Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[Ana0611]

Napisane przez Panna Izabela

Nic nie gwarantuje. No chyba że dom jak mój, zero sąsiadów

To mieszkasz na odludziu jakimś? Bo przecież nawet jak masz dom wolno stojący to nic nie gwarantuje Tobie tego, że za jakiś czas obok wybuduje się ktoś kto potem będzie przeszkadzać swoim zachowaniem

Napisane przez Panna Izabela

Owszem, ale raczej wśród bogatych ludzi jest dużo ciszej... Ja przynajmniej nie słyszałam o przypadku, żeby jakiś prawnik lał żonę i sąsiedzi by tego słuchali

Ja na temat całego środowiska prawników się nie wypowiem, ale wśród adwokatów czy prokuratorów to nie raz słyszałam na zjazdach o tym, że np żona lała męża itp

Z resztą to nie wykształcenie, ani zawód, ani tym bardziej ilość pieniędzy na koncie nie czyni kogoś super sąsiadem z klasą, kto nie będzie robić awantur o 3 w nocy i nie będzie rzucać "k&^ami" na lewo i prawo. To jest moim zdaniem tylko i wyłącznie kwestia dobrego wychowania i szacunku dla innych. A po swoich klientach powiem Tobie, że im mniej pieniędzy ktoś miał, tym był lepiej wychowany bo tym "bogaczom" to często taka słoma z butów wyłaziła, że ho ho

[owieczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Oczywiście budzik ja wystraszył... wielki pisk po prostu. Biedna.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 04:14 ---------- Poprzedni post napisano o 04:14 ----------

Ale ona się nie budzi częściej tylko szybciej wiec chyba nie o to chodzi.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Kiedyś miałam z Ignacym gwarancję snu do 3-4 w nocy. Gdzieś w wieku twojej Milenki zaczął się budzić coraz wcześniej, najpierw 2 potem 1, potem północ albo 23 i tak już zostało. Z dziećmi nie ma nic stałego. Oczywiście jeszcze jedna albo dwie pobudki potem na jedzenie.

[ridja devojka]

No właśnie. Czlowiek sie przyzwyczai a tu niespodzianki

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[agu23gda]

Moja Ewka trzyma fason jesli chodzi o spanie cala noc ttffuuuu tfuu!

[Ana0611]

Napisane przez agu23gda

Moja Ewka trzyma fason jesli chodzi o spanie cala noc ttffuuuu tfuu!

megaśnie Tobie tego zazdroszczę i bardzo mi tego brakuje mam nadzieję, że jak minie ten skok to wszystko wróci do normy tak jak ostatnio chociaż 2 pobudki w nocy to i tak nie jest źle

[namisek1990]

Mój śpi od 23 do 5/6

[Kissmisiaa]

Pfff mój mi też ładnie przesypial noce. Jedna pobudka.
Wstawaliśmy tak między 9.30 a 10.30, spać szedł młody o 21.30 do 22.30.
A teraz coś mu się po przestawialo i idzie spać po 23 w żaden sposób nie potrafię tego zmienić. A śpi do 10-11 rano. A pobudka w nocy musi być i jest różnie.

[owieczkaa]

Napisane przez Ana0611

megaśnie Tobie tego zazdroszczę i bardzo mi tego brakuje mam nadzieję, że jak minie ten skok to wszystko wróci do normy tak jak ostatnio chociaż 2 pobudki w nocy to i tak nie jest źle

Dla mnie noc idealna to taka jak dzisiaj, pobudka o 1 i o 5 na jedzenie, potem jeszcze do 7 dośpimy. Idzie spać o 20 (w sensie już wtedy śpi). Ja nie wiem czo ten Ignacy, wczoraj koncert na pół dnia a w nocy śpi normalnie. Więc nie wiem czy to zęby czy skok bo chyba powinien się sen nocny popsuć. A może już przekombinowuję...

Najgorzej jak zje i nie chce spać, koszmar...

