Wrześniowe mamusie 2015 - część I

[malena1979]

Napisane przez owieczkaa

Jak tak czytam to całkiem dużo dzieciaków u nas na wątku potrafi przespać całą noc... Nie mój niestety.

Mój też nie. A teraz przy skoku to od 2 to już co 1-2 godziny. Padam, A od jutra mąż pracuje do 18, w domu będzie przed 19, a ja cały dzień z moim marudą, który jak się to tylko odłoży do łóżeczka czy kosza to zaczyna taki ryk, że Panie ratuj. Do tego córka przeziebiona, smarkajaco-kaszląca. Ratunku!

[malaja86]

Wy biegacie a ja myśle czy uruchomić w tym tygodniu rower. Czy do becikowego potrzebne mi zaświadczenie z US czy tylko moje oswiadczenie

[meneq]

U mnie zasypia 18.30-19, pobudka w granicach 4, pozniej ok 7. Wtedy nakarmie i zostawiam w sypialni. Czasami spi, czasami oglada zabawki, daje o sobie znac ok 9.

[owieczkaa]

Mój zasypia koło 20, pobudka o 1, 3, 5 i zazwyczaj już nie chce mu się spać. Przetrzymuję go w łóżku do 7, czasem przyśniemy do 8. Nie ma takiej opcji żeby leżał w łóżeczku nie śpiąc i gapił się na karuzelę czy zabawki

[zuzulka_89]

Mój zasypia 21-22 pobudka ok. 2, potem koło 5, później 7 i ok 9;30. Najgorzej go uspać koło 5. Jeśli uda się nakarmić na śpiocha to śpi ładnie do 7, jeśli nie to dopiero zasypia o 7:-(

[Małgosia89]

Napisane przez meryy82

Chyba jakiś skok przeżywa, bo już 2 noc je częściej niż 3 godz, potrafi po godzinie obudzić się tak głodna, że łezki lecą i obrabia mnie na dwa spusty. Już myślałam, że może mleko mi nie leci, ale mlesio jest.
A może przez, to że ona taka ruchliwa szybko głodna się robi?
Bo nawet w nocy potrafi obudzić się i wywija, dzisiaj tak nawywija, że śpiworek odpieła

A jak Jaś?



mi organizm szaleje, prawie co tydzień albo ze mnie chluśnie, albo plamię 2 tygodnie temu to było jeszcze od połogu. Nie wiem co to jest co mnie w środę zalało, zobaczę w poniedziałek mam wizytę u gina.





Ja miałam w nocy podobnie Matyldula spała, a ja się wierciłam, albo patrzyłam na małą.



Na razie mój organizm mnie blokuje, no i niezbyt udane relacje z tż-etem
cały czas zastanawiam się czy gumki czy zakładać spiralę.

A Jaś coraz więcej śpi. Ogólnie dużo się zmieniło na lepsze Mam nadzieję, że to nie tylko na chwilę...

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Wiecie co. Wkur..wiłam się dzisiaj.
Przyjechali moi rodzice z moją siostrą i jej mężem. Wszystko pięknie, tylko w pewnym momencie TŻ zaczął grać w moją siostra w FIFĘ. Rozgłosili telewizor, ani pogadać ani nic. Jaś chce spać, ja staję na głowie żeby go uśpić. Ojciec się wkurzył, poszedł do auta. W końcu nie wytrzymałam i wydarłam mordę i na mojego TŻta i na siostrę.
Ehhhh. Nie wiem czy dobrze zrobiłam.

[loudres]

Napisane przez truskafffka91

Jest specjalny bebilon dla dzieci, ktore ulewaja.

Kurcze właśnie ja karmie piersią i czasem tylko dokarmialam. Ale.widze ze dziś juz nie ulewa czy to możliwe ze on tez złapał wczoraj wirusa jak ja i nie ulewal a wymiotowal? Matko dziś juz taki spokojny jest i nic mu nie leci z Buzki
. A dla mnie mleko znikło! !! Walczę o każde 30ml. Wstałam rano juz nie mogłam go nakarmić i laktatorem nie szło. A więc znów U skuteczniam herbatki karmi i laktator. Może powróci.

