2016-02-08, 12:15 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5
|
Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Kontaktuje się ze mną tylko wtedy kiedy ma na to ochotę, potrafi przez cały dzień milczeć i dopiero po kilku godzinach zdawkowo odpisać, że u niego "wszystko gra", sam nie zapyta jak się czuję, co u mnie słychać i jakie są moje plany. Początkowo wydawało mi się, że to wszystko związane jest z jego pracą: długą i obciążającą, więc swoją niecierpliwość tłumiłam. Z czasem jednak zaczęło mi brakować zainteresowania z jego strony.... Nigdy nie usłyszałam od niego, że mu zależy, nigdy też nie powiedział mi czegoś, co wmurowałoby mnie w fotel, rzecz jasna w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jedyne emocje na jego twarzy widziałam po udanym seksie, był wtedy zupełnie inny: czuły, opiekuńczy, troskliwy.
Nie informuje mnie o swoich planach, wyjeżdża z miasta ze znajomymi i nie widzi potrzeby, by o tym powiedzieć. Weekendów nie spędzamy razem (zawsze ma jakieś plany, rzecz jasna w asyście znajomych), widujemy się dwa, może trzy razy w tygodniu: na szybko i na krótko. Wielokrotnie mówiłam mu o swoich "oczekiwaniach", ale on zawsze bagatelizuje problem, zbywa mnie, nie chce na ten temat rozmawiać, mówi, że przesadzam. W ten weekend wyjechał na narty ze znajomymi, wysłał do mnie może dwie wiadomości, zupełnie zdawkowe, nie pytając w ogóle co robię/czym się zajmuję/jak spędzam czas. Wczoraj wrócił i jak gdyby nigdy nic napisał: "hej, może wpadniesz na film?". Mocno ze sobą walczyłam, ale finalnie napisałam, że nie mam czasu. Nie odpowiedział, milczy - wciąż. Od dwóch dni nie mogę się pozbierać, nie potrafię funkcjonować... Zdałam sobie sprawę, że jestem dla niego jedynie "opcją" na wieczór, na udany seks... Z jednej strony jestem szalenie smutna i rozczarowana, z drugiej do szału doprowadza mnie jego obojętność, to że najpewniej nie interesuje go to jak się czuję, w jakiej kondycji psychicznej jestem. Co - Waszym zdaniem - powinnam zrobić? Jak postąpić? Obawiam się, że nie potrafię obiektywie ocenić sytuacji. |
2016-02-08, 12:20 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 242
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Czy ogólnie padły z jego strony jakieś deklaracje czy zapewnienia, że jesteście w związku?
Czytając cały ten post widzę jak bardzo sie łudzisz, że jestes dla niego albo powinnas byc kims wiecej. Ale tak jestes tylko opcją na seks i zajecie czasu kiedy nie ma znajomych albo lepszego wyjścia. Skoro interesuje Cie zwiazek po co pakowav sie w taki chory z twojej strony układ? Nie pyta co u ciebie, jakie masz plany czy jak sie czujesz bo ma to zupełnie w nosie. Zwyczajnie go nie interesujesz i sila rzeczy tego nie zmienisz. |
2016-02-08, 12:22 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Widać, że jesteś dla niego umilaczem czasu. Kopnij go w dupę. Nie spotykaj się z nim, nie tłumacz niczego i nie wymagaj. Jak potrzebujesz, to go pociśnij nie wdając się w dyskusję i zakończ tę znajomość. Nie myśl, nie smutaj. |
|
2016-02-08, 12:29 | #4 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
ja bym kolesia olała, bo traktuje cię jak umilacz, kiedy ma ochotę sobie pobzykać. nic nie wskazuje na to, że mu na tobie zależy. gdyby zależało to by częściej wychodził z inicjatywą + dążył do tego, żebyś poznała jego znajomych. a tak to wiesz, po co targać drewno do lasu?
__________________
-27,9 kg |
2016-02-08, 12:36 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 58
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Z tego co napisałaś widać wyraznie i to az kluje po oczach, że jesteś jego koleżanką na seks i nic ponad to. Smiem twierdzić, że w tym temacie nic z jego strony już się nie zmieni, jemu na Tobie kompletnie nie zależy. Jeśli Ty liczysz na coś więcej z jego strony to raczej się nie doczekasz najpewniej. Lepiej zakończ znajomość, szkoda nerwów na dupka.
|
2016-02-08, 12:38 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
|
|
2016-02-08, 12:43 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 939
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Kochanką.
