Jestem zszokowana tym, co znalazłam w telefonie swojego chłopaka...

[anonimowa_uzytkowniczka]

Jestem tak roztrzęsiona, że nie wiem co mam ze sobą zrobić... Jako że jestem od jakiegoś czasu bezrobotna mam dużo czasu na głupoty. Czasami lubię bawić się w detektywa ale muszę przyznać, że dzisiaj się po prostu zszokowałam a muszę to z siebie wyrzucić, wstyd mi to komukolwiek powiedzieć.

Mieszkam z chłopakiem za granicą, obydwoje wyjechaliśmy z Polski i jak wiadomo mamy po dwa telefony a polskich telefonów używamy głównie w Polsce. Mój chłopak zawsze nosi przy sobie jeden. Jutro jedziemy na święta do Polski i pakują się zobaczyłam jego telefon, przegrzebałam cały i znalazłam zdjęcia. Jego jedno nagie zdjęcie + zrobiona z niego miniaturka, zasłonił sobie na nim oczy. Pomyślałam, że dobra, nic strasznego, jak czasami chciałam siebie zobaczyć nago np. czy widać mi te znienawidzone boczki aż tak bardzo, to też trzasnęłam fotkę w lustrze po kąpieli, no ale nie zasłaniałam oczu bo i tak takie zdjęcie od razu kasowałam. Niestety w innym folderze znalazłam wspomnianą miniaturkę (avatar), która tworzy się z takiego dużego zdjęcia jak ktoś gdzieś zakłada np. konto. W tym samym folderze znalazłam fotkę dziewczyny w bieliźnie. Zatkało mnie. Ewidentnie mój chłopak wlazł na jakiegoś sex-czata i pewnie online sobie dogadzał z kobietą po drugiej stronie. Po prostu mnie zatkało.

Jutro lecimy do Polski. Jak wróci z pracy to nie wiem, jak mam się zachowywać. Prawdę mówiąc mam ochotę się spakować i wyprowadzić ale jak wspomniałam szukam pracy i nie mam dokąd. Oszczędności mam ale nie chcę się spłukiwać. Nienawidzę go i prawdę mówiąc nie wiem jak mam się zachować bo to była najnormalniej w świecie zdrada.

Spieprzył mi całe święta i czas, którym chciałam się cieszyć z rodziną. Z tym zbokiem nie chcę mieć nic więcej do czynienia. Czasami znikał w kibelku z telefonem, ale niektórzy tak mają - produkują ku*ę 30 minut to i czytają etykiety z Domestosa czy rozwiązują krzyżówki. Jak kiedyś zapytałam go po co mu ten telefon to powiedział, że gra na nim. Teraz widzę, że albo trzepał albo oglądał jakieś gołe baby...

Nieźle się maskował, bo wszyscy uważają (w tym ja, a staż mamy 5 lat), że to ułożony i dojrzały facet. W seksie miał ode mnie wszystko, nigdy nie było problemów. Jedyne co go tłumaczy to to, że zapewne robił to, jak 2 lata żyliśmy na odległość (wtedy mieszkałam jeszcze w Polsce a widywaliśmy się raz na 2 miesiące) ale dalej uważam, że to co zrobił jest obrzydliwe. Mógł sobie odpalić porno, tu bym nic nie mówiła ale seks z obcą laską i robienie sobie nagich fotek to szczyt. Zdjęcie było robione dawno (ok rok temu bo było robione w starym lokum) ale jaką mam pewność, że dalej nie korzysta z tego głupiego czata? I że nie będzie tego robił znowu? I że nie ma ciągot do zdrad? Jezu, niedobrze mi.

Jestem bardzo wybuchowa i nie wiem jak się zachowam, jak za ok 2h wróci z pracy. Zatkało mnie. Nie wiem jak mam to rozegrać. Piszę tu tylko dlatego, bo jestem bardzo roztrzęsiona i jak wróci z pracy to przewiduję zrobienie awantury a wiem, że zrobię tym sobie tylko pod górkę i że lepiej najpierw pomyśleć o sobie.

Nigdy bym nie pomyślała, że manager w korporacji znanej na całym świecie, mający 31 lat, pochodzący z dobrej rodziny, wierny, ułożony i kochający mógłby zrobić coś takiego!!!

Nie wiem, co ja mam zrobić? Jak ja się teraz mam zachowywać?! Dziewczyny niedobrze mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

[3be020e1638e56070af0544f5de5b7e1ebae7a0d_66453eabeaad3]

Napisane przez anonimowa_uzytkowniczka

Jestem tak roztrzęsiona, że nie wiem co mam ze sobą zrobić... Jako że jestem od jakiegoś czasu bezrobotna mam dużo czasu na głupoty. Czasami lubię bawić się w detektywa ale muszę przyznać, że dzisiaj się po prostu zszokowałam a muszę to z siebie wyrzucić, wstyd mi to komukolwiek powiedzieć.

