Farbowanie henną - część IV

[magyarparaszt]

Jak sie robi kapiel rozjasniajaca?

[Fatal Desire]

Hej
Dzisiaj po raz pierwszy użyłam henny. Na próbę pomalowałam pasemko. Efekt - jak dla mnie marchewka. I tu mam pytanie, czy aby efekt był bardziej delikatny tj. dla podkreślenia rudości powinnam trzymać hennę krócej (trzymałam 4 godziny), czy czekać aż się wypłucze, od razu umyć? Chciałabym aby to był trwały efekt, ale nie tak wyrazisty. Obecnie mam wypłukaną farbę Goldwell 6K albo 6KG, nie pamiętam dokładnie. Wstawiam moj obecny kolor.
Proszę o radę

[201803111829]

Spróbuj dodać kasję. Mi wyszedł dużo jaśniejszy rudy wpadający w złoto.

[bezwietrzna]

Jak używacie bhringraj? Kupiłam dzisiaj i tak się zastanawiam co z nim zrobić

[bezwietrzna]

I zapomniałam się pochwalić efektem końcowym farbowania

[alternative1]

Napisane przez bezwietrzna

Jak używacie bhringraj? Kupiłam dzisiaj i tak się zastanawiam co z nim zrobić

przyciemnia kolor delikatnie. jak wszystkie zioła - coś jak gloss, tyle, że daję odżywkę i wszystko co mi w ręce wpadnie

[Patryka]

U mnie podejście do henny nr 2. Strasznie ciężko było mi rozmieszać grudki, nie do końca zresztą mi się to udało... Musiałam też znowu dodać trochę odżywki i miodu do mieszanki, sama henna ma bardzo nieciekawą konsystencję gluta. Może tym razem barwnik mocniej chwyci, aczkolwiek nie mam za dużo czasu dziś na trzymanie farby.

BTW, wszędzie pisze, żeby nie używać metalowych przedmiotów do mieszania. Chciałam wymieszać sobie hennę mikserkiem, takim do kawy, ale on ma metalową końcówkę. Czy wiadomo, czemu nie zaleca się metalowych przedmiotów do henny? W internecie udało mi się znaleźć tylko informację, że metal nie reaguje dobrze z sokiem z cytryny. Nie używam jednak cytryny do mieszanki, czyli mogę mieszać metalem?

[alternative1]

mi się wydaje, że metal źle działa na hennę i jakoś na jej działanie wpływa, a nie sok.
na grudki najlepszy sposób, to wymieszać, odstawić na trochę i znów wymieszać, wiele grudek znika wtedy

[201803111829]

Może jak tak trudno ci rozmieszac to za gęstą robisz? Moja ma konsystencję śmietany zawsze i bez problemu się miesza i nakłada

[SceneQueene]

Napisane przez magyarparaszt

Jak sie robi kapiel rozjasniajaca?

Mieszasz rozjaśniacz, utleniacz i trochę szamponu. Ewentualnie dodajesz lekkiej odżywki lub maski trochę.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

[Aleksandriiia]

A co robicie żeby Wam henna nie wyciekała spod foli?
Nie robię rzadkiej mieszanki, wręcz nawet wydaje mi się, ze za gęstą, mimo to za każdym razem henna mi wycieka, a hennuję już od roku.
Właśnie siedzę z kolejna ściekającą henną. Chciałam przetrzymać całą noc jak niektóre z Was, ale pewnie skończyłoby się to zafajdanym całym łóżkiem.

[Fibby]

Napisane przez Aleksandriiia

A co robicie żeby Wam henna nie wyciekała spod foli?
Nie robię rzadkiej mieszanki, wręcz nawet wydaje mi się, ze za gęstą, mimo to za każdym razem henna mi wycieka, a hennuję już od roku.
Właśnie siedzę z kolejna ściekającą henną. Chciałam przetrzymać całą noc jak niektóre z Was, ale pewnie skończyłoby się to zafajdanym całym łóżkiem.

Dziwne, ja zawsze robię taką gęstą, że zawsze mam problem z jej zmyciem, nic nigdy nie skapuje. Na pewno to nie jest konsystencja śmietany, raczej jak ciasto.

[martaakow]

Napisane przez Fibby

Dziwne, ja zawsze robię taką gęstą, że zawsze mam problem z jej zmyciem, nic nigdy nie skapuje. Na pewno to nie jest konsystencja śmietany, raczej jak ciasto.

Ja robiłam zawsze takie błoto (chodzi o konsystencję ) i też raczej nie ściekało.

[Aleksandriiia]

Moja też jest gęsta, tak, że aż ciężko ja nałożyć mimo wszystko po godzinie dwóch tak jakby topi się i wycieka ehhh, chyba dzisiejsze trzymanie skończy się na 3 h

[macka]

Napisane przez Aleksandriiia

A co robicie żeby Wam henna nie wyciekała spod foli?
Nie robię rzadkiej mieszanki, wręcz nawet wydaje mi się, ze za gęstą, mimo to za każdym razem henna mi wycieka, a hennuję już od roku.
Właśnie siedzę z kolejna ściekającą henną. Chciałam przetrzymać całą noc jak niektóre z Was, ale pewnie skończyłoby się to zafajdanym całym łóżkiem.

Przy spaniu wprost przeciwnie, nie jest się w pionie, dlatego mniej/wcale cieknie.

