Seks - kompleksy..Prośba o opinię

[MartysiaLeloch]

Cześć, chciałam się Was poradzić w intymnej sprawie, niestety sama nie potrafię sobie pomóc.
Jestem z chlopakiem od czerwca, wspolzyjemy od pierwszego naszego spotkania..Mieszkalismy razem 2msc, normalnie widujemy sie co weekend. Co moze wydac sie dziwne - on nigdy nie widzial mnie zupelnie nago. Jak seks to zdjęty dol, gora stanik albo koszulka nocna. On mi mowi, ze jestem piekna,ze mam trzymac wage bo jest idealna, ale jakos mnie to nie przekonuje do tego,zeby sie odslonic w calosci.
Jest troche sprzeczny w tym,co mowil - widzialam,ze czasem zagapial sie na szczuple laski, z kolei jak przegladalismy kiedys bielizne na necie i stwierdzilam,ze pewna pani jest przy kosci - on uznal,ze mam wyprany mozge,ze ona ma po prostu trovhe zdrowego cialka tak,jak ja. i jak moze mi sie podobac inna (tu mi pokazal szczupla laske na zdj)
Co jest problemem? To, ze nie czuje sie zupelnie spelniona tym 'niepelnym' stosunkiem. Chcialabym czuc sie naturalnie i swobodnie, aby on mial dostep do mnie calej.
On wielokrotnie prosil mnie o wspolna kapiel,prysznic,ostatnio powiedzial, ze marzy mu sie seks w takich warunkach oraz,ze chcialby abym go rozpalila do czerwonosci i rzucila sie na niego (z przejmowaniem inicjatywy tez mam problem niestety)
Nigdy nie wyznalam szczerze, jak batrdzo sie tego krepuje, wydaje mi sie ze uzna ze moje cialo nie jest jednak zbyt fajne i bedzie myslal o innych.
Ja tlumaczylam sie obawami zwiazanymi z ciaza etc. Jako,ze od pewnego czasu stosuje antykoncepcje hormonalna - stwierdzil,ze teraz mozemy to zrobic i podejrzewa, dlaczego wtedy nie chcialam ale teraz juz nie mam wymowek...
Jako,ze planujemy niebawem jechac nad morze chcialabym sie w koncu przelamac...
Ale sama nie wiem, czy nie bede tego zalowac.
Dodam, ze w ciuchach wygladam ok, widzial moje piersi pod bluzka. Ale niestety przy nim zawsze wciagam brzuch (np nad jeziorem - kiedys powiedzial cos takiegho 'masz spoko brzuch,chyba ze caly czas go wciagsz' - czym mnie zagiął) a biust mam maly,obwisly,stozkowaty,r ozdzodzacy sie na boki i duuuze sutki Nie znosze tego widoku, kiedy np sie pochylam i zwisaja mi cycki i brzuch...Mysle,ze to moze go obrzydzic.
Co sadzicie
Jest jakaś rada na to...
Czasem mysle,ze najlepiej byloby se zaakcreptowac, chociaz nie wykluczam checi pozbycia sie otlsuzczonego brzucha (moje marzen ie), ale nie jest to niestety realne na te chwile.

[commerce]

nie będziesz tego żałowac. facet prawdopodobnie nie zwróci uwagi na nic, co ty sama zauważasz, dopóki mu o tym nie powiesz. serio

ćwiczyć zacznij - ale z nastawieniem, że robisz to, żeby czuć się lepiej sama ze sobą. i popracuj też trochę nad własną akceptacją. nie ma ludzi pięknych, gładkich, jędrnych i równiutkich, chyba że z photoshopa

[MartysiaLeloch]

Z tym, że nie ma takich ludzi to sie nie zgodze....
Jak tak patrze na wspolczesne nastolatki - slinka cieknie facetom...

