Aparaty ortodontyczne cz. XV

[truskavkowa]

Napisane przez Eve00

Wyobrażam sobie jaka to ulga zdjac hassa mnie też czeka w niedalekiej przyszłości podniebienny
Wstaw zdj bo jestem ciekawa Twojego aparaciku

Jasne, ogarnę jakieś w najbliższym czasie

Napisane przez Minai

Wow, ja bym na pewno nie zakładała aparatu mając takie zęby jak Ty. Dlaczego mówisz o aparacie 'starszak' albo 'paskuda'? Aparaty są cool Ja tam zdecydowanie wole siebie w aparacie, niż przed. No ale pewnie to wynika z tego, że moje zęby przy Twoich to jak z horroru

O gratulacje A masz Damona czy jakiś inny?

inny, na pewno nie Damon, ale o nazwę też nie pytałam, a w cenniku widnieje po prostu jako "kosmetyczny" w sumie na taki zdecydowałam się dopiero niedawno (cały czas byłam nastawiona na metal), więc już potem jakoś nie dopytywałam o szczegóły

[czekoladowoo]

Ja w ogóle nie zwracam uwagi czy mam jakieś plamki Skupiam się na moich nieszczęsnych 1 i 2 "ruszą czy nie ruszą?!"

Ale miałam dzisiaj koszmarny sen bo mi się śniło, ze mi poodpadały zamki z zębów i dodatkowo chyba 2 zęby

[I_g_1]

Hejka! U mnie w zeszłym tygodniu minął rok od założenia góry.
Na ostatniej wizycie miałam zdjęty zamek z jedynki i założony nowy w inne miejsce. I co najgorsze to przy górze samoligaturującej mam teraz jeden zamek z ligaturką - właśnie na tej jedynce.
Nie ma się czym chwalić bo zęby teraz wyglądają chyba najgorzej od samego początku leczenia ale i tak wrzucam zdjęcia.

[lilianna90]

Nie wyglądają najgorzej! Wyglądają dużo lepiej niż rok temu

[Frutti]

Napisane przez serotinus

Zamki jak zamki, ale z Damonem chodzi o szkodliwość otoczki która powstała wokół niego i która w konsekwencji niesie szkody pacjentom.

Jak ortodonta mówi, że do danej wady to tylko Damon, to jest dokładnie tak, jakby kucharz powiedział, że potrawa wyjdzie mu tylko wtedy, gdy zamiesza ją łyżką inkrustowaną platyną za $5000, a nie taką drewnianą za 10 zł. Durne? Durne.

Damonem, czy innymi zamkami samoligaturującymi zwykło się świetnie maskować brak realnych umiejętności lekarza, bo przecież "nowoczesny, działa małymi siłami, nie boli (i wyprowadzi psa)". Pomijając fakt, że zamki samoligaturujące jako wynalazek mają już kilkadziesiąt lat, to Damon akurat najbardziej powstał z myślą o lekarzach bez specjalizacji w ortodoncji. Po prostu miał być prosty w obsłudze i niestety niemało fanów Damona (niestety także takich, którzy specjalizację w ortodoncji mają ) używa go właśnie w taki najbardziej prymitywny sposób, tj. nakleić zamki, zmieniać łuki co dwa miesiące, ewentualnie dorzucić jakieś wyciągi i gitara, pacjent gotowy.

można by oczywiście powiedzieć, że może Twoja orto ma umiejętności i że nie będzie leczyła wg instrukcji z pdf zamieszczonego na stronie Ormco (producent Damona), ale trzeba zwrócić uwagę, że:

1. Na efekty leczenia ma wpływ doświadczenie, wiedza i umiejętności lekarza, no i oczywiście współpraca pacjenta.
2. Wszelkie marketingowe opisy Damona które są przyswajane przez jego zwolenników, typu lepsze efekty, mniejsza nadwrażliwość zębów i krótszy czas leczenia, itp. nie mają potwierdzenia w badaniach naukowych zgodnych z EBM (evidence-based medicine, medycyna oparta na dowodach), na dodatek zostały zapoczątkowane na śmiesznych badankach laboratoryjnych (tj. bez udziału żywych ludzi). A przypadki którymi karmi się lekarzy na kursach z używania Damona niestety też zwykły bardzo mocno odbiegać od EBM. Oczywiście w dentystyce wiele jest badań niezgodnych z EBM, dlatego wszystko tkwi w rozumie i rękach lekarza ortodonty, a nie nazwie marketingowej narzędzia, którym się posługuje.

