Dziwna relacja damsko - męska

aniaakurat3 · 2016-03-09, 12:00

Dziewczyny potrzebuję porady. Prowadzę własną knajpę. Jednego z klientów znam od prawie roku, początkowo zwykły znajomy, później kumpel. Po jakimś czasie zaczęliśmy być razem (próbowaliśmy) w ciągu miesiąca związku zostawił mnie 3 razy (różne powody) ale cały czas nas do siebie ciągnęło i wracaliśmy do siebie. Po 3cim rozstaniu zaproponował, że się będziemy kumplować, zgodziłam się. Wszystko byłoby oki, gdyby nie fakt, że zaczął przychodzić do mnie do pracy i siedzieć ze mną po 2 - 3 h dziennie. Znowu coś do niego poczułam. On ma trudna sytuacje rodzinną, kiedyś napisał, że gdyby nie to, że teraz ma bardzo trudny okres nadal bylibyśmy razem. No i powiedziałam mu, że za bardzo się przywiązuje kiedy tak spędzamy czas razem,i że koniec z ta relacją. On był w szoku po czym powiedział, że oki, nie będzie mnie już nachodzić. Jest mi cholernie przykro. Dodam, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu. Co o tym myślicie?

tarkowska · 2016-03-09, 14:11

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Dziewczyny potrzebuję porady. Prowadzę własną knajpę. Jednego z klientów znam od prawie roku, początkowo zwykły znajomy, później kumpel. Po jakimś czasie zaczęliśmy być razem (próbowaliśmy) w ciągu miesiąca związku zostawił mnie 3 razy (różne powody) ale cały czas nas do siebie ciągnęło i wracaliśmy do siebie. Po 3cim rozstaniu zaproponował, że się będziemy kumplować, zgodziłam się. Wszystko byłoby oki, gdyby nie fakt, że zaczął przychodzić do mnie do pracy i siedzieć ze mną po 2 - 3 h dziennie. Znowu coś do niego poczułam. On ma trudna sytuacje rodzinną, kiedyś napisał, że gdyby nie to, że teraz ma bardzo trudny okres nadal bylibyśmy razem. No i powiedziałam mu, że za bardzo się przywiązuje kiedy tak spędzamy czas razem,i że koniec z ta relacją. On był w szoku po czym powiedział, że oki, nie będzie mnie już nachodzić. Jest mi cholernie przykro. Co o tym myślicie?

Jest Ci przykro, to oczywiste, ale zdania nie zmieniaj. Nie ma sensu utrzymywać koleżeńskich kontaktów, gdy jedna strona liczy na coś więcej i się męczy.

3 razy Cię zostawił już. Powody są nieistotne, to się nie może udać. Nie licz na to.

bluebluesky · 2016-03-09, 15:34

Moim zdaniem, rodzina to tylko jego wymowka, niepowazny jakis ten facet

nonpic · 2016-03-09, 18:14

Zła sytuacja rodzinna to tylko wymówka. On Cię nie kocha, bo gdyby kochał, sytuacja rodzinna, ani żadna inna, nie miałaby znaczenia.

victorion · 2016-03-09, 18:28

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

w ciągu miesiąca związku zostawił mnie 3 razy

Przeczytaj autorko ten fragment 10 razy i odpowiedz na pytanie czy nadal uważasz, że to ma sens?

anymore1327 · 2016-03-09, 18:40

Nie zmieniaj zdania. Trzy razy już sie rozstawaliście, ile można? Daj sobie z nim spokój

tamiris · 2016-03-09, 19:34

Relacja dla niego - bardzo wygodna. Nic z tego nie będzie. Trudna sytuacja rodzinna nigdy nie wróży dobrze.

Pytanie z czystej ciekawości - czy płaci za siebie czy przychodzi "na koszt firmy"?

y@kor · 2016-03-09, 19:52

Co to znaczy zła sytuacja rodzinna? Mi się to kojarzy albo z żonatym facetem, albo z mieszkającym z rodzicami chłopcem, który jeszcze nie decyduje o sobie.
Wiele związków i małżeństw miało i nadal ma kłopoty rodzinne i to nie powód żeby kogoś tak porzucać po kilka razy. Wygląda to na koło ratunkowe - może szuka lub ma inną a Ty jesteś takim "zapasem" (przepraszam za określenie). Jak nie wyjdzie z inną to ma Ciebie.

Nie poddawaj się - jak facet nie umie się zdecydować to nie jest Ciebie wart a przesiadując ciągle u Ciebie być może zawadza na drodze prawdziwej miłości?

