2016-02-17, 17:24 | #4561 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Psy - cz. IV
Dziewczyny, czy ktoras z was miala/ma doswiadczenie z czyraczyca odbytu u psa?
A moze ktos ma dostep do cyklosporyny w ludzkiej, a nie zaporowej cenie? Send from my mind using the Force. |
2016-02-18, 12:47 | #4562 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. IV
dziewczyny jak któraś z Was zamawia ziwi w Polsce to na modern pet jest promocja 20% na produkty do 21 (jakaś taka tygodniowa promo na walentynki)
__________________
|
2016-02-18, 15:19 | #4563 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Bardzo proszę o odpowiedź w sprawie tych sarnich nóg dla psów. Bo moje właśnie gryzą i zżerają po kawałku, a ja się boję, że może im zaszkodzi. Toż to sama kość.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-18, 21:14 | #4564 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Psy - cz. IV
Ja bym im, zakonna, pewnie zabrała po jakimś czasie. Na wszelki wypadek.
Wiecie może ile kosztuje Bravecto? Roki dostał potwornego uczulenia na krople na kleszcze (mimo, że wcześniej takich już używaliśmy...), ma na karku jątrzące się, ropiejące rany Wet polecił Bravecto, ale nie wiem gdzie to kupić (w necie chyba nie ma?) ani ile kosztuje. |
2016-02-18, 21:24 | #4565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. IV
Zakonna nie wiem, ale Młoda za czasów bezmózgowia zeżarła cały kawałek poroża, który według opisu miał być na miesiące gryzienia
Cytat:
|
|
2016-02-19, 03:49 | #4566 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 488
|
Dot.: Psy - cz. IV
W zeszłym roku za tabletkę na psa około 30 kg, płaciłam mniej więcej 100 zł. A kupuję u weta
|
2016-02-19, 05:18 | #4567 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
No i? Moje mają kości (takie suszone) caly czas dostępne, leży sobie 5 gnatów Jedzą ile chcą, zdarza im się cała głowę kości (porządne, udowe, z porządnej krowy) opędzlować na raz. Czasem potem kupa się sypie ale poza tym - muszą skubać i ścierać, więc kawałki jedzą małe.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2016-02-19, 05:41 | #4568 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Dzięki dziewczyny. Wczoraj im zabrałam te nogi bo nie na moje nerwy było jak Tofi odgryzal kawałki kopyta i łykal bez gryzienia.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-19, 20:49 | #4569 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy - cz. IV
Zakonna ja też Milowi dałam i na początku w ferworze szału, że łał, że nowe! Położył się koło tego i zjadał wszystko inne, a kopytkiem się tylko sztachał. Potem liznął parę razy i dalej leżał i ćpał zapach. Potem wpadł na to, że to się gryzie, więc pierwszego dnia w sumie całą skórę zgryzł i odgryzł 'stopę'. I teraz to sobie leży w różnych miejscach. Gryzie kiedy chce i ile chce.
Sugar ej! Bezpiecznie jedźcie jutro! Ja dziś wracałam i jakieś piekło na drodze jest o.O Skąd ten śnieg się w ogóle wziął? We Wro jutro 12 stopni ma być, przyjeżdżam tu, a tu kurna śniegu pełno |
2016-02-19, 20:54 | #4570 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
No niestety, ale u nas nie przejdzie jakieś tam leżenie żarcia/gryzaka po kątach. Dałam im dzisiaj drugi raz. Sonia swoją ciamkała, zjadła malutko bo nie dała rady więcej odgryźć. Tofik natomiast zeżarł prawie całą, gdybym mu nie zabrała to zjadłby po prostu wszystko...
