Psy - cz. IV

[Ewelina_1895]

Napisane przez _Judith_

Karmy? Prosze bardzo. Tase of the wild. Acana. Orijen. Maja duzo miesa w skladzie i brak karmy dla kur. Mokre? Taste of the wild. Reszty nie pamietam.
Ze wzgledu na nadwage i chore serce pies powinien dostawac bardzo dobra karme (patrz wyzej) oraz miec zapewniony ruch.

Mam nadzieje, ze pomoglam.

Send from my mind using the Force.

W koncu jakas normalna odpowiedz, a nie wytykanie bledow. Posprawdzam sobie to co napisalas

[lapinne]

no wiadomo, mufasa, bo na pumbe za malo je))

[kahoko hino]

Napisane przez Ewelina_1895

Ja nie rozumiem jednego ktos sie pyta o to jakie karmy polecacie, po czym nagle jest taka dyskusja ze kazdy obraza siebie nawzajem, mowi mu ze zaniedbuje psa jak sie dzisiaj dowiedzialam mimo ze chodzi szczesliwy i sie cieszy na wszystko nawet snieg na dworze, a zaniedbany pies to dla mnie smutny ktory wyglada jak wrak no alee kazdy ma swoje zdanie. Denerwujecie sie na siebie nawzajem, jakby nie dalo sie poprostu odpowiadac na pytania i dzielic sie swoimi przezyciami nie wiem czegl sie pies nauczyl czy cos

to, że merda ogonem nie znaczy, że nie jest zaniedbany. powinien ważyć 10kg, waży 14. czyli o 4kg za dużo. 4kg ze zdrowej, 10kg wagi to 40%. Twój pies ma 40% nadwagi. jest go prawie półtora raza za dużo. zaakceptuj to w końcu i zrób coś z tym, a nie szukasz wymówek.

Napisane przez Ewelina_1895

W koncu jakas normalna odpowiedz, a nie wytykanie bledow. Posprawdzam sobie to co napisalas

napisałam Ci, żebyś przeszła na BARFa na indyku.

[201604191001]

Kahoko, barfa imo trzeba polecac ludziom, ktorzy ogarniaja i sa gotowi na "poswiecenie" i zglebienie tematu, zrozumienie zasad i stosowanie sie do nich. To chyba nie jest taka osoba.

Send from my mind using the Force.

[zakonna]

Pies ma chore serce. Nie jestem pewna czy może jeść każda karmę. Może są jakieś składniki które powinno się ograniczać. Warto byłoby żeby Ewelina poczytala trochę na ten temat.

[kahoko hino]

Napisane przez _Judith_

Kahoko, barfa imo trzeba polecac ludziom, ktorzy ogarniaja i sa gotowi na "poswiecenie" i zglebienie tematu, zrozumienie zasad i stosowanie sie do nich. To chyba nie jest taka osoba.

Send from my mind using the Force.

napisałam jej też, żeby wybierała karmy bez zbóż. na BARFnym świecie są gotowe jadłospisy rozpisane na masę psa - idziesz do sklepu, kupujesz produkty, mieszasz, ważysz i wyjmujesz z lodówki / zamrażarki. nie musisz rozumieć ani zgłębiać tego, co jak i dlaczego. zdrowie tego psa jest tragiczne, więc w tym momencie kij mnie rusza, czy ona 'jest gotowa' czy nie, radzę co zrobić, by pies wyzdrowiał.

[Ewelina_1895]

Wlasnie ogl tego BARFa i widze ze to same surowe mieso jest watpie ze moj pies to zje, jednak karma teste of the wild wyglada zachecajaco
I nie szukam zadnych wymowek wiem co z nim jest i zdaje sobie z tego sprawe, jednak nie kazdy ma kolorowo w domu i moze sobie pozwolic na wszystko co by chcial dla swojego psa, takie realia w tym kraju

[inga21]

Napisane przez Rottie

17 miesięcy skończył. Oj ma charakterek, spoko są suczki, nawet te mocno wredne, a samce tylko wtedy, kiedy są wyraźnie uległe. To jest pies na wiecznej czujce, mocno pilnujący mnie, swoich psów, domu, samochodu. Nieprzekupny, nieufny, najwierniejszy na świecie. Już jest mocno samczy i dumny, taki Mufasa Do swoich miziak niesamowity, ciągle musi być jak najbliżej mnie, wszędzie się wciśnie, żeby tylko położyć na mnie łeb, wtedy jest najszczęśliwszy bliskich znajomych też bardzo lubi i jest w stosunku do nich bardzo wylewny.