Mieszkam z chłopakiem za granicą, obydwoje wyjechaliśmy z Polski i jak wiadomo mamy po dwa telefony a polskich telefonów używamy głównie w Polsce. Mój chłopak zawsze nosi przy sobie jeden. Jutro jedziemy na święta do Polski i pakują się zobaczyłam jego telefon, przegrzebałam cały i znalazłam zdjęcia. Jego jedno nagie zdjęcie + zrobiona z niego miniaturka, zasłonił sobie na nim oczy. Pomyślałam, że dobra, nic strasznego, jak czasami chciałam siebie zobaczyć nago np. czy widać mi te znienawidzone boczki aż tak bardzo, to też trzasnęłam fotkę w lustrze po kąpieli, no ale nie zasłaniałam oczu bo i tak takie zdjęcie od razu kasowałam. Niestety w innym folderze znalazłam wspomnianą miniaturkę (avatar), która tworzy się z takiego dużego zdjęcia jak ktoś gdzieś zakłada np. konto. W tym samym folderze znalazłam fotkę dziewczyny w bieliźnie. Zatkało mnie. Ewidentnie mój chłopak wlazł na jakiegoś sex-czata i pewnie online sobie dogadzał z kobietą po drugiej stronie. Po prostu mnie zatkało.

Jutro lecimy do Polski. Jak wróci z pracy to nie wiem, jak mam się zachowywać. Prawdę mówiąc mam ochotę się spakować i wyprowadzić ale jak wspomniałam szukam pracy i nie mam dokąd. Oszczędności mam ale nie chcę się spłukiwać. Nienawidzę go i prawdę mówiąc nie wiem jak mam się zachować bo to była najnormalniej w świecie zdrada.

Spieprzył mi całe święta i czas, którym chciałam się cieszyć z rodziną. Z tym zbokiem nie chcę mieć nic więcej do czynienia. Czasami znikał w kibelku z telefonem, ale niektórzy tak mają - produkują ku*ę 30 minut to i czytają etykiety z Domestosa czy rozwiązują krzyżówki. Jak kiedyś zapytałam go po co mu ten telefon to powiedział, że gra na nim. Teraz widzę, że albo trzepał albo oglądał jakieś gołe baby...

Nieźle się maskował, bo wszyscy uważają (w tym ja, a staż mamy 5 lat), że to ułożony i dojrzały facet. W seksie miał ode mnie wszystko, nigdy nie było problemów. Jedyne co go tłumaczy to to, że zapewne robił to, jak 2 lata żyliśmy na odległość (wtedy mieszkałam jeszcze w Polsce a widywaliśmy się raz na 2 miesiące) ale dalej uważam, że to co zrobił jest obrzydliwe. Mógł sobie odpalić porno, tu bym nic nie mówiła ale seks z obcą laską i robienie sobie nagich fotek to szczyt. Zdjęcie było robione dawno (ok rok temu bo było robione w starym lokum) ale jaką mam pewność, że dalej nie korzysta z tego głupiego czata? I że nie będzie tego robił znowu? I że nie ma ciągot do zdrad? Jezu, niedobrze mi.

Jestem bardzo wybuchowa i nie wiem jak się zachowam, jak za ok 2h wróci z pracy. Zatkało mnie. Nie wiem jak mam to rozegrać. Piszę tu tylko dlatego, bo jestem bardzo roztrzęsiona i jak wróci z pracy to przewiduję zrobienie awantury a wiem, że zrobię tym sobie tylko pod górkę i że lepiej najpierw pomyśleć o sobie.

Nigdy bym nie pomyślała, że manager w korporacji znanej na całym świecie, mający 31 lat, pochodzący z dobrej rodziny, wierny, ułożony i kochający mógłby zrobić coś takiego!!!

Nie wiem, co ja mam zrobić? Jak ja się teraz mam zachowywać?! Dziewczyny niedobrze mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

dla potomnosci

zaparz sobie melisy, idz sie przewietrzyc i ochlon, jak wroci z pracy to z nim pogadaj, i tyle

[hairytale]

Spróbuj najpierw ochłonąć i zapytać go, o co chodzi. Może być oczywiście tak, jak przypuszczasz, ale możliwe, że nagie zdjęcia zrobił sobie tak o, dla funu (nic dziwnego jak dla mnie, wiele osób tak robi) a zdjęcie dziewczyny może być stare/znalazło się tam przez przypadek (nie wiem, jak telefon Twojego Tż, ale mój np automatycznie zapisuje wszystkie zdjęcia otrzymane przez messengera czy whatsapp, aż się boję zajrzeć do tego folderu).

[Barbarella05]

Przede wszystkim wyjdź z domu i wróć jak się uspokoisz.
A jak się uspokoisz, to poproś go żeby przyszedł i porozmawiajcie na neutralnym gruncie.
Uspokoj się,wyjdź na swieze powietrze, oddychaj , pobiegaj.
Nie siedź w domu

[bluebluesky]

Napisane przez anonimowa_uzytkowniczka

Jestem tak roztrzęsiona, że nie wiem co mam ze sobą zrobić... Jako że jestem od jakiegoś czasu bezrobotna mam dużo czasu na głupoty. Czasami lubię bawić się w detektywa ale muszę przyznać, że dzisiaj się po prostu zszokowałam a muszę to z siebie wyrzucić, wstyd mi to komukolwiek powiedzieć.

