Co wpływa na atrakcyjność kobiety?

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Hultaj

Do Gregoriusa bezczelnie :P nawiązalam bo jak widze te wywody żywcem z harlekina w stylu ma mieć w sobie szczyptę szaleństwa
ale jeszcze wlasnie może zarezerwowanego dla mnie
w balerinach ma wyglądać smukle i zgrabnie jak nimfa a nie jakiś platfus
to mi się ulewa :P

nic prostszego niż być ładną młodą niegłupią i przebierać w facetach jak w majtasach w szufladzie :P :P coś o tym się wie :P:P
raczej chodziło mi o to, że tak naprawdę lasek jak marzenie podobnie jak i wymarzonych facetów aż taki wysoki odsetek w przyrodzie nie jest. Rządzi przeciętniactwo oczywista przecież.


uwierz mi, że jak kobieta jest ladna mądra i charakterna i wyrosła w normalnym domu, czyli nie ma zaburzonego poczucia własnej wartości, nikt jej nie wyprał mózgu jakimiś głupawymi tezami na temat własnej osoby
czyli wracając
jest ładna mądra i charakterna
to doskonale wie, że faceci się do niej slinią
i sama tak pokieruje akcją, żeby zainteresował się nią koleś, który jej się spodobał ^^

Tak. To kierowanie akcją bardzo się sprawdzi jeżeli nikogo fajnego w otoczeniu nie ma. A jak widzi faceta który jej się rzuci w oko na ulicy to najwięcej może pokierować akcją.

Z tego co widzę przeciętna z wyglądu kobieta ale śmiała ma 100x większe szanse na przebieranie w facetach od tej ładnej ale nie tak śmiałej.

[stewardesa]

Napisane przez DopplegangerEddarda

No ja mogę powiedzieć o Sobie, że niemal wszystkie Twoje "wymagania" spełniam jeżeli chodzi o wygląd A ty ?

"Niemal" robi ogromną różnicę. >190cm i dobra klata jest? Poka.

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez _Mia

Dopple, Ty w ogóle nie oceniasz faktycznej urody kobiety, tylko stylizację na zwiewną wodną nimfę której wiatr rozwiewa jej dziewicze, naturalne włosy

Założę się, że gdybym nieśmiało uśmiechnęła się do Ciebie na mieście, ubrana jak mi się czasem latem zdarza w rozkloszowaną sukienkę w kwiaty, z moimi średniej jakości długimi włosami i makijażem udającym brak makijażu, to spodobałabym Ci się pomimo wielu braków w twarzy i figurze i odstawania od pięknych pań na zdjęciach Po prostu lecisz na ten typ subtelnej (z wyglądu) niewiasty.

Jeżeli rozmowa by się kleiła to na pewno

No tak. Z wyglądu

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez stewardesa

"Niemal" robi ogromną różnicę. >190cm i dobra klata jest? Poka.

Klata jest. Kumple się czasem ze mnie śmieją żebym przestał ja wypinać a ona po prostu jest taka duża

185.

I od przysiadów oraz jazdy na rowerze mogę nie odpowiadać pod względem zgrabności nóg bo uda mam masywne. A ostatnio mam jeszcze większe razem z tyłkiem. Przymierzam jakiś czas temu mój zwyczajowy rozmiar. No jakoś tam ciasno wszedł, zapiąłem guzik bez problemu ale rozporka za chiny bym nie zapiął xD

Oraz dłonie. Mam żylaste łapska. Kumpela się kiedyś śmiała, że zaraz mi wybuchną te żyły

[stewardesa]

Napisane przez DopplegangerEddarda

I od przysiadów oraz jazdy na rowerze mogę nie odpowiadać pod względem zgrabności nóg bo uda mam masywne.

Takie mają być.

