Zaczynasz życie na swoim, budujesz się, remontujesz, urządzasz? Zapraszam! :)

[MassieDran]

Napisane przez Listopadowaa

Massie dzięki
Święta to dla nas trochę smutny okres ale wszystko dla naszych marzeń a najważniejsze , że niebawem zaczną się spełniać

Napisane przez Lady_AnneBelle

Listopadowaa u nas w tym roku święta smutne, bo raczej na obczyźnie.

To chyba jeden z minusów mieszkania za granicą Chociaż ja nie raz zazdroszczę komuś (ale w taki pozytywny sposób) tego, że odważył się wyjechać i tam ułożył sobie życie, ale mnie zawsze ciągnęło by wynieść się z dala od stron rodzinnych więc pewnie dlatego

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Listopadowaa

spytaj się tz czy bedzie codziennie wycierał połysk zeby odcisków paluszkó nie było widac. Może to go przekona My tez chyba mat weźmiemy, spodobał mi sie na zdjęciach a tz nie chce połysku. no zobaczymy. Moj tz ma jakieś opory do białego koloru

To chyba połysk połyskowi nierówny, bo u nas żadnych odcisków palców na frontach nie ma

Napisane przez MassieDran

Co do tych odcisków palców... Ostatnio jak byliśmy w LM to macałam bialy gres polerowany i czarny. Na białym oczywiście nic nie znać, ale na czarnym O masakra, każdy palec bylo widać, pięknie wygląda taka podłoga ale niepraktyczny strasznie...

Na prawdę trzeba być zakochanym w białej czy czarnej podłodze, żeby taką położyć
W mieszkaniu w łazience mamy ciemno brązową podłogę. Gdybym wcześniej wiedziała jak wygląda jej użytkowanie to na pewno wybralibyśmy inną no ale skąd mogłam wiedzieć Gdyby ktoś mi powiedział, że może być ciężko to bym się dwa razy zastanowiła a tak, sama musiałam przetestować

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez MassieDran

To chyba jeden z minusów mieszkania za granicą Chociaż ja nie raz zazdroszczę komuś (ale w taki pozytywny sposób) tego, że odważył się wyjechać i tam ułożył sobie życie, ale mnie zawsze ciągnęło by wynieść się z dala od stron rodzinnych więc pewnie dlatego

Ja też podziwiam takich ludzi, bo to jednak spora odwaga wyjechać. Nowy kraj, nowa kultura, nowy język i nowi ludzie. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. No i ta rozłąka z rodziną i przyjaciółmi ...

[MassieDran]

Napisane przez Lady_AnneBelle

To chyba połysk połyskowi nierówny, bo u nas żadnych odcisków palców na frontach nie ma


Na prawdę trzeba być zakochanym w białej czy czarnej podłodze, żeby taką położyć
W mieszkaniu w łazience mamy ciemno brązową podłogę. Gdybym wcześniej wiedziała jak wygląda jej użytkowanie to na pewno wybralibyśmy inną no ale skąd mogłam wiedzieć Gdyby ktoś mi powiedział, że może być ciężko to bym się dwa razy zastanowiła a tak, sama musiałam przetestować

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------


Ja też podziwiam takich ludzi, bo to jednak spora odwaga wyjechać. Nowy kraj, nowa kultura, nowy język i nowi ludzie. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. No i ta rozłąka z rodziną i przyjaciółmi ...

Mnie się właśnie wydaje że biały połysk to jedyny na którym nie widać odcisków Macałam biały gres i nie było widać, materiał z której będzie moja kuchnia też macałam i nie było widać, ale na ciemniejszych czy na kolorze na pewno widać Ale mat nie jest wcale lepszy, moja siostra ma szarą kuchnię w macie i narzeka że są mazy, palce też są odbite i mówiła mi że ciężko ją wyczyścić tak żeby nie było żadnych smug A za kuchnię dała ponad 20 tys więc to nie są byle jakie materiały. No takie życie, pucować i sprzątać trzeba będzie

