Sposób na okrągłe biodra

[Kocurasek]

Witam, jak w tytule. Wiem że są różne figury ale czy da się z hhhmmm jak to opisać kanciastych bioder zrobic okrągłe?? Nie mam zdjęć żeby dać przykład ale za chwilę przekopię net i może coś wkleję. Wyglądają tak jakby czegos w srodku (patrząc od przodu) im brakowało. Są na to jakieś ćwiczenia? Jeśli dubel to przepraszam ale wyszukiwarka nie znalazła tego co chciałam

EDIT:
na pierwszym zdjęciu tam gdzie jest wiązanie majteczek po lewej stronie widać "ten brak" o który mi chodzi a z prawej strony daje to efekt jakby była prosta.
Na drugim zdjęciu też to troszkę widać ale zasłoniła ręką

[Lunyxa]

Wiem o co Ci chodzi Kocurasku, to się zowie "violin deformity", ale nie jest to żadna deformacja jak nazwa by wskazywała, tylko typ budowy (i to ponoć bardzo powszechny - na jednej stronie wyczytałam, że dotyczy to jakiegoś 70% kobiet na świecie hiehie, ale coś chyba ostro zawyżyli te procenty). Chodzi o to, że tłuszczyk odkłada się w górnej i dolnej części biodra, a nie po środku. Może ćwiczenia na boczki i bryczesy by pomogły zaokrąglić to miejsce? Ja mam taki sam problem, ale nie walczę z tym szczególnie z powodu mojego lenistwa :P Tak więc nie znam sprawdzonego sposobu (oprócz liposukcji) który mógłby pomóc.

[Kocurasek]

Ale jak ja schudnę z bryczesów i boczków to mnie nie będzie :P i bioder też

[izmonek]

hm nie za bardzo wiem o co chodzi

fajnie działa pialtes na te partie ciała

[201607280909]

może gdybyś rozbudowała tam mięśnie problem by zniknął...

możesz udać się na siłownię i podpytać trenera o odpowiednie ćwiczenia na te części ciała

[Lunyxa]

Napisane przez Kocurasek

Ale jak ja schudnę z bryczesów i boczków to mnie nie będzie :P i bioder też

No tak, ale jak uzupełnić to wcięcie bez chirurga plastycznego, który ewentualnie mógłby wstrzyknąć tam tłuszcz? Raczej chyba się nie da. Zresztą chyba nie tak łatwo pozbyć się tłuszczu z boczków/bryczesów samymi ćwiczeniami, raczej mogłyby stać się mniejsze, a przez co to wcięcie też mniej widoczne. A może rozbudowanie mięśni pośladkowych zakamuflowałoby to? Bo na razie nie mam pomysłu jakie inne mięśnie mogłby by być tu rozbudowane. Rozbudowanie odwodzicieli chyba tylko powiększyłoby bryczesy, a nie to miejsce nad nimi. Hmm... Trzeba by zajrzeć do atlasu anatomicznego

Może jakiś forumowy ekspert pomoże

[Anna Antonina]

Napisane przez Lunyxa

Wiem o co Ci chodzi Kocurasku, to się zowie "violin deformity", ale nie jest to żadna deformacja jak nazwa by wskazywała, tylko typ budowy (i to ponoć bardzo powszechny - na jednej stronie wyczytałam, że dotyczy to jakiegoś 70% kobiet na świecie hiehie, ale coś chyba ostro zawyżyli te procenty). Chodzi o to, że tłuszczyk odkłada się w górnej i dolnej części biodra, a nie po środku. Może ćwiczenia na boczki i bryczesy by pomogły zaokrąglić to miejsce? Ja mam taki sam problem, ale nie walczę z tym szczególnie z powodu mojego lenistwa :P Tak więc nie znam sprawdzonego sposobu (oprócz liposukcji) który mógłby pomóc.

Oj chyba nie zawyżyli: mam okrągłą pupę, okrągłe biodra, wszystko okrągłe- wszystko poza tym właśnie 'problematycznym' miejscem. Tam tłuszczyk się odkłada w minimalnej ilości. Ale nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałam.

