Polecamy:

mamasierpniowa2 · 2015-09-30, 17:32

Cytat:

Napisane przez ajah

Zajęło ci dwa lata by wszystko ogarnąć?

Już pisałam co mnie śmieszy.

Każdy ma inny tryb dnia, inne priorytety i oczekiwania.
Ja mogę posprzątać tak, że mi to odpowiada, a ktoś inny przyjdzie i będzie uważał, ze jeszcze wiele jest do zrobienia.

Ty nie masz potrzeby sprzątać codziennie- inni mają i to zajmuje czas tak samo jak dbanie o siebie, dzieci i dom.
Mówimy tutaj o spinie, że wszystko ma być jak należy (a standard jest wysoki), bo inaczej stres i niewiadomo co jeszcze. Kwestia priorytetów.

Zresztą widzę po swoim rozkładzie tygodnia jak się czasowo różne kwestie rozkładają.

ja rozumiem tylko że mój wyimaginowany standard też był bardzo wysoki i też miałam wszystko na tip top( całe życie) i teraz też czasami czuję że " muszę" coś zrobic bo źle się czuję we własnym otoczeniu chociaż mam czysto i inni mówią że mi odbija.
Tak, dwa lata potrzebowałam zeby się nauczyć walczyć z przeświadczeniem że jeśli nie odstawię szklanki do zlewu to świat się zawali.

ajah · 2015-09-30, 17:37

Cytat:

Napisane przez mamasierpniowa2

ja rozumiem tylko że mój wyimaginowany standard też był bardzo wysoki i też miałam wszystko na tip top( całe życie) i teraz też czasami czuję że " muszę" coś zrobic bo źle się czuję we własnym otoczeniu chociaż mam czysto i inni mówią że mi odbija.
Tak, dwa lata potrzebowałam zeby się nauczyć walczyć z przeświadczeniem że jeśli nie odstawię szklanki do zlewu to świat się zawali.

fajnie, że się udało.
widzisz, ja właśnie tak zrozumiałam pierwszy post, że wszystko ma być piknie jak w katalogu Ikei albo blogu makóweczek, dodatkowo wszyscy piękni, zdrowi, uśmiechnięci

pani-jesień · 2015-09-30, 17:47

Cytat:

Napisane przez ajah

fajnie, że się udało.
widzisz, ja właśnie tak zrozumiałam pierwszy post, że wszystko ma być piknie jak w katalogu Ikei albo blogu makóweczek, dodatkowo wszyscy piękni, zdrowi, uśmiechnięci

Blogu makóweczek

mamasierpniowa2 · 2015-09-30, 17:53

to o czym Ty piszesz to jest dla mnie choroba psychiczna czy po prostu natręctwo które niszczy zycie. Rodzice mnie z tym wysyłali do lekarzy jak byłam nastolatką, teraz są tego pozostalości. Wiem, ze jak szklanka zostanie na stole to się nic nie stanie ale jednak czesto od razu ją odnoszę.W sumie to się z tym nie da zyć a inni ludzie mają cię za dziwoląga.Nikomu tego nie życzę bo to jest masakra ale chyba nie o to chodziło autorce.Ona chce miec wszystko w takim samym porządku jak przed ciązą a tak się przeciez da.

Ninquelote · 2015-10-01, 07:45

Cytat:

Napisane przez ajah

fajnie, że się udało.
widzisz, ja właśnie tak zrozumiałam pierwszy post, że wszystko ma być piknie jak w katalogu Ikei albo blogu makóweczek, dodatkowo wszyscy piękni, zdrowi, uśmiechnięci

Ale to wtedy trzeba mieć kogoś kto ci w domu posprząta i poprasuje, pana który ci obiad przywiezie a dzieci w żłobku/przedszkolu przez większość dnia. Wtedy jest pięknie jak na blogu parentingowym.

**871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84** · 2015-10-01, 09:27

U mnie był niedawno okres że niania mojej małej przychodziła do nas. Ale miałam wtedy pięknie poukładane i poprasowane ciuchy. Taka pani do pomocy to świetny pomysł - tylko kogo na to stać.