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez MassieDran

Mnie się właśnie wydaje że biały połysk to jedyny na którym nie widać odcisków Macałam biały gres i nie było widać, materiał z której będzie moja kuchnia też macałam i nie było widać, ale na ciemniejszych czy na kolorze na pewno widać Ale mat nie jest wcale lepszy, moja siostra ma szarą kuchnię w macie i narzeka że są mazy, palce też są odbite i mówiła mi że ciężko ją wyczyścić tak żeby nie było żadnych smug A za kuchnię dała ponad 20 tys więc to nie są byle jakie materiały. No takie życie, pucować i sprzątać trzeba będzie

Z dwojga złego to ja już wolę, żeby było widać te palce i brud niż żeby był ale niewidoczny dla oka
Ja ogólnie to sprzątać nie lubię ale chałupę w Polsce to mogę i na kolanach szorować

[MassieDran]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Z dwojga złego to ja już wolę, żeby było widać te palce i brud niż żeby był ale niewidoczny dla oka
Ja ogólnie to sprzątać nie lubię ale chałupę w Polsce to mogę i na kolanach szorować

Nie chodzi przecież o to, żeby nie było widać brudu i nie trzeba było przez to sprzątać Tylko jakbym miała podłogę która po umyciu zaraz wyglądałaby tak samo jak przed to bym się wściekła

Też nie lubię sprzątać, jestem leniem kanapowym, ale swój domek będę pucować

Dziewczyny a wolicie minimalizm we wnętrzach czy jednak lubicie bibelotki i róznego rodzaju ozdoby?

[Michasia222]

Napisane przez MassieDran

Rozumiem Cię doskonale bo my zamieszkaliśmy tymczasowo u rodziców tżta W sumie mieszkamy tu dopiero od początku listopada no ale dla mnie to nie jest komfortowa sytuacja, mimo że mój tż ma fajną rodzinkę

Czyli remont tak jak u mnie U nas pracuje dwóch gości a szybko im to idzie, więc jak do Was wejdzie jakas ekipa to tez szybko zrobią

niestety stare mieszkanie musieliśmy sprzedać i dlatego mieszkanie u rodziców. Ale myślę, że miesiąc nam wystarczy i będziemy u siebie.
A u nas też 2 gości pracuje. Chyba jutro będą układali już płytki więc coś więcej będzie widać w łazience.

W kuchni już płytki są, teraz malowanie i prawie gotowe

Napisane przez Lady_AnneBelle

Mój tak samo Trochę pomarudził, że "wszystkie meble białe a każda ściana szara" ale robił jak chciałam A potem, jak już wszystko zaczęło nabierać kształtu to mnie pochwalił, że ładnie i fajnie.


Wcale się nie dziwię, że chcecie do siebie Jak już człowiek ma swoje cztery kąty to zmienia wszystko: całe podejście do mieszkania z rodzicami czy teściami, jacy by nie byli.


Ja już myślę o przemalowaniu salonu i korytarza na poddaszu

Ja też wszystko na biało i jasne najlepiej. Mój M. też już trochę narzeka, ale jak w poprzednim mieszkaniu pomalowaliśmy na biało to sam przyznał, że teraz pokój wygląda o wiele lepiej niż wcześniej.
Faceci się nie znają

Dobrze, że nie robimy teraz kuchni bo to mogłoby być za dużo decyzji na jeden raz. A tak zrobię sobie taką wymarzoną na pewno będzie biała i marzy mi się drewniany blat

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez MassieDran

Nie chodzi przecież o to, żeby nie było widać brudu i nie trzeba było przez to sprzątać Tylko jakbym miała podłogę która po umyciu zaraz wyglądałaby tak samo jak przed to bym się wściekła

Też nie lubię sprzątać, jestem leniem kanapowym, ale swój domek będę pucować

Dziewczyny a wolicie minimalizm we wnętrzach czy jednak lubicie bibelotki i róznego rodzaju ozdoby?

