2016-02-24, 15:20 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
I to (ta niemożność zaplanowania czegokolwiek z wyprzedzeniem) jest wręcz zatrważające. No chyba, że Autorka "zapomniała" nam powiedzieć, że jej TŻ np. prowadzi jakąś bardzo specyficzną działalność, wymagającą obecności i uniemożliwiającą planowanie czegokolwiek. Albo, że ktoś z jego najbliższej rodziny jest bardzo chory i dlatego nie może niczego planować. W inne sytuacji, to po prostu... dziwne.
|
2016-02-24, 16:12 | #32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 030
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
|
|
2016-02-24, 17:35 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
Autorko, powinnaś przemyśleć sprawę i być może związać się z mężczyzną zaradniejszym, bardziej zdecydowanie stawiającym życiowe kroki bo to też pociagnie w górę Ciebie. |
|
2016-02-24, 19:11 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Jeżeli mówisz, że przesunął granicę z 30 do 35 to źle to wygląda. Jednak najlepiej podobno, żeby kobieta rodziła dzieci do 35 r.ż., więc może się okazać, że za 5 lat, on nadal nie będzie chciał żadnych decyzji, a tobie będzie tykał zegar.
Szczerze porozmawiaj, poproś o konkrety i daj nam znać co powiedział.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2016-02-24, 19:41 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Dajesz sie robic w ciula na wlasne zyczenie. Dorosla i swiadoma konieta musi umiec powiedziec o co jej chodzi. Jezeli on tego nie spelnia to trzeba sie rozstac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-02-24, 20:19 | #36 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Odnoszę wrażenie, że facet traktuje autorkę wątku jak poczekalnię zanim nie znajdzie kogoś lepszego. Ma tu ewidentny problem z określeniem się czy chce spędzić z nią resztę życia, czy nie...
|
2016-02-24, 21:21 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 25
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Nie mogę wypowiedzieć się za Twojego faceta, ale w moim przypadku brak planów i ucinanie rozmów o przyszłości po dwóch latach związku oznaczałyby, że nie widzę przyszłości razem.
Jeśli tak jest, to nie oznacza jednoznacznie, że on nie chce. Uważam jednak, że brak zapału źle rokuje w wielu kwestiach - choćby pracy nad sobą. |
2016-02-24, 21:38 | #38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
to co piszecie dziewczyny daje mi wiele do myślenia, sama zaczęłam jakaś dalszą, głębszą analizę.
Sama już nie wiem czy on widzi jakąś przyszłość ze mną czy też nie. Czasami mam wrażenie że widzi, może w głupich sprawach ale ostatnio kupił samochód, który jest krótszy od poprzedniego i to sporo, bo powiedziałam mu że takim kolosem jak miał to jeździć nie będę. Czasami auto było mi niezbędne i on o tym wiedział , ale że bałam się poruszać kombi to postanowił zmieniać na mniejsze i często mi je pożycza Może i błahostka ale kupujemy też sprzęty do mnie do domu (telewizor, boombox, laptop) wszystko za wspólne pieniądze , więc gdyby on nie planował czegoś wspólnego na dłużej to angażował by się w takie zakupy? Zrobiliśmy też wspólnie generalny remont w moim pokoju, wspólnie wydana kasa i jego wkład w robociznę bo zrobił to sam. |
2016-02-24, 21:41 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
|
|
2016-02-24, 21:46 | #40 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
Luby ma raczej stabilną pracę, nie ma nikogo chorego w domu, ale tak potrafi złośliwie mu wyskoczyć coś kiedy jest zaplanowane zupełnie coś innego. (wypadek na budowie ojca, czy też ściągną go z urlopu do pracy) Nie pisze nawet tek że dotyczy to bezpośrednio nas. np w zeszłym roku zaplanował wyjazd po nowy samochód wszystko miał dograne i wtedy ojciec zaliczył szpital,co wiązało się z tym ze musiał w domu wszystkiego przypilnować. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- Mam zapytać go wprost czy planuje ze mną przyszłość? A wy wierzycie że jeżeli nie to powie mi to prosto w oczy? Niektóre z was same sugerują, że traktuje mnie jak poczekalnie, to po co ma rezygnować z poczekali. Może też skłamać, powiedzieć "Oczywiście że tak Kochanie" Z resztą i tak wiem jak go zapytam o to, to odpowie twierdząco, że tak planuje, nigdy nie powiedział źle o naszym związku i relacji. Tym razem miało by być inaczej? |
|
2016-02-24, 21:51 | #41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
No ale Ty masz wątpliwości.
I to właśnie o to chodzi. Gdyby było wszystko okej, nie wspominalby ciągle o rozstaniu przy kazdej głupiej kłótni. Coś w tym musi być, skoro notorycznie to powtarza. |
2016-02-24, 22:09 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
|
|
2016-02-24, 22:14 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
|
2016-02-24, 22:14 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
|
|
2016-02-24, 22:16 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Co do wątku: podobno facet był w poprzednim związku 5 lat i nie mógł zdecydować się na stabilizację i się rozstali. Autorko, musisz z nim TERAZ rozmawiać o takich rzeczach. Żeby za 5 lat nie obudzić się w tym samym punkcie co jego była. Czy z byłą też kupował rzeczy za wspólne pieniądze? Czy czasem wtedy też ciągle nie przesuwal granicy, kiedy można założyć rodzinę?
