Sierpniowe mamusie 2015 - część 9 :)

[Molise]

Napisane przez agnes_074

Podobno wszystkie dzieci mają szaroniebieskie oczka, potem kolor się zmienia. Ostatecznie w wieku dojrzewania.

Wiecie, w czasie studiów miałam w grupie kolegę, który miał jedno oko niebieskie a jedno piwne. Na początku trudno było się do tego przyzwyczaić.

Miałam w podstawówce takiego kolegę

U mnie kolejna porcja straszaków. Idę pod prysznic, pewnie się wyciszą...

[Mirabelka_90]

Napisane przez Nicole`_

Hej

magdowe, ja karmię bez, ale nie mam żadych ranek...

Dziewczyny, a czy wasze maluchy też tak ulewają? Moja po każdym karmieniu.. i czasem tak mocno, że mam wrażenie, że wszystko co zjadła

Mój też zaczął ulewać. w sumie nie wiem czy to ulewanie czy po prostu zasypia z pełną buźką i to wypływa. dziś mnie wystraszył bo noskiem Mu poszło...

Napisane przez vea7

Asienka, ogromne gratulacje

Ależ Kochana, ja nie oceniam czy dobra czy zła, ale właśnie gratuluję samego faktu podjęcia
Kurcze, mam mnie denerwuje - niby lekarz, a panikara - dzwoni i się dopytuje czy w związku z wagą Księżniczki planuję cc... nosz kur... nie, nie planuję, a w ogóle proszę mnie wagą nie straszyć, bo jeśli wazy tyle ile pokazało usg, to pięknie środkiem siatki idzie i urodzę z palcem tamże
Ale gdzieś w tyle głowy zostaje i zaczynam się denerwować. Najgłupsze, że teraz każdy pomiar będzie obarczony takim błędem



Świetne wieści A w ogóle Ślicznotkę masz



Bake rollsy bym odpuściła - straszna chemia Ale domowe ciasto z rabarbarem powinno przejść
Co do spania hmm... na boku też bezpiecznie, więc nie bardzo rozumiem czemu na pleckach tylko?

nie mam pojęcia czemu. dla mnie nawet na boku bezpieczniej. ach też tak myślałam i nie zjadłam

Napisane przez majka242007

Bake rollsy mozna zrobic samemu. Kupic zwykle suchary bez cukru,
Suszone pomidory, czarne oliwki, bazylie i zmieszac z odrobiną oliwy z oliwek i tym natrzec suchary... Polecam, pyszne.

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Roksana, no a powiedz mi przecieralas mocniej te strupki. Mnie z prawej strony to ciecie jakos tak ciagnie i zastanawiam sie czy tego tak porzadniej nie przetrzec gazikiem jalowym z octeniseptem.

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Kasperka - udanego wyjazdu życzę. Bawcie sie dobrze

ooo dziękuję za pomysł
ach Małemu oczko zaropiało... do tego czkawke często ma. a ja tylko siedze i się martwię.

[beaciorq]

Napisane przez kasperka

Dziękuję
Poczęstujesz mnie kawałeczkiem ciasta
Ja nie umiem piec

Wpadaj, troche sie przypalilo na gorze hihi

Napisane przez agnes_074

A pisałam dlaczego nie piekę, nie przeczytałaś? Teraz najprościej coś na zimno.

Jakos mi to umknelo, głupia ja :p
[QUOTE=agnes_074;52413687]

Napisane przez kasperka

Dziękuję
Spróbuję chyba zrobić w przyszłym tyg
Choć nie wierzę jakoś w to, że mi się uda [/QUOTE

Wiara połową sukcesu!