Napisane przez vilandre

może gdybyś rozbudowała tam mięśnie problem by zniknął...

możesz udać się na siłownię i podpytać trenera o odpowiednie ćwiczenia na te części ciała

Nie czuję tam żadnych mięsni: skóra, kilka mm tłuszczyku i kośc

[Justynka_xc]

hej
tez tak mam kiedys tak stalam przed lusterkiem i sie temu przygladalam i mysle sobie .. 'hm .. dziwnie jakos ...' ale zapomnialam o tym do czasu przeczytania tego tutaj jednak nie przeszkadza mi to

[Princes Serenity]

hej! niestety też mam taki problem i uważam że to poprostu taki typ budowy-szczupłe biodra.i jeżeli ktoś ma boki to właśnie tak wygląda, myśle że pozbycie sie tz.opony zniwelowałoby różnicę i to miejsce nie wyglądałoby lepiej.\jednak chyba nigdy nie będziesz miała takiej figury jak na zdjęciu.....chociarz zawsze można próbować zdjęcie dobre na motywacje do ćwiczeń;p

[Kocurasek]

Napisane przez vilandre

może gdybyś rozbudowała tam mięśnie problem by zniknął...

możesz udać się na siłownię i podpytać trenera o odpowiednie ćwiczenia na te części ciała

Napisane przez Lunyxa

No tak, ale jak uzupełnić to wcięcie bez chirurga plastycznego, który ewentualnie mógłby wstrzyknąć tam tłuszcz? Raczej chyba się nie da. Zresztą chyba nie tak łatwo pozbyć się tłuszczu z boczków/bryczesów samymi ćwiczeniami, raczej mogłyby stać się mniejsze, a przez co to wcięcie też mniej widoczne. A może rozbudowanie mięśni pośladkowych zakamuflowałoby to? Bo na razie nie mam pomysłu jakie inne mięśnie mogłby by być tu rozbudowane. Rozbudowanie odwodzicieli chyba tylko powiększyłoby bryczesy, a nie to miejsce nad nimi. Hmm... Trzeba by zajrzeć do atlasu anatomicznego

Może jakiś forumowy ekspert pomoże

Tak sobie ostatnio pomyślałam że skoro gwiazdy mają takie bioderka niecałkiem okrągłe to chyba musimy się z tym pogodzić Bo ich trenerzy słono opłacani by coś wymyślili gdyby się dało to zmienić a ja w dodatku mam wąskie te bioderka. Ile bym dała za kształty Beyonce

Napisane przez Princes Serenity

hej! niestety też mam taki problem i uważam że to poprostu taki typ budowy-szczupłe biodra.i jeżeli ktoś ma boki to właśnie tak wygląda, myśle że pozbycie sie tz.opony zniwelowałoby różnicę i to miejsce nie wyglądałoby lepiej.\jednak chyba nigdy nie będziesz miała takiej figury jak na zdjęciu.....chociarz zawsze można próbować zdjęcie dobre na motywacje do ćwiczeń;p

Ta dziewczyna na zdjęciu też ma ten problem. Mały ale ma jej zboczenie u każdej się dopatruje

[Princes Serenity]

Napisane przez Kocurasek

Tak sobie ostatnio pomyślałam że skoro gwiazdy mają takie bioderka niecałkiem okrągłe to chyba musimy się z tym pogodzić Bo ich trenerzy słono opłacani by coś wymyślili gdyby się dało to zmienić a ja w dodatku mam wąskie te bioderka. Ile bym dała za kształty Beyonce



Ta dziewczyna na zdjęciu też ma ten problem. Mały ale ma jej zboczenie u każdej się dopatruje

a może i ma tyle że nie widać bo to coś co bielizna jest zwane zasłania dokładnie ale ona juz ma inną budowe zwróć uwagę że ma szersze biodra od poprzedniego zdjecia.nie chodzi mi o wielkośc grubsza czy nie ale kości ma szerzej rozłozone i tej dziury;p już tak nie widać ja to jej prawie wogóle nie widze

[Lunyxa]

No rzeczywiście widać na prawym biodrze Ha nawet przykład idealnych bioder nie jest idealny

