narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :((( - Strona 9 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-11-12, 23:36   #241
Meariel
调解人
 
Avatar Meariel
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Melodio mgieł nocnych cudownie się czyta Twoje pełne optymizmu posty

Flofferku, głowa do góry. Od siebie dodam jeszcze tyle, że taki frazes "po burzy przychodzi dzień" to banał, ale banały mają to do siebie, że na ogół są prawdziwe.
Uwierz, że spotka Cię jeszcze szczęście o jakim nawet nie śniłaś. To możliwe, sama to przeżyłam. Nagle się okazuje, że poznajesz kogoś, kto przekracza nawet twoje najśmielsze wyobrażenia o ideale i w dodatku strrasznie cię kocha.
Tego Ci życzę i na pewno tak będzie.
__________________
Make up, not war!
Meariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 01:31   #242
nema_
Gość
 
Wiadomości: n/a
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Czytam tego posta, jak i wiele wcześniejszych na tym forum i powiem Wam, że faceci tego nie rozumieją. Tego naszego wyżalania się. Tak kiedyś powiedział mi mój TŻ, że nie rozumie takiego upubliczniania. Osobiście jednak proponowałabym mu i każdemu innemu lekturę tego wątku. Powiem Wam jedno - dziewczyny jesteście wielkie.

Z pewnością Flofferek, jest teraz załamana i w dużej mierze zaślepiona i w pewnym szoku, ale mam nadzieję, że doceni to co tutaj piszecie. Niesamowicie cenne rady i ciepłą troskę odnajduję w Waszych słowach. A w końcu to obca osoba? Nasza kobieca solidarność mnie czasem aż zadziwia, a anonimowowść wręcz ją wzmacnia.

Nie byłam w takiej sytuacji, ale mogę się podpiąć pod rady mgiełki czy Mawis, ponieważ ich słowa zagrzały moje serce, a w Twoje - mam nadzieję - wprowadzą nadzieję, że bez niego będzie Ci jeszcze lepiej.

Bądź dzielna
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 06:56   #243
come fly with me
Raczkowanie
 
Avatar come fly with me
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez nema_ Pokaż wiadomość
Czytam tego posta, jak i wiele wcześniejszych na tym forum i powiem Wam, że faceci tego nie rozumieją. Tego naszego wyżalania się. Tak kiedyś powiedział mi mój TŻ, że nie rozumie takiego upubliczniania. Osobiście jednak proponowałabym mu i każdemu innemu lekturę tego wątku. Powiem Wam jedno - dziewczyny jesteście wielkie.
No tak faceci nie rozumieją bo mają inny tok myślenia Rozumują pragmatycznie, jeżeli nic nie można zaradzić to po co o tym gadać? To kobiety cechuje duża empatia i skłonność do rozważania problemów "wnętrza"....

Flofferku sytuacja naprawdę ciężka, bardzo Ci współczuję. Jeśli mogę dodać coś od siebie do tego wszystkiego co dziewczyny napisały, to ja nie wytrzymałabym psychicznie z tym brakiem świadomości "czemu"? Jestem typem analizatora lubie dorabiać sobie teorie do tego czego nie wiem lub nie jestem pewna, poza tym chyba mam też skłonności masochistyczne tzn lubie znać najgorszą prawdę która potem śni mi się po nocach i bardzo boli, niż trwać w nieświadomości. Taka sytuacja jest wg mnie zdrowsza. Na Twoim miejscu odczekałabym jakiś czas aż emocje opadną i spotkała się z nim. Żeby wyjaśnił swoje zachowanie, wytłumaczył nagły brak uczucia do Ciebie i dlaczego potraktował Cię aż tak zle? Bo tego się nie robi osobie z którą planowało się przyszłość. KObieta to nie zabawka, do której można przyjsc i powiedzieć "już Cię nie chce", niech wyjaśni, dojdzcie do czegoś. Takie jest moje zdanie.
Ja bym do takiego człowieka nigdy nie wróciła. Jeśli był w stanie zrobić takie świństwo raz, będzie robił to dalej. To świadczy o charakterze. Na pewno żadna z nas nie byłaby w stanie z dnia na dzien przestać kochać swojego narzeczonego z którym planuje ślub, pojsc do niego i bez cienia smutku wszystko rozwalić. Nie zasługuje na Ciebie, więc choć teraz to trudne, nie przejmuj się nim, ułożysz sobie życie a Twój ex bedzie tylko złym wspomnienien tego jak podły może być facet.
Trzymaj się ciepło
__________________

come fly with me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:32   #244
kaska87
Zakorzenienie
 