Tak myślałam że już wychodzi molosowaty charakter Super że się tak rozwija, teraz to dopiero musisz mieć rękę na pulsie żeby się za bardzo nie rozkręcił. A jak teraz z pracą z nim? Myślisz że w Polsce ma poluzowane jakieś tam ogólne zasady i może się rozbrykać zanim do Ciebie pojedzie?
To on już prawie dorosły chłopak a pamiętam jak go pokazywałaś i nie mogłam się nie śmiać patrząc na jego zdjęcia. Taki mały, niepozorny szczeniaczek uwielbiam szczeniaki dużych ras.

Powiem Ci że nie dziwie się że Kura przy nim taka jest. Moja Kofa w obecności mocniejszego i stabilniejszego psychicznie psa od niej (Cezarka mojego na przykład) momentalnie robi się pewniejsza siebie, zero strachów i mało brakuje do kozaczenia. A to pies który normalnie strachów ma masę. Dlatego gdyby kiedyś tylko ona ze mną zamieszkała to nigdy do niej psa z jakimkolwiek problemami.

Kali daje radę, obrońca jak się patrzy Akcja z sąsiadem genialna, pies szybko analizuje. Chociaż trochę byłabym sie że zrobi się za bardzo niezależny i sam zacznie za szybko działać.

[201604191001]

Napisane przez kahoko hino

napisałam jej też, żeby wybierała karmy bez zbóż. na BARFnym świecie są gotowe jadłospisy rozpisane na masę psa - idziesz do sklepu, kupujesz produkty, mieszasz, ważysz i wyjmujesz z lodówki / zamrażarki. nie musisz rozumieć ani zgłębiać tego, co jak i dlaczego. zdrowie tego psa jest tragiczne, więc w tym momencie kij mnie rusza, czy ona 'jest gotowa' czy nie, radzę co zrobić, by pies wyzdrowiał.

I tu juz u niektorych zaczynaja sie schody.
Lepiej zeby ktos zostal na dobrym suchym, niz zeby uznal "na co mi suple, mieso to mieso" i zepsul psa.



Send from my mind using the Force.

[Ewelina_1895]

Widze ze nie potrzebnie sie tu udzielilam, dyskusja jest daremna i tyle. Zamiast sie wspierac czy cos to tylko kazdy ocenia. No coz.

[inga21]

Napisane przez Ewelina_1895

jednak karma teste of the wild wyglada zachecajaco
I nie szukam zadnych wymowek wiem co z nim jest i zdaje sobie z tego sprawe, jednak nie kazdy ma kolorowo w domu i moze sobie pozwolic na wszystko co by chcial dla swojego psa, takie realia w tym kraju

U nas się sprawdza świetnie. Jeśli pies jest chory to prawidłowa masa ciała kest jak najbardziej wskazana. Skoro ma mało ruchu to ogranicz porcje jedzenia. Pies który większość dnia śpi czy chodzi po domu nie potrzebuje tyle żarcia ile pies który biega po kilka godzin dziennie na spacerach.
Wiem z własnego doświadczenia, moje dostają przez zimę dużo mniej niż w lecie, bo mnie nie ma w domu i wiem że ruchu mają dużo mniej.
Dzięki temu psy ważą prawidłowo, chociaż dla mnie i tak mogłyby ważyć mniej.
A jak pies głodny to zamiast dodatkowych porcji karmy dawaj przez dzień jakieś warzywa czy coś co nie będzie mu wpływać na mase.

[kahoko hino]

Napisane przez Ewelina_1895

Wlasnie ogl tego BARFa i widze ze to same surowe mieso jest watpie ze moj pies to zje, jednak karma teste of the wild wyglada zachecajaco
I nie szukam zadnych wymowek wiem co z nim jest i zdaje sobie z tego sprawe, jednak nie kazdy ma kolorowo w domu i moze sobie pozwolic na wszystko co by chcial dla swojego psa, takie realia w tym kraju

BARF to głównie surowizna, ale są tam jak najbardziej warzywa, suplementy i dodatki.

