Psy - cz. IV

[201612291251]

Nie wiem czy ktos z Was jest na forum dogomania, ja juz tam dawno nie zagladalam, ale plaszczyk dla psiaka kupilam wlasnie tam, na bazarku od osoby ktora szyla kubraczki i obrozki na zamowienie, ale daaaawno juz tam nie wchodzilam i nie pamietam nicku. Kubraczek jest nieprzemakalny od spodu podszyty polarem na brzuszku zapinany na rzepy, jakosciowo super, mam go pare lat.

Wysłane z jeżynki

[sledziczeek]

To może kup w ciuchu jakis materiał ala kurtkowy i uszyj sama? Na YouTube jest pełno tutorialow, sama szylam swojej kubraki jak była szczylem tylko ze swetrów. Na pewno sa rożne.

Tak na szybko tu jest tutorial jak uszyć płaszczyk z kurtki: http://youtu.be/GKTbMof3Ku0

[Rottie]

Napisane przez Kat2890

Wiem ,że są najlepsze ale kosztują sporo, a mnie w tej chwili nie stać na kubrak za 80-100 zł.

Jak pies się przeziębi biegając w mokrym swetrze po wietrze czy mrozie, to myślisz, że będzie taniej? Już lepiej nie ubieraj psa wcale, swetry są dobre jak jest sucho.

Diablica, pewnie chodzi Ci o taks

[201612291251]

Napisane przez Rottie

Jak pies się przeziębi biegając w mokrym swetrze po wietrze czy mrozie, to myślisz, że będzie taniej? Już lepiej nie ubieraj psa wcale, swetry są dobre jak jest sucho.

Diablica, pewnie chodzi Ci o taks

Tak, dokladnie! nie moglam sobie przypomniec mam od niej obrozki i plaszczyk wlasnie i bardzo sobie chwale.

Wysłane z jeżynki

[Kat2890]

Napisane przez Rottie

Jak pies się przeziębi biegając w mokrym swetrze po wietrze czy mrozie, to myślisz, że będzie taniej? Już lepiej nie ubieraj psa wcale, swetry są dobre jak jest sucho.

Diablica, pewnie chodzi Ci o taks

Pytałam o sweter w kontekście dużych mrozów a nie deszczu i padającego śniegu, wiadomo ,że wtedy się sweter nie sprawdzi.

Nie mogę teraz odpalić filmików, ale też myślałam ,żeby uszyć. Zobacze czy mam w domu cośodpowiedniego.

[anlejka]

Ja Wam chyba wklejałam zdjęcie Mila w jego kubraku. Kupiłam kubrak i zima nie przyszła Wygląda w nim jak na milorda przystało, więc jest idealny. I myślałam, że jak to on, jak mu coś na grzbiet założę to będzie udawał, że nie istnieje i nawet nie mrugnie. A on w sumie zlewa to, że coś ma na grzbiecie. Jak były mrozy i sięgałam kubrak to był pierwszy przy drzwiach I co ciekawsze, chętniej go zakłada niż szelki


Rottie ale się podziało u Cię! Ale jest Kura

[inga21]

Napisane przez Rottie

hejka
Dawno nas nie było, bo się baaardzo dużo ostatnio u nas działo.
7 stycznia umarł Iwanek, w tym roku skończyłby 16 lat.. Akurat to był fatalny okres życiowy i nawet się z nim nie pożegnałam..
Aktualnie jesteśmy z Kurą w Holandii, musiałam zostawić Kaliego w Polsce, ale za dwa miesiące planuję go tu ściągnąć i raczej zostaniemy tu na stałe. Tekila zostaje w Polsce.

Przykro mi z powodu Iwanka, trzymaj się. A psy jak to przetrwały? Dużo się u nich dzieje.
Mogę zapytać dlaczego Tekila zostaje? Myślisz że nie przeżyje za bardzo waszego wyjazdu? Jednak to takie poważane odcięcie od stada.

[pffe]

Udało się! Namówiłam TŻ na psa dokładnie za rok o tej porze będę się bronić i jak tylko złapię stałą pracę, to bierzemy border collie klasycznego lub red marble
Także gdybyś ktoś, coś, jakieś info o hodowlach, to chętnie poczytam. I jeśli ktoś, coś, to w ogóle teraz przygarnę każde info o tej rasie A podobają mi się niesamowicie. Interesuje mnie też jak to jest z frisbee. Czy każdy pies chętnie się tym bawi?

