Rocznik '94 Reunion, część XIV

[minthema]

no hej hej

No właaaśnie Miał, cieszę się, że tu ruszyło (pewnie chwilowo jak zawsze ale nieważne) bo widziałam wczoraj snapy i miała pytać - czo to za randewu? Opowiadaj I dlaczego masz doła też opowiadaj

Nat, chyba nie po swoim, nie? Jak było?

U mnie nic specjalnego. Praktyki muszę zrobić i nie mogę się zabrać. Sesja z głowy, wszystko pozaliczane choć topornie mi szło. Z 3 poprawek wyszłam Nie byłam ani razu na żadnym wykładzie, pierwszy raz mi się to zdarzyło... kiedyś przynajmniej 1 tydzień chodziłam a teraz..

Co tam u Was?

[Frutti]

Obijam się ;< Tzn. naukowo z licencjatem jestem w d. bo nic nie zaczęłam ale jakoś się nie przejmuję, napiszę to pod presją Na zajęcia muszę chodzić bo na większości życzą sobie naszej obecności. Smutek.
Poza tym nic ciekawego, śmigam na rurę 2x w tygodniu, na siłkę i niedziele są moim dniem leżenia przez 24h
Powoli do przodu

[oliwja]

Studia rzuciłam, od kilku miesięcy pracuję. Uczę się zaocznie na technika weterynarii. Ze starego kilkuletniego faila emocjonalnego chyba się w końcu wyleczyłam. Klina klinem. Tata nie wie o studiach nadal, mama dowiedziała się niedawno.. jakoś to przeżyłam

Pierwszy wiosenny dzień u mnie dzisiaj, jak u Was pogoda?

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Szkoda, że rzuciłam studia dwa razy. Pisałabym z Wami licka

[Frutti]

Napisane przez oliwja

Studia rzuciłam, od kilku miesięcy pracuję. Uczę się zaocznie na technika weterynarii. Ze starego kilkuletniego faila emocjonalnego chyba się w końcu wyleczyłam. Klina klinem. Tata nie wie o studiach nadal, mama dowiedziała się niedawno.. jakoś to przeżyłam

Pierwszy wiosenny dzień u mnie dzisiaj, jak u Was pogoda?

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Szkoda, że rzuciłam studia dwa razy. Pisałabym z Wami licka

Szkoda motzno!
Najważniejsze że ogarnęłaś swoją sytuację i lecisz do przodu po tych zawirowaniach. Szczerze mówiąc najczęściej to właśnie z zawodem ma się lepsze perspektywy i szanse na jakąkolwiek robotę. Oby tak dalej
Wee, u mnie dzisiaj pogoda średnia, ostatnio dość deszczowo. Naprawdę mam ochotę już zarzucić skórę i trampki/balerinki

[Inspire]

U mnie nuda z licencjatem jestem totalnie w dupie, ale przecież jest jeszcze mnóstwo czasuoprócz tego smigam sobie na nowym telefonie, na uczelni raczej luzik, wszystkie prezentacje na seminariach już za mną jestem zakopana w kosmetykach, ale to norma już od długiego czasu. Tyle nowości

[meeow]

Napisane przez minthema

No właaaśnie Miał, cieszę się, że tu ruszyło (pewnie chwilowo jak zawsze ale nieważne) bo widziałam wczoraj snapy i miała pytać - czo to za randewu? Opowiadaj I dlaczego masz doła też opowiadaj