[goldika]

ja też polecam spanie w hennie, 2x tak robiłam i ani kropla nie wyleciała. A jakbym chodziła z nią na głowie to byłabym cała upindolona

[Anonimka1988]

Mi tez zawsze henna ścieka, dzieje się tak pod wpływem ciepła, to zrozumiałe. Na szczęście trzymam tylko 2 h, więc to nie jest jakiś ogromny problem. Co nie zmienia jednak faktu, że mam potem do prania kilka ręczników i bluzek..

[201803111829]

Wkładam chusteczki albo papier toaletowy pod folie (tzn tak, żeby 2 cm znalazły się pod folią) i nie cieknie

[magyarparaszt]

Napisane przez SceneQueene

Mieszasz rozjaśniacz, utleniacz i trochę szamponu. Ewentualnie dodajesz lekkiej odżywki lub maski trochę.

Wysłane poprzez Sony Xperia Z2.

I ile trzymam?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Co to jest dla was konsysyencja smietany. Nienawidze tego okreslenia. Smietana 12, 18, 30, slodka czy kwasna?! Kazda inaczej wyglada...

[201803111829]

Hahaha taka średnio gęsta, że trochę się ciągnie ale bardziej płynna niż stała.

[magyarparaszt]

Napisane przez _Tinkerbell

Hahaha taka średnio gęsta, że trochę się ciągnie ale bardziej płynna niż stała.

Taka 18% kwasna?

[201803111829]

No mniej więcej.

[magyarparaszt]

A jakiej firmy?







Hhahaha zartowalam

[Patryka]

Napisane przez alternative1

mi się wydaje, że metal źle działa na hennę i jakoś na jej działanie wpływa, a nie sok.
na grudki najlepszy sposób, to wymieszać, odstawić na trochę i znów wymieszać, wiele grudek znika wtedy

Udało mi się znaleźć plastikową łyżkę, więc cóż, chyba nie będę ryzykować z metalem. Aczkolwiek dziwi mnie, że nigdzie nie ma konkretnych informacji, dlaczego nie używać metalu - wszędzie tylko nie, i już.

Jeśli chodzi o grudki, to tak właśnie robię - mieszam, odstawiam i potem znowu mieszam. Po odstawieniu grudek jest mniej, nie wygląda to jednak tak, jak bym chciała. Myślałam, że można użyć mikserka do wymieszania tego, ale końcówkę mam metalową niestety.

Napisane przez _Tinkerbell

Może jak tak trudno ci rozmieszac to za gęstą robisz? Moja ma konsystencję śmietany zawsze i bez problemu się miesza i nakłada

Nie wydaje mi się, aby była za gęsta - za pierwszym razem była nawet ciut za rzadka. Konsystencja henny ogólnie mi się nie podoba, taka glutowata, kiesielowata... No ale skoro to jest cena za naturalną farbę, jestem gotowa się przyzwyczaić

Jeśli chodzi o ściekanie henny, nie miałam z tym problemu. Może to kwestia ilości mieszanki? Ja za pierwszym razem robiłam z dwóch czubatych łyżek henny i jednej kasji, ostatnio z trzech henny i 1,5 kasji. Wy chyba robicie więcej henny na raz? Włosy mam po pupe, więc po rozprowadzeniu tego po włosach nie miało mi za bardzo co spływać.

[alternative1]

Napisane przez Patryka

Jeśli chodzi o ściekanie henny, nie miałam z tym problemu. Może to kwestia ilości mieszanki? Ja za pierwszym razem robiłam z dwóch czubatych łyżek henny i jednej kasji, ostatnio z trzech henny i 1,5 kasji. Wy chyba robicie więcej henny na raz? Włosy mam po pupe, więc po rozprowadzeniu tego po włosach nie miało mi za bardzo co spływać.

:O
ja mam za ramiona a na całość idzie pewnie ze 100g proszku. rozrabiam ok 150, ale zostaje ok 1/3 i starcza na 2porcje na odrosty. nic nie ścieka. całość hennuję rzadko

[Aleksandriiia]

Cóż następnym razem spróbuję nałożyć przed spaniem i się z henna przespać.
Tym razem jednak 3 godzinki jej wystarczyło, złapała nawet za mocno, zaczyna mi już wpadać w rudy brąz szczególnie na odrostach, dlatego następnym razem przymierzę się do chemii. Tylko jeszcze nie wiem czy rozjaśniacz czy jakaś drogeryjna rudość albo blond, na tych ostatnich nie znam się wcale.

[alternative1]

ja już nie chcę więcej rozjaśniacza, włosy lecą jakiś czas po, łamią się, mają taki brzydki połysk, a robiłam rozjaśniaczem z odżywką, pewnie porcja odzywki na 1,5 porcji rozjaśniacza. ostatnio użyłam farbę z joanny profesjonalnej, poziom 8, woda 12%, trochę rozjaśniło, za miesiąc pewnie znów zrobię.
powinnam pohennować odrosty, ale taki upał, pewnie się przemogę, bo jednak moja szarość przebija, bo jak upały się skończą to będę musiała znów.

[Aleksandriiia]

Moje po czwartkowym hennowaniu

[bezwietrzna]

Napisane przez Aleksandriiia

Moje po czwartkowym hennowaniu

Cóż za cudowna marchewka

[magyarparaszt]

Napisane przez Aleksandriiia

Moje po czwartkowym hennowaniu

sliczne!