Wieczór panieński/kawalerski: wątek zbiorczy

[aga_1984]

Jesli chodzi o mnie osobiscie to nie chcialabym spedzac tam swojego wieczoru panienskiego (osobom samotnym fajnie jest tam isc i popatrzec, poza tym nie ma takich klubow wielu,tzn dla kobiet wiec uwazam to za dobry pomysl handlowy), ten pub nie jest wulgarny, kelnerzy sa w bokserkach nic wiecej i podaja drinki, ten pub jest czysto damski (nie ma kelnerek),wyglada to przerazajaco na filmie ale szczerze mowiac jest sympatycznie, mozna sobie tylko popatrzec na kelnerow i dziewczyny ktore pozwalaja sobie na cos wiecej niz tylko patrzenie

[papryczka]

a mnie to wcale nie przeraza. rozrywka dla osob, ktore tego potrzebuja i tyle. nie widze w tym nic zlego. jest popyt widocznie skoro pub nie swieci pustkami

[aga_1984]

Raczej na brak osob nie moga narzekacale musze tez zwrocic uwage na to ze francuski sa inaczej wychowane od nas, a raczej paryzanki(nie wiem jak jest z warszawiankami, ale tutaj tzn paryzanki tzn ich wiekszosc bo nie mozna przeciez genreralizowac, lubia miec faceta na jedna albo tylko kilka nocy, a okres kiedy naprawde mysla o ustatkowaniu sie to ok 28roku zycia nie wczesniej)

[Elfir]

Nie mowie, ze nie poogladalabym sobie chetnie seksownego faceta w stringach. Nie mowie, ze z dziewczynami nie robilysmy dwuznacznych deserow... do lizania.
Ale To zdejmowanie stanikow i lizanie deseru w takiej pozycji wazam, za przekroczenie dobrego smaku. Mysle, ze moj TZ mialby do mnie zal, ze mnie jakis prawie goly facet obmacywal sciagajac bielizne.

[aga_1984]

Elfir zle zrozumialas to co mowili na tym filmie, nikt nie musi sciagac stanika, sa dziewczyny ktore sie na to decyduja (z wlasnej woli), i dostaja za to lampke szampana. Fakt ze deser a raczej drink ktory nazywa sie: SPERMA jest dosc specyficzny, sama bym nie chciala tego przezyc, ale fajnie bylo popatrzec.

[behindblueeyes]

ja już jest po wieczorze panieńsko-kawalerskim byłam świadkową na cywilnym, więc zajęłam się przygotowywaniem całego wieczoru; wszystko się udało i będzie co wspominać

[moniamoniamonia]

nieopłacona reklama

[lerche]

witam jutro moja kuzynka wyprawia wieczór panieński w domu,proszę pomózcie mi cos wymyslec co jej kupic bo nie mam pomyslow a do jutra malo czasu jest :[ a ja w pracy jeszcze... prosze pomozcie...

[moniczka_2010]

Wiecie co? Przejrzałam ten wątek z grubsza i ja myślałam podobnie jak wy. Ale wczoraj mój TŻ miał swój wieczorek kawalerski i jestem normalnie wściekła i załamana. Wszystko było cacy i wogule tylko poprosiłam go żeby zostali w domku z chłopakami bo nie lubię kiedy on idzie gdzieś beze mnie. Pracuję w firmie taksówkarskiej i jak rano przyszłam do pracy koleżanka od razu w drzwiach poinformowała mnie o wyczynach mojego TŻ. Okazało się że ok 23 dzwonił po taksówkę ale był bardzo nie miły i wulgarny a jak mu powiedziała że taksówka za 10 min przyjedzie to już wogule. Teraz przez jego głupi wieczorek dziewczyna ma do mnie pretensje i jest mi wobec niej strasznie głupio a już tym bardziej że o całym zajściu wie już mój szef i pewnie połowa taksówkarzy.


Kurde no nigdy bym nie powiedziała że on może się tak zachować

[aga_1984]

Nie lubisz jak wychodzi bez Ciebie??mam wrazenie ze jestes okropnie zaborcza, fakt niemile zachowanie twojego przyszlego meza wobec kolezanki jest niezrozumiale, ale czym Ty masz sie tak przejmowac??to nie ty mialas takie zachowanie, porozmawiaj ze swoim narzeczonym i powiedz jak sie czujesz, no i ze zalezy ci na tym zeby przeprosil twoja kolezanke.Poza tym trzeba tez brac poprawke na ludzi ktorzy sa po prostu pijani, wtedy czlowiek nawet sie nie kontroluje, moim zdaniem to nie jest az taka wielka tragedia.