[ridja devojka]

Dziewczyny czym w teorii różnią się zwykle zielone pampersy od tych pomarańczowych? Te drugie są na noc, czy o co chodzi?

[agu23gda]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny czym w teorii różnią się zwykle zielone pampersy od tych pomarańczowych? Te drugie są na noc, czy o co chodzi?

Dla mnie pomaranczowe to najgorsza wersja Pampersa. Zadne nie sa dedykowane na noc. Ze wszystkich 3 Pampersow pomaranczowe wg mnie sa najmniej chlonne i najgorzej wyprofilowane. ALE jak jest dobra promo to mimo wszystko je kupuje. Tylko nie zakladam na noc.

Ja mam wkuurw bo mimo ze milion razy mowie TZ ze nie chce eksperymentowac z innymi markami to kupil dzis 78szt pieluch HAPPY z Belli i sa beznadziejne. Bede sie teraz w☠☠☠☠iac i meczyc. Wypieerdole je. Chcial przyoszczedzic 5zl to straci kase za cala paczke. Albo niech sam se je ubierze. Boszzzz

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny czym w teorii różnią się zwykle zielone pampersy od tych pomarańczowych? Te drugie są na noc, czy o co chodzi?

No są inne po prostu. Dla mnie bardziej takie plastikowo foliowe, są też mam wrażenie mniejsze od zielonych pampersów. Ale na spacer czy coś dają radę. Ale zielone lepsze

[ridja devojka]

Chodziło mi o to jaka jest idea. Tak jak z ruszam jednej firmy - ten podkreca, ten pogrubia, ten wydłuża

Bo jedynki miałam zielone pampersy a niedługo się chyba na trójki przerzucimy a mam w zapasie właśnie pomarańczowe bo dostałam od kogoś.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[czarownica_tea]

Ridja- dla mnie te pomarańczowe najmniej chłonne. Kupiłam bo była promocja. Ale zdecydowanie wole te niemieckie active fit z Allegro. Na noc premium care.

Byliśmy dziś u znajomych którzy maja córcię 3 tygodnie młodsza. Dziewczyny pozerkały na siebie z ciekawością. Za jakiś czas położymy obie na kocyk. Niech się socjalizują panienki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Virves]

Napisane przez loudres

Dzięki. A jak go podajesz przed karmieniem? Każdym?

U mnie niestety noc do dupy juz brzuch nie boli. Ale głowa teraz jest mi gorąco i kości. Nie zajmowałam się dziś małym wogole... w nocy .. nie wiem jak rano będę żyć teraz wzięłam apap gorąca herbata i idę spać dalej.

Niestety nie jestem wstanie podać mu przed każdym posiłkiem. Daję jedynie w dzień i to tylko po okresie zabawy. mniej więcej po ok dwóch godzinach od ostatniego karmienia mały ląduje w leżaczku i wtedy jeszcze trochę się bawiąc zjada kisiel. Potem cyca i wszystko jest ok natomiast w nocy lub w dzień kiedy śpi nie podaje. Budzi się kiedy już jest głodny, a wtedy jeśli chce go oszukać nędznym jadłem a nie jego "bufetem" to w momencie jest syrena i wszystko co mu do buzi włożę to wypluwa

a podaje taką małą silikonową łyżeczką od butelki. Dostałam taki zestaw że na końcu butelki zamiast smoczka jest przykręcana łyżeczka z dziurką. Służy nam idealnie

a rozrabiam tak jak na opakowaniu. Jedna miarka na 25 ml wsypujesz mieszacz czekasz 2 minuty znowu mieszasz i chop do buzi

---------- Dopisano o 18:38 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Ewelina9033

jakie macie meody by dziecko nie odginala uszek sobie? u mnie czapeczki i opaski srednio sie sprawdzaja, a czesto ma odgiete przy spaniu i lezeniu.

