Odwyk w 2016 r.

[201605090958]

yyy. Ja z taką małą petycją, ponieważ jest tu dużo Dziewczyn, ktore rozbierają perfumy ciężkie, drzewne, orientalne, to może się umowcie i raz na 3 miesiące niech któraś zrobi rozbiorkę. Bo na rozbiórkowym królują kwiatki i slodycz w jednym flakonie i bez ogona. Brrr więc same rozumiecie

[LeejdiNaati]

Napisane przez danusiaes

yyy. Ja z taką małą petycją, ponieważ jest tu dużo Dziewczyn, ktore rozbierają perfumy ciężkie, drzewne, orientalne, to może się umowcie i raz na 3 miesiące niech któraś zrobi rozbiorkę. Bo na rozbiórkowym królują kwiatki i slodycz w jednym flakonie i bez ogona. Brrr więc same rozumiecie

To chyba średni wątek na takie prośby

[wgn]

Napisane przez Szoszoszo

Ja od 1,5 roku mam tabelkę zliczającą, ile $$$ NIE poszło na odlewki, bo kusiło, ale się powstrzymałam, wyszło mi ponad 2300 w 2015 roku, to też był kubeł zimnej wody.

Ale żadnych perfum! To najważniejsze
U mnie pozaperfumowo odwyk słaby, bo jestem świeżo po przeprowadzce i cały czas mi czegoś brakuje i ciągle coś kupuję. Ale nie perfumy!

NIE rozbieraj! Tłumaczenie nędzne - nie dość, że się wyłamiesz z odwyku (i wszyscy się dowiedzą ), to jeszcze będziesz mnie kusić, a nie mogę przekroczyć limitu jednej odlewki miesięcznie nie rozbieraj

1. Ja też taką miałam ale oszukiwałam na potęgę , za każdym razem jak mnie coś zainteresowało to trafiało na listę, chociaż pewnie z połowy i tak, gdyby przyszło co do czego, to bym nie kupiła.

2. Ja też po przeprowadzce jestem i nie dość, że pakowanie flakonów (razem z zapasami) nieco mnie otrzeźwiło to jeszcze oczywiście pilniejszych zakupów mam całą masę .

3. No wiem, ze nędzne , moze poczekam do lutego

[Szoszoszo]

Napisane przez wgn

1. Ja też taką miałam ale oszukiwałam na potęgę , za każdym razem jak mnie coś zainteresowało to trafiało na listę, chociaż pewnie z połowy i tak, gdyby przyszło co do czego, to bym nie kupiła.

2. Ja też po przeprowadzce jestem i nie dość, że pakowanie flakonów (razem z zapasami) nieco mnie otrzeźwiło to jeszcze oczywiście pilniejszych zakupów mam całą masę .

3. No wiem, ze nędzne , moze poczekam do lutego

1. A to nie, ja się staram uczciwie, jak się spóźnię na rozbiórkę – nie dopisuję (choć kiedyś kusiło ), jak mnie zapach nie przekonuje - nie dopisuję. Czasami się waham przy droższych perfumach, czy rzeczywiście bym kupiła, ale już mniej więcej umiem ocenić, co bym kupiła, a czego nie od powiedzmy pół roku wdrażam zasadę jednej odlewki miesięcznie, nie są to więc nie wiadomo jakie kwoty, ale i tak spisane robią wrażenie.
2. Mi przeprowadzka wyszła na dobre, jeden flakon udało mi się (zupełnie przypadkiem!) sprzedać, a myślałam, że nigdy nie będę w stanie wysłać w świat swoich perfum!
3. Czekaj, czekaj, może do lutego ochłoniesz

[kanirak]

Dziewiąty styczeń, a u mnie już załamanie. Czas założyć plik wstydu.
Choć wyleciała jedna flaszka to przyfrunęły dwie nowe i cóż z tego, że z dawna upragnione wintydżowe wersje, skoro miał być odwyk...
No nic od jutra poprawa...

[szozda]

Ja się trzymam chociaż szlak mnie trafia jak widzę mamluka o dwie stówy tańszego...

