Nowa ja,nowa Ty w 2016 r

[rozwydrzona]

Olanina, brawo ! ja właśnie tylko przez brak czasu związany z nową pracą i przez to ograniczanie porcji jedzenia w 4 miesiące zrzuciłam 5 kg

Wczoraj poćwiczyłam Shreda z Jillian, ale dziś chyba dobry czas na pilates, pogoda za oknem na nic innego nie nastraja

[dodaja]

Cześć dziewczyny

Szukałam, szukałam i chyba znalazłam

Wątek chyba idealny dla mnie Nie chcę schudnąć iluś tam kilogramów, tylko chcę być zadowolona ze swojego ciała i nie chcę wstydzić się latem.

Zależy mi na:
* pozbyciu się cellu (mazaże, wcieranie dedykowanych balsamów)
* pozbycie się trochę centymetrów głównie z brzucha (opona), ud, bioder i ramion
* ujędrnienie całego ciała

Moimi sprzymierzeńcami jest hula hop, ćwiczenia z yt (lubię Mel B), peelingi przynajmniej raz w tygodniu, każdego dnia masaż ud, brzucha i pupy ze smarowaniem

Co do żywienia to nie wygląda ono u mnie najgorzej, ponieważ już kilka lat temu zrezygnowałam z białego pieczywa, gazowanych napojów słodzonych etc. Na zakupach czytam też etykiety i staram się bardzo mocno nie jeść śmieci.

Niestety praca mocno statyczna i siedząca sprawiła, że ruchu było coraz mniej, a moje ciało coraz bardziej rozlazłe i sflaczałe

Mam nadzieję, że znajdzie się dla mnie tutaj miejsce

[rozwydrzona]

Dodaja, witaj ! z pewnością będziesz się tu czuć dobrze!
masz już solidne podstawy - w tych dietetycznych nawykach
co więc dziś zrobisz dla siebie

[LittleLatte]

Napisane przez poppy seed

LittleLatte, zostałaś weganką ze względów etycznych, czy dietetycznych?

SceneCat, zdrówka życzę

Tylko ze wglądów etycznych. Na diecie wegańskiej lekko przytyłam, ale mnie to nie odstrasza. Niestety Cola jest wegańska, a to moja wielka słabością

Nie było mnie 4 dni, bo Synek mi się przeziębił A w takich momentach życia nie jestem w stanie zrobić nic... synek mnie osacza i zero czasu na cokolwiek. Śpi tylko w moich ramionach. A ja żyje redbulem i owsianką Ale dzisiaj już lepiej więc wracam do siebie

- zaraz lecę pod prysznic, peeling i maseczka (TŻ w domu, Synka przypilnuje)
- popijam szejka banan i kiwi

[dodaja]

Napisane przez rozwydrzona

Dodaja, witaj ! z pewnością będziesz się tu czuć dobrze!
masz już solidne podstawy - w tych dietetycznych nawykach
co więc dziś zrobisz dla siebie

Dziękuję za miłe przyjęcie

Dziś plan mam mocno napięty, ponieważ po pracy muszę odgruzować mieszkanie, ale w planach mam:
Hula hop
Peeling kawowy plus body wrapping
Mel B brzuch
Mel B poślady
Olej na włosy

Jutro się wyspowiadam ze zrealizowanego planu

Aaa i o 15 wychodzę z biura i nie wsiadam do komunikacji miejskiej (nota bene jest darmowa i kusi żeby dupkę posadzić ) tylko dreptam piechotką Zawsze to prawie 3 km do przodu

[okaptur]

Napisane przez dodaja

* pozbyciu się cellu (mazaże, wcieranie dedykowanych balsamów)
* pozbycie się trochę centymetrów głównie z brzucha (opona), ud, bioder i ramion
* ujędrnienie całego ciała

Trafiłaś idealnie! Jakbym czytała o sobie

Napisane przez dodaja

Dziękuję za miłe przyjęcie
Dziś plan mam mocno napięty, ponieważ po pracy muszę odgruzować mieszkanie, ale w planach mam:
Hula hop
Peeling kawowy plus body wrapping
Mel B brzuch
Mel B poślady
Olej na włosy

Jestem pełna podziwu! Jak to wszystko zmieścić w jednym dniu!

Nie było mnie cały weekend i muszę się wyspowiadać...
Piątek, godzina 20:00 wsiadłam na mój stacjonarny rowerek i pedałowałam intensywnie przez 45 minut!
Sobota... lenistwo totalne, długi dzień w pracy, a potem relaks
Niedziela... 12 kilometrowy spacer xD A w celu upiększenia całego mojego ciała, ścięłam wczoraj brzydkie suche włosy i zrobiłam sobie maseczkę z siemienia lnianego i jogurtu.
A dziś... a dziś na pewno będzie jakiś trening!