TOTW to bardzo dobra karma.

i nie mów, że ktoś ma kolorow czy nie - BARF jest bardzo tanią formą karmienia psa, więc jak się chce, to można.

[lapinne]

barf jest przede wszystkim bardzo klopotliwy.

ja np. jezdzac naprawde duzo z psami, musze miec sprawdzona bytowke.

[pffe]

Napisane przez lapinne

barf jest przede wszystkim bardzo klopotliwy.

ja np. jezdzac naprawde duzo z psami, musze miec sprawdzona bytowke.

w czym jest kłopotliwy? dla mnie ewentualną dodatkową inwestycją byłaby lodówka przenośna ale tak na prawdę mięso możesz kupić wszędzie, gdzie nie pojedziesz a resztę wrzucić do torby. Waga kuchenna też nie jest jakaś bardzo ciężka i też można ją do samochodu wrzucić.

[kahoko hino]

Napisane przez pffe

w czym jest kłopotliwy? dla mnie ewentualną dodatkową inwestycją byłaby lodówka przenośna ale tak na prawdę mięso możesz kupić wszędzie, gdzie nie pojedziesz a resztę wrzucić do torby. Waga kuchenna też nie jest jakaś bardzo ciężka i też można ją do samochodu wrzucić.

robisz zapas, porcjujesz, mrozisz. lodówkę przenośną wieziesz ze sobą, wrzucasz odmierzone porcje, tak samo, jak suchej. gdzie tu kłopot?

[pffe]

Napisane przez kahoko hino

robisz zapas, porcjujesz, mrozisz. lodówkę przenośną wieziesz ze sobą, wrzucasz odmierzone porcje, tak samo, jak suchej. gdzie tu kłopot?

no o tym mówię. a ostatecznie zabrać wagę i kupić gdzieś mięso to też co za problem?

[Rottie]

Napisane przez inga21

Tak myślałam że już wychodzi molosowaty charakter Super że się tak rozwija, teraz to dopiero musisz mieć rękę na pulsie żeby się za bardzo nie rozkręcił. A jak teraz z pracą z nim? Myślisz że w Polsce ma poluzowane jakieś tam ogólne zasady i może się rozbrykać zanim do Ciebie pojedzie?
To on już prawie dorosły chłopak a pamiętam jak go pokazywałaś i nie mogłam się nie śmiać patrząc na jego zdjęcia. Taki mały, niepozorny szczeniaczek uwielbiam szczeniaki dużych ras.

Powiem Ci że nie dziwie się że Kura przy nim taka jest. Moja Kofa w obecności mocniejszego i stabilniejszego psychicznie psa od niej (Cezarka mojego na przykład) momentalnie robi się pewniejsza siebie, zero strachów i mało brakuje do kozaczenia. A to pies który normalnie strachów ma masę. Dlatego gdyby kiedyś tylko ona ze mną zamieszkała to nigdy do niej psa z jakimkolwiek problemami.

Kali daje radę, obrońca jak się patrzy Akcja z sąsiadem genialna, pies szybko analizuje. Chociaż trochę byłabym sie że zrobi się za bardzo niezależny i sam zacznie za szybko działać.

Kanary nie są niezależne, kanary to przydupasy On zawsze sie mnie słucha, bo mnie bardzo szanuje, wiadomo to molos, więc jak mu się ktoś nie podoba, to bardzo wyraźnie to widać, obserwuje tę osobę, ale jeśli człowiek jest przeze mnie zatwierdzony, to nic poza tym.
To ze mną jest najsilniej związany, dlatego trochę myślę o tym jak ten czas na niego wpłynie, ale mamy codzienny kontakt i z tego co widzę chłopaki dają radę, Kali jest trochę przygaszony, ale bardzo grzeczny. No, zdarza mu się pogonić kota pare metrów na podwórku pod domem

[inga21]

Napisane przez Rottie

Kanary nie są niezależne, kanary to przydupasy On zawsze sie mnie słucha, bo mnie bardzo szanuje, wiadomo to molos, więc jak mu się ktoś nie podoba, to bardzo wyraźnie to widać, obserwuje tę osobę, ale jeśli człowiek jest przeze mnie zatwierdzony, to nic poza tym.
To ze mną jest najsilniej związany, dlatego trochę myślę o tym jak ten czas na niego wpłynie, ale mamy codzienny kontakt i z tego co widzę chłopaki dają radę, Kali jest trochę przygaszony, ale bardzo grzeczny. No, zdarza mu się pogonić kota pare metrów na podwórku pod domem