Mieszkam z chłopakiem za granicą, obydwoje wyjechaliśmy z Polski i jak wiadomo mamy po dwa telefony a polskich telefonów używamy głównie w Polsce. Mój chłopak zawsze nosi przy sobie jeden. Jutro jedziemy na święta do Polski i pakują się zobaczyłam jego telefon, przegrzebałam cały i znalazłam zdjęcia. Jego jedno nagie zdjęcie + zrobiona z niego miniaturka, zasłonił sobie na nim oczy. Pomyślałam, że dobra, nic strasznego, jak czasami chciałam siebie zobaczyć nago np. czy widać mi te znienawidzone boczki aż tak bardzo, to też trzasnęłam fotkę w lustrze po kąpieli, no ale nie zasłaniałam oczu bo i tak takie zdjęcie od razu kasowałam. Niestety w innym folderze znalazłam wspomnianą miniaturkę (avatar), która tworzy się z takiego dużego zdjęcia jak ktoś gdzieś zakłada np. konto. W tym samym folderze znalazłam fotkę dziewczyny w bieliźnie. Zatkało mnie. Ewidentnie mój chłopak wlazł na jakiegoś sex-czata i pewnie online sobie dogadzał z kobietą po drugiej stronie. Po prostu mnie zatkało.

Jutro lecimy do Polski. Jak wróci z pracy to nie wiem, jak mam się zachowywać. Prawdę mówiąc mam ochotę się spakować i wyprowadzić ale jak wspomniałam szukam pracy i nie mam dokąd. Oszczędności mam ale nie chcę się spłukiwać. Nienawidzę go i prawdę mówiąc nie wiem jak mam się zachować bo to była najnormalniej w świecie zdrada.

Spieprzył mi całe święta i czas, którym chciałam się cieszyć z rodziną. Z tym zbokiem nie chcę mieć nic więcej do czynienia. Czasami znikał w kibelku z telefonem, ale niektórzy tak mają - produkują ku*ę 30 minut to i czytają etykiety z Domestosa czy rozwiązują krzyżówki. Jak kiedyś zapytałam go po co mu ten telefon to powiedział, że gra na nim. Teraz widzę, że albo trzepał albo oglądał jakieś gołe baby...

Nieźle się maskował, bo wszyscy uważają (w tym ja, a staż mamy 5 lat), że to ułożony i dojrzały facet. W seksie miał ode mnie wszystko, nigdy nie było problemów. Jedyne co go tłumaczy to to, że zapewne robił to, jak 2 lata żyliśmy na odległość (wtedy mieszkałam jeszcze w Polsce a widywaliśmy się raz na 2 miesiące) ale dalej uważam, że to co zrobił jest obrzydliwe. Mógł sobie odpalić porno, tu bym nic nie mówiła ale seks z obcą laską i robienie sobie nagich fotek to szczyt. Zdjęcie było robione dawno (ok rok temu bo było robione w starym lokum) ale jaką mam pewność, że dalej nie korzysta z tego głupiego czata? I że nie będzie tego robił znowu? I że nie ma ciągot do zdrad? Jezu, niedobrze mi.

Jestem bardzo wybuchowa i nie wiem jak się zachowam, jak za ok 2h wróci z pracy. Zatkało mnie. Nie wiem jak mam to rozegrać. Piszę tu tylko dlatego, bo jestem bardzo roztrzęsiona i jak wróci z pracy to przewiduję zrobienie awantury a wiem, że zrobię tym sobie tylko pod górkę i że lepiej najpierw pomyśleć o sobie.

Nigdy bym nie pomyślała, że manager w korporacji znanej na całym świecie, mający 31 lat, pochodzący z dobrej rodziny, wierny, ułożony i kochający mógłby zrobić coś takiego!!!

Nie wiem, co ja mam zrobić? Jak ja się teraz mam zachowywać?! Dziewczyny niedobrze mi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Trzyma na telefonie zdjecie jakiejs baby w bieliznie Jakies gole zdjecia! Powiedz mu, ze wiesz! Nie ma sensu tego skrywac.

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez bluebluesky

Trzyma na telefonie zdjecie jakiejs baby w bieliznie Jakies gole zdjecia! Powiedz mu, ze wiesz! Nie ma sensu tego skrywac.

Jak pisałam jestem w stanie pojąć, że różne durne rzeczy przychodzą człowiekowi czasami do głowy zwłaszcza, jak seksualność swoje a wierność swoje. Ale nigdy bym nie zrobiła sobie nagiej foty z penisem czy waginą aby to poszło dalej gdzieś do internetu ajak pisałam on ewidentnie założył gdzieś konto i wrzucił to zdjęcie bo zrobiła mu się identyczna miniatura jak zdjęcie tej gołej laski - no ok, laska była w bieliźnie ale rozmiar miniatury identyczny. Ten telefon to stary samsung i nawet nie wiedziałam jaks sprawdzić datę.

Dziewczyny, ja jestem w szoku. To nie jest typ faceta, który robi takie rzeczy A JEDNAK.

Spaliłam już pół paczki fajek z nerwów a tak się trzęse, że autentycznie nie jestem w stanie myśleć.