Kurczaki a może faktycznie jest to bardzo powszechne, prawie tak jak np. cellulit? Tylko, że rzaadko mamy okazję podziwiać inne kobiety w negliżu zupełnym, więc o tym nie wiemy? A majtki z szerszymi bokami trochę kamuflują ten problem (problem? czy to właściwie jest problem? myślę że to przesadne określenie) na plaży a pod sukienkę można założyć jakieś korygujące majtasy Bridget Jones

Pamiętam jak schudłam z 10 kg i pozbyłam się tego wgłębienia, ale miałam właśnie proste biodra, jak kwadraty, do tego mam wystające i szeroko rozstawione kości miednicy, więc nie wyglądało to lepiej - szerokie biodra ścięte po bokach jakbym przeszła pod krajalnicą do styropianu czy coś :P

[stella06]

Ooo też to mam, też ! Zawsze myślałam, ze zrobiło się to prawdopodobnie od tego, że może nosiłam zaobcisłe majtki U mnie to w ogole smiesznie wygląda bo bioderka mam, potem TO wcięcie, potem okazałe "boczki" i spore wcięcie w talii, tak jakbym miała dwie talie...
Znalazłam w google zdjecie które dobrze obrazuje ten "problem"

[Koffee]

Też to mam... IMHO można tylko usunąć zbędne sadełko, natomiast dołożyć w odpowiednim miejscu to juz tylko chirurgicznie. Zapewne pomogą trochę nożyce - wzmocnią mięśnie po zewnętrznej stronie uda i pomogą pozbyc sie tłuszczyku (powyższe zdjęcie, kółeczko niższe). A na boczki skłony w bok - cel ten sam. Wgłębienia się nie pozbędziemy, ale pozbędziemy uwypukleń. I ta cała violin deformity będzie mniej widoczna :tak:

[Papryczkaa]

podnosze, może macie jakieś pomysły?

[akrolinka]

ja juz zaczelam cwiczyc posladki, zeby sie troszke rozrosły, w sensie umiesnily, ale zauwazylam że jesli schudnęłabym w wewnetrznej str ud i lekko w pasie to całkiem przyjemna figurka i nie widac tych brków bioder. Tak wiec martwe ciagi, przysiady, wykroki z hantelkami i napinać tyłeczki

[Kocurasek]

jakbym widziała siebie...

[kutonaszek]

Oho, długo szukałam takiego wątku. Mam kwadratowe, wąskie biodra, boczki i bryczesy, a między nimi mogę dotknąć kości przez milimetrową warstwę skóry. Niemalże boję się przez to pokazać na plaży, bo mimo, że waga wskazuje szczupłą budowę ciała, to w negliżu uważam się za okropnie niezgrabną właśnie ze względu na te biodra! Chyba napiszę na forum sportowym, bo może da się rozbudować jakieś mięśnie tam?

[Poison27]

Oj także długo szukałam wątku takiego Tez mam takie coś i niestety jedyny sposób to trzymanie wagi... Ta 'deformacja' jest bardziej widoczna z każdym dodatkowym kilogramem. W moim przypadku jest tak że szaroko rozłożone kości nad tym "wcięciem" co przypomina boczki i kiedy waga skacze w górę to boczki zaczynają faktycznie sie tworzyć. A pod tym wcięciem mam szeroko rozstawione kości udowe.. Co z kolei tworzy bryczesy i też z każdym kiloskiem one się powiększają. Jestem szczupła, chciałabym przytyć bo ręcę mam jak patyki, ale wszelkie próby przybrania na wadze kończyły się niepropocjonalną sylwetką.. Więc staram się trzymać swoją wagę 49-50kg.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to stepper na penwo wpływa dobrze na uda, są bardziej "zbite" nie galaretowate i na pewno lekko redukuje bryczesy No i warto poćwiczyć pośladki żeby sylwetka była bardziej kobieca, chociaż wg mnie i tak jest bo lepsze to niż prosta sylwetka a'la rura

Co do spodni to tu jest problem, bo biodrówki zapinam na luzie, ale problem zaczyna być przy ubieraniu kiedy mają przejść przez bioderka.. Za to większy rozmiar spada i widać 'rowek' Zatem staram się trzymać wagę i jednak kupować mniejszy rozmiar ze strechem który dopasuje sie do sylwetki. Za to spodnie z wyższym spodniem wg mnie wcale nie zakrywają tej 'deformacji' a na pewno podkreślają linię bryczesów. Za to uwazam że dobrze wyglądam w ołówkowych spódnicach z wysokim stanem bo mam jednak te bioderka i podkreśla to kobiecą figurę. Oczywiście trzeba w takim przypadku uważać na bielizne aby nie była zbyt obcisła

A na koniec czytałam gdzieś wywiad z Albą, że musi bardzo uważać na to co je, u niej otyłość raczej jest rodzinna co widać po jej mamie..