[wgn]

Napisane przez kanirak

Dziewiąty styczeń, a u mnie już załamanie. Czas założyć plik wstydu.
Choć wyleciała jedna flaszka to przyfrunęły dwie nowe i cóż z tego, że z dawna upragnione wintydżowe wersje, skoro miał być odwyk...
No nic od jutra poprawa...

po razie za każdą flachę, dobrze chociaż, że upragnione

Napisane przez szozda

Ja się trzymam chociaż szlak mnie trafia jak widzę mamluka o dwie stówy tańszego...

Trzymaj się, na 100% ich nie potrzebujesz.

Muszę dać Wam przykład: nic nie kupiłam, za to 7 flakonów wypuściłam w świat, wymiankuję za to

[3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8]

Napisane przez szozda

Ja się trzymam chociaż szlak mnie trafia jak widzę mamluka o dwie stówy tańszego...

A co to ten Mamluk?
Trzymaj się

Nadal nic nie kupiłem, poza zegarkiem za ekstra premię w arbajcie za grudzień
Kilka flaszek niemiłosiernie korciło, ale dałem se siana

W gwoli ścisłości to potwierdziłem pewna transakcję zakupu odlewki, która już dawno miałem zamówioną w bardzo sportowej cenie (za połowę tego, co musiałbym normalnie zapłacić), więc byłbym frajerem gdybym nie łyknął takiej okazji

[szozda]

Mamluk to takie cudo od Xerjoffa co ma w nutach miód karmel i Oud... Nie udało mi się rozebrać w grudniu.
Trzymam się jakoś. Na otarcie łez walnęłam wczoraj w czekoladziarni belgijskiej 3 szoty czekolad pitnych deserową, mleczną i białą. Z bitą śmietaną...

[chouette_]

Nie wiem czy powinnam się chwalić czy żalić... No ale najpierw sukcesy Nie kupiłam żadnej odlewki od połowy grudnia, ostatni flakon kupiony na samym początku grudnia. Aż do wczoraj Wylicytowałam Bouquet Ideale, tego co oparła mu się Szozda. Pocieszam się, że była to jedna z 3 flaszek, na która dałam sobie dyspensę w przypadku dobrej ceny. Ale wyrzuty sumienia i tak mam

Pocieszenie znajduję w tym, że mam zamiar wysłać dwie flaszki w świat. Tylko nie wiem, czy wymienić, oddać mamie i przyjaciółce czy wystawić na sprzedaż

[zivit]

Na razie idzie mi w miarę ok... skupiam się na wymianach, raczej nie kupuję, choć perfum nadal przybywa prezentowo Doszłam jednak ostatnio do wniosku, że stałam się niewolnikiem własnych flakonów, bo zaczęły mnie męczyć. Nie te ulubione, ale cała reszta, którą zużywam, chociaż niespecjalnie chcę, ale chcę zużyć do końca. A niestety jest ich najwięcej w mojej kolekcji, więc zajmie mi to chyba z rok jak nie więcej. Zaczynam poważnie rozważać po prostu rozdanie ich znajomym i zostawienie sobie tylko samych the best.

[Iryska75]

Napisane przez zivit

Na razie idzie mi w miarę ok... skupiam się na wymianach, raczej nie kupuję, choć perfum nadal przybywa prezentowo Doszłam jednak ostatnio do wniosku, że stałam się niewolnikiem własnych flakonów, bo zaczęły mnie męczyć. Nie te ulubione, ale cała reszta, którą zużywam, chociaż niespecjalnie chcę, ale chcę zużyć do końca. A niestety jest ich najwięcej w mojej kolekcji, więc zajmie mi to chyba z rok jak nie więcej. Zaczynam poważnie rozważać po prostu rozdanie ich znajomym i zostawienie sobie tylko samych the best.

Też to przerabiałam, bez sensu zużywać na siłę, jak rozdasz, to za niektórymi zatęsknisz pewnie i znów kupisz. Zapakuj wszystko, co zbędne w karton, zaklej go i schowaj na miesiąc czy ile chcesz, potem otworzysz i będziesz na nowo testować i cieszyć się 'nowymi' flaszkami. U mnie to się sprawdza, jak jestem zła na te moje flaszki, bo chyba się romnażają w tej ciemnej szafie : )

[zivit]

