Brak deklaracji ze strony chłopaka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-01-01, 19:09   #1
cojazsobapoczne
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1

Brak deklaracji ze strony chłopaka


Cześć. Chciałam się troszkę wyżalić, a może i prosić o jakąś poradę. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat, oboje kończymy w tym roku studia oraz już pracujemy. Jesteśmy bardzo zgodną parą, dobrze nam ze sobą i bardzo się kochamy, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, w dodatku nasze rodziny akceptują nasz związek całkowicie. Oboje jesteśmy raczej introwertykami - on ma kilku sprawdzonych przyjaciół, ja utrzymuje bliskie kontakty tylko z nim i z moimi rodzicami (mam kilku znajomych, z którymi raz na jakiś czas wyskoczę na kawę czy tam piwo, ale nie mam jako tako innych osób, które mogę nazwać przyjaciółmi - tak po prostu jest i nie przeszkadza mi to zupełnie). Wcześniej byłam w związku z chłopakiem, który znęcał się nade mną, więc powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie będę z kimś kto mnie nie szanuje i nie bierze moich potrzeb pod uwagę. Tym bardziej jestem szczęśliwa, że mam chłopaka mądrego, kulturalnego, dla którego jestem ważna i na którego mogę liczyć w każdej sytuacji. Jestem szczęśliwa i to bardzo, ale biorąc pod uwagę nasz wiek (26 lat) oraz staż związku nie ukrywam, że chciałabym, by mój chłopak powiedział mi czy zamierza w najbliższym czasie założyć ze mną rodzinę, czy chociażby się oświadczyć - po prostu obawiam się, że pewnego dnia się obudzę mając ponad 30 lat sama jak palec, bez żadnych perspektyw na posiadanie rodziny.
Problem polega na tym, że mimo tego że zgadzamy się w większości spraw to on ma obawy co do kilku różnic w naszych poglądach dlatego, też obawia się podjąć jakiekolwiek kroki dotyczące np. zaręczyn, mianowicie:
- On pochodzi z miasta, w którym studiujemy i pracujemy, ja się przeprowadziłam z mniejszego miasta oddalonego o kilkaset kilometrów (wynajmuję mieszkanie). Mieszkamy blisko siebie, widzimy się praktycznie codziennie. On chciałby zamieszkać razem przed ślubem, ja się nie chcę na to zgodzić - chciałabym, żeby nasz ewentualny ślub coś znaczył, żeby był to dzień, w którym staniemy się rodziną, a nie dniem podpisania papierka po którym nic się nie zmieni.
-Ja jestem osoba wierzącą, on jest ateistą. Ja nie chcę wyłącznie ślubu cywilnego, on nie chce się zgodzić na mieszany (nawet nie proponuje zwykłego kościelnego - uważam, że to bez sensu, żeby ślubował na coś w co nie wierzy).
-Pisałam wcześniej, że poza chłopakiem utrzymuje bliski kontakt tylko z moimi rodzicami. W młodszym wieku miałam spore problemy ze zdrowiem - oni i tylko oni mi wtedy pomogli mi z tego wyjść, nie wyobrażam sobie więc odizolować się od nich na dłuższy czas, więc co tydzień chociaż na jeden dzień wsiadam w auto i jadę się z nimi zobaczyć. Przed pójściem na studia myślałam, że po ich ukończeniu wrócę w rodzinne strony, ale poznałam mojego chłopaka i zdaję sobie sprawę, że on miałby problem znaleźć tam pracę zgodną ze swoim wykształceniem, poza tym on też ma tutaj rodzinę, przyjaciół, a ja nie mam zamiaru go od nich izolować. Podjęłam, więc świadomą decyzję, że będę mieszkać i pracować w jego mieście, mimo, że nie bardzo mi się ta lokalizacja podoba. Raz na jakiś czas jednak narzekam chłopakowi, że ciężko mi wracać z powrotem do wynajętego mieszkania i że ja naprawdę chciałabym mieszkać bliżej swojej rodziny. Wiem, że może wysłuchiwanie tego, że mieszkam tu, a nie gdzie indziej tylko te względu na niego nie jest niczym miłym, ale komu mam się wyżalić jak nie osobie, której ufam i którą kocham? On czasem marudzi, że jeżdżę spotkać się z rodzicami częściej niż jego znajomi ze studiów, ale ja nie chce tracić z nimi kontaktu - są moją rodziną, moimi przyjaciółmi - również ich kocham.