Ja wiem o co chodzi ale podam Ci przykład. Mamy kota domowego, który na okrągło przez cały rok gubi sierść. Przy każdym odkurzaniu jego sierści jest cała garść. W Holandii mam podłogę, na której nic nie widać. Odkurzałam ją raz w tygodniu a myłam nawet raz na dwa tygodnie Podczas pobytu w Polsce, na jasnej podłodze dopiero zauważyłam ile tej sierści jest Byłam przerażona, bo okazało się, że tak naprawdę mieszkaliśmy w brudzie. Teraz, mimo, że na podłodze nic nie widać, sprzątam ją co drugi dzień. Także o to mi chodziło pisząc, że z dwojga złego już wolę widzieć, że jest brudno niż mieć podłogę/fronty, które to kamuflują

Lubię bibeloty i ozdoby w domu Minimalizm jest fajny przy sprzątaniu

[dorcia2120]

u mnie kolejna ściana zdjęta został same podpory sufitu. wielkość strychu to jakieś 10 na 7,5 m

[Michasia222]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja wiem o co chodzi ale podam Ci przykład. Mamy kota domowego, który na okrągło przez cały rok gubi sierść. Przy każdym odkurzaniu jego sierści jest cała garść. W Holandii mam podłogę, na której nic nie widać. Odkurzałam ją raz w tygodniu a myłam nawet raz na dwa tygodnie Podczas pobytu w Polsce, na jasnej podłodze dopiero zauważyłam ile tej sierści jest Byłam przerażona, bo okazało się, że tak naprawdę mieszkaliśmy w brudzie. Teraz, mimo, że na podłodze nic nie widać, sprzątam ją co drugi dzień. Także o to mi chodziło pisząc, że z dwojga złego już wolę widzieć, że jest brudno niż mieć podłogę/fronty, które to kamuflują

Lubię bibeloty i ozdoby w domu Minimalizm jest fajny przy sprzątaniu

a ja celowo starałam się wybrać płytki, żeby brudu nie było widać , ale ostatecznie chyba jednak mi się to nie udało.

Ja nie lubię żadnych bibelotów, w poprzednim mieszkaniu wszystko było pochowane, na widoku tylko regał z książkami. Dużo szybciej się sprząta jak nie trzeba wszystkiego podnosić.

Napisane przez dorcia2120

u mnie kolejna ściana zdjęta został same podpory sufitu. wielkość strychu to jakieś 10 na 7,5 m

to teraz będzie widać efekty, jak zaczną powstawać ściany itp

[MassieDran]

Napisane przez Michasia222

niestety stare mieszkanie musieliśmy sprzedać i dlatego mieszkanie u rodziców. Ale myślę, że miesiąc nam wystarczy i będziemy u siebie.
A u nas też 2 gości pracuje. Chyba jutro będą układali już płytki więc coś więcej będzie widać w łazience.

W kuchni już płytki są, teraz malowanie i prawie gotowe



Ja też wszystko na biało i jasne najlepiej. Mój M. też już trochę narzeka, ale jak w poprzednim mieszkaniu pomalowaliśmy na biało to sam przyznał, że teraz pokój wygląda o wiele lepiej niż wcześniej.
Faceci się nie znają

Dobrze, że nie robimy teraz kuchni bo to mogłoby być za dużo decyzji na jeden raz. A tak zrobię sobie taką wymarzoną na pewno będzie biała i marzy mi się drewniany blat

Grunt że macie się gdzie na ten miesiąc ulokować

Piąteczka Taką będę mieć

Wysłałam Ci zaproszenie do naszego klubu Wrzucamy tam fotki naszych gniazdek więc jak cos masz to mozesz się nam pochwalić

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja wiem o co chodzi ale podam Ci przykład. Mamy kota domowego, który na okrągło przez cały rok gubi sierść. Przy każdym odkurzaniu jego sierści jest cała garść. W Holandii mam podłogę, na której nic nie widać. Odkurzałam ją raz w tygodniu a myłam nawet raz na dwa tygodnie Podczas pobytu w Polsce, na jasnej podłodze dopiero zauważyłam ile tej sierści jest Byłam przerażona, bo okazało się, że tak naprawdę mieszkaliśmy w brudzie. Teraz, mimo, że na podłodze nic nie widać, sprzątam ją co drugi dzień. Także o to mi chodziło pisząc, że z dwojga złego już wolę widzieć, że jest brudno niż mieć podłogę/fronty, które to kamuflują