Avatar kaska87
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 38 118
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ja może napiszę tak jestem pewna, że poznasz jakiegos naprawde wspanialego faceta i bedziesz miala porownanie jaki tamten byl okropny i beznadziejny tak masz myslec
__________________

kaska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:33   #245
karaa86
Zakorzenienie
 
Avatar karaa86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław/Londyn
Wiadomości: 3 765
GG do karaa86
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Floffferku bardzo mi przykro że musialaś doswiadczyć takiego bólu jak to czytałam zrobiło mi sie naprawde przykro wiem że żadne słowa nie pocieszą Cię tak jakbyś tego chciała !! Kochana teraz postaraj się nie mysleć , zając sie swoimi sprawami , organizować sobie czas... wiem że to trudne

moim zdaniem ten Facet cos ukrywa , nie można kogoś zostawic z dnia na dzien tak o ... i to ze zadeklarował sie pomóc Twojemu tacie też wydaje mi sie dziwne troszkę ... może on chce Cie wystawić na próbę jakąś ... sama nie wiem ale może lepiej sie nie zastanawiajmy lepiej jakby sam to wyjaśnił !!

Kochana jesteśmy z Tobą
__________________
<<< Chcesz Być Kimś Zacznij Być Sobą...>>>


3.11.2012 killerek zaczęty -3 za mną
karaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:40   #246
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

niektore z was pisza, ze moja milosc, moje zachowanie go przytlaczalo, ale on mowil ze to kocha, ze jest cudownie, wiec jak moglo mu to przeszkadzac on robil dokladnie to samo

dlaczego jak chcialam pojechac na weekend z kolezanka do kazimierza, powiedzial ze nei chce, bo nie wytrzyma beze mnie. jakby juz cos bylo nei tak, to ten czas wolny ode mni powinien mu sie marzyc, bezz baby, sam, mozna pomyslec, moze wtey sie rozstac

jesli nie bede wiedziala prawdy, co to spowodowalo, bede sie tym dlugo gryzla i myslala. i wiem, ze tak bedzie

jest mi przykro, ze ten czas nic dla niego nei znaczyl, niby w to nie wierze, ale sposob w jaki to mowil, to nie ma innej mozliwosci. jakso wieczorem sie trzymalam, ale teraz mam tak wielkiego dola, ze nie chce mi sie zyc. probuje nei myslec o nim, ale nie wychodzi, nie moge sie znow na niczym skupic

hmm zastanawialam sie czy napisac to, pewnie skrytykujecie itp, trudno.. ale napisze. moi rodzice przyjaznia sie z bdb bioenergoterapeutka, ktora kreci wahadelkiem i wszystkie nasze pytania do niej i jej opowiedzi sie sprawdzaly (znamy ja od ponad 10 lat). np. sprawdzilo sie ze samochod sprzedamy miesiac pozniej, niz oczekiwalismy, ze bartka nei wyrzuca z pracy (chociaz dostal wypowiedzenie, itd), ze rodzice pojada na wycieczke (chociaz wiele wskazywalo, ze zostana w domu), moglabym wymieniac i wymieniac. wtedy tez sie zapytalam czy bedzie nasz slub, powiedziala, ze bedzie. spoko
... czas mijal, slub byl planowany, on mnie zostawil i wczoraj mama zadzwonila do niej, by cos poradzila i ona mowi, ze to niemozliwe by on mnie przestal kochac, ze zalezy mu dalej na mnie i ze slub bedzie (ja sie pytam czy aby moj z nim), ze stalo sie cos, o czym nie chce powiedziec... a i ze baby nie ma. nie wiem co mam myslec, dzisiaj poprosze mame by znow zadzwonila, jesli wyjdzie cos innego tzn ze to nieprawda.

tak dzisiaj chce by wrocil do mnie by byl ze mna, ale moze dlatego ze mam super za***istego dola.

ale jak mozna nie moc wyjasnic dlaczego sie nie chce, po takim czasie i takich zobowiazaniach. to dlaczego mnie zapewnial ze zawsze bedzie ze mna, o tak o dla jaj?
nie wiem juz sama, moze faktycznie w ciagu kilku godzin zrozumial, ze to nie to, ze nie kocha mnie, ze to przyzwyczajenie. tyle ze w niedziele rano jeszcze sie go pytalam czy moze jednak sie przyzwyczail do mnie, a mowi ze nie, zreszta i tak pozniej powiedzial ze mnie nie chce
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:48   #247
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ale gdyby mu zalezalo, to by mimo wszystko nie zdjal obraczki, ani wisiorka, nosilby.
chyba jednak odkochal sie faktycznie. ale to po co tak oklamywac, wiedzial ze jzu kiedys przechodzilam cos takiego
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 07:49   #248
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku, odpuść go sobie.

To z bioenergoterapeutka rzeczywiście jest nieco...smutne.