SPAM ALERT

wiesz, że się zastanawiałam, czy ja naprawdę te snapy wysłałam? byłam trzeźwa, to była nasza pierwsza randka bez grama alkoholu... jak to w ogóle brzmi, jakbyśmy byli nie wiadomo jakimi ochlejusami ale chyba sama obecność E. na mnie tak podziałała, robale w brzuchu i takie tam... te randki to za sprawą Oliwii, gdyby nie ona, to byśmy się nie poznali, ona mnie zmotywowała i jest matko chrzestno tej relacji swoje początki oczywiście mieliśmy w internecie, ja go odnalazłam i się odezwałam pierwsza, ale to on mnie wyciągnął po tygodniu rozmów na spotkanie.
nie żałuję, bo poznałam świetnego faceta, który wprowadził mały chaos w moim życiu, dodał do niego trochę spontaniczności i w końcu mam coś realnego. nie wiem co jeszcze mam napisać... pierwsze spotkanie to wiadomo, na początku trochę niezręcznie, ale potem się rozchodziliśmy i było miło, wrócił do mnie tydzień później... wyszłam z domu o 20, a wróciłam o 7, tej nocy tak naprawdę polubiłam swoje miasto, za jego sprawą. i w sumie jak opowiadałam przyjaciółce o okolicznościach naszego pierwszego pocałunku, to usłyszałam, że miałam jak w filmie romantycznym, a i ja sama w to trochę nie wierzyłam a ten weekend spędziliśmy u mnie w mieszkaniu i to chyba była najlepsza randka, mimo że czekałam na niego taka wypindrzona do północy prawie, a potem i tak cały makijaż poszedł w pi*du moja twarz się na mnie zemści za to, bo nie miałam siły iść go zmyć, więc w nim spałam i demakijaż zrobiłam dopiero rano, jak byłam cała rozmazana i nie mogłam siebie znieść w takim stanie ale wracając... te snapy, które Ci wysyłałam, jak E. był zezgonowany, a ja nie mogłam spać, to się potem śmiałam, że jak to wyglądało tak, jakbyśmy byli już dwadzieścia lat po ślubie i co jeszcze, co jeszcze... no oczywiście poznał moich rodziców, rozmawiał z moją mamą przy porannej kawie i papierosie, zostawiłam ich nawet samych i podsłuchiwałam czy mama robi mi przypał. musiałam też nacieszyć swoje oczy i oglądałam, jak E. czesze i układa swoją brodę. no i oczywiście zostałam obśmiana za wąchanie brody, ale ona pachnie najlepiej i niech się śmieje ile chce, ale jeśli będę mieć możliwość to będę to robić i już długo bym mogła o nim mówić, ale nie chcę zanudzać
a doła miałam z jego powodu, tzn. pośrednio się do tego wódka przyłożyła, jestem nadal zdania, że to wódka płakała, a nie ja. jestem przeładowana emocjami związanymi z tym człowiekiem, plus to nie jest dla mnie łatwa sytuacja. jednak powiedziałam sobie, że nawet jeśli ta relacja ma mi dać kilka tych szczęśliwych chwil, to nie będę tego żałować jest mi ciężko, ale dam radę... muszę.

Napisane przez oliwja

Szkoda, że rzuciłam studia dwa razy. Pisałabym z Wami licka

...ja też
borze, w końcu to z siebie wydusiłam.


a jak już się tak wszystkim chwalę to napiszę jeszcze, że schudłam 4 kg i mam nadzieję, że jeszcze trooochę kilogramów spadnie, ja już się o to postaram

[hoacynka]

to ja sobie dołączę

1. Imię. Ania
2. Skąd jesteś? Kraków, ale chwilowo nie mieszkam w nim( )
3. Co lubisz, hobby etc. koty
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? mam, wg suwaczka 961 dni
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? aż za dużo
6. Ile godzin nie pijesz? od sesji, więc sporo
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? mam nadzieję że wrócę do Krakowa i będę po studiach
8. Lubisz rozmawiać o pytongach? gdzie ja trafiłam??

[Frutti]

Napisane przez hoacynka

to ja sobie dołączę

1. Imię. Ania
2. Skąd jesteś? Kraków, ale chwilowo nie mieszkam w nim( )
3. Co lubisz, hobby etc. koty
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? mam, wg suwaczka 961 dni
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? aż za dużo
6. Ile godzin nie pijesz? od sesji, więc sporo
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? mam nadzieję że wrócę do Krakowa i będę po studiach
8. Lubisz rozmawiać o pytongach? gdzie ja trafiłam??

W ciemne strony internetów Hej, miło że dołączyłaś Opowiedz coś więcej o sobie jeśli masz ochotę. Nie musi być w formie jak na pierwszym spotkaniu AA


Miał, uuu, dzieje się ale to super, kibicuję! Lubisz brody?

[hoacynka]

Napisane przez Frutti

W ciemne strony internetów Hej, miło że dołączyłaś Opowiedz coś więcej o sobie jeśli masz ochotę. Nie musi być w formie jak na pierwszym spotkaniu AA

Ha ha no nie wiem co by tu jeszcze napisać, generalnie tak jak tu niektóre osoby mam problem ze znalezieniem dobrego kierunku studiów, ale mam nadzieję że na teraźniejszym wytrwam i nie zmienię zdania po pierwszym roku tak jak ostatnio .
Ogólnie to oprócz kotów lubię motocykle, ale chyba to co się najeździłam to będzie koniec i nie pokorzystam już za dużo z prawka od tego sezonu, bo problemy z kręgosłupem odezwały się ze zdwojoną siłą i chyba operacja mnie czeka a po niej to wiadomo jak życie wygląda .
Szczerze mówiąc to jak już narzekam, to dodam, że jakoś ostatnio staro się czuję .