Lubię bibeloty i ozdoby w domu Minimalizm jest fajny przy sprzątaniu

Aaaa tak to się zgadzam

Też mam kota i znam ten ból. Mój jest długowłosy i odkurzam dwa razy w tygodniu, ale nawet nie z powodu sierści tylko żwirku, wynosi na łapach pełno żwirku z kuwety Teraz u teściów w pokoju mamy wykładzinę i szlag mnie trafia bo dużo ciężej się to odkurza, nie ma jak panele/płytki... I już wiem, że w domu będę mieć tylko dwa dywany i to ne za duże

Też lubię bibeloty, ale musze sę z tego trochę wyleczyć żeby nie zagracić przestrzeni

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez dorcia2120

u mnie kolejna ściana zdjęta został same podpory sufitu. wielkość strychu to jakieś 10 na 7,5 m

Całkiem spory, fajnie

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Michasia222

a ja celowo starałam się wybrać płytki, żeby brudu nie było widać , ale ostatecznie chyba jednak mi się to nie udało.

To bardzo trudne zadanie przed sobą postawiłaś
Co ostatecznie wybrałaś?

Napisane przez MassieDran

Też lubię bibeloty, ale musze sę z tego trochę wyleczyć żeby nie zagracić przestrzeni

Moje bibeloty to latarenki i książki. Książki póki co w pudłach, bo jeszcze biblioteczki nie mamy ale latarenki już stoją i zbierają kurz

[Michasia222]

Napisane przez MassieDran

Grunt że macie się gdzie na ten miesiąc ulokować

Piąteczka Taką będę mieć

Wysłałam Ci zaproszenie do naszego klubu Wrzucamy tam fotki naszych gniazdek więc jak cos masz to mozesz się nam pochwalić


Też lubię bibeloty, ale musze sę z tego trochę wyleczyć żeby nie zagracić przestrzeni

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

ja też mam 1 dywan i pewnie kiedyś coś córce dokupimy

Napisane przez Lady_AnneBelle

To bardzo trudne zadanie przed sobą postawiłaś
Co ostatecznie wybrałaś?


Moje bibeloty to latarenki i książki. Książki póki co w pudłach, bo jeszcze biblioteczki nie mamy ale latarenki już stoją i zbierają kurz

ostatecznie padło na płytki a'la drewniane ale bardzo jasne Tubądzin Domino Oak white, będą takie same w łazience, wc kuchni i przedpokoju. Mam nadzieję, że będzie ok

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Michasia222

ostatecznie padło na płytki a'la drewniane ale bardzo jasne Tubądzin Domino Oak white, będą takie same w łazience, wc kuchni i przedpokoju. Mam nadzieję, że będzie ok

Mam w korytarzu płytki drewnopodobne `no name` z LM i nic nie widać. Tak naprawdę to nigdy nie wiadomo co jakie będzie w użytkowaniu Albo się trafi albo nie.

[Listopadowaa]

Napisane przez MassieDran

To chyba jeden z minusów mieszkania za granicą Chociaż ja nie raz zazdroszczę komuś (ale w taki pozytywny sposób) tego, że odważył się wyjechać i tam ułożył sobie życie, ale mnie zawsze ciągnęło by wynieść się z dala od stron rodzinnych więc pewnie dlatego

Ja nigdy nie chciałam wyjeżdżać akurat do tego kraju ale nadarzyła się okazja to skorzystałam. Teraz dopiero widzę jak tęsknie i jak bardzo kocham moje rodzinne strony aczkolwiek niewykluczone, że w Polsce zostaniemy. Chyba, ze będzie nam się żyło na prawdę dobrze. Wiem tylko, ze do Uk więcej nie wróce na stałe Strasznie depresyjny kraj

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja też podziwiam takich ludzi, bo to jednak spora odwaga wyjechać. Nowy kraj, nowa kultura, nowy język i nowi ludzie. Nigdy nie wiadomo na co się trafi. No i ta rozłąka z rodziną i przyjaciółmi ...

Rozłąki nic nie wynagrodzi. Nawet ludziom którym żyje się dobrze na obczyźnie. Zawsze ich ciągnie do domu. Też narzekają. Najgorsze są właśnie święta ale to normalne....chociaż co raz częściej spotyka się juz całe rodziny za granicą, babcie, dzieci, wnuki.