Nie bądź kobietą, którą koleś potraktował chamsko, a Ty teraz zajmujesz się szukaniem jakiejś deski ratunku.
Jeszcze więcej kopów psychicznych od niego chcesz dostać?
Bo o to się prosisz najwyraźniej.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:50   #249
karaa86
Zakorzenienie
 
Avatar karaa86
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Wrocław/Londyn
Wiadomości: 3 765
GG do karaa86
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flloffferku moim zdaniem on naprawdę coś ukrywa i to że tak Cię traktuje jest to tylko obrona przed tym żebyt nie pokazać Ci co naprawde czuje !!
moim zdaniem on czegoś sie panicznie boi i chcę to zamaskować tym że tak Cię traktuje !!!

Kochana wiem że to trudne ale nie możesz sie tak dać traktować !! bo on wyrządza Ci wielką krzywdę która może odbić się na Tobie póżniej jeśli do siebie wrócicie !



Floofferku on nie mógł sie odkochać z dnia na dzień !! to nie takie proste Kochana
__________________
<<< Chcesz Być Kimś Zacznij Być Sobą...>>>


3.11.2012 killerek zaczęty -3 za mną
karaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:54   #250
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferek


Wiem ze teraz to wszystko boli i jest Ci strasznie zle

Nie ukrywaj, nie dus swoich emocji, wyplacz sie, wykrzycz to pomaga.

Powiem jedno: widocznie ktos na gorze nad Toba czuwa i nie pozwala zeby taki "dupek"zmarnowal Ci zycie!!!

On nie dorosl do tego, zeby byc mezem, na pewno nie teraz..Boi sie odpowiedzialnosci i tego wszystkiego co niesie za soba malzenstwo.

Nie dojrzaly emocjonalnie i nieodpowiedzialny!! A na dodatek wysmiewa sie z ciebie

Lepiej ze stalo sie to teraz niz mialabys cierpiec po slubie

Zobaczysz ze za jakis czas/ale nic na sile/bedziesz nam pisac jak bardzo i szczesliwie jestes zakochana, jaka jestes szczesliwa zona Ja w to wierze

A teraz masz czas na lzy, zal, smutek i rozgoryczenie... Pamietaj ze dla Boga jestes wyjatkowa i on Cie kocha taka jaka jestes Rowniez masz wsparcie w rodzinie, moze rodzenstwu, przyjaciolach, nie odrzucaj tego.. Uwazam ze jestes wartosciowa osoba i nie wolno Ci myslec inaczej

Szczescie na pewno jeszcze u Ciebie zagosci i tym razem na zawsze
A milosc przychodzi do Nas wtedy gdy jej nie szukamy

Spotykaj sie z przyjaciolmi, znajomymi, nie zamykaj w sobie

Buziaczki i 3 maj sie cieplutko
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 07:56   #251
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

dziekuje dziewczyny

ale co moze ukrywac, czego nei chcial mi powiedziec, podobno mowil o wszystkim

porpostu nie moge uwierzyc, ze tak z dnia na dzien, gdy nic nei wskazywalo. *******ony (wybaczcie za slowo) umie klamac, podziwiam go, ze tak umial klamac tyle czasu, miec tupet traktowac mnei jak rzecz i nie widziec w tym problemu, boze co za chamisko
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 07:56   #252
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
niektore z was pisza, ze moja milosc, moje zachowanie go przytlaczalo, ale on mowil ze to kocha, ze jest cudownie, wiec jak moglo mu to przeszkadzac on robil dokladnie to samo

dlaczego jak chcialam pojechac na weekend z kolezanka do kazimierza, powiedzial ze nei chce, bo nie wytrzyma beze mnie. jakby juz cos bylo nei tak, to ten czas wolny ode mni powinien mu sie marzyc, bezz baby, sam, mozna pomyslec, moze wtey sie rozstac

jesli nie bede wiedziala prawdy, co to spowodowalo, bede sie tym dlugo gryzla i myslala. i wiem, ze tak bedzie

jest mi przykro, ze ten czas nic dla niego nei znaczyl, niby w to nie wierze, ale sposob w jaki to mowil, to nie ma innej mozliwosci. jakso wieczorem sie trzymalam, ale teraz mam tak wielkiego dola, ze nie chce mi sie zyc. probuje nei myslec o nim, ale nie wychodzi, nie moge sie znow na niczym skupic