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------


Ciasto z cukinią??? Nie spotkałam się nigdy z takim ciastem.

ja jadlam z majonezem i burakami, te pierwsze ubostwiam ale drugie mi nie podeszlo

Napisane przez agnes_074

Podobno wszystkie dzieci mają szaroniebieskie oczka, potem kolor się zmienia. Ostatecznie w wieku dojrzewania.
Wiecie, w czasie studiów miałam w grupie kolegę, który miał jedno oko niebieskie a jedno piwne. Na początku trudno było się do tego przyzwyczaić.

tez znam taka osobę

[martulka0991]

Napisane przez Mirabelka_90

ach Małemu oczko zaropiało... do tego czkawke często ma. a ja tylko siedze i się martwię.

Mojego Kuby ostatnio czepila ske doktlrka ze ma zapuchniete powieki (byl splakany po pobieraniu badan przesiewowych) i kazala na zapuchniete lub zaropiale oczka robic oklady z herbatki rumianku, albo wystudzona saszetka zaparzonego rumianku przemywac oczka... Sprobuj, mojemu bratankowi oczko jedno strasznie ropialo i pomoglo przemywanie rumiankiem na zmiane z przegotowana woda.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez Nicole`_

Hej

magdowe, ja karmię bez, ale nie mam żadych ranek...
Dziewczyny, a czy wasze maluchy też tak ulewają? Moja po każdym karmieniu.. i czasem tak mocno, że mam wrażenie, że wszystko co zjadła

Ja po kazdym karmieniu podnosze malego do gory by mu sie odbilo i poki co 'beka' jak stary chlop ;-) i nie ulewa ;-) w szpitalu mi wymiotowal jak wzrosla zoltaczka, w domu tez na poczatku a teraz nic, ladnie mu sie odbija i pozniej zasypia.

[roxana_lu]

Napisane przez martulka0991

Mojego Kuby ostatnio czepila ske doktlrka ze ma zapuchniete powieki (byl splakany po pobieraniu badan przesiewowych) i kazala na zapuchniete lub zaropiale oczka robic oklady z herbatki rumianku, albo wystudzona saszetka zaparzonego rumianku przemywac oczka... Sprobuj, mojemu bratankowi oczko jedno strasznie ropialo i pomoglo przemywanie rumiankiem na zmiane z przegotowana woda.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


Ja po kazdym karmieniu podnosze malego do gory by mu sie odbilo i poki co 'beka' jak stary chlop ;-) i nie ulewa ;-) w szpitalu mi wymiotowal jak wzrosla zoltaczka, w domu tez na poczatku a teraz nic, ladnie mu sie odbija i pozniej zasypia.

Ten rumianek to u nas mówią ze stara szkoła. Rumianek baaaaardzo lubi uczulać, polecam zwykła czarna herbatę zaparzona

[goooosienka]

Napisane przez roxana_lu

Ten rumianek to u nas mówią ze stara szkoła. Rumianek baaaaardzo lubi uczulać, polecam zwykła czarna herbatę zaparzona

Mi położna polecała świetlik

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[MsLullaby]

Majka ty się cieszysz ze mały ci 2h nie spał, mój nie śpi prawie cały dzień..

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez martulka0991

Mojego Kuby ostatnio czepila ske doktlrka ze ma zapuchniete powieki (byl splakany po pobieraniu badan przesiewowych) i kazala na zapuchniete lub zaropiale oczka robic oklady z herbatki rumianku, albo wystudzona saszetka zaparzonego rumianku przemywac oczka... Sprobuj, mojemu bratankowi oczko jedno strasznie ropialo i pomoglo przemywanie rumiankiem na zmiane z przegotowana woda.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


Ja po kazdym karmieniu podnosze malego do gory by mu sie odbilo i poki co 'beka' jak stary chlop ;-) i nie ulewa ;-) w szpitalu mi wymiotowal jak wzrosla zoltaczka, w domu tez na poczatku a teraz nic, ladnie mu sie odbija i pozniej zasypia.