No, ale mam wejście na wątek, taka wesoła się wydaję .
Szczerze mówiąc już mi się znudziło po dzisiejszym dniu mówienie samych superlatyw, bo na komunikacji interpersonalnej mieliśmy dziś autoprezentację, więc się już dowartościowałam aż nadto .

[meeow]

Napisane przez hoacynka

to ja sobie dołączę

1. Imię. Ania
2. Skąd jesteś? Kraków, ale chwilowo nie mieszkam w nim( )
3. Co lubisz, hobby etc. koty
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? mam, wg suwaczka 961 dni
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? aż za dużo
6. Ile godzin nie pijesz? od sesji, więc sporo
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? mam nadzieję że wrócę do Krakowa i będę po studiach
8. Lubisz rozmawiać o pytongach? gdzie ja trafiłam??

Napisane przez Frutti

Miał, uuu, dzieje się ale to super, kibicuję! Lubisz brody?

dzieje się, ale bardzo mnie to cieszy, w końcu coś pozytywnego, potrzebowałam tego ogólnie ja bardzo lubię facetów z zarostem, tylko u mnie zawsze było tak, że kilkudniowy zarost - okej, mrr a broda hodowana X czasu jest beee... ale jak widać zmieniłam zdanie w dużej mierze to jednak działa to, że jemu ta broda pasuje, pokazywał mi zdjęcia bez... zupełnie inny człowiek i taka ciotka trochę

Napisane przez hoacynka

Ha ha no nie wiem co by tu jeszcze napisać, generalnie tak jak tu niektóre osoby mam problem ze znalezieniem dobrego kierunku studiów, ale mam nadzieję że na teraźniejszym wytrwam i nie zmienię zdania po pierwszym roku tak jak ostatnio .

co studiujesz? i jaki kierunek porzuciłaś?

[hoacynka]

Napisane przez meeow

co studiujesz? i jaki kierunek porzuciłaś?

Studiowałam fizjoterapię, teraz pedagogika. Niestety teraźniejsze studia niezbyt zgodne z moimi zainteresowaniami, ale potrzebne .

[Frutti]

Napisane przez hoacynka

Studiowałam fizjoterapię, teraz pedagogika. Niestety teraźniejsze studia niezbyt zgodne z moimi zainteresowaniami, ale potrzebne .

Nie męczysz się? Jakie masz plany? Jakaś załatwiona praca czy perspektywy?

Miał, ja też się jaram zarostami, brodami czy zupełną twarzą dziecka nie. Rozumiem to, ludzie się zmieniają Jak pasuje to inna sprawa, tylko w mojej głowie pierwsza myśl jeśli wypowiem sobie słowo "broda" jest raczej odrzucająca

[hoacynka]

Napisane przez Frutti

Nie męczysz się? Jakie masz plany? Jakaś załatwiona praca czy perspektywy?

Tragedii nie ma, niektóre zajęcia nawet fajne .
W planie jest własna działalność, mam nadzieję że się uda . Jak nie wyjdzie, to podobno po pedagogice można zrobić jakiś kurs i być psychoterapeutą z tego co nam prowadząca mówiła, więc zawsze to jakaś możliwość .

[meeow]

Napisane przez hoacynka

Studiowałam fizjoterapię, teraz pedagogika. Niestety teraźniejsze studia niezbyt zgodne z moimi zainteresowaniami, ale potrzebne .

na obu bym się zamęczyła, a na pedagogice to już zupełnie

Napisane przez Frutti

Miał, ja też się jaram zarostami, brodami czy zupełną twarzą dziecka nie. Rozumiem to, ludzie się zmieniają Jak pasuje to inna sprawa, tylko w mojej głowie pierwsza myśl jeśli wypowiem sobie słowo "broda" jest raczej odrzucająca

u mnie też tak było, ale to chyba przez to, że wtedy jeszcze nie spotkałam na swojej drodze faceta, który faktycznie ma brodę ogarniętą i o nią dba


raaaany, nie potrafię wrócić do stanu normalności po tym weekendzie
ale z dobrych rzeczy to się jeszcze pochwalę, że dostałam wczoraj w prezencie zestaw do hybryd i dzisiaj w nocy popełniłam swoje pierwsze hybrydowe mani, jaram się i jak dostanę hajsy to będę jak durna klikać nowe kolory