Z tych trzech powodów on bardzo obawia się jakichkolwiek deklaracji w związku z nasza przyszłością - niby oboje wiemy, że chcemy ze sobą być, nasza wizja wspólnego życia po ewentualnym ślubie jest bardzo podobna. Sama się martwię, że jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy, bo żadne nie będzie chciało ustąpić i będzie bronić swoich racji. Tym bardziej nie chcę na niego naciskać i zmuszać chłopaka do czegokolwiek - chciałabym by sam świadomie podjął decyzję, czy chce spędzić ze mną resztę życia.
Możliwe, że gadam głupoty i jestem przygotowana na zwrócenie mi uwagi, że jestem osobą, która chce czym prędzej zaobrączkować ukochanego. Po prostu już chyba osiągnęłam taki okres w życiu, że nie mam już ochoty na prowadzenie beztroskiego studenckiego życia.
Nie wiem czy to ze mną jest w tej chwili coś nie tak i po prostu za szybko chcę dorosnąć, czy za dużo wymagam, czy tylko nie umiem znaleźć takiego kompromisu, żebyśmy oboje byli zadowoleni. Trochę się rozpisałam, ale za bardzo nie mam się komu wyżalić, czy poprosić o radę. Będę wdzięczna za wszystkie komentarze.
cojazsobapoczne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:28   #2
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Ale o jakiej deklaracji ze strony chłopaka mowa?
on chciałby z tobą zamieszkać- dla mnie to jest deklaracja chęci utworzenia rodziny w jakimś stopniu- uważam że rodziną jest dwoje ludzi którzy decydują się na wspólne życie i papier z kościoła nie jest do tego niezbędną sprawą. Ty nie chcesz zdecydować się na ten krok a jednocześnie piszesz że szansy na kompromis nie macie- on kościelnego nie chce, a ty zamieszkasz z nim jedynie po kościelnym.
Więc o jaką deklarację ci chodzi?

Nie rozumiem też twojej silnej potrzeby powrotu do rodzinnego miasta. Za czym? oboje rzucicie prace żebyś ty mogła jeszcze częściej widywać rodzinę? Dla mnie to by był totalny krok wstecz.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer

Edytowane przez HealthOne
Czas edycji: 2016-01-01 o 19:29
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:31   #3
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
nasza wizja wspólnego życia po ewentualnym ślubie jest bardzo podobna.
To przeczytaj, co napisałaś tak, jakbyś czytala o kimś obcym, a nie o sobie, to zobaczysz, że to zdanie nie jest prawdziwie.
Gdize widzisz podobieństwo, gdy piszesz chociażby coś takiego?:

Cytat:
Mieszkamy blisko siebie, widzimy się praktycznie codziennie. On chciałby zamieszkać razem przed ślubem, ja się nie chcę na to zgodzić - chciałabym, żeby nasz ewentualny ślub coś znaczył, żeby był to dzień, w którym staniemy się rodziną, a nie dniem podpisania papierka po którym nic się nie zmieni.
-Ja jestem osoba wierzącą, on jest ateistą. Ja nie chcę wyłącznie ślubu cywilnego, on nie chce się zgodzić na mieszany (nawet nie proponuje zwykłego kościelnego - uważam, że to bez sensu, żeby ślubował na coś w co nie wierzy).
Jka dla mnie piszesz o różnicy odnośnie tzw, spraw ważnych, gdzie podobne podejście jednak być powinno (przynajmniej dla mnie było to oczywistością).
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:35   #4
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez HealthOne Pokaż wiadomość
uważam że rodziną jest dwoje ludzi którzy decydują się na wspólne życie i papier z kościoła nie jest do tego niezbędną sprawą.
(...)
Cytat:
Napisane przez HealthOne Pokaż wiadomość
Dla mnie to by był totalny krok wstecz.
HealthOne, to nie jest wątek o Tobie, zauważ. Ty masz takie poglądy i potrzeby, autorka ma inne.

Autorko, te różnice to nie drobiazgi, tylko zasadnicze sprawy. Nie wiem co poradzić. Będzie wam ciężko pójść na kompromisy...
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:39   #5
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

No cóż. Nie chcialabym brać ślubu z osobą, z którą nigdy nie mieszkałam ani czuć się zmuszana do ślubu kościelnego. Dlatego całkowicie się twojemu facetowi nie dziwię, że woli, żeby było jak jest.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:40   #6
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

wasza wizja wspólnego życia jest zupełnie inna, i ja w przypadku spraw kluczowych- tj stosunek do religii- kompletnie nie widzę sposobu na kompromis.