Dziewczyny, a może będziemy pisać zawsze w poniedziałki jakie zauważyłyśmy efekty? Czy straciłyśmy centymetry, kilogramy, czy nasze twarze, włosy są "ładniejsze" itp..?

[dodaja]

Napisane przez okaptur

Trafiłaś idealnie! Jakbym czytała o sobie



Jestem pełna podziwu! Jak to wszystko zmieścić w jednym dniu!

Nie było mnie cały weekend i muszę się wyspowiadać...
Piątek, godzina 20:00 wsiadłam na mój stacjonarny rowerek i pedałowałam intensywnie przez 45 minut!
Sobota... lenistwo totalne, długi dzień w pracy, a potem relaks
Niedziela... 12 kilometrowy spacer xD A w celu upiększenia całego mojego ciała, ścięłam wczoraj brzydkie suche włosy i zrobiłam sobie maseczkę z siemienia lnianego i jogurtu.
A dziś... a dziś na pewno będzie jakiś trening!

Dziewczyny, a może będziemy pisać zawsze w poniedziałki jakie zauważyłyśmy efekty? Czy straciłyśmy centymetry, kilogramy, czy nasze twarze, włosy są "ładniejsze" itp..?

Czyli wspólna motywacja jest !

Niestety mój napięty plan przepadł wraz z informacją, że dziś do pracy na 6. Było tylko hulanie, olej i masaż ud i pupy.

Nie ma tego złego bo dziś kończę o 14 i uda mi się zrobić pozostałości ze wczoraj plus coś dodatkowego

Przedwczoraj zmierzyłam newralgiczne miejsca, a wczoraj zrobiłam zdjęcie, które mam ochotę zakopać jak najgłębiej tylko potrafię

[mairi]

Dzień dobry wszystkim! u mnie weekend minął bardzo leniwie, jedynie w sobotę zrobiłam koło 5 km. Jedzeniowo też niezbyt dietetycznie, ale weekendy już tak mają

Gorzej, że coś dopadł mnie leń totalny. Nie jestem w stanie zwlec się z łóżka wcześniej żeby poćwiczyć Może przynajmniej na jakiś pilates dolezę wieczorem...

[kami932]

Witajcie, przyjmiecie mnie?
Ja w zeszlym roku ruszylam cztery litery i z 70kg zrzuciłam 10kg, ale na ten rok mam zamiar zrzucić jeszcze z 5kg i ogólnie marzy mi się fajna, zgrabna figurka
Wróciłam do spacerów i niedługo znowu bieganie, bo chciałabym wystartować w jakimś biegu krótkim (3-5km).
Rzuciliśmy z TŻ KFC, maka, popcorn itd.
Dodatkowo zaczęłam dbać o siebie, czyli peelingi, maseczki, kremiki itd.. ;D

[mairi]

Napisane przez kami932

Witajcie, przyjmiecie mnie?

Ja w zeszlym roku ruszylam cztery litery i z 70kg zrzuciłam 10kg, ale na ten rok mam zamiar zrzucić jeszcze z 5kg i ogólnie marzy mi się fajna, zgrabna figurka

Wróciłam do spacerów i niedługo znowu bieganie, bo chciałabym wystartować w jakimś biegu krótkim (3-5km).

Rzuciliśmy z TŻ KFC, maka, popcorn itd.

Dodatkowo zaczęłam dbać o siebie, czyli peelingi, maseczki, kremiki itd.. ;D

Witaj Wow, 10 kilo to dużo, serdecznie gratuluję! Też brakuje mi biegania, ale przy tej pogodzie nie jestem w stanie się zebrać

Dzień dobry wszystkim! Miłego dnia

[dodaja]

Cześć dziewczyny

A co tu takie pustki ? Nic już nie robicie, że nie meldujecie ?

U mnie wczoraj:
Spacer ok 3 km w deszczu i wietrze
Hula Hop 30 minut
Mel B Pupa
Mel B ABS
Masaż ud, pupy i brzucha

Dziś na pewno będzie ten nieszczęsny peeling kawowy i body wrapping. Z ćwiczeń to dziś chciałabym zrobić coś na nogi i ramiona.

Macie coś fajnego na wyszczuplenie ramion?