[Hultaj]

prawie robi wielką rożnicę.
185 cm to tak sobie.
a penis, jak tam penis?
Nic mnie nie ukłuło tylko bezsensowne są takie koncerty życzeń. do niczego nie prowadzą. Co do wyglądu to u mnie tylko jeden facet spełnia te wymagania. Niestety charakter koszmarny który zatem ryje mi banię. [Czego ja się szczerzę ]
No cóż, serce ma swoje racje, których rozum nie zna, nie.
Taka cena widać może jak się leci na wygląd, że potem radośnie możesz użerać się z toksycznym tryprem. Ech, oby tylko jak najdłużej. :P ;] jeśli wolno marzyć. ; )

To kierowanie akcją bardzo się sprawdzi jeżeli nikogo fajnego w otoczeniu nie ma. A jak widzi faceta który jej się rzuci w oko na ulicy to najwięcej może pokierować akcją.

Ty mówisz o jakimś siedzeniu na tyłku i zamknięciu się w jakimś gronie, ja o tym, że można żyć tak, by poznawać ludzi i wtedy wybór się zwiększa.
Nie jest tajemnicą że dziewczyna ładna, ale ograniczająca się do domciu i studiująca damski kierunek będzie mieć trudniej niż przeciętniara na polibudzie gdzie 90% to bedą chlopcy

Z tego co widzę przeciętna z wyglądu kobieta ale śmiała ma 100x większe szanse na przebieranie w facetach od tej ładnej ale nie tak śmiałej.

a ja twierdzę że ładna ale śmiała to może mieć praktycznie każdego
czyli rodzynka w cieście może sobie wybrać. i startować.
pasztety ekhm, średniaki, przebierające w pasztetach mnie jakoś niezbyt obchodzą.

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez Hultaj

prawie robi wielką rożnicę.
185 cm to tak sobie.
a penis, jak tam penis?
Nic mnie nie ukłuło tylko bezsensowne są takie koncerty życzeń. do niczego nie prowadzą. Co do wyglądu to u mnie tylko jeden facet spełnia te wymagania. Niestety charakter koszmarny który zatem ryje mi banię. [Czego ja się szczerzę ]
No cóż, serce ma swoje racje, których rozum nie zna, nie.
Taka cena widać może jak się leci na wygląd, że potem radośnie możesz użerać się z toksycznym tryprem. Ech, oby tylko jak najdłużej. :P ;] jeśli wolno marzyć. ; )

Ty mówisz o jakimś siedzeniu na tyłku i zamknięciu się w jakimś gronie, ja o tym, że można żyć tak, by poznawać ludzi i wtedy wybór się zwiększa.
Nie jest tajemnicą że dziewczyna ładna, ale ograniczająca się do domciu i studiująca damski kierunek będzie mieć trudniej niż przeciętniara na polibudzie gdzie 90% to bedą chlopcy

a ja twierdzę że ładna ale śmiała to może mieć praktycznie każdego
czyli rodzynka w cieście może sobie wybrać. i startować.
pasztety ekhm, średniaki, przebierające w pasztetach mnie jakoś niezbyt obchodzą.

Hahaha. Tego by jeszcze brakowało bym Ci penisa opisywał Lepiej Ty się pochwal ile Ty spełniasz wypisanych przeze mnie.

Mi odpowiada. Według mnie 175-190 to idealny wzrost dla mężczyzny.

Posłuchaj. To Ty zaczęłaś koncert życzeń. Ja tylko napisałem, że Marina jest plastikiem. Pokazałem moje typy. Jinx pokazała Susan i tyle w temacie.

Natomiast to Ty popuściłaś wodzę wyobraźni o platfusie i innych głupotach Za dużo Gregoriusa czytasz i Ci pada na głowę A jeżeli chodzi o charakter z tego co czytałem mój i jego gust się rozmywają, z wyglądu w sumie zgadzamy się tylko z tym, że nie lubimy plastików bo ja np. uważam niektóre krótkowłose kobiety za bardzo seksowne.

Hmm. Chyba źle Ci wytłumaczyłem. Średniaków jest więcej więc przeciętna dziewczyna ma największy wybór ponieważ średniaków jest najwięcej. I miałem na myśli przebieranie w sensie, ilość potencjalnych drugich połówek.