O tym, co z kolei negatywnego można Damonem uczynić nie będę pisać, bo to najprawdopodobniej będzie niezrozumiałe, ale sprowadza się do problemów z przyzębiem i nawrotami wady, mimo że w dniu zdjęcia zamków zęby mogą być proste i pacjent będzie szczęśliwy, bo estetycznie jest fajnie.

Dlatego właśnie gdy lekarze ZALECAJĄ do czegokolwiek Damona to gadają wierutne bzdury. Po wybraniu zamków ligaturowanych tradycyjnie, czy to metalowych, czy ceramicznych powinnaś skończyć z tak samo dobrym efektem leczenia, bo zamki to tylko zamki.

A wadę to ja miałam też taką (tj. podniebiennie nachylone siekacze górne, przyblokowana żuchwa, zbyt głęboko nachodzące zęby górne), tylko ze znacznie poważniejszym stłoczeniem i oberwało się dwójce po przeciwnej stronie.

Pozwoliłam sobie skopiować z forum aparatek.
Co na to posiadaczki Damonów?

[Minai]

Napisane przez dolceana

Minai! Świetnie to określiłas! Jak mam suche zęby to one są takie bielutkie. Jeszcze pred założeniem aparatu miewałam takie plamy zwłaszcza rano jak byłam chora, zażywałam leki i miałam przez to sucho w buzi. Te plamy mam na jedynkach na dole zęba. Na żadnych innych zębach. Ogólnie ja mam bardzo białe zęby o zaczynam się zastanawiać czy te plamy nie wynikają z tego, że wokół zamka może być po prostu klej który jest ciut ciemniejszy od zęba? Nie wiem- staram się jakoś sobie to tłumaczyć

Potwierdzone info od dentystki, że te plamy są bardziej widoczne od wysuszenia

Napisane przez kinguska01

Mogę się podłączyć pod temat, bo też mam jasne plamy na zębach w kształcie jakby kwadratów, na nieszczęście akurat na jedynkach Mam je bardzo długi czas. Czasem są bardziej widoczne, czasem mniej, zależy do dnia. Po ściągnięciu aparatu mam zamiar wybielić zęby, ale nie wiem czy takie plamy demineralizacyjne nie są jakimś przeciwskazaniem? Czy one przez to nie wybielą się jeszcze bardziej?

Niestety tego nie wiem, ja nie mam naturalnie białych zębów, ale o wybielaniu jeszcze nie myślałam.

Napisane przez kizdaM

Chodzi Wam o takie białe plamki na zębach ? Ja też ich trochę mam, i dentysta mi mówił, że to odwapnienia. Więc raczej to problem diety ? ewentualnie jakieś niedobory, a nie brak higieny

Odwapnienia=demineralizac ja. Zęby mogą już takie wyjść - wtedy to kwestia ogólnoustrojowa. Mogą się też zrobić z czasem. Są też nazywane 1 stadium próchnicy, bo taka plama demineralizacyjna jest podatna na psucie. Jednak przy dobrej higienie nie powinno się z nim nic dziać.
Ja mam takie plamki w sumie od kiedy pamiętam, a zęby miałam leczone w całym życiu jedynie kilka razy i były to malutkie ubytki, więc nie sądzę aby u mnie one wynikały z braku higieny.

[Eve00]

No i wyszlam od orto z zupełnie przezroczystymi gumkami!!! Ale jestem zla, nowa asystentka i podala nie takie jak chcialam dopiero w domu zobaczylam ze mam przezroczyste zawsze mialam mleczne a teraz bede sie stresowac ze gumki beda żółte i o barszczu na swieta moge pomarzyć; ) poza tym zmiana lukow, oba 16 z tym ze na gorze stalowy, stripping dolnych jedynek, krewetka zamiast ligatury na jednej z dolnych jedynek. Juz czuje ze zakinczenia gornego luku beda mi ranic policzki!! Wrrrrr

[Frutti]