Mój Kuba ma troszkę inne uszka. Jedno bardziej szpiczaste u góry i tego nie przyklapuje. To drugie natomiast cały czas cały czas świruje że bedzie bardziej odstawać, ale tz mówi że jak zwykle dramatyzuje.

[agu23gda]

Ja niczym corce uszysk nie przyklepuje. Przy karmieniu, noszeniu, trzymaniu, zabawie, ubieraniu czapki pilnuje zeby sie nie odginalo ale nie ubieram opasek ani nic. Jak bylam mala mama pilnowala mi uszu, ubierala opaski itd a i tak mam radary ktore cale zycie maskuje fryzura. Dodam ze mam 3 siostry i zadna nie ma odstajacych a ja mimo uwagi mamy mam. A wiec uwazam, ze natury nie oszukasz

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Aaaa 3 siostry i 2 braci. Chlopaki tez nie maja. Z calej 6 tylko ja odbieram HBO :P

[Blondynka17]

Napisane przez ridja devojka

Chodziło mi o to jaka jest idea. Tak jak z ruszam jednej firmy - ten podkreca, ten pogrubia, ten wydłuża

Bo jedynki miałam zielone pampersy a niedługo się chyba na trójki przerzucimy a mam w zapasie właśnie pomarańczowe bo dostałam od kogoś.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Jak dla mnie to jednak zbyt duzej roznicy w chlonnosci miedzy nimi nie widze ale brak rozciaganych boczkow to porazka. Strasznie mnie to wnerwia. No i tak jak pisza dziwewczyny sa z mniej przyjemnego tworzywa. Musze w koncu wyprobowac zachwalane premium care ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[agu23gda]

Jak ja pomysle o tej duzej paczce Happy to az mam dreszcze... mam obsesje na punkcie tego zeby malej bylo wygodnie. Jak ubieram to milion razy poprawiam ubranka zeby nic nie bylo zgiete, zadnej faldki. Ze wszystkich ubranek odpruwam metki. Jak sa jakies aplilacje na spodenkach czy pajacu i czuc je od srodka to noe zakladam. A co do pampersow to juz w ogole. Zielone mialam sprawdzone. Sa super. Premium care rewelka. Pomaranczowe dupy nie urywa ale dobre. A te Happy mi po prostu nie pasuja. I co ja zrobie z 70 pampersami. Jezu jak o tym mysle mam ochote ubic starego. Powiem mu ze uczulaja jej dupke i ma czerwona i chooj...

[ridja devojka]

Oddaj komuś albo sprzedaj

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[agu23gda]

Noo wlasnie nie mam nikogo a napoczetych ciezko sie pozbyc. No ale sprobuje. Wrzuce na olx chociaz za paczke mokrych chusteczek. Skoro zuzylam tylko 3 sztuki

[malaja86]

Napisane przez agu23gda

Jak ja pomysle o tej duzej paczce Happy to az mam dreszcze... mam obsesje na punkcie tego zeby malej bylo wygodnie. Jak ubieram to milion razy poprawiam ubranka zeby nic nie bylo zgiete, zadnej faldki. Ze wszystkich ubranek odpruwam metki. Jak sa jakies aplilacje na spodenkach czy pajacu i czuc je od srodka to noe zakladam. A co do pampersow to juz w ogole. Zielone mialam sprawdzone. Sa super. Premium care rewelka. Pomaranczowe dupy nie urywa ale dobre. A te Happy mi po prostu nie pasuja. I co ja zrobie z 70 pampersami. Jezu jak o tym mysle mam ochote ubic starego. Powiem mu ze uczulaja jej dupke i ma czerwona i chooj...