Myślałam że jest ciężej jeśli chodzi o jego szybkie decyzje i ich samodzielne podejmowanie. Dobrze że się tak zgraliście, oszaleje jak Cię zobaczy
A nie wiesz jak tam jego rodzeństwo się rozwija?
A tak w ogóle to jak Kura zniosła przeprowadzkę? Szybko się przyzwyczaiła? Ona mi podbiła serce, cudowna jest

[Rottie]

Napisane przez inga21

Myślałam że jest ciężej jeśli chodzi o jego szybkie decyzje i ich samodzielne podejmowanie. Dobrze że się tak zgraliście, oszaleje jak Cię zobaczy
A nie wiesz jak tam jego rodzeństwo się rozwija?
A tak w ogóle to jak Kura zniosła przeprowadzkę? Szybko się przyzwyczaiła? Ona mi podbiła serce, cudowna jest

No z Kalim jestem idealnie dopasowana, ten pies jest w każdym calu taki, jakiego sobie wymarzyłam, jest idealnym przedstawicielem rasy. Bie wyobrażam sobie już u siebie innego psa, niż kanara
Nic nie wiem o rodzeństwie. Tylko jeden brat mi sie pojawia co jakiś czas, ale z właścicielami nie rozmawiałam.
Kura z początku była smutna, wyraźnie tęsniła za domem, ale już się przyzwyczaiła, już sie czuje niemal jak u siebie. Na szczęście troche przeprowadzek już przeżyła, więc to nie był dla niej szok, bo przyjazd do Holadnii był jej 7 przeprowadzką od czasu znalezienia się w funcacji Jutro 2 tygodnie jak tu jesteśmy. Na pewno tęskni, za Kalim szczególnie, ale tak naprawdę dla Kury najważniejsze jest to, że ja jestem, to jej wystarczy. Bez niej nie mogłabym wyjechać, Kura beze mnie świruje i jest bardzo bardzo niespokojna. Jej stosunek do mnie jest niezdrowy

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:34 ----------

http://www.idioci.pl/9100/zlapal-zeb...opnac-psa.html

Widziałyście to? Biedny przerażony pies..

[zakonna]

Napisane przez Ewelina_1895

Widze ze nie potrzebnie sie tu udzielilam, dyskusja jest daremna i tyle. Zamiast sie wspierac czy cos to tylko kazdy ocenia. No coz.

Przecież dostałaś odpowiedzi i propozycje konkretnych karm. Dlaczego nadal jesteś niezadowolona?

[lapinne]

Napisane przez pffe

no o tym mówię. a ostatecznie zabrać wagę i kupić gdzieś mięso to też co za problem?

my jestesmy w sezonie w podrozy prawie co weekend.
bardzo czesto jezdzimy ze znajomymi samochodem pelnym psow i ludzi.
nie ma miejsca na mrozone gnaty, nie ma czasu na szukanie sklepu.

moje psy na prawde jezdza z nami wlasciwie wszedzie i dlatego musimy byc do takich podrozy przygotowani.
nie ma wiec mowy o barfie w naszym przypadku.

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez Rottie

No z Kalim jestem idealnie dopasowana, ten pies jest w każdym calu taki, jakiego sobie wymarzyłam, jest idealnym przedstawicielem rasy. Bie wyobrażam sobie już u siebie innego psa, niż kanara
Nic nie wiem o rodzeństwie. Tylko jeden brat mi sie pojawia co jakiś czas, ale z właścicielami nie rozmawiałam.
Kura z początku była smutna, wyraźnie tęsniła za domem, ale już się przyzwyczaiła, już sie czuje niemal jak u siebie. Na szczęście troche przeprowadzek już przeżyła, więc to nie był dla niej szok, bo przyjazd do Holadnii był jej 7 przeprowadzką od czasu znalezienia się w funcacji Jutro 2 tygodnie jak tu jesteśmy. Na pewno tęskni, za Kalim szczególnie, ale tak naprawdę dla Kury najważniejsze jest to, że ja jestem, to jej wystarczy. Bez niej nie mogłabym wyjechać, Kura beze mnie świruje i jest bardzo bardzo niespokojna. Jej stosunek do mnie jest niezdrowy

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:34 ----------

http://www.idioci.pl/9100/zlapal-zeb...opnac-psa.html

Widziałyście to? Biedny przerażony pies..

my jak 3 lata temu wyprowadzilismy sie na czas remontu i kazdy wzial jednego psa, to musielisy sie zamienic, bo Tiami popadla w depresje))

[klempaa]

Napisane przez _Judith_

Karmy? Prosze bardzo. Tase of the wild. Acana. Orijen. Maja duzo miesa w skladzie i brak karmy dla kur.