Bo czego ty byś najbardziej chciała? podejrzewam że pierścionka, zaręczyn i planowania ślubu kościelnego którego finałem będzie wspólne zamieszkanie. Jak wykonać ten plan z ateistą?
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:41   #7
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

W ogóle nie ma kompromisu między mieszkaniem, a niemieszkaniem. No chyba, ze np będziecie mieszkac co drugi dzień :P Musicie ustalic, czy którekolwiek z was jest w stanie zrezygnować ze swojego stanowiska to aznaczy albo zamieszkac albo nie. Jesli nie jesteście w stanie tego ustalić, to naprawdę chyba trzeba się rozstać.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-01, 19:41   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez cojazsobapoczne Pokaż wiadomość
Cześć. Chciałam się troszkę wyżalić, a może i prosić o jakąś poradę. Jestem z moim chłopakiem od 4 lat, oboje kończymy w tym roku studia oraz już pracujemy. Jesteśmy bardzo zgodną parą, dobrze nam ze sobą i bardzo się kochamy, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, w dodatku nasze rodziny akceptują nasz związek całkowicie. Oboje jesteśmy raczej introwertykami - on ma kilku sprawdzonych przyjaciół, ja utrzymuje bliskie kontakty tylko z nim i z moimi rodzicami (mam kilku znajomych, z którymi raz na jakiś czas wyskoczę na kawę czy tam piwo, ale nie mam jako tako innych osób, które mogę nazwać przyjaciółmi - tak po prostu jest i nie przeszkadza mi to zupełnie). Wcześniej byłam w związku z chłopakiem, który znęcał się nade mną, więc powiedziałam sobie, że nigdy więcej nie będę z kimś kto mnie nie szanuje i nie bierze moich potrzeb pod uwagę. Tym bardziej jestem szczęśliwa, że mam chłopaka mądrego, kulturalnego, dla którego jestem ważna i na którego mogę liczyć w każdej sytuacji. Jestem szczęśliwa i to bardzo, ale biorąc pod uwagę nasz wiek (26 lat) oraz staż związku nie ukrywam, że chciałabym, by mój chłopak powiedział mi czy zamierza w najbliższym czasie założyć ze mną rodzinę, czy chociażby się oświadczyć - po prostu obawiam się, że pewnego dnia się obudzę mając ponad 30 lat sama jak palec, bez żadnych perspektyw na posiadanie rodziny.
Problem polega na tym, że mimo tego że zgadzamy się w większości spraw to on ma obawy co do kilku różnic w naszych poglądach dlatego, też obawia się podjąć jakiekolwiek kroki dotyczące np. zaręczyn, mianowicie:
- On pochodzi z miasta, w którym studiujemy i pracujemy, ja się przeprowadziłam z mniejszego miasta oddalonego o kilkaset kilometrów (wynajmuję mieszkanie). Mieszkamy blisko siebie, widzimy się praktycznie codziennie. On chciałby zamieszkać razem przed ślubem, ja się nie chcę na to zgodzić - chciałabym, żeby nasz ewentualny ślub coś znaczył, żeby był to dzień, w którym staniemy się rodziną, a nie dniem podpisania papierka po którym nic się nie zmieni.
-Ja jestem osoba wierzącą, on jest ateistą. Ja nie chcę wyłącznie ślubu cywilnego, on nie chce się zgodzić na mieszany (nawet nie proponuje zwykłego kościelnego - uważam, że to bez sensu, żeby ślubował na coś w co nie wierzy).
-Pisałam wcześniej, że poza chłopakiem utrzymuje bliski kontakt tylko z moimi rodzicami. W młodszym wieku miałam spore problemy ze zdrowiem - oni i tylko oni mi wtedy pomogli mi z tego wyjść, nie wyobrażam sobie więc odizolować się od nich na dłuższy czas, więc co tydzień chociaż na jeden dzień wsiadam w auto i jadę się z nimi zobaczyć. Przed pójściem na studia myślałam, że po ich ukończeniu wrócę w rodzinne strony, ale poznałam mojego chłopaka i zdaję sobie sprawę, że on miałby problem znaleźć tam pracę zgodną ze swoim wykształceniem, poza tym on też ma tutaj rodzinę, przyjaciół, a ja nie mam zamiaru go od nich izolować. Podjęłam, więc świadomą decyzję, że będę mieszkać i pracować w jego mieście, mimo, że nie bardzo mi się ta lokalizacja podoba. Raz na jakiś czas jednak narzekam chłopakowi, że ciężko mi wracać z powrotem do wynajętego mieszkania i że ja naprawdę chciałabym mieszkać bliżej swojej rodziny. Wiem, że może wysłuchiwanie tego, że mieszkam tu, a nie gdzie indziej tylko te względu na niego nie jest niczym miłym, ale komu mam się wyżalić jak nie osobie, której ufam i którą kocham? On czasem marudzi, że jeżdżę spotkać się z rodzicami częściej niż jego znajomi ze studiów, ale ja nie chce tracić z nimi kontaktu - są moją rodziną, moimi przyjaciółmi - również ich kocham.