U mnie teściowa bez mojej zgody dała na oko rumianek Bartusiowi to potem trzy godziny miał oko zamknięte tak spuchło

[Mirabelka_90]

Napisane przez martulka0991

Mojego Kuby ostatnio czepila ske doktlrka ze ma zapuchniete powieki (byl splakany po pobieraniu badan przesiewowych) i kazala na zapuchniete lub zaropiale oczka robic oklady z herbatki rumianku, albo wystudzona saszetka zaparzonego rumianku przemywac oczka... Sprobuj, mojemu bratankowi oczko jedno strasznie ropialo i pomoglo przemywanie rumiankiem na zmiane z przegotowana woda.

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------


Ja po kazdym karmieniu podnosze malego do gory by mu sie odbilo i poki co 'beka' jak stary chlop ;-) i nie ulewa ;-) w szpitalu mi wymiotowal jak wzrosla zoltaczka, w domu tez na poczatku a teraz nic, ladnie mu sie odbija i pozniej zasypia.

Napisane przez roxana_lu

Ten rumianek to u nas mówią ze stara szkoła. Rumianek baaaaardzo lubi uczulać, polecam zwykła czarna herbatę zaparzona

Dzięki Dziewczyny. póki co przemywam przegotowaną wodą na zmianę z solą fizjologiczną. On po płaczu głównie ma takie zaropiałe...
Ach a Mojemu się nie odbija. próbowaliśmy już godzinami. czasem TŻ jak Go na kolano weźmie posadzi to beknie.
My zaraz szykujemy się do kąpieli
Dziewczyny jak długo może trwać krwawienie? dziś mija tydzień a dalej się leje...

[majka242007]

Napisane przez Molise

Miałam w podstawówce takiego kolegę

U mnie kolejna porcja straszaków. Idę pod prysznic, pewnie się wyciszą...

Bidulko...

Napisane przez Mirabelka_90

Mój też zaczął ulewać. w sumie nie wiem czy to ulewanie czy po prostu zasypia z pełną buźką i to wypływa. dziś mnie wystraszył bo noskiem Mu poszło...

nie mam pojęcia czemu. dla mnie nawet na boku bezpieczniej. ach też tak myślałam i nie zjadłam

ooo dziękuję za pomysł
ach Małemu oczko zaropiało... do tego czkawke często ma. a ja tylko siedze i się martwię.

nie martw sie to normalne. Mojemu tez ciut zaropialo, przemywam teraz sola fizjologiczna. Tylko trzeba ciut przycisnac zeby kanalik lzowy dobrze oczyscic. Zawsze myje gazikiem jalowym. Jedno oczko jednym drugie oczko drugim. Jedno pociagniecie jednym wacikiem. Nie wiecej. Przeszlo szybko.

A o co chodzi z tym spaniem bok/plecy? Ja naszego ukladam na boku. Raz lewy raz prawy, na zmiane. Ale na pleckach tez spi.

Napisane przez roxana_lu

Ten rumianek to u nas mówią ze stara szkoła. Rumianek baaaaardzo lubi uczulać, polecam zwykła czarna herbatę zaparzona

a najlepiej sol fizjologiczna. Rumianku tez bym nie zastosowala, masz racje.

Napisane przez Mirabelka_90

Dzięki Dziewczyny. póki co przemywam przegotowaną wodą na zmianę z solą fizjologiczną. On po płaczu głównie ma takie zaropiałe...
Ach a Mojemu się nie odbija. próbowaliśmy już godzinami. czasem TŻ jak Go na kolano weźmie posadzi to beknie.
My zaraz szykujemy się do kąpieli
Dziewczyny jak długo może trwać krwawienie? dziś mija tydzień a dalej się leje...

A to zmieniaj mu pozycje. Nasz tez nie zawsze chce odbic. Wiec go klade znow na plecki na 5sekund i spowrotem do gory. Czasem z 5 razy. I dopiero odbije

A i nie probuj godzinami w pionie go trzymac bo za malutki jest. Polozne mowily ze tak do 10min a jak nie odbije to klasc na boczek. Bo wtedy na bank uleje.

