2016-01-01, 19:09 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1
|
Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cześć. Chciałam się troszkę wyżalić, a może i prosić o jakąś poradę. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat, oboje kończymy w tym roku studia oraz już pracujemy. Jesteśmy bardzo zgodną parą, dobrze nam ze sobą i bardzo się kochamy, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, w dodatku nasze rodziny akceptują nasz związek całkowicie. Oboje jesteśmy raczej introwertykami - on ma kilku sprawdzonych przyjaciół, ja utrzymuje bliskie kontakty tylko z nim i z moimi rodzicami (mam kilku znajomych, z którymi raz na jakiś czas wyskoczę na kawę czy tam piwo, ale nie mam jako tako innych osób, które mogę nazwać przyjaciółmi - tak po prostu jest i nie przeszkadza mi to zupełnie). Wcześniej byłam w związku z chłopakiem, który znęcał się nade mną, więc powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie będę z kimś kto mnie nie szanuje i nie bierze moich potrzeb pod uwagę. Tym bardziej jestem szczęśliwa, że mam chłopaka mądrego, kulturalnego, dla którego jestem ważna i na którego mogę liczyć w każdej sytuacji. Jestem szczęśliwa i to bardzo, ale biorąc pod uwagę nasz wiek (26 lat) oraz staż związku nie ukrywam, że chciałabym, by mój chłopak powiedział mi czy zamierza w najbliższym czasie założyć ze mną rodzinę, czy chociażby się oświadczyć - po prostu obawiam się, że pewnego dnia się obudzę mając ponad 30 lat sama jak palec, bez żadnych perspektyw na posiadanie rodziny.
Problem polega na tym, że mimo tego że zgadzamy się w większości spraw to on ma obawy co do kilku różnic w naszych poglądach dlatego, też obawia się podjąć jakiekolwiek kroki dotyczące np. zaręczyn, mianowicie: - On pochodzi z miasta, w którym studiujemy i pracujemy, ja się przeprowadziłam z mniejszego miasta oddalonego o kilkaset kilometrów (wynajmuję mieszkanie). Mieszkamy blisko siebie, widzimy się praktycznie codziennie. On chciałby zamieszkać razem przed ślubem, ja się nie chcę na to zgodzić - chciałabym, żeby nasz ewentualny ślub coś znaczył, żeby był to dzień, w którym staniemy się rodziną, a nie dniem podpisania papierka po którym nic się nie zmieni. -Ja jestem osoba wierzącą, on jest ateistą. Ja nie chcę wyłącznie ślubu cywilnego, on nie chce się zgodzić na mieszany (nawet nie proponuje zwykłego kościelnego - uważam, że to bez sensu, żeby ślubował na coś w co nie wierzy). -Pisałam wcześniej, że poza chłopakiem utrzymuje bliski kontakt tylko z moimi rodzicami. W młodszym wieku miałam spore problemy ze zdrowiem - oni i tylko oni mi wtedy pomogli mi z tego wyjść, nie wyobrażam sobie więc odizolować się od nich na dłuższy czas, więc co tydzień chociaż na jeden dzień wsiadam w auto i jadę się z nimi zobaczyć. Przed pójściem na studia myślałam, że po ich ukończeniu wrócę w rodzinne strony, ale poznałam mojego chłopaka i zdaję sobie sprawę, że on miałby problem znaleźć tam pracę zgodną ze swoim wykształceniem, poza tym on też ma tutaj rodzinę, przyjaciół, a ja nie mam zamiaru go od nich izolować. Podjęłam, więc świadomą decyzję, że będę mieszkać i pracować w jego mieście, mimo, że nie bardzo mi się ta lokalizacja podoba. Raz na jakiś czas jednak narzekam chłopakowi, że ciężko mi wracać z powrotem do wynajętego mieszkania i że ja naprawdę chciałabym mieszkać bliżej swojej rodziny. Wiem, że może wysłuchiwanie tego, że mieszkam tu, a nie gdzie indziej tylko te względu na niego nie jest niczym miłym, ale komu mam się wyżalić jak nie osobie, której ufam i którą kocham? On czasem marudzi, że jeżdżę spotkać się z rodzicami częściej niż jego znajomi ze studiów, ale ja nie chce tracić z nimi kontaktu - są moją rodziną, moimi przyjaciółmi - również ich kocham. Z tych trzech powodów on bardzo obawia się jakichkolwiek deklaracji w związku z nasza przyszłością - niby oboje wiemy, że chcemy ze sobą być, nasza wizja wspólnego życia po ewentualnym ślubie jest bardzo podobna. Sama się martwię, że jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy, bo żadne nie będzie chciało ustąpić i będzie bronić swoich racji. Tym bardziej nie chcę na niego naciskać i zmuszać chłopaka do czegokolwiek - chciałabym by sam świadomie podjął decyzję, czy chce spędzić ze mną resztę życia. Możliwe, że gadam głupoty i jestem przygotowana na zwrócenie mi uwagi, że jestem osobą, która chce czym prędzej zaobrączkować ukochanego. Po prostu już chyba osiągnęłam taki okres w życiu, że nie mam już ochoty na prowadzenie beztroskiego studenckiego życia. Nie wiem czy to ze mną jest w tej chwili coś nie tak i po prostu za szybko chcę dorosnąć, czy za dużo wymagam, czy tylko nie umiem znaleźć takiego kompromisu, żebyśmy oboje byli zadowoleni. Trochę się rozpisałam, ale za bardzo nie mam się komu wyżalić, czy poprosić o radę. Będę wdzięczna za wszystkie komentarze. |
2016-01-01, 19:28 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Ale o jakiej deklaracji ze strony chłopaka mowa?