[Rottie]

Napisane przez inga21

Przykro mi z powodu Iwanka, trzymaj się. A psy jak to przetrwały? Dużo się u nich dzieje.
Mogę zapytać dlaczego Tekila zostaje? Myślisz że nie przeżyje za bardzo waszego wyjazdu? Jednak to takie poważane odcięcie od stada.

Tekila to pies Maćka, zostają razem w Polsce. My w trójkę, jak Kali już dojedzie, będziemy w Holandii

pffe, przede wszystkim gratuacje ale muszę. To nie żaden atak, ale trochę dziwne jest dla mnie czytać, że chcesz bordera i zaraz potem pytanie, czy każdy pies bawi się frisbee Oczywiście, że nie.
Masz jeszcze rok, by zdobyć wiedzę, przy borderze Ci się przyda. Najlepiej znajdź kogoś obeznanego z borderami, kto coś ciekawego Ci podpowie, da namiary na konkretnych hodowców, z którymi mogłabyś złapać kontakt. Nie ograniczaj się do jednej, kilku osób, zasięgaj języka interesują Cię puchate showki czy bardziej te modne teraz typy sportowe? Jak chcesz to dam Ci na PW namiary na kogoś, kto Ci pewnie podpowie co nie co

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

aaa inga, nie odpisałam Ci na pytanie o Iwanka, wybacz akurat wtedy Iwan z Maćkiem i Tekilą z nami nie mieszkał, więc psy nawet nie wiedziały co się dzieje. Kali jedynie, już po moim wyjeździe, wyczuł miejsce, gdzie jest zakopany i próbował go odkopać..

[phony]

Napisane przez Rottie

Tekila to pies Maćka, zostają razem w Polsce. My w trójkę, jak Kali już dojedzie, będziemy w Holandii

Ale was wywialo! A twoj TZ nie pracowal tez za granica, tak mi sie cos kojarzy?


Musze sie pochwalic- adoptowalam moja tymczasowiczke rodzinie z Kanady swietni ludzie, w ogole na poczatku nie pomyslalam zeby im ja zaproponowac. Mialam ich corke w znajomych na fejsie i zobaczyla moje foto z psiakiem i napisala czy to moj nowy jak odpisalam ze nie, do adopcji to po godzinie juz mialam tel od jej ojca, ze sa bardzo zainteresowani i chcieliby ja poznac

[Rottie]

Napisane przez phony

Ale was wywialo! A twoj TZ nie pracowal tez za granica, tak mi sie cos kojarzy?

Tak, ale rozstaliśmy się i podzieliliśmy psami tak, jak one same wybrały. Iwan i Tekila to były bardziej jego psy, Kura i Kali bardziej moje. Wiadomo, że wolałyby żebyśmy byli wszyscy razem, że przeżywają i nie rozumieją sytuacji, ale jakoś musimy przez to przejść niestety.

[pffe]

Napisane przez Rottie

Tekila to pies Maćka, zostają razem w Polsce. My w trójkę, jak Kali już dojedzie, będziemy w Holandii

pffe, przede wszystkim gratuacje ale muszę. To nie żaden atak, ale trochę dziwne jest dla mnie czytać, że chcesz bordera i zaraz potem pytanie, czy każdy pies bawi się frisbee Oczywiście, że nie.
Masz jeszcze rok, by zdobyć wiedzę, przy borderze Ci się przyda. Najlepiej znajdź kogoś obeznanego z borderami, kto coś ciekawego Ci podpowie, da namiary na konkretnych hodowców, z którymi mogłabyś złapać kontakt. Nie ograniczaj się do jednej, kilku osób, zasięgaj języka interesują Cię puchate showki czy bardziej te modne teraz typy sportowe? Jak chcesz to dam Ci na PW namiary na kogoś, kto Ci pewnie podpowie co nie co

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

aaa inga, nie odpisałam Ci na pytanie o Iwanka, wybacz akurat wtedy Iwan z Maćkiem i Tekilą z nami nie mieszkał, więc psy nawet nie wiedziały co się dzieje. Kali jedynie, już po moim wyjeździe, wyczuł miejsce, gdzie jest zakopany i próbował go odkopać..

nie no jasne, to pytanie było źle sformułowane
jak możesz, to podrzuć pw. Bardzo chętnie zasięgnę opinii.

[zakonna]

Rottie. Tak bardzo przykro się czyta twoja historie.
Pffee, fajnie, że będzie pies. Bez psa nie ma domu dla mnie

[201612291251]

To prawda tez nie wyobrazam sobie domu bez psa czy innych zwierzat.

