Czy życie w rodzinie to ciągły stres i awantura?

[Luba]

Napisane przez CDN2015

ale musisz to najpierw dziecku wytłumaczyć.Mój syn nie je chipsów. Nie słodzi i nie soli.Tak jak my. Niemniej kilka razy chciał byśmy mu kupili. I jako powód podał, że wszyscy je jedzą tylko on nie. Musiałem mu kolejny raz tłumaczyć, że żaden piłkarz nie je chipsów.(miałem problem bo Messi wtedy reklamował lejsy)

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------



Dlatego napisałem 90% kobiet się ze mną zgadza.Jeśli ty nie to jesteś w mniejszości.

No tak, wielki wysilek, zeby dziecku cos wytlumaczyc.
Ale Twoje juz tlumaczenie w kwestii chipsow, to porazka, wiec fakt, moze nie dla kazdego to latwe.

Napisane przez CDN2015

Czemu kity? Piłkarze muszą dbać o dietę. Sądzę, że tylko nieodpowiedzialni jedzą chipsy. Ostatnio wynikła sprawa z Szczęsnym (naszym bramkarzem). Palił w szatni Arsenalu.Trener go nie wystawiał na mecze. Ja miałem przykład aby powiedzieć synowi czym się moze dla niego skończyć palenie. Nie sądzę aby w przyszłości palił.Dzieci naśladują rodziców. A ja ani moja żona nie palimy.Nasi znajomi i rodzina też nie. Więc chyba nie będzie problemu.Wolę jednak chuchać na zimne.

9 LAT to było niedawno.

Na jakim swiecie Ty zyjesz i jaki przedstawiasz swojemu dziecku? Naprawde wierzysz w to, ze pilkarze dbaja o diete, prowadza zdrowy tryb zycia i nie moga palic?

Coraz czesciej mysle, ze to Ty jestes nastolatkiem a nie Twoj syn. I to bardzo naiwnym.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52616477]TO, że rodzice nie palą to nie gwarancja tego, że dziecko też nie zapali. W pewnym wieku nie patrzy się na rodziców, a na rówieśników.[/QUOTE]

Zgadzam sie z tym. Przylad wlasny jest wazny, ale tez wazne jest aby dzicko wiedzialo jak na nie wplynie np palenie papierosow (i nie, nie opowiadalabym historyjek z pilkarzami) czy narkotyki, czy cokolwiek innego, chocby te glupie chipsy.
I nie traktuje dziecka jak glupka i nie wciskam mu, ze pilkarze musza prowadzic zdrowy tryb zycia czy nie jedza chipsow, bo jak dziecko dowie sie jak jest naprawde to bardzo sie mna rozczaruje i zacznie rozmyslac w jakich jeszcze sprawach go oklamalam.

[CDN2015]

Napisane przez ajah

Bo to zwykłe kłastwo. Jasne, że piłkarze jedzą śmieciowe jedzenie- nie każdy- jasne, bo to nie jest zdrowe, ale stwierdzenie, ze żaden piłkarz nie je chipsów to zwykłe nadużycie

,,....Za wszelką cenę należy unikać potraw tłustych, oleistych takich jak frytek czy hamburgerów, ponieważ opóźniają uzupełnienie glikogenu i mogą zalegać w żołądku. Trzeba pamiętać o nawodnieniu organizmu....''

http://asystent-trenera.pl/dieta-i-o...ecz-co-weekend

Ja mówię coś takiego: jeśli chcesz dobrze grać w piłkę to musisz mieć odpowiednią wagę...( Ronaldo był za gruby i zobacz co wyszło). Musisz mieć odpowiednią ilość witamin.Pewnie trochę nad interpretuje niektóre sytuacje.Trochę dodaje od siebie. Jednak wychodzi to w ten sposób, że syn to rozumie.

[Dotka90]

No dobra ale to ze tak pisze w necie to jedno a to czy wszyscy sie tak zywia to drugie.

Wszyscy wiedza ze powinno sie jesc duzo warzyw, owocow, lekko malo smazonego itd itd. Co nie zmienia faktu ze ludzie chodza do mcdonalda itd.