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-20, 05:36 | #4571 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
Wiem makabra no, zaraz się zbieram po resztę ekipy, Balu na razie mówi "eeej bierz rudą, ja sobie jeszcze podrzemię z panem" |
|
2016-02-20, 10:34 | #4572 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. IV
Wróciłam wczoraj do domu, pay dostały nową zabawkę i... dziurawą skarpetke, zgadnijcie co wzbudziło większy entuzjazm
Ale uwaga! Młoda ma nową zabawę skarpetkową Zakłada się jej ją na pysk i z takim skarpetkowym kagańcem biega po domu i gryzie wszystkich i wszystko Bo wszyscy się śmieją jak ich gryza tą skarpetką to pajac robi z siebie atrakcje weekendu A jak jej spadnie to przychodzi do mnie żebym założyła od nowa jak jej założyłam na cały pysk, tak że jej nawet pół oka nie było widać to dopiero było szaleństwo, dopóki nie przywaliła łbem w ściane i ściągnęła ją do połowy pyska twierdząc chyba że to nie był najlepszy pomysł |
2016-02-21, 06:11 | #4573 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
To wszystko zależy od wielkości gryzaka
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2016-02-21, 06:32 | #4574 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Ta noga z sarny mała nie jest. A blablador wchłonie każda ilość jedzenia wiec się nie poddaje piesek tak łatwo. I gryzie, gryzie aż zgryzie do końca. Inga. zrób jakieś zdjęcie skarpetkowemu potworowi.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-21, 09:59 | #4575 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. IV
Spoko dziś na semi kupiłam w ramach suwenira...jelenia
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka |
2016-02-21, 10:59 | #4576 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Sugar. I dajesz im na raz całą, czy zabierasz po jakimś czasie gryzienia? czy może oni sami sobie dawkują??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-21, 13:19 | #4577 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. IV
Daje całą, ale oni kości zostawiają
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka |
2016-02-21, 13:49 | #4578 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy - cz. IV
Właśnie z tym samym teraz dzielę kocyk, bo gruby nosi ze sobą kość wszędzie
|
2016-02-21, 15:09 | #4579 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psy - cz. IV
piękne te nogi do gryzienia! chyba też coś Sarze sprezentuję myślałam nad głową jagnięcą - co o tym sądzicie?
|
2016-02-21, 15:13 | #4580 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Sugar. Jak to zostawiają kości??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-21, 15:20 | #4581 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 859
|
Dot.: Psy - cz. IV
Pewnie na zasadzie odgryzienia nasady, wyssania szpiku i potem taki wrak kości sobie jest. Milo tak robi i zostawiam mu zwykle takiego wraka jeszcze przez jakiś czas, bo jak go łapie godzina świni to sobie bierze kość w paszczę i z nią gania i na nią warczy i w ogóle najlepszy kumpel to jest wtedy.
Zaczęłam odwrażliwianie psa na nagłe i szybkie ruchy, bo z tym ma problem największy. Siostra kupiła sobie xboxa i tak sobie hasa w pokoju przed telewizorem śmiejąc się i wrzeszcząc na grę jak się skuje. A ja z grubym przy nodze i skarmiam. Wczoraj zaczęliśmy. Idzie nam dobrze. Potrafi już pół minuty na spokojnie przy mnie wysiedzieć |
2016-02-21, 15:26 | #4582 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Ja się domyślam jak technicznie można zostawić sama kość, ale mój rozum nie ogarnia sytuacji, że pies coś zostawia do jedzenia zamiast pochłonąć jak najwięcej się da. następnym razem kupie im suszona skórę, coś co trzeba memlac żeby zmiękczyc bo ta noga sarny powodowała u mnie palpitacje.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-21, 15:34 | #4583 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. IV
I od psa mam wrażenie Mój DONek je zwykle pół takiej wielkiej kości na jeden raz i nic mu nie jest. A moja poprzednia owczarka potrafiła zjeść 3 i tez jej nic nie było ale wiadomo to przypadkowo, nie dawałam jej tyle na jeden raz.