[aassiiaa1988]

Napisane przez Listopadowaa

spytaj się tz czy bedzie codziennie wycierał połysk zeby odcisków paluszkó nie było widac. Może to go przekona My tez chyba mat weźmiemy, spodobał mi sie na zdjęciach a tz nie chce połysku. no zobaczymy. Moj tz ma jakieś opory do białego koloru

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



Ja mam teraz czerwoną w połysku. Odradzam ogólnie kolorowe, chyba, ze lubicie pucować fronty
Ledy nad blatami dobra sprawa.

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------



Hey

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Zazdroszczę świąt u siebie
My kolejne święta sami, za granicą Mam nadzieję, że za rok będziemy już swoim domku, a święta będziemy mogli spędzić z rodzina.

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



czekam naa foto

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------



To duża oszczędność robić samemu, ale jeśli czasu brak to trwa tak długo.

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------



heheh

żeby kolejne Święta były już tu, z rodzinką

obecnie też mamy czerwone fronty w kuchni, w połysku.. w sumie nie narzekam, pucuję fronty raz w tygodniu i jest ok

ale jak kupimy kolejne mieszkanie/dom to marzy mi się biała kuchnia

to pójdzie na wynajem, więc nie robilismy tak jak nam się marzy.. owszem bardzo nam się podoba nasze gniazdko, ale to to mieszkanie/dom, które będzie na całe życie urządzimy uwzględniając marzenia

fotki będą

Napisane przez MassieDran

Nie chodzi przecież o to, żeby nie było widać brudu i nie trzeba było przez to sprzątać Tylko jakbym miała podłogę która po umyciu zaraz wyglądałaby tak samo jak przed to bym się wściekła

Też nie lubię sprzątać, jestem leniem kanapowym, ale swój domek będę pucować

Dziewczyny a wolicie minimalizm we wnętrzach czy jednak lubicie bibelotki i róznego rodzaju ozdoby?

ja i lubię minimalizm i co nieco jednak mam wystawione, tzn kominek, świeczniki i zdjecia

Napisane przez dorcia2120

u mnie kolejna ściana zdjęta został same podpory sufitu. wielkość strychu to jakieś 10 na 7,5 m

to całkiem sporo miejsca macie na tym strychu

[Listopadowaa]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Z dwojga złego to ja już wolę, żeby było widać te palce i brud niż żeby był ale niewidoczny dla oka
Ja ogólnie to sprzątać nie lubię ale chałupę w Polsce to mogę i na kolanach szorować

Ja wolę żeby było nie widoczne. I tak się regularnie sprząta czy widać czy nie a na niewidocznym bynajmiej nie wstyd jak niezapowiedziani goscie wpadną no i dla siebie samego też. Mnie irytuje brud, czasami lepiej zeby nie było go widać bo bym zwariowała i ze szmatką się nie rozstawała Dziewczyny a jak z kuchenkami, jakiemacie? my mamy teraz taką z czarnego szkła gazową. Tak mnie irytuje, że ciągle brudna, ja bym chciała zeby ciagle świeciła ale tak się nie da kiedy w domu nie jesteśmy sami

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez MassieDran

Nie chodzi przecież o to, żeby nie było widać brudu i nie trzeba było przez to sprzątać Tylko jakbym miała podłogę która po umyciu zaraz wyglądałaby tak samo jak przed to bym się wściekła

Też nie lubię sprzątać, jestem leniem kanapowym, ale swój domek będę pucować

Dziewczyny a wolicie minimalizm we wnętrzach czy jednak lubicie bibelotki i róznego rodzaju ozdoby?

Dokładnie Też jestem leniem i wolę zeby dom był praktyczny jesli chodzi o sprzątanie

Ja wolę minimalizm ale nie lubię jak dom taki pusty stoi. Coś tam zawsze musi być na półce czy na ścianie ale w granicach smaku.