Natomiast ładna, charakterna dziewczyna z wymaganiami może mieć już problem. Nie wiem. Załóżmy. Jest 8/10 z wyglądu, nie ma nałogów, jest mądra, z dystansem, zabawna, pomocna, ma temperament. Z każdą kolejną cechą liczba potencjalnych partnerów na jej poziomie się zmniejsza.


A. I moja ostatnia miłość.
A taki ma głos, że o jeju. Słowianki, giezła, mocne dłonie

[Barbarella05]

Napisane przez DopplegangerEddarda

Hahaha. Tego by jeszcze brakowało bym Ci penisa opisywał

Mi odpowiada. Według mnie 175-190 to idealny wzrost dla mężczyzny.

Posłuchaj. To Ty zaczęłaś koncert życzeń. Ja tylko napisałem, że Marina jest plastikiem. Pokazałem moje typy. Jinx pokazała Susan i tyle w temacie.

Natomiast to Ty popuściłaś wodzę wyobraźni o platfusie i innych głupotach Za dużo Gregoriusa czytasz i Ci pada na głowę A jeżeli chodzi o charakter z tego co czytałem mój i jego gust się rozmywają, z wyglądu w sumie zgadzamy się tylko z tym, że nie lubimy plastików bo ja np. uważam niektóre krótkowłose kobiety za bardzo seksowne.

Hmm. Chyba źle Ci wytłumaczyłem. Średniaków jest więcej więc przeciętna dziewczyna ma największy wybór ponieważ średniaków jest najwięcej. I miałem na myśli przebieranie w sensie, ilość potencjalnych drugich połówek.

Natomiast ładna, charakterna dziewczyna z wymaganiami może mieć już problem. Nie wiem. Załóżmy. Jest 8/10 z wyglądu, nie ma nałogów, jest mądra, z dystansem, zabawna, pomocna, ma temperament. Z każdą kolejną cechą liczba potencjalnych partnerów na jej poziomie się zmniejsza.

Kurde, to może warto by było aby faceci nie robili z siebie ciamajd i starali się dorównać partnerce?

Wychodzi na to,że moja szansa na znalezienie partnera jest 2/10.
Hm.

[WhiteCherry]

Napisane przez DopplegangerEddarda

t

Jest 8/10 z wyglądu, nie ma nałogów, jest mądra, z dystansem, zabawna, pomocna, ma temperament. Z każdą kolejną cechą liczba potencjalnych partnerów na jej poziomie się zmniejsza.

[Barbarella05]

Napisane przez WhiteCherry

O to to to

[DopplegangerEddarda]

Wyczuwam jakąś ukrytą niechęć do mężczyzn Izo

Równie dobrze można wpisać w to faceta. Płeć nie ma znaczenia.






Wrrrr :3

[WhiteCherry]

czy to Doda? xDDD

[Gregorius_]

Napisane przez Hultaj

Do Gregoriusa bezczelnie :P nawiązalam bo jak widze te wywody żywcem z harlekina w stylu ma mieć w sobie szczyptę szaleństwa
ale jeszcze wlasnie może zarezerwowanego dla mnie
w balerinach ma wyglądać smukle i zgrabnie jak nimfa a nie jakiś platfus
to mi się ulewa :P

Co tam Ci się ulewa

Przecież to są tylko słowa - jakoś trzeba przedstawić cechy, na które się zwraca uwagę, ale to przecież nie oznacza automatycznie, że każdą z tych cech trzeba mieć "wymaxowaną"

Przecież to w ogóle wszystko subiektywne jest. Mnie interesuje tylko to, aby mi się podobała dziewczyna, a to czy ona jest faktycznie jakąś pięknością to mam w nosie

Nie bierz tak wszystkiego dosłownie. Doczepiłaś się do tej "szczypty szaleństwa" Jak inaczej wytłumaczysz, że np. lubisz spokojne osoby, ale jednocześnie gdy one takie są 24 h/d no to jednak ... ciut chciałabyś czegos innego, "szczypty" czegos innego ? Nie dużo, nie kilogramy bo wtedy to już nie będzie spokojna osoba, ale tylko trochę.

