2015-09-09, 19:10 | #2221 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
|
|
2015-09-10, 22:09 | #2222 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cześć. Dołączam do Waszej grupy Mój chłopak wyjechał miesiąc temu na magisterkę za granicę. Jesteśmy od dwóch lat razem, pół roku mieszkaliśmy, będąc na studiach. Mimo, że od początku wiedziałam, że chce wyjechać na studia za granicę to przed samym wyjazdem było mi cholernie ciężko. Widzimy się za 6 dni, lecę do niego na tydzień. Codziennie piszemy, gadamy na skypie. Ale jakoś z każdym dniem jest coraz gorzej, coraz bardziej tęsknie ;/.
Wstaję rano i jest wszystko ok, staram się zająć ręce i myśli. Zajmuję się tworzeniem kartek, takie małe hobby, uczę się angielskiego, ćwiczę, gotuję, żeby jakoś sensownie spędzić dzień. W lipcu skończyłam I stopień studiów - edytorstwo i teraz złożyłam papiery na grafikę. Wyniki dopiero za dwa tygodnie, ale cały czas myślę, czy nie spakować walizek i nie jechać do mojej połówki. Tam zacząć pracę, podszkolić język i z czasem skończyć studia za granicą. Tęsknie bardzo, cholernie jest mi ciężko, wiecie tak jakby tym wyjazdem ktoś oderwał mi kawał szczęścia i takiej życiowej radości. |
2015-09-11, 14:49 | #2223 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Hej! Można się dołączyć?
|
2015-09-11, 16:54 | #2224 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Pewnie. Opowiedz nam coś o sobie i o swoim związku |
|
2015-09-11, 17:05 | #2225 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Mam 20 lat, 2 rok nauki masażu. Z moim chłopakiem jestem prawie 1.5 roku. Nasz związek od samego początku był trudniejszy niż inne związki moich znajomych, bo ja urodziłam się i mieszkam w mieście nadmorskim a on urodził się w górach gdzie ma rodzinę, a w moim mieście ma zatrudnienie. Miejsce w którym mój Ł. pracuje, daje mu możliwość zjazdu co 2 tygodnie do domu. Jednak on zjeżdżal zwykle do domu co 2 miesiące, bo nie czuł takiej częstej potrzeby. No i nastały wakacje, gdzie na każdy zjazd jechałam z nim bo nie miałam żadnej stałej pracy na wakacje (hostessa na telefon). Wszystko super do wczoraj, gdzie pojechał w rodzinne strony sam, a ja tak się już zdarzylam przyzwyczaić do tego ze jest przy mnie...Niby nic strasznego, wraca w środę, ale frustruje mnie trochę to, ze zawsze słyszę obietnice ze będzie tyle Skype i telefonów itp. Tak, dzisiejsza propozycja rozmowy (oczywiście jak ja się przypomniałam co mi obiecał) "Pogadamy o 23 jak kolega mnie odwiezie do domu. " Byle do środy...
|
2015-09-11, 17:22 | #2226 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Witam nowe dziew czyny. ..
Brunetka ja myślę że nie ma co robić z igly widły. ...pojechał do rodzinki może nie ma czasu z tobą gadać itp bo ma inne zajęcie a mów tez chce od ciebie odpocząć trzeba to też uszanować |
2015-09-11, 17:34 | #2227 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Dziewczyno.. Ciesz się, że masz pare dni dla siebie, dla swoich znajomych itp a nie narzekasz Takie przebywanie non stop ze sobą też dobrze na związek nie działa.. Co innego jakby go nie było 2 miesiące a nie tydzień Naprawdę, nie rozumiem takich osób, które narzekają bo "misiaczka" nie ma parę godzin albo dni.. No kurde, za ten czas bym zrobiła coś dla siebie a nie siedziała i narzekała. Inni są w gorszej sytuacji. |
|
2015-09-11, 17:41 | #2228 | |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Bardzo dobrze powiedziane; ) |
|