W diecie sportowca alkohol tez jest niewskazany, wiec co, na imprezach myslisz ze kompot z owocow pija?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[CDN2015]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52616477]TO, że rodzice nie palą to nie gwarancja tego, że dziecko też nie zapali. W pewnym wieku nie patrzy się na rodziców, a na rówieśników.[/QUOTE]

Oczywiście w pewnym momencie to rówieśnicy są dla dziecka autorytetem. To na nich dziecko się wzoruje. Jednak wtedy może to być palenie na krótki okres .Aby się pokazać koledze. Pamiętajmy, że dziecko wzoruje się głównie na rodzicach. Potem jest okres buntu kiedy dziecko wręcz chce być inne i postępować inaczej od rodziców. Sądzę , że brak palaczy w rodzinie i znajomych będzie czynnikiem ułatwiającym rzucenie palenia lub sięgnięcie po papierosa

---------- Dopisano o 08:38 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez Luba

No tak, wielki wysilek, zeby dziecku cos wytlumaczyc.
Ale Twoje juz tlumaczenie w kwestii chipsow, to porazka, wiec fakt, moze nie dla kazdego to latwe.



Na jakim swiecie Ty zyjesz i jaki przedstawiasz swojemu dziecku? Naprawde wierzysz w to, ze pilkarze dbaja o diete, prowadza zdrowy tryb zycia i nie moga palic?

Coraz czesciej mysle, ze to Ty jestes nastolatkiem a nie Twoj syn. I to bardzo naiwnym.



Zgadzam sie z tym. Przylad wlasny jest wazny, ale tez wazne jest aby dzicko wiedzialo jak na nie wplynie np palenie papierosow (i nie, nie opowiadalabym historyjek z pilkarzami) czy narkotyki, czy cokolwiek innego, chocby te glupie chipsy.
I nie traktuje dziecka jak glupka i nie wciskam mu, ze pilkarze musza prowadzic zdrowy tryb zycia czy nie jedza chipsow, bo jak dziecko dowie sie jak jest naprawde to bardzo sie mna rozczaruje i zacznie rozmyslac w jakich jeszcze sprawach go oklamalam.

Tu nie chodzi o wysiłek tylko o kolejne tłumaczenie. Raz wytłumaczyłem muszę kolejny raz itd. Widać, że na piłce się nie znasz http://asystent-trenera.pl/dieta-i-o...ecz-co-weekend

Mówienie prawdy w domu jest najważniejsze. Ja podaje odpowiednie przykłady. Nie jestem pedagogiem. Staram się jednak pewne sprawy odpowiednio wytłumaczyć.

http://sport.tvn24.pl/pilka-nozna,10...je,503639.html

Taka sytuacja ułatwia mi pokazanie synowi, że osoby palące mogą mieć problemy. I wiele ludzi ich nie akceptuje. Po tej sytuacji Szczęsny już nie zagrał. Są piłkarze którzy palą oczywiście.Jest ich jednak mniej.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez Dotka90

No dobra ale to ze tak pisze w necie to jedno a to czy wszyscy sie tak zywia to drugie.

Wszyscy wiedza ze powinno sie jesc duzo warzyw, owocow, lekko malo smazonego itd itd. Co nie zmienia faktu ze ludzie chodza do mcdonalda itd.

W diecie sportowca alkohol tez jest niewskazany, wiec co, na imprezach myslisz ze kompot z owocow pija?

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Oczywiście, że są piłkarze którzy palą.Nawet ci wielcy.
Palenie papierosów wpływa na zmniejszanie własnej kondycji, wytrzymałości. Tlenek węgla zawarty w dymie tytoniowym trwale wiąże się z hemoglobiną uniemożliwiając krwinkom transport tlenu. Działa ten sam mechanizm, który powoduje uduszenie się ofiar pożaru.Braki szybkościowe są wynikiem palenia- to każdy trener powie.I ja tak mówię synowi
,,...
Piłkarze są zawodowcami, wiedzą, że powinni prowadzić higieniczny tryb życia - podkreśla rzeczniczka Niebieskich Do-nata Chruściel.Palenie może powodować kontuzje i problemy......'''

Więc to co mówię nie jest kłamstwem

[201711281320]

O matko ale dyskusja... Chłopak jest zainteresowany piłką, marzy aby być piłkarzem, więc ojciec korzystając z tych zainteresowań, zachęca dziecko do zdrowej diety i zdrowego trybu życia stawiając za wzór/ antywzór jego idoli. I tyle wg. mnie.

[CDN2015]

Napisane przez sliweczka85

O matko ale dyskusja... Chłopak jest zainteresowany piłką, marzy aby być piłkarzem, więc ojciec korzystając z tych zainteresowań, zachęca dziecko do zdrowej diety i zdrowego trybu życia stawiając za wzór/ antywzór jego idoli. I tyle wg. mnie.

Wystarczy dokładnie przeczytać. I nie starać na siłę pokazywać, że się wszystko wie.