NIENAWIDZĘ GO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisałam tu z błaganiem o pomoc. Nie chcę z nim rozmawiać. Teraz? Jutro mamy samolot, nasi rodzice w 2 dzień swiat sie mieli spotkać na wódeczkę. Napisałam tu tylko dlatego, bo wiem, że jak mu to powiem to będzie to koniec a ja chcę abym to ja zaplanowała kiedy będzie koniec, nie pozwolę sobie po takim czymś jeszcze zostać na lodzie na bezrobociu. No co za świnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Najchętniej bym gno*a teraz tym szantażowała alb wysłała to jego rodzicom. No co za skur***l.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez hairytale

Spróbuj najpierw ochłonąć i zapytać go, o co chodzi. Może być oczywiście tak, jak przypuszczasz, ale możliwe, że nagie zdjęcia zrobił sobie tak o, dla funu (nic dziwnego jak dla mnie, wiele osób tak robi) a zdjęcie dziewczyny może być stare/znalazło się tam przez przypadek (nie wiem, jak telefon Twojego Tż, ale mój np automatycznie zapisuje wszystkie zdjęcia otrzymane przez messengera czy whatsapp, aż się boję zajrzeć do tego folderu).

Uwierzyłabym w to, nawet niech sobie obejrzy "dla funu" zdjęcia lasek w bieliźnie. Ale on sobie zrobił gołą fotkę i sądząc po zdjęciu tej laski to z nią sobie siedział na jakimś czacie. Folder miał w nazwie coś z "browser" więc domyślam się, że jest tak jak napisałaś - zapisało się automatycznie!!!

DZIEWCYZNY CO JA MAM ZROBIĆ Mam dwa wyjścia - zrobić akcję i rozpieprzyć ten związek dziś albo udawać, że nic nie wiem i zakończyć to jak znajdę pracę ale nie potrafię tak udawać do tego czasu! A rozmowa nie ma sensu bo widzę przecież co ma w telefonie. To nie jest jakieś głupie zdjęcie laski w bieliźnie tylko automatycznie zapisane zdjęcie z przeglądarki - zapisało się automatycznie tak samo jak i jego, wraz z miniaturką!!!

No i nie wiem co ja mam zarobić ani jak się zachować, Boże nigdy bym nie pomyślała, że ktoś taki jak on może zrobić coś takiego!!!!!!!! I nie piszcie mi wrednych i prześmiewczych komentarzy bo naprawdę jestem za granicą tylko z nim, nie mam pracy, przecież rodzicom tego nie powiem i nie mam komu tego powiedzieć więc ostatnie czego mi trzeba to komentarze, które jeszcze mnie bardziej dobijają!!!

Jak pisałam ma wysokie stanowisko, dużo zarabia, wszyscy go zawsze podziwiali i szanowali, jest zdolny, pracowity i myślałam, że ma poukładane w głowie!!!

[ellish]

Nie przesadzasz z reakcją? Znalazłaś zdjęcia. Nie rozmawiałaś z nim, nie wiesz jak jest naprawde a w Tobie już tyle agresji, juz od razu nienawiść. Bałabym się Ciebie....

[Limonka2738]

No mnie by zastanawiało, że jedno. Gdyby było 20, to może znaczyć, że buszował w przeglądarce. Jedna to dość oczywisty sygnał.

Udawaj, że nic się nie stało. Jak znajdziesz pracę to mu wygarniesz. Czujesz się na siłach tak zrobić?

[bluebluesky]

Napisane przez anonimowa_uzytkowniczka

Jak pisałam jestem w stanie pojąć, że różne durne rzeczy przychodzą człowiekowi czasami do głowy zwłaszcza, jak seksualność swoje a wierność swoje. Ale nigdy bym nie zrobiła sobie nagiej foty z penisem czy waginą aby to poszło dalej gdzieś do internetu ajak pisałam on ewidentnie założył gdzieś konto i wrzucił to zdjęcie bo zrobiła mu się identyczna miniatura jak zdjęcie tej gołej laski - no ok, laska była w bieliźnie ale rozmiar miniatury identyczny. Ten telefon to stary samsung i nawet nie wiedziałam jaks sprawdzić datę.

Dziewczyny, ja jestem w szoku. To nie jest typ faceta, który robi takie rzeczy A JEDNAK.

Spaliłam już pół paczki fajek z nerwów a tak się trzęse, że autentycznie nie jestem w stanie myśleć.

NIENAWIDZĘ GO!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Napisałam tu z błaganiem o pomoc. Nie chcę z nim rozmawiać. Teraz? Jutro mamy samolot, nasi rodzice w 2 dzień swiat sie mieli spotkać na wódeczkę. Napisałam tu tylko dlatego, bo wiem, że jak mu to powiem to będzie to koniec a ja chcę abym to ja zaplanowała kiedy będzie koniec, nie pozwolę sobie po takim czymś jeszcze zostać na lodzie na bezrobociu. No co za świnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Najchętniej bym gno*a teraz tym szantażowała alb wysłała to jego rodzicom. No co za skur***l.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------



Uwierzyłabym w to, nawet niech sobie obejrzy "dla funu" zdjęcia lasek w bieliźnie. Ale on sobie zrobił gołą fotkę i sądząc po zdjęciu tej laski to z nią sobie siedział na jakimś czacie. Folder miał w nazwie coś z "browser" więc domyślam się, że jest tak jak napisałaś - zapisało się automatycznie!!!