|
2016-02-24, 23:10 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Cytat:
Serio nie wiesz takich rzeczy? ---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;56308548]Co do wątku: podobno facet był w poprzednim związku 5 lat i nie mógł zdecydować się na stabilizację i się rozstali. Autorko, musisz z nim TERAZ rozmawiać o takich rzeczach. Żeby za 5 lat nie obudzić się w tym samym punkcie co jego była. Czy z byłą też kupował rzeczy za wspólne pieniądze? Czy czasem wtedy też ciągle nie przesuwal granicy, kiedy można założyć rodzinę?[/QUOTE] Mogło tak być. Ale mogli też rozstać się z innych powodów. |
|
2016-02-24, 23:13 | #47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;56308418]Nie pomylilas wątku? ;-)[/QUOTE]
O faktycznie, dzień dobry ! XD Przepraszam za bałagan |
2016-02-25, 00:08 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 1 181
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Pomijając już kwestię, że wypadałoby się nauczyć jasno komunikować, to, jeżeli dobrze zrozumiałam, historia leci tak:
zaczęłaś się z nim spotykać te dwa lata temu i on Ci powiedział (w sensie, ze w żartach czy na marginesie, bo jak zdążyłam zaobserwować nie uprawiacie normalnych partnerskich rozmów), iż ślub to najlepiej tuz po trzydziestce. Mijają dwa lata, nadchodzi 30,a on bach, zmiana frontu, mydlenie oczu, si? A to oznacza,ze on z Tobą (może tez z nikim) nic poważnie nie chce. A pomijając to, co powyżej, to zawsze patrz na to czy czyny pokrywają się ze słowami. Ten pan to lipna partia chociażby już w związku z tym. |
2016-02-25, 01:44 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
[QUOTE=Doris1981;56310178]To się wtedy pyta o konkrety i oczekuje odpowiedzi: kiedy, co, jak, co zaczynamy robić, jak widzimy sprawę mieszkania itd. I sama też mu mówisz jakie są Twoje plany, spojrzenie na ważne kwestie. Bo Ty nie tylko masz jego pytać, ale masz sama mówić czego chcesz i co planujesz. Bo związek tworzą dwie osoby, a nie "w oczekiwaniu aż facet się...".
Serio nie wiesz takich rzeczy?[COLOR="Silver"] Nie trzeba pytac faceta o konkrety. Wbrew temu, co sie powszechnie uwaza rozmowa wcale nie musi dawac rade rozwiazywac tego typu problemy. Facet moze Ci obiecac wszystko i powiedziec wszystko co chcesz uslyszec. W ogole to duzo dziewczyn woli, jak rozmowy o malzenstwie, domu i dzieciach inicjuje facet. Kiedy to on sie oswiadcza. Kiedy to on nie moze sie doczekac. Ale do tego trzeba znalezc odpowiedniego faceta. Wskazowka: jesli to Ty musisz inicjowac takie rozmowy (albo marzysz i czekasz az on to zrobi), to znaczy, ze jemu zalezy mniej. A o takie rzeczy mozna i trzeba zadbac na bardzo wczesnym etapie randkowania. Tego typu problemy biora sie zwykle z latania za facetem, ktory stwierdza: "A w sumie to czemu nie? Pozyjemy, zobaczymy". I takie nastawienie mu juz czesto pozostaje. |
2016-02-25, 02:25 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 444
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Nie kumam, jak można być DWA LATA w związku i nie obgadać fundamentalnych, życiowych kwestii To, przepraszam, o czym Wy gadacie? O pogodzie? Sorry, ale zawsze mi ręce opadają w takich sytuacjach. Coś Ci powiem-Ty się wstydzisz po dwóch latach, a ja ze swoim chłopem takie sprawy ustaliłam praktycznie od razu (poglądy na dzieci, ślub, religię, zwierzęta, wystrój chałupy), a gdy zaczęłam czuć, że się angażuję (po trzech....tygodniach <spędzonych razem "na żywo">) to mu powiedziałam i poprosiłam, żeby w razie czego mnie przystopował, bo nie mam ochoty płakać. Nie, nie kazałam mu wyznawać miłości, a tylko zadeklarować, czy chce tę znajomość rozwijać na poważnie, czy traktuje to jak zabawę. I popatrz Ty: ani nie poczuł się osaczony, ani nie potraktował mnie jak wariatki-nie wydarzyło się nic złego. Gdyby powiedział, że dla niego to na razie przygoda, to też by nic złego się nie stało-po prostu wyluzowałabym/odpuściła tak intensywne spotykanie się (a w zasadzie pomieszkiwanie u siebie). Ja po kilku tygodniach wiedziałam na czym stoję, a Ty po dwóch latach nie wiesz, bo się wstydzisz zapytać
Jeśli uważasz, że nie ma co pytać, bo i tak może Cię okłamać to w ogóle weź go odpuść, bo to bez sensu. Z doświadczenia Ci powiem-jeśli nie ma Cię w jego planach, a wszystko będzie "kiedyś" to nie ma Cię w jego życiu wcale. Im szybciej to do Ciebie dotrze tym lepiej (przestań się bać tego, co i tak Cię nie ominie i na co nie masz wpływu). Edytowane przez zdradzo Czas edycji: 2016-02-25 o 02:27 |
2016-02-25, 07:00 | #51 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 24
|
Dot.: Mój chłopak nie chce nic planować
Chyba nie jestes gotowa na rozstanie, ktorym ta rozmowa pewnie sie skonczy. Tacy Panowie robia sie zdecydowani niestety tylko wtedy, jak poznaja nowa dziewczyne, w ktorej sa zakochani - wtedy obecna idzie w odstawke, a tamtej oswiadczaja sie w 6 mcy. Zadne wspolne zakupy, iloisc lat razem - nic ich nie zatrzymuje.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:59.