hmm zastanawialam sie czy napisac to, pewnie skrytykujecie itp, trudno.. ale napisze. moi rodzice przyjaznia sie z bdb bioenergoterapeutka, ktora kreci wahadelkiem i wszystkie nasze pytania do niej i jej opowiedzi sie sprawdzaly (znamy ja od ponad 10 lat). np. sprawdzilo sie ze samochod sprzedamy miesiac pozniej, niz oczekiwalismy, ze bartka nei wyrzuca z pracy (chociaz dostal wypowiedzenie, itd), ze rodzice pojada na wycieczke (chociaz wiele wskazywalo, ze zostana w domu), moglabym wymieniac i wymieniac. wtedy tez sie zapytalam czy bedzie nasz slub, powiedziala, ze bedzie. spoko
... czas mijal, slub byl planowany, on mnie zostawil i wczoraj mama zadzwonila do niej, by cos poradzila i ona mowi, ze to niemozliwe by on mnie przestal kochac, ze zalezy mu dalej na mnie i ze slub bedzie (ja sie pytam czy aby moj z nim), ze stalo sie cos, o czym nie chce powiedziec... a i ze baby nie ma. nie wiem co mam myslec, dzisiaj poprosze mame by znow zadzwonila, jesli wyjdzie cos innego tzn ze to nieprawda.

tak dzisiaj chce by wrocil do mnie by byl ze mna, ale moze dlatego ze mam super za***istego dola.

ale jak mozna nie moc wyjasnic dlaczego sie nie chce, po takim czasie i takich zobowiazaniach. to dlaczego mnie zapewnial ze zawsze bedzie ze mna, o tak o dla jaj?
nie wiem juz sama, moze faktycznie w ciagu kilku godzin zrozumial, ze to nie to, ze nie kocha mnie, ze to przyzwyczajenie. tyle ze w niedziele rano jeszcze sie go pytalam czy moze jednak sie przyzwyczail do mnie, a mowi ze nie, zreszta i tak pozniej powiedzial ze mnie nie chce
Kochanie nie rób sobie nadziei. To naprawde nie ma sensu. Zreszta czy ty naprawde po tym jak Cie potraktował dałabys mu drugą szanse

Uszka do góry i nie myśl o nim. Nie wnikaj dlaczego. Co to da że bedziesz wiedzieć czemu. Nic tylko bedziesz sobie robiła wyrzuty. Zajmij sie czymś i nie pytaj innych o niego, nie pisz nie dzwoń. Uspokuj sie wewnetrznie. Może za jakieś 3 miesiące spotkasz go na ulicy i może wtedy sam Ci powie, jak już też sie uspokoi.
Nie martw sie malutka wiem łatwo powiedziec. Bardzo chciałabym Ci pomóc bo widze jak cierpisz ale niestety nie potrafie. Ty sama musisz sobie pomóc.
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:00   #253
kasia5558
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku, odejdz z honorem i postaraj sie nie zadreczac tym, co go motywowało. Okazał się szmatą i tyle. Mawis bardzo ladnie napisala, jak powinnas sie zachowac teraz.
Nie zadreczaj sie powodami, bo to nie Twoja wina. O nic juz nie pytaj. Odwroc sie na piecie i po prostu odejdz, zostaw to wszystko...pozalatwiaj co nie zalatwione i nigdy juz do tego nie wracaj. Po co chcesz znac "powod"? Co Ci to da? Uwierz, ze ten "powod" moze byc tak blahy i niedojrzaly, ze jeszcze bardziej go znienawidzisz....i przez to tez sama siebie, bo przeciez w pewnym sensie poswiecilas mu kawal zycia, a on nawet nie chcial naprawic problemu, tylko od razu zerwal, a teraz odnosi sie do Ciebie tak jak sie odnosi. Tacy faceci nie sa warci naszych nerwow.
Wyobrazasz to sobie? Nie dosc, ze jeszcze on odnosi sie teraz do Ciebie jak cham, to jeszcze Ty masz zgadywac dlaczego tak robi i przepraszac, ze dalas mu powod, ze tak z Toba postapil! DZIEWCZYNO! To dran i tyle. Nie rob z siebie jeszcze wiekszej ofiary jego wybujalego ego....
Do niego z czasem dotrze, jak bardzo sie pomylil, dotrze tym bardziej, jesli Ty pokazesz teraz klase i dasz dowod na to, ze jestes ponad to. Nie mowie, ze nigdy do siebie nie wrocicie, ale daj szanse mu chociaz pomyslec, zrozumiec ze zachowal sie jak ostatni idiota, daj mu szanse zeby naprawil grzechy. A poki tego nie robi i bawi sie Toba, obraza, wysmiewa... zniknij z jego zycia jak najszybciej, zeby jak najszybciej odczul strate. Bo odczuje na pewno!! Raz postaraj sie posluchac glosu rozsadku - on na pewno podpowiada Ci, jak postapic chociaz sercem rwiesz sie do wylapywania najmniejszych oznak sympatii z jego strony. Postaraj sie zostac dumna oziebla kobieta, a pokochasz z czasem sama siebie za to, jak pieknie wybrnelas z tej sytuacji i podnioslas sie i otrzasnelas z bolu, ktory on Ci zafundowal. Zycie sie nie konczy - gdzie Bog zamyka drzwi tam otwiera okno. Naprawde
kasia5558 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:01   #254
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku nawet nie wyobrazam sobie co teraz przezywasz facet zachowal sie okropnie ale nie zadreczaj sie, nie ukrywaj emocji. jak masz ochote to placz.
zycze CI szczescia, na pewno spotkasz kogos lepszego. trzymaj sie
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:04   #255
annika1982
Raczkowanie
 