Wysłane z jeżynki

[Rottie]

Mi strasznie ciężko przestawić się na jednego psa, miałam cztery w porywach do pięciu, teraz mam tylko Kure, do tego małą taką i tak strasznie mi pusto Ale kilka tygodni żyłam tylko z Kurą i Kalim i to tak cudownie wygodne, że jeśli teraz zdecyduję się na kolejnego psa, to dopiero za kilka lat Oczywiście sukę kanara

[pffe]

Napisane przez zakonna

Rottie. Tak bardzo przykro się czyta twoja historie.
Pffee, fajnie, że będzie pies. Bez psa nie ma domu dla mnie

dla mnie dom bez zwierząt to nie dom
a tak się cieszę bo TŻ nie do końca chciał psa a bordery tak mu się podobają (mi w sumie też).
Tak się ucieszyłam, że wszystkim mówię, że za rok pies będzie

[trocka8]

Napisane przez pffe

Udało się! Namówiłam TŻ na psa dokładnie za rok o tej porze będę się bronić i jak tylko złapię stałą pracę, to bierzemy border collie klasycznego lub red marble
Także gdybyś ktoś, coś, jakieś info o hodowlach, to chętnie poczytam. I jeśli ktoś, coś, to w ogóle teraz przygarnę każde info o tej rasie A podobają mi się niesamowicie. Interesuje mnie też jak to jest z frisbee. Czy każdy pies chętnie się tym bawi?

Ech, ja myślałam, że jak będę miała stała prace i stabilizację to wezmę Zuzela, ale okazało się, że praca po 8 godzin to fikcja w moim przypadku a siedzenie po 12 godzin w samotności i przede wszystkim życie w tym smutnym jak pizza wielkim mieście chyba nie jest dobre dla 15 letniego pieska

Ale myślę o kocie chyba

wysłane z telefonu

[pffe]

Napisane przez trocka8

Ech, ja myślałam, że jak będę miała stała prace i stabilizację to wezmę Zuzela, ale okazało się, że praca po 8 godzin to fikcja w moim przypadku a siedzenie po 12 godzin w samotności i przede wszystkim życie w tym smutnym jak pizza wielkim mieście chyba nie jest dobre dla 15 letniego pieska

Ale myślę o kocie chyba

wysłane z telefonu

dlatego ja się wstrzymuję jeszcze. w tej chwili za długo mnie nie ma w domu a w tej chwili zaczyna mi chodzić po głowie praca w jednej firmie i jak się uda to tam jest faktycznie po 8 godzin, nie więcej i wolne weekendy. Plus też muszę patrzeć na to jak TŻ będzie pracował.

Jak bym mogła to już bym psa miała, taka prawda. W zasadzie kolejnego bo jeden mieszka z mamą moją mam też nadzieję, że się dogadają mimo, że będą się widywać raz na miesiąc na kilka dni.

[trocka8]

Napisane przez pffe

dlatego ja się wstrzymuję jeszcze. w tej chwili za długo mnie nie ma w domu a w tej chwili zaczyna mi chodzić po głowie praca w jednej firmie i jak się uda to tam jest faktycznie po 8 godzin, nie więcej i wolne weekendy. Plus też muszę patrzeć na to jak TŻ będzie pracował.

Jak bym mogła to już bym psa miała, taka prawda. W zasadzie kolejnego bo jeden mieszka z mamą moją mam też nadzieję, że się dogadają mimo, że będą się widywać raz na miesiąc na kilka dni.

Nie no, tez mam weekendy wolne, ale te 5 dni pomiędzy to trochę ciężko może jak kogoś u nas jeszcze zatrudnia to będzie lżej, ale na razie to polska w ruinie a robić nie ma komu .

A ty nie chciałaś innej rasy jeszcze niedawno?

wysłane z telefonu

[pffe]

Napisane przez trocka8

Nie no, tez mam weekendy wolne, ale te 5 dni pomiędzy to trochę ciężko może jak kogoś u nas jeszcze zatrudnia to będzie lżej, ale na razie to polska w ruinie a robić nie ma komu .

A ty nie chciałaś innej rasy jeszcze niedawno?

wysłane z telefonu

No rozumiem, z pracą tak to jest.