Przykład poniżej:


Ja bym powiedział, że jest śliczna, ale równie dobrze byłbym w stanie zrozumieć kogoś kto by powiedział, że w co drugiej klasie licealnej, czy jakiejś tam, można by znaleźć podobną do takiej.

Jakbym miał ocenić jej urodę to bym powiedział, że jest zwyczajna, mocno dziewczęca (chyba jeszcze nie do końca ukształtowana - pewnie ma z 16 lat), ale jednocześnie też bym powiedział, że jest śliczna.

No i teraz weź to co ja tam napisałem, że aniołkowata twarz, długie włosy, delikatne ramiona blablabla. Ona to wszystko ma. I setki, tysiące dziewczyn na ulicach też. To nie są jakieś poszukiwania supermodelki

Jasne, jak w opisie umieścisz 20 cech to zawsze wychodzi, że się szuka jakiegoś chodzącego ideału

Chyba od zawsze pisałem, że lubię hmm typ dziewczyny z sąsiedztwa, takiej hmm zwyczajnej. Nie jakiejs nadmuchanej seksbomby z californi, czy jakichs mega wychudzonych modelek z wybiegów.

-----------------
Ja uważam, że Marina jest ładna, co nie zmienia faktu, że jest plastikiem (w głowie).

[DopplegangerEddarda]

Napisane przez WhiteCherry

czy to Doda? xDDD

Skrzywdzić Cię ?



---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez Gregorius_

Co tam Ci się ulewa

Przecież to są tylko słowa - jakoś trzeba przedstawić cechy, na które się zwraca uwagę, ale to przecież nie oznacza automatycznie, że każdą z tych cech trzeba mieć "wymaxowaną"

Przecież to w ogóle wszystko subiektywne jest. Mnie interesuje tylko to, aby mi się podobała dziewczyna, a to czy ona jest faktycznie jakąś pięknością to mam w nosie

Przykład poniżej:


Ja bym powiedział, że jest śliczna, ale równie dobrze byłbym w stanie zrozumieć kogoś kto by powiedział, że w co drugiej klasie licealnej, czy jakiejś tam, można by znaleźć podobną do takiej.

Jakbym miał ocenić jej urodę to bym powiedział, że jest zwyczajna, mocno dziewczęca, ale jednocześnie też bym powiedział, że jest śliczna.

No i teraz weź to co ja tam napisałem, że aniołkowata twarz, długie włosy, delikatne ramiona blablabla. Ona to wszystko ma. I setki, tysiące dziewczyn na ulicach też. To nie są jakieś poszukiwania supermodelki

Jasne, jak w opisie umieścisz 20 cech to zawsze wychodzi, że się szuka jakiegoś chodzącego ideału

Chyba od zawsze pisałem, że lubię hmm typ dziewczyny z sąsiedztwa, takiej hmm zwyczajnej. Nie jakiejs nadmuchanej seksbomby z californi, czy jakichs mega wychudzonych modelek z wybiegów.

-----------------
Ja uważam, że Marina jest ładna, co nie zmienia faktu, że jest plastikiem (w głowie).

O to to.

[Barbarella05]

A po co wymieniać cechy wyglądu pierdu pierdu, skoro facet jak widzi super laske to nie myśli " ona zostanie moja partnerką/żoną" tylko " poruchałbym". I koniec.

Później faceci wybierają partnerkę, która zaspokaja ich podstawowe wymagania. I ważne są cechy charakteru.

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Konrad, a co ty masz do Dody ?

[DopplegangerEddarda]

Mam wstręt do celebrytów . No i jest plastikiem.


Zależy. Jak jestem głodny to myślę Sobie czy obiad spod jej ręki jest tak samo apetyczny jak ona

[Barbarella05]

Myślę, że ta dyskusja jest bezsensowna.

[Gregorius_]

Napisane przez Barbarella05

Kurde, to może warto by było aby faceci nie robili z siebie ciamajd i starali się dorównać partnerce?