ZamyslonaRoztargniona · 2015-10-01, 12:33

Cytat:

Napisane przez pani22ka

odkurzam i myję podłogi

córa wypatrzy i włoży do buzi kazdy paproch.
a ilość paprochów, okruchów generowana przez 2 latka jest spora

Moje dziecko też jeszcze nie spionizowane.
I mopuję podłogi raz na tydzień.
Osobiście byłam wychowana w sterylnych warunkach, Moja mama myła podłogę raz dziennie i nie wyszło mi to na dobre. Zero odporności.

I nie mam wyrzutów sumienia że nie myję podłogi codziennie. Wystarczyło mi że wyobraziłam sobie jakie paprochy moje dziecko znajduje na podłodze w żłobku czy ile dzieci przed nią śliniło te same zabawki. Plus to że na żłobkowym podwórku również jest w parterze i tam to dopiero może ciekawostki powkładać do buzi. Przy tym domowy kilkudniowy kurz podłogowy to pikuś.

golgie · 2015-10-01, 18:05

Ja nie wiem jak to możliwe, ale u nas bardzo się kurzy i odkurzam i mopuję raczej codziennie, rzadko co drugi dzień. tak sobie myślę, że może jest za suche powietrze...

pani-jesień · 2015-10-01, 19:04

U nas nie jest sucho, ale i tak się kurzy. Mimo to odkurzam i mopuję 3-4 razy w tyg., nie chce mi się częściej.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2015-10-01, 20:00

Wychodzę z domu o 6:40. 2 razy w tygodniu z pracy wracam o 17, przy czym jeśli mąż w pracy jest, to jeszcze po drodze muszę odebrać dzieci z przedszkola lub od teściów. Do domu docieram o 18.
W pozostałe dni z pracy wracam teoretycznie wcześniej, w praktyce - odbieram dziewczynki po 15, zaliczamy po drodze park, plac zabaw lub normalny spacer, jakieś zakupy, w domu jestem najwcześniej o 17.

Nie wiem, w co ręce włożyć. Z reguły robię to, co konieczne: pranie, ogarniam zmywarkę, zajmuję się dziewczynami. Wolna jestem ok. 20. I wtedy najczęściej muszę siąść do kompa i książek, przygotować zajęcia na następny dzień. Spać też kiedyś muszę.

Szczerze? Sprzątam w piątek po południu lub w sobotę, niedzielę, dzisiaj wyjątkowo - bo mąż wolne miał i zgarnął dziewczyny - po powrocie do domu odkurzyłam, umyłam podłogi, zgarnęłam pranie z suszarki i zapakowałam letnie ciuchy do reklamówek do schowania.

Aviskowa · 2015-10-02, 11:15

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

Tak z ciekawości pytam, bo nie wyobrażam sobie, że można 2x dziennie odkurzać, zmywać podłogi i ścierać kurze

Ja powinnam odkurzac 2x dziennie. Mam psa , kota i male dziecko ktore czesto lezy na macie na dywanie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

meta_morfoza · 2015-10-02, 11:45

Aviskowa ale Twoje dziecko, z tego co widzę w podpisie, ma 3 miesiące a jednak jest pewna różnica między dzieckiem, które tylko leży a takim, które raczkuje czy pełza i ładuje non stop rączki do buzi.
Mój syn jak odkurzacz wciągał wszystko co na podłodze leżało, więc też odkurzałam codziennie. I nie chodziło tutaj wcale o utrzymywanie sterylnych warunków a o to, że to raczej średnio przyjemne wpier.dzielać włosy, okruchy czy zdechłą muchę (tak, tego moje dziecko też sobie nie chciało odmówić i pozbawienie go tej atrakcji skończyło się rykiem na pół osiedla). Jak stanął na własnych nogach i przestał namiętnie ładować wszystko do buzi, to i ja przestałam odkurzać tak często.