Ja czytałam i jest wiele skrajnych opinii o tych Happy. Na twoim miejscu rzuciłabym na olx nawet za przysłowiową czekoladę.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Mąż chciał kupić na Allegro ale sie nie zgodziłam 4x80 pieluch w promocji

[agu23gda]

Napisane przez malaja86

Ja czytałam i jest wiele skrajnych opinii o tych Happy. Na twoim miejscu rzuciłabym na olx nawet za przysłowiową czekoladę.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Mąż chciał kupić na Allegro ale sie nie zgodziłam 4x80 pieluch w promocji

Moj tez chcial niby dobrze. Mowilam zanim kupimy to poczytamy w necie i pomyslimy. To byl w sklepie i byla promocja i kupil. Nie znosze przeprowadzac eksperymentow na tej malenkiej dupce bo uczulic czy odparzyc to chwila a leczenie i bol dla malucha trwa troche czasu. Juz bez przesady. Doplacic to 5zl i uzywa sie sprawdzonych a nie jakies kurde nowosci. Na dodatek sa tak mocne perfumowane ze mala bania. Wywale na olx. Jak nikt nie wezmie to bede zakladac rano bo ona po porannym jedzeniu po 5 minutach robi qpke. Albo jak bede z nia sie bawic na golej dupce to bede podkladac odpietego zeby nie zasiurala kocyka i juz.

[Panna Izabela]

Napisane przez Małgosia89

A Jaś coraz więcej śpi. Ogólnie dużo się zmieniło na lepsze Mam nadzieję, że to nie tylko na chwilę...

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Wiecie co. Wkur..wiłam się dzisiaj.
Przyjechali moi rodzice z moją siostrą i jej mężem. Wszystko pięknie, tylko w pewnym momencie TŻ zaczął grać w moją siostra w FIFĘ. Rozgłosili telewizor, ani pogadać ani nic. Jaś chce spać, ja staję na głowie żeby go uśpić. Ojciec się wkurzył, poszedł do auta. W końcu nie wytrzymałam i wydarłam mordę i na mojego TŻta i na siostrę.
Ehhhh. Nie wiem czy dobrze zrobiłam.

Dobrze. Może trzeba było zacząć mówić normalnie a nie krzyczeć, ale może próbowałaś i nic nie dawało, wtedy jak najbardziej słusznie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Virves]

próbuję z tz wynegocjować żeby puścił mnie jutro do IKEI, a sam żeby został z małym nie chce się zgodzić !!! wymyśla jakieś głupotki, a bo to a bo tamto. W sumie to on nie chce mnie zatrzymać w domu, pewnie mogę jechać, ale może małego bym wzięła? Zapomniał że umiem go rozszyfrować w pierwszych dwóch sekundach Plan ma oczywisty. Sama z małym nie dam rady wziąć dużego wózka a co za tym idzie nie kupię dużo więc nie wydam fortuny jak zwykle

negocjuję dalej

[melawen]

Nie miałam ostatnio weny na forum. Juz nie nadrobie przeczytałam tylko kilka stron,może uda mi się teraz być na bieżąco.
Patrzę na to moje dziecko i się dziwię jak szybko się zmienia i szkoda mi jakoś czasu; )
Chociaż trafił mi się egzemplarz maloproblemowy i w sumie czas jest.

Taki post podczas bezsenności (mąż chrapie; ))

[aakkzzii]

Napisane przez Virves

próbuję z tz wynegocjować żeby puścił mnie jutro do IKEI, a sam żeby został z małym : nie chce się zgodzić !!! wymyśla jakieś głupotki, a bo to a bo tamto. W sumie to on nie chce mnie zatrzymać w domu, pewnie mogę jechać, ale może małego bym wzięła? Zapomniał że umiem go rozszyfrować w pierwszych dwóch sekundach Plan ma oczywisty. Sama z małym nie dam rady wziąć dużego wózka a co za tym idzie nie kupię dużo więc nie wydam fortuny jak zwykle

negocjuję dalej

W Ikea szare tłumy koszmar porostu

[malaja86]

A ja w ikea jeszcze nie byłam. Może kiedyś się w końcu uda. Mam jedną szafkę od nich i się sprawdza. Brat męża mieszka w okolicy ikea więc może kiedyś przy okazji...