Wychodzi na to,że moja szansa na znalezienie partnera jest 2/10.
Hm.

A to niby czemu tylko 2 na 10 ?

[Barbarella05]

Napisane przez Gregorius_

A to niby czemu tylko 2 na 10 ?

No dobra, 3/10.

[DopplegangerEddarda]

Hahahah Nie no. Dobra. Mam ochotę pomiziać po włosach i przytulić oraz powiedzieć, że chciałbym jej przekazać poglądy.


A tak na serio. Ja jestem napaleńcem ale jak widzę piękną kobietę to podziwiam ją w bardziej estetyczny sposób a nimfę już w ogóle. Więc wydaje mi się, że w tej materii "wyruchałbym" się mylisz.

[Gregorius_]

Napisane przez Barbarella05

A po co wymieniać cechy wyglądu pierdu pierdu, skoro facet jak widzi super laske to nie myśli " ona zostanie moja partnerką/żoną" tylko " poruchałbym". I koniec.

Nie wiem, może jestem inny, ale jeśli widzę dziewczynę pierwszy raz i jest taki strzał pt. "wow, ale fajnie wygląda" to bardzo daleko mi w tym myśleniu do ... poruchałbym bym.

Raczej moje oczy się po prostu wtedy tylko delektują, chłoną obraz i raczej mój łeb ma wtedy ekstazę

Kiedy myślę o autentycznej chęci "poruchałbym" ? Hmm ... duuużo później. Wtedy, gdy już sprawy zachodzą dalej i już oboje napoililiśmy swoje oczy

Okej, siedzę sobie latem gdzieś tam z kumplem i idzie dziewczyna ładna, w krótkiej kiecce. Czy myślę "poruchałbym" ? Nie. Pomyślę sobie: "ale zarąbista", tak jak pomyslę o przejeżdżającym ferrari. I 5 sek później zapomnę o tym.

Do "poruchałbym" potrzebuję więcej - interakcji, gestów, głosu, świadomości, że też na nią działam.

Jasne, są pewnie tacy co poruchaliby wszystko... Sebixy, dyskotekowi podrywacze itd. Wydaje mi się, że normalny facet po prostu podziwia samo piękno...

[henieczka]

A tam, jak się przed chwilą spytałam mojego męża co wpływa na atrakcyjność, to powiedział, że nie wie i jak się widzi to się wie I ma rację.

[Barbarella05]

No wiadomo, pierwsze wrażenie jest wrażeniem wzrokowym.
Jednak jeśli ktoś jest dla kogoś atrakcyjny, to oznacza, że jest atrakcyjny fizycznie czyli rządzi nim popęd, ktory jest popedem seksualnym.

[DopplegangerEddarda]

Atrakcyjność to nie tylko wygląd. To również charakter i zachowanie.

Nie mogę Sobie przypomnieć bym w niedalekiej przeszłości miał myśli typu "poruchałbym" o obcej dziewczynie. A jak jestem na siłowni to przynajmniej jedna się się gdzieś pręży albo wypina. I szczerze. Mam to gdzieś.

[favianna]

Nie dokazuj miły nie dokazuj
Przecież nie jest z ciebie żaden taki cud
Nie dokazuj miły nie dokazuj
Nie tak prędko stopisz serca mego lód

[_Jinx_]

Napisane przez Barbarella05

A po co wymieniać cechy wyglądu pierdu pierdu, skoro facet jak widzi super laske to nie myśli " ona zostanie moja partnerką/żoną" tylko " poruchałbym". I koniec.

Później faceci wybierają partnerkę, która zaspokaja ich podstawowe wymagania. I ważne są cechy charakteru.

Ale żeś rzuciła stereotypem.