DZIEWCYZNY CO JA MAM ZROBIĆ Mam dwa wyjścia - zrobić akcję i rozpieprzyć ten związek dziś albo udawać, że nic nie wiem i zakończyć to jak znajdę pracę ale nie potrafię tak udawać do tego czasu! A rozmowa nie ma sensu bo widzę przecież co ma w telefonie. To nie jest jakieś głupie zdjęcie laski w bieliźnie tylko automatycznie zapisane zdjęcie z przeglądarki - zapisało się automatycznie tak samo jak i jego, wraz z miniaturką!!!

No i nie wiem co ja mam zarobić ani jak się zachować, Boże nigdy bym nie pomyślała, że ktoś taki jak on może zrobić coś takiego!!!!!!!! I nie piszcie mi wrednych i prześmiewczych komentarzy bo naprawdę jestem za granicą tylko z nim, nie mam pracy, przecież rodzicom tego nie powiem i nie mam komu tego powiedzieć więc ostatnie czego mi trzeba to komentarze, które jeszcze mnie bardziej dobijają!!!

Jak pisałam ma wysokie stanowisko, dużo zarabia, wszyscy go zawsze podziwiali i szanowali, jest zdolny, pracowity i myślałam, że ma poukładane w głowie!!!

Przede wszystkim porozmawiaj z nim! Nie mozesz zyc swoimi domyslami. Moze byc jakies inne wytlumaczenie tej sytuacji!

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez bluebluesky

Przede wszystkim porozmawiaj z nim! Nie mozesz zyc swoimi domyslami. Moze byc jakies inne wytlumaczenie tej sytuacji!

Jakie wytłumaczenie? Jakby było tylko zdjęcie tej laski to bym machnęła ręką - ja też miałam na tapecie długo Brada Pitta Ale nie obcych facetów! Jestem w stane wiele wybaczyć, bo sama w czasie tak długiego zwązku miałam zauroczenia i wiele razy mogłam zrobić głupoty ale NIGDY TEGO NIE ZROBIŁAM I BYM NIE ZROBIŁA!!!!!

Dla mnie scenariusz był prosty - grzebał w sieci ale szukał mocniejszych wrażeń, więc się zarejestrował na jakimś czasie i wkleił tam swoją nagą fotę z penisem na wierzchu (stąd automatycznie zapisała się miniatura! - o tę miniaturę mi cały czas chodzi!!). Zdjęcie laski też nie robi na mnie wrażenia ale mianitura owszem!!! Mogę dyskutować ale po co? Nie uwierzę w żadne wyjaśnienia! Nigdy takiego czegoś nie wybaczę!

---------- Dopisano o 15:53 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez Limonka2738

No mnie by zastanawiało, że jedno. Gdyby było 20, to może znaczyć, że buszował w przeglądarce. Jedna to dość oczywisty sygnał.

Udawaj, że nic się nie stało. Jak znajdziesz pracę to mu wygarniesz. Czujesz się na siłach tak zrobić?

Napisałam tu tylko po to aby to z siebie wyrzucić i aby poczytać krytyczne opinie, że nie jest ze mną tak źle. Masz rację, to jedno zdjęcie dla mnie świadczy o tym, że uprawiał seks przez internet z jedną, inną laską. I nie obchodzi mnie to, że zrobił to raz. ZDRADA TO ZDRADA, ciekawe czy on byłby zadowolony gdybym ja tak zrobiła? Przeiceż to chore!!!

Czy czuję się na siłach? Nie. Będę o tym pamiętac i nie zapomnę mu tego. Nie mogę na niego patrzeć... Chciałabym żeby nie wrócił z pracy... Mam teraz robić dobrą minę do złej gry? Poker face? Boże...

[BeMyLil]

Napisane przez Limonka2738

Udawaj, że nic się nie stało. Jak znajdziesz pracę to mu wygarniesz. Czujesz się na siłach tak zrobić?

Żenada być z facetem tylko dla kasy, bo się chciało posiedzieć na bezrobociu, a oszczędności szkoda ruszyć..

Jak go tak nienawidzisz, to miej klasę i odejdź, wróć do rodziny, weź byle jaką pracę, cokolwiek. Trochę honoru. A nie będziesz się ciskać, rzucać nienawistnymi hasłami, ale zostaniesz, żeby hajsik się zgadzał

Może jednak koleżanki dobrze radzą żebyś ochłonęła i na spokojnie z nim porozmawiała. Tylko wtedy też będziesz musiała się przyznać, że "pobawiłaś się w detektywa" i naruszyłaś jego prywatność . Równie dobrze gość mógł robić to nagie zdjęcie dla Ciebie, jak żyliście na odległość.. Opierasz swoją furię i nienawiść na jakiś domysłach i dopisywaniu historii bez żadnej rozmowy..