Tego Ci właśnie życzę

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:09

Płaci za siebie i przynosi prezenty. Każdego dnia.

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Cytat:

Napisane przez tamiris

Relacja dla niego - bardzo wygodna. Nic z tego nie będzie. Trudna sytuacja rodzinna nigdy nie wróży dobrze.

Pytanie z czystej ciekawości - czy płaci za siebie czy przychodzi "na koszt firmy"?

Płaci sam za siebie. Przynosi prezenty, każdego dnia...

**201803290936** · 2016-03-09, 20:12

Gdybyś nie napisała, że masz swoją knajpę, to myślałabym, że problem dotyczy gimnazjalistów. Miesiąc czasu i 3 rozstania, a dokładniej jego rzucanie Cię przy każdej możliwej okazji? Nie bierz się na przyszłość za facetów z "trudną sytuacją rodzinną". Myślę, że serio da się poznać kogoś normalnego, kto wie czego chce. I kto po prosty wybiera Ciebie.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

(...)
Płaci sam za siebie. Przynosi prezenty, każdego dnia...

Cóż z tego, skoro nie potrafi wybrać Ciebie? Naprawdę nie dało Ci do myślenia lub chociażby nie weszło Ci na ambicję to, że facet tyle razy Cię rzucał?

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:12

Cytat:

Napisane przez y@kor

Co to znaczy zła sytuacja rodzinna? Mi się to kojarzy albo z żonatym facetem, albo z mieszkającym z rodzicami chłopcem, który jeszcze nie decyduje o sobie.
Wiele związków i małżeństw miało i nadal ma kłopoty rodzinne i to nie powód żeby kogoś tak porzucać po kilka razy. Wygląda to na koło ratunkowe - może szuka lub ma inną a Ty jesteś takim "zapasem" (przepraszam za określenie). Jak nie wyjdzie z inną to ma Ciebie.

Nie poddawaj się - jak facet nie umie się zdecydować to nie jest Ciebie wart a przesiadując ciągle u Ciebie być może zawadza na drodze prawdziwej miłości?

Tego Ci właśnie życzę

zła sytuacja rodzinna = brak kontaktu z rodziną długie lata, teraz próba odnowienia kontaktów. W sumie jak to czytam to sama się zastanawiam, jakie to ma znaczenie. Jak się ludzie zakochują w sobie, to mają w nosie cały świat.

GdyKochamy · 2016-03-09, 20:13

Jak się rozstaliście to znaczy, że to koniec. Nie uznaję rozstawania się i schodzenia. On się tobą bawi.

**201803290936** · 2016-03-09, 20:15

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

zła sytuacja rodzinna = brak kontaktu z rodziną długie lata, teraz próba odnowienia kontaktów. W sumie jak to czytam to sama się zastanawiam, jakie to ma znaczenie. Jak się ludzie zakochują w sobie, to mają w nosie cały świat.

I to jest powód do rzucania dziewczyny? Co za sr... w banie. Ty serio w to uwierzyłaś? Jako kobiecie prowadzącej własny biznes, doradzałabym Ci obniżyć poziom życiowej naiwności.

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Cytat:

Napisane przez GdyKochamy

Jak się rozstaliście to znaczy, że to koniec. Nie uznaję rozstawania się i schodzenia. On się tobą bawi.

I nawet się z tym nie kryje.

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:15

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Gdybyś nie napisała, że masz swoją knajpę, to myślałabym, że problem dotyczy gimnazjalistów. Miesiąc czasu i 3 rozstania, a dokładniej jego rzucanie Cię przy każdej możliwej okazji? Nie bierz się na przyszłość za facetów z "trudną sytuacją rodzinną". Myślę, że serio da się poznać kogoś normalnego, kto wie czego chce. I kto po prosty wybiera Ciebie.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cóż z tego, skoro nie potrafi wybrać Ciebie? Naprawdę nie dało Ci do myślenia lub chociażby nie weszło Ci na ambicję to, że facet tyle razy Cię rzucał?

Właśnie to dziwne, bo jestem bardzo sarkastyczna, ironiczna i stanowcza. A pierwszy raz " przyszła kryska na matyska" i poprostu mam do niego mega słabość. Też nie jestem bez winy. Po pierwszej nocy u niego wyszłam na palcach i zwyczajnie uciekłam. Wtedy był koniec po raz pierwszy. Dobra siupnięta ta relacja.