[Blondynka17]

U mnie zauwazylam ilosc pobudek zalezy od tego ile mlody zle. Jak mu wcisne drugiego cycka to spi od 19 do 1 cyc i do 7 spokój znow cyc czasami 20 min sie powyglupiamy zasypia i do 9 jeszcze polezymy. Ale jak np ma dzien szarpania sie przy cycku tak jak wczoraj i ledwo jednego spije to sie budzi po 24 potem przed 5 i spi jeszcze do 8.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[TusiaeM]

Napisane przez Kissmisiaa

Pfff mój mi też ładnie przesypial noce. Jedna pobudka.
Wstawaliśmy tak między 9.30 a 10.30, spać szedł młody o 21.30 do 22.30.
A teraz coś mu się po przestawialo i idzie spać po 23 w żaden sposób nie potrafię tego zmienić. A śpi do 10-11 rano. A pobudka w nocy musi być i jest różnie.

Ja tez tak miałam i zaczęłam budzić wcześniej. Mimo że to był dla mnie raj i często o 8 ledwie oczy otwieram to trwam w tym, bo potem będą problemy z takiego późnego wstawania.

Owieczka u nas właśnie tak jest, że po godzinie od położenia spać budzi się, zje i nie chce spać.

[Kissmisiaa]

Napisane przez TusiaeM

Ja tez tak miałam i zaczęłam budzić wcześniej. Mimo że to był dla mnie raj i często o 8 ledwie oczy otwieram to trwam w tym, bo potem będą problemy z takiego późnego wstawania.

Owieczka u nas właśnie tak jest, że po godzinie od położenia spać budzi się, zje i nie chce spać.

No to musze zacząć go wcześniej budzić i powoli przestawiać. Możesz mi powiedzieć ile to trwało u ciebie?

[Ana0611]

Napisane przez owieczkaa

Dla mnie noc idealna to taka jak dzisiaj, pobudka o 1 i o 5 na jedzenie, potem jeszcze do 7 dośpimy. Idzie spać o 20 (w sensie już wtedy śpi). Ja nie wiem czo ten Ignacy, wczoraj koncert na pół dnia a w nocy śpi normalnie. Więc nie wiem czy to zęby czy skok bo chyba powinien się sen nocny popsuć. A może już przekombinowuję...

Najgorzej jak zje i nie chce spać, koszmar...

Mi się wydaje, że to może być skok. U nas jak zaczęły się problemy ze spaniem (jakoś na początku listopada) to minęły one wraz z końcem skoku i znowu zaczął spać od 21 do 7 .
Teraz zasypia o 21 i budzi się ok 2, ale nie płacze tylko się odkopuje z kocyka lub gada i nie zaśnie póki nie wezmę go do nas do łóżka i przytulę do piersi , a potem śpi do 5/6 zje trochę i budzi się wtedy kiedy mąż wstaje do pracy.

Nie wiem jak u Was, ale u nas tak wieje, że chyba po raz pierwszy odpuszczę sobie bieganie z małym :/

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

U mnie zauwazylam ilosc pobudek zalezy od tego ile mlody zle. Jak mu wcisne drugiego cycka to spi od 19 do 1 cyc i do 7 spokój znow cyc czasami 20 min sie powyglupiamy zasypia i do 9 jeszcze polezymy. Ale jak np ma dzien szarpania sie przy cycku tak jak wczoraj i ledwo jednego spije to sie budzi po 24 potem przed 5 i spi jeszcze do 8.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mój zawsze zjada z dwóch piersi także u nas tej zależności nie ma.

Napisane przez TusiaeM

Ja tez tak miałam i zaczęłam budzić wcześniej. Mimo że to był dla mnie raj i często o 8 ledwie oczy otwieram to trwam w tym, bo potem będą problemy z takiego późnego wstawania.

Owieczka u nas właśnie tak jest, że po godzinie od położenia spać budzi się, zje i nie chce spać.

Kurcze widać że traktuje to jako drzemkę... Ale pomysłów twórczych nie mam.

Napisane przez Ana0611

Mi się wydaje, że to może być skok. U nas jak zaczęły się problemy ze spaniem (jakoś na początku listopada) to minęły one wraz z końcem skoku i znowu zaczął spać od 21 do 7 .
Teraz zasypia o 21 i budzi się ok 2, ale nie płacze tylko się odkopuje z kocyka lub gada i nie zaśnie póki nie wezmę go do nas do łóżka i przytulę do piersi , a potem śpi do 5/6 zje trochę i budzi się wtedy kiedy mąż wstaje do pracy.