[hoacynka]

Napisane przez meeow

ale z dobrych rzeczy to się jeszcze pochwalę, że dostałam wczoraj w prezencie zestaw do hybryd i dzisiaj w nocy popełniłam swoje pierwsze hybrydowe mani, jaram się i jak dostanę hajsy to będę jak durna klikać nowe kolory

Super, ja od jakiegoś czasu mam taaaaką chęć na hybrydy, ale zapas lakierów na dobre kilka lat mnie przed tym powstrzymuje

[meeow]

Napisane przez hoacynka

Super, ja od jakiegoś czasu mam taaaaką chęć na hybrydy, ale zapas lakierów na dobre kilka lat mnie przed tym powstrzymuje

ekhm... ja mam ponad setkę zwykłych lakierów, to takie moje małe uzależnienie, co widać na moim insta ale już od dawna chciałam własny zestaw, bo miewam takie okresy w życiu, jak na przykład teraz, kiedy nie mam ochoty się bawić w częste zmienianie mani, denerwują mnie odpryski i hybryda to wybawienie... plus ten komfort, że od razu po zrobieniu mogłam pójść zmyć naczynia, umyć włosy i nie martwić się, że narobię sobie odgniotów, czy zedrę lakier -

[hoacynka]

Napisane przez meeow

ekhm... ja mam ponad setkę zwykłych lakierów, to takie moje małe uzależnienie, co widać na moim insta ale już od dawna chciałam własny zestaw, bo miewam takie okresy w życiu, jak na przykład teraz, kiedy nie mam ochoty się bawić w częste zmienianie mani, denerwują mnie odpryski i hybryda to wybawienie... plus ten komfort, że od razu po zrobieniu mogłam pójść zmyć naczynia, umyć włosy i nie martwić się, że narobię sobie odgniotów, czy zedrę lakier -

Niee, nie mów mi takich rzeczy bo się skuszę a wtedy narzeczony już nigdy nie skończy żartów na temat mojego kosmetykoholizmu .

[thePhantom]

Napisane przez oliwja

Studia rzuciłam, od kilku miesięcy pracuję. Uczę się zaocznie na technika weterynarii. Ze starego kilkuletniego faila emocjonalnego chyba się w końcu wyleczyłam. Klina klinem. Tata nie wie o studiach nadal, mama dowiedziała się niedawno.. jakoś to przeżyłam

Pierwszy wiosenny dzień u mnie dzisiaj, jak u Was pogoda?

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Szkoda, że rzuciłam studia dwa razy. Pisałabym z Wami licka

witaj w klubie zaoczniaków:brzy dal:
pogoda ogolnie do bani, ale chociaz dzisiaj sloneczko wyszlo nawet sie zalapalam na nie, bo wyszlam z pracy o 15 ale zepsula nam sie zmywara i musialam caly dzien przez to kuchnie sprzątać.. przynajmniej w przyjemnym świetle
a co robisz teraz ? tj zawodowo

Napisane przez minthema

no hej hej

No właaaśnie Miał, cieszę się, że tu ruszyło (pewnie chwilowo jak zawsze ale nieważne) bo widziałam wczoraj snapy i miała pytać - czo to za randewu? Opowiadaj I dlaczego masz doła też opowiadaj

Nat, chyba nie po swoim, nie? Jak było?

U mnie nic specjalnego. Praktyki muszę zrobić i nie mogę się zabrać. Sesja z głowy, wszystko pozaliczane choć topornie mi szło. Z 3 poprawek wyszłam Nie byłam ani razu na żadnym wykładzie, pierwszy raz mi się to zdarzyło... kiedyś przynajmniej 1 tydzień chodziłam a teraz..

Co tam u Was?

nie, nie po swoim, aczkolwiek chciałabym, ale sie pewnie nie doczekam nigdy ode mnie z rodziny takie baaardzo skromne wesele bylo, ale w maju juz mamy takie z pier*lnieciem u znajomych

Napisane przez hoacynka

to ja sobie dołączę

1. Imię. Ania
2. Skąd jesteś? Kraków, ale chwilowo nie mieszkam w nim( )
3. Co lubisz, hobby etc. koty
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? mam, wg suwaczka 961 dni
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? aż za dużo
6. Ile godzin nie pijesz? od sesji, więc sporo
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? mam nadzieję że wrócę do Krakowa i będę po studiach
8. Lubisz rozmawiać o pytongach? gdzie ja trafiłam??

hej

Napisane przez Frutti

Nie męczysz się? Jakie masz plany? Jakaś załatwiona praca czy perspektywy?