2015-09-11, 18:56 | #2229 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Mam takie momenty, że chcę pakować walizki i jechać. Ale z drugiej strony wiadomo - zawsze są obawy, czy znajdę pracę, czy dam rade na tyle opanować jeżyk, żeby skończyć tam studia. Mam bardzo ambitnego chłopaka, który chce teraz zawalczyć o swoją przyszłość, dostał się na jedną z najlepszych uczelni technicznych na świecie i działa. Mi także bardzo zależy na rozwoju, osiągnięciu czegoś w życiu, niekoniecznie skończenie studiów, byle było, ale poczucie, że też się spełniam. Wiecie serducho mówi mi, pakuj się i jedź, bo obojętnie co się będzie dziać, razem zawsze będzie łatwiej a rozum, że zostać w Polsce, dokończyć studia, rozglądać się za stażami, pracą, nad rozwojem siebie i swoich planów ... a może to po prostu obawa przed nieznanym, takim wyjściem z swojej strefy komfortu, którą znam (dom, starzy znajomi, studia) i opinią innych, że rzucam wszystko byle być blisko miłości
|
2015-09-11, 19:56 | #2230 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 584
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
|
|
2015-09-11, 20:10 | #2231 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
To tylko człowiek. Kompromis w związku tez musi być
|
2015-09-11, 20:38 | #2232 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Cytat:
Skoro to jego rodzinna miejscowość to pewnie chce odwiedzić rodzinę, znajomych itp a nie siedzieć non stop na necie czy wisieć na telefonie. Mój nawet jak w Polsce jest na te 2 tygodnie i się czasem nie widzimy parę dni bo ja pracuję to tylko wieczorem wymienimy pare smsów i tyle. Nie oplataj go bluszczem bo Ci facet ucieknie |
||
2015-09-11, 23:32 | #2233 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Zgadzam się z dziubecek16. Po to chyba pojechał w rodzinne strony żeby spędzić trochę czasu z rodziną, ze znajomymi. Nie ma co panikowac, skoro i tak zawsze wraca do ciebie to chyba jasne kto jest dla niego najważniejszy
|
2015-09-12, 00:45 | #2234 |
Pusheen Cat
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Witajcie
Już wcześniej czytałam na wizażu różne wątki, ale teraz postnowiłam się zarejestrować, ponieważ potrzebuję trochę wspacia lub trzeźwego spojrzenia na sytuację od Was, dziewczyny Wczoraj mój chłopak wyjechał do Anglii na czteroletnie studia, a ja zostałam w Polsce i już czuję, że za nim tęsknię. Mi zostały jeszcze dwa lata zaocznego studiowania i praca. Problem w tym, że jesteśmy ze sobą ponad miesiąc, więc wszystko jest świeże, a ja obawiam się najgorszego, że nasza znajomość nie przetrwa próby czasu. A rozłąka jak na razie będzie trwać aż do świąt Bożego Narodzenia. Jeszcze nigdy nie czekałam na święta, tak jak teraz ;D I nigdy nie przywiązałam się tak szybko do żadnej osoby jak do niego, co dla mnie jest nowością, bo nigdy tak nie miałam. Rozum podpowiada mi, że w moim przypadku akurat sytuacja nie wygląda kolorowo, ale nie chcę tak myśleć, ponieważ bardzo go polubiłam, nawet za bardzo Jakoś muszę zapełnić swój wolny czas, dlatego też wpadłam na pomysł żeby się tutaj zarejestrować
__________________
Peace Love Music
|
2015-09-12, 23:20 | #2235 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Dzisiaj podczas rozmowy na skypie popłakałam się. Rozmawialiśmy o jego powrocie, o domu, o przyszłosci, zawsze troche mnie wzrusza ten temat bo tak bardzo bym chciała, żeby to było juz. Zazwyczaj tego nie okazuje ale dzisiaj uroniłam z dwie, trzy łezki, od razu je wytarłam i wtedy spojrzałam na niego, na jego oczy, pełne bólu i bezradności, że nie moze nic zrobic, nawet zlapać mnie za reke. Wtedy nie wytrzymałam, rozpłakałam sie jak dziecko, musiałam wyjść do toalety żeby sie uspokoić. Każda rozłąka jest coraz gorsza, ciekawe czyjest jakiś 'poziom' po którym gorzej juz być nie może...