Napisane przez Eve00

No i wyszlam od orto z zupełnie przezroczystymi gumkami!!! Ale jestem zla, nowa asystentka i podala nie takie jak chcialam dopiero w domu zobaczylam ze mam przezroczyste zawsze mialam mleczne a teraz bede sie stresowac ze gumki beda żółte i o barszczu na swieta moge pomarzyć; ) poza tym zmiana lukow, oba 16 z tym ze na gorze stalowy, stripping dolnych jedynek, krewetka zamiast ligatury na jednej z dolnych jedynek. Juz czuje ze zakinczenia gornego luku beda mi ranic policzki!! Wrrrrr

Nie przejmuj się Z tego co wiem to żaden ortodonta nie robi problemów, żeby iść po tygodniu czy dwóch na wymianę ligaturek

[Eve00]

Napisane przez Frutti

Nie przejmuj się Z tego co wiem to żaden ortodonta nie robi problemów, żeby iść po tygodniu czy dwóch na wymianę ligaturek

Ehhh a mialo byc tak pieknie
Niestety u mojej orto ciezko sie dostac nawet w razie awarii. No nic, zobaczymy, jutro mam spaghetti na obiad wiec pierwsza proba będzie; ) ale jestem zla na ta asystentke ;p

[lilianna90]

Napisane przez Eve00

Ehhh a mialo byc tak pieknie
Niestety u mojej orto ciezko sie dostac nawet w razie awarii. No nic, zobaczymy, jutro mam spaghetti na obiad wiec pierwsza proba będzie; ) ale jestem zla na ta asystentke ;p

Ja przy założeniu aparatu poprosiłam o przezroczyste gumki na górę a mleczne na dół i szczerze mówiąc jak dla mnie niczym się nie różniły po 4 tygodniach.

[Eve00]

Napisane przez lilianna90

Ja przy założeniu aparatu poprosiłam o przezroczyste gumki na górę a mleczne na dół i szczerze mówiąc jak dla mnie niczym się nie różniły po 4 tygodniach.

No to jest nadzieja skoro mleczne mi sie do tej pory nie przebarwialy w sumie moglyby zafarbowac sie np.na roz ale żółty czy zielony niekoniecznie

[niepozorna]

L_g_1 mega zmiana!!

[201610281624]

Dobrywieczór!!!Witam serdecznie, chciałam się przywitać, weszłam tak na szybko, bo uciekam zaraz do pracy. Byłam dzisiaj na 1 wizycie u ortodonty. W środę będę mieć robione prześwietlenia i na kolejnej wizycie dowiem się mniej więcej jaki plan leczenia. Czyli jeszcze przed świętami powinnam wszystko już wiedzieć. Nie omieszkam się pochwalić, co i jak. Także niebawem będzie ze mnie Aparatka
Pozdrawiam

[Minai]

Napisane przez Eve00

No i wyszlam od orto z zupełnie przezroczystymi gumkami!!! Ale jestem zla, nowa asystentka i podala nie takie jak chcialam dopiero w domu zobaczylam ze mam przezroczyste zawsze mialam mleczne a teraz bede sie stresowac ze gumki beda żółte i o barszczu na swieta moge pomarzyć; ) poza tym zmiana lukow, oba 16 z tym ze na gorze stalowy, stripping dolnych jedynek, krewetka zamiast ligatury na jednej z dolnych jedynek. Juz czuje ze zakinczenia gornego luku beda mi ranic policzki!! Wrrrrr

A nie zawija Ci ich orto do środka?

Napisane przez Ainhoa

Dobrywieczór!!!Witam serdecznie, chciałam się przywitać, weszłam tak na szybko, bo uciekam zaraz do pracy. Byłam dzisiaj na 1 wizycie u ortodonty. W środę będę mieć robione prześwietlenia i na kolejnej wizycie dowiem się mniej więcej jaki plan leczenia. Czyli jeszcze przed świętami powinnam wszystko już wiedzieć. Nie omieszkam się pochwalić, co i jak. Także niebawem będzie ze mnie Aparatka
Pozdrawiam

Hej, czekamy na wieści

[kinguska01]

Napisane przez Minai

Odwapnienia=demineralizac ja. Zęby mogą już takie wyjść - wtedy to kwestia ogólnoustrojowa. Mogą się też zrobić z czasem. Są też nazywane 1 stadium próchnicy, bo taka plama demineralizacyjna jest podatna na psucie. Jednak przy dobrej higienie nie powinno się z nim nic dziać.
Ja mam takie plamki w sumie od kiedy pamiętam, a zęby miałam leczone w całym życiu jedynie kilka razy i były to malutkie ubytki, więc nie sądzę aby u mnie one wynikały z braku higieny.