Co do krwawienia to ja tez jeszcze sie mecze... Chyba do 6tygodni moze trwac... Normalnie miesiaczka za cale 9miesiecy ciazy na raz ;-)

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ----------

Napisane przez MsLullaby

Majka ty się cieszysz ze mały ci 2h nie spał, mój nie śpi prawie cały dzień..

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------


U mnie teściowa bez mojej zgody dała na oko rumianek Bartusiowi to potem trzy godziny miał oko zamknięte tak spuchło

No co ty... Juz taki aktywny?
Tesciowa pasem po pupie ;-)

[agnes_074]

[QUOTE=beaciorq;52414324]Wpadaj, troche sie przypalilo na gorze hihi


Jakos mi to umknelo, głupia ja :p

A tam głupia. Mamy budyń zamiast mózgu i tyle. Na szczęście to chwilowe

Napisane przez agnes_074

ja jadlam z majonezem i burakami, te pierwsze ubostwiam ale drugie mi nie podeszlo
tez znam taka osobę

Babkę z majonezem jadłam. Pyszna. Bardzo puszysta.

[ladybird1395]

Napisane przez Mirabelka_90

Dziewczyny jak długo może trwać krwawienie? dziś mija tydzień a dalej się leje...

Ogólnie połóg do 6 tygodni trwa, po jakichś 7 dniach z typowo krwistej na różowawą się zmienić. No ale to książkowo, parę dni różnicy raczej nie sprawia, że coś nie halo się dzieje. Ale oczywiście dla Twojego spokoju skonsultuj to z jakimś lekarzem.

[agnes_074]

Napisane przez Molise

Miałam w podstawówce takiego kolegę

U mnie kolejna porcja straszaków. Idę pod prysznic, pewnie się wyciszą...

A ja dziś do bani się czuję... Prawie cały czas mam spięty, bolący brzuch, a i nogi jak serdelki. Majka kopnie to gwazdki widzę...

[beaciorq]

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

[sandeo]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Tak... Niestety tez sie tak czuje... Juz nie mogę dosłownie

[Molise]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Ja to zwalam raczej na upały, bo 2 dni temu wieczorem u mnie się fajnie ochłodziło to aż odżyłam. Od poniedziałku ma być lepiej !

Moje skurcze się trochę wyciszyły i są baaardzo nieregularne. Znów nic z tego.

[beaciorq]

U mnie tez kazdu skurcz to nadzieja ze to juz... ale niestety na razie sie nie zapowiada czuje sie jak chora i do tego dół na 10000 km

[pikaso]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Tak. ja dzisiaj tylko poskładałam ciuchy i wywiesiłam jedno pranie i zalegam na kanapie. Przewalam się tylko z boku na bok. Jak za bardzo mnie już boki bolą to siadam na krześle

[ladybird1395]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Mam takie chwile, ale to jak mega duszno jest. Dzisiaj jakoś troszkę chłodniej jest i czuję się spoko, nawet przy garach postałam Tylko zmęczona jestem, ale jak się budzę w nocy no to czego się spodziewać.

[moniska139]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Napisane przez beaciorq

U mnie tez kazdu skurcz to nadzieja ze to juz... ale niestety na razie sie nie zapowiada czuje sie jak chora i do tego dół na 10000 km

U mnie jest identycznie, a jeszcze młodego trzeba ogarnąć. Wiecie jaka radocha jest jak zaczyna mi uciekać wokół domu i w pewnym momencie mnie dogania... ledwo chodzę ale od dwóch tygodni mam tak nisko brzuch i nie odczuwam boli krzyża

[majka242007]