[Agafitness]

Ja wczoraj przez dwie godziny byłam sama na siłowni i zrobiłam 2-godzinny,solidny trening.Czułam się po nim jak nowo narodzona.Jutro idę na 8-ą rano i mam nadzieję,że też będę sama,bo wtedy fajnie mi się ćwiczy,wszystkie maszyny wolne.Trening siłowy + aeroby daje mi ogromnego powera.Polecam wszystkim

[la figa]

Napisane przez Agafitness

Ja wczoraj przez dwie godziny byłam sama na siłowni i zrobiłam 2-godzinny,solidny trening.Czułam się po nim jak nowo narodzona.Jutro idę na 8-ą rano i mam nadzieję,że też będę sama,bo wtedy fajnie mi się ćwiczy,wszystkie maszyny wolne.Trening siłowy + aeroby daje mi ogromnego powera.Polecam wszystkim

trenuje sie max 1 godzine

ja dzisiaj zrobilam gym break naturalna rzezbe jest moc!

[kami932]

Napisane przez mairi

Witaj Wow, 10 kilo to dużo, serdecznie gratuluję! Też brakuje mi biegania, ale przy tej pogodzie nie jestem w stanie się zebrać

Dzień dobry wszystkim! Miłego dnia

Cześć Wam
A, dziękuję, dziękuję Mnie również brakuje, ale jak już znalazłam motywacje to mam problem natury technicznej, a mianowicie brak kurtki do biegania.. W zwykłej zimówce troche słabo, a bluza czy nawet dwie to murowana choroba, nawet zanim zdążę ogarnąć się po bieganiu. Jakieś propozycje ktoś, coś?
Podpinam się pod pytanie o ćwiczenia na wyszczuplenie ramion. Wszystko ładnie spada, ale ramiona ani na 1 cm nie zmniejszyły się w ciągu roku

Melduję, że wczoraj miałam wolne, z pracy się musiałam zwolnić, ponieważ choroba mnie dopadła, ale dziś już lepiej i planuje iść pozałatwiać sprawy na mieście nóżkami

[LittleLatte]

Hej

Dziewczyny nigdzie nie uciekam, ale kilka dni mnie nie będzie albo będę pisać bardzo lakonicznie. Synuś mi się bardzo zaziębił, w nocy doszły wymioty... nie mam sił ani czasu na nic. Dbam jednak o siebie jak sobie obiecałam. Jedną ręką zęby myje, drugą nakładam krem

Trzymam kciuki za Was: cmok:

[dodaja]

Napisane przez LittleLatte

Hej

Dziewczyny nigdzie nie uciekam, ale kilka dni mnie nie będzie albo będę pisać bardzo lakonicznie. Synuś mi się bardzo zaziębił, w nocy doszły wymioty... nie mam sił ani czasu na nic. Dbam jednak o siebie jak sobie obiecałam. Jedną ręką zęby myje, drugą nakładam krem

Trzymam kciuki za Was: cmok:

Zdrówka dla synka

[rozwydrzona]

LittleLatte, zdrowia i spokojnych nocy

...Jak mi się nie chce ! Wczoraj po powrocie z pracy przeleżałam do wieczora, zjadłam dodatkowy posiłek (z powodu baaaaaaardzo długiego dnia!), dziś podobnie nie chce mi się ruszyć, spałabym tylko... A tak w sumie to wyszłoby mi, że 5 dni nic nie będę ćwiczyć, jak dziś się nie ruszę.... Cóż, chyba tydzień przerwy to nic złego... co?... <zajeżdża megaleniem...>

[kami932]

Napisane przez rozwydrzona

LittleLatte, zdrowia i spokojnych nocy

...Jak mi się nie chce ! Wczoraj po powrocie z pracy przeleżałam do wieczora, zjadłam dodatkowy posiłek (z powodu baaaaaaardzo długiego dnia!), dziś podobnie nie chce mi się ruszyć, spałabym tylko... A tak w sumie to wyszłoby mi, że 5 dni nic nie będę ćwiczyć, jak dziś się nie ruszę.... Cóż, chyba tydzień przerwy to nic złego... co?... <zajeżdża megaleniem...>

Chyba powinniśmy powiedzieć, że to luzik, ale może właśnie powinnaś wstać i poćwiczyć i potem mieć mega satysfakcje, że się pokonało lenia Także do dzieła!

