2016-02-23, 09:08 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 658
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
No proszę cie, rodzicow mam wygonic za te lata wszystkie. Ja tego nie pisalam ale oni mi placa za ubezpieczenie prywatne, leczenie i wyjazdu na badania. Mieszkam z facetem i on nie chce sie przenosic
Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka |
2016-02-23, 09:19 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Chorowałas i wymagałaś kosztownej i czasochłonnej opieki, rodzice poświęcili dla Ciebie tzw "karierę zawodową" czy cała swoją energię? Przez co teraz sami są w nie najlepszej sytuacji finansowej i zawodowej dlatego pomagasz im udostępniając mieszkanie? Dlatego traktują Cię jak niezaradną osobę bo ich zdaniem ciągle wymagasz opieki bo sama o siebie nie zadbasz? Czy masz na mysli wszystkie lata czyli po prostu okres dzieciństwa i wczesnej młodości gdzie każdy normalny rodzic utrzymuje dziecko i wspiera je jak tylko może co jest naturalne i nie trzeba się za to odwdzięczać poświęcając swój majątek (którym jest Twoje odziedziczone mieszkanie)? |
|
2016-02-23, 10:09 | #33 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Czyli masz mieszkanie, mieszkają w nim rodzice (i będą zapewne mieszkać do śmierci) a Ty siedzisz na garnku u swojego faceta?
Ciekawy wątek. Płaca minimalna to luksus a staż "daje zawód". |
2016-02-23, 10:20 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 247
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
[1=b937e0c478c7f0bdd9edd1f 55f22ced0e16f646d;5619561 8]Za te wszystkie lata czego?
Chorowałas i wymagałaś kosztownej i czasochłonnej opieki, rodzice poświęcili dla Ciebie tzw "karierę zawodową" czy cała swoją energię? Przez co teraz sami są w nie najlepszej sytuacji finansowej i zawodowej dlatego pomagasz im udostępniając mieszkanie? Dlatego traktują Cię jak niezaradną osobę bo ich zdaniem ciągle wymagasz opieki bo sama o siebie nie zadbasz? Czy masz na mysli wszystkie lata czyli po prostu okres dzieciństwa i wczesnej młodości gdzie każdy normalny rodzic utrzymuje dziecko i wspiera je jak tylko może co jest naturalne i nie trzeba się za to odwdzięczać poświęcając swój majątek (którym jest Twoje odziedziczone mieszkanie)?[/QUOTE] Ja tam bym rodziców w życiu nie wywaliła. Jak oni wszystko za nią i dla niej. Trzeba było myśleć wcześniej jak utrzymać to mieszkanie. A teraz oni sprzedali swoje mieszkanie, wprowadzili się do jej mieszkania za jej zgodą bo nie potrafiła zorganizować pieniędzy na opłaty lub pomyśleć żeby je wynająć. A teraz ona ma wyskoczyć z "hej, fajnie było, nawet bardzo, jak robiliście wszystko za mnie i za wszystko mi płaciliście ale teraz się rozmyślam i chce tu mieszkać, macie dwa miesiące na znalezienie mieszkanka, baj"? Dla mnie niedopomyślenia. Tak to bym zrozumiała gdyby Ci rodzice jacyś straszni byli, a oni się wydają całkiem ok. |
2016-02-23, 10:40 | #35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Gdybym ja była rodzicem autorki - powiedzmy że osoby niezaradnej, nie samodzielnej bez pomysłu to nie wpakowałabym sie do jej mieszkania tylko pokierowała nią w inny sposób, doradziłabym żeby to mieszkanie wynająć i czerpać z niego zyski jeśli sama nie planuje w nim teraz mieszkać, pokazałabym jakieś możliwości. |
|
2016-02-23, 10:40 | #36 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Czemu? Musieli zapłacić za Ciebie jakieś grube pieniądze w ramach dziedziczenia spadku? Czy po prostu uznali, że teraz będą żyć za frajer w Twoim mieszkaniu do końca życia, więc po co im drugie? Jak mogłaś do czegoś takiego w ogóle dopuścić? Takie mieszkanie, które np. można podnająć, to dla Ciebie-bezrobotnej błogosławieństwo, a Ty wpuściłaś tam rodziców, którzy mieli gdzie mieszkać
|
2016-02-23, 11:05 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
śledząc ten wątek przypomina mi się sytuacja, która występuje w mojej rodzinie. Mój szwagier nie miał jaj, żeby się wyprowadzić na swoje, bo mieszkał z rodzicami w domu jednorodzinnym. Kiedy wzięli ślub z moja siostrą, stwierdzili, że póki co zostaną z rodzicami, bo w razie czego, będzie pomoc do dziecka. no i jak zostali, to mieszkają z nimi już z nimi od ponad 20 lat. efekt? Moja siostra na każdym kroku przejmuje się tym, co powie teść. Ten wtrąca się we wszystko, a w konsekwencji ludzie po 50 nie mają własnego życia...
|
2016-02-23, 11:28 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Autorko, czy Ty masz jakies problemy emocjonalne, zdiagnozowane problemy psychiczne?