Bidulki. Jeszcze trochę wytrzymajcie. Od wtorku będzie ochłodzenie, zaraz porod. Rodzic w tym upale jeszcze byl luz bo sala z klimatyzacją az zimno ale dochodzic do siebie to jakas masakra.
Tez końcówkę ciazy mialam mega złooo tylko tu siedzialam i narzekalam.
Trzeba wytrzymac jakos. Potem tylko z gorki będzie. Sciskam was mocno

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Malutki teraz wieczorem znow nie spal... Chyba co raz bardziej aktywny. Tz panikuje mi tu ze moze mu cos jest ze on nie spi ;-)

[magdowe]

U mnie na sali w tym momencie jest 36 stopni!!! I 5 pacjentek.
Tymek wcale nie chciał ssac piersi. Dzisiaj zrobiłam raban na oddziale bo już nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie i dokarmiam butla Maz przywiózł mleko. Jednak chciałabym karmić piersią tylko tu w szpitalu nie mam już siły walczyć. Myślicie że to jeszcze możliwe jak wrócimy do domu jak on już wcale nie chce piersi.

[beaciorq]

Napisane przez magdowe

U mnie na sali w tym momencie jest 36 stopni!!! I 5 pacjentek.
Tymek wcale nie chciał ssac piersi. Dzisiaj zrobiłam raban na oddziale bo już nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie i dokarmiam butla Maz przywiózł mleko. Jednak chciałabym karmić piersią tylko tu w szpitalu nie mam już siły walczyć. Myślicie że to jeszcze możliwe jak wrócimy do domu jak on już wcale nie chce piersi.

Mi sie wydaje ze jeżeli bedziesz tylko przestawiać do piersi to mlody zajarzy ze to jedyna forma dostania papu... a jak bedzie mial butelke to wiadomo ze bedzie ciezko z piersią... nie trać wiary i przystawiaj

[ankaaa206]

Napisane przez magdowe

U mnie na sali w tym momencie jest 36 stopni!!! I 5 pacjentek.
Tymek wcale nie chciał ssac piersi. Dzisiaj zrobiłam raban na oddziale bo już nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie i dokarmiam butla Maz przywiózł mleko. Jednak chciałabym karmić piersią tylko tu w szpitalu nie mam już siły walczyć. Myślicie że to jeszcze możliwe jak wrócimy do domu jak on już wcale nie chce piersi.

A mlody lapie cycka? Ssie? Niech Ci polozne pomoga przystawic, jutro lub pojutrze dostaniesz nawal pokarmu i powinno ruszyc.
Wspolczuje szpitala, ja mam boskie warunki, oddzial pelen i.zostawili mnie na pooperacyjnej, czyli mam fuul wypas 1 osobowy za darmo

[magdowe]

Właśnie łapie tylko na chwilę po czym się denerwuje że mało leci i zaczyna tak płakać że robi się cały siny.
Warunków zazdroszczę!!!
Dziewczyny po cc po ilu dniach poszlyscie pierwszy raz do kibelka?

[majka242007]

Napisane przez magdowe

U mnie na sali w tym momencie jest 36 stopni!!! I 5 pacjentek.
Tymek wcale nie chciał ssac piersi. Dzisiaj zrobiłam raban na oddziale bo już nie wytrzymałam psychicznie i fizycznie i dokarmiam butla Maz przywiózł mleko. Jednak chciałabym karmić piersią tylko tu w szpitalu nie mam już siły walczyć. Myślicie że to jeszcze możliwe jak wrócimy do domu jak on już wcale nie chce piersi.

W domku bedzie inaczej. Moj je i butle i cyca i nie przyzwyczail sie do butli. Ciagnie to i to. Tez sie denerwuje. Ale przystawiaj. Jak placze z nerwow juz daj mm. W domku bedziesz miala duzo wiecej komfortu, lepiej sie bedziesz czula, pokarm sie pojawi i tez malenstwu bedzie lżej bo pociagnie i poleci.