[Agafitness]

[QUOTE=la figa;54116507]trenuje sie max 1 godzine

na jakiej podstawie tak wnioskujesz? Jestem absolwentką AWF o specjalności trenerskiej z fitnessu,więc zapewniam Cię,że wiem co robię

Ćwiczy się 45 - 60 minut jeżeli trening siłowy dzielony robimy 4x w tygodniu.Ja z braku czasu robię go 2 x w tygodniu i muszę w tych dwóch treningach zmieścić wszystkie grupy mięśniowe,a więc nie ma takiej możliwości aby zrobić to w godzinę

[la figa]

[QUOTE=Agafitness;54131469]

Napisane przez la figa

trenuje sie max 1 godzine

na jakiej podstawie tak wnioskujesz? Jestem absolwentką AWF o specjalności trenerskiej z fitnessu,więc zapewniam Cię,że wiem co robię

Ćwiczy się 45 - 60 minut jeżeli trening siłowy dzielony robimy 4x w tygodniu.Ja z braku czasu robię go 2 x w tygodniu i muszę w tych dwóch treningach zmieścić wszystkie grupy mięśniowe,a więc nie ma takiej możliwości aby zrobić to w godzinę

sama sobie zaprzeczasz i wymyslasz nowe ideologie. o prosze tutaj przyklad absurdu: "Ćwiczy się 45 - 60 minut jeżeli trening siłowy dzielony robimy 4x w tygodniu.Ja z braku czasu robię go" (...)

kolejna sprawa droga absolwentko. dlaczego nie cwiczy sie dluzej jak godzine? ano proste - masz cos takiego jak glikogen, ktory stanowi zrodlo energii dla organizmu. w trakcie wysilku jego rezerwy zmniejszaja sie. po ponad godzinnych cwiczeniach wysilek nie ma sensu, bo za duze sa straty glikogenu. dalszy trening jest mniej efektywny i bardziej kontuzjogenny

jak takich rzeczy nie wiesz to strach gdziekolwiek miec do czynienia z absolwentem AWF chociaz jeden drugiemu nierowny

[Konik_na_biegunach]

Witam serdecznie Wizażystki
Chyba znalazłam wątek dla siebie - mam nadzieję, że rok 2016 też będzie dla mnie rokiem przemian
Swoją przemianę rozpoczęłam w 2014 roku, gdy okropnie przytyłam po branych lekach. Kiedyś biegałam po 15-20km... I wszystko poszło w las.
W 2014 postanowiłam powrócić do formy. Z 68kg, zgubiłam 18. Od roku nie ćwiczę, waga stoi w miejscu, ale moje ciało, choć jestem szczupła jakoś mnie nie zadowala...
Chciałabym wrócić do ćwiczeń i biegania, ale brak mi motywacji. Poprzednio pomógł mi właśnie wizaż i mam nadzieję, że tym razem też się uda <3

[Malinkna1986]

Fajnie widzieć taki zapał i energie. Powodzenia!

[Agafitness]

[QUOTE=la figa;54132062]

Napisane przez Agafitness

sama sobie zaprzeczasz i wymyslasz nowe ideologie. o prosze tutaj przyklad absurdu: "Ćwiczy się 45 - 60 minut jeżeli trening siłowy dzielony robimy 4x w tygodniu.Ja z braku czasu robię go" (...)

kolejna sprawa droga absolwentko. dlaczego nie cwiczy sie dluzej jak godzine? ano proste - masz cos takiego jak glikogen, ktory stanowi zrodlo energii dla organizmu. w trakcie wysilku jego rezerwy zmniejszaja sie. po ponad godzinnych cwiczeniach wysilek nie ma sensu, bo za duze sa straty glikogenu. dalszy trening jest mniej efektywny i bardziej kontuzjogenny

jak takich rzeczy nie wiesz to strach gdziekolwiek miec do czynienia z absolwentem AWF chociaz jeden drugiemu nierowny

jak żyję - większych bzdur nie słyszałam...

Czy fakt,że uprawiałam wyczynowo sporty siłowe przez 2o lat,zdobywając medale mistrzostw Polski,świata i Europy w kulturystyce,fitness,wyci skaniu sztangi leżąc też Twoim zdaniem nic nie znaczy? I fakt,że moimi wychowankami są mistrzowie Polski w fitness,kulturystyce i trójboju siłowym...