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez BeMyLil

Żenada być z facetem tylko dla kasy, bo się chciało posiedzieć na bezrobociu, a oszczędności szkoda ruszyć..

Jak go tak nienawidzisz, to miej klasę i odejdź, wróć do rodziny, weź byle jaką pracę, cokolwiek. Trochę honoru. A nie będziesz się ciskać, rzucać nienawistnymi hasłami, ale zostaniesz, żeby hajsik się zgadzał

Może jednak koleżanki dobrze radzą żebyś ochłonęła i na spokojnie z nim porozmawiała. Tylko wtedy też będziesz musiała się przyznać, że "pobawiłaś się w detektywa" i naruszyłaś jego prywatność . Równie dobrze gość mógł robić to nagie zdjęcie dla Ciebie, jak żyliście na odległość.. Opierasz swoją furię i nienawiść na jakiś domysłach i dopisywaniu historii bez żadnej rozmowy..

Z tym bezrobociem to nie jest tak. Jestem inżynierem i pracę rzuciłam (fizyczną, moja pierwsza praca za granicą), bo była za daleko od jego pracy (wcześniej mieszkaliśmy gdzieś indziej i właśnie w tym starym mieszkaniu robił te durne gołe zdjęcia) a dojazdy go męczyły więc przeprowadziliśmy się pod jego pracę kilkadziesiąt kilometrów dalej, do małej miejscowości, gdzie pracy jest malutko, więc szukam i szukam. Nie sugeruj mi proszę, że jestem leniwa i sobie siedzę wesoło na bezrobociu bo bezrobocie i brak płynności finansowej bardzo źle znoszę... I jakby mi było mało teraz jeszcze takie cos!!!!

I raz jeszcze napiszę - zdjęcia to jedno. Z jego nagiego zdjęcia (dla mnie by twarz zasłaniał?) i ze zdjęcia tej laski ma jeszcze w automatycznie zapisany folderze MINIATURKI, które się tworzą jak gdzieś to zdjęcie wrzucasz jako swój avatar... Ja wszystko wiem (trudno mi uwierzyć w inną "prawdę") i nie wiem o co miałabym go zapytać?

I jeszcze coś, jednak kobieca intuicja robi swoje. Kiedyś wlazłam na jego pocztę(raz) i znalazłam to co podejrzewałam - wysyłał CV do innych miast choć mówiłam mu, że jeszcze nie chcę się przeprowadzać. I teraz jeden raz przegrzebałam jego telefon i proszę.

Po prostu mi niedobrze i nie chce mi się w to wierzyć. Jakbym ja zrobiła coś takiego, to miałabym takie wyrzuty sumienia, że dawno bym wszystko wyśpiewała. Po prostu mi niedobrze...

[zakonna]

Weźże autorko trochę na wstrzymanie bo histeryzujesz i brzmisz jak szalona. Porozmawiaj z facetem, jak ci przeszkadza ta sytuacja to się rozstań. Ale ogarnij trochę emocje.

[hairytale]

Napisane przez BeMyLil

Żenada być z facetem tylko dla kasy, bo się chciało posiedzieć na bezrobociu, a oszczędności szkoda ruszyć..

Jak go tak nienawidzisz, to miej klasę i odejdź, wróć do rodziny, weź byle jaką pracę, cokolwiek. Trochę honoru. A nie będziesz się ciskać, rzucać nienawistnymi hasłami, ale zostaniesz, żeby hajsik się zgadzał

Może jednak koleżanki dobrze radzą żebyś ochłonęła i na spokojnie z nim porozmawiała. Tylko wtedy też będziesz musiała się przyznać, że "pobawiłaś się w detektywa" i naruszyłaś jego prywatność . Równie dobrze gość mógł robić to nagie zdjęcie dla Ciebie, jak żyliście na odległość.. Opierasz swoją furię i nienawiść na jakiś domysłach i dopisywaniu historii bez żadnej rozmowy..

Dokładnie, zgadzam się z każdym słowem. Może to było zdjęcie dla Ciebie, nie wybuchaj w ten sposób tylko się domyślając czegoś, czego równie dobrze mogło nie być. A jak ma na to racjonalne wytłumaczenie, to będzie Ci głupio za swoją reakcję.

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez hairytale

Dokładnie, zgadzam się z każdym słowem. Może to było zdjęcie dla Ciebie, nie wybuchaj w ten sposób tylko się domyślając czegoś, czego równie dobrze mogło nie być. A jak ma na to racjonalne wytłumaczenie, to będzie Ci głupio za swoją reakcję.

Pytanie co robił ze swoim zdjęciem skoro powstała miniatura. No i dlaczego mi go nigdy nie pokazał skoro było dla mnie a było robione minimum rok temu?

Jesteście kochane, że staracie się znaleźć inne wyjaśnienie, ale mimo wszystko w inne wyjaśnienia nie uwierzę.

Nie wytrzymam chyba... Jasne, że bym na szybko coś wynajęła i się stąd wyniosła ale jutro mamy samolot, no nieszczęsne święta...