[Elfir]

Chyba, że agresywny jest nie tylko po pijaku. Ale przeprosic powinen.

[paooolka23]

a ja w ogle się nie dziwie-ja tez nie lubie jak moj chłopak wychodzi gdzies sam-ale u nas działa to w dwie strony ja tez raczej sama za duzo nie szaleje - cenie czas spedzony razem. a co do wieczoru paniensko-kawalerskiego, to jeśli taki bedzie miał miejsce to chyba raczej wspólny
oboje tak myślimy. zbierzemy się ze znajomymi i poprostu spedzimy fajnie czas-bo o to chodzi - troche poświrować, pośmiać i powspominać

[gosia1007]

Wieczór panieński i kawalerski razem? Wybacz, ale to trochę dziwne. Według mnie nie ma nic złego w wychodzeniu od czasu do czasu jedynie ze znajomymi (bez partnera). To kwestia zaufania. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś musiał mnie pilnować na każdym kroku. Jestem oczywiście zazdrosna, ale wszystko w granicach normy.
Jestem ciekawa co moja siostrzyczka wymyśli na mój wieczór panieński Już się nie mogę doczekać))

[madziwnia]

Moim zdaniem to decyzja ich obojga jest ważna a nie czy wypada czy nie razem ten wieczór panieński spędzic . Jeśli oboje chcą i dobrze się czuja to czemu nie..
Ja miałąm taki upojny nwieczór panieńsaki, sama bęz męza że od tamtej pory nie tknełam wódki, nawet na ślubie piłam tylko martini lub likier kokosowy. Ale było super , tylko że krótko.... z wiadomych względów

[strippi]

My będziemy mieli wieczory osobno... nie wiem jak to będzie wyglądać bo jeszcze sporo czasu.. w sumie to moglibyśmy nie mieć, no ale mój tż chce mieć bardzo...podobno będzie miał imprezę zamkniętą z kumplami, żadnych striptizów...same męskie grono..

[fanta20]

hmm...u nas jest tak że ja bym chciała miec wieczór panieński z koleżankami, a tż chce żebyśmy spędzili go razem zresztą jeszcze zobaczymy co z tego wyniknie, bo do ślubu jeszcze troche zostało

[strippi]

no kochana bo ty ślubujesz w ten dzień co ja

[fanta20]

Napisane przez strippi

no kochana bo ty ślubujesz w ten dzień co ja

Haha wiem, wiem-pamiętam tak się mijamy na różnych wątkach

[pszenka]

Witam was dziewczyny. Ja rownież mam mały problem z wieczorem panieńskim mojej przyjaciółki. Otóż chciałam sie spytać czy któraś z was ma może jakies namiary na kluby z męskim go-go w Krakowie. Bardzo proszę o pomoc. Ewentualnie jeśli nie ma owych klubów to może jakieś namiary na sprawdzonego tancerza. Jeśli wiecie też jakie są stawki za taniec to też bedzie super. Potrzebuje cokolwiek na temat stripizu męskiego w Krakowie. Dzięki.

[orchidea17]

Co Wy z tym striptizem???? Czy teraz naprawde wieczór panieński nie może sie obyc bez hektolitrów wódy i gołych facetów z solarki kręcących tyłkami? Ja i mój TZ mieliśmy wspólny wieczór panieńsko-kawalerski i WCALE TEGO NIE ZALUJE!!! Byli znajomi, muzyka, długie rozmowy, duzo śmiechu.... i jesteśmy naprawde szczęśliwi, że ten czas moglismy spędzić razem..... nie uważam, ze cokolwiek mnie w zyciu ominęło...... wręcz przeciwnie

[strippi]

Napisane przez orchidea17

Co Wy z tym striptizem???? Czy teraz naprawde wieczór panieński nie może sie obyc bez hektolitrów wódy i gołych facetów z solarki kręcących tyłkami? Ja i mój TZ mieliśmy wspólny wieczór panieńsko-kawalerski i WCALE TEGO NIE ZALUJE!!! Byli znajomi, muzyka, długie rozmowy, duzo śmiechu.... i jesteśmy naprawde szczęśliwi, że ten czas moglismy spędzić razem..... nie uważam, ze cokolwiek mnie w zyciu ominęło...... wręcz przeciwnie

popieram...jak dla mnie striptiz odpada.... oblesni sa tacy faceci.. wole popatrzec na swojego