Ja nigdy nie miałam problemów zębami, nigdy nie miałam próchnicy, zawsze dbałam, więc u mnie to też na pewno nie z braku higieny. Mnie się zawsze dentyści pytają czy się nie zmieniają i czy mam je od zawsze i na tym się wszystko kończy
W necie można znaleźć artykuły i opinie, że takie białe plamy mogą się pojawiać po tym jak w dzieciństwie w szkole dentystki fluorowały nam zęby (dobrze pamiętam mycie zębów w szkole) i właśnie plamy pojawiają się z powodu nadmiaru fluoru.

Napisane przez Eve00

Juz czuje ze zakinczenia gornego luku beda mi ranic policzki!! Wrrrrr

U mnie orto mierzy parę razy drut, sprawdza palcem kilka razy, a czasem nawet piłuje końcówkę druta jak tylko wystaje o pół milimetra kocham ją

[Eve00]

Napisane przez I_g_1

Hejka! U mnie w zeszłym tygodniu minął rok od założenia góry.
Na ostatniej wizycie miałam zdjęty zamek z jedynki i założony nowy w inne miejsce. I co najgorsze to przy górze samoligaturującej mam teraz jeden zamek z ligaturką - właśnie na tej jedynce.
Nie ma się czym chwalić bo zęby teraz wyglądają chyba najgorzej od samego początku leczenia ale i tak wrzucam zdjęcia.

Dopiero teraz mogę zobaczyć zdj na kompie i powiem Ci, że super masz już proste ząbki. To, że są szpary to normalny etap leczenia, mi też się zrobiła między jedynką a dwójką i śmiesznie to wygląda

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Minai

A nie zawija Ci ich orto do środka?

Zwija, tzw. zagięcie dystalne końców, ale zawsze jeszcze mi kompozytem zakleja. Wczoraj zapytała czy mnie nic nie uwiera, wydawało mi się, że jest ok a w domu poczułam, że jednak kłuje mnie

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez kinguska01

U mnie orto mierzy parę razy drut, sprawdza palcem kilka razy, a czasem nawet piłuje końcówkę druta jak tylko wystaje o pół milimetra kocham ją

Tak jak wyżej napisała, moja robi identycznie, nawet kompozytem zalewa, ale teraz powiedziałam, że jest ok, więc moja wina Dolną metalową ligaturę (mam na jednej jedynce) zalała mi kompozytem, żeby nie obcierała :P

[truskavkowa]

Napisane przez Eve00

Wyobrażam sobie jaka to ulga zdjac hassa mnie też czeka w niedalekiej przyszłości podniebienny
Wstaw zdj bo jestem ciekawa Twojego aparaciku

Na razie bez szału, widać mojego wystającego kła i lekką przerwę między jedynkami po Hassie (na szczęście się zeszła, w krytycznym momencie miała ze 3 mm) :P

[Eve00]

Napisane przez truskavkowa

Na razie bez szału, widać mojego wystającego kła i lekką przerwę między jedynkami po Hassie (na szczęście się zeszła, w krytycznym momencie miała ze 3 mm) :P

Zobaczysz za miesiąc jak będziesz porównywać efekty Fajny ten aparacik i przynajmniej problem przebarwiających gumek Cię ominie

[MalaArielka]

Hej Dziewczyny
Mam pytanie - czy można zrobić wycisk bez konsekwencji w razie rezygnacji? Podobno po wycisku można umówić się na wizytę, na której będzie zakładany aparat, dużo później i wtedy się płaci- więc chyba można też zrezygnować?
Mam pytanie odnośnie aparatu Hassa. Jedna ortodontka, na której byłam na konsultacji, powiedziała, że będę miała na górę aparat rozszerzający szczękę na poziomie 4. Druga powiedziała, że będę miała na górę zwykły aparat. Góry nie mam złej, minimalne stłoczenie.
Mam pytanie do Was która opcja wydaje Wam się lepsza i czy dobrze myślę, że przy zwykłym aparacie szczęka pójdzie trochę do przodu a przy Hassa rozszerzy się - więc nie będzie musiała być rozszerzana do przodu? Która aparat powinien dać mniejszą różnicę w wyglądzie twarzy?