Oprócz tego jak ktoś na rynkowym(plotkowym) wdaje się w nieustające kłótnie.Potem zdenerwowany przenosi je tutaj.
Sądzę, że wystarczająco wyjaśniłem jak to wygląda. Polecam innym bo właśnie podając takie przykłady http://www.pilkanozna.pl/index.php/W...er-wcieky.html
Lub opowiedzieć o piłkarzu Sokratesie i pokazując jak skończył można łatwo zaszczepić dziecku niechęć do papierosów lub zaszczepić odpowiednie nawyki żywieniowe

[ajah]

Napisane przez sliweczka85

O matko ale dyskusja... Chłopak jest zainteresowany piłką, marzy aby być piłkarzem, więc ojciec korzystając z tych zainteresowań, zachęca dziecko do zdrowej diety i zdrowego trybu życia stawiając za wzór/ antywzór jego idoli. I tyle wg. mnie.

Jak dla mnie normalna dyskusja o metodach wychowawczych

Może dla ciebie różnicy nie ma mdzy stawianiem piłkarza na wzór a wciskaniem dzieciakowi kitu (że każdy piłkarz nie je chipsów), dla mnie jest i tyle. Śmieszne dla mnie jest też to, że ktoś kto twierdzi: nie okłamujemy się wzajemnie w rodzinie stosuje takie metody wychowawcze, i to w stosunku do dziecka dziewięcioletniego.

[Dotka90]

Napisane przez ajah

Jak dla mnie normalna dyskusja o metodach wychowawczych

Może dla ciebie różnicy nie ma mdzy stawianiem piłkarza na wzór a wciskaniem dzieciakowi kitu (że każdy piłkarz nie je chipsów), dla mnie jest i tyle. Śmieszne dla mnie jest też to, że ktoś kto twierdzi: nie okłamujemy się wzajemnie w rodzinie stosuje takie metody wychowawcze, i to w stosunku do dziecka dziewięcioletniego.

Zgadzam sie. Rozumiem tlumaczenie ze NIE POWINNO sie jesc chipsow. Ale nie wmawianie ze zaden pilkarz ich nie je.

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

[201711281320]

A co z wmawianiem istnienia mikołaja, aniołka/gwiazdora ( tego co zostawia prezenty pod choinką), wróżki zębuszki itp.

To naprawdę taka zbrodnia, że CDN powiedział, że piłkarze nie jedzą czipsów zamiast "nie powinni jeść czipsów" ? Na pewno świat tego dziecka się zawali i uzna ojca za kłamcę jak zobaczy piłkarza z czipsami

[Luba]

Napisane przez sliweczka85

A co z wmawianiem istnienia mikołaja, aniołka/gwiazdora ( tego co zostawia prezenty pod choinką), wróżki zębuszki itp.

To naprawdę taka zbrodnia, że CDN powiedział, że piłkarze nie jedzą czipsów zamiast "nie powinni jeść czipsów" ? Na pewno świat tego dziecka się zawali i uzna ojca za kłamcę jak zobaczy piłkarza z czipsami

Mikolaj itd to sa abstrakcje tak samo jak postaci w ksiazkach.

Pilkarz to czlowiek z krwi i kosci, a jesli dziecko chce sie na nich wzorowac a nawet zostac pilkarzem, to owszem, swiat mu sie zawali, jesli dowie sie, ze go ojciec wkrecal.

Zgadzam sie z ajah w tym co pisze.

[CDN2015]

Napisane przez ajah

Jak dla mnie normalna dyskusja o metodach wychowawczych

Może dla ciebie różnicy nie ma mdzy stawianiem piłkarza na wzór a wciskaniem dzieciakowi kitu (że każdy piłkarz nie je chipsów), dla mnie jest i tyle. Śmieszne dla mnie jest też to, że ktoś kto twierdzi: nie okłamujemy się wzajemnie w rodzinie stosuje takie metody wychowawcze, i to w stosunku do dziecka dziewięcioletniego.

Ponieważ nie czytasz linków.

,,... Uprawiając sport trzeba odpowiednio się prowadzić by osiągnąć sukces. Wiele różnych czynników wpływa na prawidłowy rozwój sportowca, czyli też młodego piłkarza. Jednym z nich jest na pewno sportowy tryb życia. Co jednak rozumieć pod tym pojęciem? Od razu na myśl przychodzi nam zdrowe odżywianie, niespożywanie alkoholu i zakaz palenia tytoniu. Jeżeli chodzi o alkohol i papierosy to każdemu młodemu człowiekowi, a w szczególności piłkarzowi, który chce odnieść w przyszłości sukces przez myśl nie powinno przejść sięganie po tego rodzaju używki. Niewskazane też są słodycze hamburgery i chipsy.Jeśli ktoś uważa inaczej to już na starcie jako sportowiec jest skreślony..... Wszelkie przekąski między obowiązkowymi głównymi posiłkami zamiast dwóch batonów, paczki chipsów i litra coli powinny być zastąpione kanapką, jabłkiem czy innym owocem i popite wodą lub sokiem owocowym najlepiej o obniżonej zawartości cukru.....''