Avatar annika1982
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 396
GG do annika1982
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Załóżmy sobie taką teorię : Twój (eks?) TŻ spanikował, wystraszył się odpowiedzialności i najzwyczajniej w świecie stchórzył, nie umiał przyjść i powiedzieć Ci, boje się, nie wiem czy podołam, nie wiem czy chce tego ślubu, to się dzieje za szybko itp. Jako facet załatwił to twardo i po męsku (co w tym przypadku oznacza po chamsku) bez wyjaśnień i jeszcze bardzo cię przy tym raniąc i PONIZAJAC teraz ta Twoja znajoma twierdzi że jednak ślub będzie, zakładamy że ma rację, TŻ wraca na kolanach błaga Cię o przebaczenie, zrozumiał swój błąd itp, i teraz pytanie, potrafiłabyś być z kimś kto tak bardzo Cię zranił? z kimś kto potrafił zachować się w tak chamski sposób?

Według mnie, takie zachowanie daje dużo do myślenia, Twój (eks?) TŻ po prostu jest niedojrzały nawet jeśli była to chwila zwątpienia, wystraszył się itp, mógł to pokazać w inny sposób, inaczej załatwić, a tak po prostu pokazał swoje prawdziwe oblicze, pokazał że nie można mieć do niego zaufania, nie można na nim polegać, jak na prawdziwym mężczyźnie. I choć to boli, lepiej że pokazał to teraz a nie pół roku czy rok po ślubie, wyskoczył z tekstem że... ( i tu już wiemy co ci mówił i w jaki sposób to zrobił)

Ty podchodzisz do tego bardzo emocjonalnie, to naturalne, to kawał Twojego życia , nie da się tego wymazać w krótkim czasie, i myślę że w jakimś stopniu zostanie to w Tobie, na dłuuugo, jeśli nie na zawsze.

Flofferku, trzymaj się dzielnie a słowa bioenergoterapeutki przyjmuj z dystansem, tu chodzi i Twoje przyszłe życie (być może) z człowiekiem który już jaki jest, sama się przekonałaś.
__________________
Life is not measured by the number of breaths we take, but by the moments that take our breath away.
annika1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:12   #256
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

chcialabym sobie glowe urwac by nie myslec
w tym momencie go nienawidze, chyba bym go walnela jakbym mogla.
to po co mowil, co bedziemy robic na rocznice. po co dzwonil i mowi jakiegoo bedziemy mieli super fotografa na slub, przeciez mogl tego nei robic...

ale czy czlowiek ktory tak sie meczyl, tak nei kochal i robil to ze wzgledu na mnie, ze byl ze mna ze klamal w zywe oczy jak kocha, ze dotykal i calowal.. moglby tak udawac, no nie moge uwierzyc

ajj tam, sprobuje myslec w druga strone ze go nigdy nie bylo, moze takdam rade. wkurza mnie tez pogoda, bo jakby bylo cieplo ladnie, to gdzies by sie poszlo, a tak az sie tym bardziej nei chce nosa wystawiac za drzwi

zaluje, ze nei zapytalam sie tylko czy mu psa nie bedzie brakowac, o autentyxznie byl do niego bardzo przywiazany, wrecz jakby to byl tez jego pies... ale teraz to niewazne.

wybaczcie za moje podchody, jakso sama musze tez znalezc droge by nie myslec, nie wiem co zrobic. pogoda mnei doluje, bo zawsze jak byl pierwszy snieg to szlismy z psem i aparatem i cykalismy fotki. jezu to go nic nei rusza, to od jak dawna musial nic nie czuc, on osoba ktora to mi mowila ze jestem jedyna, ze czekal na mnie od zawsze ojj zebym ja mogla pokazac wam jakie mi maila pisal, smsy, to samo mowil w oczy

np mail sprzed hmm miesiaca?
kocham cie nad zycie onko i nie umiez zyc bez ciebie teraz bede juz konczyl bo lece do pracy abysmy jak najszybciej zamieszkali razem bo chce sie kochac z toba jak najszybciejj w naszym nowym domu!!!