**201803290936** · 2016-03-09, 20:18

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Właśnie to dziwne, bo jestem bardzo sarkastyczna, ironiczna i stanowcza. A pierwszy raz " przyszła kryska na matyska" i podrostu mam do niego mega słabość.

Ale masz, co wybierasz. Banalne, lecz prawdziwe. Pozwalając kręcić się temu durniowi na Twoim horyzoncie zdarzeń, blokujesz sobie możliwość poznania kogoś fajnego, kto serio będzie chciał z Tobą być. Bo pojawi się jakiś facet i zaraz zobaczy, że jakiś gościu przesiaduje u Ciebie w pracy i nie wiadomo kim dla Ciebie jest. Pozbądź się tego trolla.

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:34

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Gdybyś nie napisała, że masz swoją knajpę, to myślałabym, że problem dotyczy gimnazjalistów. Miesiąc czasu i 3 rozstania, a dokładniej jego rzucanie Cię przy każdej możliwej okazji? Nie bierz się na przyszłość za facetów z "trudną sytuacją rodzinną". Myślę, że serio da się poznać kogoś normalnego, kto wie czego chce. I kto po prosty wybiera Ciebie.

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cóż z tego, skoro nie potrafi wybrać Ciebie? Naprawdę nie dało Ci do myślenia lub chociażby nie weszło Ci na ambicję to, że facet tyle razy Cię rzucał?

Gimnazjalistów... dokładnie tak się czuje kiedy opisuję tę sytuacje. A koleś ma 30 lat. Jest nieziemsko przystojny i dlatego się zastanawiałam dlaczego jest sam... Ale chyba coś z psychiką faktycznie u niego szwankuje. Fajnie kiedy ktoś obiektywnie napisze

Dzięki dziewczyny!

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Ale masz, co wybierasz. Banalne, lecz prawdziwe. Pozwalając kręcić się temu durniowi na Twoim horyzoncie zdarzeń, blokujesz sobie możliwość poznania kogoś fajnego, kto serio będzie chciał z Tobą być. Bo pojawi się jakiś facet i zaraz zobaczy, że jakiś gościu przesiaduje u Ciebie w pracy i nie wiadomo kim dla Ciebie jest. Pozbądź się tego trolla.

A nie wydaje Wam się dziwne, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu.

tarkowska · 2016-03-09, 20:48

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Gimnazjalistów... dokładnie tak się czuje kiedy opisuję tę sytuacje. A koleś ma 30 lat. Jest nieziemsko przystojny i dlatego się zastanawiałam dlaczego jest sam... Ale chyba coś z psychiką faktycznie u niego szwankuje. Fajnie kiedy ktoś obiektywnie napisze

Dzięki dziewczyny!

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

A nie wydaje Wam się dziwne, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu.

A pewna jesteś, że on nikogo nie ma? Bardzo dziwne to jego zachowanie.

Anyway, może lepiej się już nad tym nie zastanawiaj. Koniec to koniec.

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:55

Cytat:

Napisane przez tarkowska

A pewna jesteś, że on nikogo nie ma? Bardzo dziwne to jego zachowanie.

Anyway, może lepiej się już nad tym nie zastanawiaj. Koniec to koniec.

Na 100% nikogo nie ma. Znamy się od roku, mieszka obok knajpy. Drzwi w drzwi.

nonpic · 2016-03-09, 20:56

Mój facet mówi, że ten mężczyzna nie potrafi powiedzieć Ci wprost, że nie chce z Tobą być i bardzo brzydko z Tobą postępuje, bo stwarza pozory miłości, a myśli zupełnie odwrotnie.

aniaakurat3 · 2016-03-09, 20:58

Cytat:

Napisane przez nonpic

Mój facet mówi, że ten mężczyzna nie potrafi powiedzieć Ci wprost, że nie chce z Tobą być i bardzo brzydko z Tobą postępuje, bo stwarza pozory miłości, a myśli zupełnie odwrotnie.

Ale ja go nie prosiłam o przyjaźń po tym jak się rozstaliśmy. Sam z siebie przychodzi codziennie od miesięcy, sam wypisuje. Ja o to nie proszę

**201803290936** · 2016-03-09, 21:03

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Ale ja go nie prosiłam o przyjaźń po tym jak się rozstaliśmy. Sam z siebie przychodzi codziennie od miesięcy, sam wypisuje. Ja o to nie proszę

Ale też nie reagujesz zdecydowanie na "nie, odczep się". Widać uznał, że da się Ciebie urobić. Pytanie w jakim celu. Jego intencje są niejasne, nie chciałabym kogoś takiego w swoim otoczeniu. Powinnaś kazać mu się odczepić.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

(...)
A nie wydaje Wam się dziwne, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu.