Dobieranie argumentów w taki sposób który umożliwi dziecku odpowiednie decyzje w różnych sytuacjach .

Nie wciskam swemu dziecku kitu i go nie okłamuje. Nie wiem czemu tak ci zależy aby pokazać jak niewłaściwie postępuję. Opierasz się na jednej wypowiedzi. Nie czytasz linków jakie podaje.Ja tylko mówię chcesz dobrze grać w piłkę nie powinieneś jeść chipsów.Za przykład podaję podobne przypadki( jak opisałem wyżej) Piłkarze którzy stosują nieodpowiednią dietę mają problem z graniem w podstawowym składzie -podaje przykład Whei.
I serio polecam takie podejście bo w momencie kiedy dziecko interesuje się sportem właśnie powołując się na autorytety piłkarskie można wytłumaczyć czemu powinno się zdrowo odżywiać

[201711281320]

Napisane przez Luba

Mikolaj itd to sa abstrakcje tak samo jak postaci w ksiazkach.

Pilkarz to czlowiek z krwi i kosci, a jesli dziecko chce sie na nich wzorowac a nawet zostac pilkarzem, to owszem, swiat mu sie zawali, jesli dowie sie, ze go ojciec wkrecal.

Zgadzam sie z ajah w tym co pisze.

A postaci z książek też przynoszą do domu podarunki? Gdy dziecko dowie się, że prezenty podkładali rodzice to nie będzie czuło się oszukane i zawiedzione?

----------------

CDN użyłeś złego stwierdzenia w rozmowie z synem o piłkarzach i czipsach, jesteś przegranym, zakłamanym ojcem, nic Cię nie rozgrzesza. Chyba będziesz musiał sobie znowu innego forum poszukać

[ajah]

Napisane przez CDN2015

Ponieważ nie czytasz linków.

,,... Uprawiając sport trzeba odpowiednio się prowadzić by osiągnąć sukces. Wiele różnych czynników wpływa na prawidłowy rozwój sportowca, czyli też młodego piłkarza. Jednym z nich jest na pewno sportowy tryb życia. Co jednak rozumieć pod tym pojęciem? Od razu na myśl przychodzi nam zdrowe odżywianie, niespożywanie alkoholu i zakaz palenia tytoniu. Jeżeli chodzi o alkohol i papierosy to każdemu młodemu człowiekowi, a w szczególności piłkarzowi, który chce odnieść w przyszłości sukces przez myśl nie powinno przejść sięganie po tego rodzaju używki. Niewskazane też są słodycze hamburgery i chipsy.Jeśli ktoś uważa inaczej to już na starcie jako sportowiec jest skreślony..... Wszelkie przekąski między obowiązkowymi głównymi posiłkami zamiast dwóch batonów, paczki chipsów i litra coli powinny być zastąpione kanapką, jabłkiem czy innym owocem i popite wodą lub sokiem owocowym najlepiej o obniżonej zawartości cukru.....''




Dobieranie argumentów w taki sposób który umożliwi dziecku odpowiednie decyzje w różnych sytuacjach .

Nie wciskam swemu dziecku kitu i go nie okłamuje. Nie wiem czemu tak ci zależy aby pokazać jak niewłaściwie postępuję. Opierasz się na jednej wypowiedzi. Nie czytasz linków jakie podaje.Ja tylko mówię chcesz dobrze grać w piłkę nie powinieneś jeść chipsów.Za przykład podaję podobne przypadki( jak opisałem wyżej) Piłkarze którzy stosują nieodpowiednią dietę mają problem z graniem w podstawowym składzie -podaje przykład Whei.
I serio polecam takie podejście bo w momencie kiedy dziecko interesuje się sportem właśnie powołując się na autorytety piłkarskie można wytłumaczyć czemu powinno się zdrowo odżywiać

Naprawdę nie rozumiesz, że problem nie leży w tym, że stawiasz jako przykład jakiegoś piłkarza, a to w jaki sposób pewne kwestie komunikujesz swojemu dziecku?