[lilianna90]

Napisane przez MalaArielka

Hej Dziewczyny
Mam pytanie - czy można zrobić wycisk bez konsekwencji w razie rezygnacji? Podobno po wycisku można umówić się na wizytę, na której będzie zakładany aparat, dużo później i wtedy się płaci- więc chyba można też zrezygnować?
Mam pytanie odnośnie aparatu Hassa. Jedna ortodontka, na której byłam na konsultacji, powiedziała, że będę miała na górę aparat rozszerzający szczękę na poziomie 4. Druga powiedziała, że będę miała na górę zwykły aparat. Góry nie mam złej, minimalne stłoczenie.
Mam pytanie do Was która opcja wydaje Wam się lepsza i czy dobrze myślę, że przy zwykłym aparacie szczęka pójdzie trochę do przodu a przy Hassa rozszerzy się - więc nie będzie musiała być rozszerzana do przodu? Która aparat powinien dać mniejszą różnicę w wyglądzie twarzy?

Możesz zrezygnować, ja zrezygnowałam z pierwszego ortodonty po zrobieniu wycisków.

[Frutti]

Napisane przez MalaArielka

Hej Dziewczyny
Mam pytanie - czy można zrobić wycisk bez konsekwencji w razie rezygnacji? Podobno po wycisku można umówić się na wizytę, na której będzie zakładany aparat, dużo później i wtedy się płaci- więc chyba można też zrezygnować?
Mam pytanie odnośnie aparatu Hassa. Jedna ortodontka, na której byłam na konsultacji, powiedziała, że będę miała na górę aparat rozszerzający szczękę na poziomie 4. Druga powiedziała, że będę miała na górę zwykły aparat. Góry nie mam złej, minimalne stłoczenie.
Mam pytanie do Was która opcja wydaje Wam się lepsza i czy dobrze myślę, że przy zwykłym aparacie szczęka pójdzie trochę do przodu a przy Hassa rozszerzy się - więc nie będzie musiała być rozszerzana do przodu? Która aparat powinien dać mniejszą różnicę w wyglądzie twarzy?

Według mnie opcja z hassem jest słuszniejsza, ale ciężko cokolwiek stwierdzić bez zdjęć

[symetryczno_liryczna]

hej, ostatnio poważnie zastanawiam się nad założeniem aparatu ortodontycznego, jednak mam pewne obawy... mam mnóstwo plomb i zęby psują mi się dalej mimo higieny, mam plomby nawet na jedynkach...stąd moje pytanie, czy warto zakładać aparat, skoro mam tak psujące się zęby? czy ich kondycja pod aparatem nie pogorszy się jeszcze bardziej? ortodonta oczywiście mówi, że warto, że to nic nie zmienia, ale wiadomo dla niego liczy się kasa...

[MalaArielka]

Dziękuję za odpowiedzi. Jakbym miała okazję zrobić zdjęcie takim aparatem żeby było dokładnie widać to wstawię.

Truskavkowa, pisałaś, że masz szparę po Hassie - czyli on najpierw rozsuwa zęby a potem są one zbliżane do siebie? Czyli przednie zęby poszły Ci bardziej na boki i nie widać różnicy w rysach twarzy?
Ta ortodontka co proponowała mi rozszerzenie szczęki na górze to wspomniała coś, że musi być tyle rozszerzona żeby można było stłoczony dół wyprostować i że na górze będą odstępy między zębami :/ (góra jest teraz prawie ok a dół stłoczony). Co o tym myślicie?

[Minai]

Napisane przez MalaArielka

Dziękuję za odpowiedzi. Jakbym miała okazję zrobić zdjęcie takim aparatem żeby było dokładnie widać to wstawię.

Truskavkowa, pisałaś, że masz szparę po Hassie - czyli on najpierw rozsuwa zęby a potem są one zbliżane do siebie? Czyli przednie zęby poszły Ci bardziej na boki i nie widać różnicy w rysach twarzy?
Ta ortodontka co proponowała mi rozszerzenie szczęki na górze to wspomniała coś, że musi być tyle rozszerzona żeby można było stłoczony dół wyprostować i że na górze będą odstępy między zębami :/ (góra jest teraz prawie ok a dół stłoczony). Co o tym myślicie?