|
2015-09-13, 11:51 | #2236 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Mnie tylko jedno zastanawia. Dla mnie jest to trochę, nie wiem jak to nazwać, dziwne ? no bo w końcu, jak się dwie osoby mają dobrze poznać skoro spędzają ze sobą tylko po parę dni, a większość rozmów to rozmowy wirtualne. I taki związek trwa powiedzmy 3-4 lata, potem ślub i zamieszkanie razem a potem się okazuję, że jednak nie jest tak wspaniale jak się wydawało i rozwód. Co Wy o tym myślicie ? Cytat:
A ja się staram, ale czasem nie potrafię sie powstrzymać i same łezki mi uciekają. Też mnie to zastanawia.. |
||
2015-09-13, 13:52 | #2237 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Co do głaskania ekranu to ja np. przytulam ramkę ze zdjęciem, ale czasami nawet jej widok wywołuje u mnie łzy i musze ją odwracać albo chować do szafki żeby go nie widzieć... |
|
2015-09-13, 15:24 | #2238 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Ja mojemu powiedziałam, że gdyby on tak na początku zwiazku wyjechał to ja pewnie bym nie czekała, tak się mi wydaje przynajmniej, bo nawet nigdy nie chciałam żyć w związku na odległość. A że pojechał po nie całych 2 latach razem to inaczej to całkiem wygląda No ale nie żebym straszyła, podziwiam takich ludzi, i mocno trzymam kciuki żeby się Wam udało |
|
2015-09-13, 17:57 | #2239 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
U nas jest tak, że jak zamieszkaliśmy razem to kłótnie był raz na jakiś czas, zazwyczaj o pierdoły, o których zaraz zapominaliśmy. A teraz czasami mam takie momenty, że mam żal do całego świata, do niego chyba też, że wyjechał, zostawił mnie, potem coś powiem w tych emocjach i szybko o sprzeczkę, ale jak emocje opadają to czuję, że kocham go najbardziej na świecie. Wiecie takie mam huśtawki nastrojów, że sama siebie nie poznaje. A nigdy wcześniej taka nie byłam ;/. Jak widzę rodziców albo siostrę z mężem przytulających się, spędzających razem czas to mnie ściska potwornie. Jakoś opuściła mnie taka radość i szczęście, które miałam do tej pory. Ciężko przeżywam tą rozłąkę, ale może dlatego, że dopiero pierwszy miesiąc ;/
|
2015-09-13, 20:10 | #2240 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 514
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Hej
Przyjmiecie mnie znowu? Mój TŻ wyjechał 25 sierpnia. Nie odzywałam się wcześniej, bo jakoś dzielnie to znoszę. To już 4 wyjazd i chyba się przyzwyczaiłam. A kiedy wróci? nie wiem, miał wyjechać na 2 miesiące, ale jest też opcja że może pojadę tam do niego. Ale to nie jest pewne. A co tam u Was? Dawno mnie tu nie było. |
2015-09-13, 21:00 | #2241 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;52754432]Hej Przyjmiecie mnie znowu? Mój TŻ wyjechał 25 sierpnia. Nie odzywałam się wcześniej, bo jakoś dzielnie to znoszę. To już 4 wyjazd i chyba się przyzwyczaiłam. A kiedy wróci? nie wiem, miał wyjechać na 2 miesiące, ale jest też opcja że może pojadę tam do niego. Ale to nie jest pewne. A co tam u Was? Dawno mnie tu nie było.[/QUOTE] Witaj U mnie po staremu, zostały mi 2 tygodnie do przyjazdu mojego Już się nie mogę doczekać Aaa no i zaręczyliśmy się |
|
2015-09-13, 21:26 | #2242 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Tez kiedyś myslałam, że się na coś takiego nie zdecyduje, ale jednak życie wszystko zweryfikowało i nie żałuje. I mam nadzieje ze juz tak zostanie. ---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ---------- Cytat:
Edytowane przez marta_44 Czas edycji: 2015-09-13 o 21:41 |
|||
2015-09-13, 21:47 | #2243 |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
marta_44 Wyobraź sobie, że ja pracuję w sklepie i cały czas widuję takie zakochane pary, niektórzy to się potrafią obściskiwać na środku sklepu.. Więc z jednej strony praca mnie odciąga od myśli o nim, a z drugiej jak tylko widzę jakąś parę to mi się smutno robi. Jeszcze jak codziennie te same pary widuję to już wgl łzy w oczach, że oni są codziennie razem a ja ?