masz przepieknne cialko skarbie wielbiam sie do niego przytulac i je piescic ale czasami uwazam ze ty jestes tylko zemna dla sexu ze jak sie dzisiaj nie pomiziamy do ja niby juz cie nie chce, ale uwielbiam to jest to dla mnie przecudowne uczucie ktore za kazdym razem jeszcze bardziej przezywam oczywiscie w pozytywnym wzgledzie uwielbiam twoj usmiech uwielbiam twoje raczki uwielbiam twoj zapach uwielbiam sie do ciebie przytlac calowac i piescic i kocham nad zycie sie z toba calowac

mowielem ci juz ze dla mnie najwazniejsze jest to zebym mogl do ciebie zadzwonic i powiedziec ci ze np ram sie z***al i tyle ze mam ciebie aby ci sie wyzalic i to dla mnie juz wielkie pocieszenie jest mi z tym cudownie ze jak mam dola to biore fona i telefonuje do ciebie i mowie ci i owszystkim kochanie nigdy czegos takiego niemialem i dlatego za to dziekuje ci z calego serca
kocham cie nad zycie skarbie i jestem dumny ze jestes moja nazeczona i chcesz mi urodzic dzidziusia ziei temu chodze dumny ze mam dla kogo zyc czyli dla ciebie dla nikogo innego dla ciebie skarbie
uwielbiam jak po mnie przychodzisz dla mnie to robi wielka roznice bo widze cie odrazu widze ze tez ci zalezy uwielbiam jak sie patrzysz jak sie gole jak mi mowiesz ze mam cudowne cialko chociaz moj brzuchol jest fuj ja tak uwazam za kazdym razem umiesz mi poprawic humora i za to cie kocham na zycie skarbie nie ma dla mnie wazniejszej osoby niz ty dlatego jestes moja nazeczona kocham cie nad zycie skarbie i strasznie tesknie za toba odniecasz mnie przestraszliwie i uwielbiam sie z toba kochac

te ostatnie to pisane gdzies w kwietniu, ale on caly czas mowil podobne slowa i czulam ze prawdziwe...

jesczze cos takiego z ostatnich maili
caly czas mysle o tobie o tym jak mi jest z toba cudownie i dlaczego poznalem cie tak pozno jestes moim idealem skab\rbie bez ktorego nie umiem zyc zawsze pragnalem poznac taka osobe jak ty i mi sie udalo jestem wielkim szczesciarzem pod tym wzgledem
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:14   #257
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferku, dopiero teraz przeczytałam Twój wątek.

Jest mi strasznie przykro że coś takiego Cie spotkało.
Nie wiem co mam powiedzic po przeczytaniu.

Trzymaj się, całym sercem jestem z Tobą.
Nawet nie potrafie sobie wyobrazić jak coś takiego moze bolec.
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:15   #258
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Zgadzam się w 100 % ze słowami Kasi5558 Ale tak mogą pisać i zrozumieć to tylko osoby, które już to przeżyły...

Wiem co czujesz Flofferku... Ja także kiedyś chciałam działać, dowiedzieć się całej prawdy, wiedzieć na czym stoję itd.
Dziewczyny z Wizażu wybijały mi to z głowy... I wtedy nie wiedziałam co robić. Myślałam sobie co one tam mogą wiedzieć... Przecież nie znają mnie, nie znają mojego byłego chłopaka. Przecież ja lepiej wiem jak do niego dotrzeć...

Szczerze? Gówno prawda. Okazuje się, że obce osoby wiedziały co będzie dla mnie lepsze, niż ja sama. Zaczęłam je słuchać i teraz jestem im za to wdzięczna.

Wyszłam z twarzą z rozstania i teraz codziennie prawie patrzę mu w oczy czując tylko pustkę... Uwierz mi da się! Chodź by nie wiem jak mocno się kochało można to w sobie stłumić, można przestać kochać, ba - nawet znienawidzić.

Proszę, posłuchaj dziewczyn. Zamknij ten rozdział. Nie bądź detektywem. Nie chce Cię - trudno, niech spada na bambuko.

Wierz mi, ale rozdrapywanie tego może być bardzo bolesne. Ludzie po rozstaniu momentalnie się zmieniają. Stają okrakiem. Zresztą już sama widzisz jaki jest w stosunku do Ciebie i że Cię przestał szanować... Im bardziej będziesz wiercić dziurę, on tym bardziej będzie Ci wbijał szpilki... A to będzie boleśniejsze, niż sam fakt rozstania.