Odstępy między zębami? Coś nie podoba mi się to

[Frutti]

Napisane przez Minai

Odstępy między zębami? Coś nie podoba mi się to

Co Ci się nie podoba?
Takie jest działanie ekspanderów. Rozszerzając szczękę przy okazji robią się między zębami często szparki-no nie da się inaczej, tak to działa Później są one normalnie domykane działaniem aparatu.
Nie są bardzo widoczne, tym bardziej jeśli jednocześnie na zębach ma się już górny łuk (wiem po sobie).

[Eve00]

Napisane przez Frutti

Co Ci się nie podoba?
Takie jest działanie ekspanderów. Rozszerzając szczękę przy okazji robią się między zębami często szparki-no nie da się inaczej, tak to działa Później są one normalnie domykane działaniem aparatu.
Nie są bardzo widoczne, tym bardziej jeśli jednocześnie na zębach ma się już górny łuk (wiem po sobie).

Dokładnie to samo mialam napisać

[MalaArielka]

Napisane przez Frutti

Co Ci się nie podoba?
Takie jest działanie ekspanderów. Rozszerzając szczękę przy okazji robią się między zębami często szparki-no nie da się inaczej, tak to działa Później są one normalnie domykane działaniem aparatu.
Nie są bardzo widoczne, tym bardziej jeśli jednocześnie na zębach ma się już górny łuk (wiem po sobie).

tylko u mnie jest taki problem, że na górze mam dwa zęby pomniejszone (w ponad połowie mi się ukruszyły z boku i dentysta tylko lekko je dorobił i są o połowę węższe niż były). Dlatego ja zrozumiałam to co mówiła ortodontka tak, że musi tę górę mimo wszystko tak rozszerzyć żeby pasowała do bardzo stłoczonego dołu i że jakieś przerwy pozostaną przez to, że na górze mam jakby mniej zębów. Tak jak teraz mam górę prawie dobrą a dół się mimo wszystko nie mieści.

[truskavkowa]

Napisane przez MalaArielka

Truskavkowa, pisałaś, że masz szparę po Hassie - czyli on najpierw rozsuwa zęby a potem są one zbliżane do siebie? Czyli przednie zęby poszły Ci bardziej na boki i nie widać różnicy w rysach twarzy?
Ta ortodontka co proponowała mi rozszerzenie szczęki na górze to wspomniała coś, że musi być tyle rozszerzona żeby można było stłoczony dół wyprostować i że na górze będą odstępy między zębami :/ (góra jest teraz prawie ok a dół stłoczony). Co o tym myślicie?

Napisane przez Frutti

Co Ci się nie podoba?
Takie jest działanie ekspanderów. Rozszerzając szczękę przy okazji robią się między zębami często szparki-no nie da się inaczej, tak to działa Później są one normalnie domykane działaniem aparatu.
Nie są bardzo widoczne, tym bardziej jeśli jednocześnie na zębach ma się już górny łuk (wiem po sobie).

Jest właśnie tak jak pisze Frutti .
Mi zrobiła się szpara między jedynkami, teraz aparat stały to zamyka, akurat w przypadku Hassa nie ma możliwości założenia jednocześnie aparatu stałego. Rysy twarzy mi się nie zmieniły, a zmiany w uśmiechu jedynie na plus (znacznie szerszy uśmiech )

[SekretnyWachlarz]

Rzekomo im bardziej krzywe zęby tym większe prawdopodobieństwo, że bakterie gdzieś tkwią i nie jesteśmy w stanie ich wyczyścić, a w rezultacie zęby niszczą się bardziej. Plombą na jedynce się nie przejmuj. Ja jedynkę mam po kanałówce, a dwójkę dawno mam sztuczną, bo mój prawdziwy najpierw miał kanałowe a potem na kromce chleba się złamał.

[Minai]

Napisane przez Frutti

Co Ci się nie podoba?
Takie jest działanie ekspanderów. Rozszerzając szczękę przy okazji robią się między zębami często szparki-no nie da się inaczej, tak to działa Później są one normalnie domykane działaniem aparatu.
Nie są bardzo widoczne, tym bardziej jeśli jednocześnie na zębach ma się już górny łuk (wiem po sobie).

No jasne, ale zrozumialam że autorka postu ma mieć szpary między zębami na stałe i chyba faktycznie dobrze zrozumiałam:P