Nie, dziwniejsze jest to, że Ty to przyjmujesz.

tarkowska · 2016-03-09, 21:10

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Na 100% nikogo nie ma. Znamy się od roku, mieszka obok knajpy. Drzwi w drzwi.

To może najzwyczajniej w świecie nie ma do kogo gęby otworzyć. Współczuję, że mieszka tak blisko, będzie ciężko. Przyjaźń Ci nie wystarcza, związku z tego nie będzie, bo mu na tym nie zależy - tak czy siak olej i nie daj się namówić na żadne szanse czy przyjaźnie.

aniaakurat3 · 2016-03-09, 21:10

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Ale też nie reagujesz zdecydowanie na "nie, odczep się". Widać uznał, że da się Ciebie urobić. Pytanie w jakim celu. Jego intencje są niejasne, nie chciałabym kogoś takiego w swoim otoczeniu. Powinnaś kazać mu się odczepić.

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Nie, dziwniejsze jest to, że Ty to przyjmujesz.

Tak, kazałam mu się odczepić, i jest mi bardzo przykro. Ale mam nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre. Zaczął proponować jakieś alternatywy znajomości. Ale powiedziałam stanowczo " nie będziemy się znać w ogóle, bo później kogoś poznasz a ja będę cierpieć". Ale jest mi cholernie smutno.

**201803290936** · 2016-03-09, 21:15

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Tak, kazałam mu się odczepić, i jest mi bardzo przykro. Ale mam nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre. Zaczął proponować jakieś alternatywy znajomości. Ale powiedziałam stanowczo " nie będziemy się znać w ogóle, bo później kogoś poznasz a ja będę cierpieć". Ale jest mi cholernie smutno.

Kombinator. Nie byłabym taka pewna, że on nikogo gdzieś tam nie ma.

tarkowska · 2016-03-09, 21:22

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Kombinator. Nie byłabym taka pewna, że on nikogo gdzieś tam nie ma.

No mnie też to najbardziej po głowie chodzi. Nie musi mieć przecież nikogo "na miejscu". Ale to już tylko moje "teorie spiskowe"

**201803290936** · 2016-03-09, 21:25

Cytat:

Napisane przez tarkowska

No mnie też to najbardziej po głowie chodzi. Nie musi mieć przecież nikogo "na miejscu". Ale to już tylko moje teorie spiskowe

Mnie to też "niedokończone sprawy z żoną" pachnie.

aniaakurat3 · 2016-03-10, 07:33

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Mnie to też "niedokończone sprawy z żoną" pachnie.

Tego, że nikogo nie ma, żadnych żon, dzieci wiem na pewno. Nawet znam jego byłą dziewczynę, mamy wspólnych znajomych, a nawet jednego przyjaciela. Tak sobie myślałam, że może on naprawdę nieświadomie, bez premedytacji się mną bawił. Nawet sobie nie zdawał z tego sprawy, że może mi zależy. Ja też jakoś bardzo tego nie okazywałam. Najbardziej mnie zabolało, że kiedy powiedziałam, że nie chce później cierpieć, to nie zawalczył, tylko od razu powiedział " oki dam Ci spokój". Auć.

elvegirl · 2016-03-10, 09:46

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

A nie wydaje Wam się dziwne, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu.

Chce mieć kogoś bliskiego, chce wiedzieć że komuś na nim zależy, ale nie chce dać od siebie tego samego. I tyle.

Nora90 · 2016-03-10, 09:56

Cytat:

Napisane przez aniaakurat3

Dziewczyny potrzebuję porady. Prowadzę własną knajpę. Jednego z klientów znam od prawie roku, początkowo zwykły znajomy, później kumpel. Po jakimś czasie zaczęliśmy być razem (próbowaliśmy) w ciągu miesiąca związku zostawił mnie 3 razy (różne powody) ale cały czas nas do siebie ciągnęło i wracaliśmy do siebie. Po 3cim rozstaniu zaproponował, że się będziemy kumplować, zgodziłam się. Wszystko byłoby oki, gdyby nie fakt, że zaczął przychodzić do mnie do pracy i siedzieć ze mną po 2 - 3 h dziennie. Znowu coś do niego poczułam. On ma trudna sytuacje rodzinną, kiedyś napisał, że gdyby nie to, że teraz ma bardzo trudny okres nadal bylibyśmy razem. No i powiedziałam mu, że za bardzo się przywiązuje kiedy tak spędzamy czas razem,i że koniec z ta relacją. On był w szoku po czym powiedział, że oki, nie będzie mnie już nachodzić. Jest mi cholernie przykro. Dodam, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu. Co o tym myślicie?

facet się Tobą zwyczajnie bawi

bluebluesky · 2016-03-10, 10:08

Nie zalezalo mu na tobie, wiec bardzo dobrze zrobilas!