A bioenergoterapeutka też może się zwyczajnie mylić... A w myśl starej prawdy - co ma być to będzie. Jeśli jesteście sobie pisani to jeszcze będzie ten ślub... Ale nie trzymałabym się kurczowo tej myśli... I tutaj zgadzam się z wypowiedzią annika1982
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:16   #259
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez annika1982 Pokaż wiadomość
Flofferku, trzymaj się dzielnie a słowa bioenergoterapeutki przyjmuj z dystansem, tu chodzi i Twoje przyszłe życie (być może) z człowiekiem który już jaki jest, sama się przekonałaś.
probuje
poprostu musze miec troche czasu i tak jestem dumna, ze do niego nei zadzwonilam, a mialam ochote puscic mu sygnala rano jak wstalam - od zawsze tak robilismy, bo wiedzielismy ze zyjemy i nic nam nie jest. dzieki tym sygnalom kilka razy nei zaspal do pracy. kurde po co ja wspominam, w morde jeza nooo.
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-11-13, 08:17   #260
Sweet_nuka
Wtajemniczenie
 
Avatar Sweet_nuka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 2 537
GG do Sweet_nuka
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

i jescze Flofferku rada ( bo reszte juz dziewczyny napsialy).Badz ostrozna na facetow, ale nie skreslaj kazdego z gory. Czasem trafi sie facet ktory wyglada jak facet, zachowuje sie jak NORMALNY czlowiek, ma charakter mezczyzny i dusze kochajacej kobiety ( ale nie kochajacego inaczej). Zycze ci takiego

PS.
A takie smsy i maile to chyba juz kazda z nas dostala, ja tez, od bylego ,od obecnego....
eh.. zycie
Sweet_nuka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:23   #261
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Sweet_nuka Pokaż wiadomość
PS.
A takie smsy i maile to chyba juz kazda z nas dostala, ja tez, od bylego ,od obecnego....
eh.. zycie
ale to mozna az tak klamac?
wiem, ze mowicie dobrze, bym nie myslala bym sie odciela, jakos to zrobie, ale musze sama, poprostu NIE WIERZE W TO ANI TROCHE, nie wierze ze to koniec, ze odszedl praktycznie bez slowa, po tym co mowil mi codziennie i w jaki sposob mowil, w tak czuly ze nigdy bym nie przypiszczala ze nieprawdziwy, nawet troszke

kurcze tak mysle i mysle i nie moge przestac. ale jesli juz by nic nei czul do mnie,albo wiedzial, ze cos jest nie tak, to czy by zdenerwowal sie, byl zazdrosny bo ja wiem??! jakby znajomy jadac na rowerze przejechal obok nas i przejechal reka po plecach - tak na przywitanie... wkurzyl sie powiedzial cos w stylu: jakim prawem mnei dotknal, czy nic mi nei zrobil a na koncu kto to... ja na jego miejscu mialabym to daleko w dupie kto by mnie macal ze tak powiem...
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:39   #262
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
ale to mozna az tak klamac?
wiem, ze mowicie dobrze, bym nie myslala bym sie odciela, jakos to zrobie, ale musze sama, poprostu NIE WIERZE W TO ANI TROCHE, nie wierze ze to koniec, ze odszedl praktycznie bez slowa, po tym co mowil mi codziennie i w jaki sposob mowil, w tak czuly ze nigdy bym nie przypiszczala ze nieprawdziwy, nawet troszke

kurcze tak mysle i mysle i nie moge przestac. ale jesli juz by nic nei czul do mnie,albo wiedzial, ze cos jest nie tak, to czy by zdenerwowal sie, byl zazdrosny bo ja wiem??! jakby znajomy jadac na rowerze przejechal obok nas i przejechal reka po plecach - tak na przywitanie... wkurzyl sie powiedzial cos w stylu: jakim prawem mnei dotknal, czy nic mi nei zrobil a na koncu kto to... ja na jego miejscu mialabym to daleko w dupie kto by mnie macal ze tak powiem...
może poprotu zawziety jest. na zasadzie "psia ogrodnika" sam nie wezmie ale innemu nie da.
To już naprawde nie ma znaczenia. To już nic nie da. To myslenie tylko Cię jeszcze bardziej zrani.

ps. widocznie z niego dobry kłamca skoro mu wierzyłaś. Albo byłaś tak zakochana że aż ślepa....
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:49   #263
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

ale to nei tylko ja widzialam jak mu 'zalezy' widzieli to rodzice, znajomi... jak powiedzialam na uczelni to nie uwierzyli mysleli ze zartuje. wiec czy mozna tak wszystkich oklamywac? dobra mykam sie umyc... pewnei nei raz beda mi takie mysli chodzic po glowie a szkoda
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:50   #264
justynka87
Wtajemniczenie
 