Nie wiem jak u Was, ale u nas tak wieje, że chyba po raz pierwszy odpuszczę sobie bieganie z małym :/

U nas okropnie wieje ale pogoda ładna więc ja zaryzykuje.

[Blondynka17]

Napisane przez TusiaeM

Ja tez tak miałam i zaczęłam budzić wcześniej. Mimo że to był dla mnie raj i często o 8 ledwie oczy otwieram to trwam w tym, bo potem będą problemy z takiego późnego wstawania.

Owieczka u nas właśnie tak jest, że po godzinie od położenia spać budzi się, zje i nie chce spać.

U mnoe jak w zegarku po 30 min od zasniecia sie wybudza i gapi w karuzele jak do niego przyjde to sie mu wlaczaja usmiechy i zabawa ale nie faje mu wyboru smok gasze swiatlo chwile powalczy i spi juz na dobre

A co do jednej czy dwoch piersi to w sumie ostatnio byl wyjatek.
Mlody zjadl z jednego cycka o 18 o 18.30 kapiel, po cyca nie chial, puscil pawia naprawde sporego! I poszedl spac o 19 spal do 1.30 czyli patrzac ze polowe tego co zjadl oddal podlodze to potrafi z jednego wytrzymac sporo

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[malaja86]

Napisane przez Ana0611

Mi się wydaje, że to może być skok. U nas jak zaczęły się problemy ze spaniem (jakoś na początku listopada) to minęły one wraz z końcem skoku i znowu zaczął spać od 21 do 7 .
Teraz zasypia o 21 i budzi się ok 2, ale nie płacze tylko się odkopuje z kocyka lub gada i nie zaśnie póki nie wezmę go do nas do łóżka i przytulę do piersi , a potem śpi do 5/6 zje trochę i budzi się wtedy kiedy mąż wstaje do pracy.

Nie wiem jak u Was, ale u nas tak wieje, że chyba po raz pierwszy odpuszczę sobie bieganie z małym :/

A jaki masz wózek do biegania

[elcia88]

Napisane przez Ana0611

Mi się wydaje, że to może być skok. U nas jak zaczęły się problemy ze spaniem (jakoś na początku listopada) to minęły one wraz z końcem skoku i znowu zaczął spać od 21 do 7 .
Teraz zasypia o 21 i budzi się ok 2, ale nie płacze tylko się odkopuje z kocyka lub gada i nie zaśnie póki nie wezmę go do nas do łóżka i przytulę do piersi , a potem śpi do 5/6 zje trochę i budzi się wtedy kiedy mąż wstaje do pracy.

Nie wiem jak u Was, ale u nas tak wieje, że chyba po raz pierwszy odpuszczę sobie bieganie z małym :/

Hej. Znowu dawno mnie nie było ale muszę się pochwalc że od kilku dni mały śpi w lozeczku. Karmie go ok 3 i potem o 6 i zabieram do siebie żeby pospać z nim trochę. Ogólnie dobrze znosi spanie w lozeczku. Muszę wstać kilka razy do uglaskania zanim porządnie zaśnie ale jest ok i jak cudownie jest rozwalic sie na łóżku. Trochę mam Stracha ale muszę się nauczyć a zwłaszcza że on nie marudzi. W ciągu dnia sporo Go klade w lozeczku żeby je lubił
I też przeżyliśmy skok. Napady placzu bez powodu i brak pozycji żeby uspokoić. ale na szczęście już mu przeszło.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Dziewczyny mój mały ma jakby katar ale bez glutow. Przeplukuje mu woda morska i sciagam frida ale niewiele wychodzi. Czy przy takim pseudo kararze wychodzić na spacer? Dziś wieje steasznie i naltuje jakiś deszcz co chwila to sobie odpuszcze ale ogólnie to można wychodzić w takim przypadku???