Carnilove (tak, jestem fanką, mogliby mi za to jeszcze płacić ), NutraGold Grain Free, Wolfsblut.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Ewelina_1895

Sugerujesz mi ze zaniedbalam psa bo przytyl? Kazdy weterynarz powie ze po kastracji czy sterylizacji pies tyje takie realia

Ten sam, który RC poleca?

Słuchaj, mam wykastrowanego pół roku temu psa. Trzyma swoją wagę mimo tego, że w międzyczasie zaostrzyła mu się niedoczynność tarczycy, która jak wiadomo szczupłej sylwetce nie sprzyja. Jest szczupły. Wiesz dlaczego? Bo pilnuję co i w jakiej ilości je. Bo to duży pies i nie chcę wagą obciążać serca.
W marcu będę sterylizować moją sunię.. i wiesz co? Nie przytyje ani grama. Bo ja stanę na uszach i zaklaszczę, żeby nie przytyla. Bo ma dysplazję i wiem, że nadmiar kilogramów skróci nasz wspólny czas. Po prostu: jestem zdyscyplinowana i wiem, że nie mogę sobie pozwolić na to, by była gruba.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez pffe

w czym jest kłopotliwy? dla mnie ewentualną dodatkową inwestycją byłaby lodówka przenośna ale tak na prawdę mięso możesz kupić wszędzie, gdzie nie pojedziesz a resztę wrzucić do torby. Waga kuchenna też nie jest jakaś bardzo ciężka i też można ją do samochodu wrzucić.

Napisane przez kahoko hino

robisz zapas, porcjujesz, mrozisz. lodówkę przenośną wieziesz ze sobą, wrzucasz odmierzone porcje, tak samo, jak suchej. gdzie tu kłopot?

No nie dziewczyny, jest kłopotliwy. Nie przeginajcie w drugą stronę. Tylko jedni są w stanie sobie pozwolić na ogarnięcie tego "kłopotu", a inni zwyczajnie nie, bo logistycznie to zbyt trudne.
Jak sobie wyobrażacie np. mnie jadącą na 2 tygodnie w góry z 5 Śledziami? Albo chociaż na kilka dni - powiedzmy wyjazd wystawowy?
Przypominam, że Śledzie ważą 40-50kg uśredniając.
No nie, to by się nie udało.

[stokrotenka18]

Aż mnie ten barf zaciekawił. Czy mięso musi być surowe ? Czy mogę dać gotowane ?
Kurka ja pomyślę dla swojego coś w ten deseń ale jednak może gotowane. Surowego nie jadal woec nie chce mu aż takiej rewolucji zrobić ale pewnie warzywa nie przejdą u niego. A mogę dodać np trochę ryżu ?

[klempaa]

Napisane przez stokrotenka18

Aż mnie ten barf zaciekawił. Czy mięso musi być surowe ? Czy mogę dać gotowane ?
Kurka ja pomyślę dla swojego coś w ten deseń ale jednak może gotowane. Surowego nie jadal woec nie chce mu aż takiej rewolucji zrobić ale pewnie warzywa nie przejdą u niego. A mogę dodać np trochę ryżu ?

BARF to surowizna, brak wypełniaczy (czyli ryzu, kaszy, chleba) + warzywa.
To o czym mówisz to zwykłe domowe, gotowane jedzenie, z BARFem i jego zaletami nie mające nic wspólnego.