Avatar justynka87
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 329
GG do justynka87
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
ale to nei tylko ja widzialam jak mu 'zalezy' widzieli to rodzice, znajomi... jak powiedzialam na uczelni to nie uwierzyli mysleli ze zartuje. wiec czy mozna tak wszystkich oklamywac? dobra mykam sie umyc... pewnei nei raz beda mi takie mysli chodzic po glowie a szkoda
Według mnie to cała sprawa jest jakaś dziwna i szemrana. Jakis debil ten typ i oszust. Ale cóż....
__________________
justynka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:55   #265
kasia5558
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Flofferek Pokaż wiadomość
ale to nei tylko ja widzialam jak mu 'zalezy' widzieli to rodzice, znajomi... jak powiedzialam na uczelni to nie uwierzyli mysleli ze zartuje. wiec czy mozna tak wszystkich oklamywac? dobra mykam sie umyc... pewnei nei raz beda mi takie mysli chodzic po glowie a szkoda
Mozna.
Tchorz bedzie klamal, slodzil, przekonujac sam siebie, a potem, jak juz wszystko peknie, pokaze sie od najgorszej strony, zeby dziewczyna dala mu spokoj, zeby sam nie musial powiedziec jej w twarz: znudzilas mi sie ....
kasia5558 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 08:58   #266
Izaluka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Ale zrozumcie, że to często tak jest. Że jednego dnia mówi, że kocha a kolejnego, że nie chce znać. Owszem nie jest to logiczne. Ale faceci świetnie odgrywają swoje role i doskonale udają. Jestem przekonana, że nie czuł już do Ciebie nic od dłuższego czasu, ale zastanawiał się, czy może jakoś się tego nie rozbudzi na nowo...

Kasia zajrzyj do nas na plotkowe czasem
Izaluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 09:00   #267
kasia5558
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 2 954
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Dokladnie tak nie ma sie co ludzic, ze jemu sie tylko wydaje, ze nie kocha, ze ty go przekonasz do tego, ze tak naprawde kocha cie ponad zycie. bo znajomi tak mowia, bo rodzina to widzi, bo ty nie mozesz uwierzyc. bzdura. co ma jeszcze zrobic zebys zrozumiala, ze to dorosly czlowiek, wie co mowi, odpowiada za swoje slowa i czyny i naprawde - nie chce Cie? Juz chyba sie dosc wycierpialas. Im szybciej to do Ciebie dotrze tym lepiej

Izuś zajrze na pewno
kasia5558 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 09:00   #268
Flofferek
Zakorzenienie
 
Avatar Flofferek
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Cytat:
Napisane przez Izaluka Pokaż wiadomość
Ale zrozumcie, że to często tak jest. Że jednego dnia mówi, że kocha a kolejnego, że nie chce znać. Owszem nie jest to logiczne. Ale faceci świetnie odgrywają swoje role i doskonale udają. Jestem przekonana, że nie czuł już do Ciebie nic od dłuższego czasu, ale zastanawiał się, czy może jakoś się tego nie rozbudzi na nowo...

Kasia zajrzyj do nas na plotkowe czasem
chyba masz racje, jedynie to zdanie moze to wyjasniac.
Flofferek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 09:09   #269
guantanamera
Zakorzenienie
 
Avatar guantanamera
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 358
GG do guantanamera
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Floferku nie potrafie pojąć dlaczego facet??? z ktorym bylas tyle czasu zachowuje się teraz jak złamany chu*.. nie bede owijac w bawelne, jest poprostu swinia!!
wiem, ze latwo jest mowic nie martw sie bedzie dobrze- znam bol rozstania. Ale nie daj sie dziewczyno dolowac takiej swini! Nie zasluguje na Ciebie PALANT@!
__________________
Bardzo Babski Blog?
www.babialnia.pl
guantanamera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-11-13, 09:17   #270
sportsmenka86
Wtajemniczenie
 
Avatar sportsmenka86
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin-Ireland
Wiadomości: 2 713
Dot.: narzeczony zostawil mnie po prawie 4 latach, musze sie wygadac :(((

Flofferek, kojarzę Cię głównie z podpisu "Kocham przenajstraszniej mojego mężusia Bartusia"... Widząc ten podpis, nie sądziłam, że będzie Ci spotkać ból rozstania... I jest mi bardzo przykro, że musiało Cię to spotkać. Znam ten ból, bo ja również zostałam porzucona, ot tak znienacka, z dnia na dzień.
Jesteś dzielną dziewczyną i przebrniesz przez tą burzę. A po burzy nastąpi oczyszczenie atmosfery
__________________

Nie mam żadnych rasowych, kastowych czy religijnych uprzedzeń. Jedyne co mnie obchodzi, to czy dana jednostka jest istotą ludzką i to mi wystarczy. Gorsza już być nie może.




Po co mi suwaczki? Miłość nie jest na pokaz. Do miłości trzeba dwojga, a nie Internetu.



sportsmenka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:08.