Ja jestem otwarta na wiele ras. Chcę psa mniej więcej 20 kg, energicznego, chętnego do zabawy i długich spacerów. Mam w planach wyjazdy w góry także z psem. No i lubię typowe miziaki W zasadzie jedyne co mnie na początku odstraszyło od bordera to dłuższa sierść ale w sumie co to za problem żeby i o to zadbać. No i te choroby oczu i stawów ale o takie rzeczy to już popytam ludzi z hodowli i osoby, które mają z tą rasą do czynienia.

[inga21]

Mój pies przeklina. Klnie jak szalona jak tylko się na mnie wkurzy. Ona ma milion swoich odgłosów, jak je, jak chce wyjść, jak chce się bawić, jak ją psy denerwują, przez sen, jak zasypia. Za każdym razem odgłos jest inny, oczywiście każde mruczenie znam i wiem co oznacza
Ma taki jeden specyficzny dźwięk, który jak ktokolwiek słyszy to leży ze śmiechu. Otóż Kofa jak jest zniecierpliwiona, bo ona chce JUŻ, TERZ, ZARAZ a matka nie pozwala rzuca takim wściekłym, krótkim dźwiękiem, który jak nic znaczy 'k**** mać' po czym nastepuje milczenie
Już kilka osób jak to słyszało dostało ataku śmiechu i mi powiedziało że mój pies klnie na matkę
Rozkłada mnie na łopatki ta menda mała z każdym dniem coraz bardziej
Dzisiaj w nocy czułam że coraz bardziej się wtula, ale to jej nie zadowoliło, musiała mnie obudzić, bo chciała mi dać buziaka, jak też jej dałam buziaka to od razu się wtuliła najmocniej jak potrafi (to aż boli ) i poszła spać

Napisane przez Rottie

Tekila to pies Maćka, zostają razem w Polsce. My w trójkę, jak Kali już dojedzie, będziemy w Holandii

Myślałam że Tekila zostaje u kogoś z rodziny i trochę się zdziwiłam dlatego pytałam, teraz rozumiem
Pytałam o Iwanka, bo u mnie w tym roku po śmierci Małej psy były każdy w innym stanie i trochę mnie to przerastało.

Jasne że życie z dwoma psami jest łatwiejsze. W przyszłości też będę miała maks 2 psy. Jak się uda zabrać ze sobą Coffe kiedyś na mieszkanie i będę miała warunki i czas na drugiego psa (tak zakładam że młoda będę zyla co najmniej 15 lat ) to tylko z dobrej hodowli. Nie zabiorę do niej nigdy psa z problemami, bo ona sama zawsze będzie miała mniejsze czy wieksze problemy.

[anlejka]

Co do wymuszania piszczeniem - właśnie Milo przyniósł szarpak i zwykle się poszarpiemy, ja mu rzucę, on przynosi i znów od nowa.
Rzuciłam mu trochę dalej niż ostatnie kilka razy. Stanął jak taka sierota na środku pokoju i zaczął piszczeć, bo on sobie nie poradzi, bo za daleko, mamo jak mogłaś, nie sięgnę, nie mam tyle siły, taki biedny jestem

A poza tym to coś mi się przykleiło i się odkleić nie chce od wczoraj. A jak uwagę mu zwracam to przypuszcza atak jęzorem na mój nos i pozbawia mnie możliwości oddychania.

[Aarion]

Napisane przez Kat2890

Pytałam o sweter w kontekście dużych mrozów a nie deszczu i padającego śniegu, wiadomo ,że wtedy się sweter nie sprawdzi.

Nie mogę teraz odpalić filmików, ale też myślałam ,żeby uszyć. Zobacze czy mam w domu cośodpowiedniego.

Ja się właśnie czaję na takie derki. Ocieplane, nieprzemakalne i nie krępują ruchów. Ale to na pewno nie w tym miesiącu, bo futra właśnie wczoraj dostały nowe szelki. Mam tylko nadzieję, że nikt się nie kapnie w domu ile te szelki kosztowały bo chyba by mnie w jakimś zakładzie zamknęli

[inga21]

Czym karmicie psy podczas treningów? Co dajecie jako smaki?
Kofa jest taka gruba... je karmę i smaki do ćwiczeń i spacerów. Z tym, że jak więcej smaków to mniej karmy. Ale i tak jest spasiona.
Nie wiem co mogę jej dawać jako takie lekkie smaki?
U niej teraz jest mniej ruchu, bo mnie 3-4 dni w tygodniu nie ma. A że jej tendencje do tycia są ogromne w porównaniu do naszych pozostałych psów to trudno mi to opanować.