[201705080934]

Hej, spokojnie! Jesteś z nim od pięciu lat i do tej pory uważałaś to za świetny związek. Spróbuj z nim chociaż wyjaśnić tę sytuację. Od niego chyba oczekiwałabyś tego samego?

[BeMyLil]

Napisane przez anonimowa_uzytkowniczka

Pytanie co robił ze swoim zdjęciem skoro powstała miniatura. No i dlaczego mi go nigdy nie pokazał skoro było dla mnie a było robione minimum rok temu?

Jesteście kochane, że staracie się znaleźć inne wyjaśnienie, ale mimo wszystko w inne wyjaśnienia nie uwierzę.

To pakuj się i wyprowadź bez słowa, skoro wyrok już wydałaś. Dorosła jesteś, poradzisz sobie. Lecisz do rodziny, to Cie przygarnie na pewno dopóki nie znajdziesz pracy. Z jakiej racji ma Cie utrzymywać facet, którego nienawidzisz i któremu życzysz, żeby nie wrócił z pracy..?

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez Rany Koguta

Hej, spokojnie! Jesteś z nim od pięciu lat i do tej pory uważałaś to za świetny związek. Spróbuj z nim chociaż wyjaśnić tę sytuację. Od niego chyba oczekiwałabyś tego samego?

Wyjaśnić? I tak wydaje mi się, że wiel za wiele! Chyba więcej nie chcę już wiedzieć... Strasznie bym się chciała wyprowadzić ale jutro lecimy... Boże drogi...

[WhySoSerious]

Masz rację, to jedno zdjęcie dla mnie świadczy o tym, że uprawiał seks przez internet z jedną, inną laską. I nie obchodzi mnie to, że zrobił to raz. ZDRADA TO ZDRADA, ciekawe czy on byłby zadowolony gdybym ja tak zrobiła? Przeiceż to chore!!!

Zdjęcie nie jest dowodem zdrady. Może tylko z nią pisał. Nie wyciągaj pochopnych wniosków i najpierw z nim pogadaj. Może to jest jeszcze nawet sprzed związku z Tobą.

[kahoko hino]

uspokój się, wyluzuj. po pierwsze, czy kiedykolwiek ustalaliście granice w związku? dla wielu osób seks przez internet to nie zdrada, dla innych masturbacja już jest zdradą. czy on wie, jakie jest Twoje stanowisko?

moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać, co i jak. dać mu szansę na wytłumaczenie się. zaparz sobie melisy, duuuużo. może jest uzależniony od pornografii? różne mogą być przyczyny.

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez BeMyLil

To pakuj się i wyprowadź bez słowa, skoro wyrok już wydałaś. Dorosła jesteś, poradzisz sobie. Lecisz do rodziny, to Cie przygarnie na pewno dopóki nie znajdziesz pracy. Z jakiej racji ma Cie utrzymywać facet, którego nienawidzisz i któremu życzysz, żeby nie wrócił z pracy..?

Gdybym mieszkała w Polsce to bym się dzisiaj wyniosła. Wiele rzeczy robiłam pod jego kątem - zwolniłam się z pracy bo chciał się przeprowadzić bliżej swojej (do mojej nie da się dojechać komunikacją), wyjechałam za granicę dla niego. Do Polski po co mam wracać? Za granicą nie znajdę pracy z Polski - mam latać na każda rozmowę samolotem tutaj? Kilka rozmów miałam a moim atutem jest to, że jestem dyspozycyjna od razu. Jakbym tu przylatywała na rozmowy to hotel, bilet, masakra finansowa.

Najnormalniej w świecie chyba po powrocie pójdę zapytać o zasiłek dla bezrobotnych i wynajmę jakikolwiek pokój... I chyba dopiero wtedy mu powiem jak mnie brzydzi. Właśnie całe życie byłam bardzo honorowa ale teraz za dużo mi się zwlaiło na głowę żebym sobie miała dokładać problemów. Napisałam do Was dosłownie z błaganiem o jakieś słowa wsparcia, bo autentycznie nie mam komu tego powiedzieć a bycie honorową w tej sytuacji tylko mnie dobije bo zostanę (z jego powodu!!!) na lodzie...

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez kahoko hino

uspokój się, wyluzuj. po pierwsze, czy kiedykolwiek ustalaliście granice w związku? dla wielu osób seks przez internet to nie zdrada, dla innych masturbacja już jest zdradą. czy on wie, jakie jest Twoje stanowisko?

moim zdaniem powinnaś z nim porozmawiać, co i jak. dać mu szansę na wytłumaczenie się. zaparz sobie melisy, duuuużo. może jest uzależniony od pornografii? różne mogą być przyczyny.

To w ogóle nie tak! Nie mamy "luźnego związku", obydwoje nie mamy żadnych spektakularnych doświadczeń. Ja długo byłam dziewicą, on mimo że ma 31 lat to miał dwa długie związki (ze mną 5, z eks 5,5 roku), zawsze potępiał zdradę, ja też. On jest moim drugim a ja jego drugą partnerką seksualną. I na pewno się w tym nie okłamaliśmy. Dlatego jestem w szoku!