[yosanne]

Innymi słowy - jeśli facet Cię kocha (lub przynajmniej jest Tobą zauroczony, skoro mówimy o 4miesięcznym związku) i pragnie, to mankamenty urody (a ma je każdy) naprawdę nie mają znaczenia. Uwierz, że jak mężczyzna jest napalony, to nie zauważa, że masz jakąś fałdkę czy cellulit, zresztą nawet na co dzień większość facetów tego nie zauważa, jeśli kobieta podoba im się tak ogólnie. To siedzi w Twojej głowie, bo z tego co piszesz, Twój chłopak ewidentnie ma na Ciebie ochotę i podobasz mu się bardzo. Spróbuj małymi kroczkami. Jeśli zmysłowa kąpiel to początkowo przy zgaszonym świetle i świecach, tak, żeby był półmrok. Albo odrobina %, żeby dodać sobie odwagi. I wbij sobie do głowy, że dla niego jesteś atrakcyjna, inaczej by nie chciał uprawiać z Tobą seksu, nie fantazjował o Tobie, nie proponował nowych rzeczy.

[201605051021]

Zacznij cwiczyc, bo wyraznie nie czujesz sie dobrze w swoim ciele.

[yosanne]

Napisane przez MartysiaLeloch

Z tym, że nie ma takich ludzi to sie nie zgodze....
Jak tak patrze na wspolczesne nastolatki - slinka cieknie facetom...

To nie ma znaczenia. Zawsze będą dziewczyny obiektywnie ładniejsze, z większym/jędrniejszym biustem, płaskim brzuszkiem, okrągłym tyłkiem, symetrycznymi twarzami. Nie tylko nastolatki. Ale Twój facet z jakiegoś powodu chce być z Tobą, a nie z nimi i to Ty jesteś dla niego atrakcyjna, nie tylko przez sam wygląd. Wbrew pozorom, dojrzali mężczyźni potrzebują czegoś więcej, niż tylko ładnego tyłka, żeby pójść z kobietą do łóżka i taka nastolatka, co ma fiu bździu w głowie i niewiele do zaoferowania poza młodym, jędrnym ciałem, nie stanowi większej atrakcji, jeśli ma się kochaną (nawet nieidealną) kobietę przy swoim boku.

[ARAKSJEL]

Napisane przez MartysiaLeloch

Cześć, chciałam się Was poradzić w intymnej sprawie, niestety sama nie potrafię sobie pomóc.
Jestem z chlopakiem od czerwca, wspolzyjemy od pierwszego naszego spotkania..Mieszkalismy razem 2msc, normalnie widujemy sie co weekend. Co moze wydac sie dziwne - on nigdy nie widzial mnie zupelnie nago. Jak seks to zdjęty dol, gora stanik albo koszulka nocna. On mi mowi, ze jestem piekna,ze mam trzymac wage bo jest idealna, ale jakos mnie to nie przekonuje do tego,zeby sie odslonic w calosci.
Jest troche sprzeczny w tym,co mowil - widzialam,ze czasem zagapial sie na szczuple laski, z kolei jak przegladalismy kiedys bielizne na necie i stwierdzilam,ze pewna pani jest przy kosci - on uznal,ze mam wyprany mozge,ze ona ma po prostu trovhe zdrowego cialka tak,jak ja. i jak moze mi sie podobac inna (tu mi pokazal szczupla laske na zdj)
Co jest problemem? To, ze nie czuje sie zupelnie spelniona tym 'niepelnym' stosunkiem. Chcialabym czuc sie naturalnie i swobodnie, aby on mial dostep do mnie calej.
On wielokrotnie prosil mnie o wspolna kapiel,prysznic,ostatnio powiedzial, ze marzy mu sie seks w takich warunkach oraz,ze chcialby abym go rozpalila do czerwonosci i rzucila sie na niego (z przejmowaniem inicjatywy tez mam problem niestety)
Nigdy nie wyznalam szczerze, jak batrdzo sie tego krepuje, wydaje mi sie ze uzna ze moje cialo nie jest jednak zbyt fajne i bedzie myslal o innych.
Ja tlumaczylam sie obawami zwiazanymi z ciaza etc. Jako,ze od pewnego czasu stosuje antykoncepcje hormonalna - stwierdzil,ze teraz mozemy to zrobic i podejrzewa, dlaczego wtedy nie chcialam ale teraz juz nie mam wymowek...
Jako,ze planujemy niebawem jechac nad morze chcialabym sie w koncu przelamac...
Ale sama nie wiem, czy nie bede tego zalowac.
Dodam, ze w ciuchach wygladam ok, widzial moje piersi pod bluzka. Ale niestety przy nim zawsze wciagam brzuch (np nad jeziorem - kiedys powiedzial cos takiegho 'masz spoko brzuch,chyba ze caly czas go wciagsz' - czym mnie zagiął) a biust mam maly,obwisly,stozkowaty,r ozdzodzacy sie na boki i duuuze sutki Nie znosze tego widoku, kiedy np sie pochylam i zwisaja mi cycki i brzuch...Mysle,ze to moze go obrzydzic.
Co sadzicie
Jest jakaś rada na to...
Czasem mysle,ze najlepiej byloby se zaakcreptowac, chociaz nie wykluczam checi pozbycia sie otlsuzczonego brzucha (moje marzen ie), ale nie jest to niestety realne na te chwile.