Uważam, że pokazywanie pozytywnych przykładów zachowań i bazowanie na idolu swojego dziecka jest w porządku, za to nie w porządku jest to co napisałeś, że żaden piłkarz nie je czipsów.
To akurat jest brednia i bzudra.
Dla ciebie sposób komunikacji może nie mieć dużego znaczenia, a dla mnie ma- zwłaszcza, gdy zmienia sytuację w znaczny sposób.
Tyle.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez sliweczka85

A postaci z książek też przynoszą do domu podarunki? Gdy dziecko dowie się, że prezenty podkładali rodzice to nie będzie czuło się oszukane i zawiedzione?

----------------

CDN użyłeś złego stwierdzenia w rozmowie z synem o piłkarzach i czipsach, jesteś przegranym, zakłamanym ojcem, nic Cię nie rozgrzesza. Chyba będziesz musiał sobie znowu innego forum poszukać

Masz jakiś problem z tym, że na forum dyskusyjnym prowadzona jest dyskusja?

[CDN2015]

Napisane przez sliweczka85

----------------

CDN użyłeś złego stwierdzenia w rozmowie z synem o piłkarzach i czipsach, jesteś przegranym, zakłamanym ojcem, nic Cię nie rozgrzesza. Chyba będziesz musiał sobie znowu innego forum poszukać

Nie niektórzy po prostu lubią się kłócić. Nawet jak myślą podobnie. To jest oprócz tego wpływ kłócenia się na plotkowym. Osoba zdenerwowana chce się wyżyć. Nie czyta wszystkiego tylko wybiera fragmenty. Gdybym ze względu na podejście jednej osoby miał wychodzić z tego forum. Akurat raz się ktoś zacietrzewił. I tyle. Miał prawo. To tylko internet. Oprócz tego dla takiego forum wszedłem na wizaz. Tylko wylądowałem na plotkowym. Dzięki że przeczytałaś moje wypowiedzi w całości i potrafiłaś je zinterpretować. To z jednej strony takie proste lecz z drugiej ogromny problem.

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez ajah

Naprawdę nie rozumiesz, że problem nie leży w tym, że stawiasz jako przykład jakiegoś piłkarza, a to w jaki sposób pewne kwestie komunikujesz swojemu dziecku?



---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------Masz jakiś problem z tym, że na forum dyskusyjnym prowadzona jest dyskusja?

Myślę, że za daleko to zaszło.Chcąc udowodnić swoją rację nie próbujesz pewnych spraw zrozumieć.
Tak na prawdę chodzi ci o jedno zdanie które napisałem

Żaden piłkarz nie je chipsów.
Wokół tego zdania zbudowałaś całą otoczkę.
Tak napisałem lecz chodziło mi o to, że żaden piłkarz który chce być dobrym zawodnikiem , grać w dobrym klubie i mieć szacunek trenera nie je czipsów.
Czy wszystko już wyjaśnione ?
Skończmy z agresją na tym forum
W końcu to -,, Mama z klasą''

OKI

[ajah]

CDN jaką agresją?
Weź pod uwagę, że mogę odnieść się tylko do tego co piszesz. Napisałeś co napisałeś i tyle. Jeszcze raz powtórzę dla mnie sposób komunikacji z dzieckiem ma znaczenie duże i zwracam na to uwagę, bo wiem jak może to wpłynąć na dziecko.


Możesz się ze mną nie zgadzać, ale nie zarzucaj mi agresji, bo w żadnym z moich postów w tym wątku się ona nie pojawiła.

[CDN2015]

Napisane przez ajah

CDN jaką agresją?
Weź pod uwagę, że mogę odnieść się tylko do tego co piszesz. Napisałeś co napisałeś i tyle. Jeszcze raz powtórzę dla mnie sposób komunikacji z dzieckiem ma znaczenie duże i zwracam na to uwagę, bo wiem jak może to wpłynąć na dziecko.


Możesz się ze mną nie zgadzać, ale nie zarzucaj mi agresji, bo w żadnym z moich postów w tym wątku się ona nie pojawiła.

Chodziło mi o zdanie skierowane do śliweczki. -tak to można było odczytać. Lecz to może pojawiło się w ferworze dyskusji.Jednak ogólnie chodziło o kogoś innego.
Gdybyś przeczytała linki jakie podałem zrozumiałabyś wcześniej. Tak ogólnie to całkiem niedawno stwierdziłaś, że się ze mną zgadzasz. Więc to co ja pisałem wcześniej.Mamy takie samo zdanie a konflikt dotyczył odpowiedniego zinterpretowania jednego zdania.Wystarczy ?

[teQiba]

Autorka już otrzymała rady i robi się niepotrzebny OT - zamykam