[czarownica jaga]

Napisane przez Hultaj

ok

to teraz pora na panie

facet ma być wysoki min 190, tak ok 195 jest git
włosy na głowie i to geste
klata ładna ^^
fajne męskie przedramiona i ramiona
siłą rzeczy dlugie zgrabne nogi
dobry tyłek; ogólnie figura mniam
smukłe stopy i dłonie
ładna cera
kształtna głowa
zgrabny profil
pełne usta ^^
fajne oczy
ma dobrze wyglądać w zaroście jak i bez, zależy jak się mi znudzi (to jest w sumie oczywiste przy chłopcu z ładną buzią )

poczucie humoru
rozbawiać smuteczki
być szalony ale nie nienormalny
wyyyybitny intelekt
i złota rączka
i ma kochać jak wariat
ale nie zamęczyć miłością
ma być zawsze gdty jest potrzebny
i znikać gdy jest go za dużo i staje się przez sam fakt istnienia męczący (w opcji ze wspólnym mieszkaniem sugeruję dużą szafę )
wydajny w łóżku, oczywiście podstawa
no i młody a nie jakiś stary pierdziel

i oczywiście żaden zimny drań i toksyk

itepe iteśme

biorę zawsze jak leci

---------- Dopisano o 23:18 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

To mój typ!

[Gregorius_]

Napisane przez Hultaj

prawie robi wielką rożnicę.
185 cm to tak sobie.
a penis, jak tam penis?
Nic mnie nie ukłuło tylko bezsensowne są takie koncerty życzeń. do niczego nie prowadzą. Co do wyglądu to u mnie tylko jeden facet spełnia te wymagania. Niestety charakter koszmarny który zatem ryje mi banię. [Czego ja się szczerzę ]
No cóż, serce ma swoje racje, których rozum nie zna, nie.
Taka cena widać może jak się leci na wygląd, że potem radośnie możesz użerać się z toksycznym tryprem. Ech, oby tylko jak najdłużej. :P ;] jeśli wolno marzyć. ; )

Wg mnie to nie jest serce, tylko ... niedobór alternatyw.

U mnie, osoba, w której jestem zauroczony ma bardzo duży kredyt zaufania, czy w ogóle jakikolwiek kredyt .

Na szczęście, w końcu on się kończy.

Co zostaje potem ? Zgliszcza.

Napisane przez Hultaj

Nie jest tajemnicą że dziewczyna ładna, ale ograniczająca się do domciu i studiująca damski kierunek będzie mieć trudniej niż przeciętniara na polibudzie gdzie 90% to bedą chlopcy

No właśnie nie jestem do tego przekonany.

Może i przeciętniara będzie miała też "ruch", ale wśród no typowo, na maxa zwyczajnych chłopaków, z których X od Y nie odróżnisz.

Ta ładna jeśli ma w sobie to coś, to wyjdzie pobiegać z koleżanką i ktoś się do niej przyczepi i ten ktoś będzie lepszy (z wyglądu) od 90 % X i Y'greków, których spotyka ta przeciętniara.

Sam nie wiem na czym to polega - niektóre dziewczyny nawet jeśli funkcjonują w trybie uczelnia-dom + własne hobby, nigdy nie mają problemu, aby mieć full "kolegów" / adoratorów.

Jasne, znam też kilka niby ładnych, które funkcjonują w trybie praca-dom i ... jakoś dziwnie też nie jestem nimi też zainteresowany.

Ja tłumaczę sobie, że właśnie tutaj słowo "ładna" zaczyna się rozjeżdżać ;D Nie wiem, może to dlatego, że nigdy nie spotkałem się z przypadkiem autentycznie ładnej, normalnej dziewczyny, do któreś ktoś by nie startował.

[Linka25]

Napisane przez Gregorius_

Nie wiem, może to dlatego, że nigdy nie spotkałem się z przypadkiem autentycznie ładnej, normalnej dziewczyny, do któreś ktoś by nie startował.

pewnie że tak
ładna i wyrazista (z charakterem, niegłupia) zawsze będzie miała adoratorów, nawet jesli jest niedostępna - zawsze znajdą sie tacy, którzy niedostępności sie nie boją

[Gregorius_]

Napisane przez Barbarella05

No dobra, 3/10.

Czemu tylko 3 na 10 ?

[Barbarella05]

O Boże.
Nie chcę mi się tłumaczyć, sorry.