[gosia1007]

Yhm, dla mnie taki facet w stringach, wymachujący tyłkiem to nie facet. Nie wiem co w tym takiego fajnego patrzeć na takiego typka.
W grudniu byłam na wieczorze panieńskim mojej koleżanki. Z powodu jej ciąży nie mogłyśmy sobie pozwolić na ekstrawagancje, więc był to typowy babski wieczór (bardzo fajny zresztą).
Byłyśmy poprzebierane za no cóż...dziwki, wynajęłyśmy limuzynę i miałyśmy profesjonalną sesję u fotografa. Strasznie naśmiałyśmy się przy tym. Później siedziałyśmy do rana.

[papryczka]

dziewczyny, z tego co wiem, to pszenka prosila o namiary, jakas pomoc, nie pytala sie was co sadzicie o jej pomysle, wiec uwazam, ze takie naskakiwanie i krytykowanie jest nie na miejscu.
wiadomo, ze kazda z nas ma swoje zdanie na ten temat, ale po co ciagle drazyc, ze nie lubicie takich atrakcji...

[strippi]

wiesz to jest temat wieczory kawalerskie/panienskie i mozna sie wypowiadac tutaj w tej kwestii... co sie komu podoba a co nie..

gosia1007 extra ten pomysl...a ile placiliscie za limuzyne?

[soffera]

Kiedyś chcieliśmy wspólny wieczór kawalersko/panieński, ale ja doszłam do wniosku, że i jemu i mnie fajnie będzie ostatni raz poimprezować bez siebie... (chociaż tak w ogole to lubię imprezy mieszane i zawsze imprezujemy razem) Stripizer odpada... Dla mnie to żadna atrakcja - facet z pupą na wierzchu... Wolę dobre jedzenie, pogaduchy, dobry alkohol a potem wypad do klubu na dalszą imprezę Jedynie co to planujemy się spotkać w klubie pod koniec nocy aby poszaleć na parkiecie (o ile mój partner będzie wstanie hihi)

[strippi]

Napisane przez soffera

Kiedyś chcieliśmy wspólny wieczór kawalersko/panieński, ale ja doszłam do wniosku, że i jemu i mnie fajnie będzie ostatni raz poimprezować bez siebie... (chociaż tak w ogole to lubię imprezy mieszane i zawsze imprezujemy razem) Stripizer odpada... Dla mnie to żadna atrakcja - facet z pupą na wierzchu... Wolę dobre jedzenie, pogaduchy, dobry alkohol a potem wypad do klubu na dalszą imprezę Jedynie co to planujemy się spotkać w klubie pod koniec nocy aby poszaleć na parkiecie (o ile mój partner będzie wstanie hihi)

super pomysł ja chyba też tak zrobię u siebie

[Bombel]

Mój wieczór panieński był w listopadnie i jego konsekwencje ponosze po dzień dzisiejszy. Świadkowa zafundowała mi niespodzianke w postaci sesji zdjęciowej. Miała to być światna zabawa a skończyło się gorzej niż tragicznie. Moje koleżanki musiały zapłacić niemałe pieniądze za zorganizowanie sesji, a zdjęcia miały być dla nas pamiątką. Tyle tylko, że kiedy zobaczyłam efekty sesji byłam delikanie mówiąc zszokowana - zdjęcia miały być zabawne a wszyły niesmaczne i wulgarne. Poprosiłam więc o wydanie zdjęć - nie chciałam zeby były gdziekolwiek wykorzystane i tu pojawił się problem. Okazało się, że kobieta ktora organizowała sesje podsuneła nam umowe o wykorzystanie akcesoriów, ubran itd, ktora była aneksem do właściwej umowy, w której rzekomo zrzekłyśmy się wszelskich praw do zdjęć. Na podstawie tej umowy ma ona prawo np do modyfikowania zdjęć i publikowania ich w internecie. Ponadto wszyscy ktorzy pracowali przy sesji mieli obiecana zaplate w postaci właśnie zdjęć a nie pieniędzy. W ten sposób zdjęcia moich koleżanek znalazły się w różnych prywantych galeriach internetowych. Po rozmowach z organizatorką sesji (i właścicielką agencji PR-owskiej jednocześnie) okazało się, że jest w stanie odstapić zdjęcia za kilka tysięcy złotych. Ja jednak postanowiła wydać te kilka tysięcy na prawików i tak, po kilku miesiącach prób zakończenia sprawy polubownie, sprawa trafiła do sądu.
Chciałabym aby moja historia była przestrogą dla innych dziewczyn, które mają podobne pomysły na wieczór panieński. Radzę dokładnie omówić szczegóły przez rozpoczęciem wieczoru i dużo wczsześniej podpisać wszystkie niezbędne dokumenty. Jak widać po moim przypadku, gwarancją bezpieczeństwa wcale nie jest fakt, że mamy do czynienia z "profesjonalistami". Ludzie, którzy na codzien organizują takie sesje moga własnie wykorzystac nasze niedoswiadczenie.