Wybacz, ale z tego co piszesz wylania sie obraz mocno zaburzonej osoby. |
2016-02-23, 11:28 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Nie dopisujmy im od razu złych zamiarów. Jak dla mnie to oni po prostu płyną z prądem - mamy córkę, która mimo lat na karku zachowuje się jak dziewczynka i musimy za nią wszystko robić - ok, to robimy, żeby się mieszkanie nie marnowało. Ja bym spróbowała tego podziału mieszkania i dopiero wtedy widząc ich reakcję można dyskutować czy ją wykorzystują czy nie. Bo tak szczerze, to oni jej teraz ratują tyłek, jakby nie płaciła opłat, to raczej już dawno by mieszkanie straciła. |
|
2016-02-23, 11:39 | #40 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
jak można im nie przypisywać złych zamiarów? jak kogoś nie stać na utrzymanie dwóch mieszkań to się jedno wynajmuje a nie sprzedaje. teraz dziewczyna jest w ciemnej dupie, bo jak facet ją zostawi to będzie miała za opcję jedynie mieszkanie z rodzicami. w ten sposób nigdy nie dorośnie.
---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ---------- _ema_ , może gdyby miała nóż na gardle to w końcu by się ogarnęła. w ten sposób to jej robią podwójną krzywdę.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 11:43 | #41 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
|
|
2016-02-23, 11:45 | #42 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
jeśli wiek autorki w profilu jest prawdziwy to można ją niestety spisać na straty. niezależnie, co będzie się działo, nie ogarnie się jak dorosły człowiek.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 12:19 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Ludzie mają swoje życie, swoje problemy, swoje sprawy. Wynajmowanie mieszkania w imieniu córki to cyrk na kółkach i ostatnie o czym bym pomyślała to własnie takie wyjście. Nie spieniężyli jej majątku, nie nakazali przepisać na siebie jej własności. Możliwe, że jak córka 'dorośnie' to z przyjemnością wyniosą się na swoje. I rozumiem ich w całej rozciągłości. Gdybym miała dziecko niepełnosprawne/ubezwłasnowolnione/ w inny sposób nie mogące [nie chcące] decydować o sobie ani się utrzymywać, również dysponowałabym jego majątkiem tak, aby mi było wygodniej go utrzymać, a nie tak, aby pociecha jak najwięcej korzyści i wygody z tego miała. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2016-02-23 o 12:22 |
|
2016-02-23, 12:22 | #44 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
|
|
2016-02-23, 12:29 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
"ładowanie się bezrobotnemu dziecku do mieszkania' - no nieźle wyolbrzymione. Nie dodałaś, że: a) dziecko nie stać na utrzymanie mieszkania, więc oni muszą to robić b) opłacają jej ubezpieczenie, leczenie, wyjazdy c) wszelkie pieniądze jakie ma, bezrobotne dziecko przepuszcza d) dziecko mieszka gdzie indziej, nie siedzą jej na głowie, ani jej z domu nie wyrzucili Hey ho, let's go! Dołóżmy sobie x tysięcy problemów, bo za dorosłą córkę trzeba mieszkanie komuś wynająć, żeby dawać jej pieniążki! To już nie jest pomoc, tylko - wybacz - ale frajerstwo i podporządkowywanie swojego życia dzieciom. Rodzice w miarę najprościej pomagają jej mieszkanie utrzymać. Ale ciągle mało, powinni za nią latać, skakać i pieniądze w rękę wkładać Mam wrażenie, że zaczynamy z rodziców robić jakieś ubezwłasnowolnione stwory, które każdym kosztem mają robić wszystko pod dzieci i dla dzieci. A figa, jakby mi dorosłe dzieciątko nie umiało własnym majątkiem zarządzać, to bym palcem nie tknęła, żeby je wyręczać. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2016-02-23 o 12:31 |
|
2016-02-23, 12:33 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Z tym ubezpieczeniem to też jest niejasne, autorka pisała też, że ubezpieczenie ma z bezrobocia. |
|
2016-02-23, 12:42 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
|
|
2016-02-23, 12:43 | #48 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
cóż. jak dla mnie to ona z facetem byłaby w stanie ogarnąć kwestię wynajmu, serio. mieszkanie samo by się utrzymało, a do tego jakieś drobne by wpadły, więc mogłaby odciążyć rodziców/faceta.