Aviskowa · 2015-10-02, 13:01

Cytat:

Napisane przez meta_morfoza

Aviskowa ale Twoje dziecko, z tego co widzę w podpisie, ma 3 miesiące a jednak jest pewna różnica między dzieckiem, które tylko leży a takim, które raczkuje czy pełza i ładuje non stop rączki do buzi.
Mój syn jak odkurzacz wciągał wszystko co na podłodze leżało, więc też odkurzałam codziennie. I nie chodziło tutaj wcale o utrzymywanie sterylnych warunków a o to, że to raczej średnio przyjemne wpier.dzielać włosy, okruchy czy zdechłą muchę (tak, tego moje dziecko też sobie nie chciało odmówić i pozbawienie go tej atrakcji skończyło się rykiem na pół osiedla). Jak stanął na własnych nogach i przestał namiętnie ładować wszystko do buzi, to i ja przestałam odkurzać tak często.

Zgadzam sie ze jest ogromna roznica. W tym momencie najwiekszy balagan robia zwierzeta
Nie wiem co zrobie gdy mala zacznie raczkowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

**201711281320** · 2015-10-02, 13:10

Cytat:

Napisane przez Aviskowa

Zgadzam sie ze jest ogromna roznica. W tym momencie najwiekszy balagan robia zwierzeta
Nie wiem co zrobie gdy mala zacznie raczkowac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Żwirek w kociej toalecie przyciąga raczkujące dzieci niczym magnez

golgie · 2015-10-02, 14:16

Oj tak-żwirek i miseczki z jedzeniem na podlodze

Devon_rose · 2015-10-02, 18:50

A co z ilością detergentów przy 2 myciach podlogi dziennie, z którą ma kontakt pełzające dziecko?

ajah · 2015-10-02, 18:53

Cytat:

Napisane przez Devon_rose

A co z ilością detergentów przy 2 myciach podlogi dziennie, z którą ma kontakt pełzające dziecko?

Można używać czegoś przyjaznego

suszarka · 2015-10-03, 19:41

Cytat:

Napisane przez ajah

Można używać czegoś przyjaznego

A polecasz coś?

Młody jest na etapie raczkowania, sprzątam 3 razy w tyg (odkurzanie plus mop) oszalałabym jak bym miała robić to częściej.

Devon_rose · 2015-10-03, 19:45

Cytat:

Napisane przez suszarka

A polecasz coś?

Młody jest na etapie raczkowania, sprzątam 3 razy w tyg (odkurzanie plus mop) oszalałabym jak bym miała robić to częściej.

Ja polecam wodę z octem

pani-jesień · 2015-10-03, 19:50

Cytat:

Napisane przez suszarka

A polecasz coś?

Młody jest na etapie raczkowania, sprzątam 3 razy w tyg (odkurzanie plus mop) oszalałabym jak bym miała robić to częściej.

U nas podobna częstotliwość - 3-4 razy w tyg. Używamy zwykłego płynu do podłóg, ale jak jest coś bardziej przyjaznego, to też chętnie się dowiem co. Byle nie woda z octem

ajah · 2015-10-03, 19:51

Cytat:

Napisane przez suszarka

A polecasz coś?

Młody jest na etapie raczkowania, sprzątam 3 razy w tyg (odkurzanie plus mop) oszalałabym jak bym miała robić to częściej.

Ja korzystam z produktów firmy method, ale nie wiem czy są dostępne w Pl
http://methodhome.com/product-category/home-cleaning/

Devon_rose · 2015-10-03, 19:55

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

U nas podobna częstotliwość - 3-4 razy w tyg. Używamy zwykłego płynu do podłóg, ale jak jest coś bardziej przyjaznego, to też chętnie się dowiem co. Byle nie woda z octem

A co złego w wodzie z octem? Zero chemii.

pani-jesień · 2015-10-03, 20:11

Cytat:

Napisane przez Devon_rose

A co złego w wodzie z octem? Zero chemii.

Smród

Devon_rose · 2015-10-03, 20:13

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

Smród

Są olejki dla wrażliwych

A te środki method są dostępne w sklepie internetowym.

marsi11 · 2015-10-03, 20:47

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;52913564]Tak myślę, że perfekcjoniści to mają przechlapane.[/QUOTE]
niestety

i powtorze poraz n-ty ,nie da sie byc we wszystki super,widze to dotkliwie kiedy wrocilam do pracy
i co lepsze przechodze mega emocjonalny kryzys bo mam tego swiadomosc ale nie umiem sobie tego poukladac

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

Smród

oj tez nie wyobrazam sobie smrodu octu-robilam dzis corce oklad i mialam wrazenie ze wszystko smierdzi

a te parowe cuda mopy daja rade??