Miał, ja też się jaram zarostami, brodami czy zupełną twarzą dziecka nie. Rozumiem to, ludzie się zmieniają Jak pasuje to inna sprawa, tylko w mojej głowie pierwsza myśl jeśli wypowiem sobie słowo "broda" jest raczej odrzucająca

zarost to jest to ja mojego wysyłam raz w miesiącu do Barber Shopu, zeby była zawsze idealna

Napisane przez hoacynka

Super, ja od jakiegoś czasu mam taaaaką chęć na hybrydy, ale zapas lakierów na dobre kilka lat mnie przed tym powstrzymuje

a ja uwaga uwaga, umowilam sie na pazurki po świętach moje sa w slabym stanie ostatnio, a nie lubie w pracy byc z brzydkimi..


swoja droga, liga mistrzow sie zaczela jakis czas temu.. co wtorek i srode zbiera sie u mnie grupa conajmniej 10 facetow i drą japy, borze

[NickBack]

Heeej, można dołączyć?

1. Imię. Kinga
2. Skąd jesteś? Obecnie Warszawa
3. Co lubisz, hobby etc. Filmy, książki, pisanie nagminnej ilości list i planów
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? Niedawno stuknął roczek
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? Ojj taaak.....
6. Ile godzin nie pijesz? W zależności do tego ile gotuje się woda na herbatę
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? W CNN
8. Lubisz rozmawiać o pytongach?

[thePhantom]

Napisane przez NickBack

Heeej, można dołączyć?

1. Imię. Kinga
2. Skąd jesteś? Obecnie Warszawa
3. Co lubisz, hobby etc. Filmy, książki, pisanie nagminnej ilości list i planów
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? Niedawno stuknął roczek
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? Ojj taaak.....
6. Ile godzin nie pijesz? W zależności do tego ile gotuje się woda na herbatę
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? W CNN
8. Lubisz rozmawiać o pytongach?

hej

[Frutti]

Witam świeżynkę! Może napiszesz coś więcej o sobie?

[meeow]

Napisane przez hoacynka

Niee, nie mów mi takich rzeczy bo się skuszę a wtedy narzeczony już nigdy nie skończy żartów na temat mojego kosmetykoholizmu .

życie jest za krótkie, żeby sobie odmawiać

Napisane przez NickBack

Heeej, można dołączyć?

1. Imię. Kinga
2. Skąd jesteś? Obecnie Warszawa
3. Co lubisz, hobby etc. Filmy, książki, pisanie nagminnej ilości list i planów
4. Masz TŻ? Ile razem jesteście? Niedawno stuknął roczek
5. Oglądasz jakieś seriale/programy? Ojj taaak.....
6. Ile godzin nie pijesz? W zależności do tego ile gotuje się woda na herbatę
7. Gdzie widzisz siebie za 5lat? W CNN
8. Lubisz rozmawiać o pytongach?

hej


znowu miałam randkę w weekend... podobno w ogóle mieliśmy się nie widzieć, jednak najlepiej nam wychodzą spontany było super, ale strasznie się zwyłam, jak się żegnaliśmy

[thePhantom]

Napisane przez meeow

życie jest za krótkie, żeby sobie odmawiać





hej


znowu miałam randkę w weekend... podobno w ogóle mieliśmy się nie widzieć, jednak najlepiej nam wychodzą spontany było super, ale strasznie się zwyłam, jak się żegnaliśmy

uuu szczegoly szczegoly

my mamy ostatnio jakiegos pecha.. padła nam zmywarka, i mechanik, który ją naprawiał, prawdopodobnie coś zrobił, że spięcie spaliło nam instalacje, przez co nie mamy prądu w kuchni, jednej z łazienek, w jednej z sypialni, i połowie przedpokoju żeby lodówka nam sie nie rozmroziła podłączyliśmy 3 przedłużacze z salonu

[meeow]