Możesz nadal być jego kochanką lub zakończyć tę znajomość. |
2016-02-08, 12:49 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: przy komputerze
Wiadomości: 58
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Spojrz, on nawet nie sili się na żadne pozory. Po prostu bierze to, co mu dajesz, nie zadaje pytań, nie marwi sie, nie wchodzi w zbedną dyskusje. Działa na zasadzie -jesteś, to super, miło spedzacie czas ale jak Cie nie ma w pobliżu to za Tobą nie tęskni i też mu dobrze bo bawi sie z innymi. Te zalosne smsy, o których wspomniałas to zwykłe podtrzymywanie kontaktu, zeby wiedział, czy może w razie czego po powrocie jeszcze liczyc na seks. Smutne to, wiem, ale taka jest brutalna prawda. Mowie Ci dziewczyno szkoda czasu na dupka.
Edytowane przez lena__lena Czas edycji: 2016-02-08 o 12:53 |
2016-02-08, 13:01 | #9 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
dodam od siebie, że nawet będąc w układzie FF można mieć dużo większe zainteresowanie ze strony faceta.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-08, 13:55 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
|
2016-02-08, 14:45 | #11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 824
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
|
|
2016-02-08, 15:01 | #12 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Jeżeli chcesz czegoś więcej, to nie z tym facetem.
Od razu mu napisz, że nie będziesz się z nim spotykać i z głowy. Bo w waszej relacji nic się nie zmieni. Nie ma w co brnąć. |
2016-02-08, 15:05 | #13 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
żadne podchody, zgrywanie zołzy, zabawa w "ciepło-zimno", pokazywanie się z jakimś kolesiem, by był zazdrosny - to nic nie pomoże, bo ten koleś ma Cię w odwłoku A to, że był miły po seksie to naprawdę... jakby był niemiły albo nieczuły to byś z nim do łóżka więcej nie poszła, nie?
__________________
May the Force be with You!
|
|
2016-02-08, 17:13 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Po pierwsze, gratuluje wytrwalosci i podjecia slusznej decyzji. Rowniez uwazam, ze trakruje Cie jak opcje na sex. Wedlug mnie z Toba moglby spedzac czas bo jes5escie razem, albo zabrac Cie do znajomych. Wiem, ze czujesz sie okropnie bo w koncu zrozumialas, ze n8e jestes dla niego zbyt wazna. To boli, ale przestanie. Kazdy cierpial kiedys z milosci. Ale juz bedziesz wiedziala czego oczekujesz os faceta i jakich zachowan nie tolerowac. Ten ewidentnie nie widzi Cie w swoim zyciu.
Gratuluje i zycze Ci szczescia :-* |
2016-02-09, 00:43 | #15 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Nowego związku nie zaczynaj od d...strony. Powodzenia. |
|
2016-02-10, 12:26 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 17
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Trzymaj się i pamiętaj, że lepiej być samą niż w "związku". który przysparza więcej trosk niżeli radości. Z ciekawości, ile macie lat? Szczególnie on. |
|
2016-02-11, 08:37 | #17 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Jemu kompletnie nie zależy, priorytetem jest dla niego praca. Tylko praca. Wczoraj zadzwoniłam do niego w południe, oczywiście nie odebrał, czekałam aż oddzwoni, godzinę, dwie, w końcu po 7 godzinach napisałam do niego krótko "dzięki za ignorancję", a on z kolei odpowiedział: "pracuję, mam zawrót głowy". I tyle. Nie zadzwonił do mnie przez cały dzień, ba! - nie oddzwonił, nawet po skończonej pracy nie przyszło mu do głowy, by - chociaż kierując się minimalną przyzwoitością i kulturą i okazując mi elementarny szacunek - oddzwonić. Żadnej wiadomości w stylu: "sorry, nie mogę", "zadzwonię później". Oczywiście do tej pory milczy. Nie będę ukrywać, że jest mi cholernie smutno, tym bardziej, że nie dzwoniłam do niego wczoraj w celu rozrywkowo-towarzyskim, ale chciałam zapytać jak przebiegła jego wizyta u lekarza. Szkoda słów... Pytasz o wiek, on ma 32 lata, ja 28. ---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ---------- Cytat:
|
||
2016-02-11, 09:26 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Laska masz 28 lat...troche wstyd ze nie nauczylas sie pewnych rzeczy: jakk ktos cie nie chce to pokazuje ze mu nie zalezy. Mi by wystarczylo ze nie oddzwonil. Tyle by mnie widzial...