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

pani-jesień · 2015-10-03, 20:50

Cytat:

Napisane przez marsi11

niestety

i powtorze poraz n-ty ,nie da sie byc we wszystki super,widze to dotkliwie kiedy wrocilam do pracy
i co lepsze przechodze mega emocjonalny kryzys bo mam tego swiadomosc ale nie umiem sobie tego poukladac

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

oj tez nie wyobrazam sobie smrodu octu-robilam dzis corce oklad i mialam wrazenie ze wszystko smierdzi

a te parowe cuda mopy daja rade??

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Ja nie lubię mopa parowego, bo mamy potem mega wilgotno w mieszkaniu. Ale jak ktoś ma bardzo sucho, to polecam

marsi11 · 2015-10-03, 20:51

chyba mam sucho bo sie cholernie elektryzuje tylko co na to drewniane podlogi?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

mamasierpniowa2 · 2015-10-04, 05:47

Cytat:

Napisane przez marsi11

niestety

i powtorze poraz n-ty ,nie da sie byc we wszystki super,widze to dotkliwie kiedy wrocilam do pracy
i co lepsze przechodze mega emocjonalny kryzys bo mam tego swiadomosc ale nie umiem sobie tego poukladac

co ignorujesz Marsi a co robisz zawsze ?Jak sobie radzisz? Nie wiem czy dobrze zrozumiałam Twojego posta ale jeśli dobrze to mam podobnie.Ja również wróciłam do pracy i muszę rezygnować z pewnych rzeczy na rzecz inych, ważniejszych.
Teoretycznie u mnie jest " zbyt czysto" jak to mówi mój tata który nigdyy nie zdejmuje butów jak wchodzi bo " dom to nie muzeum", ale ja czasami walczę sama ze sobą żeby nie ruszac w domu tego czego wcale ruszać nie trzeba a jednak mnie mierzi zeby to zrobić ( to taka częśc terapii- ćwiczenie siły woli i uświadamianie sobie że na pewne rzeczy nie warto marnować czasu)

pani-jesień · 2015-10-04, 09:04

Ja się muszę przymuszać, żeby posprzątać, a Wy musicie walczyć, żeby odpuścić - mogłybyśmy "wymieszać" nasze podejście i byłoby idealnie

suszarka · 2015-10-04, 19:44

Cytat:

Napisane przez pani-jesień

U nas podobna częstotliwość - 3-4 razy w tyg. Używamy zwykłego płynu do podłóg, ale jak jest coś bardziej przyjaznego, to też chętnie się dowiem co. Byle nie woda z octem

Ja od octu z daleka też się trzymam

ostatnio używam domola eko do podłóg ale szukam czegoś jeszcze bardziej przyjaznego.

Cytat:

Napisane przez ajah

Ja korzystam z produktów firmy method, ale nie wiem czy są dostępne w Pl
http://methodhome.com/product-category/home-cleaning/

Dziękuję, poszukam.

2015-09-30, 17:53	#34
mamasierpniowa2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-02 Wiadomości: 620	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? to o czym Ty piszesz to jest dla mnie choroba psychiczna czy po prostu natręctwo które niszczy zycie. Rodzice mnie z tym wysyłali do lekarzy jak byłam nastolatką, teraz są tego pozostalości. Wiem, ze jak szklanka zostanie na stole to się nic nie stanie ale jednak czesto od razu ją odnoszę.W sumie to się z tym nie da zyć a inni ludzie mają cię za dziwoląga.Nikomu tego nie życzę bo to jest masakra ale chyba nie o to chodziło autorce.Ona chce miec wszystko w takim samym porządku jak przed ciązą a tak się przeciez da.