Napisane przez Iryska75

Też to przerabiałam, bez sensu zużywać na siłę, jak rozdasz, to za niektórymi zatęsknisz pewnie i znów kupisz. Zapakuj wszystko, co zbędne w karton, zaklej go i schowaj na miesiąc czy ile chcesz, potem otworzysz i będziesz na nowo testować i cieszyć się 'nowymi' flaszkami. U mnie to się sprawdza, jak jestem zła na te moje flaszki, bo chyba się romnażają w tej ciemnej szafie : )

Masz rację, że pewnie tak by się to skończyło. Chyba zrobię tak jak mówisz

[MissScareAll]

Napisane przez chouette_

Nie wiem czy powinnam się chwalić czy żalić... No ale najpierw sukcesy Nie kupiłam żadnej odlewki od połowy grudnia, ostatni flakon kupiony na samym początku grudnia. Aż do wczoraj Wylicytowałam Bouquet Ideale, tego co oparła mu się Szozda. Pocieszam się, że była to jedna z 3 flaszek, na która dałam sobie dyspensę w przypadku dobrej ceny. Ale wyrzuty sumienia i tak mam

Pocieszenie znajduję w tym, że mam zamiar wysłać dwie flaszki w świat. Tylko nie wiem, czy wymienić, oddać mamie i przyjaciółce czy wystawić na sprzedaż

Gratuluję cudnego zakupu, Bukiet jest obłędny, rozgrzeszam

U mnie taki odwyk, że lecą do mnie odlewki kupione jeszcze w grudniu i dwie bardzo okazyjnie kupione flaszki, a nad trzecią dumam. Przystopowałam już od grudnia, więc tym małym odstępstwem się nie przejmuję i jak prawdziwy uzależniony "mam sytuację pod kontrolą" W sumie ta ilość perfum w ogóle mi nie przeszkadza i nie widzę sensu w jej ograniczaniu, jedynie finanse są problemem, bo przez ciągłe zakupy perfum i kolorówki nie mogę odłożyć na droższe rzeczy, które mam w planach od dawna

[chouette_]

Napisane przez MissScareAll

Gratuluję cudnego zakupu, Bukiet jest obłędny, rozgrzeszam

U mnie taki odwyk, że lecą do mnie odlewki kupione jeszcze w grudniu i dwie bardzo okazyjnie kupione flaszki, a nad trzecią dumam. Przystopowałam już od grudnia, więc tym małym odstępstwem się nie przejmuję i jak prawdziwy uzależniony "mam sytuację pod kontrolą" W sumie ta ilość perfum w ogóle mi nie przeszkadza i nie widzę sensu w jej ograniczaniu, jedynie finanse są problemem, bo przez ciągłe zakupy perfum i kolorówki nie mogę odłożyć na droższe rzeczy, które mam w planach od dawna

Masz rację, jest obłędny, a zakochałam się dzięki Twojej rozbiórce w wakacje! Ale dziękuję za rozgrzeszenie

[Karkki]

11.01 a u mnie ani jednego nowego mililitra I ani jednego kremu czy lakieru lub cienia Zużywam to co mam

[MissScareAll]

Napisane przez chouette_

Masz rację, jest obłędny, a zakochałam się dzięki Twojej rozbiórce w wakacje! Ale dziękuję za rozgrzeszenie

Bardzo się cieszę I polecam przyszłe rozbiórki w ramach odwyku , już mnie jeden flakon tak korcił, że całe szczęście, że akurat laptop się rozładował.

[KlaudiaaaPe]

Napisane przez Karkki

11.01 a u mnie ani jednego nowego mililitra I ani jednego kremu czy lakieru lub cienia Zużywam to co mam

podziwiam za determinacje ja niestety coś tam kupiłam ,ale mniej niż zwykkle

[Szoszoszo]

Napisane przez Karkki

11.01 a u mnie ani jednego nowego mililitra I ani jednego kremu czy lakieru lub cienia Zużywam to co mam

U mnie w normie, trzymam się jednej odlewki miesięcznie, a chwilowo flakony mnie nie kuszą, codziennie mam ochotę pachnieć moim ostatnim przedodwykowym nabytkiem z listopada i to jakiś rozwiązuje sprawę na razie

[szozda]

Mój kochany rower dostał nową oponę... Ja twardo nic nie kupiłam.

[LeejdiNaati]

Ja sie zaczynam lamac pragne jednej malutkiej 30ml flaszki

[wgn]

Dziewczyny trzymać się
Dopiero połowa stycznia

[szozda]

Jakie dopiero? Toż to 1/24 zaplanowanego odwyku. Fantastyczny wynik!