on chciałby z tobą zamieszkać- dla mnie to jest deklaracja chęci utworzenia rodziny w jakimś stopniu- uważam że rodziną jest dwoje ludzi którzy decydują się na wspólne życie i papier z kościoła nie jest do tego niezbędną sprawą. Ty nie chcesz zdecydować się na ten krok a jednocześnie piszesz że szansy na kompromis nie macie- on kościelnego nie chce, a ty zamieszkasz z nim jedynie po kościelnym. Więc o jaką deklarację ci chodzi? Nie rozumiem też twojej silnej potrzeby powrotu do rodzinnego miasta. Za czym? oboje rzucicie prace żebyś ty mogła jeszcze częściej widywać rodzinę? Dla mnie to by był totalny krok wstecz.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer Edytowane przez HealthOne Czas edycji: 2016-01-01 o 19:29 |
2016-01-01, 19:31 | #3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Gdize widzisz podobieństwo, gdy piszesz chociażby coś takiego?: Cytat:
|
||
2016-01-01, 19:35 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
HealthOne, to nie jest wątek o Tobie, zauważ. Ty masz takie poglądy i potrzeby, autorka ma inne. Autorko, te różnice to nie drobiazgi, tylko zasadnicze sprawy. Nie wiem co poradzić. Będzie wam ciężko pójść na kompromisy... |
|
2016-01-01, 19:39 | #5 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
No cóż. Nie chcialabym brać ślubu z osobą, z którą nigdy nie mieszkałam ani czuć się zmuszana do ślubu kościelnego. Dlatego całkowicie się twojemu facetowi nie dziwię, że woli, żeby było jak jest.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2016-01-01, 19:40 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
wasza wizja wspólnego życia jest zupełnie inna, i ja w przypadku spraw kluczowych- tj stosunek do religii- kompletnie nie widzę sposobu na kompromis.
Bo czego ty byś najbardziej chciała? podejrzewam że pierścionka, zaręczyn i planowania ślubu kościelnego którego finałem będzie wspólne zamieszkanie. Jak wykonać ten plan z ateistą?
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2016-01-01, 19:41 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
W ogóle nie ma kompromisu między mieszkaniem, a niemieszkaniem. No chyba, ze np będziecie mieszkac co drugi dzień :P Musicie ustalic, czy którekolwiek z was jest w stanie zrezygnować ze swojego stanowiska to aznaczy albo zamieszkac albo nie. Jesli nie jesteście w stanie tego ustalić, to naprawdę chyba trzeba się rozstać.
|
2016-01-01, 19:41 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
|
|
2016-01-01, 19:43 | #9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Aha, odniosę się jeszcze do tego fragmentu:
Cytat:
Powiedz mi odnośnie CZEGO jesteście podobni? Ale pytam o sprawy zasadnicze. |
|
2016-01-01, 19:43 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
|
|
2016-01-01, 19:44 | #11 | |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Pogodzenie tego nie jest możliwe. Zawsze ktoś będzie koniec końców nieszczęśliwy żyjąc niezgodnie z samym sobą. Potem zaczną się wyrzuty i obwinianie. A potem rozwód
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
|
2016-01-01, 19:44 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Nie chcesz z nim zamieszkać przed ślubem.
Chcesz ślubu kościelnego. Chcesz być bliżej mamy i taty. Brutalny wniosek: rozstan sie z obecnym i znajdź sobie chlopaka-katolika w mieście swoich rodziców, najlepiej na tym samym osiedlu i zacznijcie bawić się w dom dopiero po ślubie kościelnym.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2016-01-01, 19:48 | #13 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ---------- Cytat:
|
|||
2016-01-01, 19:50 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;53969499](...)