[Michasia222]

Napisane przez Listopadowaa

Ja wolę żeby było nie widoczne. I tak się regularnie sprząta czy widać czy nie a na niewidocznym bynajmiej nie wstyd jak niezapowiedziani goscie wpadną no i dla siebie samego też. Mnie irytuje brud, czasami lepiej zeby nie było go widać bo bym zwariowała i ze szmatką się nie rozstawała Dziewczyny a jak z kuchenkami, jakiemacie? my mamy teraz taką z czarnego szkła gazową. Tak mnie irytuje, że ciągle brudna, ja bym chciała zeby ciagle świeciła ale tak się nie da kiedy w domu nie jesteśmy sami

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------



Dokładnie Też jestem leniem i wolę zeby dom był praktyczny jesli chodzi o sprzątanie

Ja wolę minimalizm ale nie lubię jak dom taki pusty stoi. Coś tam zawsze musi być na półce czy na ścianie ale w granicach smaku.

o też wolę posprzątać, ale żeby brudu jednak nie było widać. Zwłaszcza jak pojawiają się niezapowiedziani goście.

Kuchenkę mamy bardzo starą mojej mamy, przy remoncie kuchni będziemy wymieniać, prawdopodobnie na indukcyjną. Ale to jeszcze się okaże

[Listopadowaa]

Napisane przez Michasia222

Ja nie lubię żadnych bibelotów, w poprzednim mieszkaniu wszystko było pochowane, na widoku tylko regał z książkami Dużo szybciej się sprząta jak nie trzeba wszystkiego podnosić.

Fakt

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Listopadowaa

Dziewczyny a jak z kuchenkami, jakiemacie? my mamy teraz taką z czarnego szkła gazową. Tak mnie irytuje, że ciągle brudna, ja bym chciała zeby ciagle świeciła ale tak się nie da kiedy w domu nie jesteśmy sami

Ja mam z czarnego szkła i żeby ładnie błyszczała poleruję ją sprayem do czyszczenia telewizorów. Tak samo robię z lodówką

[MassieDran]

Napisane przez Listopadowaa

Ja nigdy nie chciałam wyjeżdżać akurat do tego kraju ale nadarzyła się okazja to skorzystałam. Teraz dopiero widzę jak tęsknie i jak bardzo kocham moje rodzinne strony aczkolwiek niewykluczone, że w Polsce zostaniemy. Chyba, ze będzie nam się żyło na prawdę dobrze. Wiem tylko, ze do Uk więcej nie wróce na stałe Strasznie depresyjny kraj

Dlaczego depresyjny? Ja słyszałam nie raz, że ludzie w UK są bardzo pozytywni i że to Polacy wypadają przy nich na wiecznie niezadowolone marudy Chyba, że chodzi o ta rozłąkę

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez Listopadowaa

Dokładnie Też jestem leniem i wolę zeby dom był praktyczny jesli chodzi o sprzątanie

Ja wolę minimalizm ale nie lubię jak dom taki pusty stoi. Coś tam zawsze musi być na półce czy na ścianie ale w granicach smaku.

Też zawsze wygrywa u mnie praktyczność więc niektóre marzenia poszły w kąt własnie na rzecz praktycznych rozwiązań

[Listopadowaa]

Napisane przez Lady_AnneBelle

Ja mam z czarnego szkła i żeby ładnie błyszczała poleruję ją sprayem do czyszczenia telewizorów. Tak samo robię z lodówką

Dzięki, sprawdzę

[aassiiaa1988]

my kuchenkę mamy jakąś niby nową, a starą jeśli chodzi o technikę po prostu taka była w tym mieszkaniu, to jedyne co tu zostawiliśmy, bo tak to robiliśmy generalny remont i wszystko swoje daliśmy w kązdym razie kuchenka jest zwykła, biała, mała, 4-palnikowa z małym piekarnikiem

[MassieDran]

Ja mam inox

[Listopadowaa]

Napisane przez MassieDran

Dlaczego depresyjny? Ja słyszałam nie raz, że ludzie w UK są bardzo pozytywni i że to Polacy wypadają przy nich na wiecznie niezadowolone marudy Chyba, że chodzi o ta rozłąkę [COLOR="Silver"]

Nie chodziło mi o ludzi ale o klimat i generalnie całe otoczenie. Praktycznie brak lata, do tego bardzo wietrznie. Generalnie to naciapne osiedla, domek przy domku, małe i ciasne. Duża wilgoć. Niema tu co robić, bynajmniej tu gdzie ja mieszkam Najbardziej to jednak doskwiera brak bliskich osób, co by nie było czy było to i tak bliscy są najważniejsi.
Ale, że Polacy to marudy to prawda Anglicy są bardzo mili ale taka ich kultura, nie zawsze jest to szczere.