Napisane przez magdowe

Właśnie łapie tylko na chwilę po czym się denerwuje że mało leci i zaczyna tak płakać że robi się cały siny.
Warunków zazdroszczę!!!
Dziewczyny po cc po ilu dniach poszlyscie pierwszy raz do kibelka?

Ja po 7.... Masakra. Probowalam czopki ale nie pomagaly. Po 7 dniach samo ruszylo. Tylko jeszcze boli jak sie wyprozniam.

[ladybird1395]

Pytanie do cesarkowych - nie miałyście większego problemu z karmieniem piersią? Podobno po cc jest trudniej no i się troszkę obawiam.

[majka242007]

Napisane przez ladybird1395

Pytanie do cesarkowych - nie miałyście większego problemu z karmieniem piersią? Podobno po cc jest trudniej no i się troszkę obawiam.

Mi Adam od razu przyssal sie do piersi. Tak naprawdę to nie wiem kiedy to mleczko polecialo ale byl spokojny caly czas. Przysysal sie czasem nawet na godzinke a potem grzecznie zasypial. Wiec mysle ze szybko polecialo bo nieokazywal zniecierpliwienia.
Ale... Z Maja bylo inaczej, tez po cc. Od razu byla dokarmiana bo cycka moze i ssala ale ogolnie miala go w nosie. Potem gdy przyszly zatory to juz wogole nie chcialo sie jej wysilac.
Mysle ze moze to zalezy od dzieciatka. Bo jak sie przyssie konkretnie to i to mleczko poleci. Na poczatek wystarczy na prawde niewiele.

[ankaaa206]

Napisane przez ladybird1395

Pytanie do cesarkowych - nie miałyście większego problemu z karmieniem piersią? Podobno po cc jest trudniej no i się troszkę obawiam.

Ja poki co nie mam zadnych problemow, dzis 2 doba i mam nawal pokarmu, ale to chyba dzieki podejsciu szpitala, bo po porodzie malt byl z nami ponaf 6 godz, ledwo z bloku wyjechalam i odrazu przystawiono do piersi

[natalia1011]

Napisane przez beaciorq

Dziewczyny "ciążowe" tez sie tak okropnie czujecie?tak bez sily na cokolowiek? Ja gnije na tapczanie i nie mam sil sie ruszyc teraz nie wiem czy to upaly czy specyfika koncowki ciazy

Dobrze, że wszystkie mamy tak samo, bo już myślałam że coś ze mną nie tak;/
Mój TŻ to się boi mnie zostawiać teraz są w domu jak chodzi do pracy bo widzi, że chodzę zdołowana;/ Chociaż myślę, że upały też na to wpływają. Chociaż bardziej wkurza mnie fakt, że mi tak ciężko, że co chwile mnie coś boli itd.;/

[agnes_074]

Napisane przez majka242007

Bidulki. Jeszcze trochę wytrzymajcie. Od wtorku będzie ochłodzenie, zaraz porod. Rodzic w tym upale jeszcze byl luz bo sala z klimatyzacją az zimno ale dochodzic do siebie to jakas masakra.
Tez końcówkę ciazy mialam mega złooo tylko tu siedzialam i narzekalam.
Trzeba wytrzymac jakos. Potem tylko z gorki będzie. Sciskam was mocno

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Malutki teraz wieczorem znow nie spal... Chyba co raz bardziej aktywny. Tz panikuje mi tu ze moze mu cos jest ze on nie spi ;-)

Bez paniki Wiecznie spał nie będzie Natura tak mądrze stworzyła, że na początku tylko potrzebuje cyca, suchej pieluchy i spania. Chyba po to, by mama się pozbierala po porodzie. Potem bobas zaczyna coraz lepiej widzieć, rozróżnia twarze, z czasem kolory, mniej śpi, więcej interesuje się światem i...robi się coraz bardziej absorbujący. Wtedy do rodziców dociera, że tak już będzie dopóty dopóki nie urośnie i nie stanie się bardziej samodzielny.