HealthOne, to nie jest wątek o Tobie, zauważ. Ty masz takie poglądy i potrzeby, autorka ma inne. Autorko, te różnice to nie drobiazgi, tylko zasadnicze sprawy. Nie wiem co poradzić. Będzie wam ciężko pójść na kompromisy...[/QUOTE] wiem, kiepsko się wyraziłam... dziwi mnie że para z tak rozbieżnym światopoglądem przetrwała tyle czasu i że problem wypłynął dopiero teraz.. jakoś ciężko mi uwierzyć że para ateista+bardzo wierząca dziewczyna wcześniej nie rodziło żadnych problemów, tylko dopiero teraz kiedy na coś pasowałoby się zdecydować co dalej z tym wspólnym życiem, ani w tę ani w tamtą..
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
2016-01-01, 19:51 | #15 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Bo będąc raczej na wizażu do lat, to widzę raczej częsty pośpiech "szybciutko, szybiutko , bo miłość wielka to zamieszkać ze sobą" - i potem są dziwy wielkie, że "rzeczywistość skrzeczy" (wątków na ten temat było tysiące, podobnie jak pierścionkowych). Za to problemem jest BRAK rozmów odnośnie spraw ważnych, bo "jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy". A temu służą takie rozmowy, by zobaczyć, czy to ma sens na dłuższą metę. ---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ---------- Cytat:
|
||
2016-01-01, 19:54 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
|
2016-01-01, 19:55 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Ale oni raczej rozmawiali, skoro znają swoje stanowiska na te tematy. I problem chyba nie jest brak rozmowy, tylko, ze te stanowiska sa calkowicie rozbieżne. Przecież moga nawet codziennie o tym rozmawiać, a nikt nie będzie w stanie zmienić zdania, to dalej pozostaną w punkcie wyjścia.
Autorka ma trudniej, bo obecnie raczej przyjęte jest, żeby mieszkać ze sobą przed ślubem. Wierzące osoby, ale tak naprawdę wierzące nie mieszkają, tylko, ze zazwyczaj zdają sobie sprawe, ze to obecnie raczej norma i szukają tylko wśród osób z podobnymi poglądami. Autorka natomiast znalazła chłopaka o totalnie odmiennym światopoglądzie i nawet jak będzie z nim długo o tym rozmawiać, to raczej nie doprowadzi to do szczęsliwego zakończenia. |
2016-01-01, 19:56 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Autorka "ma trudniej" bo od 4 lat trwa w związku z facetem, który najwyraźniej nie chce tego samego, co ona. Nie z powodu swoich poglądów. |
|
2016-01-01, 19:59 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
I wychodzi na to, że dalej "będziemy się bawić dom" , z czego cieszę się bardzo. Lubię takie zabawy (z całą wieloznacznością tego słowa ) |
|
2016-01-01, 20:04 | #20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Taką wizję zakładania rodziny często wynosi się z domu i w sumie co w tym złego jeśli oboje się w tej kwestii zgadzają? dlatego tym bardziej nie rozumiem co wyobrażała sobie autorka podczas 4 letnich rozmów ze swoim facetem odnośnie wspólnej przyszłości kiedy ewidentnie się mijali w swoich wyobrażeniach.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer |
|
2016-01-01, 20:04 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Madana to ze zamieszkalas z mężem dopiero po ślubie to widocznie OBOJE tak postanowiliscie, prawda? A u autorki jak sama widzisz inaczej to wygląda
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm" |
2016-01-01, 20:10 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
A tu dziewczyna pisze, ze boi się takiej rozmowy.... po 4 latach, dlatego to zaskakujące. |
|
2016-01-01, 20:19 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Kaktus nie da jej dziecka. Ale jako ateistka pisze z pełnym przekonaniem - związek z wierzącym katolikiem to kompletna pomyłka.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
2016-01-01, 20:22 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
To ja odpowiem a rebours : jako wierząca katoliczka piszę z pełnym przekonaniem, że związek z ateistą, szczególnie jeszcze antyklerykalnym - to kompletna pomyłka.
|
2016-01-01, 20:25 | #25 |
multitasking ninja
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Związki z osobą niekompatybilną światopoglądowo są po prostu kompletną pomyłką i prowadzą do samych nieszczęść.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite. |
2016-01-01, 20:28 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
Oczywiście. Dlatego i ty i ja mamy partnerów o zbieżnym nam światopoglądzie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
2016-01-01, 20:31 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
|
|
2016-01-01, 20:33 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Cytat:
---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- Są powodem problemów po czasie, dlatego poznanie siebie wzajemnie jest takie ważne. |
|
2016-01-01, 20:34 | #29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
lol. może pogadaj z nim wprost o swoich oczekiwaniach?
chociaż w sumie najlepsze jest podsumowanie - znajdź sobie faceta w mieście rodzinnym, do tego praktykującego katolika i zamieszkaj z nim po ślubie. pewnie jesteś tak wierząca, że uprawiasz seks i stosujesz antykoncepcję? nie dziwię się facetowi, że chce wspólnego mieszkania przed ślubem.
__________________
-27,9 kg |
2016-01-01, 20:37 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka
Podejrzewam, że autorka ma nadzieję, że on się zmieni
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:42.