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Listopadowaa

Dzięki, sprawdzę

Błyszczy się po tym jak właśnie to czarne obramowanie w tv albo ta podstawka pod tv (jeśli ktoś ma tv stojące na szafce a nie wiszące )
Spryskuję sprayem szmatkę i poleruję wszystkie czarne sprzęty. Poleruję to nawet zbyt duże słowo, bo wystarczy przejechać i po robocie

[Listopadowaa]

Napisane przez MassieDran

Ja mam inox

i jak sie sprawdza?

[MassieDran]

Napisane przez Listopadowaa

i jak sie sprawdza?

Źle napisałam, dopiero będę mieć inox Ale na mieszkaniu też mieliśmy kuchenkę gazową inox i wg mnie bardzo praktyczna, żadnych problemów z jej myciem nie miałam, nawet jak się mocno "zasyfiła" a nie miałam żadnego specjalnego środka, najczęściej myłam ją gąbką z płynem do naczyń a wycierałam papierowym ręcznikiem

[Listopadowaa]

Napisane przez MassieDran

Źle napisałam, dopiero będę mieć inox Ale na mieszkaniu też mieliśmy kuchenkę gazową inox i wg mnie bardzo praktyczna, żadnych problemów z jej myciem nie miałam, nawet jak się mocno "zasyfiła"

Tż wlasnie taką chciał

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez Listopadowaa

Nie chodziło mi o ludzi ale o klimat i generalnie całe otoczenie. Praktycznie brak lata, do tego bardzo wietrznie. Generalnie to naciapne osiedla, domek przy domku, małe i ciasne. Duża wilgoć. Niema tu co robić, bynajmniej tu gdzie ja mieszkam Najbardziej to jednak doskwiera brak bliskich osób, co by nie było czy było to i tak bliscy są najważniejsi.
Ale, że Polacy to marudy to prawda Anglicy są bardzo mili ale taka ich kultura, nie zawsze jest to szczere.

To tak jak w Holandii. W zeszłym roku lato było już od maja. W tym roku ani razu nie pojechaliśmy nad morze a mamy tylko 20 km taka była "piękna" pogoda Infrastruktura podobna. Do tego wąskie drogi (!) i na tych wąskich dróżkach ścieżki rowerowe, a rowerzyści święte krowy, jadą na wpół drogi a potem jedź za takim i zachowaj zimną krew Przyjaciele przeprowadzili się na nowe osiedle. Jak tam pojechałam to przeżyłam szok. Klitka na klitce. Okna tylko od frontu (salon i sypialnia), reszta pomieszczeń tzw ślepa (łazienka, toaleta, kuchnia, jadalnia, pom. gosp). Takie budownictwo, żeby na jak najmniejszej działce upchnąć jak najwięcej domów i mieszkań. Obok nas nowe osiedle i ludzie (bez przesady) mogą sobie przez okna zaglądać co kto w garnku gotuje albo co w gazie czyta. Ja jestem do czegoś takiego nie przyzwyczajona

[MassieDran]

Napisane przez Lady_AnneBelle

To tak jak w Holandii. W zeszłym roku lato było już od maja. W tym roku ani razu nie pojechaliśmy nad morze a mamy tylko 20 km taka była "piękna" pogoda Infrastruktura podobna. Do tego wąskie drogi (!) i na tych wąskich dróżkach ścieżki rowerowe, a rowerzyści święte krowy, jadą na wpół drogi a potem jedź za takim i zachowaj zimną krew Przyjaciele przeprowadzili się na nowe osiedle. Jak tam pojechałam to przeżyłam szok. Klitka na klitce. Okna tylko od frontu (salon i sypialnia), reszta pomieszczeń tzw ślepa (łazienka, toaleta, kuchnia, jadalnia, pom. gosp). Takie budownictwo, żeby na jak najmniejszej działce upchnąć jak najwięcej domów i mieszkań. Obok nas nowe osiedle i ludzie (bez przesady) mogą sobie przez okna zaglądać co kto w garnku gotuje albo co w gazie czyta. Ja jestem do czegoś takiego nie przyzwyczajona

Faktycznie dziwne podejście do budownictwa A u nas w PL teraz co rusz takie piekne bolki budują