Z tych trzech powodów on bardzo obawia się jakichkolwiek deklaracji w związku z nasza przyszłością - niby oboje wiemy, że chcemy ze sobą być, nasza wizja wspólnego życia po ewentualnym ślubie jest bardzo podobna. Sama się martwię, że jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy, bo żadne nie będzie chciało ustąpić i będzie bronić swoich racji. Tym bardziej nie chcę na niego naciskać i zmuszać chłopaka do czegokolwiek - chciałabym by sam świadomie podjął decyzję, czy chce spędzić ze mną resztę życia.
Możliwe, że gadam głupoty i jestem przygotowana na zwrócenie mi uwagi, że jestem osobą, która chce czym prędzej zaobrączkować ukochanego. Po prostu już chyba osiągnęłam taki okres w życiu, że nie mam już ochoty na prowadzenie beztroskiego studenckiego życia.
Nie wiem czy to ze mną jest w tej chwili coś nie tak i po prostu za szybko chcę dorosnąć, czy za dużo wymagam, czy tylko nie umiem znaleźć takiego kompromisu, żebyśmy oboje byli zadowoleni. Trochę się rozpisałam, ale za bardzo nie mam się komu wyżalić, czy poprosić o radę. Będę wdzięczna za wszystkie komentarze.
Niby wiemy co tam od siebie i życia chcemy, niby nie chcę się kiedyś obudzić z ręką w nocniku (ale szczerze z facetem nie pogadam, nie powiem mu czego ja chcę, nie ustalę konkretów). Kolejny wątek o niby-poważnym-związku i niby-dorosłych-ludziach.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:43   #9
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Aha, odniosę się jeszcze do tego fragmentu:
Cytat:
Sama się martwię, że jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy, bo żadne nie będzie chciało ustąpić i będzie bronić swoich racji
Powiedz mi jedno: JAK po 4 latach bycia razem, jakiś tam planach ślubnych- nie macie za sobą takiej rozmowy? Jak dla mnie odnośnie spraw ważnych (światpopogląd, plany zyciowe, wizje spędzania czasu, pieniędzy, prac w domu, dzieci itd.)- to są sprawy, które omawia się po prostu w rozmowach, by poznać swoje zdanie, raczej na początku, by zobaczyć, czy związek na serio z drugą osobą ma sens, czy to nie jest tak "no jesteśmy razem", a potem gdy wyjdzie, że wizje przyszłości są tak mocno różne, uczepi się argumentu "no to tyle lat już razem".

Powiedz mi odnośnie CZEGO jesteście podobni? Ale pytam o sprawy zasadnicze.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:43   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez SylwiaKaja Pokaż wiadomość
W ogóle nie ma kompromisu między mieszkaniem, a niemieszkaniem. No chyba, ze np będziecie mieszkac co drugi dzień :P Musicie ustalic, czy którekolwiek z was jest w stanie zrezygnować ze swojego stanowiska to aznaczy albo zamieszkac albo nie. Jesli nie jesteście w stanie tego ustalić, to naprawdę chyba trzeba się rozstać.
Ludzie mylą termin "kompromis" z całym mnóstwem innych pojęć (na czele z "cuda / czary").
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:44   #11
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Niby wiemy co tam od siebie i życia chcemy, niby nie chcę się kiedyś obudzić z ręką w nocniku (ale szczerze z facetem nie pogadam, nie powiem mu czego ja chcę, nie ustalę konkretów). Kolejny wątek o niby-poważnym-związku i niby-dorosłych-ludziach.
Jak zwykle okazuje się, że studenckie randkowanie z tak zasadniczą różnicą światopoglądową jest możliwe, ale sypie się, gdy zaczyna się planować wspólną przyszłość.
Pogodzenie tego nie jest możliwe. Zawsze ktoś będzie koniec końców nieszczęśliwy żyjąc niezgodnie z samym sobą. Potem zaczną się wyrzuty i obwinianie. A potem rozwód
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-01, 19:44   #12
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Nie chcesz z nim zamieszkać przed ślubem.