[ridja devojka]

Pierwszy raz już za mną, bałam się strasznie. Było dziwnie, na początku dość bolało, w środku jest meeeega dziwacznie (jakby o coś zahaczał, to chyba blizny ale to tylko ja czułam), ale ostatecznie wszystko się udało i skończyło pomyślnie dla obojga. Najbardziej mnie rozbawiło, że jak skończyliśmy mój mąż z mega uśmiechem na twarzy jak dziecko na gwiazdkę mówił "nic się nie zmieniło, wszystko jest tak samo zaj*biście jak wcześniej". Chyba się bidoczek bał.

[melawen]

Chciałam się z wami podzielić linkiem
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...pniu_2015.html
Staram się pilnować czasów czuwania od 7 tygodnia i widzę po moim dziecku, że mu to służy. Mam wesołe, wyspane dziecko. Najgorzej marudzi jak jest przemęczony i nie może z tego zmęczenia zasnąć.
Ja mojego co prawda nie usypiam samego w łóżeczku, tylko przy sobie, ale jak nie doprowadzam do wydłużenia czasów aktywności to zasypia w 2 minuty. Polecam.
Chodzę wyspana, dom ogarniety.
Trochę mało czasu było ostatnio, bo mieliśmy maraton gości, a w przyszłą niedzielę chrzciny.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez ridja devojka

Pierwszy raz już za mną, bałam się strasznie. Było dziwnie, na początku dość bolało, w środku jest meeeega dziwacznie (jakby o coś zahaczał, to chyba blizny ale to tylko ja czułam), ale ostatecznie wszystko się udało i skończyło pomyślnie dla obojga. Najbardziej mnie rozbawiło, że jak skończyliśmy mój mąż z mega uśmiechem na twarzy jak dziecko na gwiazdkę mówił "nic się nie zmieniło, wszystko jest tak samo zaj*biście jak wcześniej". Chyba się bidoczek bał.

U mnie też jakoś dziwnie i sucho i do tego libido leży; / w przeciwieństwie do mezowego; )

[Kissmisiaa]

Napisane przez loudres

Kurcze właśnie ja karmie piersią i czasem tylko dokarmialam. Ale.widze ze dziś juz nie ulewa czy to możliwe ze on tez złapał wczoraj wirusa jak ja i nie ulewal a wymiotowal? Matko dziś juz taki spokojny jest i nic mu nie leci z Buzki
. A dla mnie mleko znikło! !! Walczę o każde 30ml. Wstałam rano juz nie mogłam go nakarmić i laktatorem nie szło. A więc znów U skuteczniam herbatki karmi i laktator. Może powróci.

U mnie też masakra z pokarmem. Laktator herbatki i woda plus mały i jedziemy. Choć mam już dosyć.

Napisane przez czarownica_tea

Ridja- dla mnie te pomarańczowe najmniej chłonne. Kupiłam bo była promocja. Ale zdecydowanie wole te niemieckie active fit z Allegro. Na noc premium care.

Byliśmy dziś u znajomych którzy maja córcię 3 tygodnie młodsza. Dziewczyny pozerkały na siebie z ciekawością. Za jakiś czas położymy obie na kocyk. Niech się socjalizują panienki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziewczynki bardziej są kontaktowe.
Mój jeszcze nie reaguje na drugie niemowlę

Napisane przez Virves

próbuję z tz wynegocjować żeby puścił mnie jutro do IKEI, a sam żeby został z małym : nie chce się zgodzić !!! wymyśla jakieś głupotki, a bo to a bo tamto. W sumie to on nie chce mnie zatrzymać w domu, pewnie mogę jechać, ale może małego bym wzięła? Zapomniał że umiem go rozszyfrować w pierwszych dwóch sekundach Plan ma oczywisty. Sama z małym nie dam rady wziąć dużego wózka a co za tym idzie nie kupię dużo więc nie wydam fortuny jak zwykle

negocjuję dalej

Negocjuj negocjuj ☺
U nas pewnie nie było by z tym problemu tylko ja boję się sama tak daleki jechać do Ikei mam ponad 70 km.