[Szoszoszo]

Napisane przez szozda

Mój kochany rower dostał nową oponę... Ja twardo nic nie kupiłam.

Ja kupiłam robota kuchennego, suszarkę i toster w ramach wyposażania mieszkania. Perfum nie

Napisane przez LeejdiNaati

Ja sie zaczynam lamac pragne jednej malutkiej 30ml flaszki

Nieee, nie łamiemy się, trzymamy się mocno!

Napisane przez szozda

Jakie dopiero? Toż to 1/24 zaplanowanego odwyku. Fantastyczny wynik!

Podoba mi się Twój sposób myślenia

[evelle]

Napisane przez LeejdiNaati

Ja sie zaczynam lamac pragne jednej malutkiej 30ml flaszki

30-stka się nie opłaca lepiej już brać 100

[Asiuuuuula]

Napisane przez evelle

30-stka się nie opłaca lepiej już brać 100

Dokładnie, a bardziej się opłaca kilka

Żartuję, gratuluję Wam wytrwałości i trzymam kciuki

[dobbinka]

Napisane przez LeejdiNaati

Ja sie zaczynam lamac pragne jednej malutkiej 30ml flaszki

Namów, niech Ci kto w prezencie kupi, a Ty się potem odwdzięczysz. To technicznie nie jest złamanie odwyku, nie?

[Karkki]

Napisane przez KlaudiaaaPe

podziwiam za determinacje ja niestety coś tam kupiłam ,ale mniej niż zwykkle

Napisane przez Szoszoszo

U mnie w normie, trzymam się jednej odlewki miesięcznie, a chwilowo flakony mnie nie kuszą, codziennie mam ochotę pachnieć moim ostatnim przedodwykowym nabytkiem z listopada i to jakiś rozwiązuje sprawę na razie

Napisane przez dobbinka

Namów, niech Ci kto w prezencie kupi, a Ty się potem odwdzięczysz. To technicznie nie jest złamanie odwyku, nie?

Technicznie zdecydowanie nie jest


Kolejny sukces: idąc robić zakupy spożywcze nie weszłam do Sephory chociaż z daleka widziałam półkę wyprzedażową I nawet nie weszłam do YR. A miałam wejść po balsam do ust, ale to skleroza a nie sukces odwykowy

Ale za to coraz więcej zapowiedzi na rok 2016 wygląda interesująco. Chociaż podejrzewam, że jak zwykle tylko wygląda, a pachnieć na mnie nie będzie interesująco

[LeejdiNaati]

Napisane przez wgn

Dziewczyny trzymać się
Dopiero połowa stycznia

Wiem właśnie, ale zakup i tak planowałabym najszybciej w lutym choć to i tak mnie nie usprawiedliwia jeszcze intensywnie myślę o tym

Napisane przez szozda

Jakie dopiero? Toż to 1/24 zaplanowanego odwyku. Fantastyczny wynik!

A w lutym to juz bedzie 1/12 nawet

Napisane przez Szoszoszo

Nieee, nie łamiemy się, trzymamy się mocno!

Ciezko jest oj ciezko zwlaszcza ze Dahlie chcialam od dawna a jeszcze teraz jak przypomnialam sobie w odlewce jak ona pachnie to mmm

Napisane przez evelle

30-stka się nie opłaca lepiej już brać 100

Tylko to mi sie juz nie kalkuluje zbyt, bo 75 czy 100 nie zuzyje napewno calej wiec po co wydawac wiecej a chcac otworzyc rozbiorke to trzeba miec atomizery ktore musialabym zamowic a ze 5 sie nie oplaca to reszta by lezala i kusila zeby zrobic nastepna rozbiorke

Napisane przez dobbinka

Namów, niech Ci kto w prezencie kupi, a Ty się potem odwdzięczysz. To technicznie nie jest złamanie odwyku, nie?

Tylko nie mam nikogo takiego choc w lutym Walentynki sa...

[chouette_]

A propos pachnących prezentów - zbliżają się moje urodziny i to jest sprawdzian silnej woli - poprosiłam o coś innego, niż perfumy

Lejdi, ciężka sprawa, ale próbuj się nie złamać