rodzice zachowują się prawie, jakby sprzedali jej majątek. bo co, dziewczyna powiedzmy się ogarnie w przeciągu roku, a rodzice co zrobią? pójdą pod most czy zaczną sobie wynajmować mieszkanie? dziewczyna jest mocno zaburzona, prawdopodobnie przez wychowanie w określonym modelu rodziny. stąd kierowanie ich życiem. jeśli dziewczyna ma te 37 lat, to wychowali kalekę i tyle. niektórzy rodzice czerpią satysfakcję z tego, że mogą kierować życiem dorosłego człowieka. jak się jest pod silnym wpływem rodziców to trudno o asertywność, więc rodzice mogą z nią zrobić, co chcą. serio, gdyby przestali by jej pomagać finansowo i trzymali ją za rąsię to raz dwa by się ogarnęła z przymusu. robotę by znalazła i sama zamieszkała w tym mieszkaniu lub wynajęłaby komuś.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 12:46 | #49 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Autorka jest bierna, mieszkanie jej wisi, wisi sposób wykorzystania go. Nikt nie ma obowiązku za nią myśleć, kombinować i dokładać sobie pracy i stresu. Traktujesz rodziców jak podwładnych dziecka. Ja na ich miejscu również nie zawracałabym sobie głowy myśleniem za kogoś. NIKT nie ma takiego OBOWIĄZKU. I nie można nikogo za to winić. Co do kasy ze sprzedaży - skąd założenie, że poszła? Może lezy i czeka na czasy, kiedy córka się usamodzielni? |
|
2016-02-23, 12:48 | #50 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
w sensie czeka do jej 50-tki?
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 12:50 | #51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
A sprzedawanie nieruchomości, żeby kasa sobie leżała na koncie, to już jest gupota lvl milion. |
|
2016-02-23, 12:50 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
W sensie - wisi im to co robi ich dorosła córka i nie stają na głowie, żeby myśleć za nią. I ja to w 100% rozumiem.
SALIX - ok, to wytłumacz np. moim rodzicom, że puste mieszkanie warto i opłaca się wynająć, proszę. Jak ich przekonasz to stawiam skrzynkę piwa. No generalnie co z tego co piszesz zmienia fakt, że ludzie boją się wynajmu, nie chcą, i przede wszystkim - nie muszą tego robić za kogoś? Czy na prawdę blisko 40letnia kobieta nie może sama stanowić o swojej własności? Na prawdę to, że jej mieszkanie jest wykorzystywane nie tak jak mogłobyć to wina jej rodziców? No ludzie. Edytowane przez _ema_ Czas edycji: 2016-02-23 o 12:54 |
2016-02-23, 12:54 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 390
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
|
|
2016-02-23, 12:55 | #54 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
ale kto powiedział, że jej rodzice mają to robić za nią?
i serio, gdzie pójdą rodzice, jak dziewczyna będzie chciała zamieszkać sama w swoim mieszkaniu?
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 12:57 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
|
|
2016-02-23, 13:00 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Cytat:
Nie wiem, na razie mamy takie skrawki informacji, że generalnie możemy pogdybać. Ja nie twierdzę, że są krystalicznie czyści, ciężko po tak niewielu informacjach to stwierdzić. Ale nie podoba mi się wszelkich zrzucanie obowiązków na rodziców, jakby mieli w dowodzie wpisane, że są od dzieci uzależnieni. |
|
2016-02-23, 13:03 | #57 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
oni nie są uzależnieni od dzieci, ale dziecko jest uzależnione od nich. i w zasadzie teoretycznie sami się uzależnili od swojej córki, bo jak się w końcu wkurzy to może ich na zbity pysk wywalić ze swojego mieszkania.
__________________
-27,9 kg |
2016-02-23, 13:06 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 115
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Nie doczekalam sie odpowiedzi od autorki, wiec spojrzalam na jej poprzednie watki i Wam tez polecam.
Imo tutaj to juz tylko staranie sie o rente. |
2016-02-23, 13:15 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Możesz w 2 zdaniach streścić? Bo oprócz 'jestem zbyt wrażliwa do pracy' jest też masa postów w wątkach o weselu, lampach led z aliexpress...
|
2016-02-23, 16:08 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
|
Dot.: Rodzina kieruje moim zyciem
Autorka w którymś z wątków pisze, że ma 20ścia kilka lat
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:51.