[owieczkaa]

Napisane przez elcia88

Hej. Znowu dawno mnie nie było ale muszę się pochwalc że od kilku dni mały śpi w lozeczku. Karmie go ok 3 i potem o 6 i zabieram do siebie żeby pospać z nim trochę. Ogólnie dobrze znosi spanie w lozeczku. Muszę wstać kilka razy do uglaskania zanim porządnie zaśnie ale jest ok i jak cudownie jest rozwalic sie na łóżku. Trochę mam Stracha ale muszę się nauczyć a zwłaszcza że on nie marudzi. W ciągu dnia sporo Go klade w lozeczku żeby je lubił
I też przeżyliśmy skok. Napady placzu bez powodu i brak pozycji żeby uspokoić. ale na szczęście już mu przeszło.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Dziewczyny mój mały ma jakby katar ale bez glutow. Przeplukuje mu woda morska i sciagam frida ale niewiele wychodzi. Czy przy takim pseudo kararze wychodzić na spacer? Dziś wieje steasznie i naltuje jakiś deszcz co chwila to sobie odpuszcze ale ogólnie to można wychodzić w takim przypadku???

Ja bym wyszła. Jestem właśnie na zewnątrz i wieje ale generalnie jest przyjemnie.

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Ja bym wyszła. Jestem właśnie na zewnątrz i wieje ale generalnie jest przyjemnie.

U mnie dzisiaj słońce i cieplutko Spacer zaliczony rano do lekarza. Pediatra już się nie ma do czego przyczepić i co zlecić w związku z tym słabym przybieraniem, więc już była inna rozmowa. Nawet pochwaliła, że tak się uparłam na cycka :P I że po 17. tygodniu mogę dokarmiać jeśli chcę. No i w końcu zapisałam małego szczepienie. Mam nadzieję, że neurolog wyrazi zgodę.

[malaja86]

Napisane przez Danaeee84

U mnie dzisiaj słońce i cieplutko Spacer zaliczony rano do lekarza. Pediatra już się nie ma do czego przyczepić i co zlecić w związku z tym słabym przybieraniem, więc już była inna rozmowa. Nawet pochwaliła, że tak się uparłam na cycka :P I że po 17. tygodniu mogę dokarmiać jeśli chcę. No i w końcu zapisałam małego szczepienie. Mam nadzieję, że neurolog wyrazi zgodę.

Gratulacje. Moim zdaniem jeśli mleko jest to najlepiej kp

[owieczkaa]

Napisane przez malaja86

Gratulacje. Moim zdaniem jeśli mleko jest to najlepiej kp

Jasna sprawa. Mm powstało żeby sieroty bez mamy nie umarły z głodu także...

[czarownica_tea]

Dana- super. I olbrzymie brawa za wytrwałość.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[TusiaeM]

Napisane przez Kissmisiaa

No to musze zacząć go wcześniej budzić i powoli przestawiać. Możesz mi powiedzieć ile to trwało u ciebie?

U nas tydzień to działało, a wczoraj znowu nie. Ale mam nadzieje, ze to przez okuliste. A taka organizacje stosuje gdzieś dwa tygodnie.

Napisane przez Blondynka17

U mnoe jak w zegarku po 30 min od zasniecia sie wybudza i gapi w karuzele jak do niego przyjde to sie mu wlaczaja usmiechy i zabawa ale nie faje mu wyboru smok gasze swiatlo chwile powalczy i spi juz na dobre

Ja nawet światła nie zapalam i tez daje smoka i wychodzę, ale u nas taka walka może trwać i godzinę, a i tak kończy się rykiem i lulaniem na rękach...

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

U mnie dzisiaj słońce i cieplutko Spacer zaliczony rano do lekarza. Pediatra już się nie ma do czego przyczepić i co zlecić w związku z tym słabym przybieraniem, więc już była inna rozmowa. Nawet pochwaliła, że tak się uparłam na cycka :P I że po 17. tygodniu mogę dokarmiać jeśli chcę. No i w końcu zapisałam małego szczepienie. Mam nadzieję, że neurolog wyrazi zgodę.

No i super. Gratulacje. Powodzenia z neurologiem

[loudres]

Byłam dziś w sklepach popatrzeć foteliki. No i oczywiście zaskoczka bo były tylko dwa które były ok. Jeden maxi cosi tobi. A drugi espiro delta. I oto moje pytanie ktoś wie coś na ten temat?
Ma testy PIMOT. ??pozytywna opinie centrum zdrowia dziecka no i jeździ tyłem do kierunku jazdy. (Tu moje całkowite zaskoczenie) bo kosztował 450 zł. ? Cena atrakcyjna a na allegro widziałam xa 395.
Wiecie co to za testy pimot? Opinie rodziców na necie mówią niewiele ale wszystkie pozytywne.