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

Napisane przez inga21

Czym karmicie psy podczas treningów? Co dajecie jako smaki?
Kofa jest taka gruba... je karmę i smaki do ćwiczeń i spacerów. Z tym, że jak więcej smaków to mniej karmy. Ale i tak jest spasiona.
Nie wiem co mogę jej dawać jako takie lekkie smaki?
U niej teraz jest mniej ruchu, bo mnie 3-4 dni w tygodniu nie ma. A że jej tendencje do tycia są ogromne w porównaniu do naszych pozostałych psów to trudno mi to opanować.

W nagrodę daję psiurowi małe ciasteczka lub "drobną" karmę jak mam-mój pies uznaje to za łakocie/rarytasy bo na co dzień ma gotowane żarełko do michy

[134ee42273c188326c7d135a8ec6bae158ae6ed6_65555cb7a917c]

Napisane przez inga21

Czym karmicie psy podczas treningów? Co dajecie jako smaki?
Kofa jest taka gruba... je karmę i smaki do ćwiczeń i spacerów. Z tym, że jak więcej smaków to mniej karmy. Ale i tak jest spasiona.
Nie wiem co mogę jej dawać jako takie lekkie smaki?
U niej teraz jest mniej ruchu, bo mnie 3-4 dni w tygodniu nie ma. A że jej tendencje do tycia są ogromne w porównaniu do naszych pozostałych psów to trudno mi to opanować.

O właśnie, dołączam się do pytania... Potrzebne mi niskokaloryczne i bardzo smaczne smaczki :P Czy jest to osiągalne?
Ja Dafi głównie jej chrupki daje, ale ileż można jeść jedno i to samo? No i odliczam to od jej posiłku.
Zawsze mam też coś smaczniejszego, ale boję się, że jak znowu zacznę ją tak skarmiać jakimiś kabanoskami i ciasteczkami to ponownie waga jej ruszy w górę...

[kahoko hino]

prawie nie kupuję 'smakołyków', bo często są nafaszerowane cukrem. Royal Cannin miał kiedyś takie saszetki 'Educ' o bardzo niskiej kaloryczności. ja najczęściej odejmuję od porcji jedzenia. ale możliwości jest mnóstwo - marchewka, suszone mięso, suszona skóra z ryby, latem ogórek. zależy, co dany pies lubi

[pffe]

Napisane przez kahoko hino

prawie nie kupuję 'smakołyków', bo często są nafaszerowane cukrem. Royal Cannin miał kiedyś takie saszetki 'Educ' o bardzo niskiej kaloryczności. ja najczęściej odejmuję od porcji jedzenia. ale możliwości jest mnóstwo - marchewka, suszone mięso, suszona skóra z ryby, latem ogórek. zależy, co dany pies lubi

Te educ są nadal w sprzedaży.
Ja chciałam mojemu suszoną rybę dawać. taaa... nie będzie żarł kociego żarcia kot był jeszcze lepszy, powąchał i miał minę jak bym go chciała otruć. Kurna, przysmaki za 20 zł a żadne nie tknie to samo mam z papugą. Kupiłam mu droższe jedzenie, jedno z najlepszych a on nawet ziarenka nie zjadł, prędzej by głodował

[Kat2890]

Napisane przez Aarion

Ja się właśnie czaję na takie derki. Ocieplane, nieprzemakalne i nie krępują ruchów. Ale to na pewno nie w tym miesiącu, bo futra właśnie wczoraj dostały nowe szelki. Mam tylko nadzieję, że nikt się nie kapnie w domu ile te szelki kosztowały bo chyba by mnie w jakimś zakładzie zamknęli

Bardzo fajne i w dobrej cenie. Właśnie mierzę psa

[Aarion]

Napisane przez kahoko hino

prawie nie kupuję 'smakołyków', bo często są nafaszerowane cukrem. Royal Cannin miał kiedyś takie saszetki 'Educ' o bardzo niskiej kaloryczności. ja najczęściej odejmuję od porcji jedzenia. ale możliwości jest mnóstwo - marchewka, suszone mięso, suszona skóra z ryby, latem ogórek. zależy, co dany pies lubi

u mnie hitem są jabłka, przynajmniej u Charliego, bo młodej to wszystko jedno co dostanie, byleby można było to zjeść

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez Kat2890

Bardzo fajne i w dobrej cenie. Właśnie mierzę psa

Na pewno wezmę moim wariatom po wypłacie