Może moje propozycje komuś pomogą i czekam na jakieś nowe pomysły co do ubioru bądź ćwiczeń.

Aa i chciałam zapytać czy też macie tak że najpierw tyjecie w tych newralgicznych miejscach?

[kennedy]

temat dla mnie bo mam taka sama budowe:/
biodrowek nie zaloze:/

[Wenja]

to taka budowa cialka :P moja siostra chuda bardzo ma tak samo i nie ma zadnego sadelka a jak stoi w bieliznie to widac to wyraznie... trzeba sie z tym pogodzic :P

[Kallla]

Napisane przez Poison27

Oj także długo szukałam wątku takiego Tez mam takie coś i niestety jedyny sposób to trzymanie wagi... Ta 'deformacja' jest bardziej widoczna z każdym dodatkowym kilogramem. W moim przypadku jest tak że szaroko rozłożone kości nad tym "wcięciem" co przypomina boczki i kiedy waga skacze w górę to boczki zaczynają faktycznie sie tworzyć. A pod tym wcięciem mam szeroko rozstawione kości udowe.. Co z kolei tworzy bryczesy i też z każdym kiloskiem one się powiększają. Jestem szczupła, chciałabym przytyć bo ręcę mam jak patyki, ale wszelkie próby przybrania na wadze kończyły się niepropocjonalną sylwetką.. Więc staram się trzymać swoją wagę 49-50kg.

Jeśli chodzi o ćwiczenia to stepper na penwo wpływa dobrze na uda, są bardziej "zbite" nie galaretowate i na pewno lekko redukuje bryczesy No i warto poćwiczyć pośladki żeby sylwetka była bardziej kobieca, chociaż wg mnie i tak jest bo lepsze to niż prosta sylwetka a'la rura

Co do spodni to tu jest problem, bo biodrówki zapinam na luzie, ale problem zaczyna być przy ubieraniu kiedy mają przejść przez bioderka.. Za to większy rozmiar spada i widać 'rowek' Zatem staram się trzymać wagę i jednak kupować mniejszy rozmiar ze strechem który dopasuje sie do sylwetki. Za to spodnie z wyższym spodniem wg mnie wcale nie zakrywają tej 'deformacji' a na pewno podkreślają linię bryczesów. Za to uwazam że dobrze wyglądam w ołówkowych spódnicach z wysokim stanem bo mam jednak te bioderka i podkreśla to kobiecą figurę. Oczywiście trzeba w takim przypadku uważać na bielizne aby nie była zbyt obcisła

A na koniec czytałam gdzieś wywiad z Albą, że musi bardzo uważać na to co je, u niej otyłość raczej jest rodzinna co widać po jej mamie..

Może moje propozycje komuś pomogą i czekam na jakieś nowe pomysły co do ubioru bądź ćwiczeń.

Aa i chciałam zapytać czy też macie tak że najpierw tyjecie w tych newralgicznych miejscach?

Lepiej bym siebie nie opisała, mam identyczny problem Ogólnie w spodniach mam problem z biodrami, biodrówki noszę od zawsze bo poprostu w spodniach z wysokim stanem wyglądam źle. Natomiast spódnice z wysokim stanem leżą idealnie. Z sukienkami też nie mam problemu. Staram się nosić luźniejszą bieliznę i trochę ją podciagać ponad to wcięcie żeby nie było efektów boczków. Waże ok 52 kg przy 167 cm wzrostu. Schudłam teraz ok 7,5 - 8 kg i to nieszczęsne wcięcie jest i tak widoczne. Moi rodzicie są przy kości, muszę uważać co jem i dużo ćwiczę bo mam tendencję do tycia. Ale akurat zdrowa dieta i ruch mi nie przeszkadzają TŻ uważa, że jestem zgrabna a ja po zgubieniu tych kilku kilogramów zaczynam powoli się sobie podobać. To chyba sylwetka gruszkio ile się nie mylę a ciągle się słyszy, że pełne biodra są takie sexi ...