Napisane przez thePhantom

uuu szczegoly szczegoly

my mamy ostatnio jakiegos pecha.. padła nam zmywarka, i mechanik, który ją naprawiał, prawdopodobnie coś zrobił, że spięcie spaliło nam instalacje, przez co nie mamy prądu w kuchni, jednej z łazienek, w jednej z sypialni, i połowie przedpokoju żeby lodówka nam sie nie rozmroziła podłączyliśmy 3 przedłużacze z salonu

ja miałam jechać się z nim zobaczyć w piątek u niego, ale się pochorował i nie dotarł do miasta, w którym mieliśmy się widzieć, ogólnie to była załamka i masakra... ale w sobotę od rana go namawiałam, o 19:17 'dobra, no to w drogę', a potem ani telefonu, ani smsa, no cisza totalna... a o 21 domofon i jego głos wiedziałam, że przyjedzie, ale nie wiedziałam dokładnie, o której będzie, więc trochę niespodzianka. znowu straaaasznie przyjemny weekend, ale w niedzielę od samego rana chodziłam zdenerwowana i smutna. a zwyłam się przez to, że to chyba było ostatnie spotkanie przed jego wyjazdem do Niemiec na 4 miechy od początku wiem o tym wyjeździe, to było zanim mnie poznał, a ja się strasznie przywiązałam przez ponad miesiąc znajomości i to chyba najbardziej intensywna relacja, jaką miałam do tej pory... strasznie będę tęsknić, już zaczynam...


o karwa, to nieciekawie

[NickBack]

Napisane przez Frutti

Witam świeżynkę! Może napiszesz coś więcej o sobie?

Coś więcej? Hmm...to chyba dopiero teraz powoli odnajduje się w tym mieście. Kilka znajomości mi się porozpadało, rzuciłam studia, na których zmieniłam o 180 stopni swój światopogląd i dalszą karierę . I jakoś idzie. Ostatnio brak mi motywacji do zrobienia czegokolwiek. Odkąd rzuciłam pracę i szukam następnej moje dni to spanie, jedzenie i oglądanie dziwnych programów

[thePhantom]

Napisane przez NickBack

Coś więcej? Hmm...to chyba dopiero teraz powoli odnajduje się w tym mieście. Kilka znajomości mi się porozpadało, rzuciłam studia, na których zmieniłam o 180 stopni swój światopogląd i dalszą karierę . I jakoś idzie. Ostatnio brak mi motywacji do zrobienia czegokolwiek. Odkąd rzuciłam pracę i szukam następnej moje dni to spanie, jedzenie i oglądanie dziwnych programów

ja mam l4, wiec tez mozna powiedziec odpoczywam, ale ohydna grypa pozbawiła mnie wyjazdu do Karpacza z chórem ale mi smutno

[NickBack]

Napisane przez thePhantom

ja mam l4, wiec tez mozna powiedziec odpoczywam, ale ohydna grypa pozbawiła mnie wyjazdu do Karpacza z chórem ale mi smutno

Śpiewasz w chórze?

Jak dziewczyny u Was początek weekendu się zapowiada?

[meeow]

Napisane przez NickBack

Coś więcej? Hmm...to chyba dopiero teraz powoli odnajduje się w tym mieście. Kilka znajomości mi się porozpadało, rzuciłam studia, na których zmieniłam o 180 stopni swój światopogląd i dalszą karierę . I jakoś idzie. Ostatnio brak mi motywacji do zrobienia czegokolwiek. Odkąd rzuciłam pracę i szukam następnej moje dni to spanie, jedzenie i oglądanie dziwnych programów

co studiujesz? i co rzuciłaś? borze, jestem monotematyczna z tymi pytaniami XD

Napisane przez NickBack

Jak dziewczyny u Was początek weekendu się zapowiada?

penisowo w sumie, zero planów... jak pogoda dopisze, to wyjdę z domu, przewietrzyć głowę, zobaczymy gdzie mnie nogi poniosą


ja w końcu wracam do zdrowia, ponad tydzień byłam chora, E. mnie zaraził, ale było warto i ogólnie to mi smutno, bo już pojechał, póki co się dzielnie trzymam, ale na bank będę ryczeć nie raz...

[NickBack]

meeow Studiowałam Dietetykę, ale to nie było to, a Ty coś studiujesz/studiowałaś?

Czy u Was też dziś tak pięknie na dworze? Miałam ambitny plan pozałatwiać kilka spraw, ale wstałam przed 14, zanim coś zjadłam itp to teraz leżę w łóżku z lapkiem i przeglądam neta ale przynajmniej słoneczko mi wpada do mieszkania

[meeow]

Napisane przez NickBack

meeow Studiowałam Dietetykę, ale to nie było to, a Ty coś studiujesz/studiowałaś?

studiowałam u Ciebie to też nie spełniło Twoich oczekiwań co do tego kierunku?