Też mam wrażenie, że nie traktował tego jak zdradę bo by poszedł do burdelu jakby chciał pobzykać kogoś na żywo. Ale jak widzę, że ma ciągoty do takich rzeczy jak cyber seks to skąd mam wiedzieć, że to nie rozwinię się w coś wiecej kiedyś? Porno oglądał jako nastolatek, czasami sobie może włączył ale szczerze to nie rusza mnie to, sami kilka razy sobie właczyliśmy na rozgrzewkę aby urozmaicić seks ale... mówiąc wprost nawet mu nie stanął (sprawdzałam...). Więc nie spodziewałam się, że przyjdzie mu do głowy brać udział w video-seksie :/ Nie takim związkiem byliśmy, ja mam obojętny stosunek do wielu rzeczy ale to on zawsze był zazdrosny o mnie i on zawsze był cięty na takie rzeczy... Także granice dawno zostały ustalone. Ba, on nawet nieraz mi mówił, że nie chciałby abym szła sam na sam, czy nawet z dwoma kolegami na piwo czy do klubu bo on uważa, że jak się jest w związku tosię tak nie powinno już robić. A tu proszę...

Dziewczyny czuję się jak we śnie, jakby to wszystko było gdzieś z boku...

[201605301111]

Napisane przez Rany Koguta

Hej, spokojnie! Jesteś z nim od pięciu lat i do tej pory uważałaś to za świetny związek. Spróbuj z nim chociaż wyjaśnić tę sytuację. Od niego chyba oczekiwałabyś tego samego?

świetny związek?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=833656

Nie napiszę o nim TŻ, bo dla mnie to już tylko T. Pierwsze 2-3 lata super. Kolejne - masakra.

autorko, juz od dawna chciałas to skonczyc a tkwisz w tym nadal, na własne życzenie
ja bym mu wygarnęła i w koncu podjęła męską decyzję zamiast histeryzowac na forum

[zakonna]

Napisane przez Czocherovsky

świetny związek?

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=833656

autorko, juz od dawna chciałas to skonczyc a tkwisz w tym nadal, na własne życzenie
ja bym mu wygarnęła i w koncu podjęła męską decyzję zamiast histeryzowac na forum

Tak myślałam, że musi być jakieś drugie dno, bo reakcje autorki są przesadzone. Teraz wszystko jasne. Dzięki czocher za linka

[Terrence]

Po pierwsze, uspokój się! I porozmawiaj z nim. Twoim zdaniem jest to taka sytuacja, że 5 latach nie warto sobie strzępić języka? Ja bym na twoim miejscu wysłuchała wyjaśnień i dała sobie kilka dni na decyzję. Chociażby z tych względów pracowo-finansowych.

A, dobra, po przeczytaniu poprzedniego wątku cofam - nie warto strzępić jezyka.

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez Terrence

Po pierwsze, uspokój się! I porozmawiaj z nim. Twoim zdaniem jest to taka sytuacja, że 5 latach nie warto sobie strzępić języka? Ja bym na twoim miejscu wysłuchała wyjaśnień i dała sobie kilka dni na decyzję. Chociażby z tych względów pracowo-finansowych.

Tylko nie wiem czego się teraz spodziewać. Ja mogę porozmawiać, jestem osobą, która lubi rozmawiać. Ale znam go i wiem, że będzie urażony, obrażony i że to ze mne zrobi wariatkę, która go szpieguje. Jutro lecimy do Polski i zastanawiam się, czy jak tu wrócimy to mnie nie wywali na zbity pysk. Tylko o to mi chodzi.

[201607040950]

Napisane przez Czocherovsky

świetny związek?

A to już nie można mieć nonkonformistycznej wizji "świetnego związku"?

[anonimowa_uzytkowniczka]

Napisane przez zakonna

Tak myślałam, że musi być jakieś drugie dno, bo reakcje autorki są przesadzone. Teraz wszystko jasne. Dzięki czocher za linka

Za co dziękujesz? Tamten wątek jest o czymś zupełnie innym. Tam też jest na pewno napisane, że szukam pracy, że jestem inżynierem, że mam problemy w związku (jak każdy). Od dawna coś nie grało ale staraliśmy się nad tym pracować, rozmawiać.

A zdjęcia, które znalazłam były zrobione około 1-2 lata emu...

Wrocił z pracy...

[201607040950]

Napisane przez anonimowa_uzytkowniczka

Tylko nie wiem czego się teraz spodziewać. Ja mogę porozmawiać, jestem osobą, która lubi rozmawiać. Ale znam go i wiem, że będzie urażony, obrażony i że to ze mne zrobi wariatkę, która go szpieguje. Jutro lecimy do Polski i zastanawiam się, czy jak tu wrócimy to mnie nie wywali na zbity pysk. Tylko o to mi chodzi.

100% misiaczka w misiaczku !

[Terrence]

No to wszystko zależy od tego, czy dasz radę udawać przez Święta. A nie masz jakichś znajomych tam zagranico, z którymi mogłabyś się ugadać na zamieszkanie od stycznia, chociaż tymczasowo?

[201605301111]

Napisane przez adeedra

100% misiaczka w misiaczku !

dobry związek
dobry związek
dobry związek