Chcesz ślubu kościelnego.

Chcesz być bliżej mamy i taty.

Brutalny wniosek: rozstan sie z obecnym i znajdź sobie chlopaka-katolika w mieście swoich rodziców, najlepiej na tym samym osiedlu i zacznijcie bawić się w dom dopiero po ślubie kościelnym.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:48   #13
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
(...)
Powiedz mi odnośnie CZEGO jesteście podobni? Ale pytam o sprawy zasadnicze.
No są pełnoletni, istnieją w tym samym miejscu i czasie, mówią po polsku, ona jest kobietą, a on mężczyzną. Przecież to nie może się nie udać.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Cytat:
Napisane przez WhySoSerious Pokaż wiadomość
Jak zwykle okazuje się, że studenckie randkowanie z tak zasadniczą różnicą światopoglądową jest możliwe, ale sypie się, gdy zaczyna się planować wspólną przyszłość.
Pogodzenie tego nie jest możliwe. Zawsze ktoś będzie koniec końców nieszczęśliwy żyjąc niezgodnie z samym sobą. Potem zaczną się wyrzuty i obwinianie. A potem rozwód
Cicho, cicho, bo mnie tu kiedyś kilka osób zlinczowało za stwierdzenie, że studenckie chodzenie ze sobą, a nawet pomieszkiwanie, to jednak nie to samo, co poważny, dorosły związek.

---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Nie chcesz z nim zamieszkać przed ślubem.

Chcesz ślubu kościelnego.

Chcesz być bliżej mamy i taty.

Brutalny wniosek: rozstan sie z obecnym i znajdź sobie chlopaka-katolika w mieście swoich rodziców, najlepiej na tym samym osiedlu i zacznijcie bawić się w dom dopiero po ślubie kościelnym.
Ja bym pominęła sprawę chłopaka, kupiła sobie kaktusa i mieszkała z rodzicami. Po co komplikować.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:50   #14
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;53969499](...)

HealthOne, to nie jest wątek o Tobie, zauważ. Ty masz takie poglądy i potrzeby, autorka ma inne.

Autorko, te różnice to nie drobiazgi, tylko zasadnicze sprawy. Nie wiem co poradzić. Będzie wam ciężko pójść na kompromisy...[/QUOTE]

wiem, kiepsko się wyraziłam...
dziwi mnie że para z tak rozbieżnym światopoglądem przetrwała tyle czasu i że problem wypłynął dopiero teraz.. jakoś ciężko mi uwierzyć że para ateista+bardzo wierząca dziewczyna wcześniej nie rodziło żadnych problemów, tylko dopiero teraz kiedy na coś pasowałoby się zdecydować co dalej z tym wspólnym życiem, ani w tę ani w tamtą..
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:51   #15
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Nie chcesz z nim zamieszkać przed ślubem.

Chcesz ślubu kościelnego.

Chcesz być bliżej mamy i taty.

Brutalny wniosek: rozstan sie z obecnym i znajdź sobie chlopaka-katolika w mieście swoich rodziców, najlepiej na tym samym osiedlu i zacznijcie bawić się w dom dopiero po ślubie kościelnym.
To mówisz, że jak z mężem swoim dopiero po ślubie zamieszkałam, to zaczęłam "bawić się w dom" Aha.
Bo będąc raczej na wizażu do lat, to widzę raczej częsty pośpiech "szybciutko, szybiutko , bo miłość wielka to zamieszkać ze sobą" - i potem są dziwy wielkie, że "rzeczywistość skrzeczy" (wątków na ten temat było tysiące, podobnie jak pierścionkowych).