Ps dziekujesz za ignorancje? Wybacz ale pomylilas slowa ignorancja ma zupelnie inne znaczenie niz to co chcialas przekazac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-02-11, 14:56 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Tylko praca i praca...no nie wiem moze ma inna? Pomyslalas kiedys o tym?
__________________
01.02.2016 66kg 13.08.2016 |
2016-02-11, 15:22 | #20 | |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 508
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
Nie wierz w to. A kim dla niego jesteś? Słusznie ktoś wyżej napisał, że czasoumilaczem. Zapchajdziurą. Kimś z ławki rezerwowych. Kwestia, czy Tobie to pasuje. To o tym zawsze marzyłaś? Nie trać czasu z kimś, kto go nie ma, aby go spędzać z Tobą.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
2016-02-11, 16:55 | #21 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
|
|
2016-02-11, 18:56 | #22 |
Silveris
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Świdnik
Wiadomości: 489
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
To czyny o nas świadczą, nie słowa... Widać, że taka relacja Ci nie odpowiada, czujesz się przez niego niedowartościowana i słusznie!
Masz prawo do adorowania, do tego, by mężczyzna za tobą biegał i czkał na Twoje telefony, a nie odwrotnie. Facet dobrze wie, że takim zachowaniem wszystko może popsuć, więc wyskakuje z tekstem o dzieciach - nimi też by się tak zajmował jak Tobą? Fakt, że króliczka trzeba gonić a nie go złapać, ale z niego zwykły zając szarak, więc nie ma co tracić czasu. |
2016-02-11, 19:52 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: United Kingdom
Wiadomości: 1 180
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Cytat:
__________________
If You Wanna Make The World A Better Place Take A Look At Yourself And Then Make A Change |
|
2016-02-11, 23:52 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Jakby traktował Was jako związek, to uwzględniałby Cię w planach weekendowych, no proste. Nawet jak nie jeździsz na nartach, to przecież on nie tylko na narty jeździ. To by mnie chyba najskuteczniej zniechęciło.
|
2016-02-14, 18:38 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Przeczytałam wszystkie Wasze komentarze, wszystkie z bólem przyjęłam i ze wszystkimi się muszę zgodzić. Dziękuję Wam za poświęcenie mi czasu.
Świadomość to jedno, ale chęć to drugie. Dziś są pieprzone Walentynki, cały dzień łudziłam się znowu, że on zadzwoni, że przybiegnie z kwiatami, etc. Nic, a nic. Tak dobrze mi szło i trzymałam swoje nerwy i niecierpliwość na wodzy, w końcu nie wytrzymałam i napisałam do niego, proponując spacer. A on odmówił. Napisał, że był dzisiaj na rowerze ze znajomymi i nie ma siły się ruszyć. Nie potrafię się pozbierać. Za ten pieprzony czas, nawet za ten cholerny seks, na którym mu zależało wykazałaby minimum chęci. Wiem, że nic z tego nie będzie. Wrzuciłam jego numer do SPAM, nie mogę łudzić się i czekać, aż on raczy się odezwać. Pękło mi serce, ale na pewno wszystko się... ułoży. |
2016-02-14, 18:41 | #26 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
ja bym mu tylko napisała jednego smsa wyjaśniającego, czemu ma spadać na drzewo.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-14, 19:51 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 298
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
A ja bym mu nie pisała nawet tego. Nie zasłużył na wyjaśnienia.
|
2016-02-14, 20:18 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Ja tez bym nie pisala. Niby dlaczego? Nie pisz, nie dzwon, nie odpisuj, nie oddzwaniaj.
To bardzo trudne, a on zrozumie o co kaman. |
2016-02-15, 00:19 | #29 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
powiem od drugiej strony - jak ktoś urywa bliższą znajomość przez nieodzywanie się to dla mnie totalny brak szacunku. nie toleruję tego, więc analogicznie, nie traktuję tak nikogo.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-15, 06:51 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Kim dla niego jestem? Co mam o tym wszystkim myśleć?
Ja mam na mysli urwanie relacji - przykro mi Autorko - seks na telefon. Nie ma w tym bliskosci ze strony tego chlopaka, tylko zwyczajne wykorzystywanie.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:29.