Nie rozumiem tego nie rozbierasz się do końca, bo boisz się ciąży ? może jakieś zaćmienie mam.

Jeszcze mało zaufania, jak wyżej- kobiety za bardzo się przejmują rzeczami, które są drugorzędne dla facetów.

[MartysiaLeloch]

Napisane przez ARAKSJEL

Nie rozumiem tego nie rozbierasz się do końca, bo boisz się ciąży ? może jakieś zaćmienie mam.

Jeszcze mało zaufania, jak wyżej- kobiety za bardzo się przejmują rzeczami, które są drugorzędne dla facetów.

Chodzi o seks pod prysznicem - tzn. on tak sobie wymyslil,ze pewnie boje sie ze zajde - raczej nie wzial pod uwage,ze sie wstydze

[ARAKSJEL]

Napisane przez MartysiaLeloch

Chodzi o seks pod prysznicem - tzn. on tak sobie wymyslil,ze pewnie boje sie ze zajde - raczej nie wzial pod uwage,ze sie wstydze

Stosunek tzw. przerywany- był?

[Elfir]

ubzdryngol się przed seksem to może zapomnisz o wymyślaniu braków urodowych

[MartysiaLeloch]

nie,z prezerwatywa...

[TancerzTango]

Jak masz cycki to jest dokładnie tak jak na obrazku powyżej.

[GdyKochamy]

A on cię nie próbuje rozebrać?

Nie potrzebnie sobie komplikujesz życie. Kocha się z tobą, więc cię pragnie taką jaka jesteś.

[mary_poppins]

Jesteście ze sobą krótko, więc brak stuprocentowego zaufania, pełnej swobody podczas seksu i umiejętności przejmowania inicjatywy nie jest znowu aż tak dziwny. Jakie masz doświadczenie jeśli chodzi o seks w ogóle?

Jeśli się kogoś akceptuje, to w całości, również (a może szczególnie) w sytuacji intymnej. Zwykle już sama atmosfera i inne czynniki powodują, że wielkość sutków albo ilość pieprzyków to naprawdę najmniejszy problem a jak dochodzi do tego uczucie, to już w ogóle. Jeśli masz kompleksy to rozumiem, że nie czujesz się swobodnie, ale z drugiej strony bez otwarcia się na swojego chłopaka i przełamania do tego, żeby mu się pokazać w całości, nigdy nie stanie się tak że nagle stwierdzisz "okej, teraz to on już zaakceptuje moje piersi". Nie upewnisz się, że jesteś dla niego atrakcyjna, jeśli nie pozwolisz mu tego stwierdzić i Cię w tym uświadomić.

Według mnie dobrze by było jakbyś mu powiedziała, że nie czujesz się pewnie i wstydzisz się pokazać mu w całości. Powinien cierpliwie do tego podejść, ale jednocześnie przekonać Cię, że nie ma sensu się chować.

[MartysiaLeloch]

Rozebrac mnie probowal rzadko...Kiedys mi sie zapytal, czy nie lubie kiedy sie nimi bawi..
Kilka razy zapytal skad ten opor..tlumaczylam sie roznymi rzeczami np. bolem piersi..
Nie naciskal i chyba uznal to za normalne,ze jak sie kochamy to ja mam gore nieodslonieta

[Kruszek77]

ale to że się gapi na chude laski to nie oznacza że mu się ty nie podobasz, to nie jest tak że każda chuda laska jest spoko a każda nie chuda nie.