Za to problemem jest BRAK rozmów odnośnie spraw ważnych, bo "jak dojdziemy do głębszych dyskusji na te tematy, to się pokłócimy i rozstaniemy". A temu służą takie rozmowy, by zobaczyć, czy to ma sens na dłuższą metę.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez WhySoSerious Pokaż wiadomość
Jak zwykle okazuje się, że studenckie randkowanie z tak zasadniczą różnicą światopoglądową jest możliwe, ale sypie się, gdy zaczyna się planować wspólną przyszłość.
Pogodzenie tego nie jest możliwe. Zawsze ktoś będzie koniec końców nieszczęśliwy żyjąc niezgodnie z samym sobą. Potem zaczną się wyrzuty i obwinianie. A potem rozwód
A z tym się tylko zgodzę.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:54   #16
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
To mówisz, że jak z mężem swoim dopiero po ślubie zamieszkałam, to zaczęłam "bawić się w dom"
(...)
Madano, a tak w ogóle jak się mąż czuje? Mam nadzieję, że sytuacja opanowana.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:55   #17
SylwiaKaja
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 592
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Ale oni raczej rozmawiali, skoro znają swoje stanowiska na te tematy. I problem chyba nie jest brak rozmowy, tylko, ze te stanowiska sa calkowicie rozbieżne. Przecież moga nawet codziennie o tym rozmawiać, a nikt nie będzie w stanie zmienić zdania, to dalej pozostaną w punkcie wyjścia.

Autorka ma trudniej, bo obecnie raczej przyjęte jest, żeby mieszkać ze sobą przed ślubem. Wierzące osoby, ale tak naprawdę wierzące nie mieszkają, tylko, ze zazwyczaj zdają sobie sprawe, ze to obecnie raczej norma i szukają tylko wśród osób z podobnymi poglądami. Autorka natomiast znalazła chłopaka o totalnie odmiennym światopoglądzie i nawet jak będzie z nim długo o tym rozmawiać, to raczej nie doprowadzi to do szczęsliwego zakończenia.
SylwiaKaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:56   #18
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez SylwiaKaja Pokaż wiadomość
Ale oni raczej rozmawiali, skoro znają swoje stanowiska na te tematy.
(...)
Autorka ma trudniej, bo obecnie raczej przyjęte jest, żeby mieszkać ze sobą przed ślubem. Wierzące osoby, ale tak naprawdę wierzące nie mieszkają, tylko, ze zazwyczaj zdają sobie sprawe, ze to obecnie raczej norma i szukają tylko wśród osób z podobnymi poglądami. Autorka natomiast znalazła chłopaka o totalnie odmiennym światopoglądzie i nawet jak będzie z nim długo o tym rozmawiać, to raczej nie doprowadzi to do szczęsliwego zakończenia.
Nie wiadomo, czy rozmawiali, czy ona tylko wyłapała jakieś strzępki jego opinii lub wydaje jej się, że on tak myśli.

Autorka "ma trudniej" bo od 4 lat trwa w związku z facetem, który najwyraźniej nie chce tego samego, co ona. Nie z powodu swoich poglądów.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 19:59   #19
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Madano, a tak w ogóle jak się mąż czuje? Mam nadzieję, że sytuacja opanowana.
Nie umiem pisać w taki rozjaśniony sposób, ale odpowiem: tak, jest dobrze - podarowane życie
I wychodzi na to, że dalej "będziemy się bawić dom" , z czego cieszę się bardzo. Lubię takie zabawy (z całą wieloznacznością tego słowa )
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-01, 20:04   #20
HealthOne
Zadomowienie
 
Avatar HealthOne
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 165
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Nie chcesz z nim zamieszkać przed ślubem.

Chcesz ślubu kościelnego.

Chcesz być bliżej mamy i taty.

Brutalny wniosek: rozstan sie z obecnym i znajdź sobie chlopaka-katolika w mieście swoich rodziców, najlepiej na tym samym osiedlu i zacznijcie bawić się w dom dopiero po ślubie kościelnym.
to ma sens tylko pod warunkiem że taki styl życia wybrały sobie świadomie oboje partnerzy.
Taką wizję zakładania rodziny często wynosi się z domu i w sumie co w tym złego jeśli oboje się w tej kwestii zgadzają?