2016-03-09, 12:00	#1
aniaakurat3 Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 9	Dziwna relacja damsko - męska Dziewczyny potrzebuję porady. Prowadzę własną knajpę. Jednego z klientów znam od prawie roku, początkowo zwykły znajomy, później kumpel. Po jakimś czasie zaczęliśmy być razem (próbowaliśmy) w ciągu miesiąca związku zostawił mnie 3 razy (różne powody) ale cały czas nas do siebie ciągnęło i wracaliśmy do siebie. Po 3cim rozstaniu zaproponował, że się będziemy kumplować, zgodziłam się. Wszystko byłoby oki, gdyby nie fakt, że zaczął przychodzić do mnie do pracy i siedzieć ze mną po 2 - 3 h dziennie. Znowu coś do niego poczułam. On ma trudna sytuacje rodzinną, kiedyś napisał, że gdyby nie to, że teraz ma bardzo trudny okres nadal bylibyśmy razem. No i powiedziałam mu, że za bardzo się przywiązuje kiedy tak spędzamy czas razem,i że koniec z ta relacją. On był w szoku po czym powiedział, że oki, nie będzie mnie już nachodzić. Jest mi cholernie przykro. Dodam, że przynosi mi śniadania, obiady, prezenty? Nie potrafię rozszyfrować o co chodzi ;/ + był na każde moje zawołanie. P.S nie uprawiam z nim sexu. Co o tym myślicie? Edytowane przez aniaakurat3 Czas edycji: 2016-03-09 o 21:01

2016-03-09, 15:34	#3
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Moim zdaniem, rodzina to tylko jego wymowka, niepowazny jakis ten facet __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

2016-03-09, 18:14	#4
nonpic Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-03 Wiadomości: 116	Dziwna relacja damsko - męska Zła sytuacja rodzinna to tylko wymówka. On Cię nie kocha, bo gdyby kochał, sytuacja rodzinna, ani żadna inna, nie miałaby znaczenia.

2016-03-09, 18:40	#6
anymore1327 Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 155	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Nie zmieniaj zdania. Trzy razy już sie rozstawaliście, ile można? Daj sobie z nim spokój

2016-03-09, 19:34	#7
tamiris Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 232	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Relacja dla niego - bardzo wygodna. Nic z tego nie będzie. Trudna sytuacja rodzinna nigdy nie wróży dobrze. Pytanie z czystej ciekawości - czy płaci za siebie czy przychodzi "na koszt firmy"?

2016-03-09, 19:52	#8
y@kor Silveris Zarejestrowany: 2007-04 Lokalizacja: Świdnik Wiadomości: 489	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Co to znaczy zła sytuacja rodzinna? Mi się to kojarzy albo z żonatym facetem, albo z mieszkającym z rodzicami chłopcem, który jeszcze nie decyduje o sobie. Wiele związków i małżeństw miało i nadal ma kłopoty rodzinne i to nie powód żeby kogoś tak porzucać po kilka razy. Wygląda to na koło ratunkowe - może szuka lub ma inną a Ty jesteś takim "zapasem" (przepraszam za określenie). Jak nie wyjdzie z inną to ma Ciebie. Nie poddawaj się - jak facet nie umie się zdecydować to nie jest Ciebie wart a przesiadując ciągle u Ciebie być może zawadza na drodze prawdziwej miłości? Tego Ci właśnie życzę

2016-03-09, 20:13	#12
GdyKochamy Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-08 Wiadomości: 1 951	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Jak się rozstaliście to znaczy, że to koniec. Nie uznaję rozstawania się i schodzenia. On się tobą bawi. __________________ kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...

2016-03-09, 20:56	#19
nonpic Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-03 Wiadomości: 116	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Mój facet mówi, że ten mężczyzna nie potrafi powiedzieć Ci wprost, że nie chce z Tobą być i bardzo brzydko z Tobą postępuje, bo stwarza pozory miłości, a myśli zupełnie odwrotnie.

2016-03-10, 10:08	#30
bluebluesky Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 3 573	Dot.: Dziwna relacja damsko - męska Nie zalezalo mu na tobie, wiec bardzo dobrze zrobilas! __________________ Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)