No ja też czasami jak mój przyjeżdża, i spędzamy ze sobą cały tydzień bo akurat mam mniej pracy to się cieszę jak później dzień osobno spędzamy bo idę do pracy i jadę dopiero na noc albo na następny dzień do niego bo mogę odpocząć |
2015-09-13, 21:56 | #2244 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Ja raczej nie przepadam za publicznym okazywaniem uczuć więc tym bardziej jest mi smutno jak widzę ludzi którzy mają siebie na co dzien ale muszą sie całować na środku sklepu zamiast w domu na kanapie. Ja ostatnio spędziłam półtora tygodnia z moim kochanym, prawie 24 godziny na dobe byliśmy razem, spaliśmy albo u niego, albo u mnie, rozstawaliśmy sie moze na jakąś godzinę co 2-3 dni. Mimo tego całego bólu i żalu to czułam troszeczkę ulgę, że zaraz pojedzie, bo jak się ma dla siebie tak mało czasu to zazwyczaj jest on intensywnie spędzony |
|
2015-09-13, 21:57 | #2245 |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
]
[1=c4a3d6f8c9e736e6a222ae4 19d5e7da46cef81b9_611456a 460e8f;52754432]Hej Przyjmiecie mnie znowu? Mój TŻ wyjechał 25 sierpnia. Nie odzywałam się wcześniej, bo jakoś dzielnie to znoszę. To już 4 wyjazd i chyba się przyzwyczaiłam. A kiedy wróci? nie wiem, miał wyjechać na 2 miesiące, ale jest też opcja że może pojadę tam do niego. Ale to nie jest pewne. A co tam u Was? Dawno mnie tu nie było.[/QUOTE] Witamy |
2015-09-13, 22:00 | #2246 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
To ja jak on był cały lipiec w Polsce i ja miałam 2 tygodnie urlopu to pojechaliśmy na 5 dni na Węgry to jak wróciliśmy ja pojechałam do siebie a on do siebie i wieczorem znowu pojechałam do niego to też trochę ulgi poczułam, że chwile odpocznę od niego |
|
2015-09-13, 22:11 | #2247 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
to widzę, że nie tylko ja się tak złoszczę Mam nadzieję, że z czasem mi trochę przejdzie, mam nadzieję, że to dlatego, że mam jeszcze wakacje i z tej bezczynności tak się dzieje ;D. A prócz tego, odkąd mój wyjechał to wiecie zazdrosna się zrobiłam, a wcześniej - kurcze ani razu nie miałam problemów. Może dlatego, że mieszka w akademiku, wiecie jak to jest, leci do znajomych na górę, tam znów znajomi przychodzą a ja siedzę i w głowie różne głupoty mi się pojawiają
Kurcze wcześniej wydawało mi się, że wszystko będzie łatwiej, a jakoś z każdym dniem ciężej ;/ A ja nadal mam mętlik co dalej robić. Jutro jadę na rozmowę kwalifikacyjną na studia, składam na UJ na pracę socjalną. Nie jest to wymarzony kierunek, nie mam pomysłów na swoją przyszłość. I teraz tak zastanawiam się czy zostawić te studia, nie wyjechać do Holandii do chłopaka. Wczoraj rozmawialiśmy o tym. On nie chce wymuszać na mnie żadnych decyzji, bo sama muszę ją podjąć, ale powiedział, że na moim miejscu spakowałby walizki i wyjechał. Rok popracował, porządnie przygotował się do egzaminu IELTS i w przyszłym roku próbował na studia tam, za granicą, tam samo jak on zrobił. Z jednej strony bardzo chciałabym dokładnie tak zrobić, ale z drugiej wiecie- chyba strach i obawa mnie hamuje. Obawy o to czy znajdę pracę w Holandii a za pół roku w Szwajcarii, będę musiała się zmierzy z rodzicami, którzy pewnie bardzo by się o mnie martwili i o to, czy skończę studia czy nie zmieni się coś miedzy nami. Dziewczyny jak wy widzicie są sytuację ? pozdrawiam Was ciepło |
2015-09-13, 22:32 | #2248 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 25
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
|
|
2015-09-14, 11:12 | #2249 | |
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 060
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Ja dziś właśnie wracam od TŻ jeszcze 4 dni i wracam i pojedziemy do Łeby |
|
2015-09-14, 13:50 | #2250 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym część IV :D nie ostatnia !!!
Cytat:
Ja byłam z moim chlopakiem w związku ok 2,5 miesiaca kiedy wyjechał... Od tego czasu się nie widzieliśmy. Nie ma go już pół roku i także wróci jakoś przed Świętami. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.