[voody]

Ja ogólnie jestem uczulona na całą moją sylwetkę . Większość koleżanek mnie pochwala ze szczupłe i zgrabne nogi i zgrabne pośladki .. ale jak czasami stanę przed lustrem to sama nie wiem co one we mnie takiego widzą . Dobija mnie mały biust ale najbardziej właśnie te kanciate biodra .
Chciała bym je w jakiś sposób zaokrąglić ale jestem zbyt leniwa aby ćwiczyć. Jeszcze te boczki .. masakra .
Zauważyłam że dobrze można zamaskować ten kształt bioder zakładając biodrówki z szerokim paskiem który zaczyna się od najbardziej wystającej części bioder u góry .
Jedynie to mi dodaje otuchy . ^^"

[rosiek]

Brrr, też tak mam -.- do tego ogólnie troszkę ciałka też posiadam, więc wygląda to okropnie...
Pociesza mnie tylko, że tak samo ma moja mama - mało widoczne, ale np. w stroju kąpielowym to widać - a jej bycia grubą nie zarzuci nikt (43kg na 157cm ).
Taki typ budowy, na który nic się nie poradzi

[carmel_23]

Dobrze wiedziec, ze problem powszechy, nigdy bym sie nie spodziewala

[szmyrk]

Podbijam watek. Sama mam taki problem, moze ktos da jakies konkretne rady i/lub podzieli sie swoja historia

[vanitasum]

Mam dokładnie tak samo
Ważę ok. 60kg przy 167 i wyglądam normalnie, tłuszcz najszybciej odkłada mi się na brzuchu, mam małe piersi, ale nadrabiam tyłkiem ;p nie jest tłusty, tylko mam pełne i jędrne pośladki, no ale nie może być za dobrze, bo mam to zagłębienie w biodrach Maży mi się figura Kylie Jenner Przeczytałam o tym już chyba wszystko co było w internecie i wychodzi na to, że nic nie da się z tym zrobić.
Moja mama jest szczupła ale z wiekiem odkłada jej się tłuszcz w postaci bryczesów, a ja bardzo chciałabym tego uniknąć, może się uda bo nie mam po niej figury ;p
Teraz chodzę na fitness i zaczynam ćwiczenia w domu z blogilates, zobaczymy co z tego będzie
Co do ubrań to noszę tylko obcisłe spodnie bo inaczej będą albo za luźne w brzuchu, albo tyłka nie zmieszczę haha spódniczkę ołówkową noszę ale muszę mieć albo bluzkę zakrywającą to wcięcie, albo marynarkę czy sweter, jak noszę spodnie raczej tym się nie przejmuję, chyba że wkładam koszulkę do środka to już wolę mieć marynarkę/kardigan
No ale zobaczymy co będzie jak poćwiczę, może podpytam o to trenerkę, jak coś będę wiedzieć to dam znać

[Ewa_26]

też mam szerokie biodra i czasem mnie to również drażni, przez to wydaje mi się że wyglądam grubiej mimo iż mam ładne wcięcie w talii. Oczywiście wykonuje również ćwiczenia na biodra. W internecie znalazłam kilka i staram się co kilka dni je wykonywać.

[martawegan34]

Jedynym sposobem na pozbycie się "violin deformity" jest zredukowanie tkanki tłuszczowej na biodrach. Wtedy wizualnie "violin deformity" nie będzie przyciągał uwagi. Im większe boczki tym większa różnica przy wcięciu na biodrach, a za tym bardziej widoczne. Ćwiczenia na boczki powinny pomóc. Są to na przykład skośne brzuszki, skłony, nożyce i hula hop, które każda z nas pamięta z dzieciństwa. Wymienione ćwiczenia trzeba wykonywać powoli i poprawnie. Niedbale wykonane ćwiczenia nie przyniosą oczekiwanych rezultatów i boczki nie znikną.