Pozdrawiam

[strippi]

o matko... wspolczuje Ci bardzo...3mam kciuki zebys wygrala sprawe i to szybko !! odszkodowanie Ci sie nalezy i to spore !!

[madziulka_]

Napisane przez Bombel

Mój wieczór panieński był w listopadnie i jego konsekwencje ponosze po dzień dzisiejszy. Świadkowa zafundowała mi niespodzianke w postaci sesji zdjęciowej. Miała to być światna zabawa a skończyło się gorzej niż tragicznie. Moje koleżanki musiały zapłacić niemałe pieniądze za zorganizowanie sesji, a zdjęcia miały być dla nas pamiątką. Tyle tylko, że kiedy zobaczyłam efekty sesji byłam delikanie mówiąc zszokowana - zdjęcia miały być zabawne a wszyły niesmaczne i wulgarne. Poprosiłam więc o wydanie zdjęć - nie chciałam zeby były gdziekolwiek wykorzystane i tu pojawił się problem. Okazało się, że kobieta ktora organizowała sesje podsuneła nam umowe o wykorzystanie akcesoriów, ubran itd, ktora była aneksem do właściwej umowy, w której rzekomo zrzekłyśmy się wszelskich praw do zdjęć. Na podstawie tej umowy ma ona prawo np do modyfikowania zdjęć i publikowania ich w internecie. Ponadto wszyscy ktorzy pracowali przy sesji mieli obiecana zaplate w postaci właśnie zdjęć a nie pieniędzy. W ten sposób zdjęcia moich koleżanek znalazły się w różnych prywantych galeriach internetowych. Po rozmowach z organizatorką sesji (i właścicielką agencji PR-owskiej jednocześnie) okazało się, że jest w stanie odstapić zdjęcia za kilka tysięcy złotych. Ja jednak postanowiła wydać te kilka tysięcy na prawików i tak, po kilku miesiącach prób zakończenia sprawy polubownie, sprawa trafiła do sądu.
Chciałabym aby moja historia była przestrogą dla innych dziewczyn, które mają podobne pomysły na wieczór panieński. Radzę dokładnie omówić szczegóły przez rozpoczęciem wieczoru i dużo wczsześniej podpisać wszystkie niezbędne dokumenty. Jak widać po moim przypadku, gwarancją bezpieczeństwa wcale nie jest fakt, że mamy do czynienia z "profesjonalistami". Ludzie, którzy na codzien organizują takie sesje moga własnie wykorzystac nasze niedoswiadczenie.

Pozdrawiam

Wow to nie zaciekawieOby Ci się udało wygrać sprawe!
Ja również będę organizować wieczór panieński dla bardzo dobrej kumpeli(jako że jestem świadkową pasuje coś wymyślić).
Moze jakaś imprezka,przejażdżka limuzyną hmm
I jak najbardziej jestem za tym aby wieczory te były spędzone przez młodych osobno.

[gosia1007]

Napisane przez strippi

wiesz to jest temat wieczory kawalerskie/panienskie i mozna sie wypowiadac tutaj w tej kwestii... co sie komu podoba a co nie..

gosia1007 extra ten pomysl...a ile placiliscie za limuzyne?

Limuzyna kosztowała nas 200 zł za godzinę, ale miałyśmy ją przez 1,5 godz.