I nie wiem czy moja teoria jest słuszna, ale chyba barfne psy lepiej pochłaniają takie rzeczy. Dopóki były na karmie połowa kości sprawiała czasami później problemy, a od przejścia na barf bez problemu im to wchodziło. Nie da się, bo gnojek dostaje wtedy dzikiego szału i nie jestem w stanie jej utrzymać sekundę w miejscu Mogę znowu się chwalić? (tak wiem, chwale się niczym i wasze psy takie rzeczy robią od 3 miesiąca życia ale to jest Coffe ). Jak ona myśli uczymy się kształtowaniem wchodzenia na przedmioty, bo ona na problem czasami z wejściem na nowe podłoże, dlatego zaczęłam nad tym pracować. Co gnojek wymyślał, bała się wejść na żółtą miskę a kształtowaniem zrobiłyśmy to w ciągu 3 minut Praca owczarka w ciele kundla, jak nic I moja teoria się sprawdza, to ja nie wiem czasami jak mam jej przekazać czego oczekuje, bo jak ona wie to już jest idealnie I wydaje mi się, że ona dopiero teraz zaczyna rozumieć, że takie życie jak teraz to codzienność. Naprawdę nie poznaje tego psa ostatnio, chyba mam w końcu jej prawdziwy charakter, a nie skrajności. Zawsze była albo szatanem, albo psem z depresją a teraz jest taki środek. Edytowane przez inga21 Czas edycji: 2016-02-21 o 15:49 |
2016-02-21, 15:39 | #4584 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
|
|
2016-02-21, 16:25 | #4585 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. IV
Inga. Bardzo możliwe, że ona dopiero teraz ogarnęła, że nie ma się co stresować bo nie dostanie nagle w łeb. Nasza Sonia tez bardzo długo dochodziła do normalności. Chyba ze dwa lata zeszło zanim pies zajrzyl, że można nam zaufać na 100 procent.
Kahoko. Ja nie ufam grubemu pod względem jedzenia, ten pies nie ma żadnego ogranicznika ani zdrowego rozsądku jak dopadnie do żarcia. Dlatego następny gryzak będzie taki żebym nie musiała siedzieć i pilnować.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2016-02-21, 16:49 | #4586 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
Rozumiem Cię, bo Coffe zje wszystko w każdych ilościach i pilnuje żeby nic nie było dla niej dostępne. Jak dopadnie karmy w misce owczarka to potrafi zjeść wszystko na raz. Nieważne że później wymiotuje, albo trawi przez trzy dni i nie może się podnieść. Jedynie wypracowałam to, że jak komuś coś spadnie to nie weźmie, jak któryś pies coś je to nie zabiera, ale na to żeby kontrolowała ilość jedzenia nie ma szans. |
|
2016-02-22, 08:48 | #4587 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 342
|
Dot.: Psy - cz. IV
No jak zostają same kości to sobie idą, ewentualnie próbują je zakopać w kafelkach
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-02-22, 16:11 | #4588 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Psy - cz. IV
Cytat:
Dziewczyny co w tym roku na kleszcze? Bo my chyba zostaniemy przy kiltixach dla niepływajacych i foresto dla pływającej części stada. Niby coraz więcej osób mówi że przestają działać, ale u nas jak na razie kleszcze trzymały się z daleka. Do tego planuje wprowadzić na dniach czystka do jedzenia i mieć nadzieję że tyle wystarczy. Myślałam o bravecto, ale kurde zbankrutuje |
|
2016-02-22, 16:14 | #4589 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Psy - cz. IV
w PL zawsze foresto. tu kleszczy tak wiele nie ma, ograniczam się do kropelek, które mam w pakiecie ubezpieczeniowym
|
2016-02-22, 16:18 | #4590 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 11 185
|
Dot.: Psy - cz. IV
My z związku z przebyta babeszjoza w tym roku idziemy " mocniej" kropelki i obroża nie dały rady. Czarna absorbina w tym roku będzie u nas gościć
__________________
Dobro wraca
"Matka nie musi wszystkiego rozumieć – wystarczy, żeby kochała i ochraniała. No i była dumna." Paulo Coelho |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.