[owieczkaa]

Napisane przez loudres

Byłam dziś w sklepach popatrzeć foteliki. No i oczywiście zaskoczka bo były tylko dwa które były ok. Jeden maxi cosi tobi. A drugi espiro delta. I oto moje pytanie ktoś wie coś na ten temat?
Ma testy PIMOT. ??pozytywna opinie centrum zdrowia dziecka no i jeździ tyłem do kierunku jazdy. (Tu moje całkowite zaskoczenie) bo kosztował 450 zł. ? Cena atrakcyjna a na allegro widziałam xa 395.
Wiecie co to za testy pimot? Opinie rodziców na necie mówią niewiele ale wszystkie pozytywne.

Ja bym go nie brała. Fotelik rwf musi być porządny a skoro wiodące marki nie są w stanie zejść poniżej 800 zł to byłabym się że w razie wypadku się rozleci. Ale zgadzam się że wybór jest słaby w pl. Ja jadę do Warszawy kupić.

[czarownica_tea]

Pimot- to przemysłowy instytut motoryzacji. Zajmują się homologacją i atestami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[loudres]

Napisane przez owieczkaa

Ja bym go nie brała. Fotelik rwf musi być porządny a skoro wiodące marki nie są w stanie zejść poniżej 800 zł to byłabym się że w razie wypadku się rozleci. Ale zgadzam się że wybór jest słaby w pl. Ja jadę do Warszawy kupić.

Słaby? Wybór jest taki ze wszystkie najtańsze foteliki postawione plus jeden maxi cosi. . Co to za wybór? Miasto nie jest małe! Przecież ja objechalam wszystkie sklepy jakie były w moim mieście. I naprawdę można się rozplakac. W czwartek jadę do Częstochowy do rodziny męża no to tam pewnie się pokusimy o jakieś sklepy no i może po drodze na M1 podskoczymy do świata dziecka. Generalnie ja chce obejrzeć dotknąć zobaczyć. Narazie nie będę kupować. Kupić może mąż po drodze albo siostra.

[elcia88]

U nas w najbliższym mieście jest tylko 3 foteliki do wyboru. W Lublinie też nie za specjalnie. O testach poczytaj na foteliki.info.pl
Ja piszukuje już ze 3 tyg fitelika i już glupieje bo ciężko mi wydać tyle kasy na fitelik którego nie mogę zobaczyć. Ogólnie myślałam o baby designe milo bo też przeszedl te testy ale to nowość i nie ma opinii jeszcze za wiele. Tez można tyłem montowac

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

http://fotelik.info/pl/news/testy_fo...ecadlo,89.html

[owieczkaa]

Napisane przez loudres

Słaby? Wybór jest taki ze wszystkie najtańsze foteliki postawione plus jeden maxi cosi. . Co to za wybór? Miasto nie jest małe! Przecież ja objechalam wszystkie sklepy jakie były w moim mieście. I naprawdę można się rozplakac. W czwartek jadę do Częstochowy do rodziny męża no to tam pewnie się pokusimy o jakieś sklepy no i może po drodze na M1 podskoczymy do świata dziecka. Generalnie ja chce obejrzeć dotknąć zobaczyć. Narazie nie będę kupować. Kupić może mąż po drodze albo siostra.

No raczej nie powinno się kupować fotelika tego następnego bez przymierzenia do samochodu, dotknięcie jest mniej istotne. U nas dopiero ostatnio w jednym sklepie pojawiła się jedna marka fotelików rwf, wcześniej nie było NIC. A na wsi nie mieszkam... żenada, tak to nazwę. No ale jak dla 90% Polaków fotelik=maxi cosi to w sumie nie ma się co dziwić.

[ridja devojka]

A ja w sumie nie wiem bo nawet w tych rankingach większość fotelików tyłem nie jest w ogóle ocenianych. Np żaden besafe RWF.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Mówisz żeby przymierzyć do auta ale jak skoro stacjonarnie pustki...

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.