dlatego tym bardziej nie rozumiem co wyobrażała sobie autorka podczas 4 letnich rozmów ze swoim facetem odnośnie wspólnej przyszłości kiedy ewidentnie się mijali w swoich wyobrażeniach.
__________________
''Bóg ustanowił granice ludzkiej mądrości, nie zakreślił jedynie granic jej głupocie - a to nie jest uczciwe'' - Konrad Adenauer
HealthOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:04   #21
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Madana to ze zamieszkalas z mężem dopiero po ślubie to widocznie OBOJE tak postanowiliscie, prawda? A u autorki jak sama widzisz inaczej to wygląda
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:10   #22
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez pfffh Pokaż wiadomość
Madana to ze zamieszkalas z mężem dopiero po ślubie to widocznie OBOJE tak postanowiliscie, prawda? A u autorki jak sama widzisz inaczej to wygląda
Fakt , bo zwyczajnie temu służą także rozmowy poważne, by wiedzieć, z kimś się jest i planuje przyszłość. Na początku to wiadomo: emocje, motyle dzikie, ale także rozum włącza się po czasie, gdy poznaje się coraz lepiej drugą osobę i widzi, czy to ma sens na dłuższą metę, szczególnie gdy tej "dłuższej mety" się chce.
A tu dziewczyna pisze, ze boi się takiej rozmowy.... po 4 latach, dlatego to zaskakujące.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:19   #23
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość

Ja bym pominęła sprawę chłopaka, kupiła sobie kaktusa i mieszkała z rodzicami. Po co komplikować.

Kaktus nie da jej dziecka.


Ale jako ateistka pisze z pełnym przekonaniem - związek z wierzącym katolikiem to kompletna pomyłka.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:22   #24
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Kaktus nie da jej dziecka.


Ale jako ateistka pisze z pełnym przekonaniem - związek z wierzącym katolikiem to kompletna pomyłka.
To ja odpowiem a rebours : jako wierząca katoliczka piszę z pełnym przekonaniem, że związek z ateistą, szczególnie jeszcze antyklerykalnym - to kompletna pomyłka.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:25   #25
WhySoSerious
multitasking ninja
 
Avatar WhySoSerious
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Arrakis
Wiadomości: 1 405
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Związki z osobą niekompatybilną światopoglądowo są po prostu kompletną pomyłką i prowadzą do samych nieszczęść.
__________________
If the doors of perception were cleansed every thing would appear to man as it is, Infinite.
WhySoSerious jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:28   #26
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
To ja odpowiem a rebours : jako wierząca katoliczka piszę z pełnym przekonaniem, że związek z ateistą, szczególnie jeszcze antyklerykalnym - to kompletna pomyłka.

Oczywiście.
Dlatego i ty i ja mamy partnerów o zbieżnym nam światopoglądzie.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:31   #27
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez HealthOne Pokaż wiadomość
]dziwi mnie że para z tak rozbieżnym światopoglądem przetrwała tyle czasu i że problem wypłynął dopiero teraz.. jakoś ciężko mi uwierzyć że para ateista+bardzo wierząca dziewczyna wcześniej nie rodziło żadnych problemów, tylko dopiero teraz kiedy na coś pasowałoby się zdecydować co dalej z tym wspólnym życiem, ani w tę ani w tamtą..
Pełna zgoda.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:33   #28
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Oczywiście.
Dlatego i ty i ja mamy partnerów o zbieżnym nam światopoglądzie.
Oczywiście i doskonale wiesz, że takie "takie dobranie się" jest szansą na dobry związek- a jeśli się nie mylę, Ty jesteś kobietą w dobrym związku, kochającą swojego męża. Tak jak ja.

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:
Napisane przez WhySoSerious Pokaż wiadomość
Związki z osobą niekompatybilną światopoglądowo są po prostu kompletną pomyłką i prowadzą do samych nieszczęść.
Są powodem problemów po czasie, dlatego poznanie siebie wzajemnie jest takie ważne.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:34   #29
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

lol. może pogadaj z nim wprost o swoich oczekiwaniach?
chociaż w sumie najlepsze jest podsumowanie - znajdź sobie faceta w mieście rodzinnym, do tego praktykującego katolika i zamieszkaj z nim po ślubie. pewnie jesteś tak wierząca, że uprawiasz seks i stosujesz antykoncepcję? nie dziwię się facetowi, że chce wspólnego mieszkania przed ślubem.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-01-01, 20:37   #30
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Brak deklaracji ze strony chłopaka

Podejrzewam, że autorka ma nadzieję, że on się zmieni
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-01-02 17:06:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:42.