewają...może się boją takiego dryblasa? Haha ja dość szczupły jestem, choć ostatnio koleżanka zauważyła progres w moim nabieraniu masy mięśniowej

Wracając do tematu to wzrost ludzi rośnie z czasem. Już o tym kiedyś pisałem tu, napiszę jeszcze raz. Dane średnie z kiedyś vs dane zebrane na przykładzie ok. 200stu par (dane z tematu na Wizażu )

- kiedyś: M: 178 cm, K: 163 cm
- teraz: M: 180.5 cm, K: 165 cm

Ja nie zaakceptowałbym niższej niż 167-168 cm, bo jej "tam z góry" już prawie nie widać 170-173 cm już jest naprawdę w porządku, ale 178 cm to jest po prostu

[201607211025]

Napisane przez topdong

A ja mam 190 cm, jestem brunetem i do tego zielone oczy: będzie 100%?! Takie niby wszystko super, tylko gdzie te panie się podziewają...może się boją takiego dryblasa? Haha ja dość szczupły jestem, choć ostatnio koleżanka zauważyła progres w moim nabieraniu masy mięśniowej

Wracając do tematu to wzrost ludzi rośnie z czasem. Już o tym kiedyś pisałem tu, napiszę jeszcze raz. Dane średnie z kiedyś vs dane zebrane na przykładzie ok. 200stu par (dane z tematu na Wizażu )

- kiedyś: M: 178 cm, K: 163 cm
- teraz: M: 180.5 cm, K: 165 cm

Ja nie zaakceptowałbym niższej niż 167-168 cm, bo jej "tam z góry" już prawie nie widać 170-173 cm już jest naprawdę w porządku, ale 178 cm to jest po prostu

A 174?

[topdong]

174 już jest bardzo fajnie, bo ponad 170, a bliżej 178 Serio, jak widzę wysoką dziewczynę gdzie wszystko naturalnie jest większe ( ), to wówczas naprawdę przykładam o wiele mniejszą wagę do reszty kryteriów i subiektywnej "ładności". Krótko mówiąc: lepsza taka całkiem sympatyczna wysoka, niż super miss ale niska/średnia. Patrząc na sam aspekt wyglądu, bo charakter później i tak wygrywa

[khloe]

Napisane przez topdong

A ja mam 190 cm, jestem brunetem i do tego zielone oczy: będzie 100%?! Takie niby wszystko super, tylko gdzie te panie się podziewają...może się boją takiego dryblasa?

Biorę cię

[Pollinaa]

Napisane przez khloe

Biorę cię

I ja

[201607111040]

Napisane przez topdong

A ja mam 190 cm, jestem brunetem i do tego zielone oczy: będzie 100%?! Takie niby wszystko super, tylko gdzie te panie się podziewają...może się boją takiego dryblasa? Haha ja dość szczupły jestem, choć ostatnio koleżanka zauważyła progres w moim nabieraniu masy mięśniowej

Wracając do tematu to wzrost ludzi rośnie z czasem. Już o tym kiedyś pisałem tu, napiszę jeszcze raz. Dane średnie z kiedyś vs dane zebrane na przykładzie ok. 200stu par (dane z tematu na Wizażu )

- kiedyś: M: 178 cm, K: 163 cm
- teraz: M: 180.5 cm, K: 165 cm

Ja nie zaakceptowałbym niższej niż 167-168 cm, bo jej "tam z góry" już prawie nie widać 170-173 cm już jest naprawdę w porządku, ale 178 cm to jest po prostu

Za te oczyska zielone 100% nie bedzie, ale tak 98%. Moze byc?

Poza tym ja w twoich wymiarach sie nie mieszcze bo mam nie wiecej niz 163

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez topdong

A ja mam 190 cm, jestem brunetem i do tego zielone oczy: będzie 100%?! Takie niby wszystko super, tylko gdzie te panie się podziewają...może się boją takiego dryblasa? Haha ja dość szczupły jestem, choć ostatnio koleżanka zauważyła progres w moim nabieraniu masy mięśniowej

Wracając do tematu to wzrost ludzi rośnie z czasem. Już o tym kiedyś pisałem tu, napiszę jeszcze raz. Dane średnie z kiedyś vs dane zebrane na przykładzie ok. 200stu par (dane z tematu na Wizażu )

- kiedyś: M: 178 cm, K: 163 cm
- teraz: M: 180.5 cm, K: 165 cm

Ja nie zaakceptowałbym niższej niż 167-168 cm, bo jej "tam z góry" już prawie nie widać 170-173 cm już jest naprawdę w porządku, ale 178 cm to jest po prostu

Będzie, biere
Ja 173, więc "już naprawdę w porządku"