Może pochwalisz się z jakiego źródła czerpiesz swą "fachową" wiedzę oraz jakie masz sukcesy na koncie

Ps.I chyba logiczne jest,że skoro nie mogę na siłownię iść 4 razy w tygodniu tylko 2 ,to automatycznie muszę przećwiczyć więcej grup na jednym treningu,a trening mi się wydłuża,co nie znaczy,że jest mniej efektywny,bo sam trening siłowy zajmuje mi dokładnie 45-60 minu,a reszta to są ćwiczenia na mm.brzucha,aeroby i streetching.Poza tym nawet gdybym ćwiczyła 5 godzin,a widziałabym,że przynosi to oczekiwane efekty i sprawia mi przyjemność,to też bym to robiła - czy to się komuś podoba czy nie

[dodaja]

Napisane przez Konik_na_biegunach

Witam serdecznie Wizażystki
Chyba znalazłam wątek dla siebie - mam nadzieję, że rok 2016 też będzie dla mnie rokiem przemian
Swoją przemianę rozpoczęłam w 2014 roku, gdy okropnie przytyłam po branych lekach. Kiedyś biegałam po 15-20km... I wszystko poszło w las.
W 2014 postanowiłam powrócić do formy. Z 68kg, zgubiłam 18. Od roku nie ćwiczę, waga stoi w miejscu, ale moje ciało, choć jestem szczupła jakoś mnie nie zadowala...
Chciałabym wrócić do ćwiczeń i biegania, ale brak mi motywacji. Poprzednio pomógł mi właśnie wizaż i mam nadzieję, że tym razem też się uda <3

Ja też liczę na podobne efekty działania magii wizażu Także damy razem radę

Btw. wizażanki, a nie wizażystki

[Agafitness]

U mnie rano było 30 minut marszu w lesie (sypał śnieżek,bez mrozu,po prostu bajkowa aura) a po południu idę na siłownię aby zrobić porządny trening,który da mi powera na cały weekend. Myślę,że solidnie przepracowana treningowo zima da efekty na wiosnę w postaci fajnej sylwetki

[Gardenia_88]

Hej, czy można się do was przyłączyć?
Ostatnio popatrzyłam na siebie w lustrze i stwierdziłam, że muszę coś ze sobą zrobić, bo moje ciało wygląda strasznie. Ważę 70 kg przy 175 cm wzrostu (chciałabym tak 63kg), ale najgorsze jest to, że moje ciało jest strasznie galaretowate. Niestety sama sobie na to zapracowałam siedzącym trybem życia :/
Ale koniec z tym! Mam mocne postanowienie, żeby totalnie zmienić moje ciało, żeby było sprawne, silne i jędrne
Od poniedziałku zaczęłam ćwiczyć pilates dla początkujących. Ćwiczenia są bardzo fajne, zwłaszcza dla kogoś kto dawno się nie ruszał, tak jak ja. Tylko za nic nie potrafię nauczyć się poprawnego oddechu w czasie wykonywania tych ćwiczeń, co mnie trochę zniechęca. Zamówiłam sobie też piłkę do ćwiczeń, bo słyszałam, że to fajna sprawa i lepiej dla kręgosłupa.

Obym tylko wytrwała

[Agafitness]

Gardenia_88 - dasz radę! Wazne,że już zaczęłaś coś ze sobą robić i oby Ci tylko starczyło motywacji i wytrwałości

Co do oddychania - wdech robimy w początkowej fazie ćwiczenia,wydech - w końcowej.Może to zobrazuję dla przykładu Robiąc wyciskanie sztangi na ławce leżąc: opuszczając sztangę na klatkę robimy głęboki wdech,zaś wypychając ją w górę - robimy wydech. Robiąc przysiad: schodząc w dół robimy w dech,wracając do góry robimy wydech

[Gardenia_88]

Agafitness bardzo dziękuję za odpowiedź
Mam nadzieję, że w końcu poprawne oddychanie wejdzie mi w krew że się tak wyrażę

Kiedyś próbowałam ćwiczyć skalpel Chodakowskiej, ale po 10 minutach leżałam na ziemi ledwo żywa i skończyłam po drugi dniu Chyba najpierw muszę trochę rozruszać mięśnie.

[Agafitness]

Gardenia_88 - nie zaczynaj od zbyt forsownych ćwiczeń,bo szybko się zniechęcisz.Na początek ogólnorozwojówka i aktywności,które lubisz,przy których dobrze się bawisz,a jak przyzwyczaisz organizm do wysiłku,to możesz zacząć bardziej ostro trenować

[Konik_na_biegunach]

Napisane przez dodaja

Ja też liczę na podobne efekty działania magii wizażu Także damy razem radę

Btw. wizażanki, a nie wizażystki

Zawsze to wspólna motywacja
Może jakoś uda mi się na nowo ruszyć tyłek, bo gdyby nie psy to chyba bym w takie dni nie wychodziła z mieszkania na spacery...