2015-10-01, 09:27	#36
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 4 778	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? U mnie był niedawno okres że niania mojej małej przychodziła do nas. Ale miałam wtedy pięknie poukładane i poprasowane ciuchy. Taka pani do pomocy to świetny pomysł - tylko kogo na to stać.

2015-10-01, 18:05	#38
golgie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wroclaw Wiadomości: 11 146	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? Ja nie wiem jak to możliwe, ale u nas bardzo się kurzy i odkurzam i mopuję raczej codziennie, rzadko co drugi dzień. tak sobie myślę, że może jest za suche powietrze... __________________ teraz szczęścia mam(y) dwa: JULIA MARCIN Moja fragrantica WYMIANA

2015-10-01, 19:04	#39
pani-jesień Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 8 429	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? U nas nie jest sucho, ale i tak się kurzy. Mimo to odkurzam i mopuję 3-4 razy w tyg., nie chce mi się częściej. __________________ Jesteś!

2015-10-01, 20:00	#40
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? Wychodzę z domu o 6:40. 2 razy w tygodniu z pracy wracam o 17, przy czym jeśli mąż w pracy jest, to jeszcze po drodze muszę odebrać dzieci z przedszkola lub od teściów. Do domu docieram o 18. W pozostałe dni z pracy wracam teoretycznie wcześniej, w praktyce - odbieram dziewczynki po 15, zaliczamy po drodze park, plac zabaw lub normalny spacer, jakieś zakupy, w domu jestem najwcześniej o 17. Nie wiem, w co ręce włożyć. Z reguły robię to, co konieczne: pranie, ogarniam zmywarkę, zajmuję się dziewczynami. Wolna jestem ok. 20. I wtedy najczęściej muszę siąść do kompa i książek, przygotować zajęcia na następny dzień. Spać też kiedyś muszę. Szczerze? Sprzątam w piątek po południu lub w sobotę, niedzielę, dzisiaj wyjątkowo - bo mąż wolne miał i zgarnął dziewczyny - po powrocie do domu odkurzyłam, umyłam podłogi, zgarnęłam pranie z suszarki i zapakowałam letnie ciuchy do reklamówek do schowania.

2015-10-02, 11:45	#42
meta_morfoza Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 369	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? Aviskowa ale Twoje dziecko, z tego co widzę w podpisie, ma 3 miesiące a jednak jest pewna różnica między dzieckiem, które tylko leży a takim, które raczkuje czy pełza i ładuje non stop rączki do buzi. Mój syn jak odkurzacz wciągał wszystko co na podłodze leżało, więc też odkurzałam codziennie. I nie chodziło tutaj wcale o utrzymywanie sterylnych warunków a o to, że to raczej średnio przyjemne wpier.dzielać włosy, okruchy czy zdechłą muchę (tak, tego moje dziecko też sobie nie chciało odmówić i pozbawienie go tej atrakcji skończyło się rykiem na pół osiedla). Jak stanął na własnych nogach i przestał namiętnie ładować wszystko do buzi, to i ja przestałam odkurzać tak często.

2015-10-02, 14:16	#45
golgie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: Wroclaw Wiadomości: 11 146	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? Oj tak-żwirek i miseczki z jedzeniem na podlodze __________________ teraz szczęścia mam(y) dwa: JULIA MARCIN Moja fragrantica WYMIANA

2015-10-02, 18:50	#46
Devon_rose Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-01 Wiadomości: 4 710	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? A co z ilością detergentów przy 2 myciach podlogi dziennie, z którą ma kontakt pełzające dziecko? __________________ Zwierzak to nie rzecz, nie kupuj go na prezent !

2015-10-03, 20:51	#57
marsi11 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 982	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? chyba mam sucho bo sie cholernie elektryzuje tylko co na to drewniane podlogi? Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez marsi11 Czas edycji: 2015-10-03 o 20:53

2015-10-04, 09:04	#59
pani-jesień Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 8 429	Dot.: Dzieci, praca, dom- jak to pogodzic? Ja się muszę przymuszać, żeby posprzątać, a Wy musicie walczyć, żeby odpuścić - mogłybyśmy "wymieszać" nasze podejście i byłoby idealnie __________________ Jesteś!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)