To zależy od wiele czynników, ile razy to faceci mówili że ich ideał to chuda blondynka a później zakocha się w brunetce z ciałem??

Ty schudniesz, i co jak się spojrzy na panie które majo ciało??

[GdyKochamy]

Napisane przez MartysiaLeloch

Rozebrac mnie probowal rzadko...Kiedys mi sie zapytal, czy nie lubie kiedy sie nimi bawi..
Kilka razy zapytal skad ten opor..tlumaczylam sie roznymi rzeczami np. bolem piersi..
Nie naciskal i chyba uznal to za normalne,ze jak sie kochamy to ja mam gore nieodslonieta

Stopniowo próbuj się odsłonić. Po co masz mieć taki dyskomfort?

[gamblenka]

Moim zdaniem takie problemy są, kiedy ludzie za szybko idą ze sobą do łózka i związek nie opiera się na miłości, tylko... na wszystkim innym. Wykalkulowałam, że to ok osoba dla mnie, to niech będzie związek.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Ciężko jej będzie się wyzwolić z kompleksów, bo...on jej sie przygląda
Tzn. komentuje to co widzi. Wiecie o co chodzi, np. tekst o brzuchu. Tym bardziej, że ona go wtedy wciągała.
To jest takie poczucie bycia obczajanym, jak się ma kompleksy to masakra jakich rzeczy sobie można nawkręcać i jakie znaczenie przypisuje się każdej uwadze na temat wyglądu.
On powinien jej inaczej poświęcać uwagę, prawić komplementy w inny sposób, nie tak jak ten o brzuchu No to była wtopa na maksa. Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle.
Brakuje w tym związku otwartości, szczerości, zaufania chyba też.
Szkoda, bo można w ten sposób rozwalić każdy związek, autorko.
Zacznij ćwiczyć. Cycków nie zmienisz, bo masz taką budowę, ale brzuch można fajny wypracować ćwiczeniami. I to dość szybko. Odejdzie Ci jeden kompleks, będzie łatwiej z innymi.

Doczytałam, że to świeży związek i seks był szybko. No to być może trzeba więcej czasu żeby zbudować zaufanie i otworzyć się.

[zlotniczanka]

O jeny, musisz sobie poukładać w głowie mocno parę rzeczy. Jesteś w stanie iść z facetem od pierwszego spotkania do łóżka, ale nie zdejmiesz przed nim góry? Widzisz jakie to jest chore? Pozwalasz sobie na bardzo intymne działania, ale dlaczego? Czy za tym nie stoi potrzeba akceptacji i strach, że jak nie będziesz z nim sypiać, to odejdzie? Czy idąc z nim do łóżka, byłaś pewna, że Ty tego chcesz dla SIEBIE i własnej przyjemności? Skup się bardziej na sobie, na swoich odczuciach, na tym, by Ci było w łóżku dobrze. Na tym, by Ci było dobrze z własnym ciałem. Nie patrz na siebie tak krytycznie. Twój facet pewnie też nie jest Adonisem, ale czy jak się do niego przytulasz, to myślisz, że mógłby schudnąć albo wypracować mięśnie tu i ówdzie? Nie sądzę, pewnie podoba Ci się taki jaki jest, a przecież lepszych i przystojniejszych od niego nie brakuje.
Jak napisały wyżej dziewczyny - zacznij ćwiczyć, może to być joga lub jakiś taniec, nauczysz się ładniej poruszać, wysmuklisz ciało, poczujesz się lepiej. Do tego zacznij dbać o siebie, o swoje przyjemności mniejsze i większe. Zrób sobie czasami małe spa w domu - tylko dla Twojego ciała, które przecież jest zdrowe, haruje dla Ciebie każdego dnia i które powinnaś kochać, bo lepszego już nie dostaniesz.