[lapinne]

poza tym...no barf nie polega na tym, zeby psu dac do miski surowego miesa.
barf to przede wszystkim kosci.
i jezeli ktos zywi psa dajac mu puszke na sniadanie i surowe mieso na kolacje, a sucha karma stoi w misce non stop, to z ktorej strony by nie patrzec, ten pies nie je dobrze, a jego wlasciciel nie ma zielonego pojecia o zywieniu psow.

dla mnie puszka to jest fast food. moge dac ja psu na wystawie, moge dac mu czasem puszke tak jak sama zjadam czasem jakis fast food na obiad w pracy. ale to nie moze byc podstawa zywienia.

tak samo surowe mieso...
moje psy dosc czesto jedza surowe: korpusy, szyje indycze, glowki kosci itd. no wlasnie: KOSCI.

jezeli robie im posilek z surowego miesa, to dodaje twarog na kwasnym mleku, owoce, warzywa, dobry olej i suplementuje to jeszcze troche witaminowo.

jezeli u nas gotuje sie psom - a czasem im gotujemy np. jak nam karmy nie dowioza lub jak ktoras jest w ostrym treningu i musi dostac wiecec weglowodanow - wiadomo, niezastapiony makaraon lub tez po prostu chcemy im zrobic uczte, to to samo: dobrze zbilansowany, smaczny, zdrowy posilek z miesa lub podrobow, warzyw i wypelniacza. wyglada to jak ludzki obiad, serio mozna sie pomylic.

ja nie moge sobie pozwolic na to, zeby moje psy wybieraly sobie, co beda jesc. po prostu u nas w domu dba sie o psy i rzucenie im puszki codziennie rano, nie jest dla nas zbilansowanym posilkiem.

[stokrotenka18]

Napisane przez klempaa

BARF to surowizna, brak wypełniaczy (czyli ryzu, kaszy, chleba) + warzywa.
To o czym mówisz to zwykłe domowe, gotowane jedzenie, z BARFem i jego zaletami nie mające nic wspólnego.

dzięki
To chyba zostanę w tej opcji domowego jedzenia

[kahoko hino]

Napisane przez stokrotenka18

Aż mnie ten barf zaciekawił. Czy mięso musi być surowe ? Czy mogę dać gotowane ?
Kurka ja pomyślę dla swojego coś w ten deseń ale jednak może gotowane. Surowego nie jadal woec nie chce mu aż takiej rewolucji zrobić ale pewnie warzywa nie przejdą u niego. A mogę dodać np trochę ryżu ?

na forum BARFny świat masz dokładny instruktaż, jak przejść z gotowanego na surowe, gdy zwierz nie jest surowym zachwycony.

Napisane przez stokrotenka18

dzięki
To chyba zostanę w tej opcji domowego jedzenia

dlaczego? wartość odżywcza przegotowanych produktów jest bardzo, bardzo niska. ryż to wypełniacz. to nie jest dobra dieta.

[stokrotenka18]

Napisane przez kahoko hino

na forum BARFny świat masz dokładny instruktaż, jak przejść z gotowanego na surowe, gdy zwierz nie jest surowym zachwycony.

dlaczego? wartość odżywcza przegotowanych produktów jest bardzo, bardzo niska. ryż to wypełniacz. to nie jest dobra dieta.

Po prostu jakoś tego nie widzę kolokwialnie mówiąc. Zagłębię sie, być może spróbuję nawet. Zawsze myślałam jak tam pojawiała się na wątku nazwa "Barf" myślałam, że to jakaś karma sucha typu" Peedigree"
Jakoś ja sama nie jestem przekonana do takiego pokarmu dla psinki.Ale widzę że tu jest bardzo chwalony.

No i jak się przeprowadziłam to powstał problem ciągnięcia na smyczy u prawie 6 latka tyle czasu było dobrze i ostatnio się zmieniło.. ściągnęłam pdfy i będę się doszkalać

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Edit:
Czytam i czytam, chwali wiele osób. Skończymy to co mamy i spróbujemy barfa jak ma tyle plusów to spróbujemy !

[zakonna]

Akurat nieprawdą jest, że BARF to kości przede wszystkim. Barf to mięso, podroby, kości mięsne w odpowiednich proporcjach.

[stokrotenka18]

Napisane przez zakonna

Akurat nieprawdą jest, że BARF to kości przede wszystkim. Barf to mięso, podroby, kości mięsne w odpowiednich proporcjach.

wystraszyłam się o tych kościach własnie

I teraz pytanie, nie jadam żołądków żadnych czy jeśli kupię takie zwykłe to one będą dobre ? Czytam że ma być z zawartością ja nie jadam takich żołądków, dlatego to dla mnie nowość