Napisane przez ridja devojka

Pierwszy raz już za mną, bałam się strasznie. Było dziwnie, na początku dość bolało, w środku jest meeeega dziwacznie (jakby o coś zahaczał, to chyba blizny ale to tylko ja czułam), ale ostatecznie wszystko się udało i skończyło pomyślnie dla obojga. Najbardziej mnie rozbawiło, że jak skończyliśmy mój mąż z mega uśmiechem na twarzy jak dziecko na gwiazdkę mówił "nic się nie zmieniło, wszystko jest tak samo zaj*biście jak wcześniej". Chyba się bidoczek bał.

U nas było bez szału. Niestety musze kupić jakiś żel nawilżający. Następne razy były o wiele lepsze

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Pierwszy raz już za mną, bałam się strasznie. Było dziwnie, na początku dość bolało, w środku jest meeeega dziwacznie (jakby o coś zahaczał, to chyba blizny ale to tylko ja czułam), ale ostatecznie wszystko się udało i skończyło pomyślnie dla obojga. Najbardziej mnie rozbawiło, że jak skończyliśmy mój mąż z mega uśmiechem na twarzy jak dziecko na gwiazdkę mówił "nic się nie zmieniło, wszystko jest tak samo zaj*biście jak wcześniej". Chyba się bidoczek bał.

Bo się naczytał i nasłuchał ze będziesz luźna jakbyś dziesiątkę dzieci urodziła to się bał haha.

Ja mam w meblach z Ikei całą chałupę bo lubię ten styl i cenowo jest ok ale przed świętami nigdy tam nie jeżdżę bo można zginąć w tłumie. Jeszcze nasza Gdańska Ikea jest jedyną w północnej Polsce i do tego zjeżdżają do nas ruscy z obwodu kaliningradzkiego wiec juz w ogóle nie ma co się pchać chyba że w dzień powszedni na godzinę otwarcia

[zuzulka_89]

Napisane przez melawen

Chciałam się z wami podzielić linkiem
http://forum.gazeta.pl/forum/w,572,1...pniu_2015.html
Staram się pilnować czasów czuwania od 7 tygodnia i widzę po moim dziecku, że mu to służy. Mam wesołe, wyspane dziecko. Najgorzej marudzi jak jest przemęczony i nie może z tego zmęczenia zasnąć.
Ja mojego co prawda nie usypiam samego w łóżeczku, tylko przy sobie, ale jak nie doprowadzam do wydłużenia czasów aktywności to zasypia w 2 minuty. Polecam.
Chodzę wyspana, dom ogarniety.
Trochę mało czasu było ostatnio, bo mieliśmy maraton gości, a w przyszłą niedzielę chrzciny.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



U mnie też jakoś dziwnie i sucho i do tego libido leży; / w przeciwieństwie do mezowego; )

Na suchość polecam hydrovag co drugi dzień plus oliwke /żel nawilżający. U mnie lepiej sprawdza się oliwka lub olejek ze słodkich migdałów.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez ridja devojka

Pierwszy raz już za mną, bałam się strasznie. Było dziwnie, na początku dość bolało, w środku jest meeeega dziwacznie (jakby o coś zahaczał, to chyba blizny ale to tylko ja czułam), ale ostatecznie wszystko się udało i skończyło pomyślnie dla obojga. Najbardziej mnie rozbawiło, że jak skończyliśmy mój mąż z mega uśmiechem na twarzy jak dziecko na gwiazdkę mówił "nic się nie zmieniło, wszystko jest tak samo zaj*biście jak wcześniej". Chyba się bidoczek bał.

Uwierz mi faceci tez się stresują mój był przy porodzie i potem jak zaczęliśmy się kochać to stresował się bardziej ode mnie bo widział co przeszłam i na każde syknięcie, że coś zabolało albo jest nie przyjemne mroziło go i starał się być jeszcze delikatniejszy. i na każde zbliżenie czeka i reaguje jak dziecko na prezent na gwiazdkę :-P