[MartysiaLeloch]

Napisane przez zlotniczanka

O jeny, musisz sobie poukładać w głowie mocno parę rzeczy. Jesteś w stanie iść z facetem od pierwszego spotkania do łóżka, ale nie zdejmiesz przed nim góry? Widzisz jakie to jest chore? Pozwalasz sobie na bardzo intymne działania, ale dlaczego? Czy za tym nie stoi potrzeba akceptacji i strach, że jak nie będziesz z nim sypiać, to odejdzie? Czy idąc z nim do łóżka, byłaś pewna, że Ty tego chcesz dla SIEBIE i własnej przyjemności? Skup się bardziej na sobie, na swoich odczuciach, na tym, by Ci było w łóżku dobrze. Na tym, by Ci było dobrze z własnym ciałem. Nie patrz na siebie tak krytycznie. Twój facet pewnie też nie jest Adonisem, ale czy jak się do niego przytulasz, to myślisz, że mógłby schudnąć albo wypracować mięśnie tu i ówdzie? Nie sądzę, pewnie podoba Ci się taki jaki jest, a przecież lepszych i przystojniejszych od niego nie brakuje.
Jak napisały wyżej dziewczyny - zacznij ćwiczyć, może to być joga lub jakiś taniec, nauczysz się ładniej poruszać, wysmuklisz ciało, poczujesz się lepiej. Do tego zacznij dbać o siebie, o swoje przyjemności mniejsze i większe. Zrób sobie czasami małe spa w domu - tylko dla Twojego ciała, które przecież jest zdrowe, haruje dla Ciebie każdego dnia i które powinnaś kochać, bo lepszego już nie dostaniesz.

Ja praktycznie od 16 roku zycia sie odchudzam..
I rozne aktywnosci podejmowalam...
Niedawno czesto biegalam, nie jem zbyt duzo, ale tak sie rozchorowalam ze juz 2tygodnie leze w domu,jak betka
A seks u mnie wynikał z potrzeby, pożadania, raczej nie strachu i caly czas tak jest.
Moj facet akurat jest dla mnie idealny, jesli chodzi o wyglad ciala, twarz (chociaż on o sobie inaczej myslal, zanim mnie poznal) i ja nie widze innych, w ogole nie mysle o innych.

[maszToCoChcesz]

Miałam tak jak Ty przy pierwszym swoim chłopaku i dość dziwnie się przełamałam, bo nie rozmawialiśmy o tym, ale raz podczas sytuacji takiej dość intymnej on niechcący plecami zapalił światło i zobaczył mnie całkiem nago. W sumie nie zwróciłam na to większej uwagi wtedy,bo wiadomo czym byłam zajęta, on po tym mnie przytulił i powiedział, że naprawdę nie powinnam się wstydzić,bo mam piękne ciało. Nikt nie jest idealny, Twój chłopak też pewnie nie, więc musisz się przełamać. Wiadomo, że przy niektórych pozycjach pojawia się jakaś niepotrzebna fałdka tu czy tam, ale faceci naprawdę nie widzą tego tak jak my.

[valeera]

Za dużo myślisz.
Mam ogromne kompleksy, względem biustu całkiem słuszne, ale na te 1,5 godziny kompletnie o tym nie zapominam-czerpię jedynie przyjemność z obcowania i dobrze się bawię, tak jak i mój ukochany.
Idealne ciała nie istnieją. Sam seks jako czynność z boku bywa zabawny i nie do końca estetyczny. Musisz zaakceptować swoją ludzką naturę albo zastanowić się nad operacją plastyczną, skoro afirmacja nie pomaga. Po co masz się męczyć?

[fleur05]

Miałam podobnie jak Ty, plaża to był koszmar dla mnie, ale właśnie do czasu aż pojawił się TŻ. To chyba zależy sporo od faceta, od tego czy uda mu się wzbudzić zaufanie, poczucie akceptacji.
Do tej pory czasem jak stoję przed lustrem to się w gorszych chwilach zastanawiam czy TŻ powinien prowadzić samochód skoro jest taki ślepy i nie widzi jak beznadziejnie wyglądam. xD
Wyluzuj, chyba większość ludzi ma kompleksy, bez sensu sobie przez to życie psuć.